Nędzny obraz niefaceta bądź depresja - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Nędzny obraz niefaceta bądź depresja

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

1

Temat: Nędzny obraz niefaceta bądź depresja

Witam. Będzie to pewnie kolejny post niefaceta, który narzeka na swoje życie. Otóż od pewnego czasu budzę się tylko z myślą, że życie jest nudne, bez celu, a ja jestem nic nie warty. Dzięki takiemu zachowaniu wiem, że nie jestem wcale facetem. Nie jestem typem odludka, miałem swoją pasje, podkreślam to, że miałem, chodziłem z wielką radością na siłownie, cieszyłem się ze wszystkiego co tam osiągnąłem, wygląd swój poprawiłem, ale nagle coś się zmieniło. Od czasu gdy uświadomiłem sobie, że nie umiem poznawać nowych ludzi żyje w jakiejś depresji. Chodzę tylko do pracy i na siłownie i tylko oczekuje kiedy to będę mógł przyjść do domu. Jedyny cel w życiu obecny to przestać być prawiczkiem, ale nic w tym celu nie robie i nie zrobie. Nic mnie nie potrafi ucieszyć, a ja doskonale wiem, że to między innymi problem przekonań. Nieśmiały jestem w większym stopniu, ale nie tak wielkim, że strasznie się boje ludzi, bo coś tam z siebie wydusze. Do kobiet podobnie, ale odkąd rozstałem się z byłą uświadomiło mi to, że jestem kiepski w relacjach towarzyskich z nieznajomymi ludźmi. To także wynika z jakiejś fobii społecznej, bo w niektórych sytuacjach np. przechodzę przez galerie, czuje się bardzo niekomfortowo, w głowie ucisk, a na twarzy widać strach mimo, że nic mi się nie dzieje.

Wiem, że kobiety jesteście mistrzynami w przeprogramowaniu swojej podświadomości bądź zmianie przekonań. Może doradzicie mi jak być wytrwałym, jak sobie WMÓWIĆ, że jednak się jest wartościowym facetem? Jak być wytrwałym w myśleniu o sobie jako o kimś wartościowym, mimo, że otoczenie widzi nas jako zero?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nędzny obraz niefaceta bądź depresja

Zycie w 66% jest nudne i nic z tym nie zrobisz:D

Cyrex napisał/a:

Jedyny cel w życiu obecny to przestać być prawiczkiem, ale nic w tym celu nie robie i nie zrobie. Nic mnie nie potrafi ucieszyć, a ja doskonale wiem, że to między innymi problem przekonań. Nieśmiały jestem w większym stopniu, ale nie tak wielkim, że strasznie się boje ludzi, bo coś tam z siebie wydusze. Do kobiet podobnie, ale odkąd rozstałem się z byłą uświadomiło mi to, że jestem kiepski w relacjach towarzyskich z nieznajomymi ludźmi.

Nie wiem co to był za związek skoro nie zerwałeś jabłuszka  z jej rajskiego ogrodu?
Dodatkowo musisz być bardzo pewny siebie skoro uważasz że inni na tyle się Tobą interesują by uważać cię za ZERO.

3

Odp: Nędzny obraz niefaceta bądź depresja

Witaj,
Nie obraz się że ci to napiszę, ale nie sądzę żeby pisanie tu na forum miało zmienić twój poważny problem. Z takim czymś musisz się udać do psychoterapeuty i nie ma żadnego ale abyś miał tego nie zrobić.
Musisz-teraz albo nigdy.
Twoje życie tylko w twoich rękach!!!
Powodzenia smile

4 Ostatnio edytowany przez Cyrex (2017-02-16 20:35:18)

Odp: Nędzny obraz niefaceta bądź depresja

Nie wiem co to za związek był, gdy już o tym była mowa, ale mną manipulowała. Moje pantoflarstwo skończyło się wraz z dniem, z którym ze mną zerwała. Nie płaszczyłem się, życzyłem jej faceta kochającego i żeby jej się ułożyło. Może wcześniej chciałem jej powrotu, lecz już pozostał tylko żal, że to ja "przegrałem". Pewny siebie? Gdybym taki był, otaczałbym się większą ilością ludzi no i pewnie bym kogoś znalazł. No bo jeśli chodzi o płeć przeciwną to ja nikogo nie poznaję między innymi dlatego, że uważam, że nie mam nic do zaproponowania. Nie ma prawdziwej pasji, szczęśliwego życia. Nie potrafię sobie ułożyć po prostu życia swojego, odpuszczam wszystko i nigdy nawet w sporcie nie lubiłem sam czegoś robić, zawsze wolałem zespołowo, nie było tej chęci rywalizacji indywidualnej. Wierze, że to po prostu złe przekonania.

Nie obrażę się, nie jestem fochowatym dzieckiem, mam inne problemy, a nie jakieś obrażanie się za mówienie prawdy. Świadom jestem wszystkiego, patrze z rozumem, lecz swoje jakieś problemy mam tylko, że nie małe smile

5

Odp: Nędzny obraz niefaceta bądź depresja

Problemem nie jest to że potrzebujesz kolegów lub dziewczyny, problem tkwi w tym ze czujesz się źle sam ze sobą. W sumie co będę ci tu zanudzać jak dla mnie to zwyczajnie szukasz kontaktu z dziewczynami. Jak najbardziej twoje myślenie jest słuszne. Przedstawiłeś się jako facet  wysportowany, z trudnościami w relacjach z kobietami, licząc że to jakaś Pani przejmie ciężar konwersacji.
Jak tu się nie uda to gdzie?
Powodzenia i przepraszam jeżeli się pomyliłem.

6

Odp: Nędzny obraz niefaceta bądź depresja

Nigdzie. Nie przyszedłem tu po kobiete, tego możesz być pewien. Nie jestem desperatem w tym stopniu, moja desperacja to brak umiejętności zawierania nowych znajomości. Kobiety to także swoją drogą, zresztą i to mam w głowie, że kobieta szczęścia nie daje tylko jest dodatkiem. Bo nikt mi nie wmówi, że kobieta to podpora dla faceta, który w złych chwilach może na nią liczyć, prędzej sprawdzi, czy jest na tyle silny by utrzymać ciężar i wyjść z dołka, a jak nie wyjdzie to znaczy, że to nie facet.

Problem, przekonania i samoocena. Nie raz próbowałem coś zmieniać z myśleniem, ale po 3 dniach wracały negatywne myśli z podwojoną siłą. Nie uważam siebie za mężczyzne, nie mam nic do zaoferowania, brak celów w życiu, nieśmiałość (chociaż nie w 100%) czyli najgorsze g**** co charakteryzuje faceta jako niedojdę, codzienny smutek, brak pasji, odpuszczanie w większości sytuacji, odpowiedzialność no może tyle w tym, że potrafię przyznać się do błędu czy coś, nie chowam głowy w piasek i nie uciekam, ale co to jest to jest normalne.

7

Odp: Nędzny obraz niefaceta bądź depresja

Cyrex:

Strasznie się kierujesz "stereotypami" widzę.
Twoim zdaniem prawdziwy facet to" mięśniak, chojrak, bez wrażliwości, silny, bez kopmleksów it.
Idąc twoi tokiem rozumowana prawdziwa kobieta to by była zatem " śliczną, słodką, uległą idiotką w dodatku zakompleksioną,słabą i emocjonalną".

Musisz jednak wiedzieć, że to są "stereotypy" narzucone nam wszystkim przez patriarchat.
Naprawdę w życiu to nie jest tak, że faceci są zawsze ci najlepsi najsilniejsi i bez problemów.
Jesteśmy ludźmi takimi samymi bez względu na płeć. Geny są tak wymieszane, że trudno powiedzieć co jest męskie, a co kobiece. Dlatego tak samo faceci mają prawo do kompleksów, słabości problemów i jak najbardziej powinni pokazywać swoją wrażliwość, a nie ją zabijać-wtedy naprawdę świat byłby o wiele lepszy.
Dla mnie prawdziwy facet to np.taki, który sobie popłacze jak trzeba, choć ty byś stwierdził, że to nie męskie wink
Tak samo kobieta może być silna, zdecydowana, stanowcza, pewna siebie i niezależna i może np. studiować na polibudzie, a facet moze być wizażystą, fryzjerem etc.

Pierwszy krok jaki zatem zrób ku lepszemu to zmiana swojej błędnej świadomości i zaakceptuj swoją wrażliwość smile
Spotykaj się ze znajomymi, a jak ich nie masz to wyjdź gzie kolwiek, na spotkanie, na impreze, do klubu, na mecz.
Od siedzenia i marudzenia nic się nie zmienia smile
Acha i do psychoterapeuty-to naprawdę fajnie buduje lepszych nas i może choć trochę uleczyć duszę.
Problemy jedna same nie znikną jeżeli ty ich "nie chwycisz za pysk"  i nie wyrzucisz z siebie ciężką pracą smile

8

Odp: Nędzny obraz niefaceta bądź depresja

Podziel kartkę na pół, z jednej strony napisz cechy i umiejętności, które są twoimi mocnymi stronami, z drugiej te, które postrzegasz jako swoje słabości. Gdy skończysz część strony zawierającą słabości zamaluj tak, żeby nie było ich widać, być może za bardzo skupiasz się na cechach, których w sobie nie lubisz, że zapomniałeś o zaletach stanowiących o twojej sile. Teraz to na nich masz się skupić, myśl o tym co w tobie dobre, cenne i co dodaje ci sił. Gdy już tę część siebie docenisz i pozwolisz jej zaistnieć w swojej świadomości, wówczas powrócisz do tego, co chciałbyś w sobie zmienić.

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Nędzny obraz niefaceta bądź depresja

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024