Witam, mam pytanie co do obcięcia włosów. Mam włosy średniej długości zakrywające uszy, czyli na ten etap tzw. "hełm". Mam zamiar zapuszczać jeszcze włosy. Jednak moim największym problemem jest bardzo duża objętość sianowatych włosów, które są dosyć twarde i suche, przez co jak wyschną nie chcą się układać tak dobrze jak są mokre, lekko się falują po bokach w okolicy skroni i wyglądają tam trochę jak futro, pasma mało widoczne. Fryzjerzy i wszyscy w rodzinie zawsze mi mówili że mam niesamowicie gęste i objętościowe włosy, co ciekawe po kim jak wszyscy w rodzinie mieli włosy rzadsze. I tutaj pytanie - czy fryzjer byłby w stanie mocno przerzedzić mi włosy wycinając część pasm aż do skalpu? Zwykłe cieniowanie nigdy mi nie pomogło. I czy potem gdy wycięte włosy odrosną jest możliwe ich ponowne wycięcie np. za 3 miesiące jak już będą o sobie dawać znać, czy jest to raczej nieosiągalne? Zawsze miałem krótkie włosy, a teraz bardzo mi zależy na długich, widzę w nich potencjał ale najpierw muszę je "ujarzmić". Dodatkowo będą używał jakichś masek, olejów na włosy po poprawieniu fryzury u fryzjera.
Temat: Trudne włosy chłopaka - 18 lat
Zobacz podobne tematy :