Cześć. Poradźcie mi co mam zrobić.
Zgodziłam się na związek z chłopakiem którego znam od dawna. I w tym momencie co kilka dni nachodzą mnie wątpliwości czy ja w ogóle tego chce. Nie jestem pewna czy ja go szczerze kocham czy kocham go jak przyjaciela. Coraz częściej nachodzą mnie myśli żeby to zakończyć póki jeszcze długo nie jesteśmy razem,ale wiem,ze on mnie kocha i jak teraz bym z nim zerwała to bardzo bym go skrzywdziła. Tylko z drugiej strony nie chce robić niczego na siłę i udawać,że wszystko jest dobrze. Jestem młoda i nie wiem czy wystarczająco dojrzałam do bycia w związku. Mam wrażenie,ze nie. Momentami żałuje,ze zgodziłam się na to wszystko. Wydaje mi sie,ze zbyt pochopnie podjęłam decyzję a teraz nie wiem jak mam to odkręcić. Dobrze mi było samej. Proszę poradźcie mi co mam zrobić,bo mam taki mętlik w głowie,ze nie wiem co robić. Nie chce go skrzywdzić,ale tez nie chce robić niczego na siłę. A z dnia na dzień wydaje mi się,że coraz bardziej sie męczę. Mimo,ze on mnie kocha,jest bardzo wyrozumiały,kochany i nigdy złego słowa mi nie powiedział..
Dziękuję za każdą odpowiedź.
2 2016-12-03 13:23:13 Ostatnio edytowany przez navelbina (2016-12-03 13:23:44)
Skoro masz wątpliwości już teraz a nawet nie zdążyliście na prawdę pobyć ze sobą jako para - to znaczy, że chyba z twojej strony to nie jest to. Może go lubisz bardzo, szanujesz i czujesz do niego sympatię jak do brata, kolegi. Dlatego im szybciej to zakończysz tym lepiej dla was obojga.
Bądź z nim szczera i powiedz całą prawdę - jeśli faktycznie jest taki wyrozumiały i cię kocha - to zrozumie a ty nie stracisz w jego oczach tyko ci będzie wdzięczny za szczerość. Szanuj jego i swój czas.
Jak z nim zostaniesz, to też go skrzywdzisz - kłamstwami i fałszywą nadzieją. A sprawa i tak się rypnie prędzej lub później, więc twoje obecne poświęcenie w imię szczęścia kolegi będzie o kant tyłka potłuc.