Niepotrzebnie się produkowałam
1 2016-11-27 16:47:57 Ostatnio edytowany przez sylwia123456 (2016-11-27 17:46:41)
O ja dziękuję za taką koleżankę...
Mówisz, że interesuje Cię znajomość kumpelska. Po co więc prześwietlasz jego znajomości (włacznie z wiekiem rozmówczyń )? I dlaczego chcesz sie odgrywać, mimo, że Ci dokumentnie nic nie zrobił? Bo Ty "myślałaś, że bedzie z tego taka i taka znajomość"? A on może myśli, ze będzie z tego fajna znajomość internetowa...
Do faktów dopisujesz niemiłosiernie karkołomne interpretacje, opierasz się na swoim "myślałam", ignorujesz słowa drugiej strony, nazywasz znajomość koleżeńską a chcesz być traktowana niemal jak narzeczona... I jeszcze jakaś zemsta za wyimaginowane krzywdy. Weź Ty, kobieto, spójrz na tę sytuacje trzeźwym okiem.
3 2016-11-27 17:28:54 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2016-11-27 17:30:58)
Fragment, które jest wyjaśnieniem Twojego zachowania:
(...) w jakimś stopniu w tę relację się zaangażowałam... Bez podtekstów i takich tam, ale po raz pierwszy od 3 lat z kimś tam dobrze mi się rozmawia, jest błyskotliwy, ma duże poczucie humoru, mamy podobne zainteresowania... I te rozmowy chyba trochę uderzyły mi do głowy i wpadłam w dziwną huśtawkę nastrojów. (...)
Prosisz o radę.
Ochłoń i ze świata fantazji wróć do rzeczywistości.