jaki zegarek? - Netkobiety.pl

ten z muchą ekstrawagancki :-) Drugi bardziej w moim stylu. Bransoletka typu mesh to świetna sprawa. Wolę tylko ciemne cyferblaty. Oglądalam w podobnym typie Timexa, jest promocja na allegro i nawet już mialam w koszyku, ale nie będę w nim chodzić, za duży jest jak na moj gust... Szkoda, bo podoba mi się.
Najcudniejszy jest ten szmaragdowy, ale tyle kasy w zyciu nie dam za zegarek. No chyba, że będę s*ać milionami. Ale nie zanosi się.

czasem podrobki są naprawdę dobre i mają swoją cenę. Ale nawet podrobkę trzeba umieć nosić, żeby nabrać otoczenie i nie wyjść na tandeciarę. Ktoregoś lata, co druga panna dumnie nosiła torebkę LV... z aliexpress, za 20$ :-))
Wychodzę z zalożenia, że jak nie stać mnie na coś, to nie kupuję podrobek, udając, że mnie stać.

Totalnie nie rozumiem fenomenu LV, torba jak torba. Do tego brzydka. Ja osobiście nie jestem maniaczka metek. Noszę wszytko. Ciuch z lidka, marki premium, z lumpa i czasem sieciówki. Zamiłowanie do lumpowania zostanie mi do korońca życia chyba.

Mnie podobają się klasyczne Kelly i Birkin. Ale za tą cenę to sorry. Pójdę do Wittchena i kupię furę toreb.

Niby twierdzi się, że te klasyczne, drogie torebki są ponadczasowe, ale dla mnie to nie ma najmniejszego znaczenia - liczy się jakość materiału, estetyka i żeby produkt był solidnie wykonany, a nie metka czy nazwisko projektanta, za co płaci się krocie. Tak mam ze wszystkim.

Swoją drogą ostatnio w Polsce na topie są tzw. afery metkowe, które obnażyły w jaki sposób tworzy się jakość, a raczej 'jakość' - towar kupuje się u innego producenta lub dystrybutora, wycina metkę i wszywa własną albo na karton z produktem nakleja własną nalepkę i sprzedaje jako towar luksusowy. To jest często dokładnie ten sam towar, ale sprzedawany pod innym szyldem. Klienci poczuli się oszukani, co zresztą wcale nie dziwi. Podobnie jak sprzedaż produktów reklamowanych jako polskie, choć szytych w Azji. Ci, którzy patronują tym akcjom częściowo tłumaczą się, że stamtąd przyjeżdżają półprodukty, a wykończenie następuje w kraju, niemniej to jest mocno naciągane wyjaśnienie.

Nie o tym jednak ten temat, dlatego przepraszam i już kończę, Adiaforo .

Mój jest z tych trafiających. Ale on ma w sobie taką uważność na drugiego człowieka. I doskonale wie co komu.  Dodatkowo ma zawód artystyczno - techniczny. Wiec miarka w oku i dobry gust jest. Co do okularów, sobie sprawiłam sobie 2 pary korekcyjnych. Jedna takie szalone, drugie czarne klasyczki.

jednak kupilam tego timexa :-) Założę, zobaczę... Jak nie będę się w nim dobrze czuła to zwrócę. A jak będzie ok, to będzie to prezent od siebie samej Taka taniocha to nie pasuje na prezent od męża Chcę zrobić przymiarkę, bo spodobał mi się jeszcze ten zegarek, mimo jasnej tarczy. Jesli więc timex okaże się nie za wielki to kupię ten niżej. Będę mieć dwa. Ciemny i jasny. Choć żaluję, że nie są mniejsze, wtedy byłyby idealne. Ważne, że nie mają sekundnika. Nie wiem czemu, ale nie znoszę.

ja mam raczej normalny przegub, 17 cm, ale zawsze miałam mały zegarek, więc nie jestem przyzwyczajona do dużego rozmiaru, te duże wydają mi się wręcz ogromne a przez to takie męskie. I jeszcze lubię, jak zegarek mi lużno lata na ręku, a nie że bransoletka przylega do nadgarstka. Nie wiem jak to z większym będzie wyglądać, takie latające koło ;-) No, ale nic. We wtorek będę mieć ten zegarek. Cyknę fotę i pokażę jak to wygląda. Może moje obawy są na wyrost :-)
A jak nie są, to zwrócę bez problemu. To plus internetowych zakupów :-)

ja najbardziej przez neta uwielbiam biustonosze kupować. Zawsze zamawiam hurtem większą ilość i w domu na spokojnie, bez pośpiechu sobie przymierzam, komponując z bluzkami... Z reguły większość mi nie pasuje, bo źle leży, a to spłaszcza cycki a to robi w szpic itd. itp. no wiadomo, o co chodzi. Ale zawsze jakiś jeden czy dwa zostawię. Super wygoda w ten sposob kupować.

tak, wiem, obczaiłam w zegarowni wszystkie już :-)
Jak nie jest szeroki? Podane są cm, więc 4 to wydaje się sporo, zwłaszcza, że wczesniej nosilam dwa razy mniejszy. Na zdjęciach to zawsze wygląda inaczej niż w rzeczywistości, na ręku. Jutro przymierzę i ocenię :-)

sama nie wiem. Wydaje mi się wielki, ale ja przez tyle lat nosilam dużo mniejszy, więc może po prostu muszę się przyzwyczaić do tej zmiany.
Tak ten timex wielkościowo wygląda na moim ręku a ma 3,5 cm średnicy. 
Mam czas na zwrot, więc pomyślę, co dalej :-) Ten Versace ma 4 cm, więc jest troszkę większy...

kurcze, testowalam podkłady na ręku i teraz widzę, że slabo zmyłam

nie, ten model jest dość tani, także tu nie ma problemu.
Moj też mowi, żebym zostawiła, bo jest ok. Trochę jednak czuję cięzar, gdyż poluzowalam bransoletę, aby mi zegarek jeżdził po ręku -  nie lubię, gdy mi przylega do nadgarstka. I jak tak jeżdzi z gory na doł to trochę czuję, zwlaszcza jak mi opada na dłoń. Ale może po prostu mniej machać  ręką będę

W każdym bądź razie większego już chyba nie chcialabym. Czyli Versace 4 cm raczej odpada.  Tak czy siak, dalej szukam zegarka. Ten jest ok, ale nie zachwyca mnie. Styl taki casualowy chyba... Szukam czegoś bardziej kobiecego, jak np. ten niżej. Nawet na wielkosc w moim guście, poniżej 3 cm... Ale ta bransoleta jakaś taka... jak stalowe liny ;-)

Dobra, dzięki za pogaduszki :-)

Ten z muchą jest super <3
Co myślicie o zegarkach firmy Vuch? Są dość fajne cenowo, a też mają ciekawe wzory
A takie dodatkowe pytanko do Was dziewczyny. Znacie jakiś fajny sklep internetowy, który oferuje rzeczy ze znanymi markami i oryginalnymi produktami?

Z zegarkami mam tak samo jak z biżuterią - nie przepłacam. Skoro ta ze stali robi takie samo wrażenie jak ta ze złota no to pytam się  po co? Ostatnio zamawiałam tutaj https://dittazimmermann.com/bizuteria-stal-szlachetna/ I nikt nie zapytał czy to złoto czy stal za to pochwal zebrałam wiele

Ogólnie kierując się zakupem zegarka należy wybierać z firm, które się tym zajmują od zawsze. Ta historia nie musi być bogata, natomiast ważne by była to firma tym zajmująca się. Zegarki modowe ( Armani, Boss) oprócz dizajnerskich wzorów, które za moment i tak nie są już modne najczęściej w środku mają tani chiński mechanizm będący klonem szwajcarskiej Ety, bądź japońskiego Epsona. Są nikłej jakości w stosunku do ceny . Wybranie takiego Timexa, czy nawet Adriatic'ki jest zdecydowanie  lepszym wyborem

Widzisz Olinko jak Cię lubię Nawet podczepiłem się pod Twój post z przed x lat

Breitling, Patek, IWC...... To już są świadome wybory ludzi, którzy mają  chociażby minimalne pojęcie o zegarmistrzostwie i w takiej grupię będzie rozpoznawana, a jej sygnał o statusie prawidłowo odbierany. Typowa osoba podejdzie do tematu na zasadzie powszechnej wszędzie rozprowadzanej wiedzy " pokaż mi swego Rolexa". Nikt nie kojarzy ze zwykłych śmiertelników firm oferujących wyższy poziom  od wspomnianego, natomiast Rolex poprzez swój  odwieczny marketing jest w umysłach od pokoleń i tutaj jeżeli chcesz pokazać status na co dzień to innego wyjścia nie ma.
Gdy już został wspomniany jeden z polskich producentów, to nadmienię, że dla jednego z nich kiedyś modyfikowałem mechanizm . Model dokładnie nazywał się Batory, producentem zaś jest G.Gerlach, który również ma dość ciekawą ofertę.
Poniżej prototyp innej wersji mechanizmu do garniturowca, który przekazałem wspomnianym nie ukrywajmy przyjaciołom.
Jako baza posłużył ST2521

Sądzimy, że szkoda nam czasu na wyrażanie opinii na temat czegoś, co pojawiło się tu tylko po to, by dać pretekst do wrzucenia spamerskiego linka