W obecnej pracy pracuje rok, ale atmosfera jest nieciekawa. Jestem z osobą w pokoju , która robi dużo rzeczy za moimi plecami. Pracujemy wspólnie, ale nie dowiaduję się o wszystkim co dzieje się w firmie. Cześć rzeczy przede mną ukrywa, nie dopuszcza mnie do informacji. Generalnie źle się czuję. Jestem już w sytuacji jakbym nie potrafiła się jej przeciwstawić. Miały to być dwa stanowiska różnorzędne, a wyszło że praca jest nie podzielona i to ona ją rozdziela. Co skutkuje tym, że dostaje coś ekstra. Jeszcze czuję, że część osób przeciwko mnie nastawia. Ma lepsze układy z szefową, bo pracuje tam od lat. A ja jedyne co mogę zrobić to odejść.
W obecnej pracy pracuje rok, ale atmosfera jest nieciekawa. Jestem z osobą w pokoju , która robi dużo rzeczy za moimi plecami. Pracujemy wspólnie, ale nie dowiaduję się o wszystkim co dzieje się w firmie. Cześć rzeczy przede mną ukrywa, nie dopuszcza mnie do informacji. Generalnie źle się czuję. Jestem już w sytuacji jakbym nie potrafiła się jej przeciwstawić. Miały to być dwa stanowiska różnorzędne, a wyszło że praca jest nie podzielona i to ona ją rozdziela. Co skutkuje tym, że dostaje coś ekstra. Jeszcze czuję, że część osób przeciwko mnie nastawia. Ma lepsze układy z szefową, bo pracuje tam od lat. A ja jedyne co mogę zrobić to odejść.
Podejrzewam, że to ta sama praca, na temat której storzyłaś poprzedni wątek. Zatem poszukaj innej pracy, z tej odejdź.
Tak właśnie planuję.
Zdradź zatem, w jakim celu założyłaś wątek?
Chciałam się właśnie upewnić, po to się zakłada wątki:)
Z innych powodów również.
a co chodzi?
a co chodzi?
Nie masz odwagi zrezygnować z tej pracy, nie pasuje ci, a możesz w niej tkwić latami.