Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 22 ]

Temat: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Witam! Mam 18 lat i mam chłopaka o 8 lat starszego. Jesteśmy ze sobą już przez pół roku i do tej pory wszystko układało nam się jak najlepiej. Wiadomo, zdarzały się jakieś małe sprzeczki jak to w każdym związku,  ale ostatnio parę rzeczy się zmieniło. Zdecydowałam się być z Nim pomimo tak dużej różnicy wieku, gdyż On w ogóle nie zachowywał się tak jak na 26 latka przystało, cały czas czułam, że jest niewiele starszy ode mnie, dlatego też doskonale się rozumieliśmy we wszystkim. Pochodzi z trudnej rodziny. Jego ojciec, który niedawno zmarł, był bardzo nerwowy, bił matkę i krzyczał na nią nawet o to, że źle układa garnki na palnikach. W efekcie matka po jego śmierci zachorowała na chorobę psychiczną - depresję, która przemienia się w manię. On nie jest sam, ma 2 siostry, ale one mieszkają osobno, więc cały ciężar opieki nad matką spada na niego. Sam też ma pewne problemy, z którymi zmaga się jeżdżąc na wizyty do seksuologa. Ja to wszystko rozumiałam i starałam się zawsze mu pomagać, zresztą tak jak pisałam wcześniej na co dzień doskonale się dogadywaliśmy. Problemy zaczęły się kiedy rozpoczęły się 18-stki i wspólne wypady na imprezy. Wcześniej rozmawiałam z Nim o tym, że jest dużo starszy, że w swoim życiu już dużo przeżył i żeby zrozumiał to, że ja też chciałabym się wybawić, bo te lata już nigdy nie wrócą. Zapewniał mnie, że wszystko rozumie i będzie ze mną chodził gdzie tylko będę chciała. Na pierwszej 18-stce była pierwsza kłótnia, z prostej przyczyny On nie chciał tańczyć, ja nie miałam się z kim bawić, więc trochę posmutniałam (jestem bardzo wrażliwa i wszystkim się zawszę bardzo przejmuję) wtedy On zaczął na mnie krzyczeć, że jestem zła i obrażona i powiedział mi coś w stylu "no i rozpłacz się teraz". Nie spodobało mi się to bardzo, ale po chwili mnie przeprosił więc uznałam, że to takie jednorazowe. Druga kłótnia była w dyskotece, wtedy obraził moje koleżanki mówiąc, że to jest dziecinada, że wszystkie tańczymy razem, że jedna drugiej nie może zostawić i że on nie chce się tak bawić. Kolejna była na drugiej 18-stce wtedy doszło do tego, że wykrzyczał mi, że chyba się zabije, co mną bardzo wstrząsnęło i zaczęłam się bać. No i w końcu ostatnia impreza. Denerwowało go to, że umówiłam się ze znajomymi przed barem, a nie w barze i chciałam zaczekać na nich bo widziałam, że już idą. On natomiast znowu zaczął krzyczeć, że to jest dziecinada, że on nas nie rozumie, że nie lubi moich koleżanek bo są tępe itp. W środku cały czas mówił, że tu jest nudno. Nie chciał iść do innego baru gdzie była potańcówka bo zobaczył same 15-stki, czego nie rozumiem, bo to nie zmienia faktu, że i tak można by było się tam fajnie pobawić. Znowu krzyczał, że nie ma mowy, że on tam nie wejdzie i, że on się wraca do domu jeśli ja pójdę. Wszystko to robił przy moich znajomych, a mi było tylko coraz bardziej wstyd. Denerwowało go to, że przystanęliśmy na chwilę żeby się zastanowić czy wchodzimy tam czy nie. Prawie wtedy wyzwał jednego z moich kolegów. Po wejściu do środka, nakrzyczał na mnie, że on w takim czymś nie będzie się bawił po czym wyszedł, zostawiając mnie. Wstyd mi było, bo wszyscy widzieli jak na mnie krzyczy i jak wychodzi ze złością. Po chwili jednak wrócił z przeprosinami. Bawiliśmy się trochę, a później znowu się wkurzył, że moja koleżanka usiadła zamiast tańczyć. I krzyczał na mnie, tak jak jakbym miała jakiś wpływ na jej zachowanie. Wyszliśmy stamtąd bo już nie mogłam tego wytrzymać. Problem w tym, że On mnie przeprosił, ale On bardzo szybko zapomina o wszystkim, ja natomiast jestem pamiętliwa i dużo rozmyślam później nad takimi rzeczami. Boję się, że to się będzie powtarzać, a już dość mi jest głupio przed znajomymi i przed ludźmi w tych wszystkich knajpach. Ponadto niedawno zauważyłam, że niekiedy staje się bardzo nerwowy, kiedyś aż rzucił łyżką i nakrzyczał strasznie na mnie bo źle ugotowałam pierogi. Bałam się wtedy i uciekłam do innego pokoju. Przeprosił mnie za to. Tak samo przy remoncie, nie mógł przesunąć szafy, wkurzył się i zaczął ją kopać i rzucać śrubokrętami krzycząc przy tym na mnie. W pewnych sprawach się też nie zgadzamy, a mianowicie w sprawach pracy, ja chcę żeby znalazł coś na miejscu i może za mniejszą ilość pieniędzy ale wystarczającą do utrzymania jednej osoby, on natomiast chce więcej i to o dużo więcej, nie ma studiów, tylko studium i kurs i chce jeszcze więcej. Mówi mi, że jeśli znajdzie pracę w delegacji to ją przyjmuje bez zastanowienia pomimo tego, że mi to nie za bardzo odpowiada. Bo dla mnie to będzie bez sensu, że z chłopakiem będę się widzieć raz na pół roku, mając 18 lat, wiem, że wtedy to na pewno nie przetrwa. Czuję, że mu wtedy przeszkadzam. On jest bardzo zmienny, jego cały światopogląd może ulec zmianie w ciągu 15 min. Raz mówi tak za chwilę tak. Raz pyta się o radę dotyczącą jego pracy, a po 5 min krzyczy, żebym nie wtrącała się w jego życie. Raz mówi, że mam rację, że się poprawi, zmieni, a na drugi dzień, że nie mogę nim kierować i mu zabraniać pewnych rzeczy. Naprawdę coraz ciężej jest mi go zrozumieć, zastanawiam się coraz częściej nad tym, czy w ogóle ma to sens, czy ta różnica wieku rzeczywiście nie jest za duża. Najgorsze jest to, że w czasie kiedy było wszystko fajnie obiecaliśmy sobie, że on mnie nigdy nie zostawi i ja go też. Co teraz uważam za kompletną głupotę, bo przecież nie mogliśmy znać siebie dobrze po paru miesiącach bycia razem. Nawet teraz nie mogę powiedzieć, że znam go dobrze. Proszę pomóżcie mi jakoś, nie mam się kogo poradzić, a wiem, że tu uzyskam bezstronne porady. Weźcie pod uwagę wszystko co tu napisałam. Czekam na odpowiedzi...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Tu nie chodzi o roznice wieku.On po prostu chce toba manipulowac,a to prosta droga do toksycznego zwiazku.A z takiego zwiazku bardzo trudno jest sie wyzwolic,wiem bo sama przez to przechodze.Powodzenia.

3

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Zrezygnowałabym z takiego faceta. Nic sobą nie reprezentuje. Nie wierzyłabym w zadne jego przeprosiny. Jak sama piszesz nawrzeszczy na Ciebie, przeprosi, a potem zapomina i zaczyna od nowa.
Wg mnie jego zachowanie wiąże się z tym jaką miał sytuację z ojcem, widział jak ojciec traktował matkę. Do tego dochodzi choroba mamy i obowiązek opieki nad nią.
Daj sobie z nim spokój, bo przyszłość z nim możesz mieć straszną. Jesteś młoda, korzystaj z życia, bo z nim jak widać będziesz mieć piekło.

4

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

problemem nie jest tutaj różnica wieku, fakt że jest starszy i wyrósł z takich imprez czy coś bo między mną a moim facetem jest prawie 12 lat różnicy i nie mamy takich problemów. często razem  wychodzimy na dyskoteki, domówki i bawimy się oboje, bywa nawet tak że to on więcej czasu spędzi na parkiecie niż ja, potrafimy bawić się zarówno razem jak i osobno.
Twój partner swoim zachowaniem chce coś udowodnić, zawładnąć Tobą, nie może byc tak że Ty zawsze będziesz robić tak jak on chce i czego chce. Jeśli potraficie z sobą rozmawiać powiedz mu co Ci się ie podoba i niech postara się to zmienić. Daj mu do zrozumienia że w taki sposób długo ten związek nie potrwa. Zastanów się czy to w ogóle ma sens...

5

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Biorąc pod uwagę wszystko co napisałaś uważam że chłopak powinien jak najszybciej zacząc sie leczyc!!!!
Zmiany nastroju. ataki agresji- to nienormalne. On musi sie oduczyć takiego zachowania!!!!!
Czorna jesteś młodziutka jesli nic sie nie zmieni bedziesz wypruta emocjonalnie dziewczyna która bedzie bac sie ludzi.
Radze radykalne zmiany! Szkoda czasu na chłopaka przy którym nie można się czuć bezpiecznie!

6

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Rozmawiałam z nim już o tym co mi się nie podoba, i właśnie powiedział, że się zmieni, a dzisiaj rano zadzwonił do mnie i powiedział, że płakał i, że mnie bardzo przeprasza. Mówił, że nie może patrzeć jak ja płacze i, że bardzo źle się z tym czuje, bo wie, że mnie krzywdzi. Tak to wszystko układa nam się dobrze, on jest bardzo wrażliwym i otwartym facetem, przy tym ma pasję i można się też dużo od niego nauczyć. Nigdy nie wiem co mam zrobić w takich sytuacjach, bo myśląc tylko o tych imprezach, o tych napadach agresji i krzykach to mogłabym go zostawić, ale jak pomyśle z drugiej strony o tych dobrych momentach to nie widzę ku temu powodów. Cały czas myślę o tym, że on jest właśnie dużo starszy i, że jeśli teraz są takie problemy to co będzie dalej. Ale boję się cokolwiek zrobić, boję się, że będę tego później żałować, bo tak jak pisałam wcześniej przeżyłam z nim naprawdę wspaniałe chwile. Z drugiej strony nie chce go skrzywdzić i zawieść bo on naprawdę już chyba myśli, że to jest już coś na całe życie.

7

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Rozumiem Ciebie i jego.
Twojemu partnerowi ciężko jest odnaleźć w Twoim towarzystwie a co mówić dopiero o tych "15-stkach".....
Jak widac Ty jesteś bardzo dojrzałą osobą na swój wiek i cięzko jest mu zrozumiec lekkomyślność Twoich koleżanek.

Oczywiście Twój partner nie jest bez winy, bo jego zachowanie jest nienormalne.....czasem sam zachowuje się jak dziecko. Złóż mu propozycję wizyty u jakiegoś specjalisty. Jeśli nie wyrazi chęci skorzystania to nie widze sensu tkwienia w tym związku, bo zycie w ciagłym strachu nie jest dobrym rozwiązaniem.

Powodzenia smile

8

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Ostatnio pokazał soje nerwy przy mojej mamie i w trakcie rozmowy z nią powiedziałam jej o tym wszystkim. Powiedziała żebym jak najszybciej to zakończyła, że ona wie ze swojego doświadczenia, że obietnice poprawy kończą się zwykle tylko na gadaniu. Zwykle nie lubię jak mama mi się wtrąca w sprawy tego typu, nie mam z nią też najlepszego kontaktu. Ale już kiedyś odważyłam się opowiedzieć jej o swoim problemie i bardzo mi wtedy pomogła i nie żałowałam później niczego, więc liczę na to, że i tym razem dobrze mi doradza. Jest to bardzo ciężkie dla mnie gdyż wniósł on bardzo dużo do mojego życia, jest to w sumie pierwszy taki naprawdę poważny chłopak i zaangażowałam  się strasznie w to. Trudno mi to zakończyć bo cały czas przypominam sobie jak to fajnie było być z nim, a z drugiej strony przychodzą te gorsze myśli i nie wiem w rzeczywistości co mam zrobić. Wiem, ze tych problemów nie mogę zlekceważyć. Tym bardziej, że jeśli zgodzę się być z nim dalej to jest to jednoznaczne z tym, że zgadzam się być z nim do końca życia, a tego nie chcę bo wiem, że po ślubie mogą te problemy jeszcze bardziej się nasilić. Nie chce mu też robić nadziei i zwlekać z tą decyzją bo wiem, że zabieram mu wtedy lata życia. On ma przecież 26 lat, ja 18. Wizyta u psychologa nie wchodzi w grę z powodu braku pieniędzy, zresztą on już chodzi do innego specjalisty i innymi problemami związanymi bardziej ze sferą seksualną.
Jestem zła na siebie za to jaka jestem, że jestem słaba, że zawszę chcę się poświęcić dla dobra innych. On teraz pisze, że jestem jedynym jego oparciem, że beze mnie on nie da sobie rady i powoduje to, że coraz ciężej jest mi się pożegnać. Mam mętlik w głowie...

9

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

tez mam 18 lat,a moj chlopak 26, i tez pol roku jestesmy. Uklada nam sie bardzo dobrze ja kto zawsze na poczatku, i zadaje sobie pytanie czy to przetrwa? jak zawsze jest n poczatku kolorowo...

10

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

malutka, nie podchodź do tego na zasadzie: jest dobrze, ale skoro wszyscy mówią, ze z czasem to minie, wiec na pewno tak będzie.

Ja się bałam, że po kilku miesiącach przestaniemy mówić sobie codziennie "kocham", a tutaj po 2,5 latach bycia razem wciąż nie mamy dość tych słów i z każdym dniem jest piękniej.
Musicie obydwoje starać się i rozwijać waszą miłość i nie zwracać uwagi na teksty typu: za jakiś czas przestanie tak się starać. CODZIENNIE trzeba się starać i robić sobie walentynki.

11

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Ewidentnie widać, ze  powiela błędy ojca, jest do niego niesamowicie podobny z zachowania, byc może nie zdaje sobie z tego sprawy. Wiadomo, każdy by powiedział, żebyś go rzuciła, ale myśle że to nie rozwiąze problemu, zwłaszcza jeśli go kochasz.

Widać, że ma spory obowiązek, ale powinnien go dzielić z siostrami. Może pogadaj z nim o tym? Na pewno chwilami ma dość.. Jest zagubiony i stroskany.. a Ty sie chcesz bawić.. do czego masz prawo.

Ja myśle, że powinnaś z nim szczerze porozmawiać i przede wszystkim szukać pomocy u psychologa. Macie wielki problem, który może niegdyś zrujnować wam obokga życie.. Poszukajcie pomocy, samemu będzie raczej trudno.. bo on wiele przeszedł i widać sobie nie radzi. Skoro jego rodzice mieli problemy natury psychicznej, weź pod uwagę to, że on może mieć także takie skłonności. W związku najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa, stabilizacja, czego jemu zapewne tego brakuje. Uważaj na siebie i pisz co postanowiłaś smile

12

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Wiem, że to niełatwe, ale jeśli on się nie zacznie już teraz zmieniać, to jestem za radą Twojej mamy: wiać!
Bo później się czyta posty, gdzie żona jest zaskoczona, że mąż ją zbił... I usprawiedliwia go: "miał zły humor, w pracy mu nie poszło, przeciez przeprosił". Wygląda na to, że Twój facet przejmuje zachowania swojego ojca. To nie może być tak! Nie można być w związku, gdzie partnerka boi się reakcji swojego partnera. Raz rzucił łyżeczką, a co jeśli będzie miał pod ręką coś innego?
Może poszukajcie pomocy z zewnątrz póki co, ale bądź ostrożna...

13

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Wcale to nie jest taka duża różnica wieku, ale widzisz. Sama zauważasz, że dla niego  Twoje życie to dziecinada. Ja jestem z facetem 10 lat starszym. Jestem z nim 4,5 roku. Poznałam go w wieku 18. I powiem Ci, że gdybym jeszcze raz stanęła przez wyborem być z nim czy nie, nie związałabym się z nim.
Jestem nieszczęśliwa.

A teraz Ci powiem co będzie.
Pomału zaczniesz ograniczać kontakty ze znajomymi, potem będziesz sie spotykac tylko sama i najlepiej tak żeby On się nie dowiedział, następnie będziesz przestraszona że dostałaś smsa od znajomych , bo On się może zdenerwować. A na koniec obudzisz się nie mając nawet jednej koleżanki.
Wiem co mówię. Ja to własnie przeżyłam. Mój nie był nerwowy, ale co się okazało to bagaz doświadczeń miał cięższy niż sądziłam. U mnie był olbrzymi problem zazdrości.

Dodatkowo jestem 500km od domu i rodziny. I siedzę w jego mieszkaniu całe dnie (nie pracuje bo On tego nie chciał), zajmuje się jego dzieckiem i czuję że życie ucieka mi przez palce sad

Zostaw Go póki jeszcze nie wsiąknęłaś w ten związek na dobre, póki masz wsparcie, bo On się nie zmieni.

14

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Dziękuję wam wszystkim za rady. Właśnie jestem po długiej rozmowie z Nim i wygląda na to, że to już koniec. Poczułam w pewnym sensie ulgę, ale paskudnie się czuję z tym, że go skrzywdziłam tą decyzją. On ma masę problemów, ma zaburzenia psychiczne i leczy się już u jednego lekarza, nie ma wsparcia ze strony rodziny, wcześniej też nie mógł sobie ułożyć życia, nie może znaleźć pracy. Myślałam, że dam radę mu pomóc, że udźwignę ten ciężar, ale myliłam się. Jestem na to za słaba, przerosło mnie to wszystko. Dlatego podjęłam decyzję. Jest mi teraz strasznie ciężko, a oczy już pieką od łez. Moja mama teraz jest zła sama na siebie, że nie widziała nic podejrzanego wcześniej, ale mówi mi, że dobrze zrobiłam, że sama bym się wykończyła przy nim i to nawet szybciej niż myślę. Czy jest jakiś sposób żeby to tak nie bolało?? Nie wiem kompletnie co mam teraz ze sobą zrobić i jeszcze ta myśl, że go skrzywdziłam i zabrałam mu nadzieje na wszystko. Ale ja też już nie mam nadziei... co teraz robić? Jak się z tego pozbierać? sad

15

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Ale czym Ty Go skrzywdziłaś? Tym, że nie pozwolisz żeby pociągnął Cię za sobą na dno?

Ludzie z problemami (a twój chłopak miał ich wiele) muszą najpierw sami spóbować sobie pomóc.
Ja myślałam, że swojemu pomogę, wynagrodzę wszystko. Niestety to myślenie mnie zgubiło. Teraz wiem, że byłam stanowczo za młoda. Dopiero uczyłam się życia, stawałam się dorosła i nie wiedziałam, że tak ciężko jest rozwiązać pewne problemy. Ty tez jesteś jeszcze młoda. Całe życie przed Tobą. Rób to co Ci sprawia przyjemność, wyszalej się. I nigdy nie pozwól, aby ktoś próbował Tobą rządzić.
Związek opiera się na zaufaniu, na wspieraniu, a nie na krytyce w stylu "zachowujesz się dziecinnie", "masz głupich znajomych, ja ich nie chce znać", "wybieraj między mną a koleżankami", "Orany, czego ty słuchasz", "jak jeździsz" itd, itp.

Dobrze zrobiłaś i w odpowiednim momencie.

Choć jest jeden plus tego związku. Jesteś bogatsza o pewne doświadczenia. Na przyszłość szybciej wyłapiesz niepokojące sygnały.

16

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Wiem, że to była słuszna decyzja, ale moje serce jakoś tego nie może zrozumieć. Czuje się źle. Jestem okropną osobą....

17

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Wydaje mi sie, że różnica wieku tutaj nie ma nic do rzeczy..On jest dziwny, niedojrzaly...Wszystko zalatwia krzykiem, awanturą.. Zostaw go... Być moze ze bedzie taki jak jego ojciec... Nie bedziesz miala ciekawego życia;/ Zostaw go.. zakończ to.

18 Ostatnio edytowany przez Eccles (2010-06-04 15:02:51)

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Napisała, że już zakończyła sprawę więc teraz pozostaje kwestia tego jak się pozbierać. Łatwo nie będzie, nie ma co się czarować. Grunt to utrzymać swoje zdanie i nie reagować na jakieś błagania typu "wróć do mnie, ja się zmienię" bo to g.... prawda. Mój znajomy ma dziewczynę o 7 lat młodszą i ona w swej naiwności od lat ulega jego marudzeniom i zawsze po jakichś niemiłych sprawach daje mu kolejną szansę. A on szaleje, obraża ją, imprezuje, zdradza i znowu mówi, że się zmieni. Taki związek to błędne koło. Jednorazową "akcję" ze strony partnera można wybaczyć ale jeśli to się nagminnie powtarza to nie ma mowy o powrocie. Poza tym czorna92 masz 18 lat i całeżycie przed tobą a facetów jest jak nasiał. Wiem, że to banał ale taka jest prawda znajdziesz jeszcze stu lepszych na jego miejsce

Aha dziecinny i niedojrzały to jest on a nie Ty. Gdyby był mądry to zrozumiałby, że jesteś młodsza i Twoje koleżanki też i nie może wymagać, że będziecie prowadziły z nim cały czas intelektualne rozmowy. Poza tym wybacz ale nawet taki stary dziad wink jak ja chce się czasmai pobawić i powygłupiać

19

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Czytając co napisałaś, dochodzę do wniosku, że jesteś jeszcze zbyt młoda, by skazywać się na taki związek.
Nie można Go jednogłośnie obwiniać i nazywać niedojrzałym, chłopak ma chyba duży problem sam ze sobą, do tego sytuacja rodzinna i wszystko się nawarstwia.
Pół roku, to zdecydowanie mało czasu, by kogoś poznać, czasem klilka lat to za mało, jeśli ktoś potrafi się kamuflować.
Rozumiem, że chłopak ma ciężki charakter i coraz bardziej to pokazuje, kiedyś powiedzieliście sobie, że będziecie już zawsze razem... Nawet przysięga na ślubie nie daje tej gwarancji, w obliczu dziwnych zachowań partnera.

Moja rada jest jak większości tutaj, daj sobie spokój, jesteś młoda, ambitna, życie przed Toba, nie marnuj go na tak tokstyczny związek, tym bardziej, że to tylko pół roku trwa, tym łatwiej powinno Ci być odejść. Przeanalizuj sobie to co było przez te pół roku, pomyśl co czeka Cię przez kolejne pół, czy nawet rok... Wszystko to samo,ale z podówjnym nasileniem... Nie będzie lepiej, związki mają to do siebie, że jak zaczyna się coś złego dziać, to postępuje...

Znajdz sobie młodszego chłopaka, zrównoważonego itd. Takich jest miliony, tylko trzeba się rozejrzeć... smile A wierzę, jeśli postanowisz to zakończyć wyjdzie Ci to na dobre big_smile Mogę się założyć smile

20

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

to nie jest duza roznica wieku,po prostu jego charakter tobie nie odpowiada.a tak na marginesie to twoja mama ma racje.

21

Odp: Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Nie czytałam innych postow w tym wątku, ale powiem Ci ze tu nie chodzi wcale o roznice wieku. Bardziej o osobowosc, charakter. Mnie sie wydaje, ze ten chlopak moze byc nawet chory psychicznie, bo to co opisujesz przypomina zachowania czlowieka znerwicowanego, a nerwica jest chorobą. Z pewnoscia trudne zycie mialo wplyw na takie, a nie inne zachowanie Twojego chlopaka. Poza tym jest on czlowiekem bardzo temperamentym.
Moja siostra w wieku 17 lat zaczela byc z facetem o 16 lat od siebie starszym (!) smile
Dzis sa małzenstem i maja juz dluugi staz. Oni dopasowali sie po prostu do siebie, bo wbrew ludowemu powiedzeniu, ze "przeciwieństwa sie przyciagaja" -  to na dluzsza metę podobna osoba przyciaga podobną...
Pozdrawiam.

Posty [ 22 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Duża różnica wieku - jak sobie poradzić z problemami z tym związanymi.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024