Witam, nie mialam okazji się jeszcze przedstawić, no forum jestem nowa. W zasadzie cięzko mi powiedzieć co jest powodem pisania tego. Czuję się wyobcowana, mam wrażenie jakbym nie należała do miejsca gdzie jestem. W maju kończę 19 lat i nie mam pojęcia co dalej z moim życiem. Nie jestem w stanie się wziąć za naukę, kiedy tylko podejmuję próbę stwierdzam że kompletnie mnie to nie obchodzi, nie obchodzi mnie co się stanie w tej książce nie obchodzi mnie jak rozwiązać zadanie matematyczne. Powoli mam już także serdecznie dosyć ludzi. Nie żeby coś mi zrobili, przeciwnie. Mam dobrą przyjaciółkę, z którą się znamy od dzieciństwa, znajomy z ulicy niedawno zapraszał mnie do kina, potem na spacer. Tyle że ja nie chcę obcować z ludźmi. Wczoraj siedziałam w nocy przy oknie i podobało mi się to. po drugiej w nocy, świat wokół w mroku, ludzie śpią. Dzisiaj jednakże się obudziłam i wiem że nic się nie zmieniło. Ja sie nie zmieniłam. Chcę żyć chwilą, ale ciąglę myślę co dalej. PIeniądze są tym co potrzebne do życia, ale ja nie mam pojęcia jak chcę je zarabiać. Za naukę się nie mogę wziąć także dlatego bo nie wiem co dalej, patrze na kierunki uczelni, patrzę na oferty pracy i nic mnie nie interesuje, nuży mnie samo postawiania siebie w sytuacji pracującej na takim czy innym stanowisku. Nie wiem co ze sobą zrobić. Uprzedzam że do psychologa nie zamierzam iść, nikt mnie zna mnie i moich problemów leppiej ode mnie, więc niby jak obcy człowiek może mi pomóc?
witaj na forum
Twojej opowieści nie bede komentować bo Ty przecież pomocy nie potrzebujesz
alaclaudie, czy nie potrzebuję pomocy? Nie wiem. Obserwuję ludzi i czasem mam wrażenie że jestem inna, może nawet lepsza. Po prostu nie wiem co ze sobą zrobić. Nie wiem co dalej z moim życiem i nie mam spore wątpliwości czy ktoś może to zmienić
może problemów nie zna, ale zna schematy zachowań. Z pewnością wiele jest osób, które czują podobną beznadzieję i marazm, bo tak można to nazwać. Ale ja na Twoim miejscu raczej zastanowiłabym się konkretnie nad swoim życiem i tym, co chcesz w nim zmienić. I zacząć to realizować. Napisz sobie na kartce co Ci się nie podoba w Twoi zachowaniu, i jakie chciałabyś by było. Wyznacz sobie małe cele. A na brak zainteresowania jest jedna metoda: wgryźć się w to co robisz. Na początek proponuję jakiś wysiłek fizyczny. Jest wiosna, robi się coraz cieplej... poprawi Ci się samopoczucie, nabierzesz siły i może spojrzysz na to inaczej. A może wcale nie "może". Po prostu to zrób.
Witaj :-) chcę Cię trochę uspokoić twierdząc że to normalne zachowanie osoby wkraczającej w dorosłe życie. Nie chciałabym prawić Ci tu morałów, jeśli znajdziesz chwilkę wpisz sobie - Psychologia rozwojowa - rozwój psychiczny człowieka . Pozdrawiam serdecznie.
Nadziana, a ja cię rozumiem zupełnie, skończył sie etap gdzie wszystko jakoś było poukładane, jesteś w okresie zmiany a to niesie takie odczucia jakie ty masz, ale wiesz, że jesteś wartościowym człowiekiem i wiesz, że sama siebie znasz najlepiej to ... super atuty... Szacunek to bardzo dojrzałe podejście.
A teraz Na...na pytanie, czego oczekujesz od tego forum? To poważne pytanie odpowiedz proszę.
La Que Sabe, szczerze to nie do końca wiem. Musiałam się w końcu gdzieś zwierzyć, internet daje taką szansę, ułatwia to. Nigdy jakoś nie byłam przekonana do takiego pełnego zwierzania się, ale to chyba rzeczywiście pomaga.
Na... na , wiesz dając dobro, optymizm innym ... napelniamy własne wiadereczko stajemy sie pelniejsi.
Nie wiem jak to dziala ale dziala, ja w chwilach największej chandry, szukam w myślach komu i jak mogę sprawić radość ...
Nawet nie wiesz ile jest możliwości... to moj sposob.
Inny to psychologiczne ksiązki, ktore pomagaja poznac siebie.
Są jeszcze spotkania z przyjaciółmi, spacer z pożyczonym:) psem, fitness club, itp...
Sama wiesz jak napełnić siebie ...
A jeśli brakuje ci miłości, poszukaj jej ... jest tyle miejsc gdzie są chłopcy szukających swojej drugiej połowy....
Bądz aktywna, nawet na siłę:))) zobaczysz potem przyzwyczaisz się i te, smutne chwile będą Twoją historią czasu, gdy podjęłaś decyzję że bierzesz się za życie.
Hmm... taki dośc nietypowy problem masz. Nie rozumiem tylko stwierdzenia ,że czujesz się lepsza od innych ?? po czym tak stwierdzasz ?? Masz jakąś pustkę w życiu ? Nie masz kogoś bliskiego z którym mogłabyś tą pustkę wypełnic?? La Que Sabe dobrze mówi.. poszukaj kogoś takiego, czasami druga osoba powoduje to iz chce się życ..że ma się dla kogo życ i ma się dla kogo co robic.
Masz jakieś pasje ?? coś czym nie jesteś znudzona i coś co sprawia Ci radośc ? Może warto zacząc zmieniac swoje życie