Te powstały między rokiem 2010 a 2011. No, nie licząc ostatniego - powstał w roku 2008
***
klaszcze ochoczo gawiedź roześmiana
patrząc na groteskę przedstawień żywota
na hipokrytę bojącego się skalania
i świętego co w czystości swej się mota
i stoisz pośród gawiedzi
jeden niepokorny mówiąc ?głupota?
a oczu tysiące ruchy twe śledzi
patrząc jak wolności swej otwierasz wrota
na tłumek patrzysz z góry z pogardą
nie czujesz zdradziecko wbitego noża
położą cię pod skałą twardą
na wieczność wybrawszy miejsce twego leża
i usypie gawiedź radośnie świętując
kopczyk niewielki gdzie droga mglista
przypadkowy przechodzień zatrzyma się czytając
?tu leży ostatni indywidualista?
***
Patrzą i śmieją się
Oni oboje ze śmiechu już płaczą
On nosi imię Cynizm
Na nią wołają Ironia
Wołają przyjaciół swoich
Zbiera się gromada kolejno
Sarkazm z żoną swoją Kpiną
Beznadzieja z przyjaciółką Bezdenną Głupotą
I jeszcze Groteska i Karykatura
I troje rodzeństwa
Idiotyzm Wariactwo i Złudna Nadzieja
Patrzy gromad zalana już śmiechu łzami
Jak człowiek z Diabłem w karty przegrywa
W brew wszelkim przekazom z legend tak wielu
A zakład to zakład
Co człowiek przegrał?
Człowieczeństwo siedzące tuż obok niego
***
Krzycz ? nie powiem nikomu
Źle ci i nie wiesz co zrobić
I boisz się i chcesz i zawracasz w pół drogi
Płacz ? nie powiem nikomu
Chcesz ulgi spokoju i śmiałych poczynań
Śnisz o wolności której nie masz i raju utraconym
Drżyj ? nie powiem nikomu
Grzechem Szatana była pycha i to go zgubiło
Strach jest gorszy bo zabija powoli
Krzycz z bólu
Płacz z żalu
Drżyj z przerażenia
Dlaczego?
Ach wybacz wspomnieć zapomniałem
Skrzydła błoniaste zostawiłem za progiem
Witaj ? jestem diabłem wcielonym
***
Nie zawsze wygrywacie
Przez ludzi zwani jesteście głupcami
Zbyt dobrzy by nie nadstawić drugiego policzka
Zbyt miłosierni by nie zgrzeszyć cierpliwością
Zbyt naiwni by zrezygnować z ideałów
Zbyt uczciwy by skłamać was kochającym
Nie zawsze wygrywacie
Przez ludzi zwani jesteście głupcami
Tak mocno wierzycie w cuda że nie boicie się ryzyka
Stawiacie sprawę na ostrzu noża
Ostatnią kartę wykładacie na stół nie mając asa w rękawie
Nie zawsze wygrywacie
Przez ludzi zwani jesteście głupcami
Ale wygrać nie trzeba aby być zwycięzcą
A odwaga szalona jak sztandar okrwawiony
Jak memento grać będzie na wietrze
Wietrze waszych idei
***
Kolorowe szkiełko jak dać ci na imię
Może okulary różowe
Albo nieco trwalsza bańka mydlana
Kolorowe szkiełko dlaczego kruche jesteś
Ścisnę cię mocniej i pyłek tylko zostanie
Stuknę o ziemię i kawałeczki można zbierać
Kolorowe szkiełko, dlaczego barwy swoje tracisz
Z czasem szarzejesz jak obsypane cmentarnym pyłem
Nie migoczesz już ferią barw jak radosny motylek w ogrodzie Edenu
Kolorowe szkiełko z rąk tak łatwo wypadasz
Z każdym marzeniem straconym pęka twoja powierzchnia
A nowe nie scalają cię wcale
"Po-prostu"
Istniejemy
Tak zwyczajnie niezwyczajni
Tacy smutni i radośni
Tak starzy że młodzi
Tak poprostu
Żyjemy
Przekornie naiwni
Wiarą niewierni
Wiernie zdradliwi
Zdradziecko wierni
Trwamy
Kolekcjonerzy sprzecznych wartości
Zatraceni w sobie
Zagubieni w znajdywaniu
Samotni w tłumie
Biegniemy
By nie trwać w miejscu
Desperacko nie poddający się desperacji
Szaleńczo złaknieni wolności
Ścigając sny na jawie
Poprostu my
Poprostu ludzie
Poprostu pragnący marzeń spełnienia
?mądrość?
i koniec
minęły czasy szkolne
głowa ciąży od ogromu wiedzy
czy jestem teraz mądra?
zabrałeś mnie do lasu
mój aniele smutku
pokazałeś soczyste zielenią drzewa
wskazałeś na nie
"powiedz o czym szepczą do siebie?"
nie wiem
zabrałeś mnie na łąkę
mój aniele wiosny
kazałeś zamknąć oczy
"powiedz jakie tu są kwiaty?"
nie wiem
zabrałeś mnie do miasta
mój aniele biedy
pokazałeś świat bez nadziei i
dzieci ofiary nędzy i głodu
"powiedz czy Bóg tu mieszka?
nie wiem
zabrałeś mnie na szczyty gór
mój aniele ciszy
wskazałeś bezmiar skalnych szczytów i urwisk
gdzie tylko orły swe gniazda mają
"powiedz czy tu już skończyło się dzieło stworzenia?"
nie wiem
zabrałeś mnie na wojnę
mój aniele śmierci
pokazałeś dwóch ludzi tak samo konających
"umierają tak samo prędko
powiedz którego ratować najpierw?"
nie wiem
czy jestem mądra czy tylko mam wiedzę?
powiedz mój aniele świata