moje cudowne życie po rozwodzie - Netkobiety.pl

podaj tytuł Alika

Kurcze przez te nutki , jajko zamiast na miękko ugotowałam na twardo    

Ugotuj drugie

W moim klimacie to ta

Dzień doby wszystkim,

Wreszcie odespałam zaległości. Odniosę się po kolei, bo tu bardzo ciekawe rzeczy są:

Mówiłam Ci, już, rh72, że bardzo dobrze "czytasz" ludzi tutaj. W tamtym temacie dwa razy zabrałam głos, nabite jest postów i ... wciąż o tym samym. To świadczy tylko o jednym - autor ma poważny problem. A jest nim ... głód bliskości. W fizycznej poszukuje tej emocjonalnej.

Tak, mówi się często o "pogubieniu". Ja wolę inne słowo - "deficyt". I należałoby sobie zadać pytanie - co się wydarzyło wcześniej, że teraz jest jak jest?...

Zgadzam się, Sam Smith - świetny głos. No ja w każdym razie mam gęsią skórkę, jak słucham "Stay with me".

Zaraz doczytam zapisane w nocy ... 2 strony!
To potrwa ...

Ugotowałam i tez wyszło na twardo

Ta forumowa "ksywka" też ma swoją genezę. Mieliśmy tu:

-swego czasu "wróżenie", a więc od karty Tarota Mag;
-lekcje języków obcych, w tym łaciny, a więc "Magnificencja" (łac. magnificentia - wspaniałość);
-rozmowy o biżuterii, zatem z greckiego Małgorzata to "perła";
-rozpracowywanie "mowy kwiatów" i ogrodnictwo - moim ulubionym kwiatem jest margerytka;
- ... i tak mogę jeszcze długo wymieniać.

Tradycyjnie nie potwierdzę. Jedno z tych dwóch.

BTW, W LOTTO grasz? Mnie się raz jeden jedyny udało "trójkę" strzelić.

A nick rh72 to zapewne od inicjałów imienia i nazwiska.

Jeżeli poniedziałki mają być takie muzyczne, to przestaje być dla mnie aktualne hasło: nie lubię poniedziałku.

* rh7 Savages- "You're my chocolate" mam w folderze "Ulubione" na pulpicie;
* czekoladę mleczną z truskawkami i przyprawami bardzo lubię;
* włoskie klimaty uwielbiam - czuję się tam bardzo dobrze, WSZYSTKO mi tam odpowiada (jednak do Neapolu jeszcze nie dotarłam);
* to już wiem jak rozpoznać miłość dzięki "That's Amore";
* FNS bardzo lubię, oczywiście moim numer jeden jest "Żółty rower;
*Mysti, w nowym miejscu muszę mieć porządny ekspres do kawy;
*Symbi, miałam dokładnie taki sam dzień jak Ty wczoraj i ... również bardzo lubię taką formę spędzania dnia wolnego;
*Alika, zgadzam się, emoty są świetne;
*kaja, "Highway to hell" mam w MP3-ach w samochodzie;

Przyzwyczajenie swoją drogą, a i w kategoriach uzależnienia jak najbardziej można rozpatrywać tamten przypadek.

Jednak ... wszystko ma swoje źródło.

A autor wątku nie odejdzie od żony.
To moja forumowa prognoza.

Prędzej ona w pewnym momencie zrobi radykalny krok.

heheh  ,,popaprańcom emocjonalnym'' 

Ja po obiedzie (tak..tak..u mnie już po) kawy nie pijam.
Za oknem buro, więc pocieszę się znów filiżanką czekolady.

Ciasteczko skubnę, bo ja jak najbardziej normalna

Dla Ciebie, Aliko-- taka, jaką lubisz

Oooooo... jest lepsze!

Tylko z TV

Że wolisz na twardo?

Hahaha! Twarde, konkretnie, twarde

Jakby mi spacja nie weszła, fajnie by wyszło-- Ja mam napady

Na pady miałem ale ciśnienie nie to Napady też spoko, aby nie na mnie

Mój forumowy mail zawiera moje:
a. imię: I_see
b. nazwisko: Beyond

No to ok jak tylko 

Edit: a ja nie lubię kawy z ekspresu,nawet i najlepszego
parzona tylko i wyłącznie   :)w kubeczku,  ale to juz pisałam kiedyś

Tak myślę, że ... mogę się poczęstować.

kaja, wczoraj poszłam wcześniej spać, po prostu padłam, tak mnie bolała głowa. Dziś na spokojnie przejrzałam sobie sukienki, które wstawiłaś. Bardzo ładne!

Chętnie pogadam o kieckach w wolnej chwili.

Wrzuciłam post o sukienkach i dodatkach w inny temat na forum, bo chciałabym poznać również opinie innych forumowiczów.

Was zapraszam do tematu: Kolor dodatków do sukienki: http://www.netkobiety.pl/viewtopic.php? … 0#p3161250
Nie chcę dublować tego samego posta.

Jeśli znajdziecie czas, żeby to skomentować, możecie napisać tu lub tam.
Chętnie poczytam, jak Wy to widzicie.

Dziękuję, Mysti za odzew, poświęcony czas i cenny komentarz.

Ja na końcu się wypowiem.

Alika, Tobie też dziękuję.

Witam popołudniowo
Ali, ćwiczysz oj ćwiczysz moją silną wolę.

A na poważnie Kochani to dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia. Na razie muszę odpuścić z pracą, jestem na lekach, kłania się leczenie u neurologa. Co by nie było będzie OK.

Jeśli by to odnieść do naszego to wątku to ...kto wie.

Al, jawisz mi się jako specjalista od masażu, no ale przecież misie i kotki wiedzą co dobre.
Ja mam wieczorem do wyboru sex albo masaż, no i waham się waham...:)
Dotyk to właściwie jedyna waluta za jaką można mnie kupić. Wystarczy mnie przytulić, podrapać za uszkiem i już chowam pazurki.

No i ten brzuszek, o tak, jest śliczny i słodki.

Jeśli chodzi o niejakiego Grey'a to, nie znam człowieka. Może to i dobrze.
A Jamie? Nie mój typ. Za to Dakota jak najbardziej. A film mi się podobał, oprócz ostatnich scen. Nie lubię przemocy nawet na filmach.

Ubrania często wybiera dla mnie mąż. Jak widzi coś ładnego na wystawie, to mówi - ładnie byś w tym wyglądała, przymierz sobie. Jeśli rzeczywiście ładnie, to bierzemy. I to są moje ulubione ubrania. Wczoraj kupili z córką ramoneskę z ćwiekami i do tego fajne buty. Moja córka tworzy sobie już własny styl i nie są to sukienki. Nie będę jej w tym przeszkadzać dopóki nie zapyta o kolczyk w nosie.

Szale, szaliki, przepaski... Kaja dajesz czadu No ja kiedyś też nie mogłam się zdecydować w internetowych zakupach, więc zamówiłam 7 kompletów bielizny. I to tylko te najładniejsze. 

Narka

Ja się posłużę fragmentem Twojej wypowiedzi, żeby odnieść się do nieobecności pozostałych netkafejkowiczów w tym temacie.

Bywa, że forum zajmuje czas, który ktoś chciałby spędzić w tym czasie z bliskimi mu w realu osobami. Ja to rozumiem i wierzę, że u tych dawno nieobecnych tutaj wszystko jest w porządku (bo tak jest zazwyczaj - o czym wiem z innych źródeł).

Wiem, że jesteśmy czytani. Przez jednych REGULARNIE, przez innych nie, wiadomo.

W każdym razie wszystkich czytelników "Mojego cudownego życia po rozwodzie" pozdrawiam:

Natomiast całusy ... dla wybranych (?)
No tak mam, że nie dla wszystkich.

Kobietki, potrzebuję babskiej porady, bo jak ślepa jak chłop, jeśli chodzi o kolory
Czy do ryżych włosów pasuje kiecka w kolorze kobalt/szafir/chaber (nie rozróżniam ich, myślałam, że szafirową mierzę, a pani w sklepie mi mówi, że to kobalt a w necie - jak dla mnie idento - i pisze, że chabrowy )??? Czy to się będzie gryzło?

Włosy są mniej więcej takie:

Głupie pytanie, wiem Ale kieckę mierzyłam przed fryzjerem

No popatrz, Astral, co widzi net-facet a co net-kobieta patrząc na to samo:

a. net-facet: mechanizm, śrubki, kółka, itd.;
b. net-kobieta: sukienkę i kolorowe dodatki.

Mysti, gratuluję! Ja też poluję czasem na perełki książkowe.

Też pomyślałam,że zieleń do rudego bardziej pasowałaby.
Ale Twoje włosy Pietruszko nie są typowo rude, więc kobaltowo-szafirowo-chabrowy też będzie ładnie się z nimi komponować.

Tak, amarant, fuksja i purpura to też nie to samo. turkusy, szafiry też są piękne.

Ja to tylko takie podstawowe odcienie odróżniam.
Jest cała ich paleta - ale to już są artyści od mody i wizażu.

Mnie do nich daleko.

Ale Ci mówię, że zieleń mi do gęby nie pasuje... tak samo jak np. fiolet
Wyglądam w nich jak świeżo ekshumowana