Odchyl od "normy" - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 76 ]

Temat: Odchyl od "normy"

Witam wszystkich serdecznie.
Mam takie dosc dziwne pytanie a wiec czy facet prawiczek moze byc dla kobiety atrakcyjny(moze to za duze slowo) powiedzmy w miare ok.
Czy panie obecne na forum moglyby byc z kims takim? Chcialem jeszcze spytac jak patrzycie na takiego osobnika(wiem ze tego nie ma wypisanego na czole) ale powiedzmy ze o tym wiecie to co uciekacie czy nie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Odchyl od "normy"

Nie☺ to w pewien sposob bylo by podniecajace bo bym go mogla wszystkiego nauczyc ha ha ☺ tak na powaznie jesli sie ktos komus podoba to chyba bez znaczenia

3

Odp: Odchyl od "normy"

1. Takie tematy już są na forum, więc poczytaj sobie.
2. Tak mogłabym być z prawiczkiem, gdyby był normalny tzn. nie jęczał ciągle o tym itp, aha i w zależności od powodu dlaczego dalej jest prawiczkiem.
3. Możesz zdradzić swój wiek, proszę.

4

Odp: Odchyl od "normy"
COCACOLA20 napisał/a:

Nie☺ to w pewien sposob bylo by podniecajace bo bym go mogla wszystkiego nauczyc ha ha ☺ tak na powaznie jesli sie ktos komus podoba to chyba bez znaczenia

No wlasnie nie jestem zadowolony z faktu ze kobieta by mnie uczyla. Z tym to tez pewnie zalezy od kobiety.

Krejzolka82 napisał/a:

1. Takie tematy już są na forum, więc poczytaj sobie.
2. Tak mogłabym być z prawiczkiem, gdyby był normalny tzn. nie jęczał ciągle o tym itp, aha i w zależności od powodu dlaczego dalej jest prawiczkiem.
3. Możesz zdradzić swój wiek, proszę.

1. Cos juz tam bylo ale to bardziej tematy smietniki...
2. No to powiedz jaki powod bys zaakceptowala? Ja nie jecze, bardziej mi z tego powodu wstyd.
3. No ja mam 22 lata.

5

Odp: Odchyl od "normy"

Tematy śmietniki?
Jaki powód? Szczerze, gdyby najzwyczajniej w świecie facet miał pecha w sprawach sercowych.
Toś Ty jeszcze Dzieciak, masz na prawdę jeszcze czas, nie przesadzaj.

6

Odp: Odchyl od "normy"
Krejzolka82 napisał/a:

Tematy śmietniki?
Jaki powód? Szczerze, gdyby najzwyczajniej w świecie facet miał pecha w sprawach sercowych.
Toś Ty jeszcze Dzieciak, masz na prawdę jeszcze czas, nie przesadzaj.

No posty nie zwiazane z tymi tematami, etc.
Nie myslalabys ze ten facet jest jakis dziwny gorszy czy cos?(Tak pytam bo takie opinie pan slyszalem...)
No wiesz moze jeszcze teraz, ale z 3-4 lata to juz moje szanse sie zmiejsza, z reszta czy chcialabys stracic tyle mlodosci ja juz troche stracilem...

7

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:
Krejzolka82 napisał/a:

Tematy śmietniki?
Jaki powód? Szczerze, gdyby najzwyczajniej w świecie facet miał pecha w sprawach sercowych.
Toś Ty jeszcze Dzieciak, masz na prawdę jeszcze czas, nie przesadzaj.

No posty nie zwiazane z tymi tematami, etc.
Nie myslalabys ze ten facet jest jakis dziwny gorszy czy cos?(Tak pytam bo takie opinie pan slyszalem...)
No wiesz moze jeszcze teraz, ale z 3-4 lata to juz moje szanse sie zmiejsza, z reszta czy chcialabys stracic tyle mlodosci ja juz troche stracilem...

Szczerze nie wiem co bym pomyślała, bo to zależy od faceta, od jego zachowania itp.
Dobra to zacznij martwić się jak już to za te 3-4 lata, a nie teraz.

8 Ostatnio edytowany przez odludek (2016-05-04 00:27:48)

Odp: Odchyl od "normy"
Krejzolka82 napisał/a:

Szczerze nie wiem co bym pomyślała, bo to zależy od faceta, od jego zachowania itp.
Dobra to zacznij martwić się jak już to za te 3-4 lata, a nie teraz.

Wtedy to juz nie bede sie martwil bedzie za pozno(z tego co slysze juz teraz).
Dobra mniejsza o to jak powiedziec o tym kobiecie, zeby to bylo jakos w miare delikatnie(kobiety sa raczej ciekawskie - tylko ze klamac nie chce, bo pozniej ciezko z tego wybrnac, a mowic prawde prosto z mostu tez nie do konca to dziala).

9

Odp: Odchyl od "normy"

Normalnie masz powiedzieć, jeżeli Cię wyśmieje to tylko możesz się cieszyć, że poznałeś wcześniej co to za osoba.
Wiem brzmi banalnie, ale prawdziwie.

10

Odp: Odchyl od "normy"

Nie musisz mówić, że jesteś prawiczkiem. Facet na początku tej drogi nie różni się od takiego, który na nią jeszcze nie wszedł.

11

Odp: Odchyl od "normy"

Gdyby prawiczek nie miał kompleksu prawiczka to pewnie byłby atrakcyjny. Z prawiczkiem problem polega na tym co on ma w głowie. Jego lęki, obawy przed seksem, brak otwartości.

12

Odp: Odchyl od "normy"
Gary napisał/a:

Gdyby prawiczek nie miał kompleksu prawiczka to pewnie byłby atrakcyjny. Z prawiczkiem problem polega na tym co on ma w głowie. Jego lęki, obawy przed seksem, brak otwartości.

Zgadzam się w 100%.

13

Odp: Odchyl od "normy"
Krejzolka82 napisał/a:
Gary napisał/a:

Gdyby prawiczek nie miał kompleksu prawiczka to pewnie byłby atrakcyjny. Z prawiczkiem problem polega na tym co on ma w głowie. Jego lęki, obawy przed seksem, brak otwartości.

Zgadzam się w 100%.

Macie racje, ale jesli czlowiek jest otwarty i dostaje tylko po tylku, to stopniowo sie zamyka.
U mnie nie ma braku otwartosci, bardziej jest obawa o reakcje(bede szczery nie spotkalem sie jeszcze z neutralna reakcja, zawsze byly negatywne), i o to jaka bedzie mina dziewczyny jesli szybko skoncze.

14

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:
Krejzolka82 napisał/a:
Gary napisał/a:

Gdyby prawiczek nie miał kompleksu prawiczka to pewnie byłby atrakcyjny. Z prawiczkiem problem polega na tym co on ma w głowie. Jego lęki, obawy przed seksem, brak otwartości.

Zgadzam się w 100%.

Macie racje, ale jesli czlowiek jest otwarty i dostaje tylko po tylku, to stopniowo sie zamyka.
U mnie nie ma braku otwartosci, bardziej jest obawa o reakcje(bede szczery nie spotkalem sie jeszcze z neutralna reakcja, zawsze byly negatywne), i o to jaka bedzie mina dziewczyny jesli szybko skoncze.

A co Ty sądzisz, że szybko kończą tylko faceci, którzy robią to pierwszy raz?

15

Odp: Odchyl od "normy"

Możesz długo lizać aż do orgazmu i szybko kończyć. Poczytaj o tym -- np. "Jej orgazm najpierw" Ian Kerner.

16

Odp: Odchyl od "normy"
Krejzolka82 napisał/a:

A co Ty sądzisz, że szybko kończą tylko faceci, którzy robią to pierwszy raz?

Nie, ale nie oszukujmy sie prawiczki bija rekordy w szybkim konczeniu, szczegolnie takie stare jak ja tongue


Gary napisał/a:

Możesz długo lizać aż do orgazmu i szybko kończyć. Poczytaj o tym -- np. "Jej orgazm najpierw" Ian Kerner.

Czytalem, powiem ze nie myslalem o tym zeby robic minetke za pierwszym razem, najpierw chcialem wsadzic a pozniej jak mi cisnienie by zeszlo to minetka i powtorka, ale na razie to tylko gdybanie.

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:
Krejzolka82 napisał/a:

A co Ty sądzisz, że szybko kończą tylko faceci, którzy robią to pierwszy raz?

Nie, ale nie oszukujmy sie prawiczki bija rekordy w szybkim konczeniu, szczegolnie takie stare jak ja tongue


Gary napisał/a:

Możesz długo lizać aż do orgazmu i szybko kończyć. Poczytaj o tym -- np. "Jej orgazm najpierw" Ian Kerner.

Czytalem, powiem ze nie myslalem o tym zeby robic minetke za pierwszym razem, najpierw chcialem wsadzic a pozniej jak mi cisnienie by zeszlo to minetka i powtorka, ale na razie to tylko gdybanie.

No to zapowiadasz się fatalnie. .. najpierw Ty, a potem ona? A gra wstępna? ?? Wsadzić? ?!!! Wsadzić to sobie możesz palec do nosa, dzieciaku. ..

18

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:
Krejzolka82 napisał/a:

A co Ty sądzisz, że szybko kończą tylko faceci, którzy robią to pierwszy raz?

Nie, ale nie oszukujmy sie prawiczki bija rekordy w szybkim konczeniu, szczegolnie takie stare jak ja tongue


Gary napisał/a:

Możesz długo lizać aż do orgazmu i szybko kończyć. Poczytaj o tym -- np. "Jej orgazm najpierw" Ian Kerner.

Czytalem, powiem ze nie myslalem o tym zeby robic minetke za pierwszym razem, najpierw chcialem wsadzic a pozniej jak mi cisnienie by zeszlo to minetka i powtorka, ale na razie to tylko gdybanie.

Fatalny i egoistyczny pomysł.

19

Odp: Odchyl od "normy"

Po co w ogóle takie planowanie? Z własnego doświadczenia wiem, że prawiczek może być dużo lepszym kochankiem od rasowego podrywacza. Wszystko zależy od podejścia. Twoje jest złe. Nie dość, że panikujesz bo jeszcze tego nie robiłeś to nastawiasz się na swój orgazm w pierwszej kolejności. Z takim myśleniem to na bank będzie klapa.

20

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:
Gary napisał/a:

Możesz długo lizać aż do orgazmu i szybko kończyć. Poczytaj o tym -- np. "Jej orgazm najpierw" Ian Kerner.

Czytalem, powiem ze nie myslalem o tym zeby robic minetke za pierwszym razem, najpierw chcialem wsadzic a pozniej jak mi cisnienie by zeszlo to minetka i powtorka, ale na razie to tylko gdybanie.

Zaprzeczasz samemu tytułowi książki -- JEJ (= kobiety, jej) orgazm musi być najpierw.

Facet po orgazmie traci zainteresowanie kobietą, brakuje mu fantazji, skupienia, fascynacji. Facet kończy szybko, bo w naturze pewnie niejeden na daną cipkę się chce załapać, więc trzeba zrobić miejsce. Z kolei kobieta rozpala się powoli.

Sprawiasz wrażenie jakbyś nigdy dziewczyny nawet w ramionach nie miał. Od tego trzeba zacząć, a nie planować co włożyć a jak polizać. Musisz się wziąć za siebie i znaleźć dziewczynę -- to na początek.

Odp: Odchyl od "normy"

Za dużo porno, za mało normalnych doświadczeń.  Zanim dojdzie do stosunku, trzeba się oswoić z ciałem partnera, zbudować zaufanie,  nauczyć pieszczot, które pobudzają drugą stronę. A Ty się spodziewasz chyba, ze spotkasz w parku dziewczynę i powiesz jej "cześć" ,a ona w odpowiedzi radośnie rozłoży nogi... faktycznie, z takim kimś ja bym nie chciała być,  czy jesteś prawiczkiem czy nie...

22

Odp: Odchyl od "normy"
lilianna90 napisał/a:

Po co w ogóle takie planowanie? Z własnego doświadczenia wiem, że prawiczek może być dużo lepszym kochankiem od rasowego podrywacza. Wszystko zależy od podejścia. Twoje jest złe. Nie dość, że panikujesz bo jeszcze tego nie robiłeś to nastawiasz się na swój orgazm w pierwszej kolejności. Z takim myśleniem to na bank będzie klapa.

Ja nie chce planowac tylko po prostu, pytam czy sa kobiety ktorym facet prawiczek by pasowal. Na razie nie mam co planowac.

Gary napisał/a:

Zaprzeczasz samemu tytułowi książki -- JEJ (= kobiety, jej) orgazm musi być najpierw.

Facet po orgazmie traci zainteresowanie kobietą, brakuje mu fantazji, skupienia, fascynacji. Facet kończy szybko, bo w naturze pewnie niejeden na daną cipkę się chce załapać, więc trzeba zrobić miejsce. Z kolei kobieta rozpala się powoli.

Sprawiasz wrażenie jakbyś nigdy dziewczyny nawet w ramionach nie miał. Od tego trzeba zacząć, a nie planować co włożyć a jak polizać. Musisz się wziąć za siebie i znaleźć dziewczynę -- to na początek.

No zaprzeczam, szczegolnie gdy mam ochote to mozg mi wsiada i mysle tylko o jednym, wiem desperat co poradzic wink.
No chciec sie zalapac, a zalapac sie na cipke to dwie rozne sprawy.
Tak i to jest moj najwiekszy problem, pochodze z niezbyt ciekawego srodowiska, bylem trzymany w odosobnieniu wszyscy byli nieodpowiedni(szkoda gadac). Wiec relacje interpersonalne u mnie sa na poziomie dziecka(chyba).

statystyczna_polka napisał/a:

Za dużo porno, za mało normalnych doświadczeń.  Zanim dojdzie do stosunku, trzeba się oswoić z ciałem partnera, zbudować zaufanie,  nauczyć pieszczot, które pobudzają drugą stronę. A Ty się spodziewasz chyba, ze spotkasz w parku dziewczynę i powiesz jej "cześć" ,a ona w odpowiedzi radośnie rozłoży nogi... faktycznie, z takim kimś ja bym nie chciała być,  czy jesteś prawiczkiem czy nie...

Nie porno sa ludzie ktorzy maja okazje to zrobic ledwo sie znajac, tez bym tak chcial(nie ma po co sie oszukiwac) ale raczej takiej mozliwosci miec nie bede wink. Wiec to nie tylko porno ale zycie(innych, rowniez kobiet ktorych znam bardzo malo ale znam).

23

Odp: Odchyl od "normy"

Zaprawdę, zaprawdę powiadam Ci! Każdy prawiczek ma powód, który sprawił że on jest prawiczkiem... Jeden jest niezbyt urodziwy, inny ze złego środowiska, trzeci był chory, czwartego dziewczyny skrzywdziły...

Powiem Ci również, że każdy kto nie jest prawiczkiem sobie na to zapracował.

A życie bez seksu to chyba dramat...

24

Odp: Odchyl od "normy"
Gary napisał/a:

Zaprawdę, zaprawdę powiadam Ci! Każdy prawiczek ma powód, który sprawił że on jest prawiczkiem... Jeden jest niezbyt urodziwy, inny ze złego środowiska, trzeci był chory, czwartego dziewczyny skrzywdziły...

Powiem Ci również, że każdy kto nie jest prawiczkiem sobie na to zapracował.

A życie bez seksu to chyba dramat...

Oprocz pierwszego, reszta powodow mnie dotyczy. W sumie teraz tez sie troche tego wstydze bo jednak popelnilem ten blad i na pytanie o doswiadczenie powiedzialem prawde i dostalem za to po dupie, bardziej oplaca mi sie lekko kolorowac.
Chyba wiesz ze jednak osoby z normalnych rodzin maja lepszy start, ja do nie dawna nie moglem sobie pozwolic na wiele rozrywek(naprawde bylem troche odciety od swiata i jednak inaczej jest jak ma sie rodzicow ktorzy sie toba interesuja czy interesowali a inaczej jak sa zostawieni sami sobie) teraz bez zali, powiem jak bylo wczesniej dla kobiet bylem facetem bez kasy i bez perspektyw na dodatek z rodziny alkoholowej czyli zaraz bylo ze bedzie kolejny pijak, mowili jaki to ja jestem podobny do alkoholikow w mojej rodzinie... Teraz jakies tam kobiety sie mna interesuja tylko troche nie rozumie czemu nagle teraz jak juz cos mam moze nie wiele, ale wiecej niz przecietni rowiesnicy, troche sie zastanawiam skad taka przemiana. No i teraz pytanie od czego zaczac nauke tych relacji damsko-meskich?
No ja tez sie staram na to pracowac, wczesniej pracowalem nad tym ale nie wychodzilo zawsze bylo jakies ale.

No jest dramat ale co zrobic jest, jak jest i szybko sie to nie zmieni...

25

Odp: Odchyl od "normy"

Póki co bym przestała rozdmuchiwać sprawę bycia prawiczkiem. Skup się na poznaniu fajnej, wartościowej dziewczyny, a reszta sama się potoczy. I uwierz mi jest wiele dziewczyn, które w Twoim wieku dalej są dziewicami i nie będą negatywnie komentować Twojego doświadczenia. Musisz zmienić priorytety i swój tok myślenia.

26

Odp: Odchyl od "normy"

No to założ konto na Sympatii, napisz o sobie coś więcej (chyba że jesteś głupi i stać Cię tylko na trzy zdania -- "lubię podróże, pizzę i oglądać mecze") i pisz do dziewczyn.

27

Odp: Odchyl od "normy"

prawiczek też dobry mniam mniam smile

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:
Gary napisał/a:

Zaprawdę, zaprawdę powiadam Ci! Każdy prawiczek ma powód, który sprawił że on jest prawiczkiem... Jeden jest niezbyt urodziwy, inny ze złego środowiska, trzeci był chory, czwartego dziewczyny skrzywdziły...

Powiem Ci również, że każdy kto nie jest prawiczkiem sobie na to zapracował.

A życie bez seksu to chyba dramat...

Oprocz pierwszego, reszta powodow mnie dotyczy. W sumie teraz tez sie troche tego wstydze bo jednak popelnilem ten blad i na pytanie o doswiadczenie powiedzialem prawde i dostalem za to po dupie, bardziej oplaca mi sie lekko kolorowac.
Chyba wiesz ze jednak osoby z normalnych rodzin maja lepszy start, ja do nie dawna nie moglem sobie pozwolic na wiele rozrywek(naprawde bylem troche odciety od swiata i jednak inaczej jest jak ma sie rodzicow ktorzy sie toba interesuja czy interesowali a inaczej jak sa zostawieni sami sobie) teraz bez zali, powiem jak bylo wczesniej dla kobiet bylem facetem bez kasy i bez perspektyw na dodatek z rodziny alkoholowej czyli zaraz bylo ze bedzie kolejny pijak, mowili jaki to ja jestem podobny do alkoholikow w mojej rodzinie... Teraz jakies tam kobiety sie mna interesuja tylko troche nie rozumie czemu nagle teraz jak juz cos mam moze nie wiele, ale wiecej niz przecietni rowiesnicy, troche sie zastanawiam skad taka przemiana. No i teraz pytanie od czego zaczac nauke tych relacji damsko-meskich?
No ja tez sie staram na to pracowac, wczesniej pracowalem nad tym ale nie wychodzilo zawsze bylo jakies ale.

No jest dramat ale co zrobic jest, jak jest i szybko sie to nie zmieni...

Czego nie rozumiesz? Jak czułeś się nikim, to taki obraz siebie wysyłałeś do kobiet,  bo sam uważałeś, że nic nie masz do zaoferowania.  Teraz coś udało Ci się osiągnąć i to podbija Twoją pewność siebie, więc stajesz się interesujący.  Natomiast,jeśli chcesz faktycznie popieprzyć pierwszą lepszą dupodajkę,  to idź do klubu,kup drinka małolacie i dymaj.  Kiepski to seks,ale Ty chcesz tylko spuścić z krzyża,  więc co za różnica. Może kiedyś poznasz fajną dziewczynę, z którą nauczysz się czegoś więcej,  ale z własnego doświadczenia powiem Ci,że zakończyłam 3 związki,  bo facet chciał tylko wsadzić.. i to mu wystarczało. .więc tacy prostacy łóżkowi nie są w cenie.

29 Ostatnio edytowany przez Gary (2016-05-06 13:18:28)

Odp: Odchyl od "normy"
statystyczna_polka napisał/a:

Czego nie rozumiesz? Jak czułeś się nikim, to taki obraz siebie wysyłałeś do kobiet,  bo sam uważałeś, że nic nie masz do zaoferowania.  Teraz coś udało Ci się osiągnąć i to podbija Twoją pewność siebie, więc stajesz się interesujący.

Dokładnie tak uważam -- że kobiety jakoś wyczuwają co facet ma pod skórą. Jak małą pewność siebie, czyli niskie poczucie swojej wartości, to od razu faceta odrzucają. Kolega z wątku nabrał pewności siebie, więc dziewczyny to wyczuły.


Natomiast,jeśli chcesz faktycznie popieprzyć pierwszą lepszą dupodajkę,  to idź do klubu,kup drinka małolacie i dymaj.

Taniej wyjdzie u prostytutki... -- pieniądze takie same, a na pewno będzie seks, i na pewno ona będzie przygotowana.


... z własnego doświadczenia powiem Ci,że zakończyłam 3 związki,  bo facet chciał tylko wsadzić.. i to mu wystarczało. .

Trudno jest oceniać faceta zanim dojdzie do seksu:

Nie chciałem wykorzystać jej seksualnie. Wiedziałem, że, niezależnie od rozwoju wydarzeń, będę chciał się z nią znowu zobaczyć. Chciałem tylko mieć już z głowy seks, żebyśmy mogli się zacząć normalnie zachowywać. Ona nie musiałaby niczego mi odmawiać. Ja nie musiałbym niczego się od niej domagać. Nie znosiłem podejścia, że seks jest prezentem kobiety dla mężczyzny. To coś, czym ludzie powinni się ze sobą dzielić.     (Neil Strauss, Gra, http://www.epubbud.com/read.php?g=L42XZN7H&tocp=12)

30 Ostatnio edytowany przez Facet79 (2016-05-06 19:50:06)

Odp: Odchyl od "normy"
statystyczna_polka napisał/a:

  Natomiast,jeśli chcesz faktycznie popieprzyć pierwszą lepszą dupodajkę,  to idź do klubu,kup drinka małolacie i dymaj.  Kiepski to seks,ale Ty chcesz tylko spuścić z krzyża,  więc co za różnica.

Zastanawiam się skąd się biorą takie mity. Znasz kogos kto postawił komuś drinka i już miał seks ? Gdzie ? W którym klubie ? Jaki to był drink ?

Gdyby to było takie łatwe nie było samotnych facetów (w sensie bez partnerki na seks) i nie istniałyby agencje towarzyskie.

Dziewczyny wcale nie są łatwe i znalezienie seksu wcale nie jest łątwe.

statystyczna_polka napisał/a:

 
Może kiedyś poznasz fajną dziewczynę, z którą nauczysz się czegoś więcej,  ale z własnego doświadczenia powiem Ci,że zakończyłam 3 związki,  bo facet chciał tylko wsadzić.. i to mu wystarczało. .więc tacy prostacy łóżkowi nie są w cenie.

Hm... no ale czytałem w innym wątku, że facet jak ma ochotę na seks to powinien szukać sobie dziewczyny a nie np. iść do agencji. To pokazuje, że jest prawdziwym facetem. Chyba powinnaś więc sobie gratulować, że spotkałaś prawdziwych facetów. Hm.

Swoją drogą zastanawiam sie jak facetowi moze chodzic tylko o seks. Przeciez seks nawet najlepszy trwa ileś tam czasu. A co w miedzyczasie ? Zero zainteresowania dziewczyną ? Przecież razem można robić tysiące rzeczy.

Odp: Odchyl od "normy"

Trochę źle się wyraziłam, bo nie zostałam zrozumiana

Odp: Odchyl od "normy"

Trochę źle się wyraziłam, bo nie zostałam zrozumiana

33 Ostatnio edytowany przez statystyczna_polka (2016-05-06 21:04:35)

Odp: Odchyl od "normy"

.

34

Odp: Odchyl od "normy"
lilianna90 napisał/a:

Póki co bym przestała rozdmuchiwać sprawę bycia prawiczkiem. Skup się na poznaniu fajnej, wartościowej dziewczyny, a reszta sama się potoczy. I uwierz mi jest wiele dziewczyn, które w Twoim wieku dalej są dziewicami i nie będą negatywnie komentować Twojego doświadczenia. Musisz zmienić priorytety i swój tok myślenia.

Po prostu zapytalem jako ze ostatnio z tego powodu zostalem olany... Wszystko bylo ok, az do momentu kiedy zostalem zapytany od doswiadczenie i niestety nie sklamalem, to w sumie nie pierwszy raz gdy mnie cos takiego spotyka

Gary napisał/a:

No to założ konto na Sympatii, napisz o sobie coś więcej (chyba że jesteś głupi i stać Cię tylko na trzy zdania -- "lubię podróże, pizzę i oglądać mecze") i pisz do dziewczyn.

No az taki glupi to nie jestem, jedyne czego moim zdaniem mi brakuje to poczucia humoru, to przez ciagle problemy przez stanowisko jakie teraz mam itp.

beta.b napisał/a:

prawiczek też dobry mniam mniam smile

Ciesze sie, ze nie robisz tego problemu.

statystyczna_polka napisał/a:

Czego nie rozumiesz? Jak czułeś się nikim, to taki obraz siebie wysyłałeś do kobiet,  bo sam uważałeś, że nic nie masz do zaoferowania.  Teraz coś udało Ci się osiągnąć i to podbija Twoją pewność siebie, więc stajesz się interesujący.  Natomiast,jeśli chcesz faktycznie popieprzyć pierwszą lepszą dupodajkę,  to idź do klubu,kup drinka małolacie i dymaj.  Kiepski to seks,ale Ty chcesz tylko spuścić z krzyża,  więc co za różnica. Może kiedyś poznasz fajną dziewczynę, z którą nauczysz się czegoś więcej,  ale z własnego doświadczenia powiem Ci,że zakończyłam 3 związki,  bo facet chciał tylko wsadzić.. i to mu wystarczało. .więc tacy prostacy łóżkowi nie są w cenie.

Ja sie bylem kiedys w miare ok myslalem ze moze ktos sie w miare mna zainteresuje, tak zainteresowalo sie mna pare dziewczyn ale zawsze bylo ze za biedny itd, jak nie one to ich kolezanki tak mowily(znaczy namawialy je do olania mnie), wtedy pojawily sie wlasnie te problemy, sluchasz tych opinii innych na swoj temat + narastajace problemy w domu, ale mniejsza o to. No poznalem taka dyskodajke, ale chyba jestem az tak cieki w te klocki ze nie udalo sie(mi nawet nie o seks chodzilo wtedy poznalem ja przez przypadek a ona sie we mnie zauroczyla). Po pierwsze tez mam jakies potrzeby, jestem czlowiekiem po drugie zostalem przez fakt bycia prawiczkiem odrzucony, wiec wstyd mi teraz o tym mowic tak naprawde jakiej kolwiek dziewczynie(szczegolnie na tej na ktorej mi zalezy). Prawiczkowie tez nie sa w cenie, szczegolnie po 20 roku zycia. Czy ja byl bym prostakiem jak bym zobaczyl jak to jest poki jestem mlody? Nie wydaje mi sie...

Gary napisał/a:

Taniej wyjdzie u prostytutki... -- pieniądze takie same, a na pewno będzie seks, i na pewno ona będzie przygotowana.

W sumie dobry pomysl lepsze to niz nic, przynajmniej zaspokoje swoj glod. Tylko ze to bedzie ostatecznosc.

Odp: Odchyl od "normy"

Trochę źle się wyraziłam, bo nie zostałam zrozumiana  chodziło mi o to,że ci panowie w seksie potrafili tylko wsadzić i to bez większej finezji. A kobietą zająć się może później,  a może nigdy
Facet79, ja widziałam takich akcji mnóstwo, i stękania pijanych lasek w toalecie też się nasłuchałam,  nieraz też mi proponowano wyjście "na spacer" lub do samochodu po postawieniu kilku drinków w klubie, to żadna rzadkość.  No i nieustannie bawi mnie określenie "prawdziwy facet"... A co, cała reszta jest nieprawdziwa czy są kobietami, czy kim/czym?
Gary,  oczywiście,  prostytutka też jest rozwiązaniem,  jeśli ma się aż takie ciśnienie, jak autor

36

Odp: Odchyl od "normy"
statystyczna_polka napisał/a:

Trochę źle się wyraziłam, bo nie zostałam zrozumiana  chodziło mi o to,że ci panowie w seksie potrafili tylko wsadzić i to bez większej finezji. A kobietą zająć się może później,  a może nigdy
Facet79, ja widziałam takich akcji mnóstwo, i stękania pijanych lasek w toalecie też się nasłuchałam,  nieraz też mi proponowano wyjście "na spacer" lub do samochodu po postawieniu kilku drinków w klubie, to żadna rzadkość.  No i nieustannie bawi mnie określenie "prawdziwy facet"... A co, cała reszta jest nieprawdziwa czy są kobietami, czy kim/czym?
Gary,  oczywiście,  prostytutka też jest rozwiązaniem,  jeśli ma się aż takie ciśnienie, jak autor

No ok, teraz zrozumialem, moze oni tez byli nie doswiadczeni?
Ja nie mam cisnienia, tylko pozniej nie chce zeby sie dziewczyna na mnie krzywo patrzyla i zastanawiala czy ja jestem normalny oraz zadawala tysiace pytan typu dlaczego itp.
Ja mam tez jakies potrzeby czy ty to wreszcie zrozumisz, powiedz mi ze ty mialas swoj pierwszy raz po 22 roku zycia... wink

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:
statystyczna_polka napisał/a:

Trochę źle się wyraziłam, bo nie zostałam zrozumiana  chodziło mi o to,że ci panowie w seksie potrafili tylko wsadzić i to bez większej finezji. A kobietą zająć się może później,  a może nigdy
Facet79, ja widziałam takich akcji mnóstwo, i stękania pijanych lasek w toalecie też się nasłuchałam,  nieraz też mi proponowano wyjście "na spacer" lub do samochodu po postawieniu kilku drinków w klubie, to żadna rzadkość.  No i nieustannie bawi mnie określenie "prawdziwy facet"... A co, cała reszta jest nieprawdziwa czy są kobietami, czy kim/czym?
Gary,  oczywiście,  prostytutka też jest rozwiązaniem,  jeśli ma się aż takie ciśnienie, jak autor

No ok, teraz zrozumialem, moze oni tez byli nie doswiadczeni?
Ja nie mam cisnienia, tylko pozniej nie chce zeby sie dziewczyna na mnie krzywo patrzyla i zastanawiala czy ja jestem normalny oraz zadawala tysiace pytan typu dlaczego itp.
Ja mam tez jakies potrzeby czy ty to wreszcie zrozumisz, powiedz mi ze ty mialas swoj pierwszy raz po 22 roku zycia... wink

Ja nie, ja w wieku 17 lat, ale mój mąż miał chyba 24 lata, czy coś w tych okolicach..a owi koledzy nie byli niedoświadczeni,  tylko egoistycznie nastawieni do seksu..nastawieni na "rąbanie"  kobiety jak worka kartofli, bo na filmach one wtedy tak jęczą. . Ech, szkoda słów.  Dawne dzieje. Skoro chcesz.mieć z głowy,  to idź do agencji, ale nie licz,że większość dziewczyn się ucieszy,jak im powiesz,że tak zaczynałeś. .

38 Ostatnio edytowany przez odludek (2016-05-06 21:39:08)

Odp: Odchyl od "normy"
statystyczna_polka napisał/a:

Ja nie, ja w wieku 17 lat, ale mój mąż miał chyba 24 lata, czy coś w tych okolicach..a owi koledzy nie byli niedoświadczeni,  tylko egoistycznie nastawieni do seksu..nastawieni na "rąbanie"  kobiety jak worka kartofli, bo na filmach one wtedy tak jęczą. . Ech, szkoda słów.  Dawne dzieje. Skoro chcesz.mieć z głowy,  to idź do agencji, ale nie licz,że większość dziewczyn się ucieszy,jak im powiesz,że tak zaczynałeś. .

No widzisz czyli nie wiesz jak to jest, zapytaj meza jak to fajnie bylo do 24 roku zycia czekac. Na moj gust bardzo dlugo czekal zazdroszcze mu tego ze w koncu ku sie udalo.
No to koledzy czy bylas z nimi w zwiazku?
No teraz patrza jak patrza lepiej cos zrobic i zalowac, dostac po dupie niz zbierac za to ze sie nic nie zrobilo.

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:
statystyczna_polka napisał/a:

Ja nie, ja w wieku 17 lat, ale mój mąż miał chyba 24 lata, czy coś w tych okolicach..a owi koledzy nie byli niedoświadczeni,  tylko egoistycznie nastawieni do seksu..nastawieni na "rąbanie"  kobiety jak worka kartofli, bo na filmach one wtedy tak jęczą. . Ech, szkoda słów.  Dawne dzieje. Skoro chcesz.mieć z głowy,  to idź do agencji, ale nie licz,że większość dziewczyn się ucieszy,jak im powiesz,że tak zaczynałeś. .

No widzisz czyli nie wiesz jak to jest, zapytaj meza jak to fajnie bylo do 24 roku zycia czekac. Na moj gust bardzo dlugo czekal zazdroszcze mu tego ze w koncu ku sie udalo.
No to koledzy czy bylas z nimi w zwiazku?
No teraz patrza jak patrza lepiej cos zrobic i zalowac, dostac po dupie niz zbierac za to ze sie nic nie zrobilo.

Nie muszę pytać męża teraz, rozmawialiśmy o tym dawno,  w związkach to nie jest tajemnica. Długo pochłaniały go pasje, jako młody chłopak w mojej opinii był mało atrakcyjny fizycznie,  jak się poznaliśmy, miał kompleks małego doświadczenia, ale nie późnego startu.  Pracowałam wytrwale i ochoczo,żeby doswiadczenia nabył,  teraz jest ekstra.  A kwestia tego,ze mu się w końcu udało. ..poznał dziewczynę,  był w związku, to był też seks, to naturalne

40

Odp: Odchyl od "normy"
statystyczna_polka napisał/a:

Nie muszę pytać męża teraz, rozmawialiśmy o tym dawno,  w związkach to nie jest tajemnica. Długo pochłaniały go pasje, jako młody chłopak w mojej opinii był mało atrakcyjny fizycznie,  jak się poznaliśmy, miał kompleks małego doświadczenia, ale nie późnego startu.  Pracowałam wytrwale i ochoczo,żeby doswiadczenia nabył,  teraz jest ekstra.  A kwestia tego,ze mu się w końcu udało. ..poznał dziewczynę,  był w związku, to był też seks, to naturalne

Tylko ze jak ty go poznalas to nie byl juz prawiczkiem z tego co zrozumialem, a dla wielu kobiet to robi straszna roznice. Mnie tez do pewnego momentu pochlanialy pasje, ale potrzeby sie obudzily daly o sobie znac. Te dwa kompleksy to jedno i to samo tak naprawde, pozny start wiaze sie z malym doswiaczeniem(no moze w jakichs skrajnych przypadkach jest inaczej). I chcialo ci sie tak pracowac, o to jest to czego wlasnie kobiety z ktorymi mialem do czynienia sie baly.
A co do doswiadczenia maz na poczatku od razu ci powiedzial prawde czy koloryzowal?

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:
statystyczna_polka napisał/a:

Nie muszę pytać męża teraz, rozmawialiśmy o tym dawno,  w związkach to nie jest tajemnica. Długo pochłaniały go pasje, jako młody chłopak w mojej opinii był mało atrakcyjny fizycznie,  jak się poznaliśmy, miał kompleks małego doświadczenia, ale nie późnego startu.  Pracowałam wytrwale i ochoczo,żeby doswiadczenia nabył,  teraz jest ekstra.  A kwestia tego,ze mu się w końcu udało. ..poznał dziewczynę,  był w związku, to był też seks, to naturalne

Tylko ze jak ty go poznalas to nie byl juz prawiczkiem z tego co zrozumialem, a dla wielu kobiet to robi straszna roznice. Mnie tez do pewnego momentu pochlanialy pasje, ale potrzeby sie obudzily daly o sobie znac. Te dwa kompleksy to jedno i to samo tak naprawde, pozny start wiaze sie z malym doswiaczeniem(no moze w jakichs skrajnych przypadkach jest inaczej). I chcialo ci sie tak pracowac, o to jest to czego wlasnie kobiety z ktorymi mialem do czynienia sie baly.
A co do doswiadczenia maz na poczatku od razu ci powiedzial prawde czy koloryzowal?

Oczywiście, że chciało,  kocham go i uwielbiam seks, to naturalne, że się uczyliśmy siebie nawzajem.  Nie kłamał,  nie miał takiej potrzeby, my się poznaliśmy po 30, jako dojrzali ludzie,  nie bawiliśmy się w podchody,  tylko rozmawialiśmy.  A poza tym, seks to nie jest żadna wiedza tajemna,  tak naprawdę instynkt nas prowadzi,  a doświadczenie daje nam znajomość swojego i partnera ciała i preferencji.  Ludzie przed 1 razem strasznie go mitologizują

42

Odp: Odchyl od "normy"

Odludku, ponieważ panuje przekonanie, że po 20 urodzinach KAŻDY na pewno ma już pierwszy rok za sobą, więc większość starszych prawiczków wstydzi sie przyznać, że jeszcze są prawiczkami. Ale tych starszych jest całe mnóstwo. Więc to naprawdę żadne rzadkie zjawisko, ani, tym bardziej, dyskryminujące. Większość facetów, których znam przestało być prawiczkami około 23 r.ż.
Z kolei większosć dziewczyn ma w nosie to czy ich facet już seks uprawiał czy nie. Dla niektórych bycie prawiczkiem jest wielkim atutem. To, że trafiłeś na jedną, którą Twoje niedoświadczenie zniechęciło (zakładając, że w ogóle o to chodziło i nie była to Twoja nadinterpretacja) nie znaczy, że kobiety uciekają na słowo "prawiczek"! Zapewniam Cię, że dla kobiet jest milion ważniejszych rzeczy do analizowania w kwestii przydatności faceta do związku niż fakt czy on tam sobie gdzieś, kolokwialnie mówiąc, wcześniej zamoczył czy nie...

43 Ostatnio edytowany przez Facet79 (2016-05-06 22:27:58)

Odp: Odchyl od "normy"

Tak właściwie to u faceta trudno wskazać kiedy przestaje być prawiczkiem.

Co się liczy jako ten moment ? Włożenie ? Ale w zabezpieczeniu też się liczy ? Czy nie ? A może same pieszczoty ? A jak ktoś się z kimś przespał ale bez "włożenia" to ma za sobą pierwszy raz czy nie ? Czy np. pierwszy raz w agencji się liczy czy dopiero z wybranką serca ? Itd. A jak ktoś włożył ale skończył dosłownie po 5 sekundach to też ma 1 raz ? Czy jakiś minimalny czas stosunku ? Minimalna ilość posunięć ? A jak dziewczyna zrobiła mu ręką ? Albo w ustach ? A jak facet nie mógł z kolei skończyć ? Itd itp. Jest gdzieś oficjalna definicja pierwszego razu faceta ?

Dziewczynom to łatwiej chyba liczyć ten moment straty dziewictwa.

44

Odp: Odchyl od "normy"

Byłam raz z prawiczkiem, bujaliśmy się pół roku i na szczęście do niczego nie doszło. Ten typ okazał się jakimś niedorozwojem umysłowym, debilem totalnym z problemami psychicznymi, a jego matka była tak religijna, że zaglądała do wyra swojemu 26letniemu synowi. Od tamtej pory odrzuca mnie nawet myśl, że mogłabym się z kimś takim kolegować, ale to zwykłe spaczenie postrzegania przez historię z tamtym pogiętym typem.

Innych kobiet pewnie to tak nie odrzuca.

45

Odp: Odchyl od "normy"
vinnga napisał/a:

Odludku, ponieważ panuje przekonanie, że po 20 urodzinach KAŻDY na pewno ma już pierwszy rok za sobą, więc większość starszych prawiczków wstydzi sie przyznać, że jeszcze są prawiczkami. Ale tych starszych jest całe mnóstwo. Więc to naprawdę żadne rzadkie zjawisko, ani, tym bardziej, dyskryminujące. Większość facetów, których znam przestało być prawiczkami około 23 r.ż.
Z kolei większosć dziewczyn ma w nosie to czy ich facet już seks uprawiał czy nie. Dla niektórych bycie prawiczkiem jest wielkim atutem. To, że trafiłeś na jedną, którą Twoje niedoświadczenie zniechęciło (zakładając, że w ogóle o to chodziło i nie była to Twoja nadinterpretacja) nie znaczy, że kobiety uciekają na słowo "prawiczek"! Zapewniam Cię, że dla kobiet jest milion ważniejszych rzeczy do analizowania w kwestii przydatności faceta do związku niż fakt czy on tam sobie gdzieś, kolokwialnie mówiąc, wcześniej zamoczył czy nie...

Znam tylko jednego faceta w mojej sytuacji, reszta ma juz to za soba(nie wiem tego od nich). Tak ja sie wstydze do tego przyznawac bo jak juz mowilem dostalem wyrazny komunikat ze powodem odrzucenia pomimo bardzo duzego zainteresowania jest wlasnie prawictwo, i to nie bylo jeden raz. Szkoda ze ja tej wiekszosci jeszcze nie spotkalem, trudno. Czy ja mowie o zwiazku, o nim tez mysle ale raczej nie z pierwsza kobieta z ktora bede mial okazje.
Wiem, ale ja bazuje na tym co przeszedlem w zyciu i to sie niestety nie zgadza.

46

Odp: Odchyl od "normy"
Facet79 napisał/a:

Tak właściwie to u faceta trudno wskazać kiedy przestaje być prawiczkiem.

Trafne spostrzeżenie.

Facet79 napisał/a:

Dziewczynom to łatwiej chyba liczyć ten moment straty dziewictwa.

No niekoniecznie - chyba, że uznamy za "dziewictwo" posiadanie błony. A jak dziewczę do tej pory anal z połową miasta uprawiało to pozostało dziewicą czy nie? A oral? A palcem? big_smile
Tylko właściwie po co określać "ten moment"? I jakie to ma znaczenie dla kolejnych relacji?

Edit:
Odludku, jeśli interesują Cię znajomości wyłącznie na seks to faktycznie zwiększa sie prawdopodobieństwo, ze Twoje niedoświadczenie zadziała na niekorzyść. Kobiety bez doświadczenia na takie relacje raczej się nie piszą, a te doświadczone zwykle nie będą chciały wchodzić w rolę nauczycielki. Chyba, ze trafisz na taką, którą akurat taka rola będzie kręcić smile

47

Odp: Odchyl od "normy"
vinnga napisał/a:

Tylko właściwie po co określać "ten moment"? I jakie to ma znaczenie dla kolejnych relacji?

Edit:
Odludku, jeśli interesują Cię znajomości wyłącznie na seks to faktycznie zwiększa sie prawdopodobieństwo, ze Twoje niedoświadczenie zadziała na niekorzyść. Kobiety bez doświadczenia na takie relacje raczej się nie piszą, a te doświadczone zwykle nie będą chciały wchodzić w rolę nauczycielki. Chyba, ze trafisz na taką, którą akurat taka rola będzie kręcić smile

Wydaje mi sie ze osoby o bardzo roznych doswiadczeniach zbytnio sie nie dogadaja.
Nie zalezy mi tylko na seks znajomosciach, ale powiem ze z calym respektem nie moglbym byc z kobieta ktora czegos takiego doswiadczyla bez podobnych przezyc.

48

Odp: Odchyl od "normy"
vinnga napisał/a:

Tylko właściwie po co określać "ten moment"? I jakie to ma znaczenie dla kolejnych relacji?

Edit:
Odludku, jeśli interesują Cię znajomości wyłącznie na seks to faktycznie zwiększa sie prawdopodobieństwo, ze Twoje niedoświadczenie zadziała na niekorzyść. Kobiety bez doświadczenia na takie relacje raczej się nie piszą, a te doświadczone zwykle nie będą chciały wchodzić w rolę nauczycielki. Chyba, ze trafisz na taką, którą akurat taka rola będzie kręcić smile

Wydaje mi sie ze osoby o bardzo roznych doswiadczeniach zbytnio sie nie dogadaja.
Nie zalezy mi tylko na seks znajomosciach, ale powiem ze z calym respektem nie moglbym byc z kobieta ktora czegos takiego doswiadczyla bez podobnych przezyc.

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:
vinnga napisał/a:

Tylko właściwie po co określać "ten moment"? I jakie to ma znaczenie dla kolejnych relacji?

Edit:
Odludku, jeśli interesują Cię znajomości wyłącznie na seks to faktycznie zwiększa sie prawdopodobieństwo, ze Twoje niedoświadczenie zadziała na niekorzyść. Kobiety bez doświadczenia na takie relacje raczej się nie piszą, a te doświadczone zwykle nie będą chciały wchodzić w rolę nauczycielki. Chyba, ze trafisz na taką, którą akurat taka rola będzie kręcić smile

Wydaje mi sie ze osoby o bardzo roznych doswiadczeniach zbytnio sie nie dogadaja.
Nie zalezy mi tylko na seks znajomosciach, ale powiem ze z calym respektem nie moglbym byc z kobieta ktora czegos takiego doswiadczyla bez podobnych przezyc.

No cóż,  to są tylko szufladki w głowie,  teraz rak mówisz i myślę, że masz prawo. Mój mąż seks uprawiał tylko w związkach,  ja nie. On do dziś nie rozumie,jak tak można, ale to nie ma wpływu na nasze relacje.  Po prostu jesteśmy inni w tych kwestiach, ale to się da pogodzić.  O dziwo,bez problemu. Ja przyjęłam, że on to potępia poniekąd,  on,że dla mnie to nic zdrożnego i tyle. Poglądy polityczne też mamy inne.  I co z tego. Wybraliśmy siebie z innych powodów i staramy się nie gadać o polityce i nie roztrząsać przeszłości.  Można i można mieć udane pożycie mimo tego. Spokojnie oswajaj ten seks i ciesz się nim. Tym Z czystego pożądania,  tym z miłości,  każdym.  Bo po to on jest

50

Odp: Odchyl od "normy"
kareninka napisał/a:

Byłam raz z prawiczkiem, bujaliśmy się pół roku i na szczęście do niczego nie doszło. Ten typ okazał się jakimś niedorozwojem umysłowym, debilem totalnym z problemami psychicznymi, a jego matka była tak religijna, że zaglądała do wyra swojemu 26letniemu synowi. Od tamtej pory odrzuca mnie nawet myśl, że mogłabym się z kimś takim kolegować, ale to zwykłe spaczenie postrzegania przez historię z tamtym pogiętym typem.

Innych kobiet pewnie to tak nie odrzuca.

No masz do tego pelne prawo.

statystyczna_polka napisał/a:

No cóż,  to są tylko szufladki w głowie,  teraz rak mówisz i myślę, że masz prawo. Mój mąż seks uprawiał tylko w związkach,  ja nie. On do dziś nie rozumie,jak tak można, ale to nie ma wpływu na nasze relacje.  Po prostu jesteśmy inni w tych kwestiach, ale to się da pogodzić.  O dziwo,bez problemu. Ja przyjęłam, że on to potępia poniekąd,  on,że dla mnie to nic zdrożnego i tyle. Poglądy polityczne też mamy inne.  I co z tego. Wybraliśmy siebie z innych powodów i staramy się nie gadać o polityce i nie roztrząsać przeszłości.  Można i można mieć udane pożycie mimo tego. Spokojnie oswajaj ten seks i ciesz się nim. Tym Z czystego pożądania,  tym z miłości,  każdym.  Bo po to on jest

Bez urazy ale ja bym cie odrazu nie bral pod uwage, tak jak kazdej innej kobiety z takim podejsciem. Poglady polityczne mnie nie interesuja nie sprzeczalbym sie na ten temat. Ja bym pewnie ta przeszlosc rozciagal byly by klutnie na ten temat. Jeszcze pytanie i co tak nagle zrezygnowalas z przygodniego seksu, bo znalazl sie twoj maz?

51

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:

Bez urazy ale ja bym cie odrazu nie bral pod uwage, tak jak kazdej innej kobiety z takim podejsciem. Poglady polityczne mnie nie interesuja nie sprzeczalbym sie na ten temat. Ja bym pewnie ta przeszlosc rozciagal byly by klutnie na ten temat. Jeszcze pytanie i co tak nagle zrezygnowalas z przygodniego seksu, bo znalazl sie twoj maz?

Teraz nie, ale nigdy nie mów nigdy tongue
Ktoś już Ci to napisał - mitologizujesz seks i nadajesz mu jakąś nadmierną wagę. Do tego myślisz stereotypami. Mam nadzieję, ze to dlatego, ze nie masz na koncie jakiś głębszych relacji z innymi ludźmi. Określasz człowieka tak: miała za sobą przygodny seks = niewierna, puszczalska i nie wiadomo co jeszcze. Tymczasem, jeśli daną osobę poznasz to może się okazać, ze jej naczelną zasadą jest wierność (przecież w przygodnym seksie z wolnym partnerem nijak jej nie łamie), a najbardziej na świecie zależy jej na szczęśliwym związku.
Nie twierdzę, że masz obowiązek akceptować bujną przeszłość dziewczyny (w końcu do Ciebie należy wybór przyszłej partnerki wg dowolnych kryteriów), ale proszę, włącz trochę krytycznego myślenia i nie szufladkuj ludzi po jednym fakcie z ich życiorysu smile

Ciebie nie interesują poglądy polityczne, innych nie interesuje przeszłosć seksualna. W obie strony - zarówno nie interesuje ich, że ktoś miał bujną przeszłość, jak też to, że nie miał żadnej...

52 Ostatnio edytowany przez odludek (2016-05-06 23:41:56)

Odp: Odchyl od "normy"
vinnga napisał/a:

Teraz nie, ale nigdy nie mów nigdy tongue
Ktoś już Ci to napisał - mitologizujesz seks i nadajesz mu jakąś nadmierną wagę. Do tego myślisz stereotypami. Mam nadzieję, ze to dlatego, ze nie masz na koncie jakiś głębszych relacji z innymi ludźmi. Określasz człowieka tak: miała za sobą przygodny seks = niewierna, puszczalska i nie wiadomo co jeszcze. Tymczasem, jeśli daną osobę poznasz to może się okazać, ze jej naczelną zasadą jest wierność (przecież w przygodnym seksie z wolnym partnerem nijak jej nie łamie), a najbardziej na świecie zależy jej na szczęśliwym związku.
Nie twierdzę, że masz obowiązek akceptować bujną przeszłość dziewczyny (w końcu do Ciebie należy wybór przyszłej partnerki wg dowolnych kryteriów), ale proszę, włącz trochę krytycznego myślenia i nie szufladkuj ludzi po jednym fakcie z ich życiorysu smile

Ciebie nie interesują poglądy polityczne, innych nie interesuje przeszłosć seksualna. W obie strony - zarówno nie interesuje ich, że ktoś miał bujną przeszłość, jak też to, że nie miał żadnej...

"mitologizujesz seks" a jak ma tego nie robic skoro zawsze slysze ze to nie dla mnie tongue?
Nie po prostu wiem ze nigdy tego nie zaakceptuje, to chodzi tez o fakt ze ja na taki seks nie mialem szans oraz nigdy miec nie bede. Tak brak mi relacji z innymi ludzmi(tych glebszych-jak to napisalas). Nie szuflatkuje po prostu to jego czesc charakteru tego czlowieka czyli w tym przypadku kobiety, przygodny sex taka pani odpada, jaka by nie byla przyznam sie ze juz raz taki ruch wykonalem. Oj w ta wiernosc ciezko mi uwierzyc, spotka kogos kto ja pociaga i bedzie znowu przygodny sex. Ja nie szuflatkuje mi to nie przeszkadza moja znajoma moze sobie robic co chce, ale takiej dziewczyny lub co gorsza zony miec nie bede, nie mowie ze jest gorsza to nie jest typ dla mnie wink.

53

Odp: Odchyl od "normy"

Problem prawiczka nie leży w braku seksu, tylko w braku dziewczyny. Obserwując prawiczków widzę facetów, którzy mają milion różnych teorii na każdy temat, a nie dążą do celu, do znalezienia bliskiej duszy, ale też bliskiego ciała, bliskiej osoby. Szufladkują, klasyfikują, uciekają, boją się. Chłopak jak się postara to powinien znaleźć dziewczynę. Jak się chce to się da.

Poza tym podpisuję się pod wszystkim co napisała vinga.

Odp: Odchyl od "normy"

Ja nigdy w życiu nie miałam przygodnego seksu. Widzisz, jak Ty szybko jednak przyklejasz łatki.  Mi się zdarzyło po prostu kilka romansów,  czyli relacji opartych na seksie, a nie rokujących na związek.  Znałam tych mężczyzn dłuższy czas i odpowiadali mi tylko do łóżka,  albo w danym czasie nie chciałam się wiązać.  Ot co. Nie znaczy to, że miałam choćby jedną przygodę na jedną noc, bo nie miałam.  Zobacz, ile jeszcze o tym świecie seksu i relacji damsko-męskich nie wiesz...

55 Ostatnio edytowany przez odludek (2016-05-07 08:27:20)

Odp: Odchyl od "normy"
statystyczna_polka napisał/a:

Ja nigdy w życiu nie miałam przygodnego seksu. Widzisz, jak Ty szybko jednak przyklejasz łatki.  Mi się zdarzyło po prostu kilka romansów,  czyli relacji opartych na seksie, a nie rokujących na związek.  Znałam tych mężczyzn dłuższy czas i odpowiadali mi tylko do łóżka,  albo w danym czasie nie chciałam się wiązać.  Ot co. Nie znaczy to, że miałam choćby jedną przygodę na jedną noc, bo nie miałam.  Zobacz, ile jeszcze o tym świecie seksu i relacji damsko-męskich nie wiesz...

Piszac przygodny seks mialem tez na mysli ff czy inne tego typu relacje. Nie przyklejam po prostu stwierdzam ze nie pasowala bys do mnie, mamy calkiem inne podejscie. Zawsze bysmy mogli zostac przyjaciolmi. No i pewnie dlugo sie nic nie dowiem, jesli kiedykolwiek wink.

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:
statystyczna_polka napisał/a:

Ja nigdy w życiu nie miałam przygodnego seksu. Widzisz, jak Ty szybko jednak przyklejasz łatki.  Mi się zdarzyło po prostu kilka romansów,  czyli relacji opartych na seksie, a nie rokujących na związek.  Znałam tych mężczyzn dłuższy czas i odpowiadali mi tylko do łóżka,  albo w danym czasie nie chciałam się wiązać.  Ot co. Nie znaczy to, że miałam choćby jedną przygodę na jedną noc, bo nie miałam.  Zobacz, ile jeszcze o tym świecie seksu i relacji damsko-męskich nie wiesz...

Piszac przygodny seks mialem tez na mysli ff czy inne tego typu relacje. Nie przyklejam po prostu stwierdzam ze nie pasowala bys do mnie, mamy calkiem inne podejscie. Zawsze bysmy mogli zostac przyjaciolmi. No i pewnie dlugo sie nic nie dowiem, jesli kiedykolwiek wink.

Zauważ tylko,że z twoich wpisów wynika,że jeśli jakimś cudem tobie udałoby się wejść w takie relacje,  to już bym pasowała nagle

57 Ostatnio edytowany przez odludek (2016-05-07 09:24:42)

Odp: Odchyl od "normy"
statystyczna_polka napisał/a:

Zauważ tylko,że z twoich wpisów wynika,że jeśli jakimś cudem tobie udałoby się wejść w takie relacje,  to już bym pasowała nagle

Tak, to prawda tak by bylo. Nie nagle tylko wtedy bym inaczej na to patrzyl. Chyba lepiej mi bedzie samemu.
Aha i pisalas ze mezczyzni ktorzy tylko wsadzali nie sa w cenie ok, ale sie z takimi zadawalas big_smile.

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:
statystyczna_polka napisał/a:

Zauważ tylko,że z twoich wpisów wynika,że jeśli jakimś cudem tobie udałoby się wejść w takie relacje,  to już bym pasowała nagle

Tak, to prawda tak by bylo. Nie nagle tylko wtedy bym inaczej na to patrzyl. Chyba lepiej mi bedzie samemu.
Aha i pisalas ze mezczyzni ktorzy tylko wsadzali nie sa w cenie ok, ale sie z takimi zadawalas big_smile.

Nieprawda. Napisałam,że egoiści łóżkowi nie są ok, a nie Ci, którzy chcą seksu. Potrzeba seksu jest jedną z podstawowych.  Można nawet w relacji opartej na seksie mieć pożycie pełne oddania drugiej osobie..ale Tobie tłumaczyć takie rzeczy, to póki co, jak ślepemu o kolorach opowiadać

Odp: Odchyl od "normy"

każdy musiał mieć swój pierwszy raz.... człowiek nie rodzi się z milionem stosunków na koncie...
Ludzkie problem mnie coraz bardziej zaskakują.

60 Ostatnio edytowany przez odludek (2016-05-07 12:05:07)

Odp: Odchyl od "normy"
statystyczna_polka napisał/a:

Nieprawda. Napisałam,że egoiści łóżkowi nie są ok, a nie Ci, którzy chcą seksu. Potrzeba seksu jest jedną z podstawowych.  Można nawet w relacji opartej na seksie mieć pożycie pełne oddania drugiej osobie..ale Tobie tłumaczyć takie rzeczy, to póki co, jak ślepemu o kolorach opowiadać

No jest jedna z podstawowych a ty sugerujesz ze ja mam cisnienie, czy hipokryzja z twojej strony. Nikt mi tego nie musi tlumaczyc, kobieta o takich pogladach to nie moj typ. Z reszta moze to byc dla ciebie dziwne ale nawet jesli bym sie z taka zwiazal to nie mam mowy o minetce.

malgorzatamarcinkorska napisał/a:

każdy musiał mieć swój pierwszy raz.... człowiek nie rodzi się z milionem stosunków na koncie...
Ludzkie problem mnie coraz bardziej zaskakują.

Powiem ci ze nie ale panie sa jak pracodawcy oczekuja duzego stazu w mlodym wieku, bo jak go nie ma to patrza na ciebie jak na wariata to co bylo wczesniej pryska jak banka mydlana ich podejscie sie zmienia. To nie jest problem ja bez kobiety moge zyc, bo jak by byl to problem bym go bardzo szybko rozwiazal.

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:
statystyczna_polka napisał/a:

Nieprawda. Napisałam,że egoiści łóżkowi nie są ok, a nie Ci, którzy chcą seksu. Potrzeba seksu jest jedną z podstawowych.  Można nawet w relacji opartej na seksie mieć pożycie pełne oddania drugiej osobie..ale Tobie tłumaczyć takie rzeczy, to póki co, jak ślepemu o kolorach opowiadać

No jest jedna z podstawowych a ty sugerujesz ze ja mam cisnienie, czy hipokryzja z twojej strony. Nikt mi tego nie musi tlumaczyc, kobieta o takich pogladach to nie moj typ. Z reszta moze to byc dla ciebie dziwne ale nawet jesli bym sie z taka zwiazal to nie mam mowy o minetce.

malgorzatamarcinkorska napisał/a:

każdy musiał mieć swój pierwszy raz.... człowiek nie rodzi się z milionem stosunków na koncie...
Ludzkie problem mnie coraz bardziej zaskakują.

Powiem ci ze nie ale panie sa jak pracodawcy oczekuja duzego stazu w mlodym wieku, bo jak go nie ma to patrza na ciebie jak na wariata to co bylo wczesniej pryska jak banka mydlana ich podejscie sie zmienia. To nie jest problem ja bez kobiety moge zyc, bo jak by byl to problem bym go bardzo szybko rozwiazal.

Dlaczego hipokryzja? Ja nie szłam do łóżka pierwszy raz, bo czułam się gorsza od tych, którzy to robili. I tu jest różnica. Nie czuję się też gorsza z powodu tego,że mam większe doświadczenie niż mój mąż.  Z prostego powodu-życie erotyczne nie stanowi o mojej wartości, jako człowieka.  Mam to zaoferowania dużo więcej, niż krocze, bardziej czy mniej używane. 

62

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:

ale panie sa jak pracodawcy oczekuja duzego stazu w mlodym wieku, bo jak go nie ma to patrza na ciebie jak na wariata

Ale to tylko kolejna Twoja stereotypowa teoria... Jest mnóstwo pań, które duży staż w młodym wieku u faceta traktują dokładnie tak samo jak Ty duży staż u kobiety tongue

63

Odp: Odchyl od "normy"

Czytam ten wątek od początku, czytam i... moje zdziwienie wzrasta. Autor w pierwszym poście zapytał

(...) czy facet prawiczek moze byc dla kobiety atrakcyjny(moze to za duze slowo) powiedzmy w miare ok.
Czy panie obecne na forum moglyby byc z kims takim? Chcialem jeszcze spytac jak patrzycie na takiego osobnika(wiem ze tego nie ma wypisanego na czole) ale powiedzmy ze o tym wiecie to co uciekacie czy nie?

nie zauważając jednego: każdy mężczyzna do swego pierwszego kontaktu seksualnego jest prawiczkiem. Nie zauważył też, że gdyby mężczyźni bez doświadczeń seksualnych nie byliby atrakcyjni dla kobiet, to ludzkość dawno by już wyginęła. Nie zauważył, bo tak bardzo jest skoncentrowany na sobie, że nikogo i niczego, co nie jest związane z nim samym i zaspokojeniem jego potrzeb, nie widzi. Między patrzeniem a widzeniem droga daleka.

Rzecz więc nie w braku doświadczenia seksualnego, a w braku umiejętności nawiązywania i rozwijania relacji. I dopóki autor skupiać się będzie tylko na seksie (bo to w jego głowie brak doświadczenia seksualnego jest problemem), dopóty jego kontakty z płcią przeciwną wyglądać będą tak jak dotąd.

64 Ostatnio edytowany przez odludek (2016-05-07 13:05:05)

Odp: Odchyl od "normy"
vinnga napisał/a:
odludek napisał/a:

ale panie sa jak pracodawcy oczekuja duzego stazu w mlodym wieku, bo jak go nie ma to patrza na ciebie jak na wariata

Ale to tylko kolejna Twoja stereotypowa teoria... Jest mnóstwo pań, które duży staż w młodym wieku u faceta traktują dokładnie tak samo jak Ty duży staż u kobiety tongue

Czy ja napisalem ze takich nie ma, tylko jeszcze mi nie bylo dane takiej spotkac wlasnie z ciekawosci spytalem na forum zeby potwierdzic teze ze takie panie istnieja, ale jakos sie nie pokazaly tongue

Wielokropek napisał/a:

Czytam ten wątek od początku, czytam i... moje zdziwienie wzrasta. Autor w pierwszym poście zapytał

(...) czy facet prawiczek moze byc dla kobiety atrakcyjny(moze to za duze slowo) powiedzmy w miare ok.
Czy panie obecne na forum moglyby byc z kims takim? Chcialem jeszcze spytac jak patrzycie na takiego osobnika(wiem ze tego nie ma wypisanego na czole) ale powiedzmy ze o tym wiecie to co uciekacie czy nie?

nie zauważając jednego: każdy mężczyzna do swego pierwszego kontaktu seksualnego jest prawiczkiem. Nie zauważył też, że gdyby mężczyźni bez doświadczeń seksualnych nie byliby atrakcyjni dla kobiet, to ludzkość dawno by już wyginęła. Nie zauważył, bo tak bardzo jest skoncentrowany na sobie, że nikogo i niczego, co nie jest związane z nim samym i zaspokojeniem jego potrzeb, nie widzi. Między patrzeniem a widzeniem droga daleka.

Rzecz więc nie w braku doświadczenia seksualnego, a w braku umiejętności nawiązywania i rozwijania relacji. I dopóki autor skupiać się będzie tylko na seksie (bo to w jego głowie brak doświadczenia seksualnego jest problemem), dopóty jego kontakty z płcią przeciwną wyglądać będą tak jak dotąd.

Jest roznica miedzy prawiczkiem ktory ma 15, 16 lat a 22 lata powiem widze to po reakcjach kobiet. Nic ciekawego nie napisalas, dawno takie stwierdzenie padlo juz tutaj w temacie sam tak o tym napisalem ze nie potrafie tworzyc relacji, bylem trzymany z dala od ludzi praktycznie cale zycie a jak chcialem do nich wyjsc to bylem zawsze odrzucany, a to przez biede a to przez rodzine a to przez brak doswiadczenia(bo pewnie nie normalny...).

65

Odp: Odchyl od "normy"
odludek napisał/a:

Czy ja napisalem ze takich nie ma, tylko jeszcze mi nie bylo dane takiej spotkac wlasnie z ciekawosci spytalem na forum zeby potwierdzic teze ze takie panie istnieja, ale jakos sie nie pokazaly tongue (...)

Twym celem było znalezienie tutaj kobiety, która będzie chętna na rozwinięcie z Tobą znajomości w realu? Pomyliłeś fora.

(...) Nic ciekawego nie napisalas (...)

Moim celem nie było napisanie czegoś ciekawego, napisałam to świadomie, bo z Twych postów nie wynika, że rozumiesz przyczyny swej sytuacji. Rzecz w tym, co ze swą wiedzą robisz i zrobisz. Pomocnymi będą zdania z mej sygnatury.

Wiem, że jest różnica między piętnastoletnim chłopakiem a dwudziestodwuletnim mężczyzną. Wiem też, że mimo braku wcześniejszych doświadczeń seksualnych dwudziestodwulatkowie oraz starsi nawiązują bliskie relacje z kobietami i tworzą związki.

Posty [ 1 do 65 z 76 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024