In_ka, MamaMamusia, problem nie jest z tym jakie macie poglady, ale z tym co z nimi chcecie robic. Poniewaz uwazacie poczecie za dziecko (doslownie, dla was juz polaczenie plemnika z komorka jajowa= obywatel), chcecie prawnie utrzymaywac narzucanie tego pogladu innym. W jednym zdaniu potraficie pisac o wolnosci sumienia, po to tylko...by te wolnosc innym odebrac, no bo wasze sumienie jest "lepsze".
Bicie dziecka, takiego już urodzonego, znęcanie się nad zona czy nastawanie na dobrostan drugiego człowieka to sa niezaprzeczalne FAKTY agresji, które należy eliminować. Poglad, iż zarodek jest w pełni etycznie wykształconym człowiekiem to jest, no wlasnie, POGLAD, o takiej samej wadze epistemologicznej jak stwierdzenie, ze "Zolty jest ladnym kolorem". Obligowanie całego społeczeństwa do przyjmowania opinii moralnej jakiejś jego części jest smieszne, gdyby faktycznie nie było, w przypadku aborcji, tragiczne w skutkach.
Jak najbardziej zgadzam się, ze podstawa jest zabezpieczanie się, ale Chryste, nie wciskajcie kitu, ze większość Polek to jakies niewykształcone, lekkomyślne panienki, które gdyby mogly, to by stosowaly terminacje jako srodek przeciwciazowy. Oczywiście, sa takie kobiety, ale to jest MARGINES, i on będzie istnial niezależnie od tego jaka jest ustawa.