Aborcja na żądanie!!! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 26 27 28 29 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,756 do 1,820 z 1,857 ]

1,756

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Cyngli napisał/a:

Więc proszę, Snake i Szakisz - nie piszcie, że ciąża to tylko użyczenie macicy na czas ok. 9 miesięcy, bo to obraża każdą kobietę, która przeszła przez ciążę, poród, połóg i ich komplikacje.

Dobra wypisałaś całą listę powikłań i komplikacji w ciąży. Tylko że po pierwsze, aborcja wcale nie jest bardziej bezpieczna, koleżanka beniaban wyręczyła mnie w tym temacie za co jej dziękuję. Po drugie, wytłumacz mi dlaczego kobiety mimo wszystkich tych zagrożeń jednak dalej rodzą dzieci, od setek tysięcy lat. rodzą te dzieci. Ja ci powiem. Bo jak ktoś chce to urodzi, jak nie chce to takie coś jak cellulit albo rozstępy już uważa za wielką przeszkodę. Jak dla mnie to nie jest już nawet spór ideologiczny bo nieważne co kto uważa za początek życia. Po prostu, innego myślenia, ja nie miałem żadnego WDZwR ani innych podobnych temu tworowi wynalazków w szkole. Mnie i moich kolegów na biologi uczyli że ciąża jest naturalnym następstwem seksu, tak jak kac nadmiernego spożycia alkoholu. Oczywiście nie musisz go mieć, ale nie dziw się gdy się pojawi. Jakoś nie słyszałem o niechcianych ciążach wśród moich znajomych, a wszyscy mają chłopaków, dziewczyny i są aktywni seksualnie. Teraz tendencja jest odwrotna. Uczy się wolnego seksu bez ciąży: bo są pigułki antykoncepcyjne bo są tabletki PO, bo jest aborcja.

Zobacz podobne tematy :

1,757

Odp: Aborcja na żądanie!!!
szakisz napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Więc proszę, Snake i Szakisz - nie piszcie, że ciąża to tylko użyczenie macicy na czas ok. 9 miesięcy, bo to obraża każdą kobietę, która przeszła przez ciążę, poród, połóg i ich komplikacje.

Dobra wypisałaś całą listę powikłań i komplikacji w ciąży. Tylko że po pierwsze, aborcja wcale nie jest bardziej bezpieczna, koleżanka beniaban wyręczyła mnie w tym temacie za co jej dziękuję. Po drugie, wytłumacz mi dlaczego kobiety mimo wszystkich tych zagrożeń jednak dalej rodzą dzieci, od setek tysięcy lat. rodzą te dzieci. Ja ci powiem. Bo jak ktoś chce to urodzi, jak nie chce to takie coś jak cellulit albo rozstępy już uważa za wielką przeszkodę. Jak dla mnie to nie jest już nawet spór ideologiczny bo nieważne co kto uważa za początek życia. Po prostu, innego myślenia, ja nie miałem żadnego WDZwR ani innych podobnych temu tworowi wynalazków w szkole. Mnie i moich kolegów na biologi uczyli że ciąża jest naturalnym następstwem seksu, tak jak kac nadmiernego spożycia alkoholu. Oczywiście nie musisz go mieć, ale nie dziw się gdy się pojawi. Jakoś nie słyszałem o niechcianych ciążach wśród moich znajomych, a wszyscy mają chłopaków, dziewczyny i są aktywni seksualnie. Teraz tendencja jest odwrotna. Uczy się wolnego seksu bez ciąży: bo są pigułki antykoncepcyjne bo są tabletki PO, bo jest aborcja.


szakisz, no to jak chcesz, to ródź - w czym problem?
ktoś Ci broni rodzić? bo nie rozumiem

1,758

Odp: Aborcja na żądanie!!!
_v_ napisał/a:

szakisz, no to jak chcesz, to ródź - w czym problem?
ktoś Ci broni rodzić? bo nie rozumiem

Odpowiem mniej więcej na tym samym poziomie - nie chcesz dziecka to go nie rób.

1,759

Odp: Aborcja na żądanie!!!

tiaaa, kolejny argument na poziomie - sama sobie to dziecko robię big_smile
jestem wiatropylna i wystarczy, że nogi w tramwaju rozsunę i już zaciążam big_smile

jeszcze nigdy, przenigdy nie spotkałam się z mężczyzną, który by powiedział: "nie będę uprawiać z tobą seksu, bo możesz zajść w ciążę"
za to wielu mówiło: gumki mnie cisną, są za małe, nic w nich nie czuję, nie lubię gumek - zabezpieczasz się jakoś sama?

więc ja postuluję: panowie!! kiedy kobieta będzie chciała z wami uprawiać seks - odmawiajcie, mówiąc, że przecież może zajść w ciążę.

Który pan chętny i zacznie odmawiać?

1,760

Odp: Aborcja na żądanie!!!
_v_ napisał/a:

jeszcze nigdy, przenigdy nie spotkałam się z mężczyzną, który by powiedział: "nie będę uprawiać z tobą seksu, bo możesz zajść w ciążę"
za to wielu mówiło: gumki mnie cisną, są za małe, nic w nich nie czuję, nie lubię gumek - zabezpieczasz się jakoś sama?

Oj bidulka nie mogła mu odmówić, potem dzidziuś się pojawił a tatuś uciekł. Ona biedna tongue

1,761 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-11-02 16:40:05)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
szakisz napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Więc proszę, Snake i Szakisz - nie piszcie, że ciąża to tylko użyczenie macicy na czas ok. 9 miesięcy, bo to obraża każdą kobietę, która przeszła przez ciążę, poród, połóg i ich komplikacje.

Dobra wypisałaś całą listę powikłań i komplikacji w ciąży. Tylko że po pierwsze, aborcja wcale nie jest bardziej bezpieczna, koleżanka beniaban wyręczyła mnie w tym temacie za co jej dziękuję. Po drugie, wytłumacz mi dlaczego kobiety mimo wszystkich tych zagrożeń jednak dalej rodzą dzieci, od setek tysięcy lat. rodzą te dzieci. Ja ci powiem. Bo jak ktoś chce to urodzi, jak nie chce to takie coś jak cellulit albo rozstępy już uważa za wielką przeszkodę. Jak dla mnie to nie jest już nawet spór ideologiczny bo nieważne co kto uważa za początek życia. Po prostu, innego myślenia, ja nie miałem żadnego WDZwR ani innych podobnych temu tworowi wynalazków w szkole. Mnie i moich kolegów na biologi uczyli że ciąża jest naturalnym następstwem seksu, tak jak kac nadmiernego spożycia alkoholu. Oczywiście nie musisz go mieć, ale nie dziw się gdy się pojawi. Jakoś nie słyszałem o niechcianych ciążach wśród moich znajomych, a wszyscy mają chłopaków, dziewczyny i są aktywni seksualnie. Teraz tendencja jest odwrotna. Uczy się wolnego seksu bez ciąży: bo są pigułki antykoncepcyjne bo są tabletki PO, bo jest aborcja.

Ja nie wymieniłam tych powikłań po to, by udowodnić, że aborcja jest bezpieczniejsza, tylko po to, by pokazać, że ciąży-porodu-połogu nie powinno się uważać za byle pierdnięcie. Bo to nie jest byle co.

Możesz dalej sprowadzać ciężkie komplikacje po ciąży-porodzie-połogu do cellulitu i rozstępów - jednak chciałam pokazać, że ciężarnej grozi coś więcej, niż tylko ubytki natury kosmetycznej...

1,762

Odp: Aborcja na żądanie!!!
szakisz napisał/a:
_v_ napisał/a:

jeszcze nigdy, przenigdy nie spotkałam się z mężczyzną, który by powiedział: "nie będę uprawiać z tobą seksu, bo możesz zajść w ciążę"
za to wielu mówiło: gumki mnie cisną, są za małe, nic w nich nie czuję, nie lubię gumek - zabezpieczasz się jakoś sama?

Oj bidulka nie mogła mu odmówić, potem dzidziuś się pojawił a tatuś uciekł. Ona biedna tongue


szakisz, czytaj ze zrozumieniem - nie ja nie mogłam odmówić, tylko żaden, ŻADEN mężczyzna nie odmówił mi jeszcze seksu z powodu strachu przed ciążą.

Ciekawe dlaczego?
Szakisz, może wiesz, dlaczego?

1,763 Ostatnio edytowany przez szakisz (2016-11-02 16:54:13)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Cyngli napisał/a:

Ja nie wymieniłam tych powikłań po to, by udowodnić, że aborcja jest bezpieczniejsza, tylko po to, by pokazać, że ciąży-porodu-połogu nie powinno się uważać za byle pierdnięcie. Bo to nie jest byle co.

Ale nikt nie porównuje tego do pierdnięcia. Ty takie wnioski sama wysunęłaś. Pisałem tylko że ciąża jest rzeczą naturalną jako konsekwencja seksu i każda dziewczyna , nieważne czy nie chce dziecka czy zaciekle się o nie stara powinna o tym pamiętać, powinna wiedzieć czym jest ciąża i z czym się wiąże.

_v_ napisał/a:

szakisz, czytaj ze zrozumieniem - nie ja nie mogłam odmówić, tylko żaden, ŻADEN mężczyzna nie odmówił mi jeszcze seksu z powodu strachu przed ciążą.

Ciekawe dlaczego?
Szakisz, może wiesz, dlaczego?

Ale zrozum, facet nie będzie w ciąży, facet nie będzie wymiotował, miał mdłości, zachcianek. Facet może dać dyla, zawsze. Po to wam matka natura dała mózgi i coś co się nazywa rozwagą. Narzekacie że nie możecie decydować o swoim brzuchu i macicy kiedy jesteście w ciąży. Dlaczego wcześniej macie z tym taki problem?

1,764

Odp: Aborcja na żądanie!!!
szakisz napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Ja nie wymieniłam tych powikłań po to, by udowodnić, że aborcja jest bezpieczniejsza, tylko po to, by pokazać, że ciąży-porodu-połogu nie powinno się uważać za byle pierdnięcie. Bo to nie jest byle co.

Ale nikt nie porównuje tego do pierdnięcia. Ty takie wnioski sama wysunęłaś.

Bzdura. Zareagowałam właśnie na umniejszanie znaczenia ciąży-porodu-połogu i sprowadzenie ciężkich komplikacji często zagrażających życiu kobiety do cellulitu i rozstępów.

Dla mnie to jest totalny brak szacunku dla kobiety i traktowanie jej jak inkubator.

1,765

Odp: Aborcja na żądanie!!!
szakisz napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Ja nie wymieniłam tych powikłań po to, by udowodnić, że aborcja jest bezpieczniejsza, tylko po to, by pokazać, że ciąży-porodu-połogu nie powinno się uważać za byle pierdnięcie. Bo to nie jest byle co.

Ale nikt nie porównuje tego do pierdnięcia. Ty takie wnioski sama wysunęłaś. Pisałem tylko że ciąża jest rzeczą naturalną jako konsekwencja seksu i każda dziewczyna , nieważne czy nie chce dziecka czy zaciekle się o nie stara powinna o tym pamiętać, powinna wiedzieć czym jest ciąża i z czym się wiąże.

_v_ napisał/a:

szakisz, czytaj ze zrozumieniem - nie ja nie mogłam odmówić, tylko żaden, ŻADEN mężczyzna nie odmówił mi jeszcze seksu z powodu strachu przed ciążą.

Ciekawe dlaczego?
Szakisz, może wiesz, dlaczego?

Ale zrozum, facet nie będzie w ciąży, facet nie będzie wymiotował, miał mdłości, zachcianek. Facet może dać dyla, zawsze. Po to wam matka natura dała mózgi i coś co się nazywa rozwagą. Narzekacie że nie możecie decydować o swoim brzuchu i macicy kiedy jesteście w ciąży. Dlaczego wcześniej macie z tym taki problem?


No dokładnie! to jest sprawa kobiet.
Więc jakiekolwiek wypowiedzi mężczyzn w temacie uważam za kompletnie niepotrzebne i nieprzydatne.

1,766 Ostatnio edytowany przez szakisz (2016-11-02 17:08:37)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Cyngli napisał/a:

Bzdura. Zareagowałam właśnie na umniejszanie znaczenia ciąży-porodu-połogu i sprowadzenie ciężkich komplikacji często zagrażających życiu kobiety do cellulitu i rozstępów.

Dla mnie to jest totalny brak szacunku dla kobiety i traktowanie jej jak inkubator.

Ale napisałem prawdę i to prawdę oczywistą. Kobieta która chce mieć dziecko zniesie te wszystkie trudy i będzie szczęśliwa, czyż nie? Za to poczytaj sobie argumentację kobiet które nie chcą dzieci:

-dzieci śmierdzą
-dzieci wrzeszczą
-dzieci są nieznośne
-zajmują czas
-bo cellulit
- bo rozstępy

To wszystko się zgadza ale nigdzie nie ma tych argumentów w postaci powikłań które wypisałaś. Dlatego napisałem że dla kobiety która nie chce dziecka to sam cellulit i rozstępy będą już potężną przeszkodą. Co do pojęcia "inkubator", zaczęłaś go używać pierwsza, chyba jako pierwsza z osób w tym remacie.

1,767 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-11-02 17:17:16)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
szakisz napisał/a:

Co do pojęcia "inkubator", zaczęłaś go używać pierwsza, chyba jako pierwsza z osób w tym remacie.

Wielokrotnie padło, zanim w ogóle zabrałam głos.

Moje spostrzeżenia są inne. Głównymi argumentami, które podają kobiety, gdy nie chcą dzieci, to brak gotowości do stania się matką, zła sytuacja materialna, wymagająca praca, niechęć do dzieci, traumatyczne dzieciństwo, a dopiero gdzieś na końcu problemy natury kosmetycznej i powikłania.

1,768 Ostatnio edytowany przez szakisz (2016-11-02 17:31:56)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
_v_ napisał/a:

No dokładnie! to jest sprawa kobiet. Więc jakiekolwiek wypowiedzi mężczyzn w temacie uważam za kompletnie niepotrzebne i nieprzydatne.

Mo i była. Dopóki nie stała się zabawką polityków oraz nie wyszła do wiadomości i na ulice. Z tym momentem stała się sprawą publiczną w której każdy obywatel ma prawo zabrać głos. Odpowiesz na moje pytanie? Dlaczego macie problem z decydowaniem o swojej macicy, wcześniej, przed ciążą, tak żeby tej ciąży nie było?

Cyngli napisał/a:

Moje spostrzeżenia są inne. Głównymi argumentami, które podają kobiety, gdy nie chcą dzieci, to brak gotowości do stania się matką, zła sytuacja materialna, wymagająca praca, niechęć do dzieci, traumatyczne dzieciństwo, a dopiero gdzieś na końcu problemy natury kosmetycznej i powikłania.

No i właśnie to wszystko co wypisałem możesz ładnie ująć podpunktem "brak gotowości do stania się matką". Nie sądzę żeby kobieta która twierdzi że nie lubi dzieci, że dzieci brudzą, śmierdzą i zajmują czas była gotowa do stania się dobrą matką. Tyle dobrego że niektóre kobiety zdają sobie z tego sprawę i mówią o tym otwarcie.

1,769

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Dzieci brudzą i zajmują czas.
Jestem matką i byłam na to baaardzo gotowa.

Acha i nie lubię dzieci. A swoje kocham.

1,770

Odp: Aborcja na żądanie!!!

nie mam problemu z czymkolwiek.
rowniez z tym zeby odmówić seksu facetowi, ktory nie lubi gumki bo cisnie ( swoja droga jaką trzeba miec maczuge, zeby gumka cisnela big_smile )

dziwne, ze panowie nie potrafią odmowic seksu

zdarzyło Ci sie kiedys odmowic seksu bo sie bales ciąży?

1,771

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Beniaban
ksiazka sprzed dwudziestu lat, dane sprzed trzydziestu. Dzisiaj nikt nie skrobie. Robi sie to farmakologicznie, pozniej prozniowo.
Takich wlasnie mamy "naukawcow".
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22270271

polecam Patologow -Paulina jest wspaniala
https://patolodzynaklatce.wordpress.com … dwracalna/

Sluze danymi o rzekomym wplywie aborcji na raka piersi -bzdura. I o "syndromie aborcyjnym" - powinna powstac ksiazka Syndrom Urojony. Wkleje linki potem.

1,772

Odp: Aborcja na żądanie!!!
_v_ napisał/a:
szakisz napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Ja nie wymieniłam tych powikłań po to, by udowodnić, że aborcja jest bezpieczniejsza, tylko po to, by pokazać, że ciąży-porodu-połogu nie powinno się uważać za byle pierdnięcie. Bo to nie jest byle co.

Ale nikt nie porównuje tego do pierdnięcia. Ty takie wnioski sama wysunęłaś. Pisałem tylko że ciąża jest rzeczą naturalną jako konsekwencja seksu i każda dziewczyna , nieważne czy nie chce dziecka czy zaciekle się o nie stara powinna o tym pamiętać, powinna wiedzieć czym jest ciąża i z czym się wiąże.

_v_ napisał/a:

szakisz, czytaj ze zrozumieniem - nie ja nie mogłam odmówić, tylko żaden, ŻADEN mężczyzna nie odmówił mi jeszcze seksu z powodu strachu przed ciążą.

Ciekawe dlaczego?
Szakisz, może wiesz, dlaczego?

Ale zrozum, facet nie będzie w ciąży, facet nie będzie wymiotował, miał mdłości, zachcianek. Facet może dać dyla, zawsze. Po to wam matka natura dała mózgi i coś co się nazywa rozwagą. Narzekacie że nie możecie decydować o swoim brzuchu i macicy kiedy jesteście w ciąży. Dlaczego wcześniej macie z tym taki problem?


No dokładnie! to jest sprawa kobiet.
Więc jakiekolwiek wypowiedzi mężczyzn w temacie uważam za kompletnie niepotrzebne i nieprzydatne.

Mylisz sie. Dopoki do zajscia w ciaze potrzeba zarowno komorki jajowej jak i PLEMNIKA, dopoki od przyszlego ojca oczekuje sie lozenia na wlasne dzieci, to jest to sprawa zarowno kobiet, jak i mezczyzn. A co w przypadku, gdy kobieta nie chce dziecka, a mezczyzna sie podejmie wychowania? Skoro kobieta ma prawo do tego, by dziecka NIE CHCIEC, to dajmy mezczyznom prawo do tego, by mogl zmusic kobiete do aborcji. Po co ma placic albo stresowac sie nieprzespanymi nocami, skoro nie chce? Moze nie jest gotowy do zostania ojcem? A wpadka moze zdarzyc sie ZAWSZE. Dajmy mezczyznom prawo do aborcji. W koncu polowa plodu ma jego geny. Dlaczego on nie moze decydowac o wlasnych genach?

1,773

Odp: Aborcja na żądanie!!!

dlatego,ze powinien się przed zastanowic gdzie wsadza fiuta.

kobietom sie radzi, zeby uwazaly, Przed kim rozkladaja nogi.

wiec niech panowie uwazaja komu wsadzaja.
a jak nie chca miec z dana kobieta dziecka niech powiedzą: nie bede uprawiać z toba seksu

proste i latwe.

1,774

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Och, uwierz, znam wielu facetow, ktorzy wprost mowia, ze z ''ta'', czy ''tamta'' nie chcieliby, bo nie nadaje sie na matke. Myslisz, ze kazdy mezczyzna to naladowany testosteronem samiec? Moj maz czekal ponad rok,gdy w koncu zdecydowalam sie pojsc z nim do loza. Przez ponad rok bylismy w zwiazku, ale ze wzgledu na moja szkole nie wspolzylismy, by nie wpasc i zycia sobie nie skomplikowac. Co z przypadkami, gdzie pomimo, ze sie uwaza pojawi sie ciaza? I kobieta stwierdza, ze chce wychowac, a mezczyzna nie? Wychodzi na to, ze powinien miec prawo, by zmusic kobiete do aborcji, bo przeciez lepiej abortowac niz zostawic ja z dzieckiem, prawda?
Osobiscie nie wyobrazam sobie stwierdzenia, ze to moje cialo i moja macica i tylko ja mam prawo decydowac w momencie, gdy ciaza jest wynikiem stosunku, na ktory zgode wyrazily obie strony i gdy plod,ktory sie we mnie rozwija ma w polowie geny mezczyzny, z ktorym wspolzylam. Nie pojmuje, jak mozna stwierdzic, ze to tylko i wylacznie kobiet sprawa? Moze w przypadku, gdybym byla wiatropylna, ale raczej zadna kobieta nie jest i wypadaloby sie tego mezczyzne o zdanie zapytac.

1,775 Ostatnio edytowany przez szakisz (2016-11-02 19:22:13)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Cyngli napisał/a:

Dzieci brudzą i zajmują czas.
Jestem matką i byłam na to baaardzo gotowa.

No OK dzieci brudzą i zajmują czas, to jest oczywiste. Piszesz "jestem matką i byłam na to bardzo gotowa". O to chodzi. Dla matki która nie chce nieć dziecka to będzie coś tak ciężkiego, coś nie do przejścia, że będzie to podawała jako argument, chociaż to jest oczywista oczywistość.  Nie będzie gadania o anemii, nadciśnieniu, krwawieniu czy cukrzycy, tylko będą takie najprostsze, najbardziej banalne argumenty: bo dzieci śmierdzą, bo dzieci brudzą, bo nie mam czasu. Tylko że to nie są żadne argumenty. Każde dziecko brudzi, każdym dzieckiem trzeba się zajmować. Ja brudziłem jak byłem mały, ty brudziłaś, ta kobieta które nie chce dziecka też brudziła i jej matka musiała nad nią skakać. Są argumenty i argumenty. Gdyby moja dziewczyna powiedziała że nie chce dziecka i podała konkretne powody zdrowotne, to OK, mógłbym to jakoś zrozumieć. Pamiętasz pewnie sprawę chociażby Alicji Tysiąc, prawda? W takich wypadkach to jest decyzja kobiety i tylko kobiety: bo teraz co wybrać: utrata dziecka czy utrata wzroku? Natomiast gdyby jakaś laska by mi powiedziała że nie chce mieć dzieci... bo po prostu nie, bo ona ma inne ideały i plany, pożegnałbym taką dziewczynę. Ja dzieci chce mieć, i nasze plany po prostu by ze sobą kolidowały.

_v_ napisał/a:

zdarzyło Ci sie kiedys odmowic seksu bo sie bales ciąży?

Nie, ale też nigdy nie zdarzyło mi się narzekać że gumka mi wadzi. Widzisz ja jestem z tych co dbają o komfort dziewczyn w łóżku. Wolę żeby była spokojniejsza i  miała większą frajdę niż cały gdzieś tam z tyłu głowy się bała. Pewnie że fajniej bez gumki, ale nie każda bierze tabletki, nie każda może. Także skoro jej tak bezpieczniej, nic mi do tego wink

1,776

Odp: Aborcja na żądanie!!!
_v_ napisał/a:

dlatego,ze powinien się przed zastanowic gdzie wsadza fiuta.

kobietom sie radzi, zeby uwazaly, Przed kim rozkladaja nogi.

wiec niech panowie uwazaja komu wsadzaja.
a jak nie chca miec z dana kobieta dziecka niech powiedzą: nie bede uprawiać z toba seksu

proste i latwe.

Poza tym aborcja (nie mam na mysli 3 przypadkow przewidzianych przez prawo) ma wlasnie na celu ''wybawienie'' od problemu tych kobiet, ktore na matki sie nie nadaja, ktore nie zwrocily uwagi przed kim nogi rozlozyly, itp. Dlaczego wiec nie dac prawa do aborcji mezczyznom, ktorzy sie ''nie zastanowili, gdzie fiuta wsadzaja?'' albo tym, ktorzy na ojcow sie nie nadaja?

1,777

Odp: Aborcja na żądanie!!!
_v_ napisał/a:

szakisz, czytaj ze zrozumieniem - nie ja nie mogłam odmówić, tylko żaden, ŻADEN mężczyzna nie odmówił mi jeszcze seksu z powodu strachu przed ciążą.

Ciekawe dlaczego?
Szakisz, może wiesz, dlaczego?

Kolega wytłumaczył smile, bo nie oni rodzą i zawsze mogą liczyć, że unikną łożenia na dziecko. Choć część może by się zastanowiła, gdyby sobie uzmysłowili, że to kwoty rzędu ćwierci bańki.
Ad. gumek. Bez gumki to sobie wyobrażam seks wyłącznie z małżonką lub stałym partnerem, którego przeszłość (i teraźniejszość ha, ha) się zna, a w szufladzie leży wynik jego badań lekarskich. Ktoś kto uprawia seks bez gumki poza tymi przypadkami jest zwyczajnym głupkiem, obojętnie czy to kobieta czy mężczyzna.
Ad. prawa mężczyzn do aborcji smile Nie trzeba nawet takiego prawa. Wystarczyłaby konieczność uzyskania zgody mężczyzny na urodzenie dziecka z jego nasienia. Brak zgody i kontynuowanie ciąży oznaczałby automatycznie zrzeczenie się z pretensji finansowych wobec ojca dziecka. Oczywiście to tak teoretycznie, bo prawo w większości cywilizowanych państw przedkłada ponad interes mężczyzn interes dziecka, które ma prawo mieć godne warunki życia. Po to jest obowiązek alimentacyjny.

1,778

Odp: Aborcja na żądanie!!!

wsadzasz= ponosisz konsekwencje

szczerze mowiac 300 zl.co miesiąc przez 26 lat to nie sa zadne konsekwencje.

1,779 Ostatnio edytowany przez Ewika99 (2016-11-02 20:14:57)

Odp: Aborcja na żądanie!!!

No wlasnie. Czyli wspolzyjesz, zachodzisz= ponosisz konsekwencje. I zapytam po raz kolejny: co, w przypadku, gdy facet 1) chce wychowac, chce dziecka, ktore sie rozwija w kobiecie, ale ta kobieta nie chce,2) facet nie chce dziecka, ale nie chce rowniez lozyc na nie. Dlaczego nie dac mu prawa do aborcji? Przeciez to bardziej humanitarne, niz gdyby mial zabrac doope w troki...

1,780

Odp: Aborcja na żądanie!!!

jak przejmie ciaze, donosi i urodzi - prosze bardzo - niech wychowuje na zdrowie smile

1,781

Odp: Aborcja na żądanie!!!
_v_ napisał/a:

wsadzasz= ponosisz konsekwencje

Dajesz d.... = ponosisz konsekwencje. Jakie to proste...


_v_ napisał/a:

szczerze mowiac 300 zl.co miesiąc przez 26 lat to nie sa zadne konsekwencje.

Coś kalkulator nie teges?

1,782

Odp: Aborcja na żądanie!!!
_v_ napisał/a:

jak przejmie ciaze, donosi i urodzi - prosze bardzo - niech wychowuje na zdrowie smile

Dziwne, ze gdy dziecko juz sie urodzi, to kobietom nie przeszkadza egzekwowac i wymagac od mezczyzny tego, by wychowywal i lozyl na potomstwo. Nie stoi wtedy na przeszodzie to, ze to one chodza w ciazy i rodza.
A co z drugim przypadkiem? Gdy facet sie zabezpieczal,a pomimo to kobieta w ciaze zaszla? On stwierdza, ze dziecka nie chce, metraz w mieszkaniu ma za maly, za male dochody, robi kariere i tysiace innych powodow? Jednoczesnie moze stwierdzic, ze nie chce lozyc na dziecko,tylko sie rozwijac (jakze czesto przez kobiety uzywany argument). Chyba wtedy powinien miec pelne prawo zazadac od kobiety aborcji, prawda?

1,783

Odp: Aborcja na żądanie!!!

i serio powiesz to kobiecie z malej wioski,ktora o spirali nie slyszala nigdy za to ktorej mąż regularnie egzekwuje od niej obowiązek malzenski?

to juz wole zeby ona dokonala aborcji niz ukisila to dziecko w beczce po jego urodzeniu.

poza tym jak bedzie porzadna edukacja seksualna - nie koscielna i dostep darmowy do dobrej antykoncepcji dla najbardziej potrzebujacych, a moze i dla wszystkich, to wtedy aborcja bedzie marginalnym zjawiskiem

poki co w Polsce jest koscielny ciemnogród. A od 1993 roku 4 000 000 Polek dokonalo aborcji. choc wg statystyk oficjalnych ok. 1000 rocznie smile

jaaaasne smile

1,784

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Ja pierdziu, co Wy z ta wiedza o antykoncepcji? Naprawde nie trzeba miec magistra z tego, ze gdy penisa wlozy sie do waginy to efektem moze byc ciaza... I o tym wie kazdy nastolatek w Polsce. No chyba ze musialby byc totalnym imbecylem, by nie dodac dwa do dwoch. Wiekszej wiedzy nie trzeba, gdy sie pisze: ''a jak nie chca miec z dana kobieta dziecka niech powiedzą: nie bede uprawiać z toba seksu
proste i latwe. '' Ja nie wiem, w jakiej Polsce niektore z Was mieszkaja, ze tak trudno o antykoncepcje. W kazdym sklepie, aptece, cpn-ie, markecie mozna kupic gumki. WDZWR mialam w szkole. Mowili o dniach plodnych i nieplodnych, o chorobach, o konsekwencjach wspolzycia, o tym,ile moze przezyc plemnik w drogach rodnych kobiety, co to jest menstruacja i owulacja, polucje, itd. Wychodzi na to, ze polskie nastolatki to kompletni idioci, bo ja juz nie wiem, jak inaczej im wytlumaczyc, by skumali czacze... Co maja im jeszcze mowic na tych lekcjach? Acha, nie pamietam, by kiedykolwiek na takiej lekcji padlo slowo ''kosciol'', ''kler'', ''grzech'', wiec skad Wasze przeswiadczenie o religijnym charakterze takiej lekcji? I zapewniam, ze taka zahukana kobiecina ze wsi rowniez bardzo dobrze wie, skad sie dzieci biora, ale podejrzewam, ze to nie brak edukacji jest powodem niechcianej ciazy, a zwykle niedbalstwo i glupota. A na to zadna edukacja  seksualna nie pomoze.

1,785

Odp: Aborcja na żądanie!!!
_v_ napisał/a:

jak przejmie ciaze, donosi i urodzi - prosze bardzo - niech wychowuje na zdrowie smile

Jeszcze jedno. To zdanie nalezaloby rozumiec: niech wychowuje, gdy przejmie ciaze, donosi i urodzi. Jesli tego nie zrobi, nie musi sie poczuwacdo wychowania, lozenia i ponoszenia konsekwencji...
Caly ambarans w tym, ze z ktorej strony by nie spojrzec, to mezczyzna do ciazy jest potrzebny. Dlatego on takze powinien miec prawo glosu, bo to rowniez JEGO zarodek, plod, dziecko. Nie jest to wiec tylko i wylacznie sprawa kobiety.

1,786

Odp: Aborcja na żądanie!!!
_v_ napisał/a:

i serio powiesz to kobiecie z malej wioski,ktora o spirali nie slyszala nigdy za to ktorej mąż regularnie egzekwuje od niej obowiązek malzenski?

Czemu uważasz , że kobiety z małej wioski są niedouczone??ENTERNET jest teraz wszędzie, i gdzie powiedziane , że meżczyźni z wiosek  egzekwują obowiązek małżeński??bardzo śmiałe stwierdzenie
Myślisz, że w dużych miastach takie sytuacje się nie zdarzają?

1,787 Ostatnio edytowany przez _v_ (2016-11-02 22:04:45)

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Ewika -prezentujesz wyjątkowo niemadre podejście: skoro mnie to nie spotkalo, to i innych nie spotkalo.

i nie, mlodzi ludzie nie wiedza wielu rzeczy.

wystarczy poczytac raporty Pontonu: plukanie pochwy colą, pory w prezerwatywach, pytania czy przy pierwszym razie mozna zajsc w ciążę, albo czy jak sie usiadzie na kanapie gdzie bylo nasienie to czy sie zajdzie.

aaaaa, u mnie w szkole nie bylo wdz, wszystkiego co wiem, nauczylam sie sama,filtrujac odpowiednio zrodla informacji, bo to tez trzeba umiec zrobic. czytajac i sprawdzajac. ale nie kazdy jest tak madry i dociekliwy jak ja. nie każdy szuka, nie kazdy czyta, nie kazdy zadaje pytania.

a co do prezerwatyw to nawet dorosli wstydza sie je kupic w sklepie czy aptece smile wstydza sie wejsc do seksshopu smile wstydza sie rozmawiać o seksie nawet z partnerem wychodzac z zalozenia, ze to sie robi, a nie o tym mowi.

no i ile znasz ludzi,ktorzy regularnie wykonuja pakiet badan wenerycznych?
kiedy Ty ostatni raz takie badania wykonalas i na co?
zdarzylo Ci sie zapytac partnera z ktorym chcesz rozpoczac wspolzycie bez zabezpieczenia o aktualne badania?
czy robiłaś loda w gumce partnerowi, z ktorym rozpoczynalas wspolzycie czy gumka tylko do penetracji?
a wiesz ze sa maseczki do minetki? bo przez seks oralny tez sie mozna zarazic roznymi chorobami, nie tylko przez penetracje?
albo czy mozna zajsc w ciaze zanim sie dostanie pierwszej miesiaczki?

1,788 Ostatnio edytowany przez polis (2016-11-02 22:14:10)

Odp: Aborcja na żądanie!!!

No właśnie ja ci podałem przykład UK, kraju gdzie edukacja jest już od najmłodszych lat, a jednocześnie najliczniejszy odsetek niechcianych ciąż to się zaczęłaś bronic tym że są biedniejsze warstwy społeczne co jest argumentem totalnie bzdurnym, bo w każdym kraju są strefy biedy, patologii i chorób. Są też niechane ciąże.

To wytłumacz zatem czemu to te biedne częściej zachodzą w ciążę? Przy okazji wytłumacz też czemu liczba aborcji w ostatnich latach spada w krajach bardziej egalitarnych takich jak np. Szwajcaria, Holandia czy Norwegia? Biedota tam jest od urodzenia mądrzejsza? Może rodzą się z wiedzą o antykoncepcji?

1,789

Odp: Aborcja na żądanie!!!
beniaban napisał/a:

skoro wiesz co znajduje się w projekcie ustawy to wrzuć link albo skopiuj treść bo jakoś nie mogę tego znależć....

To naprawdę nie jest trudne:
http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/Pr … 8-2016.pdf

Najbardziej żenujący pomysł to jednorazowe świadczenie 4000 zł wypłacane "z tytułu urodzenia się żywego dziecka”. Oznacza to, że gdy dziecko urodzi się martwe, świadczenia nie będzie, a jednak kobietę zmusi się do donoszenia ciąży tak długo, jak będzie to możliwe.

1,790

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Ewika99 napisał/a:

Ja pierdziu, co Wy z ta wiedza o antykoncepcji? Naprawde nie trzeba miec magistra z tego, ze gdy penisa wlozy sie do waginy to efektem moze byc ciaza... I o tym wie kazdy nastolatek w Polsce. No chyba ze musialby byc totalnym imbecylem, by nie dodac dwa do dwoch. Wiekszej wiedzy nie trzeba, gdy sie pisze: ''a jak nie chca miec z dana kobieta dziecka niech powiedzą: nie bede uprawiać z toba seksu
proste i latwe. '' Ja nie wiem, w jakiej Polsce niektore z Was mieszkaja, ze tak trudno o antykoncepcje. W kazdym sklepie, aptece, cpn-ie, markecie mozna kupic gumki. WDZWR mialam w szkole. Mowili o dniach plodnych i nieplodnych, o chorobach, o konsekwencjach wspolzycia, o tym,ile moze przezyc plemnik w drogach rodnych kobiety, co to jest menstruacja i owulacja, polucje, itd. Wychodzi na to, ze polskie nastolatki to kompletni idioci, bo ja juz nie wiem, jak inaczej im wytlumaczyc, by skumali czacze... Co maja im jeszcze mowic na tych lekcjach? Acha, nie pamietam, by kiedykolwiek na takiej lekcji padlo slowo ''kosciol'', ''kler'', ''grzech'', wiec skad Wasze przeswiadczenie o religijnym charakterze takiej lekcji? I zapewniam, ze taka zahukana kobiecina ze wsi rowniez bardzo dobrze wie, skad sie dzieci biora, ale podejrzewam, ze to nie brak edukacji jest powodem niechcianej ciazy, a zwykle niedbalstwo i glupota. A na to zadna edukacja  seksualna nie pomoze.

wystarczy poczytac tu na forum posty z cyklu "czy moge byc w ciazy" zeby sie przekonac, jaka mlodziez i nie tylko ma wiedze w zakresie antykoncepcji i w ogole podstaw swojej fizjologii i anatomii. Smiechu co niemiara czesto, choc tak naprawde to zabawne nie jest wcale.
A niedbalstwo i glupota to tez dobre argumenty. Nie mozna kogos karac za niedbalstwo czy glupote zmuszajac go do powolywania na swiat czlowieka, z ktorym potem nie wiadomo co zrobic, moze oddac innym, moze zostawic... Urodzenie dziecka nie moze byc kara dla nikogo.
Po co rodzic niechciane dzieci? Malo jest sierot na swiecie?

1,791 Ostatnio edytowany przez szakisz (2016-11-03 16:32:28)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
adiaphora napisał/a:

A niedbalstwo i glupota to tez dobre argumenty. Nie mozna kogos karac za niedbalstwo czy glupote zmuszajac go do powolywania na swiat czlowieka, z ktorym potem nie wiadomo co zrobic, moze oddac innym, moze zostawic... Urodzenie dziecka nie moze byc kara dla nikogo.
Po co rodzic niechciane dzieci? Malo jest sierot na swiecie?

Dlaczego kara? Kto tu mówi o karze? Jak nie zapłacisz rachunków to odetną ci prąd, wodę, gaz. Wiesz dobrze o tym. Jak wypijesz za dużo to będziesz miała kaca, liczysz się z tym. Jak wskoczysz na jezdnię tuż przed pędzącym samochodem to raczej nie możesz mieć pretensji do świata, matki natury, Boga czy czegokolwiek że cię uderzył i nie przeżyłaś. Tym się różnią konsekwencje od kary, ponosimy je dobrowolnie. Kara jest odgórna zawsze i niezależna od nas. Do łóżka w zdecydowanej większości przypadków nikt nikogo nie ciągnie na siłę.

1,792

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Adiaphoro, _V_, jesli ktos nie potrafi ogarnac tak prostej rzeczy, jak to, czym grozi stosunek seksualny to znaczy, ze jest jeszcze dzieciuchem i ta naprawde nacisk trzeba klasc na to, by takie ''osobniki'' nie uprawialy seksu jak najdluzej. Aborcja jest w takich wypadkach takim samym rozwiazaniem, jak sciezki dla uzytkownikow smartfona. Wlasnie o to chodzi, ze nie uczy sie ludzi myslec, ponosic konsekwencji tylko podaje sie na tacy gotowe rozwiazania. Czy aborcja sprawi, ze ludzie beda bardziej uswiadomieni seksualnie? Nie. Skoro twierdzicie, ze tak krucho z edukacja u nas, to trzeba pikietowac o ta edukacje, a nie aborcje. Jesli to taki zloty srodek na wszystko, to aborcja tym bardziej nie bedzie potrzebna...
P.S. Nadal nie uzyskalam odpowiedzi na to, co myslicie na temat prawa do aborcji dla mezczyzn...

1,793

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Ewika99 napisał/a:

Adiaphoro, _V_, jesli ktos nie potrafi ogarnac tak prostej rzeczy, jak to, czym grozi stosunek seksualny to znaczy, ze jest jeszcze dzieciuchem i ta naprawde nacisk trzeba klasc na to, by takie ''osobniki'' nie uprawialy seksu jak najdluzej. Aborcja jest w takich wypadkach takim samym rozwiazaniem, jak sciezki dla uzytkownikow smartfona. Wlasnie o to chodzi, ze nie uczy sie ludzi myslec, ponosic konsekwencji tylko podaje sie na tacy gotowe rozwiazania. Czy aborcja sprawi, ze ludzie beda bardziej uswiadomieni seksualnie? Nie. Skoro twierdzicie, ze tak krucho z edukacja u nas, to trzeba pikietowac o ta edukacje, a nie aborcje. Jesli to taki zloty srodek na wszystko, to aborcja tym bardziej nie bedzie potrzebna...
P.S. Nadal nie uzyskalam odpowiedzi na to, co myslicie na temat prawa do aborcji dla mezczyzn...


Poruszałam już tą kwestię w tym temacie i również nie doczekałam się konkretnej odpowiedzi...nie wiem gdzie te mądrosci się nagle podziały:)

1,794

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Zgadzam sie najbardziej z Szakiszem i Ewika. Nie jestem calkowicie przeciwna aborcji, ale co innego sytuacje szczegolne, a co innego nieodpowiedzialnosc i traktowanie aborcji jako czegos co zawsze mozna zrobic, jako nic takiego..  To jest gorsze. No albo "chwalenie sie" aborcja jak zrobila to Natalia Przybysz, ze to 5 monut i po krzyku. Ma dziecko i zero emocji, to az dziwi. Poza tym niektore sprawy lepiej zostawic dla siebie. Moim zdaniem to tez nie jest twk, ze edukacja jest bardzo zla, to juz zalezy gdzie. Tylko niestety niektorych ona nie obchodzi, sa glupi i lekkomyslni i ciezko cos na to poradzic. Chociaz zrobic na pewno mozna wiele i na pewno warto uczyc w przystepny sposob. Jak dla mnie seks to zawsze mozliwosc konsekwencji, zabezpieczam sie dobrze, poki nie chce miec dziecka, to odpowiedzialne. Jednak zawsze ryzyko jest i trzeba sobie zdawac sprawe.

1,795 Ostatnio edytowany przez polis (2016-11-04 08:27:28)

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Raz, ludzie którzy pikietują za aborcją często są też za edukacją i refundowaniem środków antykoncepcyjnych.

Dwa, ja już wspomniałam o tym w tym temacie, że legalna aborcja to statystyki, z których wiemy jakie działania powzięte, żeby problem rzeczywiście zmniejszyć są skuteczne, a nie tylko poczuć się dobrze, bo przecież zakazałem i sprawy oficjalnie nie ma. O tym, że edukacja seksualna i szeroka dostępność antykoncepcji jest skuteczna i zmniejsza problem wiem właśnie dzięki takim statystykom z innych krajów.

Trzy, im lepiej dokształcone w tej kwestii społeczeństwo, tym mniejsze szanse, że ktoś zajdzie w ciąże, bo był niedouczony i np. sądził, że za pierwszym razem to przecież nie można zajść w ciąże albo podobne kwiatki. Pozostaną więc Ci, którzy mają inne powody. I wpychanie się państwa z butami takim ludziom w życie jest, delikatnie mówiąc, nie na miejscu.

Państwu powinno zależeć na tym, żeby rodziły się jak najwięcej CHCIANYCH dzieci. Może pomartwiłoby się o to i zrobiłoby coś w tym kierunku? Nie żebym oczekiwała po rządzie PiSu, że byłoby w stanie coś sensownego wymyślić, bo jak mają tak żenujące propozycje jak 4 tysięcy złotych za urodzenia dziecka niepełnosprawnego czy dziecka z gwałtu, to chyba muszą tam cierpieć na jakiś ciężki przypadek martwicy mózgu.

A facet nigdy nie będzie miał tyle do powiedzenia o donoszeniu ciąży co kobieta z prostego powodu. Nie jego organizm i zdrowie poniesie konsekwencje. Jego udział, z której strony by nie spojrzeć, nie jest tu równy. Natomiast faceta, który naciskałby na kobietę w tak delikatnej kwestii, żeby podjęła decyzję w jedną albo drugą stronę przede wszystkim uznałabym za prostaka.

1,796

Odp: Aborcja na żądanie!!!

ja juz tez odpowiedzialam: jak faceci zaczna nosic ciaze, rodzic i karmic piersia, to wtedy beda mogli decydowac czy donosic ciaze czy usunac.

1,797

Odp: Aborcja na żądanie!!!

O masz ci los! A tu jak na złość większość parlamentarzystów to faceci. Większość polityków, to faceci. Większość lekarzy ginekologów od których zależy sprawność przeprowadzenia procedury legalnej aborcji, to faceci. Spisek i dyktatura ha, ha... gnębiciele.

1,798

Odp: Aborcja na żądanie!!!
beniaban napisał/a:

Poruszałam już tą kwestię w tym temacie i również nie doczekałam się konkretnej odpowiedzi...nie wiem gdzie te mądrosci się nagle podziały:)

beniu... zdecydowanie sobie schlebiasz sądząc, że niechęć wchodzenia z Tobą w polemikę wynika z braku argumentów. Dodam może, że moim zdaniem problemem w tym przypadku nie jest również odmienność poglądów.

1,799

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Volver napisał/a:
beniaban napisał/a:

Poruszałam już tą kwestię w tym temacie i również nie doczekałam się konkretnej odpowiedzi...nie wiem gdzie te mądrosci się nagle podziały:)

beniu... zdecydowanie sobie schlebiasz sądząc, że niechęć wchodzenia z Tobą w polemikę wynika z braku argumentów. Dodam może, że moim zdaniem problemem w tym przypadku nie jest również odmienność poglądów.


Nie wiem co ma piernik do wiatraka:)nie zamierzam sobie schlebiać tu na forum..bo nie potrzebuję się dowartościowywać wirtualnie:)ale to takie sprytne unikanie odpowiedzi..:)tyle "mądrych" słów tu padło a a tu nagle cisza jeśli chodzi o mężczyzn:):)
NO W WIĘKSZOŚĆI

1,800

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Ewika99
czyli zapalenia pluc nie leczymy, bo jest konsekwencja chodzenia bez skarpetek. Nie leczymy cukrzycy - bylo sie nie obzerac.

Ja jestem za tym zeby mezczyzni mieli prawo do zrzeczenia sie dziecka. Kobieta powinna powiadomic, w czasie gdy jeszcze mozna wykonac aborcje. Np. aborcja do 12 tyg, wiec mezczyzna powiadomiony do 8, i ma tydzien na udzielenie odpowiedzi. Nie chce dziecka, to nie musi. Kobieta wie, ze zostanie sama, i gdy decyduje sie na urodzenie, to "na wlasny rachunek".
Tez uwazam za niesprawiedliwe  ze matka moze sie dziecka zrzec, a ojcowie przymusowo placa.

1,801

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Wielu facetów by tak chciało ale jak pisałem wcześniej prawo stworzone głównie przez facetów taką właśnie niesprawiedliwość sankcjonuje. Pewnie dlatego, bo uważali, że kobieta, matka nie ma prawa zrzekać się finansowych korzyści w imieniu swojego dziecka. Podobnie jest przecież w prawie spadkowym. Można zrzec się spadku po swoich rodzicach ale jeśli ma się dzieci, to spadek przechodzi na nie i w tym przypadku mamy mało do gadania. Nie znam się na prawie ale chyba sąd musi się wypowiedzieć w przypadku małoletnich. Czyli znów interes dziecka stoi przed interesem osoby dorosłej.

1,802 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-11-04 13:38:24)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
szakisz napisał/a:
adiaphora napisał/a:

A niedbalstwo i glupota to tez dobre argumenty. Nie mozna kogos karac za niedbalstwo czy glupote zmuszajac go do powolywania na swiat czlowieka, z ktorym potem nie wiadomo co zrobic, moze oddac innym, moze zostawic... Urodzenie dziecka nie moze byc kara dla nikogo.
Po co rodzic niechciane dzieci? Malo jest sierot na swiecie?

Dlaczego kara? Kto tu mówi o karze? Jak nie zapłacisz rachunków to odetną ci prąd, wodę, gaz. Wiesz dobrze o tym. Jak wypijesz za dużo to będziesz miała kaca, liczysz się z tym. Jak wskoczysz na jezdnię tuż przed pędzącym samochodem to raczej nie możesz mieć pretensji do świata, matki natury, Boga czy czegokolwiek że cię uderzył i nie przeżyłaś. Tym się różnią konsekwencje od kary, ponosimy je dobrowolnie. Kara jest odgórna zawsze i niezależna od nas. Do łóżka w zdecydowanej większości przypadków nikt nikogo nie ciągnie na siłę.

wy mowicie o karze, wszyscy ci, ktorzy chca zmusic kobiete w niechcianej ciazy do urodzenia dziecka. Dziecko to nie bol glowy, ktory Ci minie i nastepnego dnia nie bedziesz o nim pamietal. A jak wskocze na jezdnie tuz przed pedzacym autem i nie przezyje to nie bede miec pretensji, bo trudno miec pretensje bedac martwym big_smile  ale gdybym przezyla i wymagala leczenia oraz rehabilitacji i spotkala Ciebie to zapewne uslyszalabym - nie pomagajmy jej, nikt jej nie kazal wpadac pod auto, niech cierpi  teraz, takie sa konsekwencje braku uwagi.. Dla mnie to jest kara, takie myslenie i  dokladanie do jednego nieszczescia, kolejnego, zeby czlowieka bardziej udupic.  Nie rozumiesz, ze niechciana ciaza to dla kobiety jest nieraz  dramat, moze nawet wiekszy, niz wpadniecie pod samochod? Bo z wypadku mozna wyjsc z polamanymi nogami, ktore za 3 miesiace sie zrosna. A dziecko to obowiazek i odpowiedzialnosc na dlugie lata i rozwalanie sobie zycia. Nie dla kazdej kobiety bycie matka to zaszczyt  i misja dziejowa. Sa takie, ktore maja w zyciu inne cele i priorytety.  Co maja wiec zrobic, jak wpadna i znajda sie w przyslowiowej czarnej dupie? Aborcja dla nich to wybawienie. Nikt normalny nie bedzie poswiecal sie dla sprawy, ktora jest mu kompletnie obca. A zygotarianie chcieliby zrujnowac zycie kobiety, jej zdrowie psychczne, zmuszajac ja do urodzenia niechcianego dziecka.  Bo prawa zygoty wazniejsze niz prawa uksztaltowanego, swiadomego czlowieka. Absurd po prostu.
Ja jestem i zawsze bylam za prawem do aborcji bez podawania szczegolnej przyczny.  Bo wystarczajacym powodem sa dwa slowa: nie chce. Malo? Az nadto.
Dla mnie kobieta moze usuwac ciaze co roku, jej sprawa, i nie obchodzi mnie czy to  wypadek przy pracy, brak odpowiedzialnosci czy glupota. Jesli aborcje stosuje jako antykoncepcje to tym bardziej nalezy sie cieszyc, ze sie nie rozmnaza smile
A co do Natalii Przybysz o ktorej ktos tu wspomnial. Wielkie mi halo, ze dziewczyna otwarcie powiedziala to, co inne przemilczaja, bo nie chca wysluchiwac wszelkiej masci moralizatorow od siedmiu bolesci. Duzo kobiet usuwa ciaze, bo zwyczajnie nie chca miec dziecka, bo maja juz i kolejne im niepotrzebne, albo nie chca miec teraz, albo nie chca w ogole, jak tez tutaj  wczesniej wspomniana Maria  Czubaszek czy Nina Andrycz. I cala filozofia. Warunki warunkami, ale oprocz warunkow trzeba tez dziecku zapewnic czas, uwage, troske, opieke i milosc. Tego pod przymusem nie da sie robic.
Ja posune sie dalej i powiem, ze w ogole jestem za kontrolowanym  rozmnazaniem sie. Zeby kierowac samochodem, trzeba chodzic na kurs i zdac egzamin a wychowywanie dzieckac to niewyobrazalnie bardziej wieksza odpowiedzialnosc a nikt nie sprawdza kompetencji przyszlych rodzicow a przydaloby sie i to wnikliwie.  Rozmnaza sie kazdy, kto chce i ile chce, w tym wszelkiej masci patologia. I tu jakos zygotarianie sie nie roztkliwiaja  nad losem tych dzieci, ktore  czesto cierpia z glodu, chlodu i przemocy (kolejne niemowle skatowane przez tatusia przy biernej postawie mamusi, ale dobrze, ze urodzila a nie usunela jak inne wyrodne matki!) ale juz zygota wyzwala w nich takie poklady czlowieczenstwa, ze mozna sie rozplakac ze wzruszenia, czytajac niektore posty big_smile
Dla wielu osob, to aborcja powinna byc w podstawowym pakiecie uslug medycznych, zeby nie musieli sie klopotac i bez problemu mogli wyskrobac. A dla szczegolnie 'zasluzonych' to nawet sterylizacja w bonusie.

1,803

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Snake
kobieta zrzekajac sie prawa do dziecka tez pozbawia go korzysci. Nie tylko finansowych. Niemniej jednak to jest sankcjonowane.
Ja sie kobietom dziwie. Suki nie pokryje pierwszym lepszym Burkiem. Jakbym juz kryla (moja jest sterylizowana) to bylby to Westmead Hawk. Nasienie wciaz do dostania, choc pies nie zyje.
Jakbym chciala dziecka to bym kupila najdrozsze nasienie w banku Cryos - chyba ok. 1600 euro. Zaim mnie wyzwiecie od idiotek - na mojej klawiaturze nie ma znaczka na euro.
Moze sa oferty specjalne, ale i tak uwazam ze warto zaplacic kilka tysiecy gdy chodzi o dziecko.

1,804 Ostatnio edytowany przez szakisz (2016-11-04 14:44:51)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
adiaphora napisał/a:

Sa takie, ktore maja w zyciu inne cele i priorytety.  Co maja wiec zrobic, jak wpadna i znajda sie w przyslowiowej czarnej dupie?

Ja jestem i zawsze bylam za prawem do aborcji bez podawania szczegolnej przyczny.  Bo wystarczajacym powodem sa dwa slowa: nie chce. Malo? Az nadto.
Dla mnie kobieta moze usuwac ciaze co roku, jej sprawa, i nie obchodzi mnie czy to  wypadek przy pracy, brak odpowiedzialnosci czy glupota. Jesli aborcje stosuje jako antykoncepcje to tym bardziej nalezy sie cieszyc, ze sie nie rozmnaza smile


A co do Natalii Przybysz o ktorej ktos tu wspomnial. Wielkie mi halo, ze dziewczyna otwarcie powiedziala to, co inne przemilczaja, bo nie chca wysluchiwac wszelkiej masci moralizatorow od siedmiu bolesci. Duzo kobiet usuwa ciaze, bo zwyczajnie nie chca miec dziecka, bo maja juz i kolejne im niepotrzebne, albo nie chca miec teraz, albo nie chca w ogole, jak tez tutaj  wczesniej wspomniana Maria  Czubaszek czy Nina Andrycz. I cala filozofia.

Wiesz co, ja dziękuję ci za ten post, ucieszył mnie bardzo smile W jednym długim poście ujęłaś wszystko to o czym żadna zwolenniczka wolnej aborcji na głos nie powie. Zasłaniacie się gwałtami, nastoletnimi ciążami, chorobami, zagrożeniem życia kobiety, a prawda jest inna - chodzi o to że dziecko wadzi. Bo miały być studia, bo miała być kariera, bo mój plan na życie dziecka nie uwzględniał a dziecko jest. Ja na pewno nie będę w pieluchach siedziała.
Polacy i Polki dobrze o tym wiedzą, dlatego status quo ciągle trwa i trwa, i jak na razie się nie zanosi aby miało być inaczej smile

1,805 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2016-11-04 16:50:45)

Odp: Aborcja na żądanie!!!

No a wlasnie dla mnie aborcja nawet i co roku i taka calkowita liberalizacja praktycznie zawsze jest zla. Nie wiem czy to dobre porownanie, ale np to, ze w pewnych stanach prawie kazdy moze posiadac bron nie jest dobre, prowadzi czesto do naduzyc. W panstwie musza byc jakies zasady, by funkcjonowalo. Nie dyktatura i zakazywanie wszystkiego, ale jednak jakies zasady.  Inaczej mielibysmy kraj egoistow, bo po co brac odpowiedzialnosc. Dlatego moim zdanirm warto zachecac do brania odpowiedzialnosci, a nie mowic "Wiesz, zawsze mozesz zrobic aborcje". Przeciez czesto kobieta ma nawet w ciazy problemy psychiczne, po ciazy czasem tez, ale to zwykle mija. Tylko wtedy trzeba zapewnic dobra opieke psychologow. Jezeli jednak naprawde ciaza bedzie bardzo zla dla tej kobiety i nic nie da sie innego zrobic, to faktycznie moze byc zrobiona aborcja, ale moim zdaniem to nie powinno byc robione ot tak. Wiem, to jeszcze nie jest wyksztalcony czlowiek, ale kobiety i tak robia aborcje w roznych momentach ciazy.  Chyba nawet do 2 miesiaca, a wtedy jednak juz plod jest troche zawsze rozwiniety.

Nie no samo to, ze Natalia Przybysz zrobila aborcje jej sprawa, ale troche mnie przeraza, ze dla niej to nic takiego, a sama ma 2 dzieci. Zwykle to jednak nie jest latwe. Aborcja to wedlug mnie ostatecznosc.zwlaszcza w przypadku doroslych ludzi i sytuacji, gdy mamy tyle srodkow antykoncepcyjnych o naprawde duzej skutecznosci. Nie powinno sie traktowac tego jako cos zwyklego, tylko jednak bardziej zadbac o antykoncepcje. Wpadki, gdy zawiedzie zabezpieczenie, gdy o nie dbamy sa raczej rzadkie. Co innego ciaze z gwaltu czy wady genetyczne, wtedy rozumiem aborcje.

Szakisz no wlasnie sa kobiety calkowicie za aborcja w kazdej sytuacji, ale nie kazda. Ja naprawde rozumiem ja w sytuacji gwaltu, wad.plodu, to sa trudne sytuacje, ale nie jestem przeciw ot tak dla kazdej kobiety. No chyba, ze patrzec na to indywidualnie, ale nie dlatego, bo chce i juz. Takze widzisz rozne sa zdania.

1,806

Odp: Aborcja na żądanie!!!
truskaweczka19 napisał/a:

No a wlasnie dla mnie aborcja nawet i co roku i taka calkowita liberalizacja praktycznie zawsze jest zla. .


To nie rób aborcji.
Czy ktoś Cię zmusza do aborcji co roku?
Namawia na aborcję?
Jak dla mnie możesz co roku rodzić - nie ma sprawy - i brać odpowiedzialność. 
To jest tylko i wyłącznie Twoja sprawa.

1,807

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Podobno (podkreślam: podobno) jeśli policzyć wszystkie kobiety, w tym uwzględnić nasze babki i matki, czyli także ten okres, kiedy aborcja dozwolona była między innymi ze względów społecznych, jak również terminacje dokonane nielegalnie, to co czwarta Polka w swoim życiu dokonała co najmniej jednej aborcji. O wielu przypadkach nie mówi się, bo tu nie bardzo jest się czym chwalić, ale wydaje mi się to całkiem prawdopodobne.

1,808

Odp: Aborcja na żądanie!!!
szakisz napisał/a:

Wiesz co, ja dziękuję ci za ten post, ucieszył mnie bardzo smile W jednym długim poście ujęłaś wszystko to o czym żadna zwolenniczka wolnej aborcji na głos nie powie. Zasłaniacie się gwałtami, nastoletnimi ciążami, chorobami, zagrożeniem życia kobiety, a prawda jest inna - chodzi o to że dziecko wadzi. Bo miały być studia, bo miała być kariera, bo mój plan na życie dziecka nie uwzględniał a dziecko jest. Ja na pewno nie będę w pieluchach siedziała.
Polacy i Polki dobrze o tym wiedzą, dlatego status quo ciągle trwa i trwa, i jak na razie się nie zanosi aby miało być inaczej smile

Spoko, tylko niech to będzie tak, że w wyniku poczęcia dziecka to TY tracisz studia/karierę/plan na zycie/fajną pracę. Plus narażasz swoje zdrowie - może będzie fajnie, a może nie. Zamiast tego będziesz siedział w pieluchach, kaszkach i kupkach przez kilka dobrych lat co najmniej. A potem będziesz miał utrudniony powrót do życia zawodowego, bo przez te x lat wypadłes z zawodu. Finansowo będziesz uzależniony od czyjegoś widzimisię. 
Nie ktoś inny. TY OSOBIŚCIE.
Wciąż tak fajnie?

1,809 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2016-11-04 19:18:38)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
_v_ napisał/a:
truskaweczka19 napisał/a:

No a wlasnie dla mnie aborcja nawet i co roku i taka calkowita liberalizacja praktycznie zawsze jest zla. .


To nie rób aborcji.
Czy ktoś Cię zmusza do aborcji co roku?
Namawia na aborcję?
Jak dla mnie możesz co roku rodzić - nie ma sprawy - i brać odpowiedzialność. 
To jest tylko i wyłącznie Twoja sprawa.

Oczywiscie, ze nikt mnie nie zmusza. Jednak wiesz w panstwie jakies zasady zawsze powinny byc. Nawet jezeli pozwolic na aborcje na zadanie, to na innych polach zawsze jakies zasady beda. Nie ma 100 % wolnosci i jak pisalam zabezpieczenia teraz sa dobre. Jezeli ktos tak bardzo chce zrobic aborcje, bez wyjatkowej sytuacji, ale ot tak, to moze jechac za granice. Za granica mozna tez raczej podwiazac jajowody jezeli ktos nie chce miec dzieci. W sumie i u nas mofliby sie zgodzic na podwiazanie jajowodow dla kobiet, ktore nie chca miec dzieci. Mozliwe, ze tez byloby mniej aborcji. Sa ludzie, ktorzy na pewno nie chca miec dzieci, wiec po co maja sie narazac. Mezczyzna moze za to legalnie zrobic wazektomie.

Nie kazdy kraj musi koniecznie zgadzac sie na aborcje na zadanie. Moze uznac to za zle i jednak.patrzec na konkretny przypadek, a nie zgadzac sie zawsze. Co innego gdyby nie bylo srodkow antykoncepcyjnych albo slabe, ale sa. Ja jestem za edukacja. Naprawde malo jest osob, ktore dobrze sie zabezpiecza, a zajda w ciaze. Dlaczego wiec mialaby byc lekkomyslnosc i usuwanie, bo np komus nie chcialo sie uzyc antykoncepcji?

1,810

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Olinka napisał/a:

Podobno (podkreślam: podobno) jeśli policzyć wszystkie kobiety, w tym uwzględnić nasze babki i matki, czyli także ten okres, kiedy aborcja dozwolona była między innymi ze względów społecznych, jak również terminacje dokonane nielegalnie, to co czwarta Polka w swoim życiu dokonała co najmniej jednej aborcji. O wielu przypadkach nie mówi się, bo tu nie bardzo jest się czym chwalić, ale wydaje mi się to całkiem prawdopodobne.


Oczywiście, że nie ma się czym chwalić..wręcz hipokryzją wieje...w dodatku zauważyłam w tym temacie wiele osób , które tak krytykują Polskę i rząd , ze do średniowiecza nas zaprowadza a czym jest niezabezpieczanie się, lub kiepskie zabezpieczenie i usuwaniem ciąży jak nie średniowieczem??no mamy XXI Wiek a dorosłe kobiety nie wiedzą jak się skutecznie przed ciążą zabezpieczyć???dla mnie to jest średniowieczne zachowanie...

1,811

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Czarna Kotka napisał/a:
szakisz napisał/a:

Wiesz co, ja dziękuję ci za ten post, ucieszył mnie bardzo smile W jednym długim poście ujęłaś wszystko to o czym żadna zwolenniczka wolnej aborcji na głos nie powie. Zasłaniacie się gwałtami, nastoletnimi ciążami, chorobami, zagrożeniem życia kobiety, a prawda jest inna - chodzi o to że dziecko wadzi. Bo miały być studia, bo miała być kariera, bo mój plan na życie dziecka nie uwzględniał a dziecko jest. Ja na pewno nie będę w pieluchach siedziała.
Polacy i Polki dobrze o tym wiedzą, dlatego status quo ciągle trwa i trwa, i jak na razie się nie zanosi aby miało być inaczej smile

Spoko, tylko niech to będzie tak, że w wyniku poczęcia dziecka to TY tracisz studia/karierę/plan na zycie/fajną pracę. Plus narażasz swoje zdrowie - może będzie fajnie, a może nie. Zamiast tego będziesz siedział w pieluchach, kaszkach i kupkach przez kilka dobrych lat co najmniej. A potem będziesz miał utrudniony powrót do życia zawodowego, bo przez te x lat wypadłes z zawodu. Finansowo będziesz uzależniony od czyjegoś widzimisię. 
Nie ktoś inny. TY OSOBIŚCIE.
Wciąż tak fajnie?

Strasznie to traumatyczne. Moja żona po urodzeniu 2 dziecka wysiedziala w domu max tego co sama chciała czyli podstawowy urlop macierzyński plus 2-3 miesiące zwolnienia lekarskiego. Potem dziecko poszło do żłobka, a ona wróciła do pracy. Też siedziałem w pieluchach, bo żona po pracy chciała odpocząć. Tak samo jeszcze zanim wróciła do pracy. Ona zajmowała się dzieckiem kiedy ja byłem w pracy, a kiedy wracalem ona odpoczywala, a ja zajmowałem się dzieckiem. Kiedy syn miał w nocy kolki, to ja z nim spałem mimo, że rano wychodzilem do pracy. Pół nocy nieprzespane, bo dziecko ale trauma...

1,812

Odp: Aborcja na żądanie!!!

chcesz medal czy jak? chciałeś miec szczyle, to sie musisz nimi zajmowac.
a skoro decyzja byla swiadoma to nie widze powodow ani do marudzenia ani do tego, zeby przyznac ci medal, bo raczyles spelnic swoj obowiązek.

1,813

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Medal ha, ha tylko tak pokrecony mozdzek może myśleć w tych kategoriach. Przeca piszę, że było to naturalne i normalne, a nie "bohaterskie". Ach,  jedno zrobiłem po bohatersku. Jak mi się urodziło drugie dziecko, to podjąłem kroki aby zamienić mieszkanie na dom. No cóż, może Natalie tak mają, że przyciągają dupy, a nie facetów...

1,814

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Zanim się zanadto nie zapędzicie, proszę o kulturalną wymianę zdań, zwłaszcza bez osobistych wycieczek, których celem jest obrażenie rozmówcy. Nie musicie się ze sobą zgadzać, ale każdy pogląd można wyrazić w sposób, który nie narusza zasad - regulaminowych, jak i tych powszechnie obowiązujących.
Dziękuję za zrozumienie i pozdrawiam.

1,815

Odp: Aborcja na żądanie!!!
beniaban napisał/a:

Oczywiście, że nie ma się czym chwalić..wręcz hipokryzją wieje...w dodatku zauważyłam w tym temacie wiele osób , które tak krytykują Polskę i rząd , ze do średniowiecza nas zaprowadza a czym jest niezabezpieczanie się, lub kiepskie zabezpieczenie i usuwaniem ciąży jak nie średniowieczem??no mamy XXI Wiek a dorosłe kobiety nie wiedzą jak się skutecznie przed ciążą zabezpieczyć???dla mnie to jest średniowieczne zachowanie...

Trochę nadinterpretujesz. Różne są przyczyny usuwania ciąży, wiele osób uważa to jednak za sprawę zbyt intymną, aby opowiadać o tym przypadkowym osobom. Inne rzeczywiście ukrywają - wstydzą się bądź obawiają społecznego napiętnowania.
Co do reszty posta - niestety zdarzają się takie sytuacje, kiedy nawet zachowanie staranności nie uchroni nas przed wpadką. Nie ma jak dotąd żadnej w 100% skutecznej metody antykoncepcji poza zaniechaniem współżycia. Nasz organizm bywa zawodny, nie wszystko udaje się w pełni przewidzieć.
Nie ukrywam, że razi mnie Twoja merytoryka, w taki sposób dyskutować nie sposób.

1,816 Ostatnio edytowany przez Czarna Kotka (2016-11-05 09:49:19)

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Nie pisałam o sytuacji takiej jak Twoja, Snake, kiedy kobieta chce dziecka, ma wsparcie i może wrócić do pracy. To są bardzo komfortowe warunki.
Zdaje się, że twoja żona ani Ty niczego istotnego w wyniku ciąży nie straciliście. Nie wiem dlaczego przedstawiasz Waszą sytuację jako przykład.

Ja pisałam o sytuacji, która się wiąże z jakąś istotną stratą życiową, jak to ujął Szakisz " Bo miały być studia, bo miała być kariera, bo mój plan na życie dziecka nie uwzględniał" i chciałam żeby sobie wyobraził, że ta strata będzie dotyczyć jego samego bezpośrednio, a potem oceniał.


Swoją drogą, trumienkowe już przeszło (4 tysiące, 2 za chrzest i 2 za pogrzeb), czekamy jeszcze na gwałcikowe.

1,817

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Czarna Kotka napisał/a:

Bo miały być studia, bo miała być kariera

Jak komuś dziecko miałoby przeszkodzić w studiach i karierze, to lepiej żeby tych studiów nie kończyła, a kariery też specjalnie nie wróżę. Łajzą się jest z dzieckiem czy bez. Jak mówi stare przysłowie "złej baletnicy..."

1,818

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Łiszful thinkin.
Bo powinna być ukarana za wybór, z którym Ty osobiście się nie zgadzasz. To nie Twoje życie, ale kara się należy, kariera powinna zostać odebrana. Komuś. W jego życiu.  smile
Ciekawa jestem swoją drogą, jak bardzo byłbyś szczęśliwy gdyby Twój syn oznajmił, że będzie miał dziecko i w związku z tym rzuca szkołę, bo musi się nim zająć (nie, nie da się wyręczyć), a maturę to może zda za kilka lat.

1,819

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Nie, ja po prostu znam kobiety, które urodziły dzieci właśnie w takich momentach: na studiach, w trakcie rozwijającej się kariery. Studia skończone, która chciała, to jeszcze doktorat zrobiła. Te z parciem na karierę, to ją zrobiły rodząc w międzyczasie jeszcze kolejne dzieci. Po prostu są to osoby poukładane i umiały pogodzić jedno z drugim. Jak ktoś jest niepoukładany, to może niekoniecznie powinien studiować, bo i jaki z tego pożytek? Prochu raczej nie wymyśli ha, ha...
Co zrobią moi synowie, to ich sprawa. Ja im daję tylko pakiet możliwości. Nie mam parcia aby jeden z drugim został lekarzem czy prawnikiem. Starszemu mówię, że dla mnie może i śmieciarą jeździć jeśli się z tego utrzyma. Jeśli zaś utrzyma siebie i rodzinę bez matury, to sorki ale na cholerę mu ta matura?

1,820

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Ja również znam dziewczyny, którym dziecko nie przeszkodziło ani w ukończeniu studiów ani w podjęciu pracy.

Są ludzie i ludziska.

Posty [ 1,756 do 1,820 z 1,857 ]

Strony Poprzednia 1 26 27 28 29 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024