szakisz napisał/a:adiaphora napisał/a:A niedbalstwo i glupota to tez dobre argumenty. Nie mozna kogos karac za niedbalstwo czy glupote zmuszajac go do powolywania na swiat czlowieka, z ktorym potem nie wiadomo co zrobic, moze oddac innym, moze zostawic... Urodzenie dziecka nie moze byc kara dla nikogo.
Po co rodzic niechciane dzieci? Malo jest sierot na swiecie?
Dlaczego kara? Kto tu mówi o karze? Jak nie zapłacisz rachunków to odetną ci prąd, wodę, gaz. Wiesz dobrze o tym. Jak wypijesz za dużo to będziesz miała kaca, liczysz się z tym. Jak wskoczysz na jezdnię tuż przed pędzącym samochodem to raczej nie możesz mieć pretensji do świata, matki natury, Boga czy czegokolwiek że cię uderzył i nie przeżyłaś. Tym się różnią konsekwencje od kary, ponosimy je dobrowolnie. Kara jest odgórna zawsze i niezależna od nas. Do łóżka w zdecydowanej większości przypadków nikt nikogo nie ciągnie na siłę.
wy mowicie o karze, wszyscy ci, ktorzy chca zmusic kobiete w niechcianej ciazy do urodzenia dziecka. Dziecko to nie bol glowy, ktory Ci minie i nastepnego dnia nie bedziesz o nim pamietal. A jak wskocze na jezdnie tuz przed pedzacym autem i nie przezyje to nie bede miec pretensji, bo trudno miec pretensje bedac martwym
ale gdybym przezyla i wymagala leczenia oraz rehabilitacji i spotkala Ciebie to zapewne uslyszalabym - nie pomagajmy jej, nikt jej nie kazal wpadac pod auto, niech cierpi teraz, takie sa konsekwencje braku uwagi.. Dla mnie to jest kara, takie myslenie i dokladanie do jednego nieszczescia, kolejnego, zeby czlowieka bardziej udupic. Nie rozumiesz, ze niechciana ciaza to dla kobiety jest nieraz dramat, moze nawet wiekszy, niz wpadniecie pod samochod? Bo z wypadku mozna wyjsc z polamanymi nogami, ktore za 3 miesiace sie zrosna. A dziecko to obowiazek i odpowiedzialnosc na dlugie lata i rozwalanie sobie zycia. Nie dla kazdej kobiety bycie matka to zaszczyt i misja dziejowa. Sa takie, ktore maja w zyciu inne cele i priorytety. Co maja wiec zrobic, jak wpadna i znajda sie w przyslowiowej czarnej dupie? Aborcja dla nich to wybawienie. Nikt normalny nie bedzie poswiecal sie dla sprawy, ktora jest mu kompletnie obca. A zygotarianie chcieliby zrujnowac zycie kobiety, jej zdrowie psychczne, zmuszajac ja do urodzenia niechcianego dziecka. Bo prawa zygoty wazniejsze niz prawa uksztaltowanego, swiadomego czlowieka. Absurd po prostu.
Ja jestem i zawsze bylam za prawem do aborcji bez podawania szczegolnej przyczny. Bo wystarczajacym powodem sa dwa slowa: nie chce. Malo? Az nadto.
Dla mnie kobieta moze usuwac ciaze co roku, jej sprawa, i nie obchodzi mnie czy to wypadek przy pracy, brak odpowiedzialnosci czy glupota. Jesli aborcje stosuje jako antykoncepcje to tym bardziej nalezy sie cieszyc, ze sie nie rozmnaza
A co do Natalii Przybysz o ktorej ktos tu wspomnial. Wielkie mi halo, ze dziewczyna otwarcie powiedziala to, co inne przemilczaja, bo nie chca wysluchiwac wszelkiej masci moralizatorow od siedmiu bolesci. Duzo kobiet usuwa ciaze, bo zwyczajnie nie chca miec dziecka, bo maja juz i kolejne im niepotrzebne, albo nie chca miec teraz, albo nie chca w ogole, jak tez tutaj wczesniej wspomniana Maria Czubaszek czy Nina Andrycz. I cala filozofia. Warunki warunkami, ale oprocz warunkow trzeba tez dziecku zapewnic czas, uwage, troske, opieke i milosc. Tego pod przymusem nie da sie robic.
Ja posune sie dalej i powiem, ze w ogole jestem za kontrolowanym rozmnazaniem sie. Zeby kierowac samochodem, trzeba chodzic na kurs i zdac egzamin a wychowywanie dzieckac to niewyobrazalnie bardziej wieksza odpowiedzialnosc a nikt nie sprawdza kompetencji przyszlych rodzicow a przydaloby sie i to wnikliwie. Rozmnaza sie kazdy, kto chce i ile chce, w tym wszelkiej masci patologia. I tu jakos zygotarianie sie nie roztkliwiaja nad losem tych dzieci, ktore czesto cierpia z glodu, chlodu i przemocy (kolejne niemowle skatowane przez tatusia przy biernej postawie mamusi, ale dobrze, ze urodzila a nie usunela jak inne wyrodne matki!) ale juz zygota wyzwala w nich takie poklady czlowieczenstwa, ze mozna sie rozplakac ze wzruszenia, czytajac niektore posty 
Dla wielu osob, to aborcja powinna byc w podstawowym pakiecie uslug medycznych, zeby nie musieli sie klopotac i bez problemu mogli wyskrobac. A dla szczegolnie 'zasluzonych' to nawet sterylizacja w bonusie.