beniaban napisał/a:"A ciekawe co powiecie na taką sytuację, że kobieta chce dokonania aborcji a facet jest temu przeciwny i deklaruje samotne wychowanie dziecka. Czy uważacie, że w tym wypadku to też powinna być tylko i wyłącznie decyzja kobiety, bo to ona jest w ciąży?"
i tu bbasia poruszyła bardzo ważną kwestię
My kobiety stawiamy się na pierwszym miejscu ale przecież wiatropylne nie jesteśmy i co w sytuacji kiedy facet nie zgadza się na aborcję bo chce dziecka , nawet wychowywać je sam??przecież to tak samo jego dzieckotaaa? deklaruje sie? takimi deklaracjami to pieklo jest ladnie wylozone. Glupie jestescie, ze wierzycie na slowo? Juz niejedna sie przejechala na roznych roznistych deklaracjach i teraz beczy.
Jak sie deklaruje, to prosze bardzo, umowe, do notariusza czy przed innymi swiadkami i caly adres, pesel, wszystko. Zeby pozniej delikwenta po swiecie nie szukac.
Chociaz jak sie uprze, to i tak zwieje a mamusi latwowiernej dziecie zostanie.
W tym wlasnie rzecz, ze jak faceci honoru nie maja ani krzty odpowiedzialnosci za te swoje pol genow, to pozniej kobiety szukaja innych rozwiazan.
Ale z tych facetów podły gatunek