Aborcja na żądanie!!! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 12 13 14 15 16 29 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 846 do 910 z 1,857 ]

846

Odp: Aborcja na żądanie!!!
majkaszpilka napisał/a:
Ewika99 napisał/a:
kammiś napisał/a:

Ciapatych nie potrzebują, mają swoich własnych wink

Inko - ja wg słów Beyondblackie opisuję mamuśki z 7 dzieci czy 18-letnie matki. Dziewczyny w moim wieku z dwójką albo trójką.
Zresztą - mam lepszą opinię o klaczach rozpłodowych niż o powyższych. Nie uwłaczając klaczom. Koń to przepiękne stworzenie wink

Za to Ty jestes chora. CHORA. Do tej pory myslalam, ze mamy do czynienia z mloda osoba, ktoej wydaje sie, ze swiat nalezy do niej. Ale po Twoich ostatnich 3-4 postach juz wiem, ze Ty jestes CHORA. I wyzeta z uczuc,  juz nawet nie tylko o aborcje chodzi (chociaz dla Ciebie to pewnie komplement). Twoje ostatnie wypowiedzi nie maja nic wspolnego z dorosla, merytoryczna dyskusja. Obrzydzilas mnie. Nawet jak na zwolenniczke aborcji to pocisnelas za mocno. Jestes okropna i wstretna.

Ale "mówię" o tym już od dawna.Można być przeciwniczką,ale jak mozna powiedzieć o zupce z płodów mniam,mniam?

Słyszałaś kiedyś o czymś takim jak sarkazm?
Zresztą skoro tutaj pada tyle słów sprzecznych z prawdą, to chyba to znaczy, że można pisać bzdury?

Zobacz podobne tematy :

847

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Sarkazm,jako ekspresja artystyczna,musi być dla odbiorcy łatwo rozpoznawalny.

Jak myślisz,czy większość to tak odebrała?

Idiotyczne tłumaczenie ,marnej,dennej,chorej prowokacji,która nie wiadomo czemu miała służyć... oprócz tego,że kolejny raz się "popisałaś".

848

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Kammis, prolajferzy nie maja poczucia humoru, zapamiętaj big_smile

A tak poważnie, regulowanie mojego rozpładzania/ rozplodu jest dla mnie tak sensowne jak państwo nakazujące mi czy mogę sciac wlosy, schudnąć, utyć czy wyciac sobie wyrostek. Tak samo jak kawalek jelita, macica jest moja i TYLKO moja i ode mnie zależy co chce zrobić z jej zawartoscia.

849 Ostatnio edytowany przez femte (2016-04-11 23:10:34)

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Luc
widze e slabo z tymi badaniami, pomoge.
american psychiatric association
"However, the TFMHA reviewed no evidence sufficient to support the claim that an observed association between abortion history and mental health was caused by the abortion per se,"

w innym badaniu
." Cozzarelli and Major (1994)
found that the greater the number of antiabortion
picketers and the more aggressive the picketing that
women encountered when entering an abortion clinic
(as coded by observers), and the more the women
reported feeling upset by the demonstrators, the
more depressed affect they reported right after their
abortion. "
co sie dokladnie zgadza z badaniami dunskimi - "syndrom" wystepuje u emigrantek. Co ciekawe emigrantki (tez Polki) dokonuja najwiecej aborcji.

Mowilam, troche tu nudnawo, oprocz zupek z plodzikow nic nowego nie widze. Gorzkie zale nad plodzikami bez zrozumienia najprostszych pojec. Wiara w czystej postaci - JA wierze ze tak jest.  Czyli wierze ze w momencie zaplodniena zstepuje "dusza" ale udaje ze sa inne przyczyny.
Moze ktos zacznie z ludzkim DNA? niepowtarzalnym?

850 Ostatnio edytowany przez kammiś (2016-04-11 22:59:16)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
majkaszpilka napisał/a:

Sarkazm,jako ekspresja artystyczna,musi być dla odbiorcy łatwo rozpoznawalny.

Jak myślisz,czy większość to tak odebrała?

Idiotyczne tłumaczenie ,marnej,dennej,chorej prowokacji,która nie wiadomo czemu miała służyć... oprócz tego,że kolejny raz się "popisałaś".

Idiotyczna to jest dla mnie awantura o aborcję, tak samo jak byłaby awantura o marihuanę - bo i tak wiadomo, że proceder kwitnie.
I nie o samą legalizację/jej brak, tylko o "misję" niektórych osób.
I nudzi mi się, bo zdałam najważniejszy egzamin, a chłop mi na pogrzeb wybył - to "se" czytam i komedię mam czasami wink
Nie, nie jadam zupki z płodów i nigdy płodu na oczy nie widziałam, jakby ktoś nie skminił wink

Beyondblackie - a no nie mają wink Swoją drogą skoro w Chinach jedzą zupy z psów ( sad sad sad ) to czemu nie mogą z płodów? Przecież pies bardziej czuje sad

851

Odp: Aborcja na żądanie!!!
kammiś napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:

Sarkazm,jako ekspresja artystyczna,musi być dla odbiorcy łatwo rozpoznawalny.

Jak myślisz,czy większość to tak odebrała?

Idiotyczne tłumaczenie ,marnej,dennej,chorej prowokacji,która nie wiadomo czemu miała służyć... oprócz tego,że kolejny raz się "popisałaś".

Idiotyczna to jest dla mnie awantura o aborcję, tak samo jak byłaby awantura o marihuanę - bo i tak wiadomo, że proceder kwitnie.
I nie o samą legalizację/jej brak, tylko o "misję" niektórych osób.
I nudzi mi się, bo zdałam najważniejszy egzamin, a chłop mi na pogrzeb wybył - to "se" czytam i komedię mam czasami wink
Nie, nie jadam zupki z płodów i nigdy płodu na oczy nie widziałam, jakby ktoś nie skminił wink

Widzisz,ja jestem...bo tak póki co stanowi prawo...za kompromisem w tej sprawie obowiązującym.
Powiem więcej,nie jestem za PIS.Dalej...nie wierze w gusła i Bożki.
Ale...nie znoszę ludzi,którzy podają takie argumenty jak Ty.
Nie chcesz...nie miej.
Ja mogę chcieć,ale nie namawiam...albo inaczej...nie zmuszam do posiadania.Proste,jak budowa cepa.
Argumenty,typu zupka z płodów są kretyńskie.Z osobami o takich poglądach się nie dyskutuje,bo zwyczajnie to są debile...rozumiesz teraz.jasno się wyraziłam?
Nie mówię,że TY jesteś kretynką,ale forsując własne zdanie w ten sposób, zapędzasz się do tego szeregu.

852

Odp: Aborcja na żądanie!!!
femte napisał/a:

(...) Gorzkie zale nad plodzikami bez zrozumienia najprostszych pojec. (...)

Tak femte. Tutaj się zgodzę - bez zrozumienia. Totalnie bez zrozumienia.

853

Odp: Aborcja na żądanie!!!
in_ka napisał/a:
femte napisał/a:

(...) Gorzkie zale nad plodzikami bez zrozumienia najprostszych pojec. (...)

Tak femte. Tutaj się zgodzę - bez zrozumienia. Totalnie bez zrozumienia.

Oł je bejbi


A bezszczelna/y...to kolokwializm...hłe,hłe
Oczywiście w w/w kontekście.
Podać definicję kontekstu? big_smile big_smile

854 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-11 23:18:33)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
kammiś napisał/a:

(...) I nudzi mi się, bo zdałam najważniejszy egzamin, a chłop mi na pogrzeb wybył - to "se" czytam i komedię mam czasami wink (...)

Patrz kammiś, to zupełnie tak samo, jak czytam twoje posty. Komedia. Jednak bardziej tragikomedia.

855

Odp: Aborcja na żądanie!!!
majkaszpilka napisał/a:
kammiś napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:

Sarkazm,jako ekspresja artystyczna,musi być dla odbiorcy łatwo rozpoznawalny.

Jak myślisz,czy większość to tak odebrała?

Idiotyczne tłumaczenie ,marnej,dennej,chorej prowokacji,która nie wiadomo czemu miała służyć... oprócz tego,że kolejny raz się "popisałaś".

Idiotyczna to jest dla mnie awantura o aborcję, tak samo jak byłaby awantura o marihuanę - bo i tak wiadomo, że proceder kwitnie.
I nie o samą legalizację/jej brak, tylko o "misję" niektórych osób.
I nudzi mi się, bo zdałam najważniejszy egzamin, a chłop mi na pogrzeb wybył - to "se" czytam i komedię mam czasami wink
Nie, nie jadam zupki z płodów i nigdy płodu na oczy nie widziałam, jakby ktoś nie skminił wink

Widzisz,ja jestem...bo tak póki co stanowi prawo...za kompromisem w tej sprawie obowiązującym.
Powiem więcej,nie jestem za PIS.Dalej...nie wierze w gusła i Bożki.
Ale...nie znoszę ludzi,którzy podają takie argumenty jak Ty.
Nie chcesz...nie miej.
Ja mogę chcieć,ale nie namawiam...albo inaczej...nie zmuszam do posiadania.Proste,jak budowa cepa.
Argumenty,typu zupka z płodów są kretyńskie.Z osobami o takich poglądach się nie dyskutuje,bo zwyczajnie to są debile...rozumiesz teraz.jasno się wyraziłam?
Nie mówię,że TY jesteś kretynką,ale forsując własne zdanie w ten sposób, zapędzasz się do tego szeregu.

Majko, Ty chyba nie przeczytałaś moich poprzednich postów.
To, że już się jawnie nabijam jest efektem dalszego wpierania, że kobiecie rzekomo nie wolno usunąć ciąży jeśli chce.
Wolno, ale nie w Polsce. I wolno jej wrócić.
I podałam sporo argumentów dlaczego wolno.
I wolno mi nawet namawiać do aborcji poza granicami Polski, bo ani ta aborcja, ani namawianie nie jest przestępstwem. Wszak nie da się odpowiadać za podżeganie do czegoś, co przestępstwem nie jest.
Mogłabym nawet organizować takie "wycieczki" i nikt nie mógłby mi aktualnie nic zrobić. Zresztą są firmy, które to organizują, specjalnie googlowałam. "Konsultantka Ewa i konsultantka Marta są bardzo miłe i mówią po polsku".
Mhm, Ty to byś nie wytrzymała z moim facetem (to tak na żarty, naprawdę nie mówię tego złośliwie). On ma gorsze teksty i nie robi tego złośliwie żeby kogoś urazić. Np. jak była sprawa że Kajetan P. jest rzekomo kanibalem. A on: "niektórzy lubią wołowinę, inni ludzinę". I naprawdę on tego nie powiedział żeby komuś "dopiec". Tak o mu się wyrwało. Przy obiedzie.
A mi się udziela wink

856

Odp: Aborcja na żądanie!!!
in_ka napisał/a:
kammiś napisał/a:

(...) I nudzi mi się, bo zdałam najważniejszy egzamin, a chłop mi na pogrzeb wybył - to "se" czytam i komedię mam czasami wink (...)

Patrz kammiś, to zupełnie tak samo, jak czytam twoje posty. Komedia, nie bardziej jednak tragikomedia.



I znowu życie Kammiś  i jej faceta.Brawo

Co nas to interesuje,powiedz to komuś innemu,przecież on cię wysłucha.łachy nie robi.
Po co siejesz prowokacje?Rajcuje Cię to?

857

Odp: Aborcja na żądanie!!!

in_ka
a jakie wlasciwie masz argumenty, oprocz tego ze jestes najmadrzejsza? A, i biedne plodziki placzace...

858

Odp: Aborcja na żądanie!!!
majkaszpilka napisał/a:

Widzisz,ja jestem...bo tak póki co stanowi prawo...za kompromisem w tej sprawie obowiązującym.
.

Majka, jak każdy. Mnie już sie nie chce tego powtarzać po raz setny. a nich sobie pokrzyczą na tych swoich wymyślonych wojowników z PIS -u / episkopatu/ pro -life....

Ale fajna dyskusja się rozwinęła wink argumenty z najwyższej intelektualnej półki, aż miło poczytać

Moderacjo - pobudka!!!! wysoki poziom forum leci na łeb na szyję...

859

Odp: Aborcja na żądanie!!!
majkaszpilka napisał/a:
in_ka napisał/a:
kammiś napisał/a:

(...) I nudzi mi się, bo zdałam najważniejszy egzamin, a chłop mi na pogrzeb wybył - to "se" czytam i komedię mam czasami wink (...)

Patrz kammiś, to zupełnie tak samo, jak czytam twoje posty. Komedia, nie bardziej jednak tragikomedia.



I znowu życie Kammiś  i jej faceta.Brawo

Co nas to interesuje,powiedz to komuś innemu,przecież on cię wysłucha.łachy nie robi.
Po co siejesz prowokacje?Rajcuje Cię to?

Ty się już naprawdę nie masz czego przyczepić, że tak wyrywasz wszystko z kontekstu.
Brawo. To tak jak jedna Ola, Martainn zaczął o swojej wadze i jedzeniu, CsLady coś o swojej, Iceni o swojej diecie, ja napisałam w takim samym tonie - tylko do mnie się doczepiła big_smile To jest zabawne akurat smile
Albo to że się doczepiłaś migdałków, jak to nawet off top nie był. A
Ale jak chcesz, to się czepiaj, powodzenia! smile Ciekawe czemu do moda nie zgłosisz, co?

Nie sieję prowokacji. Same zaczynacie tematy z czującymi płodami i rzekomym etycznym zakazem usuwania ich.

860 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-11 23:22:39)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
femte napisał/a:

in_ka
a jakie wlasciwie masz argumenty, oprocz tego ze jestes najmadrzejsza? A, i biedne plodziki placzace...

A przecież prosiłam, żebyś pokazała, nie wiem zacytowała, gdzie i kiedy te "płodziki płaczące".
Bo tak sobie chlapiesz na prawo i lewo. To, o tym. To, o tamtym. Co ci ślina na język przyniesie. Konkretnie femte. No dajesz...

861 Ostatnio edytowany przez majkaszpilka (2016-04-11 23:40:13)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
kammiś napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:
kammiś napisał/a:

Idiotyczna to jest dla mnie awantura o aborcję, tak samo jak byłaby awantura o marihuanę - bo i tak wiadomo, że proceder kwitnie.
I nie o samą legalizację/jej brak, tylko o "misję" niektórych osób.
I nudzi mi się, bo zdałam najważniejszy egzamin, a chłop mi na pogrzeb wybył - to "se" czytam i komedię mam czasami wink
Nie, nie jadam zupki z płodów i nigdy płodu na oczy nie widziałam, jakby ktoś nie skminił wink

Widzisz,ja jestem...bo tak póki co stanowi prawo...za kompromisem w tej sprawie obowiązującym.
Powiem więcej,nie jestem za PIS.Dalej...nie wierze w gusła i Bożki.
Ale...nie znoszę ludzi,którzy podają takie argumenty jak Ty.
Nie chcesz...nie miej.
Ja mogę chcieć,ale nie namawiam...albo inaczej...nie zmuszam do posiadania.Proste,jak budowa cepa.
Argumenty,typu zupka z płodów są kretyńskie.Z osobami o takich poglądach się nie dyskutuje,bo zwyczajnie to są debile...rozumiesz teraz.jasno się wyraziłam?
Nie mówię,że TY jesteś kretynką,ale forsując własne zdanie w ten sposób, zapędzasz się do tego szeregu.

Majko, Ty chyba nie przeczytałaś moich poprzednich postów.
To, że już się jawnie nabijam jest efektem dalszego wpierania, że kobiecie rzekomo nie wolno usunąć ciąży jeśli chce.
Wolno, ale nie w Polsce. I wolno jej wrócić.
I podałam sporo argumentów dlaczego wolno.
I wolno mi nawet namawiać do aborcji poza granicami Polski, bo ani ta aborcja, ani namawianie nie jest przestępstwem. Wszak nie da się odpowiadać za podżeganie do czegoś, co przestępstwem nie jest.
Mogłabym nawet organizować takie "wycieczki" i nikt nie mógłby mi aktualnie nic zrobić. Zresztą są firmy, które to organizują, specjalnie googlowałam. "Konsultantka Ewa i konsultantka Marta są bardzo miłe i mówią po polsku".
Mhm, Ty to byś nie wytrzymała z moim facetem (to tak na żarty, naprawdę nie mówię tego złośliwie). On ma gorsze teksty i nie robi tego złośliwie żeby kogoś urazić. Np. jak była sprawa że Kajetan P. jest rzekomo kanibalem. A on: "niektórzy lubią wołowinę, inni ludzinę". I naprawdę on tego nie powiedział żeby komuś "dopiec". Tak o mu się wyrwało. Przy obiedzie.
A mi się udziela wink

Wręcz przeciwnie Kammiś,czytam dokładnie,nawet ze zrozumieniem...dasz wiarę?
Twoje prawne argumenty może są  i słuszne,a może nie są?
Nie znam się na prawie,nie wiem...nie wypowiadam w tej materii z przyczyn zrozumiałych.Natomiast,jeżeli będę potrzebować opinii prawnika,zapewne poproszę o takową,wysłucham i zapłacę.Biznes.
Nie interesują mnie wykłady w co drugim poście,i chyba nie tylko mnie.
Tak samo co i jak,gdzie i kiedy pomyślał/powiedział/poczuł Twój facet.
Namów go do uczestniczenia w rozmowie na Forum,może chłop się wygada jak ma wyje***ne.Mnie tam rybka.

Jesteś "wredną małpą",zarozumiałą bździągwą...to fakt,ale tępa nie jesteś i wiesz doskonale, kiedy Ci się "udziela",a kiedy nie smile

Więc bardzo Cię proszę nie rób zamachu na moją inteligencję...chociażby z takiej przyczyny,że sama sobie umniejszysz.A tego przecież nie lubisz Kammiś.


EDIT:Do Moda?Którego? tongue

EDIT 2: Migdałki...to był O.T.

862

Odp: Aborcja na żądanie!!!

in_ka
trzeba doslownie... Prosze choc jeden argument za tym ze ciazy przerywac nie nalezy. Ew mozesz napisac w jakich wypadkach nie nalezy. Bo widze ze posiadasz jakas wiedze tajemna, dla smiertelnikow niedostepna.

863

Odp: Aborcja na żądanie!!!
femte napisał/a:

Luc
widze e slabo z tymi badaniami, pomoge.

Wcale nie e słabo.
Poszperałaś trochę po internecie.
Spróbuj sięgnąć do fachowej literatury. Najlepiej w oryginale (przez co mam na myśli oryginalne wydania w dacie powstania, a nie w wersji przetworzonej).
Np. Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders-Revised (DSM-III-R 309.89, American Psychiatric Press, Washington, D.C. 1987).
James M. Robbins "Objective Versus Subjective Responses to Abortion" - Journal of Consulting and Clinical Psychology,
Philip G. Ney i Adele Rose Wickett "Mental Health and Abortion: Review and Analysis" - Psychiatric Journal of the Univ. of Ottawa/Rev. de Psychiatrie de l’Univ. d’Ottawa.
To tylko nieliczne przykłady, ale nie mam zamiaru zastępować Cię w Twoich nieudolnych poszukiwaniach.
Chcesz, to znajdziesz.
Opieram się na opiniach psychiatrów, nie weterynarzy. Bez urazy.

864

Odp: Aborcja na żądanie!!!
majkaszpilka napisał/a:
kammiś napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:

Widzisz,ja jestem...bo tak póki co stanowi prawo...za kompromisem w tej sprawie obowiązującym.
Powiem więcej,nie jestem za PIS.Dalej...nie wierze w gusła i Bożki.
Ale...nie znoszę ludzi,którzy podają takie argumenty jak Ty.
Nie chcesz...nie miej.
Ja mogę chcieć,ale nie namawiam...albo inaczej...nie zmuszam do posiadania.Proste,jak budowa cepa.
Argumenty,typu zupka z płodów są kretyńskie.Z osobami o takich poglądach się nie dyskutuje,bo zwyczajnie to są debile...rozumiesz teraz.jasno się wyraziłam?
Nie mówię,że TY jesteś kretynką,ale forsując własne zdanie w ten sposób, zapędzasz się do tego szeregu.

Majko, Ty chyba nie przeczytałaś moich poprzednich postów.
To, że już się jawnie nabijam jest efektem dalszego wpierania, że kobiecie rzekomo nie wolno usunąć ciąży jeśli chce.
Wolno, ale nie w Polsce. I wolno jej wrócić.
I podałam sporo argumentów dlaczego wolno.
I wolno mi nawet namawiać do aborcji poza granicami Polski, bo ani ta aborcja, ani namawianie nie jest przestępstwem. Wszak nie da się odpowiadać za podżeganie do czegoś, co przestępstwem nie jest.
Mogłabym nawet organizować takie "wycieczki" i nikt nie mógłby mi aktualnie nic zrobić. Zresztą są firmy, które to organizują, specjalnie googlowałam. "Konsultantka Ewa i konsultantka Marta są bardzo miłe i mówią po polsku".
Mhm, Ty to byś nie wytrzymała z moim facetem (to tak na żarty, naprawdę nie mówię tego złośliwie). On ma gorsze teksty i nie robi tego złośliwie żeby kogoś urazić. Np. jak była sprawa że Kajetan P. jest rzekomo kanibalem. A on: "niektórzy lubią wołowinę, inni ludzinę". I naprawdę on tego nie powiedział żeby komuś "dopiec". Tak o mu się wyrwało. Przy obiedzie.
A mi się udziela wink

Wręcz przeciwnie Kammiś,czytam dokładnie,nawet ze zrozumieniem...dasz wiarę?
Twoje prawne argumenty może są  i słuszne,a może nie są?
Nie znam się na prawie,nie wiem...nie wypowiadam w tej materii z przyczyn zrozumiałych.Natomiast,jeżeli będę potrzebować opinii prawnika,zapewne poproszę o takową,wysłucham i zapłacę.Biznes.
Nie interesują mnie wykłady w co drugim poście,i chyba nie tylko mnie.
Tak samo co i jak,gdzie i kiedy pomyślał/powiedział/poczuł Twój facet.
Namów go do uczestniczenia w rozmowie na Forum,może chłop się wygada jak ma wyje***ne.Mnie tam rybka.

Jesteś "wredną małpą",zarozumiałą bździągwą...to fakt,ale tępa nie jesteś i wiesz doskonale, kiedy Ci się "udziela",a kiedy nie smile

Więc bardzo Cię proszę nie rób zamachu na moją inteligencję...chociażby z takiej przyczyny,że sama sobie umniejszysz.A tego przecież nie lubisz Kammiś.


EDIT:Do Moda?Którego? tongue

EDIT 2: Migdałki...to był O.T.

Aj wiem wiem kiedy się udziela, tylko nie chce mi się zapobiegać.
To tak prosta kwestia, że hajsu na prawnika szkoda. Zostaw na cięższe czasy wink

865

Odp: Aborcja na żądanie!!!
kammiś napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:
kammiś napisał/a:

Majko, Ty chyba nie przeczytałaś moich poprzednich postów.
To, że już się jawnie nabijam jest efektem dalszego wpierania, że kobiecie rzekomo nie wolno usunąć ciąży jeśli chce.
Wolno, ale nie w Polsce. I wolno jej wrócić.
I podałam sporo argumentów dlaczego wolno.
I wolno mi nawet namawiać do aborcji poza granicami Polski, bo ani ta aborcja, ani namawianie nie jest przestępstwem. Wszak nie da się odpowiadać za podżeganie do czegoś, co przestępstwem nie jest.
Mogłabym nawet organizować takie "wycieczki" i nikt nie mógłby mi aktualnie nic zrobić. Zresztą są firmy, które to organizują, specjalnie googlowałam. "Konsultantka Ewa i konsultantka Marta są bardzo miłe i mówią po polsku".
Mhm, Ty to byś nie wytrzymała z moim facetem (to tak na żarty, naprawdę nie mówię tego złośliwie). On ma gorsze teksty i nie robi tego złośliwie żeby kogoś urazić. Np. jak była sprawa że Kajetan P. jest rzekomo kanibalem. A on: "niektórzy lubią wołowinę, inni ludzinę". I naprawdę on tego nie powiedział żeby komuś "dopiec". Tak o mu się wyrwało. Przy obiedzie.
A mi się udziela wink

Wręcz przeciwnie Kammiś,czytam dokładnie,nawet ze zrozumieniem...dasz wiarę?
Twoje prawne argumenty może są  i słuszne,a może nie są?
Nie znam się na prawie,nie wiem...nie wypowiadam w tej materii z przyczyn zrozumiałych.Natomiast,jeżeli będę potrzebować opinii prawnika,zapewne poproszę o takową,wysłucham i zapłacę.Biznes.
Nie interesują mnie wykłady w co drugim poście,i chyba nie tylko mnie.
Tak samo co i jak,gdzie i kiedy pomyślał/powiedział/poczuł Twój facet.
Namów go do uczestniczenia w rozmowie na Forum,może chłop się wygada jak ma wyje***ne.Mnie tam rybka.

Jesteś "wredną małpą",zarozumiałą bździągwą...to fakt,ale tępa nie jesteś i wiesz doskonale, kiedy Ci się "udziela",a kiedy nie smile

Więc bardzo Cię proszę nie rób zamachu na moją inteligencję...chociażby z takiej przyczyny,że sama sobie umniejszysz.A tego przecież nie lubisz Kammiś.


EDIT:Do Moda?Którego? tongue

EDIT 2: Migdałki...to był O.T.

Aj wiem wiem kiedy się udziela, tylko nie chce mi się zapobiegać.
To tak prosta kwestia, że hajsu na prawnika szkoda. Zostaw na cięższe czasy wink

To się postaraj,to nie jest temat o szmince, czy innym pierdolamento.
I daje pogląd na Twoją osobę,bo bez urazy,ale widząc,że jesteś inteligentną,ambitną dziewczyną w jednym stonowanym wątku,trafia na bummmm...gdzie jesteś całkowicie "odczłowieczoną" maniaczką.
Zdanie,tak jak odbytnicę ma każdy,ale trzeba się liczyć z tym,że ktoś może mieć inne i nie grać infantylnymi w sumie argumentami.
Prawda?

866

Odp: Aborcja na żądanie!!!
majkaszpilka napisał/a:
kammiś napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:

Wręcz przeciwnie Kammiś,czytam dokładnie,nawet ze zrozumieniem...dasz wiarę?
Twoje prawne argumenty może są  i słuszne,a może nie są?
Nie znam się na prawie,nie wiem...nie wypowiadam w tej materii z przyczyn zrozumiałych.Natomiast,jeżeli będę potrzebować opinii prawnika,zapewne poproszę o takową,wysłucham i zapłacę.Biznes.
Nie interesują mnie wykłady w co drugim poście,i chyba nie tylko mnie.
Tak samo co i jak,gdzie i kiedy pomyślał/powiedział/poczuł Twój facet.
Namów go do uczestniczenia w rozmowie na Forum,może chłop się wygada jak ma wyje***ne.Mnie tam rybka.

Jesteś "wredną małpą",zarozumiałą bździągwą...to fakt,ale tępa nie jesteś i wiesz doskonale, kiedy Ci się "udziela",a kiedy nie smile

Więc bardzo Cię proszę nie rób zamachu na moją inteligencję...chociażby z takiej przyczyny,że sama sobie umniejszysz.A tego przecież nie lubisz Kammiś.


EDIT:Do Moda?Którego? tongue

EDIT 2: Migdałki...to był O.T.

Aj wiem wiem kiedy się udziela, tylko nie chce mi się zapobiegać.
To tak prosta kwestia, że hajsu na prawnika szkoda. Zostaw na cięższe czasy wink

To się postaraj,to nie jest temat o szmince, czy innym pierdolamento.
I daje pogląd na Twoją osobę,bo bez urazy,ale widząc,że jesteś inteligentną,ambitną dziewczyną w jednym stonowanym wątku,trafia na bummmm...gdzie jesteś całkowicie "odczłowieczoną" maniaczką.
Zdanie,tak jak odbytnicę ma każdy,ale trzeba się liczyć z tym,że ktoś może mieć inne i nie grać infantylnymi w sumie argumentami.
Prawda?

Lubuję się w byciu odczłowieczoną wink
Są osoby - w realu również - które mają mnie za wredną karierowiczowską s*kę. Przynajmniej tak mi mówili ci, którzy mnie trochę znają.
Oczywiście nic o mnie nie wiedzą i to ich sprawa.

Kończmy OT i wróćmy do tej nieszczęsnej aborcji wink

867

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Bądź sobie,to Twoja sprawa...tylko wiedz,że umniejsza to Twoim walorom wewnętrznym.
O ile jeszcze takowe posiadasz.Ale myślę,że posiadasz...tylko sobie tak "grasz".
Ale Starr z Ciebie żadna...tak dla jasności big_smile

Stworzyłaś sobie kreacje i próbujesz grać pierwszoplanową rolę.Oscara nie budiet sad

Więc bądź sobą,normalna dziołchą...z wadami,problemami i innymi tego typu.Skończ z protekcjonalnym tonem i niegrzecznością do wszystkich,czy trzeba, czy nie.
Zwyczajnie,nikt nie będzie chciał z Tobą gadać tutaj.
Wiem,wiem...masz wyje**ne big_smile tongue

A co do wątku,to już chyba wszystko zostało "wyrzygane"...masz coś do dodania?

868 Ostatnio edytowany przez kammiś (2016-04-12 00:27:31)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
majkaszpilka napisał/a:

Bądź sobie,to Twoja sprawa...tylko wiedz,że umniejsza to Twoim walorom wewnętrznym.
O ile jeszcze takowe posiadasz.Ale myślę,że posiadasz...tylko sobie tak "grasz".
Ale Starr z Ciebie żadna...tak dla jasności big_smile

Stworzyłaś sobie kreacje i próbujesz grać pierwszoplanową rolę.Oscara nie budiet sad

Więc bądź sobą,normalna dziołchą...z wadami,problemami i innymi tego typu.Skończ z protekcjonalnym tonem i niegrzecznością do wszystkich,czy trzeba, czy nie.
Zwyczajnie,nikt nie będzie chciał z Tobą gadać tutaj.
Wiem,wiem...masz wyje**ne big_smile tongue

A co do wątku,to już chyba wszystko zostało "wyrzygane"...masz coś do dodania?

Nie trafiłaś wink Nie zamierzam być star. Star a suka to różnica wink Zresztą ja nie jestem suką i to nie jest rola, ja od dziecka się boję o własną d*pę i mało mnie inni obchodzą - chyba że kilka (nie więcej niż 10) bliższych osób. Ani ze mnie star, ani suka w sumie (trochę może, jak kogoś nie lubię, ale to się przejawia w olewaniu tych ludzi po całości wtedy), tylko raczej egoistka. Od maleńkości - syndrom jedynej córki i jedynej wnuczki. Po prostu nie przywiązuję się do ludzi i nie obdarzam ich ŁATWO (co nie znaczy że wcale) uczuciami i nie troszczę się o tych, których tymi uczuciami nie obdarzę. A, ale jak już kogoś obdarzę, to jestem lojalna - jak wobec ojca czy faceta. Albo się ktoś nie liczy wcale, albo się liczy po całości.
Źle mnie czasem odbierasz. Znaczy z zakłóceniami. Ale wiem - tekst pisany.
Nie lubię być dziołchą. Swojsko to brzmi, ani do swojskości daleko. Jak to określił mnie znajomy, bananowym dzieciakiem byłam big_smile teraz taka nie jestem  ale nie jestem i nie będę swojską dziołchą wink bo to nie ja, źle bym się czuła smile

Jakie wyrzygane, jeszcze psychologia została! big_smile

869

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Luc
po kolei
James M. Robbins "Objective Versus Subjective Responses to Abortion" - Journal of Consulting and Clinical Psychology,
z (uwaga, uwaga!) 1979 r. Nie znalazlam ani orginalu, ani tego zeby ktos powazny to cytowal
ale tym niemniej streszczenie jest
"after induced abortion had little impact on overall psychological functioning"

Philip G. Ney i Adele Rose Wickett "Mental Health and Abortion: Review and Analysis"
orgianl nie do znalezienia (?) Cytowane tylko przez polskie pro-life np,instytut Wyszynskiego. Oboje autorzy z uczelni koscielnej, aktywisci pro-life.

no i perelka
Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders-Revised (DSM-III-R 309.89, American Psychiatric Press, Washington, D.C. 1987)
czytamy ze Sheed &Ward is a service of The National Catholic Reporter Publishing Company.
Oczywiscie nie cytowany w swiecie naukowym, ale, a jakze u nas - np, niezawodny Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie orac cos takiego -ŻYCIE-ABORCJA.
Wiec przyznaj sie- znalazlas te tytuly na polskich stronkach. A zamieszczane sa tam albo dziela "naukawe" albo autorzy polscy licza ze nikt do orginalu nie dotrze i nie przeczyta - wiec znawu klamstwo na chama.  Ten proceder znam dobrze, kiedys na stronie katolickiej zdemaskowalam mase takich cytowan - np. artykul niby o aborcji byl o traumie u dzieci szkolnych. Albo nie istnial.

870

Odp: Aborcja na żądanie!!!
kammiś napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:

Bądź sobie,to Twoja sprawa...tylko wiedz,że umniejsza to Twoim walorom wewnętrznym.
O ile jeszcze takowe posiadasz.Ale myślę,że posiadasz...tylko sobie tak "grasz".
Ale Starr z Ciebie żadna...tak dla jasności big_smile

Stworzyłaś sobie kreacje i próbujesz grać pierwszoplanową rolę.Oscara nie budiet sad

Więc bądź sobą,normalna dziołchą...z wadami,problemami i innymi tego typu.Skończ z protekcjonalnym tonem i niegrzecznością do wszystkich,czy trzeba, czy nie.
Zwyczajnie,nikt nie będzie chciał z Tobą gadać tutaj.
Wiem,wiem...masz wyje**ne big_smile tongue

A co do wątku,to już chyba wszystko zostało "wyrzygane"...masz coś do dodania?

Nie trafiłaś wink Nie zamierzam być star. Star a suka to różnica wink Zresztą ja nie jestem suką i to nie jest rola, ja od dziecka się boję o własną d*pę i mało mnie inni obchodzą - chyba że kilka (nie więcej niż 10) bliższych osób. Ani ze mnie star, ani suka w sumie (trochę może, jak kogoś nie lubię, ale to się przejawia w olewaniu tych ludzi po całości wtedy), tylko raczej egoistka. Od maleńkości - syndrom jedynej córki i jedynej wnuczki. Po prostu nie przywiązuję się do ludzi i nie obdarzam ich ŁATWO (co nie znaczy że wcale) uczuciami i nie troszczę się o tych, których tymi uczuciami nie obdarzę. A, ale jak już kogoś obdarzę, to jestem lojalna - jak wobec ojca czy faceta. Albo się ktoś nie liczy wcale, albo się liczy po całości.
Źle mnie czasem odbierasz. Znaczy z zakłóceniami. Ale wiem - tekst pisany.
Nie lubię być dziołchą. Swojsko to brzmi, ani do swojskości daleko. Jak to określił mnie znajomy, bananowym dzieciakiem byłam big_smile teraz taka nie jestem  ale nie jestem i nie będę swojską dziołchą wink bo to nie ja, źle bym się czuła smile

Jakie wyrzygane, jeszcze psychologia została! big_smile


Jak będziesz w moim wieku,zdobędziesz doświadczenie życiowe,kilka batów na dupę...to wtedy możemy skonfrontować poglądy, na temat bycia suką.

Póki co...jesteś rozpieszczonym "bachorem","księżniczką","córeczką","inwestycją"...swoich rodziców.
Bez obrazy,tak Ciebie postrzegam.Co do reszty,to może kiedyś Ci powiem w Twoim wątku.
Nie mniej,nie pretenduj do bycia suką,bo nie ta liga.
Skończ kreację.The end....i napisy końcowe.

Odbieram Ciebie tak,jak się pokazujesz.Tu filozofii żadnej nie ma.

871 Ostatnio edytowany przez luc (2016-04-12 01:34:29)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
femte napisał/a:

Cytowane tylko przez polskie pro-life np,instytut Wyszynskiego. Oboje autorzy z uczelni koscielnej, aktywisci pro-life.

oczywiscie nie cytowany w swiecie naukowym, ale, a jakze u nas - np, niezawodny Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie orac cos takiego -ŻYCIE-ABORCJA.

Oczywiście, że teraz znalazłam to w internecie wink Raczej w ciągu kilku minut nie jestem w stanie znaleźć w inny sposób.
Oczywiście, że jest cytowany przez takie kręgi. Strona przeciwna raczej nie cytuje. Jak myślisz dlaczego?

femte napisał/a:

(...)Nie znalazlam ani orginalu, (...)
(...) orgianl nie do znalezienia (...)

Podpowiem na ucho gdzie można szukać książek czy czasopism naukowych: w b i b l i o t e c e. Spróbuj.
I proszę: "oryginał", nie "orginał". O ile brak polskich znaków jakoś (z trudem, bo z trudem) znoszę, to z błędami już gorzej.

femte napisał/a:

(...) wiec znawu klamstwo na chama (...)

I po rozmowie...


Skąd w Tobie tyle agresji?

872

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Kiedyś był taki dowcip:
Gdzie się pan pchasz na chama?
A,przepraszam...nie wiedziałem,ze mam z chamem do czynienia.

Taka dygresja big_smile

873

Odp: Aborcja na żądanie!!!
majkaszpilka napisał/a:
kammiś napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:

Bądź sobie,to Twoja sprawa...tylko wiedz,że umniejsza to Twoim walorom wewnętrznym.
O ile jeszcze takowe posiadasz.Ale myślę,że posiadasz...tylko sobie tak "grasz".
Ale Starr z Ciebie żadna...tak dla jasności big_smile

Stworzyłaś sobie kreacje i próbujesz grać pierwszoplanową rolę.Oscara nie budiet sad

Więc bądź sobą,normalna dziołchą...z wadami,problemami i innymi tego typu.Skończ z protekcjonalnym tonem i niegrzecznością do wszystkich,czy trzeba, czy nie.
Zwyczajnie,nikt nie będzie chciał z Tobą gadać tutaj.
Wiem,wiem...masz wyje**ne big_smile tongue

A co do wątku,to już chyba wszystko zostało "wyrzygane"...masz coś do dodania?

Nie trafiłaś wink Nie zamierzam być star. Star a suka to różnica wink Zresztą ja nie jestem suką i to nie jest rola, ja od dziecka się boję o własną d*pę i mało mnie inni obchodzą - chyba że kilka (nie więcej niż 10) bliższych osób. Ani ze mnie star, ani suka w sumie (trochę może, jak kogoś nie lubię, ale to się przejawia w olewaniu tych ludzi po całości wtedy), tylko raczej egoistka. Od maleńkości - syndrom jedynej córki i jedynej wnuczki. Po prostu nie przywiązuję się do ludzi i nie obdarzam ich ŁATWO (co nie znaczy że wcale) uczuciami i nie troszczę się o tych, których tymi uczuciami nie obdarzę. A, ale jak już kogoś obdarzę, to jestem lojalna - jak wobec ojca czy faceta. Albo się ktoś nie liczy wcale, albo się liczy po całości.
Źle mnie czasem odbierasz. Znaczy z zakłóceniami. Ale wiem - tekst pisany.
Nie lubię być dziołchą. Swojsko to brzmi, ani do swojskości daleko. Jak to określił mnie znajomy, bananowym dzieciakiem byłam big_smile teraz taka nie jestem  ale nie jestem i nie będę swojską dziołchą wink bo to nie ja, źle bym się czuła smile

Jakie wyrzygane, jeszcze psychologia została! big_smile


Jak będziesz w moim wieku,zdobędziesz doświadczenie życiowe,kilka batów na dupę...to wtedy możemy skonfrontować poglądy, na temat bycia suką.

Póki co...jesteś rozpieszczonym "bachorem","księżniczką","córeczką","inwestycją"...swoich rodziców.
Bez obrazy,tak Ciebie postrzegam.Co do reszty,to może kiedyś Ci powiem w Twoim wątku.
Nie mniej,nie pretenduj do bycia suką,bo nie ta liga.
Skończ kreację.The end....i napisy końcowe.

Odbieram Ciebie tak,jak się pokazujesz.Tu filozofii żadnej nie ma.

Możesz opowiadać. Zapraszam smile
Jak chcesz, możesz nawet na priv. Nie mam oporów żeby z kimś gadać.
A, to już mi mówili, że na studiach się zmienię (w liceum jak byłam mówili) big_smile
Ale nasz wydział sprzyja takim jak ja big_smile
Ludzie zawsze zakładają że dostanę baty... przy mojej matce też zakładali - jest jaka jest.
Mówiłam, że nie suką - egoistką. Takowa to na pewno bywam big_smile
Teraz bardziej faceta niż rodziców wink i dziecko swojej uczelni big_smile możesz myśleć że mam problem z aklimatyzacją - ale nie mam. W każdej pracy, na każdym stażu, na uczelni, w każdym kole naukowym, zawsze mi było dobrze. Więc mnie ludzie tak nie nienawidzą wink Nienawidzą mnie moje byłe "znajome" ze szkoły na przykład, ale mi to wisi.

I koniec off topu! tongue

874

Odp: Aborcja na żądanie!!!
majkaszpilka napisał/a:

Kiedyś był taki dowcip:
Gdzie się pan pchasz na chama?
A,przepraszam...nie wiedziałem,ze mam z chamem do czynienia.

Taka dygresja big_smile

Ja znam w wersji:
"a bo to człowiek wie, na kogo się pcha?"

875 Ostatnio edytowany przez Ewika99 (2016-04-12 07:29:58)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
kammiś napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:
in_ka napisał/a:

Patrz kammiś, to zupełnie tak samo, jak czytam twoje posty. Komedia, nie bardziej jednak tragikomedia.



I znowu życie Kammiś  i jej faceta.Brawo

Co nas to interesuje,powiedz to komuś innemu,przecież on cię wysłucha.łachy nie robi.
Po co siejesz prowokacje?Rajcuje Cię to?

Ty się już naprawdę nie masz czego przyczepić, że tak wyrywasz wszystko z kontekstu.
Brawo. To tak jak jedna Ola, Martainn zaczął o swojej wadze i jedzeniu, CsLady coś o swojej, Iceni o swojej diecie, ja napisałam w takim samym tonie - tylko do mnie się doczepiła big_smile To jest zabawne akurat smile
Albo to że się doczepiłaś migdałków, jak to nawet off top nie był. A
Ale jak chcesz, to się czepiaj, powodzenia! smile Ciekawe czemu do moda nie zgłosisz, co?

Nie sieję prowokacji. Same zaczynacie tematy z czującymi płodami i rzekomym etycznym zakazem usuwania ich.

Wcale nie ''rzekomym'', bo jako pani prawnik chyba doskonale sie orientujesz, ze w Polsce taki zakaz istnieje FAKTYCZNIE. A co bedziesz robic na Slowacji, czy w Czechach to mnie nie interesuje. Nie pochwalam aborcji na ZYCZENIE, niewazne gdzie, ale nie wszedzie moge swoja opinie wyglosic. Nie chce mi sie cytowac Twoich wszystkich postow, wiec odniose sie w tym: moj ojciec tez jest jedynakiem, ale wcale z tego powodu nie uzupuruje sobie prawa do bycia egoista, wrecz przeciwnie i nigdy nie obnosilby sie z tym. Co do Chinczykow i Twej propozycji zmiany menu z psow na zupe z plodow- zalosne. Pomimo, ze akurat mam poczucie humoru, to sa tematy, gdzie nie wypada zartowac w tak idiotyczny sposob. Aborcja to porazka ludzkosci. Byc moze nie dla tych ''matek'', ktore jej dokonuja, bo one traktuja aborcje jak ''wybawienie'' od problemu...
Dalej: po raz setny napisze, ze nie ma w tym watku osoby, ktora by popierala calkowity zakaz aborcji, wiekszosc jest raczej za pozostaniem przy obecnych przepisach. I darujcie sobie takie epitety, jak pisowcy, proliferzy, czy mohery. Co do tego, czy plod ma dusze- nie wiem tego na 100%, ale tak samo Wy nie mozecie zagwarantowac, ze jej nie posiada. Akurat w moim przypadku nie chodzi o to, ze nie popieram aborcji, bo zarodek ma dusze, ale dlatego jej nie popieram, bo ow zarodek to juz jest jakis tam zalazek zycia, szansa na czlowieka. I to juz jest wystarczajacy powod, by nie traktowac tego, jak zwyklego migdalka. Bo z migdalka czlowieka nie bedzie. Z prawidlowo zagniezdzonego i uksztaltowanegp zarodka bedzie na 200%. I tak samo, jesli mozna spotkac sie  z opiniami LEKARZY, ktorzy twierdza, ze plod nie czuje, tak samo mozna spotkac sie z lekarzami, ktorzy twierdza odwrotnie. I kto ma racje?
Poza tym wcale nie trzeba byc wyznawca jakies religii, by nie zgadzac sie z aborcja na zyczenie. Dla niektorych ateistow badz agnostkow samo unicestwienie zarodka, ktory ma stac sie czlowiekiem jest wystarczajaco niemoralne i nieetyczne. Tak od ludzkiej strony, nie boskiej. A w dzisiejszych czasach trudno byc czlowiekiem, bo ludzie uzupuruja sobie prawo do bycia Bogiem, chociaz wielu zaprzecza jego istnieniu.

876 Ostatnio edytowany przez Czarna Kotka (2016-04-12 07:48:55)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
luc napisał/a:

Spróbuj sięgnąć do fachowej literatury. Najlepiej w oryginale (przez co mam na myśli oryginalne wydania w dacie powstania, a nie w wersji przetworzonej). (...)

Zdaje się, że pisząc o tym przetworzeniu jako o czymś negatywnym, wstawiłaś jako kontrę do tego dwie pozycje, których nie przeczytałaś, tylko jakieś ich przetworzone skrawki znalazłaś gdzież zdecydowanie bliżej niż w bibliotece wink

Spiking of łicz

luc napisał/a:

Podpowiem na ucho gdzie można szukać książek czy czasopism naukowych: w b i b l i o t e c e. Spróbuj.

Można również w Pubmedzie.

877 Ostatnio edytowany przez Ewika99 (2016-04-12 07:56:37)

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Katedra i Klinika Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego,
Warszawa, Polska
Streszczenie
Na podstawie hormonalnych i hemodynamicznych reakcji płodu na bodźce bólowe, podstaw neuroanatomicznych
oraz obserwacji dzieci urodzonych przedwcześnie stwierdzono, iż płód ludzki jest zdolny do odczuwania bólu po
24. tygodniu ciąży.
NIEWYKLUCZONE jednak, iż nawet we wcześniejszym okresie rozwoju płód MOZE odczuwać ból. W obliczu
rozwijających się wewnątrzmacicznych technik diagnostycznych i terapeutycznych, nowym wyzwaniem staje się
nie tylko anestezja, lecz również odpowiednia analgezja płodu.
Artykuł prezentuje historię badań nad nocycepcją płodu oraz implikacje, jakie niosą one dla współczesnej medycyny.

Od kilkunastu lat w piśmiennictwie światowym toczy się
dyskusja dotycząca możliwości odczuwania bólu przez płód
ludzki.
Jako pierwsi problem ten poruszyli Giannakoulopoulos
i jego współpracownicy, który w latach 1992-93 przeprowadził
doświadczenie z udziałem płodów ludzkich w wieku od 20 do 34
tygodni ciąży, u których przeprowadzano kordocentezę lub transfuzję
wewnatrzmaciczną ze wskazań medycznych. W zależności
od warunków technicznych dostęp do krążenia płodowego uzyskiwano
poprzez nakłucie żyły pępowinowej w miejscu przyczepu
łożyskowego pępowiny (zabiegi przezłożyskowe) bądź żyły
wewnątrz wątroby płodu (zabiegi przezowodniowe). Ponieważ
pętle pępowiny nie są unerwione czuciowo, założono iż ich punkcja
jest dla płodu bodźcem obojętnym. Zabiegi przeprowadzane
drugą techniką wiązały się z nakłuciem powłok jamy brzusznej
płodu. Zaobserwowano istotnie statystyczny wzrost stężenia kortyzolu
oraz β-endorfin we krwi płodów poddawanych zabiegom
przezwodniowym już od 23 tygodnia ciąży [1]. Praca ta rozpoczęła
dyskusję na temat odczuwania bólu przez płód.
Przedstawiane w późniejszych latach reakcje płodu na ostre
bodźce bólowe można podzielić na hormonalne i hemodynamiczne.
Porównywano stężenia kortykoliberyny (CRH) i hormonu
adrenokortykotropowego (ACTH) oraz noradrenaliny
w zależności od techniki przeprowadzanej transfuzji wewnątrzmacicznej.
Stężenia CRH nie różniły się między analogicznymi
grupami badanych płodów w wieku od 20 do 38 tygodni ciąży
oraz nie zmieniały się w trakcie zabiegu [2]. W grupie zabiegów
przezowodniowych zaobserwowano znaczący wzrost stężenia
noradrenaliny (od 25 tygodnia ciąży, badane płody w wieku 18
– 37 tygodni) i wyższe stężenia ACTH we krwi płodów [2, 3].
W odpowiedzi na ból noradrenalina wydzielana była wcześniej
niż kortyzol.
Poza badaniami statusu hormonalnego, opublikowano również
doniesienia o hemodynamicznych reakcjach płodów na
bodźce bólowe. Centralizację krążenia zaobserwowano u płodów
poddanych nakłuciom w trakcie różnych zabiegów diagnostycznych
i terapeutycznych (między innymi punkcji torbieli jajnika,
założenia drenażu pęcherzowo-owodniowego, przezowodniowych
transfuzji wewnątrzmacicznych). Jako oceny oporu naczyń
mózgowych użyto wskaźnika pulsacji tętnicy środkowej mózgu
(middle cerebral artery pulsatility index – MCA PI). W przypadku
płodów poddanych zabiegom przezowodniowym zaobserwowano
istotne obniżenie MCA PI w porównaniu z płodami poddanymi
jedynie punkcji pępowiny. Reakcja ta miała miejsce w czasie
4  minut od rozpoczęcia zabiegu i występowała już u 18‑tygodniowego
płodu (badane płody miały od 18 do 36 tygodni
ciaży) [4]. Podczas transfuzji mierzono także wskaźnik pulsacji
tętnicy udowej płodu i zaobserwowano jego istotne zwiększenie
w grupie zabiegów przezowodniowych [5]. Oba doświadczenia
świadczą o redystrybucji przepływu krwi – opór w naczyniach
mózgowych spada, zwiększając przepływ w krążeniu mózgowym,
natomiast opór w tętnicach kończyn wzrasta, zmniejszając
przepływ krwi w krążeniu obwodowym.
Neuroanatomia
Rozwój układu nerwowego i narządów zmysłów pozwala
domniemywać, kiedy płód może nabywać zdolności do odczuwania
bólu. Pierwszym piętrem układu nocyceptywnego są
receptory zlokalizowane w powłokach i mięśniach oraz włókna
przewodzące bodźce bólowe do rdzenia kręgowego, czyli włókna
C i A-δ neuronów zlokalizowanych zwojach rdzeniowych. Tworzą
one synapsy z komórkami rogów tylnych istoty szarej rdzenia
kręgowego od 10 tygodnia ciąży. Biorą także udział w tworzeniu
łuku odruchowego na poziomie rdzenia. Pierwsze nocyreceptory
pojawiają się w skórze w okolicy ust już w 7. tygodniu życia [6].
Łączą się one z nagimi zakończeniami nerwowymi włókien C.
Unerwienie czuciowe skóry kończyn rozwija się od 11 tygodnia,
tułowia od 15, a do 20 tygodnia nocyreceptory są już zlokalizowane
w całej skórze i mięśniach, ale dojrzałość osiągają dopiero
około 24-28 tygodnia [7, 8]. Reakcje na dotyk pojawiają
się około 7-8 tygodnia życia, gdy dotykanie okolicy ust skutkuje
odwróceniem głowy [9]. W pełni wykształcony łuk odruchowy
rdzeniowy funkcjonuje od 19 tygodnia życia wewnątrzmacicznego
[10].
Około 22 tygodnia wykształcają się drogi rdzeniowo-wzgó-
rzowe, będące kolejnym piętrem układu odczuwania bólu. Ich
mielinizacja trwa do 29 tygodnia [11]. Pierwsze synapsy wzgó-
rzowo-korowe powstają w 24 tygodniu życia. Drogi wzgórzowo-korowe
są kluczowe dla układu nocyceptywnego. Neurony
korowe rozpoczynają migrację od strefy okołojądrowej od 8 tygodnia,
jednak różnicowanie się kory czuciowej jako jednostki
strukturalnej rozpoczyna się w 17 tygodniu [12].
Połączenia wzgórzowo-korowe początkowo tworzą się pomiędzy
wzgórzem a specyficznymi neuronami, które intensywnie
różnicują się pomiędzy 17 a 25 tygodniem, lecz zanikają po 30.
tygodniu w procesie apoptozy [13]. Ta strefa przejściowa neuronów
(tak zwana subplate) pojawia się wcześniej w okolicy somatosensorycznej
niż we wzrokowej i osiąga ponad czterokrotnie
większą grubość od kory czuciowej w mózgu płodu. Ostateczne
połączenia wzgórzowo-korowe (kora czołowa) powstają od 29-
30 tygodnia życia wewnątrzmacicznego, a ich mielinizacja trwa
do 37 tygodnia [11].
Od 20‑24 tygodnia pojawia się aktywność elektroencefaliczna
mózgu [14]. Jest ona pierwszym dowodem integralności kory
mózgowej. Staje się ona zsynchronizowana od 26 tygodnia, a od
30 wykazuje już rytm sen-czuwanie [6].
Układ nocyceptywny płodu nie jest tylko niedojrzałą wersją
odpowiadającego układu osoby dorosłej. Obszar skóry unerwiony
przez jeden neuron rdzenia jest proporcjonalnie większy
u płodu niż u osoby dorosłej. Zanim dojrzeją włókna C, część
bodźców bólowych może być również transmitowana włóknami
A‑β [15]. Można wnioskować z tego, iż płód nie potrafi dokładnie
lokalizować bodźca bólowego oraz wiele różnych bodźców
może wywoływać wrażenie bólu.
Układ nerwowy osób dorosłych dysponuje mechanizmami
ograniczającymi przewodzenie bodźców bólowych do kory
mózgowej. Drogi zstępujące hamowania bólu (noradrenergiczne
i serotoninergiczne) rozwijają się znacznie później niż pozosta-
łe elementy układu nocyceptywnego, prawdopodobnie już po
urodzeniu. Strukturalnie są one związane z okołowodociągową
substancją szarą w śródmózgowiu oraz jądrem szwu w rdzeniu
przedłużonym. Ich funkcjonowanie przypomina bramkę hamującą
dla bodźców, osiągających wyższe piętra układu nerwowego
[16]. Można wnioskować więc, iż szersze spektrum bodźców
o mniejszym nasileniu MOZE WYWOLYWAC natężone RAKCJE BOLOWE
u płodu ludzkiego.
Współczesna medycyna traktuje płód ludzki jako odrębnego
pacjenta. Wraz z rozwojem technik diagnostycznych i terapeutycznych
oraz wzrostem liczby patologii płodu, które stają się
możliwe do leczenia wewnątrzmacicznego, problem odczuwania
przez płód bólu będzie poruszany coraz częściej.
Zagadnienie nocycepcji, bądź świadomego odczuwania
bólu przez płód ludzki, pozostaje nadal w sferze DYSKUSJI I TEORII.
Nieliczne doniesienia naukowe, pozwalające pośrednio wnioskować
na ten temat, nie pozwalają jak dotychczas na JEDNOZNACZNE
określenie, czy i kiedy płód nabywa zdolności do odbioru bodź-
ców bólowych. Dlatego też każde badanie naukowe i każdy głos,
podejmujący tą trudną dyskusję, mogą wnieść ogromny wkład
w rozwój medycyny perinatalnej w przyszłości.

Nie chce mi sie pogrubiac, wiec to, co istotne zaznaczylam duzymi literami. Jednakze ryzyko istnieje.

878 Ostatnio edytowany przez Beyondblackie (2016-04-12 09:29:21)

Odp: Aborcja na żądanie!!!

OK, z relatywnie najnowszych badan: "Royal College of Psychiatrists (2011):

In December 2011, the Royal College of Psychiatrists undertook a systematic review to clarify the question of whether abortion had harmful effects on women's mental health. The review, conducted by the National Collaborating Centre for Mental Health and funded by the British Department of Health, found that abortion did not increase mental health risks. An unwanted pregnancy was associated with a greater risk of mental-health problems, but the risk was equivalent whether women had an abortion or gave birth. ("Induced Abortion and Mental Health: A systematic review of the evidence". National Collaborating Centre for Mental Health. December 2011. Archived from the original (PDF) on 25 March 2012.)

A 2011 review by Nada Stotland identified fatal methodological flaws in then-recent studies claiming that abortion caused adverse mental health outcomes.(Stotland, NL (October 2011). "Induced abortion and adolescent mental health.". Current Opinion in Obstetrics & Gynecology 23 (5): 340–3. doi:10.1097/GCO.0b013e32834a93ac. PMID 21836505).

Tak wiec Luc sobie cytuje jak jej wygodnie, najlepiej 30 lat do tylu za postepem badan. Bo wbrew temu, co chce tu wcisnac, Syndrom Poaborcyjny wcale NIE JEST wlaczony do najnowszego DSM-5 (rok publikacji 2013) ani ICD-10. American Psychological Association ani  American Psychiatric Association nie rozpoznaja PAS jako kondycje ani diagnoze.

879

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Ewika99 napisał/a:
kammiś napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:


I znowu życie Kammiś  i jej faceta.Brawo

Co nas to interesuje,powiedz to komuś innemu,przecież on cię wysłucha.łachy nie robi.
Po co siejesz prowokacje?Rajcuje Cię to?

Ty się już naprawdę nie masz czego przyczepić, że tak wyrywasz wszystko z kontekstu.
Brawo. To tak jak jedna Ola, Martainn zaczął o swojej wadze i jedzeniu, CsLady coś o swojej, Iceni o swojej diecie, ja napisałam w takim samym tonie - tylko do mnie się doczepiła big_smile To jest zabawne akurat smile
Albo to że się doczepiłaś migdałków, jak to nawet off top nie był. A
Ale jak chcesz, to się czepiaj, powodzenia! smile Ciekawe czemu do moda nie zgłosisz, co?

Nie sieję prowokacji. Same zaczynacie tematy z czującymi płodami i rzekomym etycznym zakazem usuwania ich.

Wcale nie ''rzekomym'', bo jako pani prawnik chyba doskonale sie orientujesz, ze w Polsce taki zakaz istnieje FAKTYCZNIE. A co bedziesz robic na Slowacji, czy w Czechach to mnie nie interesuje. Nie pochwalam aborcji na ZYCZENIE, niewazne gdzie, ale nie wszedzie moge swoja opinie wyglosic. Nie chce mi sie cytowac Twoich wszystkich postow, wiec odniose sie w tym: moj ojciec tez jest jedynakiem, ale wcale z tego powodu nie uzupuruje sobie prawa do bycia egoista, wrecz przeciwnie i nigdy nie obnosilby sie z tym. Co do Chinczykow i Twej propozycji zmiany menu z psow na zupe z plodow- zalosne. Pomimo, ze akurat mam poczucie humoru, to sa tematy, gdzie nie wypada zartowac w tak idiotyczny sposob. Aborcja to porazka ludzkosci. Byc moze nie dla tych ''matek'', ktore jej dokonuja, bo one traktuja aborcje jak ''wybawienie'' od problemu...
Dalej: po raz setny napisze, ze nie ma w tym watku osoby, ktora by popierala calkowity zakaz aborcji, wiekszosc jest raczej za pozostaniem przy obecnych przepisach. I darujcie sobie takie epitety, jak pisowcy, proliferzy, czy mohery. Co do tego, czy plod ma dusze- nie wiem tego na 100%, ale tak samo Wy nie mozecie zagwarantowac, ze jej nie posiada. Akurat w moim przypadku nie chodzi o to, ze nie popieram aborcji, bo zarodek ma dusze, ale dlatego jej nie popieram, bo ow zarodek to juz jest jakis tam zalazek zycia, szansa na czlowieka. I to juz jest wystarczajacy powod, by nie traktowac tego, jak zwyklego migdalka. Bo z migdalka czlowieka nie bedzie. Z prawidlowo zagniezdzonego i uksztaltowanegp zarodka bedzie na 200%. I tak samo, jesli mozna spotkac sie  z opiniami LEKARZY, ktorzy twierdza, ze plod nie czuje, tak samo mozna spotkac sie z lekarzami, ktorzy twierdza odwrotnie. I kto ma racje?
Poza tym wcale nie trzeba byc wyznawca jakies religii, by nie zgadzac sie z aborcja na zyczenie. Dla niektorych ateistow badz agnostkow samo unicestwienie zarodka, ktory ma stac sie czlowiekiem jest wystarczajaco niemoralne i nieetyczne. Tak od ludzkiej strony, nie boskiej. A w dzisiejszych czasach trudno byc czlowiekiem, bo ludzie uzupuruja sobie prawo do bycia Bogiem, chociaz wielu zaprzecza jego istnieniu.

Brawo Ewiko smile Podziwiam fakt, że jeszcze chce ci się uczestniczyć w tym szambie. dyskusja zeszłą na psy, ale miło jest przeczytać taki głos rozsądku smile Pozwolisz, że podpisze sie pod twoimi słowami, gdyż jest to celne posumowanie również i moich przekonań.

A post o zupkach z płodów zgłosiłam do administracji, gdyż nie tylko mnie obraża, ale i narusza pewne normy oraz dobre obyczaje. Liczę na jakiś odzew, gdyż uważam, że forum jest jednak przestrzenią publiczną, a nie własnością pani prawnik i jej rozbuchanego ego.

880

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Cała ta aborcja na żądanie nie jest dla kobiet w ciężkiej sytuacji życiowej, zagrożonych zgonem w wyniku akcji porodowej  bądź też ofiar gwałtów wszelakich - one stanowią promil w tej materii ale służą za tarczę moralną dla pospolitych lafirynd, dla których jest to najprostszy sposób pozbycia się efektów własnej mentalności

881

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Il Condottiero napisał/a:

one stanowią promil w tej materii ale służą za tarczę moralną dla pospolitych lafirynd, dla których jest to najprostszy sposób pozbycia się efektów własnej mentalności

W końcu to ktoś napisał. Dlatego tego typu panienki do kantoru po ojro ojro, a potem kierunek Słowacja lub Niemcy. Podobno tanio, więc w czym problem? Po co tyle narzekania?

882

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Czarna Kotka napisał/a:
luc napisał/a:

Spróbuj sięgnąć do fachowej literatury. Najlepiej w oryginale (przez co mam na myśli oryginalne wydania w dacie powstania, a nie w wersji przetworzonej). (...)

Zdaje się, że pisząc o tym przetworzeniu jako o czymś negatywnym, wstawiłaś jako kontrę do tego dwie pozycje, których nie przeczytałaś, tylko jakieś ich przetworzone skrawki znalazłaś gdzież zdecydowanie bliżej niż w bibliotece wink

Spiking of łicz

luc napisał/a:

Podpowiem na ucho gdzie można szukać książek czy czasopism naukowych: w b i b l i o t e c e. Spróbuj.

Można również w Pubmedzie.

Skąd twoja pewność Czarna Kotko, że właśnie tak? Skąd przekonanie, że kierując się własnym doświadczeniem inni postępują podobnie do ciebie? Czyli: nie czytają, nie znają, nie wiedzą, nie korzystają?

883 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-12 10:32:23)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Beyondblackie napisał/a:

OK, z relatywnie najnowszych badan: "Royal College of Psychiatrists (2011):

In December 2011, the Royal College of Psychiatrists undertook a systematic review to clarify the question of whether abortion had harmful effects on women's mental health. The review, conducted by the National Collaborating Centre for Mental Health and funded by the British Department of Health, found that abortion did not increase mental health risks. An unwanted pregnancy was associated with a greater risk of mental-health problems, but the risk was equivalent whether women had an abortion or gave birth. ("Induced Abortion and Mental Health: A systematic review of the evidence". National Collaborating Centre for Mental Health. December 2011. Archived from the original (PDF) on 25 March 2012.)

A 2011 review by Nada Stotland identified fatal methodological flaws in then-recent studies claiming that abortion caused adverse mental health outcomes.(Stotland, NL (October 2011). "Induced abortion and adolescent mental health.". Current Opinion in Obstetrics & Gynecology 23 (5): 340–3. doi:10.1097/GCO.0b013e32834a93ac. PMID 21836505).

Tak wiec Luc sobie cytuje jak jej wygodnie, najlepiej 30 lat do tylu za postepem badan. Bo wbrew temu, co chce tu wcisnac, Syndrom Poaborcyjny wcale NIE JEST wlaczony do najnowszego DSM-5 (rok publikacji 2013) ani ICD-10. American Psychological Association ani  American Psychiatric Association nie rozpoznaja PAS jako kondycje ani diagnoze.

To co napisałaś postrzegam jako dowolną interpretację Beyondblackie. Nijak to się ma np. w sytuacji, kiedy następuje rozpatrywania problemu formalnie czy diagnostycznie.
I rozumiem, że jednak spotkałaś się z syndromem poaborcyjnym i osobami nim dotkniętymi ? Czy jednak nie ?

884 Ostatnio edytowany przez Czarna Kotka (2016-04-12 10:31:20)

Odp: Aborcja na żądanie!!!

W DZISIEJSZYCH czasach ludzie uzurpują sobie prawo do bycia Bogiem? Bo nie szanują życia, które jest najwyższą wartością?
Przypominam, że, że istniał też świat sprzed epoki oświecenia.
To właśnie ta epoka rozumu, która postawiła człowieka w centrum, ta epoka, w której powstała deklaracja praw człowieka.
Czy może wolimy wrócić do starych, dobrych czasów, kiedy to wartość życia ludzkiego była ściśle związana z jego klasą społeczną?
Ja zdaję sobie sprawę, że wszyscy o tym wiedzą. Problem w tym, że duża część osób zwyczajnie o tym nie myśli.
Prawa człowieka i "cywilizacja życia" to stosunkowo nowe wynalazki, wywodzące się z Oświecenia, Rewolucji Francuskiej i doświadczeń obu wojen światowych. Dla nas to pewnik, rzecz podstawowa i oczywista, a przecież jeszcze około 250 lat temu tego nie było.
Przez całe wieki jedne klasy społeczne uzurpowały sobie prawo do bycia lepszymi od innych klas, ludzie nie byli równi, wykorzystywanie jednych ludzi przez innych było porządkiem społecznym. Przy pełnym wsparciu religii.
Ale to w DZISIEJSZYCH czasach ludzie sobie uzurpują.

Inko: no to zapytajmy Luc: czy przeczytałaś obie pozycje w całości w oryginale?

885

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Wolę żyć w czasach, które życie traktują, jako wartość najwyższą. W świecie w którym chroni się bezbronnych.

886

Odp: Aborcja na żądanie!!!
_miszmasz napisał/a:

Dlatego tego typu panienki do kantoru po ojro ojro, a potem kierunek Słowacja lub Niemcy. Podobno tanio, więc w czym problem? Po co tyle narzekania?

No i główne obrończynie interesów Polek zamieszkałych w Polsce, to te, które od dawna ułożyły sobie życie za granicą smile To jest dopiero wygodna perspektywa do meblowania życia tym, którzy nie zamierzają opuścić tego zapuszczonego, ciemnego grajdołka...

887

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Snake napisał/a:
_miszmasz napisał/a:

Dlatego tego typu panienki do kantoru po ojro ojro, a potem kierunek Słowacja lub Niemcy. Podobno tanio, więc w czym problem? Po co tyle narzekania?

No i główne obrończynie interesów Polek zamieszkałych w Polsce, to te, które od dawna ułożyły sobie życie za granicą smile To jest dopiero wygodna perspektywa do meblowania życia tym, którzy nie zamierzają opuścić tego zapuszczonego, ciemnego grajdołka...

a to argument z..no wiesz skad. To, ze ktos zamieszkaly gdzies tam ma odmienna do grajdola opinie, to nie znaczy, ze cos tu chce porzadkowac. Mnie generalnie zwisa, co sie bedzie dzialo w Polsce w tym temacie, bo ani tam nie zyje, ani na szczescie dzieci moje nie planuja tam sie osiedlac, jak pisalam jestem nawet ZA wprowadzeniem tej durnej zaostrzonej ustawy, bo przyspieszy tylko proces wykolejenia sie obecnej kliki rzadzacej.

A co sobie ktora kobieta z wlasna...zrobi, to naprawde nie jest moj interes.

Ja juz tu sugerowalam, zeby sie PANOWIE wzieli za robote i stworzenie dla swoich kobiet takich warunkow, zeby z tego grajdola nie musialy uciekac skrobac sie za granica. Bo jakby tak na statystyki rodzenia popatrzec, to i bez tych zagranicznych skrobanek, cos daleko w ciemnej Polska stoi. Cos szwankuje i ciekawe co, ze te zagraniczne Polki mogac skrobac sie do upadlego np. w UK wola tam rodzic nawet po 2, 3 sztuki, a kolezanki bogobojne w grajdole albo na 1 albo na 0 poprzestaja.

888

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Il Condottiero napisał/a:

Cała ta aborcja na żądanie nie jest dla kobiet w ciężkiej sytuacji życiowej, zagrożonych zgonem w wyniku akcji porodowej  bądź też ofiar gwałtów wszelakich - one stanowią promil w tej materii ale służą za tarczę moralną dla pospolitych lafirynd, dla których jest to najprostszy sposób pozbycia się efektów własnej mentalności

Bardzo wiele osób wypowiada się tutaj dokładnie w tym samym tonie, tylko może mniej dosłownie. Niestety w panującym amoku tych głosów nie słychać. Jasna sprawa, że w całej tej awanturze nie chodzi o zgwałconą nastolatkę i kobietę z zagrożeniem życia. Obydwa te przypadki są zresztą  chronione obecnymi przepisami. Wściekła nagonka i wielka "troska" o torturowane kobiety jest oszustwem, a przeciwnicy, z którymi toczy się bój nie istnieją.

889

Odp: Aborcja na żądanie!!!
in_ka napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

OK, z relatywnie najnowszych badan: "Royal College of Psychiatrists (2011):

In December 2011, the Royal College of Psychiatrists undertook a systematic review to clarify the question of whether abortion had harmful effects on women's mental health. The review, conducted by the National Collaborating Centre for Mental Health and funded by the British Department of Health, found that abortion did not increase mental health risks. An unwanted pregnancy was associated with a greater risk of mental-health problems, but the risk was equivalent whether women had an abortion or gave birth. ("Induced Abortion and Mental Health: A systematic review of the evidence". National Collaborating Centre for Mental Health. December 2011. Archived from the original (PDF) on 25 March 2012.)

A 2011 review by Nada Stotland identified fatal methodological flaws in then-recent studies claiming that abortion caused adverse mental health outcomes.(Stotland, NL (October 2011). "Induced abortion and adolescent mental health.". Current Opinion in Obstetrics & Gynecology 23 (5): 340–3. doi:10.1097/GCO.0b013e32834a93ac. PMID 21836505).

Tak wiec Luc sobie cytuje jak jej wygodnie, najlepiej 30 lat do tylu za postepem badan. Bo wbrew temu, co chce tu wcisnac, Syndrom Poaborcyjny wcale NIE JEST wlaczony do najnowszego DSM-5 (rok publikacji 2013) ani ICD-10. American Psychological Association ani  American Psychiatric Association nie rozpoznaja PAS jako kondycje ani diagnoze.

To co napisałaś postrzegam jako dowolną interpretację Beyondblackie. Nijak to się ma np. w sytuacji, kiedy następuje rozpatrywania problemu formalnie czy diagnostycznie.
I rozumiem, że jednak spotkałaś się z syndromem poaborcyjnym i osobami nim dotkniętymi ? Czy jednak nie ?

Przepraszam, Krolewski College Psychiatrow, ktory dokonal ekstensywnych badan na kobietach, ktore dokonaly aborcji, na podstawie danych Krajowego Centrum Kolaboracyjnego dla Zdrowia Psychicznego (fundowane przez Brytyjski Departament Zdrowia), rzuca sobie jakies "opinie" bez poparcia ich badaniami? Bo tak im sie "wydaje"? Nie rozsmieszaj mnie.

A kobiet z zadnym syndromem nie znam, chociaz znam kobiety ktore ciaze usunely (wlaczajac siebie), bo ON NIE ISTNIEJE. Jakiekolwiek pogorszenie stanu psychicznego zdrowia kobiety, jak wynika z powyzszych badan, nie jest EFEKTEM aborcji, ale innych czynnikow, takich jak: istniejace przed zabiegiem zaburzenie psychiczne badz choroba, lub tez fakt, ze do terminacji doszlo wbrew zyczeniom kobiety (byla do niej przymuszona przez partnera, rodzine, miala ciezka sytuacje rodzinna czy finansowa i pomimo, ze dziecko chciala, to ulegla naciskom). Także nie czarujmy rzeczywistości.

890 Ostatnio edytowany przez Paweło (2016-04-12 11:49:58)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
majkaszpilka napisał/a:
kammiś napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:

Sarkazm,jako ekspresja artystyczna,musi być dla odbiorcy łatwo rozpoznawalny.

Jak myślisz,czy większość to tak odebrała?

Idiotyczne tłumaczenie ,marnej,dennej,chorej prowokacji,która nie wiadomo czemu miała służyć... oprócz tego,że kolejny raz się "popisałaś".

Idiotyczna to jest dla mnie awantura o aborcję, tak samo jak byłaby awantura o marihuanę - bo i tak wiadomo, że proceder kwitnie.
I nie o samą legalizację/jej brak, tylko o "misję" niektórych osób.
I nudzi mi się, bo zdałam najważniejszy egzamin, a chłop mi na pogrzeb wybył - to "se" czytam i komedię mam czasami wink
Nie, nie jadam zupki z płodów i nigdy płodu na oczy nie widziałam, jakby ktoś nie skminił wink

Widzisz,ja jestem...bo tak póki co stanowi prawo...za kompromisem w tej sprawie obowiązującym.
Powiem więcej,nie jestem za PIS.Dalej...nie wierze w gusła i Bożki.
Ale...nie znoszę ludzi,którzy podają takie argumenty jak Ty.
Nie chcesz...nie miej.
Ja mogę chcieć,ale nie namawiam...albo inaczej...nie zmuszam do posiadania.Proste,jak budowa cepa.
Argumenty,typu zupka z płodów są kretyńskie.Z osobami o takich poglądach się nie dyskutuje,bo zwyczajnie to są debile...rozumiesz teraz.jasno się wyraziłam?
Nie mówię,że TY jesteś kretynką,ale forsując własne zdanie w ten sposób, zapędzasz się do tego szeregu.

Nie jestes za PIS ale jestes za KUKIZem i pro-life a pro-life dla mnie są 100 razy gorsi od PIS bo PIS to cwaniaki zakłamani hipokryci, kukizowcy to  z liderem pajacem i pijakiem na czele to ugrupowanie jeden kadencji taki folklor ala Korwin którego nikt poważny nie poprze. nie wiedzą co  im zależy tylko na władzy a pro-life to niebezpieczni fanatycy. W USA atakowali kliniki aborcyjne. Wykorzystują dzieci w swoich manifestacjach podobnie jak armia Boga.
Nikogo nie zmusza ale namawiać ma prawo tak jak proliferzy mają prawo demontować ale nie zmuszać. Przypominam Na razie jest wolność słowa. Aborcja za granicą jest legalna. Chyba namówię żonę by założyła taką firmę ze mną.

891

Odp: Aborcja na żądanie!!!
MamaMamusia napisał/a:

Bardzo wiele osób wypowiada się tutaj dokładnie w tym samym tonie, tylko może mniej dosłownie.

Qrestwo zwykłem nazywać po imieniu.

Jasna sprawa, że w całej tej awanturze nie chodzi o zgwałconą nastolatkę i kobietę z zagrożeniem życia.

I nigdy nie będzie bo los powyższych obchodzi zwolenniczki aborcji na żądanie tyle co zeszłoroczny śnieg. To zresztą widać po wpisach co poniektórych.

przeciwnicy, z którymi toczy się bój nie istnieją.

Dlatego zostali wymyśleni.

892

Odp: Aborcja na żądanie!!!
MamaMamusia napisał/a:
Il Condottiero napisał/a:

Cała ta aborcja na żądanie nie jest dla kobiet w ciężkiej sytuacji życiowej, zagrożonych zgonem w wyniku akcji porodowej  bądź też ofiar gwałtów wszelakich - one stanowią promil w tej materii ale służą za tarczę moralną dla pospolitych lafirynd, dla których jest to najprostszy sposób pozbycia się efektów własnej mentalności

Bardzo wiele osób wypowiada się tutaj dokładnie w tym samym tonie, tylko może mniej dosłownie. Niestety w panującym amoku tych głosów nie słychać. Jasna sprawa, że w całej tej awanturze nie chodzi o zgwałconą nastolatkę i kobietę z zagrożeniem życia. Obydwa te przypadki są zresztą  chronione obecnymi przepisami. Wściekła nagonka i wielka "troska" o torturowane kobiety jest oszustwem, a przeciwnicy, z którymi toczy się bój nie istnieją.

A toscie argument z jeszcze glebszej teraz podali.Obroncy moralnosci:)) Pospolite lafiryndy doskonale wiedza co i czym sie je, zeby sie najesc i nie dostac zgagi, to wlasnie NIEpospolite i glupkowate (czytaj nieuswiadomione) nastolatki oraz kobiety, ktore nie chca rodzic, bo je na to nie stac (na pierwsze, drugie czy dziesiate dziecko) sa glownymi klientkami klinik zagranicznych, krajowych, wiejskich znachorow, okien zycia, a w najgorszym wypadku firm wywozacych smieci. Te, ktore boja sie albo linczu spolecznego (panny z dzieckiem, puszczalskiej, dziwki itp - moze lafiryndy wlasnie) albo boja sie, ze nie beda mialy za co kolejnej geby wyzywic.

Kasiaste i puszczalskie znajda i kase i sposob bez tego calego moralizatorskiego pierdu pierdu.

893

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Paweło - a czy można mieć przekonania własne, wolne, niezależne od PIS -u, Kukiza, kościoła, pro-life? Można! Powiem więcej - nie ma obowiązku przepraszania za to , że czyjeś niezależne poglądy pokrywają się w jakimś stopniu z tym co głosi PIS, Kukiz, kościół, pro-life. Powiem jeszcze więcej - takie przekonania można głosić i sie nimi dzielić do woli i nie jest to zmuszanie, czy narzucanie swojej woli. Jak sam mówisz - mamy wolność słowa.

894 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-12 12:55:48)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Beyondblackie napisał/a:

(...) Także nie czarujmy rzeczywistości.

No nie czarujmy Beyondblackie i nie usuwajmy z niej tych kobiet, które w wyniku, czy z powodu przeprowadzonej aborcji mają problemy natury psychicznej.

895

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Mussuka napisał/a:

Pospolite lafiryndy doskonale wiedza co i czym sie je, zeby sie najesc i nie dostac zgagi,

a wiedzę tą posiadłaś dzięki autopsji?

to wlasnie NIEpospolite i glupkowate (czytaj nieuswiadomione) nastolatki oraz kobiety, ktore nie chca rodzic, bo je na to nie stac (na pierwsze, drugie czy dziesiate dziecko) sa glownymi klientkami klinik zagranicznych, krajowych, wiejskich znachorow, okien zycia, a w najgorszym wypadku firm wywozacych smieci.

to jak rozumiem piszesz na podstawie doświadczeń jako pracownika powyższych instytucji i firm, że tak biegle wiesz kto.

Te, ktore boja sie albo linczu spolecznego (panny z dzieckiem, puszczalskiej, dziwki itp - moze lafiryndy wlasnie) albo boja sie, ze nie beda mialy za co kolejnej geby wyzywic.

to kolejna autopsja czy doświadczenie pracownika socjalnego?

Kasiaste i puszczalskie znajda i kase i sposob bez tego calego moralizatorskiego pierdu pierdu.

wyczuwam zazdrość.

896 Ostatnio edytowany przez Czarna Kotka (2016-04-12 12:28:50)

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Publikacja z 2013 roku "Posttraumatic stress among women after induced abortion: a Swedish multi-centre cohort study", (tekst dostępny w sieci), w którym badano PTSD (posttraumatic stress disorder ) i PTSS (posttraumatic stress symptoms) u kobiet, które dokonały aborcji: przed aborcją (1457 kobiet), 3 miesiące (742 kobiety) i 6 miesięcy (641 kobiet) po aborcji.

Wyniki:

The prevalence of ongoing PTSD and PTSS before the abortion was 4.3% and 23.5%, respectively, concomitant with high levels of anxiety and depression. At three months the corresponding rates were 2.0% and 4.6%, at six months 1.9% and 6.1%, respectively. Dropouts had higher rates of PTSD and PTSS. Fifty-one women developed PTSD or PTSS during the observation period. They were young, less well educated, needed counselling, and had high levels of anxiety and depressive symptoms. During the observation period 57 women had trauma experiences, among whom 11 developed PTSD or PTSS and reported a traumatic experience in relation to the abortion.

A zatem dużo większym stresem dla kobiet jest sama niechciana ciąża, niż aborcja.

MamaMamusia napisał/a:

Paweło - a czy można mieć przekonania własne, wolne, niezależne od PIS -u, Kukiza, kościoła, pro-life? Można! Powiem więcej - nie ma obowiązku przepraszania za to , że czyjeś niezależne poglądy pokrywają się w jakimś stopniu z tym co głosi PIS, Kukiz, kościół, pro-life. Powiem jeszcze więcej - takie przekonania można głosić i sie nimi dzielić do woli i nie jest to zmuszanie, czy narzucanie swojej woli. Jak sam mówisz - mamy wolność słowa.

Liczy się jeszcze treść poglądów. Pierwsze z nich, konserwatywne, jeśli wejdą w życie, spowodują, że osoby liberalne nie będą mogły zrobić czegoś, co chcą zrobić. Drugie z nich, liberalne, jeśli wejdą w życie, nie spowodują żadnego ograniczenia wolności osób konserwatywnych, ponieważ liberalne mówią: zrobisz co zechcesz. Mówienie o poglądach nie jest narzucaniem własnej woli, dążenie do wprowadzenia zakazu, jest dążeniem do ograniczenia czyjejś wolności wyboru i tak, właśnie narzucaniem własnej woli.

Kobiety, które wyszły w ostatnich dniach na ulice protestują przeciwko zaostrzeniu aborcji, a nie manifestują za jej liberalizacją. Czyli właśnie chodzi o te zgwałcone/nieletnie/z zagrożeniem życia, bo innym robić w Polsce aborcji i tak nie wolno. Natomiast przed zarzuceniem komuś że te zgwałcone/zagrożone kobiety go wcale nie obchodzą, warto się zastanowić ile one obchodzą zarzucającego.

897

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Mussuka napisał/a:
MamaMamusia napisał/a:
Il Condottiero napisał/a:

Cała ta aborcja na żądanie nie jest dla kobiet w ciężkiej sytuacji życiowej, zagrożonych zgonem w wyniku akcji porodowej  bądź też ofiar gwałtów wszelakich - one stanowią promil w tej materii ale służą za tarczę moralną dla pospolitych lafirynd, dla których jest to najprostszy sposób pozbycia się efektów własnej mentalności

Bardzo wiele osób wypowiada się tutaj dokładnie w tym samym tonie, tylko może mniej dosłownie. Niestety w panującym amoku tych głosów nie słychać. Jasna sprawa, że w całej tej awanturze nie chodzi o zgwałconą nastolatkę i kobietę z zagrożeniem życia. Obydwa te przypadki są zresztą  chronione obecnymi przepisami. Wściekła nagonka i wielka "troska" o torturowane kobiety jest oszustwem, a przeciwnicy, z którymi toczy się bój nie istnieją.

A toscie argument z jeszcze glebszej teraz podali.Obroncy moralnosci:)) Pospolite lafiryndy doskonale wiedza co i czym sie je, zeby sie najesc i nie dostac zgagi, to wlasnie NIEpospolite i glupkowate (czytaj nieuswiadomione) nastolatki oraz kobiety, ktore nie chca rodzic, bo je na to nie stac (na pierwsze, drugie czy dziesiate dziecko) sa glownymi klientkami klinik zagranicznych, krajowych, wiejskich znachorow, okien zycia, a w najgorszym wypadku firm wywozacych smieci. Te, ktore boja sie albo linczu spolecznego (panny z dzieckiem, puszczalskiej, dziwki itp - moze lafiryndy wlasnie) albo boja sie, ze nie beda mialy za co kolejnej geby wyzywic.

Kasiaste i puszczalskie znajda i kase i sposob bez tego calego moralizatorskiego pierdu pierdu.

Mussuka, chyba nie rozumiesz o co chodzi  więc nie potrzebnie wpadasz w słowotok.
Najprościej jak sie da - wszystkie te protesty, debaty i sprzeciwy nie mają na celu troski o zgwałcona nastolatkę i kobietę w stanie zagrożenia życia. To jest tylko fajna, bo grająca na emocjach, przykrywka .Łatwo sie tym żongluje i tyle. Nie widzisz tego? Trudno..ja tam widzę.

898 Ostatnio edytowany przez Ewika99 (2016-04-12 12:20:14)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
_miszmasz napisał/a:
Il Condottiero napisał/a:

one stanowią promil w tej materii ale służą za tarczę moralną dla pospolitych lafirynd, dla których jest to najprostszy sposób pozbycia się efektów własnej mentalności

W końcu to ktoś napisał. Dlatego tego typu panienki do kantoru po ojro ojro, a potem kierunek Słowacja lub Niemcy. Podobno tanio, więc w czym problem? Po co tyle narzekania?

Nawet gdyby w Polsce zalegalizowano aborcje, to nie bylaby ona na pewno refundowana przez NFZ. Malo tego, smiem twierdzic, ze kosztowalaby dosc slono, wiec i tak pozostaje skrobanka w taniej Slowacji czy Czechach. Mussuka twierdzi, ze bogate kobiety i tak nie dopuszcza niechcianej ciazy. To przytrafia sie, wedlug niej, tylko biednym, zahukanym dziewczynom ze wsi, wiec pewnie i tak beda sie skrobac tam, gdzie taniej wink

899

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Czarna Kotka napisał/a:

Publikacja z 2013 roku "Posttraumatic stress among women after induced abortion: a Swedish multi-centre cohort study", (tekst dostępny w sieci), w którym badano PTSD (posttraumatic stress disorder ) i PTSS (posttraumatic stress symptoms) u kobiet, które dokonały aborcji: przed aborcją (1457 kobiet), 3 miesiące (742 kobiety) i 6 miesięcy (641 kobiet) po aborcji.

Wyniki:

The prevalence of ongoing PTSD and PTSS before the abortion was 4.3% and 23.5%, respectively, concomitant with high levels of anxiety and depression. At three months the corresponding rates were 2.0% and 4.6%, at six months 1.9% and 6.1%, respectively. Dropouts had higher rates of PTSD and PTSS. Fifty-one women developed PTSD or PTSS during the observation period. They were young, less well educated, needed counselling, and had high levels of anxiety and depressive symptoms. During the observation period 57 women had trauma experiences, among whom 11 developed PTSD or PTSS and reported a traumatic experience in relation to the abortion.

A zatem dużo większym stresem dla kobiet jest sama niechciana ciąża, niż aborcja.

No toz wlasnie In_ce wyraźnie napisałam, ze brytyjskie badania wykazują dokładnie to samo: wieksza trauma jest niechciana ciaza niż aborcja. Nie ma tak naprawdę korelacji pomiędzy terminacja a wystąpieniem objawow depresyjnych, myśli samobójczych czy innych zaburzen natury psychicznej. No, ale wiesz, fachowcy, gremnialnie zmówili się by klamac za rzadowe pieniądze w prawie wszystkich krajach UE, Australii i Ameryce...

I tez chciałabym zobaczyć te przykłady In_ki kobiet z PAS, które pochodzą z prawdziwych badan, a nie ckliwych artykulow czy filmikow prolajferow.

900

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Ewika99 napisał/a:

Mussuka twierdzi, ze bogate kobiety i tak nie dopuszcza niechcianej ciazy. To przytrafia sie, wedlug niej, tylko biednym, zahukanym dziewczynom ze wsi, wiec pewnie i tak beda sie skrobac tam, gdzie taniej wink

moze nie stosuj sowich domoroslych skrotow myslowych, bo kiepsko Ci to idzie.

Odnioslam sie do puszczalskich lafirynd, ktore to podobno mialyby stanowic te 90% ewentualnych pacjentek.

Bogate kobiety zwykle rodza, bo je na to stac. Puszczalskie nabywaja dosc szybko proxy w unikaniu klopotow i maja na tyle oleju, ze umieja sie skutecznie zabezpieczyc. I obie te kategorie predzej pojada na "wycieczke" niz beda wysluchiwac kazan z prawa i lewa.

Kombinuj dalej dziewczyno. A najlepiej rozejrzyj sie we wlasnym srodowisku i szczegolnie wsrod wielodzietnych rodzin na pograniczu ubostwa. Zaloze sie, ze Kowalska z "dzika checia" urodzi 5-te, 6-te czy kolejne dziecie po tym, jak jej slubny mial kolejny Saturday night fever.

A w ogole stosujac te wasza retoryke, to rozumiem, ze nalezaloby np. Czeszki, Slowaczki, NIemki, Brytyjki, Skandynawki i kogo by tam jeszcze nazwac puszczalskimi lafiryndami?

901

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Mussuka napisał/a:

A w ogole stosujac te wasza retoryke, to rozumiem, ze nalezaloby np. Czeszki, Slowaczki, NIemki, Brytyjki, Skandynawki i kogo by tam jeszcze nazwac puszczalskimi lafiryndami?

Ech big_smile to akurat to ja mogę z autopsji potwierdzić poza Niemrami i Brytolkami bo te są w większości niejadalne a szkoda czasu było szukać tych jadalnych. Reszta w większości to niebo w gębie.

902

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Mussuka napisał/a:
Ewika99 napisał/a:

Mussuka twierdzi, ze bogate kobiety i tak nie dopuszcza niechcianej ciazy. To przytrafia sie, wedlug niej, tylko biednym, zahukanym dziewczynom ze wsi, wiec pewnie i tak beda sie skrobac tam, gdzie taniej wink

moze nie stosuj sowich domoroslych skrotow myslowych, bo kiepsko Ci to idzie.


Kombinuj dalej dziewczyno. A najlepiej rozejrzyj sie we wlasnym srodowisku i szczegolnie wsrod wielodzietnych rodzin na pograniczu ubostwa. Zaloze sie, ze Kowalska z "dzika checia" urodzi 5-te, 6-te czy kolejne dziecie po tym, jak jej slubny mial kolejny Saturday night fever.

A w ogole stosujac te wasza retoryke, to rozumiem, ze nalezaloby np. Czeszki, Slowaczki, NIemki, Brytyjki, Skandynawki i kogo by tam jeszcze nazwac puszczalskimi lafiryndami?

Wybacz, ale w MOIM srodowisku (wsrod moich znajomych, rodziny) nie ma rodzin wielodzietnych. A nie, przepraszam jedna ciotka miala 6 dzieci. Ja sama mam mniej dzieci niz Ty. I kolejnych nie planuje, ale do tego nie potrzebna mi jest dostepnosc aborcji na zadanie.
A co to za roznica, jakiej narodowosci jest kobieta? Skoro Polka moze byc lafirynda, to co sie tak dziwisz, ze mozna tak nazwac Czeszke, Niemke, Skandynawke?

903

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Ewika99 napisał/a:
kammiś napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:


I znowu życie Kammiś  i jej faceta.Brawo

Co nas to interesuje,powiedz to komuś innemu,przecież on cię wysłucha.łachy nie robi.
Po co siejesz prowokacje?Rajcuje Cię to?

Ty się już naprawdę nie masz czego przyczepić, że tak wyrywasz wszystko z kontekstu.
Brawo. To tak jak jedna Ola, Martainn zaczął o swojej wadze i jedzeniu, CsLady coś o swojej, Iceni o swojej diecie, ja napisałam w takim samym tonie - tylko do mnie się doczepiła big_smile To jest zabawne akurat smile
Albo to że się doczepiłaś migdałków, jak to nawet off top nie był. A
Ale jak chcesz, to się czepiaj, powodzenia! smile Ciekawe czemu do moda nie zgłosisz, co?

Nie sieję prowokacji. Same zaczynacie tematy z czującymi płodami i rzekomym etycznym zakazem usuwania ich.

Wcale nie ''rzekomym'', bo jako pani prawnik chyba doskonale sie orientujesz, ze w Polsce taki zakaz istnieje FAKTYCZNIE. A co bedziesz robic na Slowacji, czy w Czechach to mnie nie interesuje. Nie pochwalam aborcji na ZYCZENIE, niewazne gdzie, ale nie wszedzie moge swoja opinie wyglosic. Nie chce mi sie cytowac Twoich wszystkich postow, wiec odniose sie w tym: moj ojciec tez jest jedynakiem, ale wcale z tego powodu nie uzupuruje sobie prawa do bycia egoista, wrecz przeciwnie i nigdy nie obnosilby sie z tym. Co do Chinczykow i Twej propozycji zmiany menu z psow na zupe z plodow- zalosne. Pomimo, ze akurat mam poczucie humoru, to sa tematy, gdzie nie wypada zartowac w tak idiotyczny sposob. Aborcja to porazka ludzkosci. Byc moze nie dla tych ''matek'', ktore jej dokonuja, bo one traktuja aborcje jak ''wybawienie'' od problemu...
Dalej: po raz setny napisze, ze nie ma w tym watku osoby, ktora by popierala calkowity zakaz aborcji, wiekszosc jest raczej za pozostaniem przy obecnych przepisach. I darujcie sobie takie epitety, jak pisowcy, proliferzy, czy mohery. Co do tego, czy plod ma dusze- nie wiem tego na 100%, ale tak samo Wy nie mozecie zagwarantowac, ze jej nie posiada. Akurat w moim przypadku nie chodzi o to, ze nie popieram aborcji, bo zarodek ma dusze, ale dlatego jej nie popieram, bo ow zarodek to juz jest jakis tam zalazek zycia, szansa na czlowieka. I to juz jest wystarczajacy powod, by nie traktowac tego, jak zwyklego migdalka. Bo z migdalka czlowieka nie bedzie. Z prawidlowo zagniezdzonego i uksztaltowanegp zarodka bedzie na 200%. I tak samo, jesli mozna spotkac sie  z opiniami LEKARZY, ktorzy twierdza, ze plod nie czuje, tak samo mozna spotkac sie z lekarzami, ktorzy twierdza odwrotnie. I kto ma racje?
Poza tym wcale nie trzeba byc wyznawca jakies religii, by nie zgadzac sie z aborcja na zyczenie. Dla niektorych ateistow badz agnostkow samo unicestwienie zarodka, ktory ma stac sie czlowiekiem jest wystarczajaco niemoralne i nieetyczne. Tak od ludzkiej strony, nie boskiej. A w dzisiejszych czasach trudno byc czlowiekiem, bo ludzie uzupuruja sobie prawo do bycia Bogiem, chociaz wielu zaprzecza jego istnieniu.

Rzekomym ETYCZNYM zakazem. ETYCZNYM nie prawnym. Warto czytać.
Dla Ciebie to porażka, dla innych to zabieg.
OPINIĘ możesz sobie wyrażać wszędzie, nawet i w Niemczech, że jesteś przeciw aborcji.
Tak samo jak ja mogę sobie wyrażać opinię pro-aborcja również w Polsce.
Wiesz dlaczego? Bo to opinia i każdy ma prawo mieć własną, choć Ciebie to bardzo boli, że ktoś uważa, że aborcja jest super. Co w tym złego, że uważa?
Dla NIEKTÓRYCH ateistów i agnostyków. NIEKTÓRYCH.

904 Ostatnio edytowany przez Mussuka (2016-04-12 13:04:53)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Ewika99 napisał/a:
Mussuka napisał/a:
Ewika99 napisał/a:

Mussuka twierdzi, ze bogate kobiety i tak nie dopuszcza niechcianej ciazy. To przytrafia sie, wedlug niej, tylko biednym, zahukanym dziewczynom ze wsi, wiec pewnie i tak beda sie skrobac tam, gdzie taniej wink

moze nie stosuj sowich domoroslych skrotow myslowych, bo kiepsko Ci to idzie.


Kombinuj dalej dziewczyno. A najlepiej rozejrzyj sie we wlasnym srodowisku i szczegolnie wsrod wielodzietnych rodzin na pograniczu ubostwa. Zaloze sie, ze Kowalska z "dzika checia" urodzi 5-te, 6-te czy kolejne dziecie po tym, jak jej slubny mial kolejny Saturday night fever.

A w ogole stosujac te wasza retoryke, to rozumiem, ze nalezaloby np. Czeszki, Slowaczki, NIemki, Brytyjki, Skandynawki i kogo by tam jeszcze nazwac puszczalskimi lafiryndami?

Wybacz, ale w MOIM srodowisku (wsrod moich znajomych, rodziny) nie ma rodzin wielodzietnych. A nie, przepraszam jedna ciotka miala 6 dzieci. Ja sama mam mniej dzieci niz Ty. I kolejnych nie planuje, ale do tego nie potrzebna mi jest dostepnosc aborcji na zadanie.
A co to za roznica, jakiej narodowosci jest kobieta? Skoro Polka moze byc lafirynda, to co sie tak dziwisz, ze mozna tak nazwac Czeszke, Niemke, Skandynawke?

Twoje srodowisko = otoczenie, w ktorym zyjesz. Wies, gmina, wojewodztwo, teraz jasniej sie wyrazilam? Bo mnie obu dloni nie starczy zeby takie rodziny znalezc wlasnie we wsi , do ktorej do sp. babci jezdzilam (okolice Radomia). Im biedniejsza rodzina, tym wieksza gromadka. Zbieg okolicznosci? Chyba w duchy wierzysz. I nie o wies jako wies tu chodzi, zanim ktos sie czepnie, podobnie bedzie w tzw. osiedlowych wylegarniach w miastach. Wystarcxzy alkohol, przemoc oraz brak pomyslunku i kolejny maly Kowalski czeka w kolejce, jak to mowia: co rok to prorok.

Ja mam tyle dzieci ile chcialam i patrz, moglam sie skrobac za czaspow komuny za friko, moglam i w Jukeju i tutaj i jakos nie skorzystalam - zgadnij czemu? I podpowiem - nie o wzgledy religijno-moralne tu chodzilo.

A pytanie o te inne narodowosciowo kobiety wzielo sie stad, ze skoro zdaniem naszego forumowego "geniusza" to lafiryndy glownie chca wolno dostepnej aborcji (o darmowej nikt nie wspominal), to z tego nasuwa sie wniosek, ze w tych krajach gdzie jest ona dopuszczalna moralnosc kobiet musi stac na zerowym niemalze poziomie. Logiczne, prawda? A moze zwyczajnie glupie sa te wnioski.

905

Odp: Aborcja na żądanie!!!

No wlasnie Kammis, bo jak podaje się fakty wynikające z naukowych badan, to jakos one sa mniej obiektywne niż opinia jednej czy drugiej Pani. Podkreslam, OPINIA, nie wynik dlugotrwale prowadzonych badan.

906

Odp: Aborcja na żądanie!!!
kammiś napisał/a:
Ewika99 napisał/a:
kammiś napisał/a:

Ty się już naprawdę nie masz czego przyczepić, że tak wyrywasz wszystko z kontekstu.
Brawo. To tak jak jedna Ola, Martainn zaczął o swojej wadze i jedzeniu, CsLady coś o swojej, Iceni o swojej diecie, ja napisałam w takim samym tonie - tylko do mnie się doczepiła big_smile To jest zabawne akurat smile
Albo to że się doczepiłaś migdałków, jak to nawet off top nie był. A
Ale jak chcesz, to się czepiaj, powodzenia! smile Ciekawe czemu do moda nie zgłosisz, co?

Nie sieję prowokacji. Same zaczynacie tematy z czującymi płodami i rzekomym etycznym zakazem usuwania ich.

Wcale nie ''rzekomym'', bo jako pani prawnik chyba doskonale sie orientujesz, ze w Polsce taki zakaz istnieje FAKTYCZNIE. A co bedziesz robic na Slowacji, czy w Czechach to mnie nie interesuje. Nie pochwalam aborcji na ZYCZENIE, niewazne gdzie, ale nie wszedzie moge swoja opinie wyglosic. Nie chce mi sie cytowac Twoich wszystkich postow, wiec odniose sie w tym: moj ojciec tez jest jedynakiem, ale wcale z tego powodu nie uzupuruje sobie prawa do bycia egoista, wrecz przeciwnie i nigdy nie obnosilby sie z tym. Co do Chinczykow i Twej propozycji zmiany menu z psow na zupe z plodow- zalosne. Pomimo, ze akurat mam poczucie humoru, to sa tematy, gdzie nie wypada zartowac w tak idiotyczny sposob. Aborcja to porazka ludzkosci. Byc moze nie dla tych ''matek'', ktore jej dokonuja, bo one traktuja aborcje jak ''wybawienie'' od problemu...
Dalej: po raz setny napisze, ze nie ma w tym watku osoby, ktora by popierala calkowity zakaz aborcji, wiekszosc jest raczej za pozostaniem przy obecnych przepisach. I darujcie sobie takie epitety, jak pisowcy, proliferzy, czy mohery. Co do tego, czy plod ma dusze- nie wiem tego na 100%, ale tak samo Wy nie mozecie zagwarantowac, ze jej nie posiada. Akurat w moim przypadku nie chodzi o to, ze nie popieram aborcji, bo zarodek ma dusze, ale dlatego jej nie popieram, bo ow zarodek to juz jest jakis tam zalazek zycia, szansa na czlowieka. I to juz jest wystarczajacy powod, by nie traktowac tego, jak zwyklego migdalka. Bo z migdalka czlowieka nie bedzie. Z prawidlowo zagniezdzonego i uksztaltowanegp zarodka bedzie na 200%. I tak samo, jesli mozna spotkac sie  z opiniami LEKARZY, ktorzy twierdza, ze plod nie czuje, tak samo mozna spotkac sie z lekarzami, ktorzy twierdza odwrotnie. I kto ma racje?
Poza tym wcale nie trzeba byc wyznawca jakies religii, by nie zgadzac sie z aborcja na zyczenie. Dla niektorych ateistow badz agnostkow samo unicestwienie zarodka, ktory ma stac sie czlowiekiem jest wystarczajaco niemoralne i nieetyczne. Tak od ludzkiej strony, nie boskiej. A w dzisiejszych czasach trudno byc czlowiekiem, bo ludzie uzupuruja sobie prawo do bycia Bogiem, chociaz wielu zaprzecza jego istnieniu.

Rzekomym ETYCZNYM zakazem. ETYCZNYM nie prawnym. Warto czytać.
Dla Ciebie to porażka, dla innych to zabieg.
OPINIĘ możesz sobie wyrażać wszędzie, nawet i w Niemczech, że jesteś przeciw aborcji.
Tak samo jak ja mogę sobie wyrażać opinię pro-aborcja również w Polsce.
Wiesz dlaczego? Bo to opinia i każdy ma prawo mieć własną, choć Ciebie to bardzo boli, że ktoś uważa, że aborcja jest super. Co w tym złego, że uważa?
Dla NIEKTÓRYCH ateistów i agnostyków. NIEKTÓRYCH.

Wiesz, zauwazylam, ze aborcja jest super, ale tylko dla Ciebie. Dla wiekszosci tu piszacych jest raczej koniecznoscia, wyjsciem z sytuacji, ale nie SUPER. Doskonale wiem, czym jest etyka, a czym prawo. Tylko ze to prawo musialo sie skads wziac. Prawo jest ustalane na podstawie wartosci etycznych, moralnych, a nie odwrotnie. A w Polsce jest akurat tak, ze prawo nie zezwala na aborcje. I czy chcesz, czy nie to musisz to przelknac.

907 Ostatnio edytowany przez kammiś (2016-04-12 13:27:00)

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Ewika99 napisał/a:
kammiś napisał/a:
Ewika99 napisał/a:

Wcale nie ''rzekomym'', bo jako pani prawnik chyba doskonale sie orientujesz, ze w Polsce taki zakaz istnieje FAKTYCZNIE. A co bedziesz robic na Slowacji, czy w Czechach to mnie nie interesuje. Nie pochwalam aborcji na ZYCZENIE, niewazne gdzie, ale nie wszedzie moge swoja opinie wyglosic. Nie chce mi sie cytowac Twoich wszystkich postow, wiec odniose sie w tym: moj ojciec tez jest jedynakiem, ale wcale z tego powodu nie uzupuruje sobie prawa do bycia egoista, wrecz przeciwnie i nigdy nie obnosilby sie z tym. Co do Chinczykow i Twej propozycji zmiany menu z psow na zupe z plodow- zalosne. Pomimo, ze akurat mam poczucie humoru, to sa tematy, gdzie nie wypada zartowac w tak idiotyczny sposob. Aborcja to porazka ludzkosci. Byc moze nie dla tych ''matek'', ktore jej dokonuja, bo one traktuja aborcje jak ''wybawienie'' od problemu...
Dalej: po raz setny napisze, ze nie ma w tym watku osoby, ktora by popierala calkowity zakaz aborcji, wiekszosc jest raczej za pozostaniem przy obecnych przepisach. I darujcie sobie takie epitety, jak pisowcy, proliferzy, czy mohery. Co do tego, czy plod ma dusze- nie wiem tego na 100%, ale tak samo Wy nie mozecie zagwarantowac, ze jej nie posiada. Akurat w moim przypadku nie chodzi o to, ze nie popieram aborcji, bo zarodek ma dusze, ale dlatego jej nie popieram, bo ow zarodek to juz jest jakis tam zalazek zycia, szansa na czlowieka. I to juz jest wystarczajacy powod, by nie traktowac tego, jak zwyklego migdalka. Bo z migdalka czlowieka nie bedzie. Z prawidlowo zagniezdzonego i uksztaltowanegp zarodka bedzie na 200%. I tak samo, jesli mozna spotkac sie  z opiniami LEKARZY, ktorzy twierdza, ze plod nie czuje, tak samo mozna spotkac sie z lekarzami, ktorzy twierdza odwrotnie. I kto ma racje?
Poza tym wcale nie trzeba byc wyznawca jakies religii, by nie zgadzac sie z aborcja na zyczenie. Dla niektorych ateistow badz agnostkow samo unicestwienie zarodka, ktory ma stac sie czlowiekiem jest wystarczajaco niemoralne i nieetyczne. Tak od ludzkiej strony, nie boskiej. A w dzisiejszych czasach trudno byc czlowiekiem, bo ludzie uzupuruja sobie prawo do bycia Bogiem, chociaz wielu zaprzecza jego istnieniu.

Rzekomym ETYCZNYM zakazem. ETYCZNYM nie prawnym. Warto czytać.
Dla Ciebie to porażka, dla innych to zabieg.
OPINIĘ możesz sobie wyrażać wszędzie, nawet i w Niemczech, że jesteś przeciw aborcji.
Tak samo jak ja mogę sobie wyrażać opinię pro-aborcja również w Polsce.
Wiesz dlaczego? Bo to opinia i każdy ma prawo mieć własną, choć Ciebie to bardzo boli, że ktoś uważa, że aborcja jest super. Co w tym złego, że uważa?
Dla NIEKTÓRYCH ateistów i agnostyków. NIEKTÓRYCH.

Wiesz, zauwazylam, ze aborcja jest super, ale tylko dla Ciebie. Dla wiekszosci tu piszacych jest raczej koniecznoscia, wyjsciem z sytuacji, ale nie SUPER. Doskonale wiem, czym jest etyka, a czym prawo. Tylko ze to prawo musialo sie skads wziac. Prawo jest ustalane na podstawie wartosci etycznych, moralnych, a nie odwrotnie. A w Polsce jest akurat tak, ze prawo nie zezwala na aborcje. I czy chcesz, czy nie to musisz to przelknac.

Niekoniecznie na podstawie wartości etycznych i moralnych. Dlatego wyodrębniono dwie grupy: mala per se i mala prohibita.
I obowiązujące prawo ma wpływ na postrzeganie norm moralnych i etycznych.
Ale co ja tam wiem wink

Ewiko, ja tu nie mam nic do przełykania, bo akurat to że prawo w Polsce nie zezwala na aborcję poza wyjątkami wskazanymi w ustawie nie jest dla mnie ani nowością, ani jakimś szokiem, ani czymś o czym bym tak mocno dyskutowała.
Natomiast postawa pro-life to co innego, i to przekonywanie, te gadki o cierpiących zarodkach, o moralności, o duszach i czym tam jeszcze.

Zauważ że tutaj nie o kształt ustawy już chodzi. Tutaj chodzi o to, że Wy niemalże wciskacie, że kobieta nie ma MORALNEGO PRAWA do usunięcia ciąży (nieważne gdzie). Że ZABIJA. Że popełnia ZŁO. To nie jest dyskusja o kształcie prawa stanowionego.
A ja mówię tylko tyle - kobieta ma wybór. Jeśli dla niej (np. dla Was) to jest zło, to tego nie zrobi. Jeżeli dla innej to nie jest zło, a nawet dla niej to jest lepsze rozwiązanie, to niech jedzie na taką Słowację.
I tylko tyle mówię. Nikomu nic nie nakazuję.

908

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Luc
dziekuje ze mnie oswiecilas. Bez Ciebie na pewno bym nie wpadla na to, ze ksiazki mozna dostac w bibliotece. Moze jeszcze mnie oswiecisz w jakiej? Wlasnie bylam, specjalnie poprosilam bibliotekarke zeby mi pomogla szukac Tu jest taki system ze mozna zamowic dowolna ksiazke dostepna w jakiejkolwiek bibliotece, tyle ze trzeba poczekac. I wyobraz sobie ze biblioteki uniwersyteckie tych donioslych dziel nie maja. Nie rozumiesz jeszcze dlaczego? Dlaczego te "odkrycia" nie sa publikowane w powaznych periodykach? Dlaczego specjalisci sie na nie nie powoluja?  Po prostu te publikacje nie spelniaja warunkow badan naukowych. O opetaniu na kielecczyznie na podstawie opowiadan babek koscielnych mozna napisac ksiazke, ale praca naukowa to nie bedzie, chyba ze etnograficzna.
Wiec prosze mi tu koscielnego folkloru nie cytowac.
Mialam podobny przypadek - spor o to, czy opis zwierzat w Biblii mija sie z prawda. Otrzymalam odpowiedz, artykul znanego biblisty, ze zajac przezuwa. Podawal bibliografie, a jakze, powazny i "naukowy" tytul oraz dwa angielskobrzmiace nazwiska. Poniewaz cos wien na temat przezuwania sprawdzilam te "publikacje naukowa". I co sie okazalo? Dwoch osiemnastowiecznych pastorow, ktorzy zajaca widzieli co najwyzej na talerzu. Ale napisali, calkiem powaznie, ze zajac przezuwa bo tak pisze biblia. I ten lapsus ciagnie sie przez kilkanascie lat, w polskiej biblistyce powoluja sie na to wszyscy.

909

Odp: Aborcja na żądanie!!!
Mussuka napisał/a:
Ewika99 napisał/a:
Mussuka napisał/a:

moze nie stosuj sowich domoroslych skrotow myslowych, bo kiepsko Ci to idzie.


Kombinuj dalej dziewczyno. A najlepiej rozejrzyj sie we wlasnym srodowisku i szczegolnie wsrod wielodzietnych rodzin na pograniczu ubostwa. Zaloze sie, ze Kowalska z "dzika checia" urodzi 5-te, 6-te czy kolejne dziecie po tym, jak jej slubny mial kolejny Saturday night fever.

A w ogole stosujac te wasza retoryke, to rozumiem, ze nalezaloby np. Czeszki, Slowaczki, NIemki, Brytyjki, Skandynawki i kogo by tam jeszcze nazwac puszczalskimi lafiryndami?

Wybacz, ale w MOIM srodowisku (wsrod moich znajomych, rodziny) nie ma rodzin wielodzietnych. A nie, przepraszam jedna ciotka miala 6 dzieci. Ja sama mam mniej dzieci niz Ty. I kolejnych nie planuje, ale do tego nie potrzebna mi jest dostepnosc aborcji na zadanie.
A co to za roznica, jakiej narodowosci jest kobieta? Skoro Polka moze byc lafirynda, to co sie tak dziwisz, ze mozna tak nazwac Czeszke, Niemke, Skandynawke?

Twoje srodowisko = otoczenie, w ktorym zyjesz. Wies, gmina, wojewodztwo, teraz jasniej sie wyrazilam? Bo mnie obu dloni nie starczy zeby takie rodziny znalezc wlasnie we wsi , do ktorej do sp. babci jezdzilam (okolice Radomia). Im biedniejsza rodzina, tym wieksza gromadka. Zbieg okolicznosci? Chyba w duchy wierzysz. I nie o wies jako wies tu chodzi, zanim ktos sie czepnie, podobnie bedzie w tzw. osiedlowych wylegarniach w miastach. Wystarcxzy alkohol, przemoc oraz brak pomyslunku i kolejny maly Kowalski czeka w kolejce, jak to mowia: co rok to prorok.

Ja mam tyle dzieci ile chcialam i patrz, moglam sie skrobac za czaspow komuny za friko, moglam i w Jukeju i tutaj i jakos nie skorzystalam - zgadnij czemu? I podpowiem - nie o wzgledy religijno-moralne tu chodzilo.

A pytanie o te inne narodowosciowo kobiety wzielo sie stad, ze skoro zdaniem naszego forumowego "geniusza" to lafiryndy glownie chca wolno dostepnej aborcji (o darmowej nikt nie wspominal), to z tego nasuwa sie wniosek, ze w tych krajach gdzie jest ona dopuszczalna moralnosc kobiet musi stac na zerowym niemalze poziomie. Logiczne, prawda? A moze zwyczajnie glupie sa te wnioski.

A nie uwazasz, ze odkad Ty jezdzilas do swojej babci, to wiele moglo sie zmienic przez ten czas? Mam wrzenie, ze jak zapamietalas ta polska wies za czasow dzicinstwa, ewentualnie mlodosci, tak juz zostalo. Ja mam 25 lat, ale sama pamietam dwa rozne oblicza wsi- to, o ktorym piszesz i to, jakie jest teraz. Zmienilo sie. No ale co ja tam bede sie wypowiadac, Ty wiesz lepiej.
A te wnioski dotyczace innych narodowosci to znowu takie glupie nie sa. Ja tam zreszta nie widze roznicy miedzy polska lafirynda, a niemiecka, czeska, angielska czy finlandzka.

910

Odp: Aborcja na żądanie!!!

Miałem się wypowiedzieć, ale poziom obecnej dyskusji jest załosny. Nie wiem, poprzednie tematy o aborcji jakoś bardziej były merytoryczne i mam na myśli obydwie strony. Odwołam się więc tylko do tego. 

_miszmasz napisał/a:
Il Condottiero napisał/a:

one stanowią promil w tej materii ale służą za tarczę moralną dla pospolitych lafirynd, dla których jest to najprostszy sposób pozbycia się efektów własnej mentalności

W końcu to ktoś napisał. Dlatego tego typu panienki do kantoru po ojro ojro, a potem kierunek Słowacja lub Niemcy. Podobno tanio, więc w czym problem? Po co tyle narzekania?

Powiem więcej, jak ktoś naprawdę chcę i jest zaradny to i w ojczyźnie znajdzie profesjonalistę który się tym zajmie, więc obrazek jakoby miał się tym zajmować jakiś doktor Frankenstein bo zapyziałych piwnicach z zardzewiałymi narzędziami jest mocno naciągany.

Aborcja nie zostanie w najbliższym czasie zalegalizowana i to nie wcale z powodów moralnych czy indoktrynacji Kościoła jakby się mogło zdawać. Nie chodzi bowiem o samą aborcję, ale o aborcję finansowaną z budżetu (czyt. z pieniędzy nas wszystkich). Polacy może ciemnogrodem są, ale swój rozum mają i nie chcą płacić za wybryk panienki, która uwierzyła że ma przy sobie Harryego Pottera - mistrza magii, który opanowanował swoją różdżkę do perfekcji i "wyjdzie w porę".

Posty [ 846 do 910 z 1,857 ]

Strony Poprzednia 1 12 13 14 15 16 29 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024