W jakims watku o aborcji i ja kiedys udzial bralam. Faktycznie, zwolennicy byli tam jakby ''dojrzalsi''. I argumenty jakies inne padaly... Ale nie wiem, czy o tym samym watku ''mowimy'' Wtedy tez mi sie dostalo od moherow (i nie tylko mi).
781 2016-04-11 14:57:23 Ostatnio edytowany przez Ewika99 (2016-04-11 14:59:11)
Potakiwacze jedna wspiera drugą . Proszę nie pomawiać i nie obrażać kammiś. Mam pytanie czy wszystkie kobiety głosujące na PIS, KUkiza czy ruch narodowy są takie żenua ? Jeśli tak to współczuję ich męża jeśli mają choć trochę rozumu.
Kiedy i gdzie,Kammiś została pomówiona,bądź obrażona?
Potrafisz wskazać,czy tylko masz zamiar uskuteczniać swoje obsesje?
Jak chcesz współczuć,to współczuj "mężom"- liczba mnoga.
A najlepiej doucz się języka ojczystego,zapewne wyjdzie Ci to o wiele lepiej, niż formułowanie infantylnych zarzutów.Jak się postarasz.
Boli Cie "zycie" tych wyskrobanych w Niemczech plodow?
Mogłabyś mi wytłumaczyć jak siedmiolatce,co jest takie zabawne ?
Wtedy tez mi sie dostalo od moherow (i nie tylko mi).
To jest stały epitet jak się nie ma innych argumentów.
Dziś dochodzą jeszcze "pisiory" i inne.
Choćby ktoś nie był wierzący, ani nie był zwolennikiem partii
Nie wiem czy o tym samym wątku mówimy, bo faktycznie było ich co najmniej dwa.
O ile mnie pamiec nie myli, to byl watek o aborcji, gdy plod jest nieodwracalnie uszkodzony, ale dyskusja oczywiscie sie rozszezyla i omawiana byla rowniez aborcja na zadanie.
O ile mnie pamiec nie myli, to byl watek o aborcji, gdy plod jest nieodwracalnie uszkodzony, ale dyskusja oczywiscie sie rozszezyla i omawiana byla rowniez aborcja na zadanie.
To był jeden z tych wątków. Chyba późniejszy.
Był jeszcze wątek http://www.netkobiety.pl/t27407.html
Kammis opisala temat od strony prawnej, fachowo. Wiec ja chce, o ile potrafie opisac od strony medycznej. Projekt przewiduje odstepstwo tylko w wypadku bezposredniego zagrozenia zycia. Co to znaczy? Ze np. ciaza pozamaciczna bezposrednim zagrozeniem nie jest. I w praktyce wyglada to tak - kladzie sie kobiete do szpitala i czeka na krwotok. Jak jajowód czy co tam innego peknie to sie otwiera i próbuje krwotok zatrzymac. Co przy krwi sikajacej jak z kranu latwe nie jest i czesto trzeba caly jajowód lub nawet macice z przyleglosciami amputowac. Czesto kobiety uratowac nie sposób. To samo gdy dojdzie do zakazenia plodu i wod plodowych - tak jak w przypadku tej Hinduski. Miala macice pelna ropy, ale lekarze nic nie robili bo serce plodu bilo. Jak przestalo kobieta miala sepse - czyli stan gdy czynnik zakazny przedostaje sie do krazenia i jest roznoszony po calym organizmie.
Nastepna sprawa -czerniak i inne guzy hormonozalezne. Ciaza przyspiesza rozwoj czerniaka - kobieta praktycznie nie ma szans bez aborcji. No, ale ciaza bezposrednio nie zagraza, prawda?
Choroby psychiczne. Leki w nich stosowane moga uszkadzac plod - albo nie ma danych o ich szkodliwosci. Dodatkowo sama ciaza zaostrza przebieg chorob psychicznych. Czyli taka kobiete, normalnie funkcjonujaca dzieki lekom trzeba lekow pozbawic i na cala ciaze zamknac. Tylko gdzie? oddzialy poloznicze raczej warunkow do calodobowego pilnowania pacjentow nie maja. Wiec przymusowy psychiatryk?
Inna sprawa to badania prenatalne - lekarze beda sie bali je wykonywac. Zeby w razie czego nie odpowiadac za poronienie. Beda sie bali podejmowac leczenia kobiet w ciazy, albo takich które w ciazy potencjalnie byc moga. Diagnostyka typu rtg, kolonoskopia, wlasciwie wszystko.
Jeszcze troche o zdjeciach i filmach wykorzystywanych przez "obronców zycia". Autorzy filmu "Niemy krzyk" przegrali sprawe w sadzie. Zdjecia byly zmanipulowane. Np fragment gdy plód "broni sie" przed aborcja - po prostu przyspieszono odtwarzanie, zeby normalne ruchy sprawili wrazenie panicznej szarpaniny.
Zdjecia z plakatów - to najczesciej plody z poronien, z czesciowym rozkladem gnilnym, duzo starsze niz zazwyczaj dokonuje sie aborcji. O "zamrozonych" zarodkach nie mówiac - mrozi sie do stadium moruli - czyli kuleczka komórek. Nawet nie krewetka tylko toczek.
Nastepny argument - zycie zaczyna sie w chwili zaplodnienia. Juz pomijajmy, ze moze sie zaczac zasniad groniasty czy nowotwor. Ale zadne zycie nie powstaje. Zycie pojawilo sie 4.5 mld lat temu i od tej pory raczej nie powstaje z materii nieozywionej. Czlowiek ma cos na rodzaj przemiany pokolen, jak stulbia. Pokolenie diploidalne i haploidalne. Widzielibysmy to inaczej gdyby plemniki zyly w kaluzy i byly wielkosci kijanek.
Wiec wszystkie argumenty "obroncow zycia" to radosne bleblanie.
(...) Wiec wszystkie argumenty "obroncow zycia" to radosne bleblanie.
Prawie jak to twoje
789 2016-04-11 16:32:56 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-11 17:09:54)
Ewika99 napisał/a:O ile mnie pamiec nie myli, to byl watek o aborcji, gdy plod jest nieodwracalnie uszkodzony, ale dyskusja oczywiscie sie rozszezyla i omawiana byla rowniez aborcja na zadanie.
To był jeden z tych wątków. Chyba późniejszy.
Był jeszcze wątek http://www.netkobiety.pl/t27407.html
A wiesz poczytałam trochę ten wątek i powiem - Snake wymiata
Ciekawe są też wypowiedzi niektórych, w porównaniu do ich aktualnych rozprawek, na różne tematy
Nie widze zeby Snake mial jakiekolwiek argumenty poza "bo ja tak uwazam". Ale sie przyzwyczilam - ja szukam artykulow, opracowan, daje linki (ktore sa zaraz usuwane) a w odpowiedzi nieodpowiedzialne bleblanie.
Nie widze zeby Snake mial jakiekolwiek argumenty poza "bo ja tak uwazam". Ale sie przyzwyczilam - ja szukam artykulow, opracowan, daje linki (ktore sa zaraz usuwane) a w odpowiedzi nieodpowiedzialne bleblanie.
Poczytaj spłynie olśnienie niewątpliwie
http://www.netkobiety.pl/t90011.html
Olsnienie odnosnie bredni o krzyku zarodkow?
Daruj sobie. Wiec dalej - wczesna aborcja prawidlowo przeprowadzona jest bezpieczniejsza niz kontynuacja ciazy i porod. Srednio badania podaja 14-16 razy -zalezy co bylo brane pod uwage. np. wg pubmedu
"Legal induced abortion is markedly safer than childbirth. The risk of death associated with childbirth is approximately 14 times higher than that with abortion"
"Syndrom postaborcyjny" nie istnieje.
"the highest quality studies had findings that were mostly neutral"(aborcja na zdrowie psychiczne) pubmed
Aborcja nie wplywa na powstawanie nowotworow, plodnosc i dlugosc zycia.
"Pregnancies that end as a spontaneous or induced abortion do not increase a woman's risk of developing breast cancer." tez pubmed.
Dlaczego to pisze? Zwolenniy "ochrony od poczecia" zasypuja nas stekiem klamstw. Bezszczelnych, "na rympal", ktore latwo zweryfikowac. Wiec absolutnie nie sa wiarygodni.
Linkow nie daje, ale mam, zainteresowanym moge wyslac i to duzo wiecej.
Alez Femte, przecież ta dyskusja dla prolajferow w ogole ma się nijak do jakichkolwiek faktow naukowych. To jest wyłącznie demagogia ideologiczna w stylu: "Jest jak ja mowie, bo tylko ja mam racje". Moglabys im wrzucić ze sto linkow do publikacji medycznych, a oni ciagle by powtarzali to samo.
I wiesz, ja nie mam problemu z tym, ze oni maja poglądy odmienne od moich. Proszę bardzo, jeżeli uwazaja moment zapłodnienia jako początek człowieka, takiego już w pełni, to niech nigdy nie dokonują aborcji- nikt im przecież nie kaze. Natomiast oburza mnie niesamowicie zmuszanie innych kobiet w Polsce do rodzenia dzieci, których nie chcą albo nie mogą mieć, bo opinia tej grupy jest "lepszejsza". A już propozycja totalnego zakazu aborcji, w którym chce się pod grozba kary skazywać zgwałcone, chore, z zagrozeniem zycia i bedace w ciąży z ciężko uszkodzonym plodem kobiety do rodzenia jest legalizowaniem TORTUR.
Wiec ja chce, o ile potrafie opisac od strony medycznej.
Jesteś lekarzem ginekologiem?
Klamstw ciag dalszy. Fundacja Ordo iuris klamie jak najeta. Przekonalam sie o tym dyskutujac z kims na temat przemocy domowej i ustawie o jej zapobieganiu. Otoz, wg. Ordo Iuris przemoc wobec kobiet w Danii jest znacznie wyzsza niz w Polsce. Pomijam fakt, ze przemoc ta nie jest najczesciej w Polsce zglaszana, i ze to co uchodzi za przemoc w Danii w Polsce nia nie jest. Niedawno urzedniczka z Kopenhagi dostala milion koron odszkodowania za klepniecie w tylek. Ale wrocmy do statystyk. Otoz zajrzalam na oficjalne strony dunskie, i co sie okazalo? Ordo Iuris zawyza te liczby, nawet dwustukrotnie!
Wiec jak widze tych klamcow krecocych przy ustawie aborcyjnej to mnie krew zalewa.
Ja się ciesze, ze w Polsce nie mieszkam.
Sama myśl o tym, ze inne kobiety sa w stanie popierać nieludzkie traktowanie swoich wspolkrajanek jest dla mnie wprost obrzydliwa. Jeszcze jakos jestem w stanie zrozumieć, ze klecha co o dzieciach wie tyle co bocian o giełdzie czy jakiś pan jeden z drugim, któremu ciaza nigdy nie grozi, modla się do swietosci zarodka, ale, ze w telewizji widze gebe takiej Beaty Kempy, która protekcjonalnie wygłasza swoje jedyne "madrosci" (plus podobne panie) napelnie mnie beznadzieja.
(...)
Wiec wszystkie argumenty "obroncow zycia" to radosne bleblanie.
I to jest ustawienie poziomu dyskusji
(mam wrażenie, że powyższy post już był w tym wątku, więc pozwoliłam sobie zostawić tylko ten ustęp, do którego chciałam się odnieść)
Już tylko dla porządku (skoro jednak wypowiedziałam się w tym wątku) dodam, że jestem za utrzymaniem aktualnego stanu prawnego w zakresie aborcji (z różnych przyczyn).
Już tylko dla porządku (skoro jednak wypowiedziałam się w tym wątku) dodam, że jestem za utrzymaniem aktualnego stanu prawnego w zakresie aborcji (z różnych przyczyn).
Ja również gdyż był to optymalnie zgniły kompromis. A abstrahując lekko od meritum to pozwolę sobie zauważyć, że ze zwolennikami aborcji na żądanie jest ten problem, że zdążyli się już urodzić niestety.
"Syndrom postaborcyjny" nie istnieje.
Pozwolę sobie zaufać Amerykańskiemu Stowarzyszeniu Psychiatrycznemu bardziej niż Tobie.
(...) zasypuja nas stekiem klamstw. Bezszczelnych, "na rympal", ktore latwo zweryfikowac. Wiec absolutnie nie sa wiarygodni.
To już zostawiam bez komentarza.
A nie, jednak jedno: "bezczelne" nie "bezszczelne".
Chyba, że chodziło Ci o zaprzeczenie do słowa "szczelny" jako "nieprzepuszczający". Wtedy nie rozumiem, ale to bez znaczenia.
Nie mam czasu niestety przeczytac wszystkiego, ale MamaMamusia - nic nie udowodnilas. Nie mozesz udowodnic tego ze 5-tygodniowy plod CZUJE bo nie udowodnilo tego lekarze.
Jedynie MOZE czuc.
Jakiz tu dowod.
Nie mam czasu niestety przeczytac wszystkiego, ale MamaMamusia - nic nie udowodnilas. Nie mozesz udowodnic tego ze 5-tygodniowy plod CZUJE bo nie udowodnilo tego lekarze.
Jedynie MOZE czuc.
Jakiz tu dowod.
Lekarze nie udowodnili też, że nie czuje, więc nie poszło i na twoja stronę kammiś.
Zresztą ja próbowałam udowodnić, że matka nie jest właścicielką zarodka, a w związku z tym nie ma etycznego prawa do jego unicestwienia, mimo braku czucia. Przeczytaj jeszcze raz dokładnie.
Beyondblackie - stara śpiewka...narzucacie, nakazujecie, manipulujecie....zechcesz zacytować konkretne wypowiedzi, w których ktoś kogoś do czegoś zmusza?
luc - jeszcze kilka lat temu jakaś tam rzeczowa dyskusja na temat aborcji była możliwa, gdyż przeciwnicy dla drugiego obozu stanowili coś na kształt niegroźnego folkloru....takiego trochę do obśmiania, trochę do współczucia, a trochę do łagodnej perswazji...Za to dziś, w dobie PIS-u i klechostanu... jak można w ogóle głosić takie rzeczy? Dziś poglądy antyaborcyjne są równoznaczne z torturowaniem kobiet, popieraniem przemocy domowej i propagowaniem gwałtów. Dziś te opinie są groźne....Pytanie tylko - czyj to problem? bo na pewno nie mój i ja przekonań nie zmienię w związku z tym, że Polacy chcą rządów p.Kaczyńskiego. nie mam również zamiaru za nie przepraszać
Dlatego, drogie panie zwolenniczki skrobanek, terminacji farmakologicznych i odsysania płodów, mam dla was WIADOMOŚĆ DNIA NR 1 - można być osobą niezwiązaną z kościołem, PIS-em i ruchem pro - life , a mimo to uważać, że życie ludzkie jest ważniejsze od czyichś subiektywnych odczuć i sprzeciwiać się przerywaniu ciąży
A teraz WIADOMOŚĆ DNIA NR 2 - USTAWA, która sprawia, że wpadacie w ten dramatyczny ton, NIE ISTNIEJE!!!! to jest na razie tylko projekt, pomysł, a jego zdecydowanych zwolenników na forum ze świeczką szukać. Tworzycie więc sobie sztucznego przeciwnika, kukłę , worek treningowy, żeby wyładować swoja złość i frustrację.
802 2016-04-11 19:52:16 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-11 19:57:23)
(...) a jego zdecydowanych zwolenników na forum ze świeczką szukać. Tworzycie więc sobie sztucznego przeciwnika, kukłę , worek treningowy, żeby wyładować swoja złość i frustrację.
To jest trafna uwaga.
Grupa osób (dyskutujących) przeciwnych aborcji na żądanie, w żaden sposób nie jest tożsama z osobami popierającymi całkowity (bezwzględny) zakaz aborcji.
Zresztą, o takim zakazie nawet w projekcie ustawy nie ma mowy, ponieważ życie matki traktowane jest jednak, jako nadrzędne.
Nie mam czasu niestety przeczytac wszystkiego, ale MamaMamusia - nic nie udowodnilas. Nie mozesz udowodnic tego ze 5-tygodniowy plod CZUJE bo nie udowodnilo tego lekarze.
Jedynie MOZE czuc.
Jakiz tu dowod.
Jezeli, wedlug Ciebie, o byciu czlowiekiem swiadczy to, czy ma wyksztalcony uklad nerwowy to nie mam pytan... Nie, w zasadzie to mam- czy mozna bezkarnie zabic kogos, komu jego uklad nerwowy odmowil posluszenstwa? Gdy jest sparalizowany? Przeciez i tak nic nie czuje, wiec czlowiekiem nie jest...
luc
po pierwsze, wiesz co to jest kolokwializm?
Poprosze o link do tych badan. Ostatnio ktos mi dowodzil, ze policja szwedzka w oficjalnym raporcie podaje lokalizacje dzielnic gdzie panuje szariat. Poprosilam o link -podal do faszystowskiej amerykanskiej strony. Jak go wysmilaam to znalazl orginal szwedzki. Zle trafil, bo po szwedzku troche czytam. I byl to wykaz miejsc o wyzszej przestepczosci, bez zadnego zwiazku z szariatem. Wiec mam podejrzenie ze to zobaczylas na jakiejs stronie pro-life. A ze oni klamia jak najeci to nie mam watpliwosci.
Teraz o tym czy plod czuje bol. Poczytajcie na czym czucie bolu polega. Najpierw trzeba miec te komorki czuciowe, ktorym wypustki musza urosnac, trzeba miec rozwiniete drogi czuciowe, i co najwazniejsze trzeba miec pracujaca kore mozgowa. Poniewaz kora na pewno nie przejawia aktywnosci przed 12 tyg, wiec o czuciu mowy nie ma.
Poniewaz nie uznaje sie za zywego czlowieka ktorego kora nie przejawia aktywnosci (mimo ze ta kora ma!) tym bardziej mozna watpic w czucie czegokolwiek przez zarodek ktory mozgu po prostu nie ma.
Wiem, ze ja tu dyskutuje z wiara, nie wiedza. Wiec nikle szanse ze argumenty naukowe o czymkolwiek przekonaja. Dziwi mnie samozadowolenie - to juz nie mozna sobie poszukac danych w internecie?
Zreszta czlowieczenstwo plodu nie ma nic do rzeczy. Najwazniejsza jest granica organizmu, ktorej zadnej wladzy nie wolno przekraczac. "Obroncy zycia" postuluja przymusowe badania (tez dla potrzeb prowadzonych dochodzen), przymus w wybieraniu terapii, przymus narazania zycia i zdrowia. A rownoczesnie znaczne ograniczenie badan, nie tylko prenatalnych ale wszystkich. Ograniczenie leczenia - bo lek moze zaszkodzic. Wiemy jak to wyglada w krajach gdzie aborcja jest zakazana.
Ja nie czuje sie kompetentna zeby komus nakazywac narazanie zdrowia i zycia. I nie wyobrazam sobie ze panstwo moze tak robic.
czy mozna bezkarnie zabic kogos, komu jego uklad nerwowy odmowil posluszenstwa? Gdy jest sparalizowany? Przeciez i tak nic nie czuje, wiec czlowiekiem nie jest...
OOoo....to jest myśl! Ja bym chciała mieć prawo do farmakologicznego unicestwiania pijaków - śmierdzących wieprzów, którzy zamieniają w piekło życie żony i dzieci... bo dla wszystkich byłoby lepiej gdyby ich nie było. Przecież taka śmierć jest bardziej humanitarna niż np zamarznięcie w stanie upojenia... co ty na to kammiś? Taki pijak nic nie czuje jak jest nawalony, jego układ nerwowy nie działa...szybko i bez ceregieli można sie pozbyć problemu, a nie po policjach się włóczyć, karty jakieś zakładać.... no jak ty myślisz? a później pozbywać sie w ten sposób wszystkich, którzy ci nie pasują albo cie wkurzają, albo przeszkadzają w karierze... dobry pomysł?
in_ka
co rozumiesz przez "uklad nerwowy odmowil posluszenstwa? " Przeciez pareliz moze wystepowac przy idealnie sprawnym mozgu, pelnym czuciu. Zalezy jakie drogi zostaly uszkodzone w rdzeniu. Ba, w "sparalizowanej" czesci moga wystepowac odruchy, rdzeniowe rzecz jasna.
Ale tak, gdy mozg mowiac kolokwialnie "odmawia posluszenstwa" to sie delikwenta uznaje za zmarlego.
807 2016-04-11 20:54:14 Ostatnio edytowany przez kammiś (2016-04-11 20:59:30)
kammiś napisał/a:Nie mam czasu niestety przeczytac wszystkiego, ale MamaMamusia - nic nie udowodnilas. Nie mozesz udowodnic tego ze 5-tygodniowy plod CZUJE bo nie udowodnilo tego lekarze.
Jedynie MOZE czuc.
Jakiz tu dowod.Lekarze nie udowodnili też, że nie czuje, więc nie poszło i na twoja stronę kammiś.
Zresztą ja próbowałam udowodnić, że matka nie jest właścicielką zarodka, a w związku z tym nie ma etycznego prawa do jego unicestwienia, mimo braku czucia. Przeczytaj jeszcze raz dokładnie.Beyondblackie - stara śpiewka...narzucacie, nakazujecie, manipulujecie....zechcesz zacytować konkretne wypowiedzi, w których ktoś kogoś do czegoś zmusza?
luc - jeszcze kilka lat temu jakaś tam rzeczowa dyskusja na temat aborcji była możliwa, gdyż przeciwnicy dla drugiego obozu stanowili coś na kształt niegroźnego folkloru....takiego trochę do obśmiania, trochę do współczucia, a trochę do łagodnej perswazji...Za to dziś, w dobie PIS-u i klechostanu... jak można w ogóle głosić takie rzeczy? Dziś poglądy antyaborcyjne są równoznaczne z torturowaniem kobiet, popieraniem przemocy domowej i propagowaniem gwałtów. Dziś te opinie są groźne....Pytanie tylko - czyj to problem? bo na pewno nie mój i ja przekonań nie zmienię w związku z tym, że Polacy chcą rządów p.Kaczyńskiego. nie mam również zamiaru za nie przepraszać
Dlatego, drogie panie zwolenniczki skrobanek, terminacji farmakologicznych i odsysania płodów, mam dla was WIADOMOŚĆ DNIA NR 1 - można być osobą niezwiązaną z kościołem, PIS-em i ruchem pro - life , a mimo to uważać, że życie ludzkie jest ważniejsze od czyichś subiektywnych odczuć i sprzeciwiać się przerywaniu ciąży
A teraz WIADOMOŚĆ DNIA NR 2 - USTAWA, która sprawia, że wpadacie w ten dramatyczny ton, NIE ISTNIEJE!!!! to jest na razie tylko projekt, pomysł, a jego zdecydowanych zwolenników na forum ze świeczką szukać. Tworzycie więc sobie sztucznego przeciwnika, kukłę , worek treningowy, żeby wyładować swoja złość i frustrację.
Ależ ja nie próbowałam niczego udowodnić. To Ty próbujesz cały czas wszystkich przekonać jaka to aborcja jest zła i że nikt nie ma prawa do "unicestwienia" zarodka/płodu. Etycznego prawa. A ja Ci powiem tyle, że każdy zdecyduje sam za siebie, czy to etyczne prawo ma, bo MamaMamusia nie skontroluje każdej Polski, czy takowa się wyskrobie, czy nie.
Powiem tak - zwolennicy aborcji mają taki komfort że ona jest, była i będzie dokonywana. Polki będą dokonywać aborcji! I dokonują, za 1600 na Słowacji na przykład.
Piszesz, że to nie jest Twój problem. Jest, bardziej niż mój. Wiesz dlaczego? Bo to Ciebie BOLI że "dzieci są zabijane". Nie mnie, ja to mam gdzieś.
To tak jak z wegetarianami (i piszę to jako wegetarianka!) którzy protestują przeciwko zabijaniu zwierząt. I wiesz co jest ich główną słabością? Że mięso i tak będzie jedzone. Ja mówię - kto chce niech je, kto nie chce niech nie je (ja nie jem).
I macie ten sam problem - choćbyście się położyli Rejtanem, to "dzieciątka płaczące w macicach, ojejujejujeju jak przykro" , i tak będą skrobane. I tak im będą wyrywać te abstrakcyjne rączki i nóżki. Albo matki będą brać tabletki poronne, które będą zatrzymywać akcję ich malusieńkich serduszek!
I nic na to nie poradzicie. Walczycie z wiatrakami.
Co więcej - sam PiS nie bardzo chce zaostrzenia tej ustawy i się "miga". A co dopiero wprowadzać zakaz "wyjazdów". Dobrze wiedzą, że to nie jest do skontrolowania. Więc skrobanki będą. Martwe dzieci płaczą krwawymi łzami.
Naprawdę nie interesuje mnie, z czym jesteś związana. Odnoszę się tylko do tego, o czym tu piszesz.
Femte - Ty jesteś wetem, tak?
Nie martw się, niektóre osoby tutaj posiadły wiedzę specjalistyczną ze WSZYSTKICH kierunków. Z prawa, z medycyny, z etyki, z biologii, z anatomii, z neurologii zwłaszcza. Co tam Twoje studia, nic nie wiesz
MamaMamusia - co do układu nerwowego osoby nietrzeźwej - jak widzę biologii w liceum nie miałaś, więc idź się dokształć.
A co do tych którzy mi przeszkadzają - mogę tylko unicestwiać nienarodzone dzieciaczki w Niemczech, w Czechach czy na Słowacji, hehe. Albo w Chinach, tam się robi zupkę z płodów. Mniam mniam.
Luc - jeszcze kilka lat temu jakaś tam rzeczowa dyskusja na temat aborcji była możliwa, gdyż przeciwnicy dla drugiego obozu stanowili coś na kształt niegroźnego folkloru....takiego trochę do obśmiania, trochę do współczucia, a trochę do łagodnej perswazji...Za to dziś, w dobie PIS-u i klechostanu... jak można w ogóle głosić takie rzeczy? Dziś poglądy antyaborcyjne są równoznaczne z torturowaniem kobiet, popieraniem przemocy domowej i propagowaniem gwałtów. Dziś te opinie są groźne....Pytanie tylko - czyj to problem? bo na pewno nie mój i ja przekonań nie zmienię w związku z tym, że Polacy chcą rządów p.Kaczyńskiego. nie mam również zamiaru za nie przepraszać
Masz rację.
Obie strony sporu (nie mam na myśli tego wątku, tylko publiczną debatę) mają "swoje za uszami" - po obu stronach istnieją osoby o skrajnych poglądach i skrajnych formach ich przedstawiania. Niemniej jednak nie było takich dramatycznych podziałów. Dziś wszystko nabiera cech politycznych, a ponieważ opozycja postanowiła być opozycją totalną, przekłada się to na sposób debatowania.
Wlsnie przypomnialam sobue ze In_ka to nauczycielka. Podstawowe wiadomosci o budowie i pracy ukladu nerwowego to czwarta -piata klasa? Moja Babcia nauczycielka w grobie sie przewraca.
Jeszcze tak na szybko - oczywiscie jest mozliwy paraliz pochodzenia mozgowego. Jezeli uszkodzona jest tylko czesc mozgu (np, pole ruchowe) a reszta pracuje, to delikwent klasyfikowany jest jako zywy. I moze byc swiadomy, w pelni sprawny umyslowo. Ale jak cala kora nie wykazuje dzialanosci -trup. To oczywiscie duze uproszczenie.
luc
po pierwsze, wiesz co to jest kolokwializm?
Masz na myśli "stek kłamstw", "brednie" czy "bezszczelne"? Bo nie wiem do czego się odnieść.
Poprosze o link do tych badan.
Odpowiem Ci Twoim własnym zdaniem:
to juz nie mozna sobie poszukac danych w internecie?
Poza tym nie czytałam tego w internecie tylko w czasopiśmie medycznym.
Wiec mam podejrzenie ze to zobaczylas na jakiejs stronie pro-life.
Nie podejrzewaj.
Na strony pro-life nie wchodzę.
I na koniec.
Strasznie bucha od Ciebie agresją.
Gdybym chciała być złośliwa, to powiedziałabym, że pobyt w Danii Ci nie służy, ale nie będę.
812 2016-04-11 21:35:31 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-11 21:57:38)
Wlsnie przypomnialam sobue ze In_ka to nauczycielka. Podstawowe wiadomosci o budowie i pracy ukladu nerwowego to czwarta -piata klasa? Moja Babcia nauczycielka w grobie sie przewraca.
A patrz, ja nijak nie mogę sobie przypomnieć, że jestem nauczycielką. No ale jak ty wiesz, to całkowicie zmienia sytuację przecież
I być może twoja babcia w grobie się przewraca i może nawet podejrzewam z jakiego powodu
in_ka
co rozumiesz przez "uklad nerwowy odmowil posluszenstwa? " Przeciez pareliz moze wystepowac przy idealnie sprawnym mozgu, pelnym czuciu. Zalezy jakie drogi zostaly uszkodzone w rdzeniu. Ba, w "sparalizowanej" czesci moga wystepowac odruchy, rdzeniowe rzecz jasna.
Ale tak, gdy mozg mowiac kolokwialnie "odmawia posluszenstwa", to sie delikwenta uznaje za zmarlego.
Układ "nerwowy odmawia mi posłuszeństwa", jak czytam takie bleblanie, jak twoje femte. Mylisz nicki. Mieszasz wypowiedzi. Ogólny zamęt i mętlik podlany sporą dawka agresji. Uporządkuj myśli, wycisz emocje i spokojnie przedstawiaj swoje argumenty. Nie bałagań.
A ja się z Femte absolutnie zgadzam przez caly ten watek.
Wiecej czuje kazde uśmiercane zwierze (które ma poczucie bolu, emocji i generalnie swiadomosc) niż jakos mało zróżnicowane stadium płodowe w 12 tygodniu ciąży. Zaba dorosla więcej czuje.
814 2016-04-11 21:44:22 Ostatnio edytowany przez Snake (2016-04-11 21:45:24)
Widzę, że środowisko proaborcyjne ma spore kłopoty z kontaktowaniem z rzeczywistością i zwyczajnym prowadzeniem rozmowy. Nie zauważyłem tu ani jednej osoby, która deklaruje bezwzględne poparcie dla projektu zaostrzenia przepisów aborcyjnych. Większość nie popiera nawet względnie tego projektu. Jak trzeba być ślepym, zarozumiałym i pozbawionym zdolności rozsądnej rozmowy żeby w odpowiedzi rzucać tylko głupawe teksty o terrorze biednych kobiet, zakuwanych w łańcuchy do rozwiązania?
Spróbuję na chwilę zniżyć się do tego poziomu prowadzenia dyskusji - w Polsce obecnie nie ma aborcji na żądanie, w przewidywalnym horyzoncie czasowym, obejmującym zdolność do rozrodu większości wypowiadających się tu pań znikome jest też prawdopodobieństwo, że to się zmieni. I wiecie co? Mamy to w dupie, że wam się to nie podoba. A jak się nie podoba to fora ze dwora! Niemcy, Dania, Anglia na was czekają więc nie wiem co tu jeszcze robicie?
Snake, czyli normalnie mówisz, ze jeżeli kobieta chce mieć panowanie nad własnym cialem i być podmiotem, nie inkubatorem, powinna wyemigrować. Bo do tego to się sprowadza, pokazując jasno, ze Polska praw kobiet nie szanuje i stawia je w roli obywateli drugiej kategorii.
No, super reklama dla kraju.
A co do tych którzy mi przeszkadzają - mogę tylko unicestwiać nienarodzone dzieciaczki w Niemczech, w Czechach czy na Słowacji, hehe. Albo w Chinach, tam się robi zupkę z płodów. Mniam mniam.
Komentować tego oczywiście nie będę, bo tekst najlepiej świadczy o Autorze.
Tylko zacytowałam. Nie bez obrzydzenia.
kammiś napisał/a:A co do tych którzy mi przeszkadzają - mogę tylko unicestwiać nienarodzone dzieciaczki w Niemczech, w Czechach czy na Słowacji, hehe. Albo w Chinach, tam się robi zupkę z płodów. Mniam mniam.
Komentować tego oczywiście nie będę, bo tekst najlepiej świadczy o Autorze.
Tylko zacytowałam. Nie bez obrzydzenia.
Luc, na serio, bardziej protekcjonalna nie potrafisz być? Ja wiem, ze Tobie się wydaje, ze zawsze masz racje i pozjadals wszystkie rozumy, ale dopuść do siebie możliwość, ze w 10% to może nie być prawda
Nazywanie kobiety inkubatorem jest po prostu śmieszne. Jak chcecie mieć o to pretensje to się zgłoście do natury/ losu/ Boga.
819 2016-04-11 22:02:32 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-11 22:04:04)
kammiś napisał/a:A co do tych którzy mi przeszkadzają - mogę tylko unicestwiać nienarodzone dzieciaczki w Niemczech, w Czechach czy na Słowacji, hehe. Albo w Chinach, tam się robi zupkę z płodów. Mniam mniam.
Komentować tego oczywiście nie będę, bo tekst najlepiej świadczy o Autorze.
Tylko zacytowałam. Nie bez obrzydzenia.
Faktycznie, dość odrażające. Nikczemne wręcz.
Luc, na serio, bardziej protekcjonalna nie potrafisz być?
Potrafię.
Jednakowoż w zacytowanym przez Ciebie moim tekście protekcjonalizmu nie było.
Wyłącznie obrzydzenie.
Ja wiem, ze Tobie się wydaje, ze zawsze masz racje i pozjadals wszystkie rozumy, ale dopuść do siebie możliwość, ze w 10% to może nie być prawda
To co mi się wydaje, to Ty bladego pojęcia nie masz.
I odpowiadam Ci tylko ten jeden raz gdyż dyskusja z Tobą od jakiegoś czasu mi uwłacza.
Wydawało mi się, że to zauważałaś już wcześniej na forum, ale skoro nie, to musiałam przypomnieć.
A ja się z Femte absolutnie zgadzam przez caly ten watek.
Wiecej czuje kazde uśmiercane zwierze (które ma poczucie bolu, emocji i generalnie swiadomosc) niż jakos mało zróżnicowane stadium płodowe w 12 tygodniu ciąży. Zaba dorosla więcej czuje.
A to ma być argument, że można dlatego bez problemu zabijać ?
Luc, pomine milczeniem, bo wrazenie jakie na mnie robisz jest rowne odrazie jaka czujesz dla postow Kammis.
A co do tych którzy mi przeszkadzają - mogę tylko unicestwiać nienarodzone dzieciaczki w Niemczech, w Czechach czy na Słowacji, hehe. Albo w Chinach, tam się robi zupkę z płodów. Mniam mniam.
To rób to,dla dobra własnego i innych.Nikt Tobie tego nie zakaże.
Wiedziałam,że jesteś pozbawiona uczuć wyższych Kammiś,ale chyba przesadziłaś.
Jadłaś,że tak mówisz,czy to celowa prowokacja?
Bo jeżeli tak,to jest denna.
To jest CHORE Kammiś,naprawdę.I obrzydliwe.
Chore i denne...aż się rzygać chce.
Nie dziwię się WCALE,że większość nie chce z Tobą rozmawiać na Forum.
Zero wyczucia i debilne zaczepki.Chore.
Beyondblackie napisał/a:A ja się z Femte absolutnie zgadzam przez caly ten watek.
Wiecej czuje kazde uśmiercane zwierze (które ma poczucie bolu, emocji i generalnie swiadomosc) niż jakos mało zróżnicowane stadium płodowe w 12 tygodniu ciąży. Zaba dorosla więcej czuje.
A to ma być argument, że można dlatego bez problemu zabijać ?
Dla mnie jest to naukowy, sprawdzalny argument, ze nie krzywdzę zadnej istoty. Usuniecie ciąży w tak wczesnym stadium to tylko zniwelowanie POTENCJALNEGO zycia. No, a ile takich potencjalow ulega normalnie naturalnemu poronieniu? Wiele w ciągu zycia kobiety.
Luc
wlasnie nie widze takich badan, moze mi pomozesz? Ale chodzi o orginal.
In-ka
faktycznie sformulowania "uklad nerwowy odmowil posluszenstwa?" uzyla Ewika, przepraszam. Ja sie nie emocjonuje, podaje fakty, czego Ty nie potrafisz - uzywasz wlasnie emocji i buednych placzacych embrionikow.
MamaMamusia
mozg czlowieka pijanego jest wlasnie bardzo aktywny, az za bardzo. A jak przestanie byc aktywny to... dospiewaj sobie. I pijak w odroznieniu od plodzika ten mozg ma.
A ja sie lubie trzymac medycznych ustalen. Czyli nie ma mozgu - nie ma czlowieka. Co, jak pisalam i tak nie ma znaczenia.
Snake
witam tworce opowiesci dziwnych tresci! Jak tam z rosyjska inwazja na Szwecje? Zapowiadales pare lat temu... Szkoda, rosyjskiej wodki bym sie napila...
Fajna zabawa, choc troche åprzewidywalna. Zaraz bedzie argumencik o poczatku zycia, smierci klinicznej i tak dalej. Zupelnie jak wierzacy - po kolei Tomasz, Anzelm, Goedel....
826 2016-04-11 22:12:57 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-11 22:17:58)
(...) I wiecie co? Mamy to w dupie, że wam się to nie podoba. A jak się nie podoba to fora ze dwora! Niemcy, Dania, Anglia na was czekają więc nie wiem co tu jeszcze robicie?
I nie mówiłam - Snake wymiata
In-ka
faktycznie sformulowania "uklad nerwowy odmowil posluszenstwa?" uzyla Ewika, przepraszam. Ja sie nie emocjonuje, podaje fakty, czego Ty nie potrafisz - uzywasz wlasnie emocji i buednych placzacych embrionikow.
No nie wierzę - przepraszam
Nie emocjonujesz się? A przecież wystarczy poczytać, co napisałaś. I gdzie, kiedy, do czego użyłam "biednych płaczących embrionów"? Możesz mi przypomnieć? Czy znowu coś się tobie femte popitoliło, z braku emocji dodajmy.
Snake, czyli normalnie mówisz, ze jeżeli kobieta chce mieć panowanie nad własnym cialem i być podmiotem, nie inkubatorem, powinna wyemigrować.
Znów się zniżę do tego rodzaju rozumowania i argumentacji i odpowiem pięknym za nadobne - jak się było zbiornikiem na spermę, to się zostało inkubatorem. Pasi?
Snake napisał/a:(...) I wiecie co? Mamy to w dupie, że wam się to nie podoba. A jak się nie podoba to fora ze dwora! Niemcy, Dania, Anglia na was czekają więc nie wiem co tu jeszcze robicie?
I nie mówiłam - Snake wymiata
In_ka klaskaj, a jakze. W końcu w kraju zostaną tylko klacze rozrodowe bez grama samoswiadomosci i checi samostanowienia. Prawdziwy PIS Land (a wlasciwie, biorac pod uwagę ironie sytuacji- Piss Land)
Snake napisał/a:(...) I wiecie co? Mamy to w dupie, że wam się to nie podoba. A jak się nie podoba to fora ze dwora! Niemcy, Dania, Anglia na was czekają więc nie wiem co tu jeszcze robicie?
I nie mówiłam - Snake wymiata
Ale mi się podoba, cały czas to mówię i się nabijam z pro-life.
Dlaczego? A no dlatego, że właśnie Niemcy, Dania, Anglia, Słowacja, Czechy, Holandia i wiele wiele innych czekają!!!
Na turystykę aborcyjną czekają. 1600 zł toż to dużo taniej niż w Pradze we wrześniu przepuściłam. Oj, kochani bracia czescy
To właśnie osoby takie jak MamaMamusia mają wielkie wąty i smęty o to, że ja mówię - co jest faktem - że Niemcy czekają i jej NIC do tego. Mi jest obojętne to że ktoś się tam nie wyskrobie czy wyskrobie. To takie osoby robią tu krucjatę, jakby sobie obrały cel ratowania nienarodzonych, nieważne czy u nas czy w innym kraju. A tak się nie da Bo my mamy w dupie, że jej się nie podobają skrobanki.
A potem sobie wrócić można - bez "dzieciaczka". Niech sobie z nim zrobią w niemieckiej klinice co chcą Zapewne utylizują, bo cóż innego mogą zrobić. Utylizują jak moje migdałki w czerwcu, standardowa procedura.
Ale kurde jaka różnica w cenie!!!!!!!!!!!!!!! Mnie migdałki kosztowały prawie 5 tysięcy (razem z narkozą i dobą w klinice), a tutaj 1600 i kurde all inclusive. Jak w Itace czy innym Trivago.
830 2016-04-11 22:22:24 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-11 22:23:41)
in_ka napisał/a:Snake napisał/a:(...) I wiecie co? Mamy to w dupie, że wam się to nie podoba. A jak się nie podoba to fora ze dwora! Niemcy, Dania, Anglia na was czekają więc nie wiem co tu jeszcze robicie?
I nie mówiłam - Snake wymiata
In_ka klaskaj, a jakze. W końcu w kraju zostaną tylko klacze rozrodowe bez grama samoswiadomosci i checi samostanowienia. Prawdziwy PIS Land (a wlasciwie, biorac pod uwagę ironie sytuacji- Piss Land)
Tak postrzegasz Polki? "Klacze rozrodowe bez grama samoświadomości i chęci samostanowienia" ? Dość przygnębiające Beyondblackie. Ale nie dlatego, że takie są Polki tylko, że tak pozwalasz sobie je oceniać.
Jak również, że nie zrozumiałaś żartu, ale to już drobiazg.
in_ka napisał/a:Snake napisał/a:(...) I wiecie co? Mamy to w dupie, że wam się to nie podoba. A jak się nie podoba to fora ze dwora! Niemcy, Dania, Anglia na was czekają więc nie wiem co tu jeszcze robicie?
I nie mówiłam - Snake wymiata
In_ka klaskaj, a jakze. W końcu w kraju zostaną tylko klacze rozrodowe bez grama samoswiadomosci i checi samostanowienia. Prawdziwy PIS Land (a wlasciwie, biorac pod uwagę ironie sytuacji- Piss Land)
Jasne bo jak nie jestem za aborcją na żądanie to już nie mam samoświadomości i chęci samoistnienia. Więc wyobraź sobie, że są ludzie, którym skrobanka do tychże wartości potrzebna nie jest. Wystarczy czasem ruszyć głową..
A te "wyzwolone" będą emigrować i robić sztosy z "ciapatymi" ?(kolokwializm,tak na marginesie)...a to okej,niechaj się stanie
Żeby nie było,na PIS nie głosowałam
in_ka napisał/a:Snake napisał/a:(...) I wiecie co? Mamy to w dupie, że wam się to nie podoba. A jak się nie podoba to fora ze dwora! Niemcy, Dania, Anglia na was czekają więc nie wiem co tu jeszcze robicie?
I nie mówiłam - Snake wymiata
Ale mi się podoba, cały czas to mówię i się nabijam z pro-life.
Dlaczego? A no dlatego, że właśnie Niemcy, Dania, Anglia, Słowacja, Czechy, Holandia i wiele wiele innych czekają!!!
Na turystykę aborcyjną czekają. 1600 zł toż to dużo taniej niż w Pradze we wrześniu przepuściłam. Oj, kochani bracia czescy
To właśnie osoby takie jak MamaMamusia mają wielkie wąty i smęty o to, że ja mówię - co jest faktem - że Niemcy czekają i jej NIC do tego. Mi jest obojętne to że ktoś się tam nie wyskrobie czy wyskrobie. To takie osoby robią tu krucjatę, jakby sobie obrały cel ratowania nienarodzonych, nieważne czy u nas czy w innym kraju. A tak się nie daBo my mamy w dupie, że jej się nie podobają skrobanki.
A potem sobie wrócić można - bez "dzieciaczka". Niech sobie z nim zrobią w niemieckiej klinice co chcąZapewne utylizują, bo cóż innego mogą zrobić. Utylizują jak moje migdałki w czerwcu, standardowa procedura.
Ale kurde jaka różnica w cenie!!!!!!!!!!!!!!! Mnie migdałki kosztowały prawie 5 tysięcy (razem z narkozą i dobą w klinice), a tutaj 1600 i kurde all inclusive. Jak w Itace czy innym Trivago.
Jak zwykle,nie omieszkałaś coś wtrącić o sobie.A kogo to interesanto ile zapłaciłaś,co?
Przestań już,bo to żałosne się robi.
Ciapatych nie potrzebują, mają swoich własnych
Inko - ja wg słów Beyondblackie opisuję mamuśki z 7 dzieci czy 18-letnie matki. Dziewczyny w moim wieku z dwójką albo trójką.
Zresztą - mam lepszą opinię o klaczach rozpłodowych niż o powyższych. Nie uwłaczając klaczom. Koń to przepiękne stworzenie
Dla mnie jest to naukowy, sprawdzalny argument, ze nie krzywdzę zadnej istoty. Usuniecie ciąży w tak wczesnym stadium to tylko zniwelowanie POTENCJALNEGO zycia. No, a ile takich potencjalow ulega normalnie naturalnemu poronieniu? Wiele w ciągu zycia kobiety.
Ciekawe. Nie krzywdzę. Zwyczajnie likwiduję.
I co do tego mają naturalne poronienia? To tak jakby podać argument - no przecież umieramy.
1600 zł toż to dużo taniej niż w Pradze we wrześniu przepuściłam.
Mam nadzieję, że tylko we wrześniu bywasz taką beznadziejną sknerą?
https://www.youtube.com/watch?v=Wfq2YpcubSs
Do zobaczenia w innych wątkach.
Pytanie jest proste: co się bardziej liczy- zlepek komorek bez zadnej swiadomosci czy w pełni uksztaltowana dorosla kobieta z planami na przyszlosc, partnerem, rodzina i miejscem w społeczeństwie?
kammiś napisał/a:in_ka napisał/a:I nie mówiłam - Snake wymiata
Ale mi się podoba, cały czas to mówię i się nabijam z pro-life.
Dlaczego? A no dlatego, że właśnie Niemcy, Dania, Anglia, Słowacja, Czechy, Holandia i wiele wiele innych czekają!!!
Na turystykę aborcyjną czekają. 1600 zł toż to dużo taniej niż w Pradze we wrześniu przepuściłam. Oj, kochani bracia czescy
To właśnie osoby takie jak MamaMamusia mają wielkie wąty i smęty o to, że ja mówię - co jest faktem - że Niemcy czekają i jej NIC do tego. Mi jest obojętne to że ktoś się tam nie wyskrobie czy wyskrobie. To takie osoby robią tu krucjatę, jakby sobie obrały cel ratowania nienarodzonych, nieważne czy u nas czy w innym kraju. A tak się nie daBo my mamy w dupie, że jej się nie podobają skrobanki.
A potem sobie wrócić można - bez "dzieciaczka". Niech sobie z nim zrobią w niemieckiej klinice co chcąZapewne utylizują, bo cóż innego mogą zrobić. Utylizują jak moje migdałki w czerwcu, standardowa procedura.
Ale kurde jaka różnica w cenie!!!!!!!!!!!!!!! Mnie migdałki kosztowały prawie 5 tysięcy (razem z narkozą i dobą w klinice), a tutaj 1600 i kurde all inclusive. Jak w Itace czy innym Trivago.Jak zwykle,nie omieszkałaś coś wtrącić o sobie.A kogo to interesanto ile zapłaciłaś,co?
Przestań już,bo to żałosne się robi.
Żałosne to się robi, że się czepiasz wszystkiego.
To nawet nie był off top.
A jak Ci się nie podoba - to zgłoś tę wypowiedź! Droga wolna! Niech moderatorki zdecydują.
Porównałam, bo to naprawdę świetnie obrazuje, jaka aborcja jest prosta, jaka jest tania, jaka jest dostępna, jaka jest łatwa.
Wiesz dlaczego akurat do wycinania migdałków? Bo to prosty zabieg, który ma wiele wiele wiele osób.
A aborcja jest: prostsza, tańsza, mniej bolesna. Nawet narkoza jest krótsza. Nawet po głupich migdałkach rzygasz krwią w nocy. I dwa tygodnie ledwo jesz. A z tego co czytałam wypowiedzi kobiet to ból po aborcji porównywały do intensywniejszego bólu brzucha po okresie.
I nazywają się tak samo ładnie: chirurgia jednego dnia.
Ciapatych nie potrzebują, mają swoich własnych
![]()
Inko - ja wg słów Beyondblackie opisuję mamuśki z 7 dzieci czy 18-letnie matki. Dziewczyny w moim wieku z dwójką albo trójką.
Zresztą - mam lepszą opinię o klaczach rozpłodowych niż o powyższych. Nie uwłaczając klaczom. Koń to przepiękne stworzenie
Za to Ty jestes chora. CHORA. Do tej pory myslalam, ze mamy do czynienia z mloda osoba, ktoej wydaje sie, ze swiat nalezy do niej. Ale po Twoich ostatnich 3-4 postach juz wiem, ze Ty jestes CHORA. I wyzeta z uczuc, juz nawet nie tylko o aborcje chodzi (chociaz dla Ciebie to pewnie komplement). Twoje ostatnie wypowiedzi nie maja nic wspolnego z dorosla, merytoryczna dyskusja. Obrzydzilas mnie. Nawet jak na zwolenniczke aborcji to pocisnelas za mocno. Jestes okropna i wstretna.
Akurat wiem z pierwszej reki jak aborcja wygląda. Faktycznie nie jest to jakas zagrazajaca zyciu operacja i praktycznie po 15 minutach idzie się do domu jedynie by doznac krwawienia, jak w silnej miesiączce i skurczow przez dwa, trzy dni. Migdalki, również z własnego doświadczenia, to prawdziwy bol tylka przez dwa tygodnie.
majkaszpilka napisał/a:kammiś napisał/a:Ale mi się podoba, cały czas to mówię i się nabijam z pro-life.
Dlaczego? A no dlatego, że właśnie Niemcy, Dania, Anglia, Słowacja, Czechy, Holandia i wiele wiele innych czekają!!!
Na turystykę aborcyjną czekają. 1600 zł toż to dużo taniej niż w Pradze we wrześniu przepuściłam. Oj, kochani bracia czescy
To właśnie osoby takie jak MamaMamusia mają wielkie wąty i smęty o to, że ja mówię - co jest faktem - że Niemcy czekają i jej NIC do tego. Mi jest obojętne to że ktoś się tam nie wyskrobie czy wyskrobie. To takie osoby robią tu krucjatę, jakby sobie obrały cel ratowania nienarodzonych, nieważne czy u nas czy w innym kraju. A tak się nie daBo my mamy w dupie, że jej się nie podobają skrobanki.
A potem sobie wrócić można - bez "dzieciaczka". Niech sobie z nim zrobią w niemieckiej klinice co chcąZapewne utylizują, bo cóż innego mogą zrobić. Utylizują jak moje migdałki w czerwcu, standardowa procedura.
Ale kurde jaka różnica w cenie!!!!!!!!!!!!!!! Mnie migdałki kosztowały prawie 5 tysięcy (razem z narkozą i dobą w klinice), a tutaj 1600 i kurde all inclusive. Jak w Itace czy innym Trivago.Jak zwykle,nie omieszkałaś coś wtrącić o sobie.A kogo to interesanto ile zapłaciłaś,co?
Przestań już,bo to żałosne się robi.Żałosne to się robi, że się czepiasz wszystkiego.
To nawet nie był off top.A jak Ci się nie podoba - to zgłoś tę wypowiedź! Droga wolna! Niech moderatorki zdecydują.
Porównałam, bo to naprawdę świetnie obrazuje, jaka aborcja jest prosta, jaka jest tania, jaka jest dostępna, jaka jest łatwa.
Wiesz dlaczego akurat do wycinania migdałków? Bo to prosty zabieg, który ma wiele wiele wiele osób.
A aborcja jest: prostsza, tańsza, mniej bolesna. Nawet narkoza jest krótsza. Nawet po głupich migdałkach rzygasz krwią w nocy. I dwa tygodnie ledwo jesz. A z tego co czytałam wypowiedzi kobiet to ból po aborcji porównywały do intensywniejszego bólu brzucha po okresie.I nazywają się tak samo ładnie: chirurgia jednego dnia.
Jasne,jasne, Kammiś...wszystkich interesuje kiedy,jak i za ile wycięłaś migdałki.W topiku o aborcji.Potrafiłabyś wspiąć się na wyżyny i nie podawać własnej osoby dla porównania...zresztą,pasuje jak pięść do nosa.
Ale rozumiem,że na poziomie "monety"...to tak.To jedyny ważny wyznacznik dla Ciebie.
Pytanie jest proste: co się bardziej liczy- zlepek komorek bez zadnej swiadomosci czy w pełni uksztaltowana dorosla kobieta z planami na przyszlosc, partnerem, rodzina i miejscem w społeczeństwie?
Dorosła, dojrzała kobieta to się chyba powinna liczyć z tym, że pewne jej poczynania mogą prowadzić do powstania "zlepku komórek", i jeśli chce tego uniknąć, ograniczyć ryzyko do minimum.
Jest wiele aktywnych seksualnie kobiet, które, pomimo braku aborcji, mają dokładnie tyle dzieci, ile chcą mieć.
843 2016-04-11 22:43:57 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-11 22:45:05)
Ciapatych nie potrzebują, mają swoich własnych
![]()
Inko - ja wg słów Beyondblackie opisuję mamuśki z 7 dzieci czy 18-letnie matki. Dziewczyny w moim wieku z dwójką albo trójką.
Zresztą - mam lepszą opinię o klaczach rozpłodowych niż o powyższych. Nie uwłaczając klaczom. Koń to przepiękne stworzenie
Pomyślałaś chociaż raz, jak ciebie można opisać
Myślisz, że jest to fajny opis ? Lepszy od opisu matki z 7 dzieci ? Czy 22 latki z 2- 3 dzieci ?
Powątpiewam...
Znam kobietę z 8 dzieci - matka mojej koleżanki. Fantastyczny człowiek. Godny podziwu i uznania.
Znam 22 latkę z 3 dzieci. Świetna kobieta. Wspaniała mama. Wyjątkowa osoba.
844 2016-04-11 22:44:57 Ostatnio edytowany przez kammiś (2016-04-11 22:45:58)
kammiś napisał/a:Ciapatych nie potrzebują, mają swoich własnych
![]()
Inko - ja wg słów Beyondblackie opisuję mamuśki z 7 dzieci czy 18-letnie matki. Dziewczyny w moim wieku z dwójką albo trójką.
Zresztą - mam lepszą opinię o klaczach rozpłodowych niż o powyższych. Nie uwłaczając klaczom. Koń to przepiękne stworzenieZa to Ty jestes chora. CHORA. Do tej pory myslalam, ze mamy do czynienia z mloda osoba, ktoej wydaje sie, ze swiat nalezy do niej. Ale po Twoich ostatnich 3-4 postach juz wiem, ze Ty jestes CHORA. I wyzeta z uczuc, juz nawet nie tylko o aborcje chodzi (chociaz dla Ciebie to pewnie komplement). Twoje ostatnie wypowiedzi nie maja nic wspolnego z dorosla, merytoryczna dyskusja. Obrzydzilas mnie. Nawet jak na zwolenniczke aborcji to pocisnelas za mocno. Jestes okropna i wstretna.
Świetnie.
Moim celem było obrzydzenie właśnie
I tak - pisałam to celowo, bo bawi mnie wciskanie mi, że nie wolno mi czegoś, co mi zrobić wolno - hipotetycznie, bo żadna ciężarna ze mnie - skrobankę w Czechach.
Nie, nie wydaje mi się że świat należy do mnie.
I wiesz co jest tego objawem? To że się przykładam do wszystkiego, że jestem zapobiegliwa, bo wiem jak wiele rzeczy może mi zepsuć całe życie. Np. taka ciąża by mogła. Albo lenistwo czy brak należytej ostrożności. Tak myśli osoba, która myśli że świat należy do niej? Nie. Ja jestem po prostu zwolenniczką chronienia WŁASNYCH czterech literek, bo wiem, że świat nie będzie się mną przejmował, więc ja sama muszę.
Znam za to osoby, które myślały, że świat należy do nich. Skończyły jako 18-letnie mamusie, z dzidziusiem bez tatusia, na utrzymaniu dziadków lub rodziców. Tak, one myślały, że świat należy do nich.
Nie jestem wyżęta z uczuć, ale ograniczają się one do kilku wybranych osób, które darzę mocnymi uczuciami. Reszta mnie nie obchodzi. I tyle w tym temacie.
A jak ktoś chce być kimś rozpłodowym, to jest jego problem. Ja się nie mieszam w to, to nie jest moja sprawa.
Inko, moim życiowym celem nie jest bycie ani wspaniałą mamą ani wyjątkową osobą, więc nie robi to na mnie wrażenia.
kammiś napisał/a:Ciapatych nie potrzebują, mają swoich własnych
![]()
Inko - ja wg słów Beyondblackie opisuję mamuśki z 7 dzieci czy 18-letnie matki. Dziewczyny w moim wieku z dwójką albo trójką.
Zresztą - mam lepszą opinię o klaczach rozpłodowych niż o powyższych. Nie uwłaczając klaczom. Koń to przepiękne stworzenieZa to Ty jestes chora. CHORA. Do tej pory myslalam, ze mamy do czynienia z mloda osoba, ktoej wydaje sie, ze swiat nalezy do niej. Ale po Twoich ostatnich 3-4 postach juz wiem, ze Ty jestes CHORA. I wyzeta z uczuc, juz nawet nie tylko o aborcje chodzi (chociaz dla Ciebie to pewnie komplement). Twoje ostatnie wypowiedzi nie maja nic wspolnego z dorosla, merytoryczna dyskusja. Obrzydzilas mnie. Nawet jak na zwolenniczke aborcji to pocisnelas za mocno. Jestes okropna i wstretna.
Ale "mówię" o tym już od dawna.Można być przeciwniczką,ale jak mozna powiedzieć o zupce z płodów mniam,mniam?