A...zapomniałam dodać.
I strzelić focha stulecia...z przytupem i melodyjką
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Wysyłanie zdjęć
Strony Poprzednia 1 … 12 13 14 15 16 17 18 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
A...zapomniałam dodać.
I strzelić focha stulecia...z przytupem i melodyjką
A...zapomniałam dodać.
I strzelić focha stulecia...z przytupem i melodyjką
"Wiem, że Kochasz Marie ale ona kocha Roberto"
Trzeba było mu wkręcić akcję - "Mówiłeś coś o kinie ale się nie odzywałeś. Umówiłam się już w sumie z kimś ale postanowiłam, że potwierdzę ostatecznie że nie idziemy wspólnie" ala cos takiego:D
On gra sceny zazdrości to niech "zeżre" taką akcję ^^
Zastanawialam sie czy nie dac mu jakis wyraznych powodow do zazdrosci, ale mam wrazenie, ze on wtedy odpusci
ale troche smieszy mnie jak "odgrywa sceny zazdrosci", bo rozmawiam z innymi facetami czy wychodze ze znajomymi bez niego. Pol biedy jesli bylibysmy para. Ale nie jestesmy
Myślę że powinnaś tego łapserdaka trzymać cały czas pod napięciem rotfl
A nóż coś mu zaświta w bani i cię w końcu porwie tą swoją furą na dłuższą przejażdżkę
Zastanawialam sie czy nie dac mu jakis wyraznych powodow do zazdrosci, ale mam wrazenie, ze on wtedy odpusci
ale troche smieszy mnie jak "odgrywa sceny zazdrosci", bo rozmawiam z innymi facetami czy wychodze ze znajomymi bez niego.
Ale co odpuści? Waszą znajomość ? Jak tak to znaczy,że chciał coś więcej tylko ciapa jest.
Ja nie wiem czy on jest slepy, czy moze widzi, ale nie chce nic wiecej, czy moze nie wie o co chodzi? moze kiedys cos zrobilam co go hamuje? np. ten sms, ze nie moglby byc moim chlopakiem
Michal, moze nie odpuscilby znajomosci, ale moze te niewielkie rzeczy ktore robi
Ale chodzi o to, że on nic nie robi
No nie robi wiele xd
Ale jak sie zdystansowalam to wydaje mi sie, ze troche zaczal "gonic". Albo mi sie wydaje
A na pewno zaczal sie interesowac z kim, gdzie i kiedy wychodze.
Gdy mowie, ze nie wiem czy on chce ze mna wychodzic i sie spotykac to sie na mnie denerwuje, ze gadam glupoty i ze "znowu sie zaczyna" (chyba moje marudzenie, nie wiem).
EDIT: kolejny moj post na ktory nikt nie wie co odpisac moge sobie przyznac tytul forumowego zabijacza rozmow?
No nie robi wiele xd
Ale jak sie zdystansowalam to wydaje mi sie, ze troche zaczal "gonic". Albo mi sie wydaje
A na pewno zaczal sie interesowac z kim, gdzie i kiedy wychodze.
Gdy mowie, ze nie wiem czy on chce ze mna wychodzic i sie spotykac to sie na mnie denerwuje, ze gadam glupoty i ze "znowu sie zaczyna" (chyba moje marudzenie, nie wiem).
EDIT: kolejny moj post na ktory nikt nie wie co odpisac
moge sobie przyznac tytul forumowego zabijacza rozmow?
No tak ślimak goni króliczka... czarno to widzę
No tak ślimak goni króliczka... czarno to widzę
hahahahhahahhaah to moze sie nie udac
No nie robi wiele xd
Ale jak sie zdystansowalam to wydaje mi sie, ze troche zaczal "gonic". Albo mi sie wydaje
A na pewno zaczal sie interesowac z kim, gdzie i kiedy wychodze.
Gdy mowie, ze nie wiem czy on chce ze mna wychodzic i sie spotykac to sie na mnie denerwuje, ze gadam glupoty i ze "znowu sie zaczyna" (chyba moje marudzenie, nie wiem).
EDIT: kolejny moj post na ktory nikt nie wie co odpisac
moge sobie przyznac tytul forumowego zabijacza rozmow?
I może to jest jedyny sposób,aby wzbudzić w Nim jakieś większe (zakładam,że jednak jest to możliwe)zainteresowanie swoją osobą.Zacznij się z kimś spotykać,może z jakimś kumplem,który poudaje trochę miętę do Ciebie.
Kuźwa...zaczynam przez Ciebie Króliczko kombinować, jak koń pod górę...ja piertolę
Juz dawno bym to zrobila, ale boje sie tego, co powiedzial mi kiedys Informator. Ze Niedostepny za kazdym razem gdy podobala mu sie jakas dziewczyna to zwlekal, az ona znalazla sobie chlopaka. A wtedy on odpuszczal...
Jeeeez...jaka pipka,no nie mogię
Jeśli coś zrobisz to albo odpuści albo zdobedziesz główną wygraną. Nie warto zaryzykować?
Jeśli coś zrobisz to albo odpuści albo zdobedziesz główną wygraną. Nie warto zaryzykować?
Otóż to!!
Michał...masz medal,dyplom i prenumeratę Star Wars...na cały rok
sprawdzając,czy ma wzwód...
... szturchając go w kroczu kijkiem lub delikatnie muskając go tam łyżeczką od herbaty, uprzednio ją oblizawszy
Wysyłająca, a reakcja na te jego sceny "zazdrości" w formie pytania-niby żartu: "Jesteś zazdrosny?" też będzie zbyt bezpośrednia ?
michal3108 napisał/a:Jeśli coś zrobisz to albo odpuści albo zdobedziesz główną wygraną. Nie warto zaryzykować?
Otóż to!!
Michał...masz medal,dyplom i prenumeratę Star Wars...na cały rok
Star Wars ? Łaaaa jeszcze roczny karnet na siłownie dorzuć
majkaszpilka napisał/a:michal3108 napisał/a:Jeśli coś zrobisz to albo odpuści albo zdobedziesz główną wygraną. Nie warto zaryzykować?
Otóż to!!
Michał...masz medal,dyplom i prenumeratę Star Wars...na cały rok
Star Wars ? Łaaaa jeszcze roczny karnet na siłownie dorzuć
No bez przesady,co?
Wszystkich zasług w rozkminie sobie nie przypisuj!!
Karnet jest dla WuWu.
Ja zadowolę się SPA
majkaszpilka napisał/a:sprawdzając,czy ma wzwód...
... szturchając go w kroczu kijkiem lub delikatnie muskając go tam łyżeczką od herbaty, uprzednio ją oblizawszy
Wysyłająca, a reakcja na te jego sceny "zazdrości" w formie pytania-niby żartu: "Jesteś zazdrosny?" też będzie zbyt bezpośrednia ?
Coś w ten deseń Naprędce...
Może niech się potknie,albo jakoś tak.Żeby przypału nie było
.Żeby przypału nie było :P
Ee... myślałem, że miał być. Ide se "mike'a od suczek" poczytać, tu jeszcze nie ten etap ;/
majkaszpilka napisał/a:.Żeby przypału nie było
Ee... myślałem, że miał być. Ide se "mike'a od suczek" poczytać, tu jeszcze nie ten etap ;/
Majk już ledwo dycha....onanizm wyczerpuje
Ale muzy chyba nie ma...muszę też sprawdzić.
Ty, a może weź go napuść na tą suczkę z audicą z "Mojego Pana i Władcy"
Ty, a może weź go napuść na tą suczkę z audicą z "Mojego Pana i Władcy"
hahahha...a to dobry pomysł...ona tez chciała klapsy i takie tam od razu.
No to by se chłopak poużywał
I w lesie i z koreczkiem...no full wypas
No ale dlaczemu ja mam podpuszczać,Ty to zrób.Damom nie wypada
Zresztą,ja się resocjalizuję w tej chwili
Ty, a może weź go napuść na tą suczkę z audicą z "Mojego Pana i Władcy"
Nie nie, na tą mężatko-suczkę co poszła i kolesiowi z czatu dwa razy głębokiego loda zrobiła.
Ale by miał rąbanko :DDDD
A karnet na siłkę przydał by się jak skurwe@yn xD
Naprędce napisał/a:Ty, a może weź go napuść na tą suczkę z audicą z "Mojego Pana i Władcy"
Nie nie, na tą mężatko-suczkę co poszła i kolesiowi z czatu dwa razy głębokiego loda zrobiła.
![]()
Ale by miał rąbanko :DDDD
Nie WuWu...
To ta co tak pod erlgreja pisała,że podjechała audi,on stał z papierosem pod hotelem.Nie pamiętasz?
Mój Pan i władca...czy jakoś tak to szło.
Właśnie mi się przypomniało ^^ ale w sumie to lepsza taka mężatka bo bezpieczniejsza, niczego nie będzie chciała a singielce to jeszcze korba na związek uderzyć może
Właśnie mi się przypomniało ^^ ale w sumie to lepsza taka mężatka bo bezpieczniejsza, niczego nie będzie chciała a singielce to jeszcze korba na związek uderzyć może
Ale tu miałby bonus.
Ałdi by sobie pośmigał
Mam maly problem... Nie wiem o czym rozmawiacie
Bo siedzisz tu jak w dziewica w wieży zamiast się z ludźmi integrować ;)
Mike15 to sado-erotoman, jest plan żeby go spiknąć z autorką pewnego opowiadania, które biło swego czasu (nie wiedzieć czemu!) rekordy popularności w innym dziale.
Majka, to by lepiej brzmialo- "Zainteresuj się ta suczką, mówię Ci to jak Majka Majkowi :D
Ale ok, podeśle mu linka, tylko żeby nie okazał się bi :p
Bo siedzisz tu jak w dziewica w wieży
po dzisiejszym dniu nie zapowiada sie zeby cokolwiek mialo sie w tym temacie zmienic
gdy wracalam z Niedostepnym do domu to tlumaczyl sie dlaczego wczoraj nie mogl isc do kina. mowil, ze byl wolny dopiero po 20, a pozniej pojechal gdzies ze znajomymi. Informator nic o tym nie wie, wiec nie wiem z kim Niedostepny pojechal . pozniej rozmawialismy i tak rzucilam, ze pasowaloby mi jechac do ikei, a on od razu "mozemy jechac". pozniej bylismy znowu na zakupach spozywczych (romantiko xD) i gdy on cos tam powiedzial to mu mowie, ze sobie grabi. na co on, ze ja czasami tez sobie grabie. gdy zapytalam kiedy to zmienil temat, ale gdy pozniej zapytalam jeszcze raz to odpowiedzial, ze powinnam sie domyslic. szczerze mowiac, nie mam pojecia o co mu chodzi.
Informator wlasnie powiedzial mi, ze Niedostepny, gdy nie wiedzial, ze Znajoma ma chlopaka to zastanawial sie czy do niej zarywac i rozwazal wszystkie za i przeciw o.O
rozwazal wszystkie za i przeciw o.O
Noo fakt analiza to podstawa.. Trzeba zrobić kosztorys czy sie opłaca... Boże widzisz i nie grzmisz!
Eh, a ja mam znowu dola, bo chyba dotarlo do mnie, ze on pewnie nic nie chce
odbywam wlasnie powazna rozmowe z Informatorem, pytal sie mnie czy mi sie Niedostepny podoba - przyznalam sie ze tak. mowi, ze nie wie jak mnie Niedostepny postrzega, ale ze sie wkurza, ze robie z siebie sierotke (:O) zamiast w siebie wierzyc ...
Fajne reality show tu macie w temacie
Podziwiam upór autorki tematu Przyznam, że znam ciężkie przypadki, ale nie aż tak jak jak pan Niedostepny
Osobiście jestem mniej subtelna z reguły, ale u jednego niedostepnego, którego znam podziałało właśnie udawanie biednej, niewinnej dziewuszki. Jak się ja zrobiłam spłoszona, to ten dostał nieco odwagi. Jak widzi Cie jednak jako sierotkowatą, to chyba już próbowałaś te metody
Probowalam juz prawie kazdej metody
eh, znowu kolejna osoba uwaza, ze to reality show? trudne sprawy, jeszcze brakuje sedzi anny marii wesolowskiej
Hej Króliczko
Jakiego doła?
To może pokaż kastratowi jak spodnie nosisz?
Ja Tobie mówię,Ty sobie znajdź MĘŻCZYZNĘ a nie dzieciaczka.
Bo te "lego zabawę", to do końca Świata i jeden dzień dłużej,będziecie układać...a i tak nie wyjdzie.
Albo runie wszystko w piś...dziec
Ja się temu tylko czasem przyglądam z daleka i zastanawia mnie jedna rzecz:
- czy to nie ma innych facetów dookoła?
Myślę, że z metod rozpoznawczych, czy gościu coś ma jest metoda zachwiania. Powiem tak, nie znam nikogo, kto zdał i na mnie nie leciał, jak się później okazało. Ale mam małą próbę statystyczną xD
Więc generalnie najlepsze jest to do uskutecznienia w pociągu lub jakimś środku transportu gdzie się stoi. Trzeba się zachwiać przy jakimś zakręcie czy czymś. Zainteresowani mają tendencję do próbowania łapać. Działa też przy potykaniu się.
Wystarczy, że gościu jest w odległości, która mu pozwoli na reakcję
czesto potykam sie o wszystko, nawet o swoje nogi, wiec nie zdziwiloby go to, gdybym sie nagle potknela. sprobuje czy bedzie lapal
Ja właśnie też, stąd ta metoda mi się wyklarowala w ktorymś momencie
Myślę, że z metod rozpoznawczych, czy gościu coś ma jest metoda zachwiania. Powiem tak, nie znam nikogo, kto zdał i na mnie nie leciał, jak się później okazało. Ale mam małą próbę statystyczną xD
Więc generalnie najlepsze jest to do uskutecznienia w pociągu lub jakimś środku transportu gdzie się stoi. Trzeba się zachwiać przy jakimś zakręcie czy czymś. Zainteresowani mają tendencję do próbowania łapać. Działa też przy potykaniu się.
Wystarczy, że gościu jest w odległości, która mu pozwoli na reakcję
Czarna...
Ja to mówię/piszam od 13 stron
To najlepszy sposób,na sprawdzenie
Sorry majkaszpilka, widziałam, że polecasz na niego polecieć. Przynajmniej tak zrozumiałam.
A to chodzi by się rzucić jak Pocahontas z wodospadu Trochę randomowo i nie na niego. Przed siebie, za siebie, byle nie w kierunku gościa (bo może nie mieć wtedy wyboru xD)
Czy ktoś w ogóle brał pod uwagę to, że autorka po prostu nie jest w typie tego chłopaka? Bo tyle się pisze, że 'bezjajeczny', a może po prostu Autorka zwyczajnie go nie kręci?
Bralam to pod uwage, ale nie ma tego jak potwierdzic/zaprzeczyc
Sorry majkaszpilka, widziałam, że polecasz na niego polecieć. Przynajmniej tak zrozumiałam.
A to chodzi by się rzucić jak Pocahontas z wodospaduTrochę randomowo i nie na niego. Przed siebie, za siebie, byle nie w kierunku gościa (bo może nie mieć wtedy wyboru xD)
Nie no ja myślałam o czymś bardziej delikutaśnym
No ale można tez i tak...tylko co z tego wyjdzie?
a jak biedny ON,zamknie się w sobie całkowicie?I już "wogle", wogle nic?
No to wszystko stracone.
Może warto stopniować wrażenia
Majka, nie nabijaj sie ze mnie
tu sie rozgrywa jakis pieprzony komediodramat
Ale ile wspomnień będzie
Czy ktoś w ogóle brał pod uwagę to, że autorka po prostu nie jest w typie tego chłopaka?
Brał, średnio co pięć stron. Ale jej nic nie zraża, jest jak ta smoczyca ze Shreka :)
okej, to jak tak to koncze watek. kto jest moderatorem na tym forum?
Ale Osioł był ogarnięty a ten nie jest
Majka, nie nabijaj sie ze mnie
tu sie rozgrywa jakis pieprzony komediodramat
Nie mam takiej intencji,wierz mi.
Głownie dlatego,że jesteś przesympatyczną osobą,z dystansem,wyluzowaną...normalną.
Teraz poważnie.
Odpuść.
Jesteś bardzo wartościową kobietą,jego nie znam,mogę jedynie na podstawie tego co Ty mówisz/piszesz...zbudować sobie jego obraz...teoretycznie.
Bo praktycznie nie znam gościa,nie widziałam go,jego mimiki,mowy ciała,zachowania w stosunku do Ciebie.
Moją bazą,są Twoje słowa,a mój odbiór...zapewne niezbyt obiektywny,jeżeli chodzi o jego osobę.
Myślę sobie,że powinnaś...wróć Majka...możesz to potraktować jako good time,czasoumilacz.
Bo szczerze mnie się wydaje,że on tak właśnie robi.
No chyba,że napletek zarósł mu zwoje mózgowe...albo inteligencją nie przewyższa szympansicy Koko.
okej, to jak tak to koncze watek. kto jest moderatorem na tym forum?
Ja
Ani mnie się waż!!
okej, to jak tak to koncze watek. kto jest moderatorem na tym forum?
Nie świruj, sama częściowo stworzyłaś klimat do takich żartów. Nie nabijam się z Ciebie.
Możesz poprosić moderatorki o przekształcenie tego wątku w "kafejkę" i przeniesienie go do innego, mniej dostępnego działu.
w kafejke?
odkad stworzylam ten watek chce zeby zostal kiedys skasowany zeby nie wisial w internecie. bo za duzo tutaj podalam szczegolow, ktore ktos znajomy moglby rozpoznac. a tego bym bardzo nie chciala...
Do działu "Nasza społeczność". Może się mylę, ale tam zaglądają głównie stali bywalcy, a w tym dziale- jak ktoś stale podbija wątek to jest większe prawdopodobieństwo, że ktoś znajomy w końcu poczyta i coś załapie.
Co do usunięcia całego wątku to zdaje się byly takie przypadki ale możesz się przeliczyć. Jedyne co na pewno możesz zrobić to przejrzeć wątek i edytować wpisy, w których są zawarte jakieś dane, które pozwoliłyby Was rozszyfrować.
Majka, nie nabijaj sie ze mnie
tu sie rozgrywa jakis pieprzony komediodramat
Nie zostawiaj nas teraz.
Bardzo Cię lubimy. Serio.
eh, moze i lubicie, ale ten watek nie ma dalej sensu.
porozmawialam z Informatorem, z moja mama, z wami i odpuszczam. bede sie zachowywac normalnie, ale mentalnie bedzie inaczej. bo juz jest inaczej. nie bede za nim gonic ani sie zalecac, jak cos bedzie chcial to wie gdzie mnie znalezc
Już raz tak obiecywałaś, więc obstawiam że wytrzymasz max trzy dni, a potem on znowu znacząco chrząknie albo coś w tym rodzaju... (to było po to żeby Cię bardziej zmotywować :p )
To nie jest tak, ze wytrzymalam trzy dni. Od tamtego czasu duzo sie zmienilo przede wszystkim w mojej glowie.
Ale mowilam juz, ze to jest jak rzucanie palenia.
Jestem forumowym blaznem
To raczej my błaznujemy. Takie to niby proste dla nas, ale prawda jest taka, że w Twoim wieku wielu z nas zachowywało sie bardziej irracjonalnie niż Ty i niedostępny razem wzięci
Nie wiem czy to jest kwestia wieku czy mojego pokreconego mozgu
Ja wiem, ze jak ktos czyta to sie wydaje wszystko proste i zabawne. A prawda jest taka, ze mam w glowie chaos i gonitwe mysli. Staram sie nie zachowywac irracjonalnie, ale wiem ze gdybym za pare lat przeczytala to co tutaj pisalam to wybuchnelabym smiechem z poziomu absurdu. Ale teraz, gdy to sie wszystko dzieje, wcale nie jest mi do smiechu.
Hej autorko:)
Podczytuję Twój wątek, omijając dziwne dygresje:P
Mi się nie wydaje to co piszesz proste i zabawne, ludziom łatwo radzić i wydawać proste osądy, kiedy to nie oni są w danym wieku i w danej sytuacji. Każdy z nas jest inny i ma inny sposób radzenia sobie w różnych sytuacjach, dlatego dobrze, żebyś końcową decyzję podjęła w zgodzie z samą sobą.
Teraz widać, że jesteś podłamana ostatnimi rewelacjami i wcale Ci się nie dziwię, takie coś chyba każdemu podcięłoby skrzydła.
Trzymam kciuki żebyś znalazła bardziej ogarniętego faceta (albo on Ciebie:) )
Hej autorko:)
Podczytuję Twój wątek, omijając dziwne dygresje:P
Mi się nie wydaje to co piszesz proste i zabawne, ludziom łatwo radzić i wydawać proste osądy, kiedy to nie oni są w danym wieku i w danej sytuacji. Każdy z nas jest inny i ma inny sposób radzenia sobie w różnych sytuacjach, dlatego dobrze, żebyś końcową decyzję podjęła w zgodzie z samą sobą.
Teraz widać, że jesteś podłamana ostatnimi rewelacjami i wcale Ci się nie dziwię, takie coś chyba każdemu podcięłoby skrzydła.Trzymam kciuki żebyś znalazła bardziej ogarniętego faceta (albo on Ciebie:) )
nawet nie wiesz jak duzo dal mi twoja wypowiedz. dziekuje . dala mi nadzieje, ze moze jednak nie jestem az tak glupia jak moja sytuacja. i moze az tak bardzo nie wyolbrzymiam.
Przyznam, ze mam troche dola, nie wiem sama dlaczego, moze przez to ze cos sobie uswiadomilam? Moze to stracone nadzieje? nie wiem, ale nigdy nie podejme decyzji nie w zgodzie z sama soba.
Wysyłająca, zapytałem wcześniej:
- czy to nie ma innych facetów dookoła?
Czemuś się tak czepiła tego jednego?
Nie wiem czemu sie uczepilam, ale nie znam nikogo kto by mi sie podobal i chcial "cos" ode mnie
Strony Poprzednia 1 … 12 13 14 15 16 17 18 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Wysyłanie zdjęć
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024