greenka, mam pomysł 
Oni ewidentnie coś kombinują i nie jest to z pewnością niespodzianka dla Was, jeśli już, to raczej niezbyt przyjemna.
Żeby dowiedzieć się o co chodzi, musiałybyście ich śledzić, a to raczej marne rozwiązanie. Nawet, gdyby jakimś cudem udałoby się wam za nim pojechać, to oni mogą przecież wejść do jakiegoś mieszkania, pojechać daleko za miasto itp. Nawet, gdybyście ich złapały z jakimiś dziewczynami w klubie, to co? urządzicie jatkę? - głupie i poniżające.
Zrób tak: zdradź tamtej dziewczynie ich plany i z niczym się przed nimi nie zdradzajcie, poczekajcie na ten moment, gdy oni namówią Was na spotkanie a sami gdzieś będą chcieli wyjść, wymyślając jakąś historię.
Ubierzcie się ładnie i poproście, żeby kolega przywiózł swoją dziewczyną do Was, albo odwrotnie Wy pojedziecie do nich, tak, żebyście przed ich planowanym wyjściem byli we czwórkę.
Gdy panowie będą chcieli wychodzić, Wy stanowczo zabieracie się z nimi, chcecie z nimi iść i koniec!
Będą zapewne wymyślać różne niestworzone historie, że nie, to niemożliwe, ale Wy nie ustępujcie.
Nie wiem, czy są miejsca (po za burdelami) gdzie nie wpuszczają kobiet.
Wyjścia mogą być dwa; albo oni odpuszczą i zabiorą Was do jakiegoś klubu, czy gdziekolwiek indziej, po czym będą odbierać (lub nie) tajemnicze telefony, albo, uprą się i mimo Waszego protestu będą próbowali wyjść.
Wtedy możecie zdradzić się ze swoją wiedzą i dać warunek, jeśli tak bardzo spieszy się im na spotkanie z jakimiś dz**mi, to droga wolna, ale mogą już tam z nimi zostać, do Was powrotu nie będzie.
Smutne jednak jest to, że Twój chłopak oszukuje i kłamie.
Chyba, że sprawa jest banalna, tylko po co takie tajemnice i podchody?