Mussuka napisał/a:No widzisz jak Ty nic nie rozumiesz i nie rozumiesz, zupelnie jak Rysia Siarzewska, jak dziecku trzeba wyluszczac proste prawdy zyciowe.
Mnie nie interesowalo skad ten Twoj boss ma firme tylko jak to jest, ze on ma a Ty nie. I sam doskonale wiesz jaka jest prosta i szczera odpowiedz, ale jej nie napiszesz.
Wiec dam Ci dobra rade, umow sie z najlepszym kumplem na piwo, ale jedno, nie zgrzewke, po tym jednym piwie rzuc haslo: zakladamy firme. Ciekawe co kumpel na to.
Jak chcesz zyc tak jak Ci krwiopijcy, to zrob cos sam dla siebie, a nie siedzisz i tworzysz bzdurny post jeden za drugim, albo drzewa genealogiczne wklejasz albo zdjecia jakichs lysych palek zamiast spozytkowac ten czas produktywnie. Kto Ci broni wziac los we wlasne rece, kto Ci broni bogacic sie? Ustroj, religia, zdrowie?
Tacy jak Ty beda zawsze na jakas partie liczyc, a prawda odwieczna jest taka, ze jeszcze nie bylo takiego ustroju i takiej partii, ktora by o szarakow dbala:) Obietnice sie koncza a zyskuja i tak Ci najblizej swiecznika, tak juz od niepamietnych czasow bylo wiec trzeba byc naiwniakiem do potegi entej, zeby w laskawosc panska wierzyc a nie swoj wlasny spryt i pracowitosc.
I teraz patrz na swojego szefa: firma rodzinna, tak? Wiec sam widzisz, ze lata mijaja, pokolenia tez, partie sie zmieniaja, a oni biznes i kase nadal trzymaja. Bo takim ludziom jest naprawde obojetne w gruncie rzeczy kto tam jakie hasla wykrzykuje, wiedza, ze jak sie liczyc umie, to sie liczy na siebie.
No to lecimy.
Nie wiem gdzie by był mój szef gdyby nie firma jego ojca, która prosperuje już od prawie 30 lat i to ojciec miał pomysł na biznes. Jest różnica pomiędzy założeniem firmy a przejęciem jej po rodzicu. No ale Ty jak widać tego nie kapujesz pani mądralińska. Zresztą ludzie którzy pracują tam dłużej mówili, że za 'starego' było bardzo dobrze, bo stary dbał o ludzi i ich szanował, a młody za dużo cwaniakuje.
Mi zarzucasz, że czegoś nie rozumiem a sama nie zrozumiałaś tego co napisałem do Ciebie, Rysia S. to bardziej do Ciebie pasuje, bo dla niej też liczyła się przede wszystkim mamona i pozycja społeczna ludzi, którzy ją otaczali. Pieniądze to nie wszystko, dla mnie liczy się też kto i jak rządzi Polską, bo mi zależy na Ojczyźnie. Postkomuchy z SLD a potem PO działało na szkodę Polski, to trzeba sobie jasno powiedzieć. PiS to nie jest żadna zajebista partia, ale na razie jedyna, która może jakoś ogarnąć ten burdel, który zostawili poprzednicy.
Co do PiSu to oni również mają swoje za uszami, głosowanie za przekazaniem grubych milionów lobby żydowskiem, nie wstrzymanie tego haniebnego procederu. Dokładnie też pamiętam, że za rządów PiSu w roku 2007 LK 'wskrzesił' lożę masońską B'nai B'rith, którą w 1938 dekretem zdelegalizował Ignacy Mościcki(jak masz czas to poczytaj o BB, jakie cele ma ta organizacja). No ale PiS zawsze był proamerykański a co za tym idzie również prożydowski. Dlatego też mieszają się w konflikt na Ukrainie, Jarek szedł dumnie w 1 szeregu na Majdanie, a Duda nie widzi niczego złego w tym by przekazać im pożyczkę. Tym, którzy nie uznali zbrodni wołyńskiej i czczą morderców polskich dzieci i kobiet, bo na walkę z polskimi żołnierzami brakło jajec. Jaki to naród dla których banderowcy czyli więksi zwyrodnialcy od czerwono armistów i niemców razem wziętych są bohaterami? To tak jakby Niemcy teraz czcili hitlera i jego przydupasów.
Teraz trzeba patrzeć co robi PiS, ale nie to co robią z TK czy Lisami i innymi antypolskimi propagandzistami. ale na to jak dbają o interesy Polski. Nie zachodu a Polski. Zobaczymy co będzie po 4 latach ich rządów, bo chyba nikt nie myśli, że KODowi uda się obalić ten rząd.
Mussuka, co do firmy to dobrze wiesz jak w Polsce wyglądają sprawy z opłatami, ZUSy itd, przecież ZUS jest chyba najwyższy w Europie u Nas.
Firmy zakładać nie muszę, jak będzie potrzeba to sobie wyjadę za granicę do pracy. Angielski znam, pracować mi się chce także nie ma problemu. Nie pierdzę w stołek i nie czekam na mannę z nieba. Po prostu piszę o sprawach Polski i źle zauważyłaś, że liczę na którąś z partii, może na to by choć trochę temu obywatelowi pomogli na starcie.
Dla Ciebie widzę tylko mamona się liczy, dla mnie nie. Nie uważam też by jakiś biznesmen był lepszym człowiekiem od zwykłego szaraka. Dla mnie są ważne również inne wartości.
Pajaców biznesmenów, którzy traktują ludzi jak bydło jest pełno. Znam kilku takich, którym wydaje się, że mogą wszystko bo mają kasy po sufit. Znam też takich, którzy dorobili się pieniędzy ciężką pracą i oni ludzi szanują, bo sami zaczynali od zera.
I jeszcze jedno. Co do tych łysych pałek, 'kiboli' to nie wrzucaj może wszystkich do jednego worka, bo nie jeden by Cię zagiął kobieto. Przekrój społeczeństwa jak wszędzie.