Wiesz co Paweło?
Obraziłeś mnie,ja zawsze jestem w opozycji,do wszystkiego i wszystkich.Mam tak od przedszkola już...i to mówię poważnie.
Więcej nic nie powiem,nic a nic... permanentna inwigilacja jest.
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Komitet Obrony Demokracji
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 23 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Wiesz co Paweło?
Obraziłeś mnie,ja zawsze jestem w opozycji,do wszystkiego i wszystkich.Mam tak od przedszkola już...i to mówię poważnie.
Więcej nic nie powiem,nic a nic... permanentna inwigilacja jest.
Paweło zablokowali, hahahaha,
kto ? chyba sam się - zblokował
i jeszcze z siebie męczennika za Wolność robi
dobry żart, pośmiałam się ...
Majko nie rozumiem po co te aluzje napisz konkretnie, jestem osobą konkretną czy popierasz działania tego rządu czy nie czy może nie masz zdania. Dla mnie to ostatnie jest najgorsze. Najgorsza jest bierność. Przez bierność wszystkie totalitaryzmy, despoci panowali. Co to za frekwencja 50%.
Ślij dalej donosy na zachód i walcz.walcz w internecie o wolną Polskę
Gdyby lewica dostała 40% to już byś o 50% frekwencji nie wspomniał.
Ludzie przejrzeli na oczy i tęczowych oraz postkomunistów już nie mają zamiaru popierać.Lewica w Polsce to już przeszłość,wylądowali na śmietniku historii.
Nie żartuj sobie ciebie nie zbanują jesteś politycznie poprawna teraz jesteś prorządowa. Ja właściwie wieczny opozycjonista. Dla mnie dobry rząd to właściwie martwy rząd. Po prostu anarch ze mnie. Nienawidzę jak ktoś wie lepiej co mi wolno a co nie. Na SLD dopóki rządziło strasznie narzekałem a i tak obiektywnie najlepszą partią, spełniło wszystkie swoje obietnice dużo nie obiecywało. No ale u nich pierwsze wyszły afery. Za PO zawsze dookreślałem PIS BIS i że oni im oddadzą władze i co oddali. Tylko ze te przygłupy nie rozumieją co teraz chce PIS chce być drugim Orbanem czyli;i będziemy Wschodem może większość polaków nie potrzebuję wolności a buta no i Polska wsi wesoła.Ale na pewno nie ja
![]()
Żeby nie było podobne Peowskie moherki były w szkle kontaktowym jak pozdrawiały Miecugowa podobnie teraz za Beatką lecą klakiery w tym duża ilości smarkaterii co wiwatowali i klaskali. Widowisko dla maluczkich.Majko nie rozumiem po co te aluzje napisz konkretnie, jestem osobą konkretną czy popierasz działania tego rządu czy nie czy może nie masz zdania. Dla mnie to ostatnie jest najgorsze. Najgorsza jest bierność. Przez bierność wszystkie totalitaryzmy, despoci panowali. Co to za frekwencja 50%.
ja popieram dzialania tego rzadu. Lepsze te dzialania, niz te smieszne KODy. Jak to mowia, psy szczekaja, karawana idzie dalej.
Najlepsze że nikt z przeciwników nie przedstawia ŻADNYCH KONKRETÓW I FAKTÓW tylko straszy.W kółko o tej zagrożonej demokracji i wolności ale dowodów brak.
Widać że nie biorą się za tyłki przeciętnemu Kowalskiemu a tym co działali na szkodę Polski i tym których interesiki są zagrożone.
Zresztą pogadamy za 4 lata.PO miało 8 lat i nie spełnili żadnej obietnicy a afer było tyle,że głowa boli.Gdzie były wtedy media?Dlaczego nie rozliczali ich z obietnic?Dlaczego nie mówiono o tych wszystkich aferach?
To są media?Woleli straszyć PiSem 24 na dobę i dalej to robią.
PiS chcą rozliczać po 3 miesiącach z obietnic a PO nie rozliczyli przez 8 lat
KOD to sztuczny twor, na ktory dala sie nabrac garstka naiwnych. Nie trzeba byc Einsteinem, zeby wiedziec, iz to jest dobrze sterowana w konkretnym celu akcja majaca przyniesc okreslony skutek. Ktos pociaga za sznureczki a kukielki sikaja po nogach ze szczescia, ze uczestnicza w czyms wielkiim. Oporniki nawet w klapy chca wpinac co wieksze oszolomy Kazdy porzadny opozocjonista z czasow Solidarnosci powinien dac w morde takim pajacom, ktorzy nic nie znaczace wyglupy porownuja do tamtych czasow.
Przecietny Kowalski nie ma czasu na kody i podobne bzdury, bo musi zapier*alac niemal do smierci, jak dziki osiol, w tej krainie mlekiem i miodem plynacej, zielonej wyspie, cudzie gospodarczym itp.
Rozkradli kraj wzdluz i wszerz, wyprzedali, co tylko sie dalo, gdzie wtedy byly te wszystkie madrale? Ten ich demokratyczny rzad robil ich w wala bez pardonu, kpil, obrazal, traktowal jak tepych roboli. Gdzie te komitety wtedy byly?
Zobacz, jacy ludzie sa prosci. Wystarcza im trzy litery: PIS, zeby stracili zdolnosc logicznego myslenia, zeby dostali amnezji, i zeby uprawiali czarnowidztwo. To nawet nie jest smieszne. Zaloze sie, ze niektorzy poza Kaczynskim nie znaja zadnego innego nazwiska, ktore z PiSem jest zwiazane, ale nie przeszkadza im to pisac, ze nie cierpia pisiorow. Tak dla zasady :-)
Mnie sie nie chce juz uskuteczniac dyskusji. Na kazdym forum jest to samo. Jak ktos widzi tylko to, co chce widziec, to kaput.
Mozemy z wyrozumialoscia popatrzec, poczytac i sie usmiechnac poblazliwie, jaka niektorzy maja wybujala wyobraznie
Nie pitol ja sam w nim uczestniczę. Kiedy mogę stąd tylko 50000 ludzi na demonstracjach bo ludzie czasu nie mają. Pamiętacie oskarżenia PIS Kijowski jest nikim patrzcie kim był wcześniej bo nie znaleźli na niego haków . To najlepiej napisać że jest nikim a nie np ma ojca esbeka. Zapomniał wół jak cielęciem był kim byli Kaczyńscy w czasie Komuny... Żyli jak królowie jeździ za granicę. Co do opozycjonistów zależy którzy, np taki Michnik był ciągle więziony. matka śmiała się z wielu bo w stanie wojennym prawie nikt nie protestował a oporniki ludzie zdejmowali jak szedł pan "władza"
najweselszy obóz rosyjski to nie przypadek. Nawet cenzura u ans była jak ser szwajcarski.
majkaszpilka nie jesteś w opozycji do tego rządu a byłaś w opozycji do poprzedniego rządu. @_miszmasz a co ma piernik do wiatraka KOD primo nie jest polityczny sekundo między aferą a łamaniem demokracji jest różnica. Media mało mówią o zmianach min. ustawa o policji, zmiana ordynacji wyborczej, likwidacja zagranicznych mediów (ala Putin, Orban) Będą tylko prorządowa publiczna oraz prywatne TV republika i Rydzykowie też prorządowe. To ze dużo ludzi nie wie co się dzieje, nie wie co to jest trybunał i że ostatnio w latach 20-tych coś takiego jak wymuszony pełny skład maiło miejsce paraliżujący trybunał.
nie oznacza że się nic nie dzieje. Szydło skompromitowała się w PE zapraszając klakierów którzy jej klaskali i gwizdali (W PE jest to zabronione)Pani Szydło lała wodę i to ona nie odpowiedziała na żadne pytania tylko gadała slogany. np na pytanie po co sparaliżowaliście trybunał konstytucyjny i nie słuchacie wyroków trybunału ona my szanujemy demokrację i pluralizm. Nawet śp Lech Kaczyński powiedział wyroków trybunału można nie lubić ale trzeba szanować. Zrobiła show dla Polski najlepsze to iż małe partie w PE występowały wielokrotnie tyle że ich głosy nie mają żadnego znaczenia Orban przynajmniej umiał się wytłumaczyć i maił większość konstytucyjną. Dla przypomnienia PO za PO w pierwszej kadencji było 7 sędziów TK jeszcze wybranych przez PIS i dotąd każda partia to respektowała. Tak jest w każdym cywilizowanym kraju.
@Ika guzik prawda mam dać wideo.
Paweło...
Poczytaj,może to da Ci jasny i własny osąd sytuacji.
Cyt:"O demokracji w Polsce dyskutuje dziś Komisja Europejska. Oto sposób wybierania komisarzy:
„Rada Europejska wybiera większością kwalifikowaną kandydata na przewodniczącego Komisji Europejskiej, którego następnie po wysłuchaniu politycznego programu zatwierdza w głosowaniu Parlament Europejski, stanowiąc większością głosów członków wchodzących w jego skład. W przypadku niewybrania lub niezatwierdzenia kandydata stosuje się powyższą procedurę, a Rada Europejska ma miesiąc na przedstawienie nowego kandydata.
Rada Unii Europejskiej, w porozumieniu z przewodniczącym Komisji, ustala listę komisarzy, postępując według sugestii państw członkowskich. Następnie skład Komisji podlega kolegialnemu zatwierdzeniu przez Parlament Europejski, który przedtem przesłuchuje kandydatów na komisarzy na posiedzeniach odpowiednich Komisji. W przypadku zatwierdzenia, Rada Europejska mianuje Komisję stanowiąc większością kwalifikowaną.” (wikipedia)
Jasno wynika z tego, że Komisja Europejska to organ wybierany według klucza partyjnego i w wyniku targów politycznych, nie podlegający w żaden sposób wyborowi ani ocenie społeczeństwa, czyli de facto mający z demokracją wspólnego tyle co wybór Prezesa spółki na zgromadzeniu Zarządu bez uczestnictwa bezpośrednio zainteresowanych pracowników.
I ta oto niewybieralna demokratycznie Komisja Europejska debatuje o demokratycznej woli polskiego społeczeństwa, które wyraziło swoje zdanie w wyniku bezpośrednich wyborów parlamentarnych.
Prawda, że logiczne? Ale to jeszcze nic.
Demokracja do skutku
Debata o stanie demokracji w Polsce odbywa się w ramach instytucji składowej ogólnie pojętej Unii Europejskiej. I tutaj przypomnijmy sobie odrobinę historii ze stanowienia demokracji przez UE.
Rok 2005. Trwają prace nad powołaniem do życia Konstytucji Europejskiej. Do jej ratyfikacji konieczna jest zgoda wszystkich krajów bez żadnego głosu sprzeciwu.
Kilka krajów wybrało decyzję ratyfikacji dokumentu przez krajowe Parlamenty (m.in. Włochy, Grecja, Litwa, Węgry, Niemcy – wszędzie zdecydowaną większością głosów.
Kilka krajów zdecydowało się zarządzić referendum w tej sprawie.
Pierwsi byli Hiszpanie, którzy 20 lutego 2005 opowiedzieli się za przyjęciem Eurokonstytucji stosunkiem głosów 76,73% do 17,2% przy frekwencji 42,32%
Następnie referenda odbyły się we Francji oraz Holandii.
Francuzi 29 maja w referendum powiedzieli Konstytucji Europejskiej „NIE” stosunkiem głosów 54,87% do 45,13% przy frekwencji 69,9%, czyli takiej o jakiej możemy pomarzyć przy okazji wyborów w Polsce.
Jeszcze dobitniej swój sprzeciw wyrazili Holendrzy 1 czerwca, których 61,6% zagłosowało „PRZECIW” przy 38,4% głosów „ZA”. Frekwencja wyniosła 62,38%
Projekt Unijnej Konstytucji upadł. Jednak nie do końca….
.
.
W grudniu 2007 podpisano dokument, który był praktycznie kopią poprzedniej Eurokonstytucji. Dokument ten to Traktat Lizboński.
Tym razem odrobiono lekcję z poprzednich nastrojów społecznych i zadecydowano, że decyzję o ratyfikacji podejmą krajowe parlamenty bez pytania o zgodę obywateli.
Wyłamał się jednak jeden kraj, który postanowił, że skoro dokument ingeruje w Konstytucję tegoż kraju, musi zostać przeprowadzone referendum. Tym krajem była Irlandia.
12 czerwca 2008 odbyło się referendum w Irlandii o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Za odrzuceniem Traktatu zagłosowało 53,4% Irlandczyków.
Dokument po raz kolejny upadł. Jednak…. znowu nie do końca.
Hans-Gert Pöttering, ówczesny Przewodniczący Parlamentu Europejskiego zdecydowanie zaapaleował o kontynuowanie procesu ratyfikacyjnego, pomimo sprzeciwu Irlandczyków i wbrew obowiązującym regulacjom. Na czerwcowym szczycie Rady Europejskiej ustalono iż Irlandia przedstawie nową propozycję rozwiązania sytuacji na kolejnym szczycie.
Ostatecznie w grudniu 2008 roku podjęto decyzję o powtórzeniu referendum w Irlandii!
Po odrzuceniu Traktatu Lizbońskiego, Unia Europejska przyjęła specjalne gwarancje dla Irlandii, m.in. dotyczące kwestii pracowniczych, polityki społecznej, wojskowej. Dano też Irlandii „gwarancje nienaruszalności” w odniesieniu do prawa do życia, rodziny, edukacji czy podatków.
2 października 2009 Irlandczycy powiedzieli Traktatowi Lizbońskiemu „TAK” w powtórzonym referendum. Tym razem decyzję tę poparło aż 67,1% głosujących.
W efekcie Traktat Lizboński będący wierną kopią Konstytucji Europejskiej został ratyfikowany po wcześniej nieudanych referendach w dwóch krajach i głosowaniu „do skutku” w trzecim kraju.
I teraz ludzie, którzy w taki sposób rozumieją demokratyczną wolę obywateli, będą debatować o demokratycznym wyborze Polaków i pouczać nas jak wygląda demokracja i „europejskie standardy”.
Serdecznie dziękujemy za te standardy.
Wolność Słowa
Drugim aspektem, nad którym mają się dziś pochylić eurokraci jest „zagrożenie dla wolności słowa i niezależności mediów w Polsce”.
O wolności słowa w Polsce będą rozmawiać ludzie, którzy przez kilka dni ukrywali przed swoimi obywatelami sprawy gwałtów i rabunków dokonywanych przez tzw. „uchodźców” w kilku krajach europejskich (m.in. Niemczech, Szwajcarii, Austrii czy Finlandii). Według ostatnich doniesień, poszkodowanych jest już kilkaset osób!
O wolności słowa w Polsce, będą rozmawiać ludzie, którzy stoją za przepędzeniem demonstracji mieszkańców Kolonii po skandalu związanym z ukrywaniem prawdy przez kilka dni.
O wolności słowa w Polsce, będą rozmawiać Niemcy, w których rękach jest ponad 70% rynku medialnego w Polsce i którzy skutecznie blokują próby rozwoju mediów z obcym kapitałem w swoim kraju. (link)
O wolności słowa w Polsce, będą rozmawiać ludzie, którzy zalecają nie używania zwrotu „Wesołych Świąt” po to aby kogoś nie urazić.
O wolności słowa w Polsce, będą rozmawiać ludzie, którzy milczeli gdy w tej samej Polsce po ujawnieniu afery podsłuchowej, do redakcji gazety weszła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a kilkudziesięciu dziennikarzom założono nielegalne podsłuchy.
O wolności słowa w Polsce, będą rozmawiać ludzie z krajów, w których częściej w prasie pojawia się zwrot „polskie obozy koncentracyjne” niż „islamski terrorysta”.
Pomimo iż pierwsze to obrzydliwe kłamstwo, a drugie to smutna prawda.
Na koniec cytat, Martin Schulz, Przewodniczący Parlamentu Europejskiego: „Potrzebujemy ducha europejskiej wspólnoty. I w razie konieczności, to musi być siłą narzucone”
Więc debatujcie sobie o demokracji i wolności słowa. Ale dajcie przykład i zacznijcie od siebie."
Cały teks na żelaznej logice
A na marginesie,czy ten pan,który jest na czele tego sławetnego KOD-u,brylujący po czerwonych dywanach Brukseli,zaczął już płacić alimenty na własne dzieci?
Czy nadal ślizga się po plecach podatników,żeby jego dzieci miały należne im świadczenia?
Pytam z ciekawości,bo jakoś sprawa o tym ucichła?
Co ma piernik do wiatraka komisja europejska to nie państwo. Rada europejska to organ federalistyczny. Sam jestem federalistą widzę UE jako superpaństwo. Rada ma być organem niezaleznym tj działać według własnego protokołu i działa. Pełni taką rolę jak trybunał. Większość polaków (85%) jest za UE. Parlament UE to konfederacja a rada europejska to organizacja międzynarodowa. UE składa się z 3 takich filarów. Nie łamie przy tym konstytucji. Gdyby PIS zmienił konstytucję to było by co innego. Ale i tak nie mógł by inwigilować niepokornych internatów. Majka stara sowiecka metoda szukać haków na opozycję jak pan Piotrowicz która za komuny sadził Stępnia. Nawet nie znasz sprawy baba wydudkała go. Ja o tym rozmawiałem z wieloma co go znali. On uważa wyciąganie takich informacji za skur... Ona też jest wkurzona że o tym piszą polityczne sepy bo wie co ma za kołnierzem. Majka widać iż jesteś rasową/owym PIS-owcem. I ostatnie Schulz jest znany z kwiecistych wypowiedzi i nikt z polityków UE nie czepia się kwiecistych wypowiedzi polskich polityków tylko czynów. Liczą się czyny a nie słowa. A pani Szydło zachowuje się jakby miała wszystkich za idiotów i parlament europejski traktowała jak rodzimy zwierzyniec robiąc show. Nawet na salon24 psiza minimalizuje straty. Nie jest konkrtetna i dobrze. Oni wiedzą że mija się z prawdą. Pełzający totalitaryzm to fakt.
Co am piernik do wiatraka komisja europejska to nie państwo. Rada europejska to organ federalistyczny. Sam jestem federalistą widzę UE jako superpaństwo. Rada ma być organem niezaleznym tj działać według własnego protokołu i działa. Pełni taką rolę jak trybunał. Większość polaków (85%) jest za UE. Parlament UE to konfederacja a rada europejska to organizacja międzynarodowa. UE składa się z 3 takich filarów. Nie łamie przy tym konstytucji. Gdyby PIS zmienił konstytucję to było by co innego. Ale i tak nie mógł by inwigilować niepokornych internatów.
Ma,i to bardzo wiele.
Ale jak widać Ty żadnych argumentów nie przyjmujesz.
Przeczytaj ze zrozumieniem,to będziesz wiedział jaką niezależność ma rada,a raczej od kogo zależna jest.
Broniącą tych "wartości", tej "demokracji" jest KOD.
Tylko ślepy nie widzi,jak ta "demokracja" została kolanem przepchnięta,dla osiągania własnych celów,czytaj władzy i kasy wybranych.
Możesz mieć inne zdanie oczywiście,z tym nie zamierzam dyskutować.
Ale widząc ludzi,którzy przychodzą na wiec,nie wiedzą o co chodzi,nie znając genezy,dla których to jest swoisty fun i sposób na spędzanie wolnego czasu...chce mi się śmiać.
Ale...to też ich wola.Ponoć jest "demokracja".
I na koniec.
Obawiam się,że zbyt mocno się wkręcasz.
UE składa się z 3 filarów jak pisałem rada dąży do federalizacji a federalizacja wyklucza suwerenność państw w przypadku łamania wartości UE. Podpisując traktat akcesyjny przyjęliśmy to. Traktat lizboński wbrew pozorom trochę ograniczył komisję europejską dodając min. parlament i procedurę wyjścia z UE. Dotąd nie było takiej możliwości. A i tak musi być zgoda wszystkich państw podobnie jak np Wegry mogą jednogłośnie zawetować.
Ja oraz moja matka cały czas myślimy miewam depresję nerwice bo myślę. Mi powiedział psycholog za dużo myślisz. Nie należę do tych osób co robią show. Za to widzę np iż ktoś próbuje wepchać nas w objęcia Putina. Jak Orban wepchnął Węgry. Mało wiece np to ze agencja standard and pools to agencja amerykańska a nie europejska i działa zgodnie z prawem. Jeśli inne pójdą też nas tak ocenią to będziemy w ,,,,
Bierność rodzi totalitaryzmy np Hitlera. Zobacz co obiecywała co potem robił. Obietnice spełnił zadłużając kraj, bezrobocie zmniejszył zbrojąc kraj (praca) dla ludzi a potem musiał zaatakować tych u których się zadłużył bo nie mógł by spłacić długów. DO tego prowadzi populizm, nacjonalizm a potem trzeba było wymyślić wroga Żydów i voila
Ja oraz moja matka cały czas myślimy miewam depresję nerwice bo myślę. Mi powiedział psycholog za dużo myślisz.
a te zaburzenia zdrowotne to się Paweło na Forumie zauważa, wyraźnie ...
majka dystans
Wspólnota osiedlowa wybrała drogą głosowania swój zarząd.
Zarząd nie załatwił jak dotąd żadnej z obiecywanych rzeczy, ale za to: zarządził monitoring wewnątrz mieszkań, do opieki nad piwnicznymi kotami wyznaczył hycla, do spraw zieleni - murarza, a na redaktora gazetki osiedlowej - mitomana; pozmieniał regulamin wspólnoty tak, żeby nie mozna było wybrać innego zarządu a radę oceniającą pracę Zarządu wypełnił swoimi ludźmi.
Wszelka krytyka poczynań zarządu jest traktowana jako zamach na całą wspólnotę.
"Tylko ślepy nie widzi,jak ta "demokracja" została kolanem przepchnięta,dla osiągania własnych celów,czytaj władzy i kasy wybranych."
To jest bardzo dobry opis tego, co teraz PiS robi.
Dlaczego została zniszczona LPR, pamiętasz?
To jest bardzo dobry opis tego, co teraz PiS robi.
wg ciebie czarna kotko, bo ja nie zgadzam się, z twoim porównaniem i mam pewność, że nie jestem odosobniona, w tej niezgodzie
PiS realizuje to, co obiecało (przykład: 6 latki wracają do przedszkola). Czy zrealizuje wszystko? Zobaczymy, potrzebny jest czas.
Co do demokracji, nie jest gorzej, niż za poprzednich rządów ...
Wspólnota osiedlowa wybrała drogą głosowania swój zarząd.
Zarząd nie załatwił jak dotąd żadnej z obiecywanych rzeczy, ale za to: zarządził monitoring wewnątrz mieszkań, do opieki nad piwnicznymi kotami wyznaczył hycla, do spraw zieleni - murarza, a na redaktora gazetki osiedlowej - mitomana; pozmieniał regulamin wspólnoty tak, żeby nie mozna było wybrać innego zarządu a radę oceniającą pracę Zarządu wypełnił swoimi ludźmi.
Wszelka krytyka poczynań zarządu jest traktowana jako zamach na całą wspólnotę."Tylko ślepy nie widzi,jak ta "demokracja" została kolanem przepchnięta,dla osiągania własnych celów,czytaj władzy i kasy wybranych."
To jest bardzo dobry opis tego, co teraz PiS robi.
Dlaczego została zniszczona LPR, pamiętasz?
Znowu zero konkretów tylko ble ble o niczym.Co PiS teraz robi?słuchamy
Daj konkretne przykłady na to jak to demokracja i wolność w Polsce ucierpiały po przejęciu władzy przez PiS.
Dalej nie dostrzegacie że to o obronę czyichś interesów i tyłków idzie?
Jak będę miał chwilę to zrobię listę ludzi którzy tworzą KOD.
Będzie czarno na białym kim są ci ludzie i czym zajmowali się w przeszłości.
No niedługo PiS będzie mógł zrobić COKOLWIEK, bo wszystkie dotychczasowe ruchy maja na celu władzę absolutną.
Jak będziesz przygotowywał tę listę, to zrób również listę członków PiS z ich przeszłością, z byłym prokuratorem PRL i obrońcą pedofila Piotrowiczem na czele.
Jak będziesz przygotowywał tę listę, to zrób również listę członków PiS z ich przeszłością (...)
No wiesz, każdy ma jaką przeszłość z PRLu
Lepiej za bardzo nie zgłębiać, co tam, czy raczej, kto tam siedzi, w PO, czy w innych partiach, nawet nasz prezydent "wielki" i znany na świecie blisko, w kontaktach, z SB był.
Owszem młoda kadra nie umoczona, bo nie miała jak. Tylko czy to oznacza, że nie skompromitowana, w innych obszarach. Oczywiście nie generalizujmy, nie wszyscy, zdarza się bywają nieskazitelni
No niedługo PiS będzie mógł zrobić COKOLWIEK, bo wszystkie dotychczasowe ruchy maja na celu władzę absolutną.
Jak będziesz przygotowywał tę listę, to zrób również listę członków PiS z ich przeszłością, z byłym prokuratorem PRL i obrońcą pedofila Piotrowiczem na czele.
Mają większość,tak zdecydowali ludzie wybierając w demokratycznych wyborach.Najwięcej pewnie mają do powiedzenia ci którzy przy wyborach nie byli bo 'nie ma na kogo głosować'.Takie osoby nie powinny się w ogóle wypowiadać.
Owszem w PiSie też są ludzie związani z poprzednim systemem ale to są pojedyncze nazwiska,w PO czy takim SLD aż roi się od tego typu person.Roi się też od nich w KODzie.Już nie wspominam nawet o mediach,o dziennikarzach których jedynym zajęciem było straszenie i wylewania kubła pomyj na PiS.Konotacje rodzinne takiego Lisa czy Olejnik są dobrze znane.
Zero o aferach z udziałem PO,jakieś zdawkowe zmanipulowane informacje tak jakby się nic nie stało.Jak ludzie wychodzili na ulice to w mediach trąbili że PiS to podpalacze Polski.
Ludzie przejrzeli na oczy i teraz wścieklizna bo się skończyły machlojki.
I jeszcze ten wielki 'antysytemowiec' Petru co pod koniec lat 90tych był członkiem Unii Wolności
Bankster co wyrolował ludzi kłamiąc jak to kredyty we Frankach są bezpieczne.Wypowiadał się jako ekspert-wtedy pracował jak główny ekonomista w banku BPH.
Dobrze wiedział co mówi bo już wtedy niektórzy ekonomiści ostrzegali żeby ludzie się nie pakowali w te kredyty.On jednak zapewniał inaczej.
No niedługo PiS będzie mógł zrobić COKOLWIEK, bo wszystkie dotychczasowe ruchy maja na celu władzę absolutną.
Jak będziesz przygotowywał tę listę, to zrób również listę członków PiS z ich przeszłością, z byłym prokuratorem PRL i obrońcą pedofila Piotrowiczem na czele.
Jeżeli po katastrofie smoleńskiej Pis potrzebował tylko 5 lat żeby się odbudować.
Obawiam się ze w takim wypadku dalszy opór jest bezcelowy.
To ma swoja praktyczną stronę.
Popatrz na markety , średnie markety np robal albo to niemieckie costam itd.
Te firmy dystrybuują dobra na terenie całego kraju.
Wiec kontrolują od kogo kupią i kto przetrwa z producentów.
Ale sprzedają tez produkty polskich producentów znanych marek.
Jednak po jakimś czasie ich produkty zastępują swoimi markami a piszą ze ta znana marka gwarantuje jakość.
Ale potem zrywają umowę o współpracy i produkuje to dla nich ktoś inny taniej jak już klienci przyzwyczają się do receptury.
Tak wiec nie tylko eliminują małe sklepy a potem znane marki.
Niszczą nie tylko sklepy ale i biznes producentów o piekarniach nie wspominając.
Ktoś powie że tanio ..
No dobra ale co to za kiełbasa która ma 67% mięsa , albo pierogi które maja 40% farszu , z czym to się je ?
Jak popatrzysz na inne gałęzie przemysłu to wcale też nie jest super.
Po prostu wielkie firmy mają w Polsce duży rynek konsumentów dla swoich produktów.
Produktów których koszt wytworzenia jest niski a cena sprzedaży średnia albo wysoka.
Ogólnie w Polsce Polacy są od pracowania za grosze ,
brania kredytów we frankach,
inwestowania w złoto Amber Gold ,
grania na automatach,
kupowania taniego alkoholu
i pokrywania kosztów olbrzymich kosztów obsługi ich emerytur.
Tak wiec nie wiem czego bronisz ?
Wspólnota osiedlowa wybrała drogą głosowania swój zarząd.
Zarząd nie załatwił jak dotąd żadnej z obiecywanych rzeczy, ale za to: zarządził monitoring wewnątrz mieszkań, do opieki nad piwnicznymi kotami wyznaczył hycla, do spraw zieleni - murarza, a na redaktora gazetki osiedlowej - mitomana; pozmieniał regulamin wspólnoty tak, żeby nie mozna było wybrać innego zarządu a radę oceniającą pracę Zarządu wypełnił swoimi ludźmi.
Wszelka krytyka poczynań zarządu jest traktowana jako zamach na całą wspólnotę.
Czarna Kotko,
Ja to widzę tak. Z wszystkich dziur i zakamarków wychodzą ostatnio dziwni ludzie, którzy przez ostatnie lata pochowani w zakurzonych szparach czuli się zepchnięci na margines, niewysłuchani, stłamszeni, sfrustrowani. Dla nich to jest czas, kiedy wg ich mniemania mogą sobie powetować czas posuchy, bo w przeciwieństwie do większości polskiego społeczeństwa nie stali się beneficjentami transformacji ustrojowej. To są osoby, które nie potrafią wykorzystywać okazji, ale OCZEKUJĄ, że samo bycie jest wystarczającą predystynacją do tego, aby się nimi zajmować. To nie ludzie czynu, to ludzie, stanowiący synonim pasywności. Wystarczy im rzucić ochłap by się nim zajęli i zapomnieli o wartościach, sprzedali się za 500 zł, mgliste obietnice wcześniejszych emerytur. Cóż, i biernym niezaradnym, zmęczonym życiem coś się od życia należy
kwadrad i to do pracowania za grosze w zagranicznych marketach,które nie płacą w Polsce podatków a ludzie traktowani są jak niewolnicy.
No bo 1500 zł to są grosze w przeliczeniu 350 ojro a ceny praktycznie równają się z tymi na zachodzie.
kwadrad i to do pracowania za grosze w zagranicznych marketach,które nie płacą w Polsce podatków a ludzie traktowani są jak niewolnicy.
No bo 1500 zł to są grosze w przeliczeniu 350 ojro a ceny praktycznie równają się z tymi na zachodzie.
Nie ma w tym nic dziwnego ten kraj nie był przygotowany na to ze koncerny które mają pieniądze i know how.
Przyjdą i zaorzą ten kraj.
I to jest Blitzkrieg.
Te wielkie sieci marketów to tego chyba nikt już nie odrąbie , nie ma siły.
Skoro przemysł kontroluję to jak się żyje ludziom przez pensje i umowy.
A jak ludzie narzekają to dostaję się rządzącym.
Wiec jak robi się coś co jest nie w smak wielkim firmom to wygląda jak wygląda.
PiS nie nie idzie na układy , bo nie ma chyba takiego zwyczaju.
I cała granda jest o to ze chce zagarnąć wszystko dla siebie i się nie podzielić.
Ale po co ma się dzielić jak ma wszystko ?
A jak nie ma to sobie napisze ustawę .
Nieuczciwe ? Wcześniej tez nie było
Ja to widzę tak. Z wszystkich dziur i zakamarków wychodzą ostatnio dziwni ludzie, którzy przez ostatnie lata pochowani w zakurzonych szparach czuli się zepchnięci na margines, niewysłuchani, stłamszeni, sfrustrowani. Dla nich to jest czas, kiedy wg ich mniemania mogą sobie powetować czas posuchy, bo w przeciwieństwie do większości polskiego społeczeństwa nie stali się beneficjentami transformacji ustrojowej. To są osoby, które nie potrafią wykorzystywać okazji, ale OCZEKUJĄ, że samo bycie jest wystarczającą predystynacją do tego, aby się nimi zajmować. To nie ludzie czynu, to ludzie, stanowiący synonim pasywności. Wystarczy im rzucić ochłap by się nim zajęli i zapomnieli o wartościach, sprzedali się za 500 zł, mgliste obietnice wcześniejszych emerytur. Cóż, i biernym niezaradnym, zmęczonym życiem coś się od życia należy
Ciekawy sposób dowartościowania się, czemu nie, tak też można.
Efekt - czuje się lepsza, mądrzejsza, wartościowsza, niestety na dłuższą metę nie przynosi to oczekiwanych rezultatów, ale można eksperymentować
Akurat sieć znanego robala płaci całkiem niemałe podatki w Polsce. Problem w tym, że łatwo napuszczać ludzi na sieci handlowe posługując się wielkościami ich obrotu, a to jest czysta demagogia. Handel pracuje na niewielkiej rentowności rzędu kilku procent więc taki jest też dochód do opodatkowania z tego obrotu. Sieci handlowe jak każdy inny uczestnik życia gospodarczego może też stosować legalne sposoby zmniejszania należności podatkowych. Po prostu ze względu na skalę i pieniądze mają dostęp do lepszych instrumentów Do tego jakoś większość ludzi zapomina, że te sieci, szczególnie małych marketów ciągle się rozwijają budując nowe obiekty, a to też są koszty.
Co do tych ludzi co wypełzają z zakamarków. Nie każdy musi być czempionem kapitalizmu. Większość ludzi chciałaby po prostu robić swoje i jakoś godnie żyć. Problem w tym, że ciężko to zrobić za 1500 na rękę, a do tej pory naczelnym hasłem naszych elit była transformacja kraju, a ludzie mogą poczekać..., a ludzie już nie chcą czekać.
kitkaoskara napisał/a:Ja to widzę tak. Z wszystkich dziur i zakamarków wychodzą ostatnio dziwni ludzie, którzy przez ostatnie lata pochowani w zakurzonych szparach czuli się zepchnięci na margines, niewysłuchani, stłamszeni, sfrustrowani. Dla nich to jest czas, kiedy wg ich mniemania mogą sobie powetować czas posuchy, bo w przeciwieństwie do większości polskiego społeczeństwa nie stali się beneficjentami transformacji ustrojowej. To są osoby, które nie potrafią wykorzystywać okazji, ale OCZEKUJĄ, że samo bycie jest wystarczającą predystynacją do tego, aby się nimi zajmować. To nie ludzie czynu, to ludzie, stanowiący synonim pasywności. Wystarczy im rzucić ochłap by się nim zajęli i zapomnieli o wartościach, sprzedali się za 500 zł, mgliste obietnice wcześniejszych emerytur. Cóż, i biernym niezaradnym, zmęczonym życiem coś się od życia należy
Ciekawy sposób dowartościowania się, czemu nie, tak też można.
Efekt - czuje się lepsza, mądrzejsza, wartościowsza, niestety na dłuższą metę nie przynosi to oczekiwanych rezultatów, ale można eksperymentować
Na dłuższą metę mam swoją rodzinę, przyjaciół, firmę, która jest moim trzecim dzieckiem i która nie jest dla mnie pracą.
A na krótką metę wchodzę na forum żeby poczuć się lepiej wśród anonimowej publiczności
A na krótką metę wchodzę na forum żeby poczuć się lepiej wśród anonimowej publiczności
a, w to nie wątpię
Akurat sieć znanego robala płaci całkiem niemałe podatki w Polsce. Problem w tym, że łatwo napuszczać ludzi na sieci handlowe posługując się wielkościami ich obrotu, a to jest czysta demagogia. Handel pracuje na niewielkiej rentowności rzędu kilku procent więc taki jest też dochód do opodatkowania z tego obrotu. Sieci handlowe jak każdy inny uczestnik życia gospodarczego może też stosować legalne sposoby zmniejszania należności podatkowych. Po prostu ze względu na skalę i pieniądze mają dostęp do lepszych instrumentów
Do tego jakoś większość ludzi zapomina, że te sieci, szczególnie małych marketów ciągle się rozwijają budując nowe obiekty, a to też są koszty.
Co do tych ludzi co wypełzają z zakamarków. Nie każdy musi być czempionem kapitalizmu. Większość ludzi chciałaby po prostu robić swoje i jakoś godnie żyć. Problem w tym, że ciężko to zrobić za 1500 na rękę, a do tej pory naczelnym hasłem naszych elit była transformacja kraju, a ludzie mogą poczekać..., a ludzie już nie chcą czekać.
Zaraz, zaraz.
Demagogia to jest wtedy jak się mówi ze handel pracuje na niewielkiej rentowności.
Niewielka rentowność jest dlatego ze koszta są zawyżone aby nie płacić zbyt dużych podatków.
Ale tak robi chyba każdy.
Podam Ci inny przykład czy to źle czy dobrze.
Jest taka firma chyba "Krosta" i ona przejmuje kawiarnie , herbaciarnie , i podobne lokale.
Wszystkie są na jedno kopyto.
Byłem w Londynie , wszędzie "Krosta".
Koło restauracji , "Krosta".
Jak wygląda ruch w "Krosta" ludzi masa.
W restauracji przy kawie obok "Krosty" , co jakiś czas parę osób.
A "Krosta" to tam wiadomo co mniej więcej jest za towar ,szału nie ma.
Też przesiadywanie na jakiś dziadowskich stolikach.
Ja cenie sobie różnorodność.
Ale tak samo jest w Polsce.
Powoli kolejna sieć zagarnia kawałek rynku.
I nie ma mechanizmów które chronią małych przed dużym.
Jedna duża sieć czy firma jest w stanie szarpać rynkiem danej branży.
Tak jak np zaczyna się dziać z rynkiem taksówkarskim.
Akurat sieć znanego robala płaci całkiem niemałe podatki w Polsce. Problem w tym, że łatwo napuszczać ludzi na sieci handlowe posługując się wielkościami ich obrotu, a to jest czysta demagogia. Handel pracuje na niewielkiej rentowności rzędu kilku procent więc taki jest też dochód do opodatkowania z tego obrotu. Sieci handlowe jak każdy inny uczestnik życia gospodarczego może też stosować legalne sposoby zmniejszania należności podatkowych. Po prostu ze względu na skalę i pieniądze mają dostęp do lepszych instrumentów
Do tego jakoś większość ludzi zapomina, że te sieci, szczególnie małych marketów ciągle się rozwijają budując nowe obiekty, a to też są koszty.
Prawda. Wszystkie firmy w Polsce płacą podatek CIT, hipermarkety również, ale sfrustrowany człowiek łatwo "złapie się" na wykorzystujące tę frustrację, przesycone demagogią hasła a wyuczona bierność nie pozwoli mu na weryfikację "prawdy objawionej".
Zresztą już trwają na dobre "ulepszenia" ustawy, która już ponoć gotowa w pakiecie gotowych projektów okazała się zwykłą "wydmuszką", która już nie ogranicza się do hipermarketów, ale wszystkich punktów handlowych, łącznie ze sklepami internetowymi
Wystarczyło kilka tygodni aby "naprawiacze" z PIS zderzyli się z rzeczywistością i z niezłomnych stali się złamaniami
Większość ludzi chciałaby po prostu robić swoje i jakoś godnie żyć. Problem w tym, że ciężko to zrobić za 1500 na rękę, a do tej pory naczelnym hasłem naszych elit była transformacja kraju, a ludzie mogą poczekać..., a ludzie już nie chcą czekać.
Szczytem szczytów było jak te elity wmawiały ludziom,że Polsce udało się sprawnie wyjść z 'kryzysu'.
Na każdym kroku porównywanie nas do zachodu i gadki szmatki jak to się w Polsce super i na poziomie żyje-chyba na kredyt.Zachodnie to mamy ceny i tu nie trzeba być żadnym ekspertem żeby to stwierdzić.
Ja miałem na myśli podatek obrotowy a nie CIT.Oczywiście znowu będą argumenty,że ceny wzrosną i ucierpi klient
Snake napisał/a:Akurat sieć znanego robala płaci całkiem niemałe podatki w Polsce. Problem w tym, że łatwo napuszczać ludzi na sieci handlowe posługując się wielkościami ich obrotu, a to jest czysta demagogia. Handel pracuje na niewielkiej rentowności rzędu kilku procent więc taki jest też dochód do opodatkowania z tego obrotu. Sieci handlowe jak każdy inny uczestnik życia gospodarczego może też stosować legalne sposoby zmniejszania należności podatkowych. Po prostu ze względu na skalę i pieniądze mają dostęp do lepszych instrumentów
Do tego jakoś większość ludzi zapomina, że te sieci, szczególnie małych marketów ciągle się rozwijają budując nowe obiekty, a to też są koszty.
Prawda. Wszystkie firmy w Polsce płacą podatek CIT, hipermarkety również, ale sfrustrowany człowiek łatwo "złapie się" na wykorzystujące tę frustrację, przesycone demagogią hasła a wyuczona bierność nie pozwoli mu na weryfikację "prawdy objawionej".
Zresztą już trwają na dobre "ulepszenia" ustawy, która już ponoć gotowa w pakiecie gotowych projektów okazała się zwykłą "wydmuszką", która już nie ogranicza się do hipermarketów, ale wszystkich punktów handlowych, łącznie ze sklepami internetowymi
Wystarczyło kilka tygodni aby "naprawiacze" z PIS zderzyli się z rzeczywistością i z niezłomnych stali się złamaniami
Proszę nie musisz dziękować ze hmm uczyniłem twe życie lepszym ...powiedzmy
"
Jak wynika z szacunków Fundacji Republikańskiej, podatek dochodowy od osób prawnych za 2011 r. zapłacił w Polsce tylko właściciel portugalskiej sieci Biedronka. Natomiast Lidl i Kaufland zapłaciły CIT w zerowej wysokości, a Carrefour otrzymał 14 mln zł zwrotu z tego tytułu.
Powyższe fakty skłoniły jednego z posłów do zwrócenia się do Ministra Finansów z interpelacją nr 20768. Wskazał on w niej, że tylko KGHM z tytułu CIT wpłaca do budżetu od 1 do ponad 2 mld zł rocznie. Natomiast z podanych w odpowiedzi przez Resort Finansów danych wynika, że zgodnie z zeznaniami podatkowymi złożonymi przez 20 wybranych przedsiębiorstw handlowych, łączna wysokość zadeklarowanego przez nie podatku dochodowego od osób prawnych wyniosła za 2011 r. ok. 709 mln zł, a za 2012 r. – 659 mln zł.
"
A cos wiecej to tutaj http://www.vat.pl/1607-nowy-podatek-dla … tow-10504/
kitkaoskara napisał/a:Snake napisał/a:Akurat sieć znanego robala płaci całkiem niemałe podatki w Polsce. Problem w tym, że łatwo napuszczać ludzi na sieci handlowe posługując się wielkościami ich obrotu, a to jest czysta demagogia. Handel pracuje na niewielkiej rentowności rzędu kilku procent więc taki jest też dochód do opodatkowania z tego obrotu. Sieci handlowe jak każdy inny uczestnik życia gospodarczego może też stosować legalne sposoby zmniejszania należności podatkowych. Po prostu ze względu na skalę i pieniądze mają dostęp do lepszych instrumentów
Do tego jakoś większość ludzi zapomina, że te sieci, szczególnie małych marketów ciągle się rozwijają budując nowe obiekty, a to też są koszty.
Prawda. Wszystkie firmy w Polsce płacą podatek CIT, hipermarkety również, ale sfrustrowany człowiek łatwo "złapie się" na wykorzystujące tę frustrację, przesycone demagogią hasła a wyuczona bierność nie pozwoli mu na weryfikację "prawdy objawionej".
Zresztą już trwają na dobre "ulepszenia" ustawy, która już ponoć gotowa w pakiecie gotowych projektów okazała się zwykłą "wydmuszką", która już nie ogranicza się do hipermarketów, ale wszystkich punktów handlowych, łącznie ze sklepami internetowymi
Wystarczyło kilka tygodni aby "naprawiacze" z PIS zderzyli się z rzeczywistością i z niezłomnych stali się złamaniamiProszę nie musisz dziękować ze hmm uczyniłem twe życie lepszym ...powiedzmy
"
Jak wynika z szacunków Fundacji Republikańskiej, podatek dochodowy od osób prawnych za 2011 r. zapłacił w Polsce tylko właściciel portugalskiej sieci Biedronka. Natomiast Lidl i Kaufland zapłaciły CIT w zerowej wysokości, a Carrefour otrzymał 14 mln zł zwrotu z tego tytułu.Powyższe fakty skłoniły jednego z posłów do zwrócenia się do Ministra Finansów z interpelacją nr 20768. Wskazał on w niej, że tylko KGHM z tytułu CIT wpłaca do budżetu od 1 do ponad 2 mld zł rocznie. Natomiast z podanych w odpowiedzi przez Resort Finansów danych wynika, że zgodnie z zeznaniami podatkowymi złożonymi przez 20 wybranych przedsiębiorstw handlowych, łączna wysokość zadeklarowanego przez nie podatku dochodowego od osób prawnych wyniosła za 2011 r. ok. 709 mln zł, a za 2012 r. – 659 mln zł.
"
A cos wiecej to tutaj http://www.vat.pl/1607-nowy-podatek-dla … tow-10504/
Przydałoby się co niektórym szkolenie z cen transferowych
Powyższe nie zmienia faktu,,że hipermarkety są płatnikami podatku CIT analogicznie do innych przedsiębiorców krajowych.
Nie zmienia to także faktu, źe po skutecznym lobbingu szykuje się, że zamiast zapowiadanego objęcia podatkiem obrotowym ponad 100 mld przychodów z największych sieci handlowych, PiS postanowił objąć "haraczem"cały biznes handlowy (640 mld zł i 354 tys. sklepów). Zarżną drobny handel i spowdują exodus sklepów internetowych za polską granicę.
kwadrad napisał/a:kitkaoskara napisał/a:Prawda. Wszystkie firmy w Polsce płacą podatek CIT, hipermarkety również, ale sfrustrowany człowiek łatwo "złapie się" na wykorzystujące tę frustrację, przesycone demagogią hasła a wyuczona bierność nie pozwoli mu na weryfikację "prawdy objawionej".
Zresztą już trwają na dobre "ulepszenia" ustawy, która już ponoć gotowa w pakiecie gotowych projektów okazała się zwykłą "wydmuszką", która już nie ogranicza się do hipermarketów, ale wszystkich punktów handlowych, łącznie ze sklepami internetowymi
Wystarczyło kilka tygodni aby "naprawiacze" z PIS zderzyli się z rzeczywistością i z niezłomnych stali się złamaniamiProszę nie musisz dziękować ze hmm uczyniłem twe życie lepszym ...powiedzmy
"
Jak wynika z szacunków Fundacji Republikańskiej, podatek dochodowy od osób prawnych za 2011 r. zapłacił w Polsce tylko właściciel portugalskiej sieci Biedronka. Natomiast Lidl i Kaufland zapłaciły CIT w zerowej wysokości, a Carrefour otrzymał 14 mln zł zwrotu z tego tytułu.Powyższe fakty skłoniły jednego z posłów do zwrócenia się do Ministra Finansów z interpelacją nr 20768. Wskazał on w niej, że tylko KGHM z tytułu CIT wpłaca do budżetu od 1 do ponad 2 mld zł rocznie. Natomiast z podanych w odpowiedzi przez Resort Finansów danych wynika, że zgodnie z zeznaniami podatkowymi złożonymi przez 20 wybranych przedsiębiorstw handlowych, łączna wysokość zadeklarowanego przez nie podatku dochodowego od osób prawnych wyniosła za 2011 r. ok. 709 mln zł, a za 2012 r. – 659 mln zł.
"
A cos wiecej to tutaj http://www.vat.pl/1607-nowy-podatek-dla … tow-10504/Przydałoby się co niektórym szkolenie z cen transferowych
Powyższe nie zmienia faktu,,że hipermarkety są płatnikami podatku CIT analogicznie do innych przedsiębiorców krajowych.
Nie zmienia to także faktu, źe po skutecznym lobbingu szykuje się, że zamiast zapowiadanego objęcia podatkiem obrotowym ponad 100 mld przychodów z największych sieci handlowych, PiS postanowił objąć "haraczem"cały biznes handlowy (640 mld zł i 354 tys. sklepów). Zarżną drobny handel i spowdują exodus sklepów internetowych za polską granicę.
Skoro ktoś chce mieć emeryturę wcześniej i 500 na dziecko to trzeba liczyć się z tym iż ktoś musi za to zapłacić.
Nie rozumiem tego zdziwienia.
Jedyne firmy które mogą zapłacić to te które mają pieniądze.
( tzn nie mają bo mają wysokie koszta )
Tak to już jest z pustego to nawet Salomon nie naleje.
Paweło napisał/a:Ja oraz moja matka cały czas myślimy miewam depresję nerwice bo myślę. Mi powiedział psycholog za dużo myślisz.
a te zaburzenia zdrowotne to się Paweło na Forumie zauważa, wyraźnie ...
majka dystans
Ludzie wrażliwi cierpią jak widza jak Polska się niszczy śmiej się z innych a karma wróci do ciebie i obudzisz się z ręką w nocniku. Moja matka też widzi bezsens głupoty tego narodu. nauka się rozwija ale ludzkość w ogóle głupieje. Karawana jedzie dalej czyli brakuje wam argumentów i wy wiecie mam rację i chcecie totalitaryzmu.
Polska to się sama nie niszczy.Niszczą ją od wielu lat także nie wiem czemu dopiero teraz się obudziłeś.
Totalitaryzm?Kto tworzył totalitaryzmy na świecie?Głównie czerwoni.
Snake napisał/a:Większość ludzi chciałaby po prostu robić swoje i jakoś godnie żyć. Problem w tym, że ciężko to zrobić za 1500 na rękę, a do tej pory naczelnym hasłem naszych elit była transformacja kraju, a ludzie mogą poczekać..., a ludzie już nie chcą czekać.
Szczytem szczytów było jak te elity wmawiały ludziom,że Polsce udało się sprawnie wyjść z 'kryzysu'.
Na każdym kroku porównywanie nas do zachodu i gadki szmatki jak to się w Polsce super i na poziomie żyje-chyba na kredyt.Zachodnie to mamy ceny i tu nie trzeba być żadnym ekspertem żeby to stwierdzić.Ja miałem na myśli podatek obrotowy a nie CIT.Oczywiście znowu będą argumenty,że ceny wzrosną i ucierpi klient
A nie wzrosną zaraz zaraz Szydło mówiła o zwiększeniu dzięki temu konkurencyjności małych sklepów czyli wzrosną ale PISowiec nie zrozumie. I jakim prawem frankowicze będą dotowani i znów koszty banków wzrosną pewnie opłaty prowadzenie konta i inne za inne bardziej ukryte usługi.
Polska to się sama nie niszczy.Niszczą ją od wielu lat także nie wiem czemu dopiero teraz się obudziłeś.
Tu się mylisz że dopiero teraz w 2005 roku byłem mega wkurzony wcześniej za SLD w ustąpieniu kościołowi ws aborcji, religii w szkole i aferach Za PO np na kratę praw podstawowych, brak związków partnerskich oraz za liczbę podsłuchów. Ale wtedy każdy mój sprzeciw liczony był na konto PISu bo ludzie łupi. Teraz słyszę drugi Budapeszt to nóż się mi otwiera. Mam znajomego na Węgrzech i dziękuje. Już na forum min interia, wp i nawet teraz Onet PSiwoskie trolle wiwatują że zniknie TVN24 i PolsatNews. Psiałem już o taksówkarzu który mnie w trakcie jazdy wyprosił i kazał zapłacić bo zwróciłem mu uwagę że nie chcę słuchać radia Maryja. A Bruksela powinna zobaczyć konstytucję PISowską tam są podane czarno na białym plany tego co robią.
A wy co tacy aktywni (komentarz zaraz po moim) nie pracujecie, no chyba ze to to wasza praca dyżurni rządowi propagandziści .
Tu się mylisz że dopiero teraz w 2005 roku byłem mega wkurzony wcześniej za SLD w ustąpieniu kościołowi ws aborcji, religii w szkole i aferach
Za PO np na kratę praw podstawowych, brak związków partnerskich oraz za liczbę podsłuchów. Ale wtedy każdy mój sprzeciw liczony był na konto PISu bo ludzie łupi. Teraz słysze drugi Budapeszt to nóż się mi otwiera. Mam znajomego na Węgrzech i dziękuje.
Ja też mam znajomych na Węgrzech i nie narzekają także wiesz możemy się tak przekrzykiwać.Lewica i czerwoni na Węgrzech nie będą zadowoleni,to zrozumiałe.
I to co wymieniłeś to niby takie ważne sprawy dla Polski?Brak związków partnerskich,religia w szkole.Nie kpij sobie.
Skoro ktoś chce mieć emeryturę wcześniej i 500 na dziecko to trzeba liczyć się z tym iż ktoś musi za to zapłacić.
Nie rozumiem tego zdziwienia.
Jedyne firmy które mogą zapłacić to te które mają pieniądze.
( tzn nie mają bo mają wysokie koszta )Tak to już jest z pustego to nawet Salomon nie naleje.
Nie do końca chyba rozumiesz, że gospodarka to system naczyń połączonych.
Aby dać 500 zł na dziecko (w obniżenie wieku emerytalnego nie wierzę) planowano sięgnąć do kieszeni sklepów wielkopowierzchniowych. Ale - pozwól, że przypomnę słowa z prezydenckiej i parlamentarnej kampanii wyborczej - Polska przedsiębiorczość miała być chroniona i wspierana przez to, że ciężary podatkowe miały być ponoszone przez wielkie sieci hipermarketów, które dotychczas w stosunku do swoich obrotów płaciły groszowe podatki. Rozumiesz, że te obietnice już są nieaktualne?
Idźmy dalej. Jak myślisz, jakie będą konsekwencje nałożenia podatku obrotowego na wszystkie punkty handlowe i sklepy internetowe?
Wielkie sieci handlowe odbiją sobie na dostawcach, wymuszając jeszcze niższe ceny (wiesz jak to wygląda? Jak negocjują nationale?) oraz na klientach. Mniejsi podniosą ceny, więc zapłacimy my wszyscy, albo zrezygnują z rozwoju, ograniczą koszty i zatrudnienie. Sklepy internetowe przeniosą się za granice Polski, a że w większości są to biznesy roz.ijajace się, właśnie pozbywamy się potencjalnych płatników podatków i dodatkowo robimy prezent funkcjonującym już za granicą i prowadzącym handel w Polsce sklepom internetowym.
To my wszyscy w cenach oraz polscy drobni i średni przedsiębiorcy w handlu zapłacą koszty 500 na drugie dziecko a nie sklepy wielkopowierzchniowe, jak trąbił PIS w czasie kampanii wyborczej.
Podsumowując, podcinałyby gałąż, na której siedzimy.
EDIT: zresztą podobnie będzie w odniesieniu do tzw. podatku bankowego. Trzeba być naiwnym i nie wiedzieć nic o systemie bankowym, żeby uwierzyć w to, że zapłacą go banki. Bo zapłacą go klienci banków. Znowu małe i średnie przedsiębiorstwa dostaną baty, bo będą miały utrudniony dostęp do kredytów bankowych a na pewno zapłacą więcej za kredyt. Przestaniemy się rozwijać
Paweło napisał/a:Tu się mylisz że dopiero teraz w 2005 roku byłem mega wkurzony wcześniej za SLD w ustąpieniu kościołowi ws aborcji, religii w szkole i aferach
Za PO np na kratę praw podstawowych, brak związków partnerskich oraz za liczbę podsłuchów. Ale wtedy każdy mój sprzeciw liczony był na konto PISu bo ludzie łupi. Teraz słysze drugi Budapeszt to nóż się mi otwiera. Mam znajomego na Węgrzech i dziękuje.
Ja też mam znajomych na Węgrzech i nie narzekają także wiesz możemy się tak przekrzykiwać.Lewica i czerwoni na Węgrzech nie będą zadowoleni,to zrozumiałe.
I to co wymieniłeś to niby takie ważne sprawy dla Polski?Brak związków partnerskich,religia w szkole.Nie kpij sobie.
Karta Praw podstawowych( tam są min. gwarancje socjalne), Afery też pisałem, brak innowacyjności dodałbym (z grafenem cichosza) program jedno okienko. Na Węgrzech nie ma wolności słowa (1/3 ludzi jest wykluczona, bydło się cieszy). prawaku nawet nie wiesz co to znaczy lewak.
Nieźle 'patrioci' z PiS robią w balona ludzi i to już po 3 miesiącach. Podatek obrotowy 2% zarżnie tych, których ten podatek miał chronić czyli polskich przedsiębiorców, no ale 'niezłomni' z PiSu ugięli się pod presją lobby. Dlaczego nie zostanie wprowadzony podatek progresywny w zależności od obrotu?
Kowalczyk i Szałamacha przekonywali, że podatek obrotowy zostanie nałożony na tych, którzy roczny przychód mają powyżej 12 mln złotych. I co? I zostaną objęte podatkiem nawet e-sklepy.
Pierwsza gruba krecha dla rządu Szydło.
Następna to wspieranie przez MSWiA Ukraińców. Ci plują w twarz nie uznając ludobójstwa na Wołyniu, bezczelnie kłamią, a kaska dalej będzie lecieć. Czczą zwyrodnialców, morderców polskich kobiet i dzieci, a Polska ich finansowo wspiera.
Trzeba być naiwnym i nie wiedzieć nic o systemie bankowym, żeby uwierzyć w to, że zapłacą go banki. Bo zapłacą go klienci banków. Znowu małe i średnie przedsiębiorstwa dostaną baty, bo będą miały utrudniony dostęp do kredytów bankowych a na pewno zapłacą więcej za kredyt. Przestaniemy się rozwijać
Trzeba być naiwnym, żeby uwierzyć, w biedne banki. Podatek bankowy istnieje, w innych krajach również. Bez propagandy.
Te same banki świetnie sobie radzą w zachodniej Europie, mimo, że płacą podatki, mają niższe prowizje, niższe oprocentowanie i nikt nie próbuje przerzucać tego na klientów. To tylko dowodzi, że te banki traktują Polskę jak kolonię, z której trzeba wydoić jak najwięcej, w jak najkrótszym czasie, albo, że te koszty, z zachodniej Europy są przerzucane na polskich klientów.
Ludzie wrażliwi cierpią jak widza jak Polska się niszczy śmiej się z innych a karma wróci do ciebie i obudzisz się z ręką w nocniku. Moja matka też widzi bezsens głupoty tego narodu. nauka się rozwija ale ludzkość w ogóle głupieje. Karawana jedzie dalej czyli brakuje wam argumentów i wy wiecie mam rację i chcecie totalitaryzmu.
Pawelo, ja się z ciebie nie śmieje, wręcz odwrotnie współczuję i dlatego również nie traktuje na serio tego, co wypisujesz na forum.Tylko tyle.
Trzeba być naiwnym i nie wiedzieć nic o systemie bankowym, żeby uwierzyć w to, że zapłacą go banki. Bo zapłacą go klienci banków. Znowu małe i średnie przedsiębiorstwa dostaną baty, bo będą miały utrudniony dostęp do kredytów bankowych a na pewno zapłacą więcej za kredyt. Przestaniemy się rozwijać
Trzeba być naiwnym, żeby uwierzyć, w biedne banki. Podatek bankowy istnieje, w innych krajach również. Bez propagandy.
Te same banki świetnie sobie radzą w zachodniej Europie, mimo, że płacą podatki, mają niższe prowizje, niższe oprocentowanie i nikt nie próbuje przerzucać tego na klientów. To tylko dowodzi, że te banki traktują Polskę jak kolonię, z której trzeba wydoić jak najwięcej, w jak najkrótszym czasie, albo, że te koszty, z zachodniej Europy są przerzucane na polskich klientów.
Inko,
Nikt nigdzie napisał, że banki są biedne i tylko w Polsce został wprowadzony tzw. podatek bankowy. Proszę abyś wreszcie zaprzestała przeinaczać przynajmniej moje wypowiedzi
Ja wskazuję tylko na demagogię i populizm, którymi w swojej retoryce wykazuje się PIS i wskazuję na prawdziwych płatników podatku bankowego. Rozumiesz różnicę?
Inko,
Nikt nigdzie napisał, że banki są biedne i tylko w Polsce został wprowadzony tzw. podatek bankowy. Proszę abyś wreszcie zaprzestała przeinaczać przynajmniej moje wypowiedzi
Ja wskazuję tylko na demagogię i populizm, którymi w swojej retoryce wykazuje się PIS i wskazuję na prawdziwych płatników podatku bankowego. Rozumiesz różnicę?
ja rozumiem twoje postępowanie, oraz działanie - zupełnie wystarczy i za sumę i za różnice i co tam jeszcze chcesz uwzględnić,
demagogie i populizm wykazuje nie tylko PIS, no taki mamy klimat
Mam gdzieś czy wierzysz czy nie. Nie odpowiadasz na moje pytania zupełnie jak szydło w europarlamencie Banki będą działały ale wzrosną koszty które odbiją się na klientach. bank swojego zysku nie zmniejszy. Przestanie w ogóle inwestować w polską gospodarkę np długoterminowe inwestycje w nieruchomości. a sklep internetowy przejdzie za granicę i nic nie zapłaci a Polska straci
Z inką myśli zero jedynkowo wróg albo przyjaciel.
kwadrad napisał/a:Skoro ktoś chce mieć emeryturę wcześniej i 500 na dziecko to trzeba liczyć się z tym iż ktoś musi za to zapłacić.
Nie rozumiem tego zdziwienia.
Jedyne firmy które mogą zapłacić to te które mają pieniądze.
( tzn nie mają bo mają wysokie koszta )Tak to już jest z pustego to nawet Salomon nie naleje.
Nie do końca chyba rozumiesz, że gospodarka to system naczyń połączonych.
Aby dać 500 zł na dziecko (w obniżenie wieku emerytalnego nie wierzę) planowano sięgnąć do kieszeni sklepów wielkopowierzchniowych. Ale - pozwól, że przypomnę słowa z prezydenckiej i parlamentarnej kampanii wyborczej - Polska przedsiębiorczość miała być chroniona i wspierana przez to, że ciężary podatkowe miały być ponoszone przez wielkie sieci hipermarketów, które dotychczas w stosunku do swoich obrotów płaciły groszowe podatki. Rozumiesz, że te obietnice już są nieaktualne?
Idźmy dalej. Jak myślisz, jakie będą konsekwencje nałożenia podatku obrotowego na wszystkie punkty handlowe i sklepy internetowe?
Wielkie sieci handlowe odbiją sobie na dostawcach, wymuszając jeszcze niższe ceny (wiesz jak to wygląda? Jak negocjują nationale?) oraz na klientach. Mniejsi podniosą ceny, więc zapłacimy my wszyscy, albo zrezygnują z rozwoju, ograniczą koszty i zatrudnienie. Sklepy internetowe przeniosą się za granice Polski, a że w większości są to biznesy roz.ijajace się, właśnie pozbywamy się potencjalnych płatników podatków i dodatkowo robimy prezent funkcjonującym już za granicą i prowadzącym handel w Polsce sklepom internetowym.
To my wszyscy w cenach oraz polscy drobni i średni przedsiębiorcy w handlu zapłacą koszty 500 na drugie dziecko a nie sklepy wielkopowierzchniowe, jak trąbił PIS w czasie kampanii wyborczej.
Podsumowując, podcinałyby gałąż, na której siedzimy.EDIT: zresztą podobnie będzie w odniesieniu do tzw. podatku bankowego. Trzeba być naiwnym i nie wiedzieć nic o systemie bankowym, żeby uwierzyć w to, że zapłacą go banki. Bo zapłacą go klienci banków. Znowu małe i średnie przedsiębiorstwa dostaną baty, bo będą miały utrudniony dostęp do kredytów bankowych a na pewno zapłacą więcej za kredyt. Przestaniemy się rozwijać
Mówisz trochę jak Balcerowicz.
To zrozumiałe ze nikt nie chce podatków ale niestety czasami są one nieuniknione.
Szczególnie wtedy gdy firmy tak prowadzą działalność żeby tych podatków nie płacić.
Jeżeli wszystkie banki podniosą opłaty to będzie to zmowa cenowa.
Ale na pewno kilka z nich zrewiduje swoje pojęcie zysku.
I tak działa wolny rynek.
Pozwala konsumentom wybrać najbardziej atrakcyjny podmiot.
Którego oferta będzie najkorzystniejsza.
W podobny sposób działa to w przypadku firm.
Pozbywanie się płatnika a dawanie mu do zrozumienia ze zarabianie w danym kraju wymaga większej partycypacji w kosztach to nie to samo.
Każdy ma prawo upomnieć sie o swoje. Państwo w imieniu obywateli też.
Pewnie tu i owdzie opłaty wzrosną ale rynek zweryfikuje te ofertę w postaci ruchów konsumentów.
Jeżeli firma płaci więcej , a niektórzy konsumenci dostają więcej.
To nic w naturze nie ginie.
Po prostu pewne branże będą miały mniejszy wpływ a inne większy.
Aczkolwiek trzeba liczyć tez na to iż te dziury które umożliwiają unikanie płacenie podatków po części zostaną zalepione.
Może nie w tym podejściu ale w kolejnym i kolejnym.
Przecież politycy PiSu doskonale wiedzieli (bo to najoczywistsza z oczywistych konsekwencji), że banki odbiją sobie na klientach i na pracownikach ten podatek. I że w konsekwencji 500 złotych na dziecko zapłacą ludzie. Ale to już wtedy będzie na banki, to one złe, ze nie chcą finansować pomysłów PiSu, który przecież jest niewinny i chce dobrze...
Doskonale o tym wiedzieli i wiedzą. Nie przeszkadza im to w niczym.
Podatek bankowy istnieje w innych krajach. Ale nie TAKI. Dziesięć razy wyższy niż w Niemczech, dwa razy wyższy niż na Węgrzech, przy czym Węgry już go zmniejszają, bo jakoś wcale im nie pomógł, tylko zaszkodził.
kitkaoskara napisał/a:kwadrad napisał/a:Skoro ktoś chce mieć emeryturę wcześniej i 500 na dziecko to trzeba liczyć się z tym iż ktoś musi za to zapłacić.
Nie rozumiem tego zdziwienia.
Jedyne firmy które mogą zapłacić to te które mają pieniądze.
( tzn nie mają bo mają wysokie koszta )Tak to już jest z pustego to nawet Salomon nie naleje.
Nie do końca chyba rozumiesz, że gospodarka to system naczyń połączonych.
Aby dać 500 zł na dziecko (w obniżenie wieku emerytalnego nie wierzę) planowano sięgnąć do kieszeni sklepów wielkopowierzchniowych. Ale - pozwól, że przypomnę słowa z prezydenckiej i parlamentarnej kampanii wyborczej - Polska przedsiębiorczość miała być chroniona i wspierana przez to, że ciężary podatkowe miały być ponoszone przez wielkie sieci hipermarketów, które dotychczas w stosunku do swoich obrotów płaciły groszowe podatki. Rozumiesz, że te obietnice już są nieaktualne?
Idźmy dalej. Jak myślisz, jakie będą konsekwencje nałożenia podatku obrotowego na wszystkie punkty handlowe i sklepy internetowe?
Wielkie sieci handlowe odbiją sobie na dostawcach, wymuszając jeszcze niższe ceny (wiesz jak to wygląda? Jak negocjują nationale?) oraz na klientach. Mniejsi podniosą ceny, więc zapłacimy my wszyscy, albo zrezygnują z rozwoju, ograniczą koszty i zatrudnienie. Sklepy internetowe przeniosą się za granice Polski, a że w większości są to biznesy roz.ijajace się, właśnie pozbywamy się potencjalnych płatników podatków i dodatkowo robimy prezent funkcjonującym już za granicą i prowadzącym handel w Polsce sklepom internetowym.
To my wszyscy w cenach oraz polscy drobni i średni przedsiębiorcy w handlu zapłacą koszty 500 na drugie dziecko a nie sklepy wielkopowierzchniowe, jak trąbił PIS w czasie kampanii wyborczej.
Podsumowując, podcinałyby gałąż, na której siedzimy.EDIT: zresztą podobnie będzie w odniesieniu do tzw. podatku bankowego. Trzeba być naiwnym i nie wiedzieć nic o systemie bankowym, żeby uwierzyć w to, że zapłacą go banki. Bo zapłacą go klienci banków. Znowu małe i średnie przedsiębiorstwa dostaną baty, bo będą miały utrudniony dostęp do kredytów bankowych a na pewno zapłacą więcej za kredyt. Przestaniemy się rozwijać
Mówisz trochę jak Balcerowicz.
To zrozumiałe ze nikt nie chce podatków ale niestety czasami są one nieuniknione.
Szczególnie wtedy gdy firmy tak prowadzą działalność żeby tych podatków nie płacić.
Jeżeli wszystkie banki podniosą opłaty to będzie to zmowa cenowa.
Ale na pewno kilka z nich zrewiduje swoje pojęcie zysku.
I tak działa wolny rynek.
Pozwala konsumentom wybrać najbardziej atrakcyjny podmiot.
Którego oferta będzie najkorzystniejsza.W podobny sposób działa to w przypadku firm.
Pozbywanie się płatnika a dawanie mu do zrozumienia ze zarabianie w danym kraju wymaga większej partycypacji w kosztach to nie to samo.
Każdy ma prawo upomnieć sie o swoje. Państwo w imieniu obywateli też.
Pewnie tu i owdzie opłaty wzrosną ale rynek zweryfikuje te ofertę w postaci ruchów konsumentów.Jeżeli firma płaci więcej , a niektórzy konsumenci dostają więcej.
To nic w naturze nie ginie.
Po prostu pewne branże będą miały mniejszy wpływ a inne większy.
Aczkolwiek trzeba liczyć tez na to iż te dziury które umożliwiają unikanie płacenie podatków po części zostaną zalepione.
Może nie w tym podejściu ale w kolejnym i kolejnym.
Kwadrad,
Zgadzam się z tobą co do meritum twojej wypowiedzi, że mechanizmy rynkowe zadziałają i banki stopniowo zaczną przenosić podatek bankowy mniej lub bardziej wyrafinowanie na klientów po początkowym obniżeniu zysków
Ale wiesz, my tutaj możemy być ze sobą bardziej bezpośredni i autentyczni i nie dobudowywać tego całego story, które lubią tworzyć politycy. Bo pamiętasz od czego zaczęliśmy dyskusję? Od tego, że PIS w kampanii wyborczej twierdził, że kasę na sfinansowanie 500 zł na drugie dziecko będą pochodziły od banków i hipermarketów.
Chodzi o to aby uświadamiać ludziom, że to są czcze obietnice i żaden z tych podmiotów nie sfinansuje obietnic PIS, ale my sami, społeczeństwo poniesiemy ten koszt w postaci wyższych cen i opłat za kredyty oraz poprzez ograniczenie rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw, nie tylko handlowych.
Ale to już jest Twoja swobodna interpretacja tematu.
To w ten sposób można powiedzieć ze ktoś lubi zielony , ktoś czerwony.
Ze ktoś jest Nostradamusem a ktoś nie jest...
To nie o to chodzi ...
Prawda jest taka że ludzie podjęli decyzje wybierając dany rząd.
I ten rząd dokonuje pewnych zmian.
I to nie musi się wszystkim podobać.
Tak samo decyzje innego rządu nie będą się podobały większości.
To normalne.
Ja nie wiedze w tym żadnego problemu.
Natomiast sadze że ten rząd jest w stanie lepiej obronić Polskie interesy niż żaden inny.
Ponieważ na razie na działa solidarnie.
A nie tak jak poprzednie. Na zasadzie weźmiemy co nam dacie.
Do tej pory te podmioty nie poniosły odpowiedzialności za wpuszczenie w maliny tych ktorzy wzieli kredyty we frankach.
Za wydrenowanie zasobów na wiele lat.
Banki sa poza kontrola i to powinno sie zmienić.
Co do obietnic wyborczych to każdy ma swoje - "zielona wyspa" .
Albo dzisiaj tutaj jest ściernisko ale jutro San Francisco.
Obie ostatnie obietnice dały ten sam rezultat i są siebie warte
Ale to już jest Twoja swobodna interpretacja tematu.
To nie interpretacja. To wcześniejsze przypuszczenia, które materializują się z każdym dniem.
Już wiemy, że z opodatkowania hipermarketów nici, bo będzie podatek obrotowy dla WSZYSTKICH punktów handlowych.
Już mamy wzrost opłat bankowych, czekamy na wzrost marż na kredytach a potem już pójdzie łańcuszek następstw ekońomicznych,...
Natomiast sadze że ten rząd jest w stanie lepiej obronić Polskie interesy niż żaden inny.
Obronić?
Przed kim?
Przed czym?
Nie sądzisz, że dałeś się ponieść wojennej retoretyce ?
kwadrad napisał/a:Ale to już jest Twoja swobodna interpretacja tematu.
To nie interpretacja. To wcześniejsze przypuszczenia, które materializują się z każdym dniem.
Już wiemy, że z opodatkowania hipermarketów nici, bo będzie podatek obrotowy dla WSZYSTKICH punktów handlowych.
Już mamy wzrost opłat bankowych, czekamy na wzrost marż na kredytach a potem już pójdzie łańcuszek następstw ekońomicznych,...kwadrad napisał/a:Natomiast sadze że ten rząd jest w stanie lepiej obronić Polskie interesy niż żaden inny.
Obronić?
Przed kim?
Przed czym?Nie sądzisz, że dałeś się ponieść wojennej retoretyce ?
"Już wiemy"
"Już mamy"
To są stwierdzenia które udowadniają zapewne że żyjesz w świadomości roju.
Otóż to nie do końca musi być prawda. Może tak wydawać się tylko tobie.
I tez dobrze byłoby jakbyś pisał ja myślę , albo wydaje mi się.
Albo co najmniej Leszkowi się wydaje i ja się z nim zgadzam.
Ale Leszek sprzedał spory kawał gospodarki bardzo tanio , to nie jest dobry doradca.
Przynajmniej nie taki który reprezentuje interesy tego kraju.
"
Obronić?
Przed kim?
Przed czym?"
W warunkach wolnej konkurencji.
Słabych broni się przed silnymi a silni bija się miedzy sobą.
I to jest to co się teraz dzieje.
To też jest normalne , nie ma w tym nic niezwykłego.
To są stwierdzenia które udowadniają zapewne że żyjesz w świadomości roju.
Bardzo ciekawe zagadnienie - warte nawet osobnego wątku
Nie sądzisz, że ludzie są warunkowymi istotami rojnymi?
W grupie jesteśmy zdolni być ponad swoim jednostkowym interesem, bo jesteśmy CZYMŚ więcej niż tylko sobą.
To zdolność adaptacyjna ludzi, która zwiększa spójność jedność grupy i pomaga ... konkurować z innymi grupami.
Czytam właśnie takie opracowanie Instytutu Psychologii UW o działaniach roju w zależności od posiadanych cech autorytarnych. Polecam. Wrzuć w przeglądarkę: AUTORYTARYZM I ORIENTACJA NA DOMINACJĘ SPOŁECZNĄ JAKO ŹRÓDŁA ZAGROśEŃ DLA GOSPODARKI OPARTEJ NA WIEDZY PDF.
AUTORYTARYZM to jest wtedy jak nie ma demokracji.
W tym przypadku jest demokracja bo to większość(PiS) decyduje o losach mniejszości(opozycja).
Natomiast opozycja zachowuje sprzecznie z zasadami demokracji , starając się na wszelkie sposoby to objeść.
Przedstawiając sytuacje której nie akceptuje jako apokalipsę na wszelkie możliwe sposoby.
To jest problem bezczelnego zaprzeczenia.
Np ktoś wisi ci kasę , ale jak go spotykasz to mówi ze to ty jesteś winien mu pieniądze .
I ta zagrywka jest tak bezczelna ze w pierwszej chwili nie wiadomo co się dzieje.
Ale to jest normalne bo tak gra PO i Nowoczesna.
Moja propozycja jest taka jak nie uporasz się z bezczelnym zaprzeczeniem i ze dajesz sobie wmówić cokolwiek , twierdząc ze to jest to co myślisz, to przystaw sobie pijawki.
Jak sobie opuścisz trochę złej krwi to może pomoże lol.
Dla mnie to trochę strata czasu.
Został wybrany rzad , opozycja kwęka bo nic może , maja więcej gazet i mediów niż rzad.
No i jest problem.
Może dlatego, że nie mam swoich faworytów wśród ugrupowań politycznych, trudno mi zrozumieć twoją zaciekłość
PiS nie lubię, bo kłamią w żywe oczy, POprzedników nie lubię, bo oszukiwali nie mniej, ale przynajmniej nie wyrażali, że mają gdzieś konstytucję i nie podważali wyroków TK.
CO DO MERITUM.
Widzę pewną powszechną wśród wyznawców PIS przypadłość w postaci niezrozumienia tekstu pisanego (oprócz zacietrzewienia ). Zatem wspomniałam o CECHACH autorytarnych, nie o autokratyzmie. Wyłapujesz różnicę?
Widzę pewną powszechną wśród wyznawców PIS przypadłość w postaci niezrozumienia tekstu pisanego (oprócz zacietrzewienia
). Zatem wspomniałam o CECHACH autorytarnych, nie o autokratyzmie. Wyłapujesz różnicę?
wyćwiczone te same zwroty, ciągła potrzeba dowartościowania (pomniejszając wiedzę, umiejętności oponentów, itp.), zaiste ciekawy przypadek powtarzalności schematu, u kitki,
tylko, czy traktować ją jako przedstawicielkę "roju" (lemingów ), czy indywidualnie ?
Natomiast opozycja zachowuje sprzecznie z zasadami demokracji , starając się na wszelkie sposoby to objeść.
Przedstawiając sytuacje której nie akceptuje jako apokalipsę na wszelkie możliwe sposoby.
i to jest smutne, bo rola opozycji jest istotna, ale obeca skupia się tylko na dwóch zagadnieniach - PO nie może poradzić sobie, z porażką, stosuje wszelkie sposoby uratowania koryta (co nierealne), NOWOCZESNA, za wszelka cenę chcę dorwać się do władzy, jak najszybciej, co zgubne, ehh
kitkaoskara napisał/a:Widzę pewną powszechną wśród wyznawców PIS przypadłość w postaci niezrozumienia tekstu pisanego (oprócz zacietrzewienia
). Zatem wspomniałam o CECHACH autorytarnych, nie o autokratyzmie. Wyłapujesz różnicę?
wyćwiczone te same zwroty, ciągła potrzeba dowartościowania (pomniejszając wiedzę, umiejętności oponentów, itp.), zaiste ciekawy przypadek powtarzalności schematu, u kitki,
tylko, czy traktować ją jako przedstawicielkę "roju" (lemingów), czy indywidualnie ?
To się nazywa konsekwencja Hahaha
in_ka napisał/a:kitkaoskara napisał/a:Widzę pewną powszechną wśród wyznawców PIS przypadłość w postaci niezrozumienia tekstu pisanego (oprócz zacietrzewienia
). Zatem wspomniałam o CECHACH autorytarnych, nie o autokratyzmie. Wyłapujesz różnicę?
wyćwiczone te same zwroty, ciągła potrzeba dowartościowania (pomniejszając wiedzę, umiejętności oponentów, itp.), zaiste ciekawy przypadek powtarzalności schematu, u kitki,
tylko, czy traktować ją jako przedstawicielkę "roju" (lemingów), czy indywidualnie ?
To się nazywa konsekwencja Hahaha
bywa, że konsekwencja nagminnie mylona jest, z głupotą, ale nie wchodźmy na "Trybunałowy" grunt
bywa, że konsekwencja nagminnie mylona jest, z głupotą, ale nie wchodźmy na "Trybunałowy" grunt
Jakie to rzeczy nie bywają, inko
Trochę już żyjesz na tym świecie to wiesz najlepiej.
Wielkie dzięki, że mi urozmaiciłaś południe z chorobą swoją rozemocjonowaną autoprezentacja
Nie martw się, do koryta zawsze będą ciągnęły tłumy zdesperowanych. Dystansik, moja Droda, dystansik
Może dlatego, że nie mam swoich faworytów wśród ugrupowań politycznych, trudno mi zrozumieć twoją zaciekłość
PiS nie lubię, bo kłamią w żywe oczy, POprzedników nie lubię, bo oszukiwali nie mniej, ale przynajmniej nie wyrażali, że mają gdzieś konstytucję i nie podważali wyroków TK.CO DO MERITUM.
Widzę pewną powszechną wśród wyznawców PIS przypadłość w postaci niezrozumienia tekstu pisanego (oprócz zacietrzewienia). Zatem wspomniałam o CECHACH autorytarnych, nie o autokratyzmie. Wyłapujesz różnicę?
Rozumiem ze chcesz podzielić się swoimi specyficznymi przemyśleniami.
Natomiast jeżeli chodzi o meritum to tym gorzej dla ciebie.
Mówienie że coś ma 4 łapy to jest psem jak jest borsukiem ,nie ma sensu.
Podobnie jak mówienie że jak coś ma nos i cztery łapy to jest psem jak jest borsukiem ,też nie ma sensu.
Coś jest borsukiem jak jest borsukiem.
Rozumiem ze w ten sposób łatwiej sobie szufladkujesz pewne rzeczy i dzięki temu wygodniej Ci się funkcjonuje.
Chyba po prostu nie masz w zwyczaju myśleć samodzielnie tylko lubisz powtarzać cudze opinie.
Rozumiem ze chcesz podzielić się swoimi specyficznymi przemyśleniami.
Natomiast jeżeli chodzi o meritum to tym gorzej dla ciebie.
Mówienie że coś ma 4 łapy to jest psem jak jest borsukiem ,nie ma sensu.
Podobnie jak mówienie że jak coś ma nos i cztery łapy to jest psem jak jest borsukiem ,też nie ma sensu.
Coś jest borsukiem jak jest borsukiem.Rozumiem ze w ten sposób łatwiej sobie szufladkujesz pewne rzeczy i dzięki temu wygodniej Ci się funkcjonuje.
Chyba po prostu nie masz w zwyczaju myśleć samodzielnie tylko lubisz powtarzać cudze opinie.
Może po prostu nie lubię bić piany dla samego jej bicia. I nie widzę w każdym, kto nie podziela twoich przekonań wroga, którego trzeba tępić, wbić w ziemię i przekręcając sens wypowiedzi przypisywać intencje, które nawet nie przyszłyby do głowy.
Jestem idealistką i marzy mi się, aby u władzy były odpowiedzialne osoby z pomysłem, uczciwe, praworządne, specjaliści znający się na rzeczy, posiadający wyczucie w kontaktach z zagranicą dyplomaci.
A tu kolejni pieniacze, bez pomysłu, podobnie jak poprzednicy pragnący się TYLKO dorwać do koryta i władzy.
A że duźo głosów jest podobnych do moich, to pewnie podobnie jak u ciebie - rój, bo słyszę od ciebie dokładnie te same prymitywne hasła i przekłamania co od pisowskich aparatczyków. Więc sobie tam bzykajcie w swym pisowskim roju, a ja poczekam na jakiś kompetentnych polityków. Może nawet doczekam się za swojego życia
I jeśli sprawia tobie radość wylewanie żółci na kobiecym forum, to sobie nie żałuj, bo mnie to nie przeszkadza, może nawet nieco bawi i przechodzę nad tym do porządku dziennego, jak nad śniegiem za oknem.
kwadrad napisał/a:Rozumiem ze chcesz podzielić się swoimi specyficznymi przemyśleniami.
Natomiast jeżeli chodzi o meritum to tym gorzej dla ciebie.
Mówienie że coś ma 4 łapy to jest psem jak jest borsukiem ,nie ma sensu.
Podobnie jak mówienie że jak coś ma nos i cztery łapy to jest psem jak jest borsukiem ,też nie ma sensu.
Coś jest borsukiem jak jest borsukiem.Rozumiem ze w ten sposób łatwiej sobie szufladkujesz pewne rzeczy i dzięki temu wygodniej Ci się funkcjonuje.
Chyba po prostu nie masz w zwyczaju myśleć samodzielnie tylko lubisz powtarzać cudze opinie.Może po prostu nie lubię bić piany dla samego jej bicia. I nie widzę w każdym, kto nie podziela twoich przekonań wroga, którego trzeba tępić, wbić w ziemię i przekręcając sens wypowiedzi przypisywać intencje, które nawet nie przyszłyby do głowy.
Jestem idealistką i marzy mi się, aby u władzy były odpowiedzialne osoby z pomysłem, uczciwe, praworządne, specjaliści znający się na rzeczy, posiadający wyczucie w kontaktach z zagranicą dyplomaci.
A tu kolejni pieniacze, bez pomysłu, podobnie jak poprzednicy pragnący się TYLKO dorwać do koryta i władzy.A że duźo głosów jest podobnych do moich, to pewnie podobnie jak u ciebie - rój, bo słyszę od ciebie dokładnie te same prymitywne hasła i przekłamania co od pisowskich aparatczyków. Więc sobie tam bzykajcie w swym pisowskim roju, a ja poczekam na jakiś kompetentnych polityków. Może nawet doczekam się za swojego życia
A tobie jeśli sprawia radość wylewanie żółci na kobiecym forum, to sobie nie żałuj, bo mnie to nie przeszkadza, może nawet nieco bawi
i przechodzę nad tym do porządku dziennego jak nad śniegiem za oknem.
Proponuje to uprościć bo to będzie niemiłosiernie długo trwało.
Drogi Święty Mikołaju
"Jestem idealistką i marzy mi się, aby u władzy były odpowiedzialne osoby z pomysłem, uczciwe, praworządne, specjaliści znający się na rzeczy, posiadający wyczucie w kontaktach z zagranicą dyplomaci.
A tu kolejni pieniacze, bez pomysłu, podobnie jak poprzednicy pragnący się TYLKO dorwać do koryta i władzy.
A że duźo głosów jest podobnych do moich, to pewnie podobnie jak u ciebie - rój, bo słyszę od ciebie dokładnie te same prymitywne hasła i kłamstwa co od pisowskich aparatczyków. Więc sobie tam bzykajcie w swym pisowskim roju, a ja poczekam na jakiś kompetentnych polityków. Może nawet doczekam się za swojego życia big_smile"
Jednak po chwili zastanowienia dochodzę do wniosku że raczej wole wierzyć w bajki niż mieć świadomość że polityka to sztuka kompromisu.
Nie umie się z tym pogodzić , wyślij mi jakiś prezent najlepiej coś z literatury klasycznej ale bez zabijania i na poziomie i żeby było dużo obcych wyrazów.
Tak żebym czuł iż jest to adekwatne do mojej wyjątkowej mądrości.
Koniec listu do Świętego Mikołaja.
"A tobie jeśli sprawia radość wylewanie żółci na kobiecym forum, to sobie nie żałuj, bo mnie to nie przeszkadza, może nawet nieco bawi i przechodzę nad tym do porządku dziennego jak nad śniegiem za oknem"
Czyli w zasadzie przypuszczam że to już były tzw ostatnie twe podrygi i dyskusja jest zakończona ?
To dobrze, cieszy mnie to. Wreszcie poszedłeś po rozum do głowy.
Gratuluje lepiej późno niż wcale.
Kwadrad,
Nie nazwałabym wymiany postów z tobą - dyskusją, bo oprócz kilku ogólników i nagminnemu przypisywaniu przez ciebie jednemu zachowaniu całego szeregu cech niezwiązanych, to żadnych merytorycznych argumentów nie przytoczyłeś
Twój język nie ma nic wspólnego z wymianą argumentów, ale jest bliski komunikacji deprecjonującej, w celu zaprezentowania swoich poglądów jako właściwych.
Nie uważam, że musisz podzielać moja "idealistyczną wizję polityki", ale spróbuj zrozumieć, że ludzie mogą miec odmienne od ciebie stanowiska i nie muszą uważać twoich opinii za słuszne, bo ty tak chcesz. To traci niedojrzałością. To twój wybór i twoja decyzja jak odbierzesz inne osoby. Nie kaźdy, kto nie podziela twoich przekonań jest twoim wrogiem. A deprecjonowanie przez ciebie osób postępujących niezgodnie z jedynie słuszną linią władzy, zakrawa na protekcjonalizm.
A może uważasz, że zdeligitymowanie - poprzez wyśmianie - postaw i zachowań odmiennych od tych, które uważasz za właściwe, wszystkich przekona, że twoja racja jest bardziej twojsza niż insza
Trzymaj się chłopaku i nie napadaj na kogoś, komu jestes zwyczajnie obojętny a twoje poglądy odmienne wśród różnych w różnorodnym świecie
Nie nazwałbyś wymianą poglądów bo po prostu Ci nie wychodzi. Taka prawda.
Natomiast jest takie powiedzenie że kto sieje deszcz ten zbiera burze.
Swoimi złośliwościami doczekałeś sie reakcji która odbierasz jako deprecjonującą.
Być może, ale to ty do niej doprowadziłeś. I ty zacząłeś dyskusje w tym tonie.
W tym momencie raczej to wygląda tak Kali zabrać krowa dobrze , Kalemu zabrać krowa źle.
Ja nie wyśmiewam Twoim poglądów , ja wyśmiewam to że poza powtarzaniem sloganów i cudzych poglądów, nic za nimi nie stoi.
Twój pogląd zupełnie nie pasuje od faktów które można odebrać z tej sytuacji która się obecnie dzieje.
Tak samo jak żądania są niedopasowane do możliwości obecnej czy przyszłej rzeczywistości.
Nieszczególnie uważam też ze jesteś moim albo czyimś tam wrogiem.
Po prostu chcesz pisać fantastykę to nie rób z tego publicystyki.
Te twoje przekonania mają tak liche podstawy że nie ma sensu z nimi walczyć.
Oczywiście możesz twierdzić że jesteś prześladowany za swe poglądy , nawet jesteś męczennikiem idei.
Ale to dalej będzie fantastyka.
Kwadrad,
Jaki ty jesteś nudny z tym swoim ciągłym powtarzaniem tych samych zgranych kawałków jak katarynka.
Jestem zmęczona twoim dyskursem i rozumiem, dlaczego siedzisz na forum dla kobiet.
Już mi się nie chce odnosić do tego kolejnego steku bzdur, bo obawiam się, że nie zrozumiesz (i to dopiero były złośliwości )
Kwadrad,
Jaki ty jesteś nudny z tym swoim ciągłym powtarzaniem tych samych zgranych kawałków jak katarynka.
Jestem zmęczona twoim dyskursem i rozumiem, dlaczego siedzisz na forum dla kobiet.
Już mi się nie chce odnosić do tego kolejnego steku bzdur, bo obawiam się, że nie zrozumiesz (i to dopiero były złośliwości)
Zmęczony i niezrozumiały geniusz odchodzi ależ to smutne.
Nie martw 10 pijawek na czoło na pewno pomoże.
kitkaoskara napisał/a:Kwadrad,
Jaki ty jesteś nudny z tym swoim ciągłym powtarzaniem tych samych zgranych kawałków jak katarynka.
Jestem zmęczona twoim dyskursem i rozumiem, dlaczego siedzisz na forum dla kobiet.
Już mi się nie chce odnosić do tego kolejnego steku bzdur, bo obawiam się, że nie zrozumiesz (i to dopiero były złośliwości)
Zmęczony i niezrozumiały geniusz odchodzi ależ to smutne.
Nie martw 10 pijawek na czoło na pewno pomoże.
Całuski
<odchodzi w promieniach zachodzącego słońca>
Przecież politycy PiSu doskonale wiedzieli (bo to najoczywistsza z oczywistych konsekwencji), że banki odbiją sobie na klientach i na pracownikach ten podatek. I że w konsekwencji 500 złotych na dziecko zapłacą ludzie. Ale to już wtedy będzie na banki, to one złe, ze nie chcą finansować pomysłów PiSu, który przecież jest niewinny i chce dobrze...
Doskonale o tym wiedzieli i wiedzą. Nie przeszkadza im to w niczym.
Podatek bankowy istnieje w innych krajach. Ale nie TAKI. Dziesięć razy wyższy niż w Niemczech, dwa razy wyższy niż na Węgrzech, przy czym Węgry już go zmniejszają, bo jakoś wcale im nie pomógł, tylko zaszkodził.
Masz pełną racje Orban już cofa swoje mądre "pomysły" prócz tych krepujących wolność słowa. Teraz PIS zabiera się za Częstochowę bo tam ludzie wybrali lewicowca który refunduje in vitro co nie podoba się lobby klech promującej nanotechnologię. ma gigantyczne poparcie a oni chcą podzielić miasto by zastąpić prezydenta wojewodom. Ja zarobiłem sam nikt mi nic nie dał wręcz przeciwnie los podkładał mi kłody a tu takie rządy szewców dzielą nasz naród na lepszy i gorszy sort. Pytaliście czego chce proszę bardzo redundancje dla najdroższych operacji takich chorób operacji za setki tysięcy by ludzie mieli gwarancję że w razie poważnej choroby państwo pomoże a nie dawać groszowe refundacje do zwykłych najpopularniejszych leków. To jest własnie populizm. Mało tego ze drogich leków się nie refunduje to jeszcze obcina min. leków immunosupresyjne których zamienniki primo są i tak drogie sekundo jak się niedawno okazało nieprzebadane na dzieciach tj brak specjalnego atestu iż dzieciom nie zaszkodzą. Dla tegoż nie były refundowane... Ale szewce wiedza lepiej właśnie wyborcy są podobni my wiemy swoje. Znam taką osobę niby inteligentna ze wsi ma swoje zasady co niczym się nie podoba ale w wielu sprawach się myli i niczym jego się nie przekona, jest odporny na wszystko osoba pod tym względem niereformowalna. Przykład lampa UV według niego jest lepsza od tradycyjnego grzejnika... Nie przekonasz go że lampa to lampa i energia świetlna zmniejsza wydajność że wolno się nagrzewa. On wie swoje i basta. I tak w każdym aspekcie. Nawet zdrady nie zdradzi bo to grzech ale na "logikę" uważa że zdrada kobiety to plucie na zewnątrz a zdrada męża to plucie do własnego gniazda. Takie osoby nienawidzą albo i boją się takich ludzie inteligentnych wygadanych i co było jeszcze gorsze przystojnych z kasą np Tomasza Lisa generalnie ludzi zaradnych i bystrych bo to ktoś obcy wróg nie polak ciarki przechodzą. O ukrywanej bądź nawet podświadomej zazdrości nie wspominając. Takim ludziom brak dyplomacji kultury jak np Waszczykowskiemu w tym, daleko do Sikorskiego czy Kwaśniewskiego który umiał nie tylko pięknie przemawiać ale użyć argumentów i się wytłumaczyć w rozmowach na temat poważnych spraw (nie mówię o wtopie filipińskiej która co po niektórym przesłoniła wszystko pozostałe).
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 23 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Komitet Obrony Demokracji
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024