Moje zdrady (Netkafejka) - Netkobiety.pl

starr napisał/a:

majkaszpilka napisał/a:

Witaj Szefie
Dawno Cie nie widziałam.
Wpadłeś na dłużej,czy tylko listę obecności sprawdzić?

Raczej na dłużej
Trzeba jakoś uczcić trzechsetną stronę. Stawiam dzisiaj...  a co tam!

Musowo!!
To lecę po szkło i zagrychę
Jestem na wsi,więc jak to ludzie powiadajo...czym chata bogata,tym goście rzygajo...no jakoś to tak swojsko szło

A poważnie...to kaszankę mam pyszną,smażoną z cebulką...jak ktoś reflektuje, to widelce w dłoń

majkaszpilka napisał/a:

starr napisał/a:

Raczej na dłużej
Trzeba jakoś uczcić trzechsetną stronę. Stawiam dzisiaj...  a co tam!

Musowo!!
To lecę po szkło i zagrychę
Jestem na wsi,więc jak to ludzie powiadajo...czym chata bogata,tym goście rzygajo...no jakoś to tak swojsko szło

A poważnie...to kaszankę mam pyszną,smażoną z cebulką...jak ktoś reflektuje, to widelce w dłoń

Jak na poważnie to ja mam rejbaka, piwo i jasia wędrowniczka...

/.../

A co to rejbak?Poważnie pytam,nie śmiej sie ze mnie

starr napisał/a:

majkaszpilka napisał/a:

/.../

A co to rejbak?Poważnie pytam,nie śmiej sie ze mnie

Kurpiowska odmiana baby ziemniaczanej. Moje spcialite delamezon...

Aaaa...to ja się piszam na to

starr napisał/a:

majkaszpilka napisał/a:

Aaaa...to ja się piszam na to

Dużo jest tego... zrobiłem z dwóch i pól kilo ziemniaków

No dobra,wiem że marnie ważę,już mi to pół rodziny uświadamia

No...to prawdziwa prawda.
Tylko,że ja żadnym anoreksiem nie jestem,wierz mi.Ale przy moim zabójczym wzroście (180cm,przy 15 cm szpilce ) i tak wyglądam "zdrowo"
Jak to baba ze wsi...to wiesz.

majkaszpilka napisał/a:

No...to prawdziwa prawda.
Tylko,że ja żadnym anoreksiem nie jestem,wierz mi.Ale przy moim zabójczym wzroście (180cm,przy 15 cm szpilce ) i tak wyglądam "zdrowo"
Jak to baba ze wsi...to wiesz.

Sto osiemdziesiąt centymetrów wzrostu, bez szpilek!
Kobieta dla każdego z tych,  z których zechce ona wybierać.
Ja zajęty, więc nie staję w szranki.

majkaszpilka napisał/a:

/.../

Bez,bez,bez...bez szpilek,uff...to przez tego jasia co  Starr polał.
No mówię,że ja mała nie wywrotna jestem

Inaczej...180 w 15 cm szpilkach...no

No, tak. Och, ten nasz Gospodarz!

Ja nie wiedziałam wcale

Dobra...pijcie Panowie,będę robić za kierownika...jak zwykle zresztą

Przynajmniej tak w mojej rodzinie to wygląda...ja i banda "kosmitów",których do chałupy trzeba odwieźć

No to jak tak,to ja się pożegnać spokojnie mogę

Dobrej nocy wszystkim

No i po ptokach... już trzechsetna pierwsza...

Dzień dobry we wtorek, Dniu Konstytucji. Pierwszej w Europie i drugiej na świecie.
Święto dla wszystkich Polaków. Powinno być takim przynajmniej.
Do tej pory tak było od odzyskania pełni suwerenności.
Teraz mam jednak wątpliwości, jak to będzie z poszanowaniem zapisów obecnie obowiązującej Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

I znów ja się podkładam.

Dzień dobry.

Excop napisał/a:

Dzień dobry we wtorek, Dniu Konstytucji. Pierwszej w Europie i drugiej na świecie.
Święto dla wszystkich Polaków. Powinno być takim przynajmniej.
Do tej pory tak było od odzyskania pełni suwerenności.
Teraz mam jednak wątpliwości, jak to będzie z poszanowaniem zapisów obecnie obowiązującej Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

I znów ja się podkładam.

Nie podkładasz się Excop.
Obawiam się tylko, żebyśmy wchodząc na takie, niezaprzeczalnie niezwykle ważne tematy nie ściągnęli do tego spokojnego zakątka Człowieka o Zrąbanych Nerwach znanego również jako Koleś Opluwający Dziegciem.

in_ka napisał/a:

Dobry wieczór
Witam w tym pięknym dniu jakże ważnym dla nas Polaków

Witaj, Ineczko!
Podzielam Twoje zdanie, co do ważności dzisiejszego święta.
Konstytucja, to świętość. I tak powinna być postrzeganą przez wszystkich obywateli naszego pięknego kraju.
Takie marzenie moje przynajmniej jest.

Excop, gdzie zgubiłeś czwartek

Excop napisał/a:

in_ka napisał/a:

Excop, gdzie zgubiłeś czwartek

Kurczę, rzeczywiście!
Dla emeryta, kalendarz widocznie przestaje mieć znaczenie.
I te literówki jeszcze... Wstyd!

Witaj, Ineczko.

Witaj
Bo ty szczęśliwy emeryt jesteś i zawsze masz weekend
A ja robol, odliczam skrzętnie każdy dzień

Dobry wieczór.
Melduję się po powrocie ze Stolicy. Z każdym pobytem podoba mi się tam coraz bardziej.
Ale mimo wszystko nie zamieniłabym się na mój Krakówek
Natomiast Słoik już zdecydował, że do Krakowa raczej nie wróci.

Excop napisał/a:

Jutro czwartek!

Skoro tak, to poproszę o tę kiełbasę na jutro
Grochówkę też bardzo chętnie.
Lodówka świeci pustkami. Małżonek wszystko opędzlował

annaJo napisał/a:

dobry wieczór

Excopku, czy został garnek do wylizania z Twoją "autorską" grochówką? Zjadłam wprawdzie hotelowego befsztyka, ale zapach czosneczki i  majeranku wciąż sobie wyobrażam
Jak zwykle, chapeau bas............za całokształt

Witaj, Anno.
Niestety, mam taki rodzaj natręctwa, że nie znoszę widoku pustych, nie umytych garów w zlewie, czy na kuchni, więc myję je natychmiast po opróżnieniu.
Ale na jutro zapraszam za to!
W piątek co prawda, ale będą kotlety mielone z młodym, ale jeszcze cypryjskim niestety, ziemniaczkiem z młodym koperkiem,  okraszonym odrobiną tłuszczyku ze smażenia (wiem, że to niezdrowo, ale co, skoro lubię tak?!) i młodziutką, spod folii działkowej tym razem, sałatą zieloną, pokropioną lekko octem i posypaną solą tuż przed spożyciem.
Zapewniam Cię, że pyszne to będzie.

Część Wszystkim
https://m.youtube.com/watch?v=Jfc-knHB41U

dziewan napisał/a:

Kurczę i nie wygrałem 40 milionów
A czułem że byłem blisko

ja też nie, nie grałam

Miłego weekendu życzę

na mnie sze ne szpaźniłeś.
Dobry wieczór