Hej Jaga, Lena Piktor
Egzamin zaliczony . Dziękuję za trzymanie kciuków.
Jaga, super masz z tą zumbą Pewnie przychodzisz do domu przyjemnie zmęczona tego dnia.
Z fryzjerami tak właśnie jest, trudno jest trafić na takiego z którego później jest się zadowolonym. A tak na marginesie, masz jakiegoś fajnego, który przy okazji nie spali i nie wysuszy włosów?
Pogoda za oknem paskudna, barowo łóżkowa. Masakra.
Sernik bez cukru??? Wow, w życiu nie jadłam. Nie piekłam również, ale ja z pieczeniem i gotowaniem mam na bakier Jednak wolę sprzątać
Przygotowania do wyprawy w toku Muszę sobie spisać sprawy do załatwienia i do pamiętania. Przyszły tydzień będzie dynamiczny.
Po powrocie musimy się koniecznie spotkać Jaga
Pozdrawiam wszystkich.
Hej
Kolia gratulacje
Koniecznie musimy się spotkać, liczę na obszerną relację z wyprawy
Dobra fryzjerka to skarb, jestem na etapie poszukiwań, w poniedziałek wybieram się na Wieczorka,
ale na efekty trzeba poczekać. Jeszce raz gratuluję zdania egzaminu. Wpadnij przed wyjazdem i napisz
kiedy wracasz, żebyśmy Cię tu oczekiwali Przed Tobą sporo przygotowań, ciekawa jestem ekipy,
z która się wybieracie, domyślam się, że to tacy sami pasjonaci podróży, nie może być inaczej.
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko
Pogoda paskudna
Cześć a wlasciwie dobry wieczór!
Kolia! Gratulacje!!! No to teraz mozesz spokojnie sie pakowac:)))
Jaga, do jakich utworkow tanczycie? Rzucilabys chociaz jednym tytulem?:)
Piktor!!! A Tobie co??? Przelecialam wzrokiem trzy ostatnie strony postów , to twoja częstotliwość bycia tutaj byla chyba większą! ? Ale moge sie mylić; ). A tak ciekawie piszesz...:)
No a ja dzisiaj znowu przegielam. Fakt. Dzien ciezki ...no ale zeby spac do 19:00???
Pozniej siedzę. ..nadrabiam...no i widzicie sami o jakiej porze tu wpadam:))).A Wy zapewne na drugi boczek sie przerwacacie;)))))
No to tez idę; )))) Pozdrawiam
Cześć dziewczyny !
Kolia Gratuluje zaliczenia kursu i życzę udanej wyprawy, turystycznej.
Lena Słonko są takie okresy, że z braku czasu. nie wchodzę do neta ale pamiętam o was.
Lena - takie dłuższe posty to tylko pisze jak jestem przy komputerze, na telefonie i tablecie nie lubię pisać.
Ciesze się, że Ci się podobają.
Jaga kiedyś lubiłem sernik ale teraz, bardziej lubię ciasto jogurtowe, najbardziej takie,
które nie ma polewy owocowej na górze, nie wiem czy ono jest z cukrem czy erytrytolem ale jest dobre.
Miałem i mam trochę kłopotu z samochodem, tak o niego dbałem a on się popsuł, a poza tym, że się popsuł to jeszcze coś wchodzi
pod maskę i gryzie przewody zapłonowe (podejrzewam, że to może być kuna). Wczoraj kupiłem piąty komplet w ciągu półtora roku.
Wymyśliłem, że zrobię przynętę - Wziąłem od mamy tabletki nasenne, zamierzam tabletkę zetrzeć na proszek i dodać do kiełbasy.
Kiełbasę umieszczę pod maską auta - jak drań zje i uśnie to go włożę do pudełka i wywiozę gdzieś daleko.
Teraz zapewne słodko śpicie a ja się szwendam po necie. Miłych snów wszystkim życzę.
To znowu ja.
Za chwilę zmykam spać, pomyślałem sobie, że wstawię wam króciutki klip filmowy - znalazłem go w necie.
Może co niektórym się spodoba.
Pozdrawiam.
Cześć Kolia, Lana, Piktor
Pogoda paskudna, zimno i ciapa. W poniedziałek jestem umówiona do fryzjera,
zobaczymy czy fachowo przeprowadzona rozmowa, pokryje się z rzeczywistością.
Lana nie umiem podać tytułów utworów do których hopsamy na zumbie,
są to latynoskie melodie, rumba, samba, tego typu muzyczka. Lana Ty śpiochu
W dzień się wyśpisz i w nocy buszujesz
Piktor świetny pomysł z tabletkami nasennymi, ja mam problem z sikającym kotem
na moje drzwi, choć ostatnio nie widzę skutków odwiedzin delikwenta, może to za przyczyną
octu, którym spryskuję drzwi. W desperacji już myślałam o truciźnie, ale nie miałabym sumienia
tego zrobić. Szkoda, że nie mam tabletek nasennych, tylko ziołowe, ale może kotu to wystarczy,
chyba spróbuję, jeżeli znowu zauważę zaznaczone drzwi. Masz rzeczywiście problem, może pomysł
z uśpieniem intruza to jakieś sensowne rozwiązanie. Jeżeli chodzi o filmik, to nie trafiłeś w mój gust.
Ani muzyka, ani podskoki obleśnego młodego człowieka, nie wywołały nawet uśmiechu na moich ustach.
To musi być jakiś desperat, w moim odczuciu nie było to nawet zabawne.
Kolia
Trzymajcie się cieplutko
)) Hej!
Ale jakoś tempo nam się zwolnilo... Zrzucam to na pogodę . Zgodzicie się ze mną?
Nie wiem co jest, ale tak mi się popoludniami chce spać, że nawet nie protestuje... kocyk i 2 godzinki wyłączenia ). Potem siedzie do 1:00...2:00...
Ale Piktor mnie ostatnio przebil!!!:))) Coś po 3:00 było a potem chyba o 5:00 sie kładł ). Noooo... o takiej porze to mnie tutaj nie bylo:)))
Oj, muszę zaczac szukac ladowarki....;)
269 2016-02-22 09:37:00 Ostatnio edytowany przez piktor (2016-02-22 13:12:46)
Cześć dziewczyny
Spałem dobrze i jestem już po śniadanku.
Tak sobie myślę, że pisałem wam już na forum o różnych rzeczach: o muzułmańskiej inwazji na Europę, o epidemii w Wrocławiu i żaden z tematów, które poruszyłem, nie porwał was do dyskusji.
Myślę że powinienem dalej próbować, trafić w jakiś punkt, który was zainteresuje. Więc dziś będzie.
Krwawa hrabina.
Seryjna morderczyni, siostrzenica polskiego króla, której zarzuca się setki bestialskich zbrodni, popełnionych na swoich służebnicach.
Przyszła na świat 450 lat temu w rodzinie Batory.
Na imię dano jej Elżbieta.
Dorastająca Elżbieta, była dziewczyną o nietuzinkowej urodzie - młoda dama, jednak łatwo wpadała w złość.
Kiedy już stała się dorosłą zamężną kobietą, mieszkała w zamku na terenie obecnej Słowacji.
Szybko owdowiała, w dość niejasnych okolicznościach.
Młode dziewczyny do posługi na zamku, werbował dla niej zaufany karzeł.
Dziewczyny, wkrótce po rozpoczęciu służby, były beztialsko torturowane, ich przerażające krzyki, było słychać daleko poza murami zamczyska, świadczy to, że bardzo cierpiały puki nie skonały.
Elżbieta dla zachowania, młodości i urody, brała kąpiele w rozcieńczonej krwi swoich ofiar, których ciał pozbywał się ten sam karzeł, który je werbował.
Jak podają źródła ofiar było około sześćset.
Karzeł wraz z jedną z zaufanych dworek, która pomagała hrabinie i wymyślała wyrafinowane tortury, zostali przez sąd skazani na śmierć.
Hrabina zgodnie z wyrokiem sądu, została zamurowana, w jednej z komnat swojego zamku.
W murze zostawiono mały otwór, przez który podawano hrabinie posiłki.
W zamurowanej komnacie pozostała do końca życia.
Ciekawi mnie jakie wy robicie zabiegi w celu zachowania , zdrowej cery i młodego wyglądu.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Buziolki
Hej!
Nooooo... jak mam czas...to lampka wina ... i lazienka przez godzinę jest moja!:))))
Jaga, Kolia, Piktor !
Pozdrawiam:)
271 2016-02-22 19:15:23 Ostatnio edytowany przez Jaga5 (2016-02-22 19:16:33)
Witajcie
Wróciłam dzisiaj z niczym, tzn. pani fryzjerka się rozchorowała, chyba na myśl o mojej wizycie
Nic to poczekam tydzień w końcu nie ma pośpiechu nie mam żadnych wielkich wyjść.
To a propos pielęgnacji urody, o którą Piktor zapytał. Mam słabość do włosów całe życie walczę
o długie włosy z fryzjerkami i dlatego rzadko odwiedzam salony fryzjerskie. Jestem taką Zosią samosią
uważam, że wszystko zrobię najlepiej, ale coś w tym jest, sama najlepiej ułożę sobie włosy, a czasami
przychodzę do fryzjerki z ułożonymi włosami i zawsze mnie komplementują, ale powtórzyć tego nie potrafią,
szkoda, że sama nie potrafię się strzyc. Dawno przestałam eksperymentować z cudownymi kremami i już
na mnie nie działają reklamy kremów z kwasem hialuronowym, ponieważ to wielka ściema. Nigdy nie miałam
większych problemów z cerą, zawsze malowałam oczy, a bardzo późno zaczęłam używać pudrów.
Ale nawet rano po bułki, czy zaraz po wstaniu z łóżka pierwsze kroki kieruję do łazienki i muszę od rana
mieć "zrobione oko" i muszę być uczesana, tak by sama siebie się nie przestraszyć Czasu nikt nie zatrzyma
i nie ma sensu za wszelką cenę tego robić, ważne jest dobre samopoczucie i należy czuć się ze sobą dobrze.
Piktor i na co Ci to było ja mogłabym jeszcze długo pisać na ten temat
Zachowania owej hrabiny nie posłużyły jej urodzie, ani szczęśliwemu życiu. Cierpiała do końca swojego życia w osamotnieniu
i dobrze jej tak.
Lana fajnie jest się odprężyć w wannie, to potwierdzi każdy, spróbuj zamiast spania po południu
wskoczyć do wanny z pianką, na pewno postawi Cię to na nogi. Ja codziennie truchtam i w ogóle
nie jestem ospała, kiedyś też tak chodziłam i odbijałam się od ścian.
Kolia pewnie jesteś już w ferworze przygotowań.
Pozdrawiam Was cieplutko
Jaga jeśli chodzi o Twoje powiedzenie, że "czasu nie da się zatrzymać" to ja tak nie uważam.
Stosowanie różnych zabiegów - mam na myśli złuszczanie naskórka kwasami, peeling oraz używanie kosmetyków,
choćby takich najprostszych jak tonik oraz odpowiedni krem.
Sprawia, że skóra wygląda, zdrowiej, młodziej i jest lepiej odżywiona.
Mnie pomaga w doborze kosmetyków koleżanka, zazwyczaj poleca mi kosmetyki z średniej półki,
które posiadają parabeny o małej szkodliwości.
Jaga i jak się tak ogarnę to przeważnie każdy mówi, że mam pięć lat mniej jak w rzeczywistości.
Pozdrawiam wszystkich.
273 2016-02-23 20:51:00 Ostatnio edytowany przez Jaga5 (2016-02-23 21:05:29)
Witam ponownie
A to świństwo mnie wylogowało Napisałam cały elaborat i pofrunęło w kosmos
Piktor miło słyszeć, że dbasz o siebie. Masz rację jest wiele sposobów na spowolnienie
uciekającego czasu. Ja nie przesadzam z dbaniem o siebie. Takie podstawy, o których piszesz,
to i owszem. Napisałam jeszcze o swoich odczuciach z czasów gdy dojeżdżałam do pracy autobusem.
Mnóstwo ludzi nie używa mydła i najtańszych dezodorantów, nie zmieniają przepoconych ubrań,
nie mówiąc już o tym, że nie myją zębów, o zgrozo. To tak w skrócie, bo się zezłościłam
Lana, a Ty co? Znowu śpisz, jak tu ma tętnić życie jak się wymigujesz?
Chcesz mieć takie budzenie
Kolia wpadnij się pożegnać, bo ja oczywiście zapomniałam kiedy wyruszasz w świat.
No w tym wieku mam prawo zapomnieć
Pozdrawiam
Jaga nawiązując do tego co piszesz, że pewne osoby nie używają mydła.
Przypomniałem sobie, że kiedyś była taka epoka - nazywała się BAROK.
W Baroku ludzie wyżej urodzeni, chodzili w pięknych zdobionych strojach, na głowach tak panny jak i panowie nosili peruki.
Barok między innymi, charakteryzował się tym, że ludzie się nie myli.
W tych pięknych perukach, które nosili na swoich dostojnych głowach, lęgły się wszy.
Radzili sobie z tym problemem w taki sposób, że wymyślano specjalne pazurki z drutu.
Kiedy już insekty, bardzo dokuczały, można było wsunąć pazurki pod perukę i się podrapać.
Były też specjalne młoteczki do zabijania tych owadów,
im obywatel był zamożniejszy to posiadał młoteczek z bardziej szlachetnego metalu.
Tłukli się ochoczo tymi młoteczkami po głowach, zabijając weszki a głowy nie umyli.
Jeśli chodzi o panny to miały jeszcze większy problem, ponieważ w włosach łonowych, lęgły się wszy łonowe.
Chemicy żeby niewiastom pomóc, wymyślali różnego rodzaju proszki, żeby zatruć to draństwo.
Co zamożniejsze panny nosiły pod pięknymi rozkloszowanymi sukniami, w wiadomym miejscu, porcelanowe pułapki na te owady.
W zamkach i pałacach wydawano huczne przyjęcia, na których było dużo jadła i trunków ale w zamkach nie było toalet.
Więc kiedy towarzystwo pojadło i popiło, załatwiało się w ciemnych korytarzach i na krużgankach.
Fetor był okropny.
Nie mycie intymnych części ciała, potęgowało mnożenie się owadów,
Z tego co pamiętam, pierwszy umył się król Francji - któryś z Ludwików.
Kiedy się umył poczuł, że towarzystwo w okół niego śmierdzi. Po głębokim zastanowieniu, wydał nakaz mycia się.
Początkowo myślano, że Ludwik zwariował ale jakoś poszło i do tej pory przytłaczająca większość Europejczyków mydła używa.
Pozdrawiam
:)Hej!
Jaga! Cos Ty, nie śpię ))... mam full pracy i tak wymyślam różne rzeczy, żeby te konkretne zrobic nie co później . Co do dbania o siebie to ja tak bardzo zbliżeniowo do Jagi:). Nie przeginam . Aczkolwiek lubię ładnie wyglądać, w tym sensie, że jestem zwolenniczką delikatnego makijażu i subtelnego zapachu:). Lubię tez usłyszeć, ze nie wyglądam na tyle lat co mam:)). Ale czy tak powiedziany komplement jest szczery??? Na to jakos nie potrafie sobie odpowiedzieć . Dlatego też, komplement komplementem , jest to mile, a ja dbam o siebie tak jak dbałam, czyli bez przesady:)
Nooo ale Piktor mnie zaskakuje:)! Mało który facet kojarzy słowo "parabeny". Tak mi się przynajmniej wydaje;))))
Ale fajnie, że o siebie dbasz , Piktor:)) Super!:)
Kolia, faktycznie napisz nam jak tam przygotowania. A moze Ty juz w drodze???
Jaga! Mozesz mnie budzic na maxa!!! ))
Rano, wieczorem, wszystko jedno o której godzinie; )))
Pozdtawiam Was serdecznie:)
276 2016-02-23 22:56:53 Ostatnio edytowany przez Jaga5 (2016-02-23 23:15:41)
Piktor czytałam o tych pięknych czasach
Tak jak napisałeś, smród rozchodził się po całym zamku i dodam jeszcze,
że kiedy wszystkie możliwe kąty były już "zaznaczone", szanowne towarzystwo
zbierało się i wyjeżdżało do następnej posiadłości, a służba doprowadzała
do porządku zanieczyszczony zamek. I tak sobie podróżowali i bawili się do woli.
bleee to było straszne. A przecież w starożytności korzystano z toalet, tylko
jakoś później o nich zapomniano. Ciekawe dlaczego?
277 2016-02-23 23:14:36 Ostatnio edytowany przez Jaga5 (2016-02-23 23:25:57)
Lana podobno my Polki nie potrafimy przyjmować komplementów.
Coś chyba w tym jest. Przeważnie jest tak, że zamiast po prostu podziękować,
zaczynamy się tłumaczyć, np. tę bluzkę kupiłam już 5 lat temu Tak jakby komplement
był czymś wstydliwym, może to wynika z braku pewności siebie, albo czujemy, że brakuje
w tym szczerości. Nie potrafimy przyjąć komplementu jako zwykłą uprzejmość. Ale wszystko
przed nami tzn. Polkami i jeszcze się tego nauczymy, tak jak przyjęło się pozdrowienie
"Miłego dnia" jest teraz wszechobecne. I nie wymyślaj sobie tyle roboty, życie jest za krótkie,
więcej czasu spędzaj na przyjemnościach
A tak na marginesie moim nr 1 zapachem jest Eternity Calvina Kleina. Zmieniałam już na różne inne zapachy
ale zawsze wracam do tych pierwszych, jakoś nie mogę się od nich uwolnić.
A jakie Ty lubisz?
278 2016-02-23 23:19:14 Ostatnio edytowany przez Jaga5 (2016-02-23 23:34:13)
Witam wszystkich !
Jaga nie wiem czy mam ulubiony zapach - ostatnio kupiłem większy zapas Giordani Man bo było w promocji.
Zapach przyjemny, być może kupię ponownie.
Lena zdradź czym się zajmujesz, ze masz tyle pracy.
Pozdrawiam
Witam wszystkich wieczorkiem
Piktor nie znam tego zapachu o którym napisałeś, najważniejsze, że Tobie się podoba.
Ciekawa jestem czy widziałeś film "Pachnidło" ?
Dzisiaj byłam w galerii handlowej i spotkałam dziewczyny, które zachęcały do skorzystania
z klubu fitness, który się tam znajduje. Wcześniej, kilkukrotnie podpowiadałam im o stworzeniu
zajęć dla kobiet w mojej grupie wiekowej i doczekałam się Umówiłam się na zajęcia piątkowe
zumby, będę miała zdecydowanie bliżej, ale na razie nie zrezygnuję z czwartkowych zajęć
w miejscu do którego teraz chodzę. Zależy mi również na kontaktach z kobietami, które już poznałam.
Takie mam problemy z nadmiarem wolnego czasu, ale oby tylko takie.
Piktor chyba pułapka na intruza, który podgryza kable w Twoim samochodzie, coś nie zadziałała.
Jestem ciekawa efektów, bo pomysł dobry.
Dziewczynki Kolia i Lana pozdrawiam i Ciebie Piktor również
)Hej!
Jaga, widzę że tak Cię zajecia z zumby wkręciły, że tylko patrzeć jak przy desce do prasowania oplatasz się kabelkiem tańcząc przy latynoskich rytmach...:))) Tylko uważaj, bo żelazko bywa gorace!;)))
Ale masz fajnie!:)
Kolia, chyba nie pozostaje nic innego jak pomachac Ci chusteczka...
Piktor:), sorki ale ja jestem z tych przewrazliwoinych. ... i tutaj za duzo o sobie wolalabym nie pisac:). Prywatnie ok. Nie mam z tym problemu, ale tutaj mam obawy... i nie chodzi mi o Was:). Wy jestescie ok:).
A co do zapachu... znam...znam... i jest przyjemny:). To ile tych buteleczek kupiles w tej promocji???;)))
Słuchajcie, znikam. O 6:00 pobudka:)
Miłych snów Wam życzę:)
Dzień dobry
Lana znowu drzemałaś w dzień !!! Co tu robiłaś o tak późnej porze ! Przecież musisz rano wstać.
Lana jakbyś mnie widziała przy żelazku A film pt. "Pachnidło" widziałaś? To chyba nie tajemnica
Jakie perfumy lubisz? Ciągle Cię trzeba ciągnąć za język Popraw się dziewczyno No o czymś musimy pisać
Piktor dzielnie podrzuca nam tematy, ale jakoś tak wszystko się urywa.
Piktor
Pozdrawiam cieplutko wszystkich
Kolia chyba nie masz czasu tu zajrzeć
Gdybyś jeszcze nie wyruszyła - Życzę Ci pięknej przygody, wspaniałych wrażeń i szczęśliwej podróży
Paaaaaaaaaaaaaa
Cześć dziewuchy
285 2016-02-25 16:26:21 Ostatnio edytowany przez piktor (2016-02-25 18:37:43)
Cześć dziewczyny
Myroad Witam nową koleżankę - jestem Marek.
Stronka pouczająca przeczytałem.
Lena Miałem cztery flakoniki wody, kupiłem w promocji od osoby, która rozprowadza produkty firmy Oriflame.
Teraz została już niepełna jedna.
Lena Słonko nie chciałem Cię zestresować pytaniem wiec je wycofuje. Choć jestem bardzo ciekaw.
Jaga Film pachnidło widziałem dawno temu. Wiem, że to był facet, który mordował dziewczyny w celu zrobienia pachnidła ale
Ponieważ film nie przykuł mojej uwagi więc, nie zapamiętałem wszystkiego dokładnie.
Koli życzę miłych wrażeń na wycieczce.
Będe przy kompie więc co jakiś czas do was zaglądnę.
Cześć!
Myrogan! Witaj:). Jak milo, ze nas coraz więcej:)
Piktorku drogi:), wcale mnie nie stresujesz takimi pytaniami. Ja tak mam, że wychodzę z założenia, iż lepiej być ostrożnym.
Nie dalej jak wczoraj wpadlam na post, a potem zaczęłam czytac caly wątek ...i okazalo się, że szybko wszyscy osobę a wlasciwie osoby tak skojarzyli, ze wiele rozmych rzeczy wyszlo na jaw... No trochę byłoby mi glupio gdyby mnie tak ktoś pokojarzyl...itd. No dobra, koniec tematu:).
Piktor , no nieźle dajesz z tymi flakonikami:))). Tez zaopatruje się w zapachy z Oriflame albo Avon. Mam swoje ulubione.
Jaga, Ty mnie chyba pytałaś o moj ulubiony zapach. Najbardziej lubie Rarr Pearls z Avon. Chociaz zmienili niedawno vuteleczke i niestety zapach tez stracil na trwalosci. Jakis taki dziwny zbieg okoliczności. Aczkolwiek tak lubie ten zapach, ze wyczailam krem do ciala z tej serii i kurcze ... podoba mi sie!:)
Teraz w Oriflame jest Giordani dla kobiet zapach wg mnie taki ....mmmmm... mający cos w sobie:). Poczrkam az bedzie jakaś okazja cenowa i tez sie skuszę
Jaga, Pachnidla nie ogladalam. Ja tak bardziej guatuje w filmach z wątkiem romantycznym, wiec gdyby tam takowy byl to pewnie bym pamietala:).
No nic ...ide spac...jesli zasnę. ..a jesli nie to wrócę tu...i cos Wam tu podeślę, bo ostatnio nic nie wrzucalam muzycznego:))))
Miłej nocy:)))))!
287 2016-02-26 11:59:00 Ostatnio edytowany przez Jaga5 (2016-02-26 12:14:40)
Dzień dobry
Dzisiejszej nocy źle spałam, ale nadrobiłam tę stratę i ostatecznie spałam do 9, a potem nie chciało mi się wstać.
Słońce świeci, ciekawe czy temperatura na zewnątrz też tak zachęca do życia.
Już tak dobrze bawiłam się na zumbie, a tu ciach, zmiana choreografii i znowu nóżki się plątały
Dzisiaj też idę pokicać, lecz w nowe miejsce.
Piktor a mnie bardzo podobał się wspomniany film, natknęłam się na niego przypadkiem,
a jeszcze potem widziałam go ze dwa razy. No ale, ile ludzi tyle upodobań i dobrze, musi być
w życiu różnorodnie.
Lana miałaś jakieś wyjątkowe "szczęście" natrafiając i rozpoznając ludzi, których znasz w realu.
Lana razem z Piktorem zaopatrujecie się w kosmetyki firmy Oriflame, bardzo dawno temu też korzystałam
z ich produktów. Bardzo nie lubię zmian i też jestem wściekła, jak polubię np. pomadkę do ust, a potem
nie można jej kupić, to są jakieś dziwne praktyki, tym bardziej zmieniając opakowanie zmienia się produkt.
Ja tam średnio lubię filmy romantyczne, chyba, że komedie. Najbardziej na świecie nie lubię filmów familijnych,
nawet jako dziecko ich nie lubiłam szczególnie tych z gadającymi zwierzakami ludzkim głosem. I nie lubię czytać
harlekinów, a już najbardziej nie znoszę muzyki disco polo. Oj to się rozgadałam
Kolia
Do miłego
Cześć!
Właśnie walczę z porządkami . ... gdyby nie to, ze jest zimno to chyba bym jeszcze na okna wskoczyła:)
Pozdrawiam Was serdecznie i idę powalczyć dalej... z kuchnią tym razem;)
Miłej soboty!
289 2016-02-27 18:31:59 Ostatnio edytowany przez Jaga5 (2016-02-27 18:33:46)
Hej, hej
Byłam wczoraj na zumbie w nowym miejscu, ale mnie ta dziewczyna nabrała, oczywiście były
same młode dziewczyny, poskakałam z nimi ale nie wykupię karnetu, wolę dojeżdżać,
ponieważ chcę być wśród rówieśniczek. Dzisiaj byałm z moimi młodymi na zakupach, a potem
na obiedzie i tak zleciał dzionek. Teraz tv i sjesta Obejrzę "Małych gigantów" o 20, bardzo
lubię popisy dzieci, szczególnie tych najmłodszych.
Lana widzę dzisiaj masz natchnienie do porządków, też tak mam,
jak trafię dobry dzień to chcę sama siebie zajechać, a wieczorem padam
na dziób
Piktor co porabiasz w weekend ? Praca czy odpoczynek ?
Bawcie się dobrze paaaa
Witam wagarowiczów
Co to Lana z Piktorem na wagarach? W taką paskudną pogodę?
No chyba, że pojechaliście z Kolią do Afryki? hmmm
Pozdrawiam
:)Hej!
Oczy mi się same zamykaja...jestem okropnie zmęczona. ..ale piszę do Was, bo jeszcze wyjdzie na to , że Lana z Piktorem gdzies razem...;)))). Kolia to wiadomo gdzie pojechała:))
Takze Jaga, ja jestem! No ale Piktor to dal plamę. .. no chyba, ze chory biedak leży. .. nos czerwony... cieknacy... w szalu...pod kołderka ...
Może da jakis znak...
Jaga!Jak tam pogoda u Was? Tutaj posypalo...i juz w zasadzie po sniegu... ale za to krokusy widzialam i przebisniegi! I tu wiadomo o ci chodzi!:))))
Pozdrawiam!:)
Hej Tyle dni nie dawaliście znaku życia, to i trochę się zastanawiałam
się co się z Wami dzieje. Mam nadzieję, że Piktor jest zajęty lub znudzony,
a nie chory. Lana dużo ludzi chodzi umęczonych jak zombi. Ja odkąd truchtam
i chodzę na zumbę, powiem Ci, że w ogóle nie czuję tego otępienia i zmęczenia.
Potwierdza się fakt, że ruch powoduje lepszą kondycję, nie tylko fizyczną.
Dzisiaj syn z dziewczyną przychodzą na obiad, wstałam skoro świt
Pogoda jak wszędzie marcowa śnieg, na dachach i trawie, brrrr, byle do wiosny
Pozdrawiam
Piktora również
No popatrz Jaga ...a Piktorka jak nie bylo tak nie ma!
Wiesz co! On chyba hasła zapomnial ! Coś mi się kojarzy, że miał już takie zdarzenie, gdzieś to u Niego czytalam. A jesli to nie o hasło chodzi??? No to pewnie chory! Albo przygotowuje kolejną opowieść i nas zaskoczy!:))
Milego dnia!
294 2016-03-02 17:53:29 Ostatnio edytowany przez piktor (2016-03-02 18:50:55)
Cześć dziewczyny !
Żyje, nie jestem chory, mam trochę problemów z mamą, ma 93 lata i coś się z nią dzieje.
Czasem jak by mnie nie poznawała, rozmawia ze mną i mówi w taki sposób jak by rozmawiała z kimś innym o mnie.
teraz mieszka u mnie, chyba już nie będzie mogła wrócić do siebie.
A jak będzie u mnie to sam nie wiem.
Teraz troszkę historii
Wczoraj był dzień 1 marca to dnień żołnierzy wyklętych "Niezłomnych"
Żołnierze wyklęci to żołnierze, którzy po zakończeniu wojny nie złożyli broni, walczyli nadal.
Tworzyli, antykomunistyczny niepodległościowy ruch stanowiący opór.
Walczący z komunistami, tępili nacje żydowskie, ukraińskie, rosyjskie. Walczyli o to żeby Polska była rządzona przez Polaków.
Zygmunt Szendzielarz, pseudonim Upaszka, był Majorem, jednym z oficerów Narodowych Sił Zbrojnych czyli żołnierzem wyklętym.
Rodzice Zygmunta Szndzielarza - ojciec był urzędnikiem na koleji, a matka nie wiem.
Tak wam na ten temat wspomniałem w ogromnym skrócie.
Lenuś rzeczywiście masz nosa - gromadzę w głowie materiał do dłuższego posta.
Hasło pamiętam, dlatego, że moje hasło jest takie jak nazwa jednego z księżyców Jowisza.
Jaga Udanego obiadu z synem i przyszłą synową.
Pozdrawiam buzolki
295 2016-03-02 22:12:13 Ostatnio edytowany przez Lana44 (2016-03-02 22:12:49)
)
Ufffffff... Jak miło, że Piktorek cały i zdrowy! !!
Przykre to, że osoby które są dla nas ważne, tak podupadają na zdrowiu a my jestesmy bezsilni:(. Ale tak czytam...93 lata..piekny wiek! Także Piktorku, wytrwałości w opiece nad mamą. ..
Jaga! Jak obiadek z najblizszymi? Co tam przygotowalas?
Idę dzisiaj wczesnie spac...ciekawe czy zasnę. ...
Dobranoc
296 2016-03-03 10:50:36 Ostatnio edytowany przez Jaga5 (2016-03-03 10:58:36)
Dzień dobry
Dzisiaj odpoczywam i zbieram siły na zumbę Syn z dziewczyną od poniedziałku
przychodzą do mnie na obiad. Dziewczyna poparzyła ręce domestosem w sobotę,
i żal mi się jej zrobiło, jest na zwolnieniu, ale jest już dobrze. Tak na marginesie,
to kto używa takich paskudnych środków bez rękawiczek, no ale "jak się nie przewrócisz,
to się nie nauczysz". Wczoraj były kotlety z piersi kurczaka w panierce z białym i czarnym sezamem,
ziemniaki i surówka z selera i ananasa, a i zupa krem z brokułów, ciasto kupne na deser.
Lana i co udało się zasnąć o tak wczesnej, jak dla Ciebie porze? Ja dzisiaj spałam jak suseł,
ale rzadko się to zdarza.
Piktor trudno było nie dostrzec tego dnia "Żołnierzy Wyklętych" od kilku dni mówiono o tych
wydarzeniach w mediach. Lepiej późno niż wcale. Ciekawe jak wyglądają obecne podręczniki historii,
oj zagmatwana ta nasz ojczyźniana przeszłość.
Twoja mam dożyła jak to się zwykło mawiać "pięknego wieku". Tylko czy aby ten wiek jest naprawdę
piękny? Pewnie, każdy chce żyć jak najdłużej i jak najdłużej chce mieć przy sobie swoich najbliższych,
ale bezradność i uciążliwość starości jest nieubłagane. Życzę Ci dużo siły i wytrwałości.
Pozdrawiam Was cieplutko
297 2016-03-03 20:34:30 Ostatnio edytowany przez piktor (2016-03-03 20:39:59)
Cześć dziewczyny !
U mnie bez zmian, nerwowa sytuacja z mamą. Tylko pogoda mnie troszkę lepiej nastraja, śnieg znikł i zanosi się na cieplejsze dni.
Napisałem wam post, bo musiałem czymś czas wypełnić.
Jaga, Lena, Kolia Pozdrawiam buziaczki cieplutkie
Historia
Naga prawa o PRLu i Polakach !
W Polsce Ludowej, wszystkie tematy, które dotyczyły: nagości, erotyzmu, poczęcia potomstwa, były skrzętnie pomijane.
Rewolucja dotarła do PRL dopiero w latach siedemdziesiątych.
Wtedy właśnie spore grupy ludzi, ruszyły na plaże, opalać się nago.
Wśród ludzi bywających na plażach naturystów, byli amatorzy nagiego opalania, wymieszani z ludźmi
dla których zdjęcie majtek, było manifestem idei wolnościowych i demokratycznych.
Walka o prawo do nagiego opalania nie była łatwa.
Naturystów ścigała "Milicja Obywatelska", "Urząd Morski" oraz najbardziej zajadła grupa - tak zwani "Textylni".
Naturyści jednak nie zważając, na dręczenie przez wyżej wymienione instytucje, ani na "Trójki Parafialne", które cyklicznie patrolowały plaże,
nadal opalali się nago i regularnie organizowali wybory "Miss Natura".
Rewolucja zaczęła zataczać coraz szersze kręgi.
Zbigniew Wodecki śpiewał piosenkę "Chałupy"
Na księgarskich półkach ukazała się książka Wisłockiej "Sztuka Kochania".
A małolatom - przestano wciskać ciemnotę, że dzieci roznosi bocian.
Kaganek oświaty nieco bardziej się rozświetlił i zaczęto nieśmiało wprowadzać do szkół edukację seksualną.
298 2016-03-05 10:58:47 Ostatnio edytowany przez Jaga5 (2016-03-05 11:03:41)
Dzień dobry
I ja rzuciłam się w wir porządków przedświątecznych. Ostatnio jestem zalatana,
ciągle coś się dzieje. Marzec to taki intensywny miesiąc, dużo imprez typu imieniny
czy urodziny, czas płacenia podatków, rozliczania PIT -ów i święta za pasem.
Lana a Ty co zarobiona czy sen Cię zmorzył. Halo wiosna nadchodzi
Piktor no popatrz, na początku ludziska nago biegali, a ubierali się tylko
z powodu zimna i nikogo to nie szokowało. Aż nadszedł czas, oczywiście trwało to chwilkę
gdy nagle nagość stałą się tabu. Co by nie mówić nagość jest naszą naturą, obserwując mała dzieci,
one chętnie ganiają na golaska i nie chętnie zakładają ubranka. Ja jestem za tym, aby każdy
robił to co lubi, chciałabym, żeby świat był otwarty na wszystkich ludzi, ale to niestety niemożliwe.
Piktor oj będzie Ci teraz ciężko pogodzić opiekę nad mamą i pracą. Oh życie, życie.
Pozdrawiam
300 2016-03-07 20:51:51 Ostatnio edytowany przez Lana44 (2016-03-07 20:53:13)
Przepraszam, że się ociagam z pisaniem. Ale kurcze. ... wychodzi mi bokiem -mycie okien:(.
A jeszcze mi trochę ich zostało. ..;)
No ale cóż robić....popijam jakieś GRIPEXY czy inne "rarytasy";) i do pracy!:)
Jaga, Piktor, Kolia! Pozdrawiam serdecznie!:)))
302 2016-03-08 10:10:25 Ostatnio edytowany przez Jaga5 (2016-03-08 10:11:50)
Hej Lana i Piktor
Wczoraj byłam w galerii na zakupach, miałam nieodpartą chęć na jakieś babskie zakupy
I nic nie przypadło mi do gustu, nawet żadne buty nie wpadły mi w oko, gdzie często
idąc po ciuchy wracałam z butami
Lana ja też ganiam ze szmatą, to taki czas, ale na szczęście choroba mnie omija,
tfu, byle nie wypowiedzieć w złą godzinę. Nie daj się chorobie i oby prace porządkowe
poszły Ci migusiem . Lana miłego świętowania
Piktor pozdrawiam. Pewnie zajęty jesteś swoją mamą, poza codziennymi obowiązkami
Kolia beztrosko sobie podróżuje i nie obchodzą jej przyziemne problemy
Paaaaa
303 2016-03-08 17:35:57 Ostatnio edytowany przez piktor (2016-03-08 17:38:49)
Cześć dziewczyny !
W dniu waszego święta składam Wam najserdeczniejsze życzenia.
Radości pomyślności, spełnienia marzeń,
żebyście na swojej drodze życia spotykały tylko miłych ludzi.
Cieplutkie buziaki gdzie która chce.
U mnie standarcik dużo zajęć i nic nowego.
Dzień dobry
Piktor pięknie dziękuję za życzenia i śliczne kwiaty.
Pozdrawiam
305 2016-03-21 21:40:31 Ostatnio edytowany przez kolia1 (2016-03-21 21:41:11)
Witam wszystkich
Co tak tu pusto? Wszyscy zajęci przygotowaniami do świąt czy też porzuciliście ten wątek?
Pozdrawiam wszystkich cieplutko
Witaj Kolia Miło Cię widzieć, wróciłaś mam nadzieję, że przywiozłaś
mnóstwo wrażeń. Jestem bardzo ciekawa Twoich relacji z wyprawy.
Pusto, no cóż, ja zawsze na posterunku chętna na każdy odzew.
Mam nadzieje, że po świętach, jak się ogarniesz, spotkamy się i opowiesz
o swoich wojażach.
Bardzo cieplutko Cie pozdrawiam
Lana, Piktor
307 2016-03-22 00:29:55 Ostatnio edytowany przez kolia1 (2016-03-22 00:31:04)
Hej Jaga
Jasne że się spotkamy . Wrażeń całe kopy
I tych pozytywnych i tych troszkę mniej. Ale zobaczyłam mnóstwo nowych krain tak różnych od naszych. Przepiękne widoki oraz zupełnie różną kulturę od naszej. Nie chcę oceniać - lepszą czy gorszą. I był piasek we włosach
Jestem jeszcze zmęczona po tak intensywnym życiu. I zmarznięta
Afryka to strasznie zimny kontynent o gorącym słońcu.
Pozdrawiam serdecznie
))
No to i ja się melduje! ))
Jaga, rzeczywiście Ty zawsze na posterunku . I fajnie! I tak trzymaj !
Kolia, super ze wróciłas!:) Na pewno widziałaś dużo pięknych miejsc ale jestem ciekawa czy możesz potwierdzić stare powiedzonko , że "wszędzie dobrze ale..."?;)
Piktorku, a z Tobą co się dzieje...:(?
Pozdrowienia dla Was:) i idę juz spać
Witajcie
Kolia a ja Ci zazdrościłam ciepełka, uciekłaś zimie na jeden miesiąc,
a Ty piszesz, że zmarzłaś Mam nadzieje, że nam wyjaśnisz to odczucie,
ale faktycznie na pustyni noce są zimne. Domyślam się, że podczas
tak długiej i dalekiej podróży muszą wydarzyć się przeróżne sytuacje.
Ciekawe kiedy wracasz do pracy, przypuszczam że będzie Ci ciężko
przystosować się do dawnego trybu życia.
Lana czekam na wszystkich, aż powychodzą z ukrycia.
Piktor jak sobie radzisz z mamą? Pozdrawiam.
Lecę na targ, muszę kupić bukszpan.
Miłego dnia
Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę wszystkim wszystkiego dobrego, spokoju, zdrówka, pozytywnej energii i radosnych świąt
Niech wam się darzy
Zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych . Pozdrawiam
Cześć Dziewczyny !
Życzę wam miłych radosnych świąt - mokrego śmingusa,
Wpadnę na forum po świętach, pozdrawiam serdecznie. Buziolki
314 2016-03-27 20:50:57 Ostatnio edytowany przez kolia1 (2016-03-27 21:00:09)
Hej wszystkim
Jak spędzacie święta? Dzisiaj była śliczna pogoda. Wykorzystałam czas na spacer po lesie Jaga . Zaczyna być czuć wiosnę
jeśli się uda wstawię kawałeczek filmiku z Afryki.
Pozdrawiam cieplutko
315 2016-03-27 21:59:33 Ostatnio edytowany przez kolia1 (2016-03-27 22:14:20)
https://dysk.onet.pl/multilink/d9c66dca … 37792970a3
chyba się udało ale zdjęć nie umiem dodać
Cześć dziewczynki i chłopczyku!
Święta. ..święta. .. I po świętach. . .. na podsumowanie świąt lampka wina i powrót do szarej rzeczywistości dnia powszedniego;)
Kolia, próbowałam otworzyć filmik i mi się nie udało. Podejrzewam, że dlatego iż działam w tel. Na lapku pewnie nie byłoby problemu. Ale co się od odwlecze.
..;)
Jaga, gdzieś po drodze wpadłam na Twój wpis. .. jak szybko przeczytałam tak szybko się zalogowałam i tu jestem:)))) . Ciekawe czy się skapniesz o jaki wpis chodzi;).
Piktor, co tam u Ciebie? Radzisz sobie jakoś?
Znikam ale wpadnę; )
Witajcie:)
Za krótkie te święta minęły bardzo szybko..
A ja dzisiaj pierwszy dzień w pracy . Po takiej przerwie czułam się jak na początku..
Trzeba było zmusić szare komórki do pracy.
Lena, żeby obejrzeć film należy go pobrać na swój komputer. Później odtworzyć.
Jaga jakoś zamilkłaś nagle. Mam nadzieję że wszystko u Ciebie OK.
Piktor
Pozdrawiam cieplutko
Witam Was cieplutko
U mnie duże zawirowania świąteczno rodzinne, a do tego jeszcze mam kilka spraw
urzędowych do załatwienia, a wszystko ograniczone terminami, potrwa to do czwartku,
myślę, że od piątku moje życie wróci na swoje nudne tory. Kurcze chyba wolę swój
nudny poukładany świat
Kolia filmik obejrzałam, łałłł to świat jak z przed kilku tysięcy lat wstecz.
Wrażenie opuszczonych domów, porzuconych po jakimś konflikcie wojennym.
W konfrontacji z tym co dzieje się dzisiaj na świecie, wszędzie widzę zagrożenie,
ja bałabym się takiej podróży, ale to powierzchowne wrażenie, tym bardziej, że wróciliście
cali i zdrowi, i chyba zadowoleni, z całym bagażem pięknych wspomnień. Jak się ogarnę,
liczę na spotkanie i opowieści z egzotycznej wyprawy. Nie widziałam lasu od ostatniej naszej przechadzki
ale i to nadrobimy, wiosna dopiero nieśmiało wkracza w naszą codzienność.
Lana mogę się tylko domyślać, na jaki wpis trafiłaś ważne, że wzięłaś sobie do serca
i zameldowałaś się pięknie na naszym wątku Ale czy nie mam trochę racji? Wiesz ludzie skaczą
z wątku na wątek i nic z tego nie wynika. z drugiej jednak strony faktem jest, że trzeba się zgrać i polubić,
żeby chcieć się spotykać w wirtualnym świecie i nie tylko.
Piktor pozdrawiam
Pozdrawiam
Tak Jaga, masz rację! Zawsze wchodząc zazdrościlam innym, z jaką to łatwością potrafią wkręcić się w jakiś temat czy włączyć się na jakimś forum. Ja akurat u was jakoś miałam łatwe wejście . Od razu poczułam , że będzie tutaj miło i jest! No bywa, że są postoje. Ale wiadomo jak to w życiu bywa.... czasami się nie da...a czasami człowiek pada ...
No i właśnie musze zniknąć. ...
Ale pozdrawiam Was serdecznie:)
Kolia, Piktorku, Jaga! ))
320 2016-03-30 16:19:03 Ostatnio edytowany przez Lana44 (2016-03-30 16:21:14)
Czyżbym się powtarzała? )))
Uff. ..zdawało mi się Już myślałam, że przez chwilę ze mną źle; )
Hejka
Cieszę się Jaga że u Ciebie wszystko w porządku
Bo już się martwiłam,że coś złego się dzieje... Ty, zawsze na posterunku i nagle cisza....
Ale strachy na Lachy
Wow, za 2 dni weekend To lubię
Stwierdzam stanowczo, że czekam na jakieś promocje emerytalne Czasami, a w zasadzie coraz częściej, czuję się wypalona zawodowo
Jest tyle fajnych spraw, którymi mogłabym się zająć...choćby podróżami
Jaga, filmiki robią wrażenie, ale.... rzeczywistość dopiero
Było zimno ale co tam. Liczy się to co się zobaczy i poczuje...
Pozdrawiam serdecznie
Jaga! Czy ja dobrze widzę, że Cię widzę? ???;)))
... I już Jagi nie ma.
325 2016-03-31 11:17:08 Ostatnio edytowany przez Jaga5 (2016-03-31 11:22:53)
Cześć
Sprawy urzędowe załatwione. Teraz jeszcze zostało odgruzowanie mieszkania
po świętach, straszny rozgardiasz się zrobił, ciekawe czyja to zasługa:D
Dzisiaj czeka mnie zumba, ale jestem jakaś ospała i nie wiem czy się ogarnę
i pójdę poskakać.
Lana miło słyszeć, że dobrze czujesz się w naszym towarzystwie.
Tak jak piszesz, przestoje wynikają z wielu czynników. Jest nas tu trochę mało,
to też jest przyczyna małej frekwencji. Ale jak to mówią jakość jest lepsza
aniżeli ilość.
Kolia domyślam się, że po takiej długiej przerwie trudno powrócić
do szarej rzeczywistości i tylko myśl o weekendzie trzyma Cię przy życiu
Pewnie żyjesz jeszcze wspomnieniami. Do promocji emerytalnej, jesteś druga
w kolejce, Piktor jest pierwszy Już od dawna puka do zusu ale nie chcą
go wpuścić
Lana chyba dobrze widziałaś, to ja tu sobie cichutko skrobię, ale Ty zwiałaś.
Piktor
Miłego dnia