Nie misiu pysiu, nie jestem ani katolikiem ani tym bardziej nie zamierzam nim być. Tobie za to przydałoby się czytanie ze zrozumieniem Filipie.
A moim zdaniem to jest bardzo ważne w zwiazku żeby mieć wspólne wartości i cele. Charakter i sposób bycia nie musi byc taki sam żeby sie nie zanudzić . Ale najważniejsze jest żeby w najważniejszych sprawach życiowych mieć wspólne wartości.w tym tez światopogląd. wiadomo nie zawsze w 100% jest człowiek w stanie zgadzać się ze sobą ,to nie jest mozliwe. Ale w takich najważniejszych pogladach i wartościach musi byc jakaś płaszczyzna porozumienia.
Poglądy poglądami, a tu temperament inny. Dalej nici ze stworzenia fajnego zwiazku. Seks numer jeden jako spoiwo.
Poglądy poglądami, a tu temperament inny. Dalej nici ze stworzenia fajnego zwiazku. Seks numer jeden jako spoiwo.
Dokładnie. Dwie skrajności pod względem temperamentu i charakteru nigdy sie nie dogadają. Oczywiście nie można tez być swoim lustrzanym odbiciem. A seks?? Tak to jedna z najważniejszych płaszczyzn w związku, tutaj musi byc zgodność,spaja związek. No i musi byc tutaj porozumienie inaczej będą sie odpychać ,co w gruncie rzeczy zabije zwiazek.
Jak to wygląda u was? Jesteście zupełnie inni niż wasi partnerzy, nie zwracacie na to uwagi czy może jednak w kwestii poglądów jesteście pokrewnymi duszami?
Raczej jesteśmy pokrewnymi duszami. W większości zagadnień mamy podobne zdanie.
Ale my jesteśmy tak uparci obydwoje że żadne nie odpuści nie ustąpi na milimetr. Więc gdybyśmy mieli skrajnie inne zdania to nawet nie byłoby o czym rozmawiać.
Ja jestem uważam, ze jak jest jakaś większa różnica to nie warto szukać rozwiązania, iść na kompromis tylko zwyczajnie się rozejść.