Starsza Kobieta-Młody Facet - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Starsza Kobieta-Młody Facet

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 90 z 90 ]

66

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet
pitagoras napisał/a:

Bylem w związku z kobieta mocno starsza. Bylo fajnie, trochę dziwnie się czułem przy jej córce-mojej równolatce ,ale zasadniczo ok.
Po kilku latach mi się włączyła faza ze jednak chce mieć dom, dzieci i takie tam. Związek był bardzo fajny, ale przypadł właśnie na lata gdy powinno się zakładać rodzinę; teraz ''co najlepsze'' wybrane, uczę się dopiero nawiązywać kontakty z kobietami w moim wieku albo ciut młodszymi, bo czterdziestka a studentka to jednak niebo a ziemia.Wiem, czasem warto zaśpiewać sobie ''w życiu piękne są tylko chwile''.Pytanie czy warto za kilka fajnych lat skopać sobie kolejne kilkadziesiąt. Bilans raczej na ''nie''

Smutne, ale niestety kolejne prawdziwe oblicze takiego zwiazku. Zalezy co sie oczekuje od takiego zwiazku. Nie wszyscy chca miec dzieci. Gdy mezczyzna jest duzo starszy, a kobieta mlodsza to latwiej jest zalozyc odpowiedzialna i udana rodzine. Mezczyzne moze zostac ojcem do poznej starosci. Moi rodzice np.  dlatego wiem co pisze.
Ps. Trzeba sie bylo przerzucic na corke.... podobna do mamy, no i mlodsza gotowa na zalozenie rodziny. Slyszalem o wielu  takich przypadkach. Bez komentarza.

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet
Norbi777 napisał/a:

Gdy mezczyzna jest duzo starszy, a kobieta mlodsza to latwiej jest zalozyc odpowiedzialna i udana rodzine.

Slucham??? A co to za bzdurna teoria? Ze rodzine moga zalozyc to sie zgadzam tylko skad ta pewnosc, ze bedzie odpowiedzialna i udana? Jego starczy wiek to zagwarantuje?

Ja osobiscie nie chcialabym zadnej rodziny ze starym piernikiem zakladac. A wiesz czemu? Bo mezczyzni niestety starzeja sie o wiele szybciej i brzydziej niz kobiety, jedynie ich plemniki sa niemal niesmiertelne..niestety.
O ile 60-latka moze byc calkiem ok babeczka, o tyle 60-latkow co jeszcze nie stetryczeli i na kazdy kawalek swego jestestwa narzekaja mozesz na palcach jednej reki zliczyc.
Przyklad - patrze na nasza klase i kobietki 40 -tki sa bardzo jeszcze apetyczne, ilu przystojnych rowiesnikow znalazlam? Jeden-dwie sztuki, od biedy. Reszta posiwiala, polysiala, brzuchy zapuscila, wory pod oczami i zero dbalosci o siebie.
I ja mialabym sie na kogos takiego skusic? Po moim trupie.

Mam kolezanke w moim wieku, ktora wyszla za mezczyzne o 20 lat starszego. Ona jeszcze kipi energia a on od jednego lekarza do drugiego spaceruje. Syn ma lat 11 i co ma za pozytek z takiego ojca? W szachy ma z nim pograc czy przy kominku wiadomosci ogladac?


Norbi777 napisał/a:

Trzeba sie bylo przerzucic na corke.... podobna do mamy, no i mlodsza gotowa na zalozenie rodziny. Slyszalem o wielu  takich przypadkach. Bez komentarza.

Rzeczywiscie komentarza nie potrzebuje. Wszystko zostaje w rodzinie, tak? Zastanow sie co piszesz, a potem klep w klawiature.

68

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet

Mussuko, mam wrażenie, że podobne teorie głoszą panowie, którzy sami w wieku 60 lat chcieliby przygarnąć sobie do łóżka 20-letnią młódkę i uważają to za zdrowe, normalne i dobre współżycie mające na celu stworzyć udaną i odpowiedzialną rodzinę. Ja jestem w stanie zrozumieć naprawdę wiele, ale wiążąc się z kimś trzeba też pomyśleć o wspólnej przyszłości. Rozumiem 10-15 lat różnicy, ale raczej nie więcej - jeżeli mówimy oczywiście o stałym związku, a nie o przygodzie na jedną noc.

69 Ostatnio edytowany przez NinaLafairy (2013-06-20 10:20:14)

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet

Najtrudniejsze w rozmowie z innym człowiekiem o jego sprawach jest porzucenie myślenia
"ja, ja , ja".
'ja nie rozumiem większej różnicy' 'ja bym nie mogła'

Kiedy wiązałam się z moim mężem oczekiwałam:
-chodzenia do galerii
-siedzenia razem przed kominkiem i głaskania kotów
-oglądania filmów
-rozmów o moich zainteresowaniach
-podobnego światopoglądu
-związku , który będzie stateczny a nie dziki i spontaniczny (mój mąż jest jednak nieco dziki)
-mężczyzny, który wie czego chce i który nie ma złudzeń co do życia (nie będzie chciał założyć rodziny)

Nasza przyszłość?
Na dzień dzisiejszy mój mąż biega do siłowni kilka razy w tygodniu, dobrze wygląda i dobrze się czuje. Chce podróżować, jeździć samochodem, nurkować i robić różne inne rzeczy, których ja nie robie. A przekroczył pięćdziesiątkę już dawno.
Ale jeśli osłabnie, jeśli będzie latał od lekarza do lekarza to co z tego? Mąż to jest dla mnie najlepszy przyjaciel i bratnia dusza. Zwykle wolałam siedzieć z moją 80 letnią babcią cały dzień nawet, albo z obcymi starszymi ludźmi, zamiast z koleżankami.
Dzieci nie chce.
Na starość zostane bez męża i bez rodziny. Taka jest przyszłość.
I co z tego? Mi się ona podoba.
Może innym też się podoba.
Tacy są ludzie, że lubią mieć wszystko nowe i piękne. Ok rozumiem, ale to nie jest rzecz, którą trzeba wychwalać pod niebiosa. Że ludzie chcą małego nowego kociaka, zamiast ślepego staruszka.
Ale są ludzie, którzy nie patrzą na nowości i piękności zewnętrzne tylko, ani na sprawności seksualne.
Bo co staruch może dać? ^ ^

70 Ostatnio edytowany przez Mussuka (2013-06-20 10:48:57)

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet
AlphaWolf napisał/a:

Mussuko, mam wrażenie, że podobne teorie głoszą panowie, którzy sami w wieku 60 lat chcieliby przygarnąć sobie do łóżka 20-letnią młódkę i uważają to za zdrowe, normalne i dobre współżycie mające na celu stworzyć udaną i odpowiedzialną rodzinę. Ja jestem w stanie zrozumieć naprawdę wiele, ale wiążąc się z kimś trzeba też pomyśleć o wspólnej przyszłości. Rozumiem 10-15 lat różnicy, ale raczej nie więcej - jeżeli mówimy oczywiście o stałym związku, a nie o przygodzie na jedną noc.

Nie wiem jakie teorie dopisuja sobie 60-letni panowie, ja jedynie nie rozumiem stwierdzenia ze uklad stary facet-mloda pupcia jest z zalozenia lepszy czy rokujacy wieksze szanse na przetrwanie niz stara babka - mlody leszcz.

Tak jak mlodemu leszczowi moze zachciec sie znienacka stado zakladac i przytulac do jedrnego cialka, tak samo mlodej pupci moze znudzic sie podawanie meliski i kocyka swojemu coraz bardziej marudnemu i wiecznie zmeczonemu malzonkowi.

Mnie nigdy nie pociagali starsi czy wrecz starzy panowie i tak samo wielu mlodziencom mogly nigdy nie podobac sie siksy w ich wieku.

Czemu tworzyc stereotypy?

I nadal obstaje przy swoim, ze na 100 kobiet i mezczyzn w wieku 60 lat wiecej pan bedzie zdrowych i energicznych niz ich rowiesnikow. Takie widac mamy predyspozycje.

71 Ostatnio edytowany przez NinaLafairy (2013-06-20 11:11:39)

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet

Ja z autopsji znam wręcz odwrotne przykłady, marudnych bab zaniedbanych i facetów ogarniętych i pogodnych. Nawet mój dziadek był przykładem takiego ogarniętego pana.
"Młoda pupcia" i to mówi kobieta...
Nie powiedziałaby, że starszy facet i młoda kobieta lepiej rokują niż rówieśnicy. Ale na 100% nieco lepiej niż młody facet ze starszą kobietą. Znałam tylko jeden taki związek , który przetrwał. Za to co najmniej 20 w odwrotną stronę , które przetrwały. Więc coś w tym jest. Facet wolniej staje się dorosły. Koledzy 30 latkowie to dla mnie gówniarze dużo za młodzi np. swoim zachowaniem i podejściem do życia. Za bardzo żywi.

72

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet
NinaLafairy napisał/a:

Ja z autopsji znam wręcz odwrotne przykłady, marudnych bab zaniedbanych i facetów ogarniętych i pogodnych. Nawet mój dziadek był przykładem takiego ogarniętego pana.
"Młoda pupcia" i to mówi kobieta...
Nie powiedziałaby, że starszy facet i młoda kobieta lepiej rokują niż rówieśnicy. Ale na 100% nieco lepiej niż młody facet ze starszą kobietą. Znałam tylko jeden taki związek , który przetrwał. Za to co najmniej 20 w odwrotną stronę , które przetrwały. Więc coś w tym jest. Facet wolniej staje się dorosły. Koledzy 30 latkowie to dla mnie gówniarze dużo za młodzi np. swoim zachowaniem i podejściem do życia. Za bardzo żywi.

Wcale tak nie jest jak piszesz. Moze po prostu Ty tak to widzisz, bo chcesz.

Dlaczego mlodszy mezczyzna mialby nie przetrwac ze starsza o pare lat kobieta a mloda kobieta ze starcem owszem?

Tylko o te dzieciaki tu chodzi? Bo innej roznicy nie widze.

Mezczyzni dojrzewaja wolniej ale kobiety wolniej sie starzeja, wiec przychodzi moment rownowagi.

W przypadku panow po 50, 60 proces starzenia staje sie w wiekszosci przypadkow galopujacy. Czasem zaczyna sie juz po 35:)).

Poza tym, co to jest ta dojrzalosc? Bo ja tego nie zauwazylam u swoich paru rownoletnich partnerow a mam na codzien przyklad tej dojrzalosci ze strony mojego mlokosa. A dzieci na szczescie mamy wlasne, on swoje, ja swoje.. wiecej nam juz nie potrzeba, bo mamy chec cieszyc sie zyciem a nie w mame i tate ponownie bawic.

73

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet

Pani, która stworzyła portal "make love not porn" spotyka się głównie z młodszymi od siebie. Znam jedno bardzo trwałe małżeńtwo, gdzie kobieta jest dużo starsza.

74

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet

Ach, dlatego to mówisz. Bo masz młodszego partnera.,
Ja nie mówię, że takie związki nie mają szansy przetrwać. Naprawdę tak nie mówię.
Moja koleżanka tak mówi, a jej facet jest od niej dużo młodszy. I choć ona trzyma się cudownie 'i kocha go do ostatniego kawałeczka' (ona ma 48 lat) to mówi, że wie, że taki związek jest mało prawdopodobny.
Także, różne są zdania nawet samych zainteresowanych.

Jak ktos boi się starości, to wiadomo, że się w takim związku nie sprawdzi.

75

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet

Moj partner jest o niecale 11 lat  mlodszy tyle, ze poza metryka ja tej roznicy ani w jego wygladzie (naszym wygladzie;) ani w zachowaniu nie zauwazam. O wiele bardziej "dziecinny" byl moj eks maz, rownolatek.

Jak ktos sie starosci boi to w zadnym zwiazku nie przetrwa:) Starosc jest nieunikniona i nie ma co sie oszukiwac, ze nas nie dopadnie ale co innego godzic sie z nia swiadomie i zyc nadal pelnia zycia a co innego poddac sie jej  biernie albo z nia walczyc na wszelkie sposoby.

Dla scislosci, ja nie szukalam nigdy mlodszego partnera, ale od dawna bardziej wpadalam w oko mlodszym niz starszym mezczyznom. Mlodszym o pare lat, nie 20.

Ten jest najmlodszy wsrod moich "zdobyczy" i to on przylecial za mna (doslownie;) z dalekich ladow, zostawiajac tam swoja rowiesnice (z ktora i tak nie byl ponoc szczesliwy, chociaz dzieci mogl z nia jeszcze stadko miec) , dobra prace, dom, rodzicow itp. Ja go nie bajerowalam ani nie namawialam na nic. Mogl sie zabawic i zwinac fraki ale jesli tego nie zrobil to widac sa i takie ewenementy wsrod nas:)
Tkwimy sobie tak szczesliwie w tym dziwnym zwiazku i wbrew wszelkim prognozom ponad 3 lata.  Nie zanosi sie na kryzys czy zdrade..a nawet jesli tak kiedys stanie sie - czy jest jakas gwarancja, ze rowniesnik tego nie zrobi?:)

76

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet

Mój mąż jest starszy nieco od mojego ojca, także ja nie mówię , że to się nie uda. big_smile
Ja w młodszych jednak osobiście nie gustowałabym, jako, że to już by była wiekowa przepaść, jako że na swój wiek ja czuje się jak gdybym miała lat 60 co najmniej.
No i fizycznie mi się nie podobają młodzi, gładcy i ładni.
Ta koleżanka o której wspomniałam, wygląda naprawdę świetnie, nawet gdyby miała lat 30 a nie 48 to wciąż wyglądała by świetnie na swój wiek.

77

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet

Od siebie dodam że młodsi faceci zazwyczaj są:
- pełni życia,
- kreatywni,
- maja zainetesowania, hobby, nie wiszą na kobiecie,
- nie mają parcia na potomstwo,
- mają pociągającą aparycję.
Z chłopakami w moim wieku ciężko o iskrę, nie mówiąc o "starszakach" 5, 10 i więcej. Którzy jedyne co potrafią to dogadywanie oraz molestowanie seksualne.
Nie wiem jak się moja przyszłość ułoży, natomiast w tym momencie szala leci na łeb w stronę chłopaków 1,2, 5 lat młodszych ode mnie. Są dużo fajniejsi od starszych.
A jeżeli chodzi o "dobrane zwiazki pana po 40 i panny 20latki" uważam, że są one w 90% przypadków podyktowane tym, że tak było wygodniej dla tej panny. Teraz na szczęście możemy same zarobić na chleb i nie tylko, pracą która daje satysfakcję a nierzadko większe pieniądze niż te, które otrzymuje równolatek.

78

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet
NinaLafairy napisał/a:

Mój mąż jest starszy nieco od mojego ojca, także ja nie mówię , że to się nie uda. big_smile

No, ja na szczescie jestem nadal sporo mlodsza od matki swojego partnera, wiec sie nie pomyli i nie nazwie mnie mamusia;)

NinaLafairy napisał/a:

Ja w młodszych jednak osobiście nie gustowałabym, jako, że to już by była wiekowa przepaść, jako że na swój wiek ja czuje się jak gdybym miała lat 60 co najmniej.

w tym wlasnie sek, ze ja sie czuje caly czas mlodo:) I przy moim rownolatku czulam jak mi garb wyrasta. Nie chodzi o seks czy wyglad zewnetrzny, chodzi o to, ze on nie mial w ogole zadnej energii zyciowej, taki skapcanialy facet w srednim wieku. Przy tym obecnym partnerze wreszcie nadaje na wlasciwych falach. Chociaz na dyskoteki i na deskorolke nie zamierzam sie wybierac;)

NinaLafairy napisał/a:

No i fizycznie mi się nie podobają młodzi, gładcy i ładni.

a mnie wlasnie tak, no moze z wyjatkiem tych gladkich, wole meskich i zarosnietych. Ale zapach i dotyk ciala jest niebianski:) Ciekawe, ze on to samo mowi o mnie, hi hi:)) Ale to kwestia bardziej higieny niz samego wieku. Mojemu wlasnie ta ostatnia rowiesnica mocno za nozdrza zalazla, bo jak opowiadal, ani zbytnio czystoscia sie nie martwila ani nie potrafila rzucic palenia..w lozku. Blee:(

NinaLafairy napisał/a:

Ta koleżanka o której wspomniałam, wygląda naprawdę świetnie, nawet gdyby miała lat 30 a nie 48 to wciąż wyglądała by świetnie na swój wiek.

O, to zupelnie jak ja, chociaz jestem jeszcze troszke mlodsza od niej:))

79

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet

Mi na szczęście nikt nie może zarzucić bycia z mężem dla kasy.l

80

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet
NinaLafairy napisał/a:

Mi na szczęście nikt nie może zarzucić bycia z mężem dla kasy.l

No widzisz sama - taki jest stereotyp.

W moim przypadku, ja jestem dla mlodego miesa z moim partnerem, on dla wygody, kasy czy jak tam zwal.

W Twoim przypadku, odwrotnie:))

A ile w tym bzdury to sama wiesz.

81

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet

Do mnie ktoś powiedział, nigdy nie zapomnę. 'Nie dość, że stary to jeszcze czarny' matko, tyle nieszczęść w jednym.

82

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet
NinaLafairy napisał/a:

Do mnie ktoś powiedział, nigdy nie zapomnę. 'Nie dość, że stary to jeszcze czarny' matko, tyle nieszczęść w jednym.

A to teraz rozumiem ten zachwyt na malymi Bambo;) Czyli, jednym slowem polecialas i na kase i na dlugiego weza?;) Bo to kolejny stereotyp i mit. Chociaz moze i nie, ale to juz zostawiam Twojej ocenie:)

ja mam mlodego ale tez zagranicznego. Tez zle i krzywo, bo w dwoch panstwach psuje tym przyrost naturalny;)

83 Ostatnio edytowany przez NinaLafairy (2013-06-20 14:07:22)

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet

Haha, a tak. Takie cuda też słyszałam. Co prawda ja zarabiam w tym związku, ale ludzie i tak swoje wiedzą.
A bambo ogólnie mi się nie podobają. Poza nim i małymi dziećmi. A tak to nie, ani kobiety ani mężczyźni dorośli czy nastolatkowie. Nie mój typ. Mój typ to bardziej Liam Neeson albo Robert De Niro.
No ale czego się nie robi.

84

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet

Ciężklo mi to sobie wyobrazić że młody facet woli starszą kobietę.
Nie rozumiem tego

85

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet
ona6 napisał/a:

Ciężklo mi to sobie wyobrazić że młody facet woli starszą kobietę.
Nie rozumiem tego

Czego tu nie rozumieć? Mi zawsze najbardziej podobały się kobiety w przedziale 30 do 45 (mniej więcej big_smile) i mimo znalezienia się w tej grupie wiekowej podobają mi się nadal big_smile.

86

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet

ale fizycznie Ci się bardziej podobają?
czy jakiś inny jest powód? np. że bardziej dojrzałe...
bo ciężko mi sobie wyobrazić, że jednak fizycznie...
chyba nie ma porównania do młodego jędrnego ciała, delikatnej, niepomarszczonej cery itp

87

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet
ona6 napisał/a:

ale fizycznie Ci się bardziej podobają?
czy jakiś inny jest powód? np. że bardziej dojrzałe...
bo ciężko mi sobie wyobrazić, że jednak fizycznie...
chyba nie ma porównania do młodego jędrnego ciała, delikatnej, niepomarszczonej cery itp

Mi (od zawsze) podobają się kobiety z krągłymi pośladkami i pełnymi, lekko klapniętymi piersiami, a to jest właśnie cecha kobiet po trzydziestce.
Jakieś dziesięć lat temu miałem możliwość bieżącego porównania ciała zadbanej czterdziestoparolatki i młodziutkiej dzwudziestodwulatki big_smile.
Mogę stanowczo powiedzieć, że różnicę zauważałem jedynie w skórze na karku. W innych miejscach wyraźnych różnic nie było. Również jeśli chodzi o miejsca intymne, to nie miałem żadnych powodów do narzekania smile.
Młodziutka dziewczyna nie kojarzy mi się wcale z jędrnością, ale raczej z wystającymi wszędzie kośćmi.
Lubię pulchne dziewczyny, a te zmarszczek zazwyczaj nie mają smile.
Nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi z tym porównaniem sad.

88

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet

Trochę dziwne ale ludzie mają różne "zboczenia" i fetysze, mnie by taka na pewno nie pociągała.

89

Odp: Starsza Kobieta-Młody Facet
bartek87 napisał/a:

Trochę dziwne ale ludzie mają różne "zboczenia" i fetysze, mnie by taka na pewno nie pociągała.

Wolałbym, abyś nie nazywał odmiennych gustów "zboczeniami" i fetyszami smile.

Posty [ 66 do 90 z 90 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Starsza Kobieta-Młody Facet

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024