Naprawdę jestem masażystą, również fizjoterapeutą. Tak czytam niektóre odpowiedzi i są taaakie dziecinne więc postanowiłem uświadomić kulka/u.
Po pierwsze: Pracuję w swoim zawodzie już od kilku lat i zdążyłem naprać sporego doświadczenia, zaobserwować sytuacje czy zjawiska. Dobry i doświadczony masażysta nie zwraca uwagi na nagie ciało swojego pacjenta (bo to naprawdę nie ma znaczenia) niezależnie od tego czy jest mężczyzną czy kobietą, co odkrywa a co zakrywa, nie zagląda pod ręczniczek itp. Po prostu pacjent (bo tak się traktuje) jest kolejnym pacjentem. A poza tym żadnego masażu nie wykonuje się w ubraniu więc nagie ciało jest czymś normalnym.
Po drugie: Rodzajów masażu jest bardzo dużo, a dobry masażysta powinien umieć wykonać. Przede wszystkim masaż (właściwie to powinienem od tego zacząć) jest można by rzec "leczeniem" przez dotyk i nie ważne jest czy jest to ręka, noga, twarz, plecy czy strefy intymniejsze - to są części ciała które ludzie mają i nikt tego nie zmieni. A masaż może być pomocny w wielu dziedzinach i odpowiednio wykonany wywoła różne reakcje, jeden będzie relaksujący, inny pobudzający, jeden będzie bolesny inny może sprawić bardzo wiele przyjemności i nie chwaląc się ja tak potrafię zrobić i tak powinien umieć wykonywać swój zawód każdy profesjonalista.
Po trzecie: Masaż erotyczny choć mało się o nim mówi jest dosyć popularnym masażem i wielu ludzi chciałoby z niego skorzystać choć wielu ludziom sprawia trudność przyznania się do tego, lub też się krępują, czy też mają mężów, żony, których nie chcą urazić, czy też inne motywy. W rzeczywistości masaż erotyczny odpowiednio wykonany bardzo, bardzo pozytywnie wpływa na psychikę, szczególnie kobiet, jest niesamowicie rozluźniający, człowiek czuje się jakby zrzucił cały ciężar, przeżywa coś nowego, niemalże jakby dodawał skrzydeł.
Dla przykładu pozwolę sobie w skrócie opowiedzieć o pewnej pacjentce, która wstydziła się powiedzieć, że chce właśnie taki masaż. Trafiła do mnie z ze zwykłym skierowaniem na masaż leczniczy kręgosłupa. Miała przypisanych kilka zabiegów więc zacząłem działać. Po pierwszym dniu była bardzo rozluźniona, przyszła wesoła, rozebrała, położyła na leżance. Po drugim dniu było podobnie. Trzeciego dnia już miałem zaczynać kolejny, ale zanim to zrobiłem, bardzo cichym głosem zapytała mnie troszkę się wstydząc czy nie mógłbym jej pomasować troszkę niżej (pośladki). Odpowiedziałem, że "oczywiście, nie ma problemu, ale będę musiał odsłonić pani pośladki, czy nie będzie się Pani krępowała?" - "nie, nie będę". Czwartego dnia przychodzi bardzo uśmiechnięta, kładzie się, ale znowu pyta bardzo nieśmiało i dyskretnie czy nie mógłbym tym razem jeszcze troszkę niżej. Odpowiedziałem ok. No i robię ten masaż, a ona pyta "czy mógłbym tak troszkę do środka?" Tym razem się już lekko zaśmiałem, i w końcu już widząc jak trudno jej powiedzieć wprost, zapytałem ja "czy pani chce masaż okolic intymnych". Spojrzała i uśmiechnęła się zawstydzona i kiwnęła głową na tak. "to dlaczego od razu pani nie powiedziała?" "bo nie wiedziałam jak" I tak to było, Efekt? Niesamowicie zniewalający z nóg. Uśmiechnięta, rozgadana, jakby fruwała, a i nawet nic już nie bolało, po prostu żyła. Obecnie to moja stała pacjentka. Cieszę się, że mogłem jej pomóc.
Jednakże masażu niezaleznie jakiego nie należy nadużywać.
Po czwarte: Wszystko jest dla ludzi i jedni potrzebują tego inni tamtego, jednym pomaga to innym tamto, jednych boli ręka inny pupa. Tak to jest.
I na koniec: Człowiek, który twierdzi iż przy masaży, na widok nagiego ciała mu staje, NIE JEST I NIGDY NIE BĘDZIE DOBRYM, PROFESJONALNYM MASAŻYSTĄ
Pozdrawiam Wszystkich i życzę szczęścia w spełnieniu swoich potrzeb.