Jak namówić żonę do sexu..?! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Jak namówić żonę do sexu..?!

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 160 ]

66 Ostatnio edytowany przez Olinka (2011-08-08 12:06:36)

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Hehe , mój mąż też mnie nie wymienił na lepszy model, a brak seksu dziala w dwie strony:-)Obydwoje odpalone laptopy, ja jeden, on w drugim pokoju, dziecko spi.Ostatnio rewelacyjny, trzytygodnowy, pasterski wypad do Czech(rowniez z dzieckiem). Gdzie sie podzialo libido?;-)Ale nie moge bez niego i on beze mnie:-)

W związku z tym czy obydwoje potrzebujemy seksuologa?;-)

Zobacz podobne tematy :

67 Ostatnio edytowany przez Lupus (2011-08-07 22:14:27)

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

A skąd czerpiesz pewność, że on bez Ciebie nie może?

Seksuologa, jeśli jesteście oboje aseksualni, to nie, bo po co? Ale jeśli tylko jedno z Was, to jak najbardziej.

68

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!
Lupus napisał/a:

A skąd czerpiesz pewność, że on bez Ciebie nie może?

Seksuologa, jeśli jesteście oboje aseksualni, to nie, bo po co? Ale jeśli tylko jedno z Was, to jak najbardziej.

To zależy, co w tych laptopach tongue

69

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Może jestem zbyt podejrziwa, ale obawiam się, że ona może chcieć cię udobruchać. Bądź ostrożny. Obserwuj ją. Może przemyślała sobie pewne rzeczy, przekalkulowała... Obym się myliła.
Pozdrawiam

70

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Widać to(ślepa nie jestem-czyny i zachowania). Dogadujemy się w kwestiach zyciowych super.Niemniej jednak wspolczuje autorowi postu, bo "w tym caly jest ambaras, zeby dwoje chcialo naraz":-)

71

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

A czemu w laptopach? Zdradzać można tak, że druga strona nigdy się o tym nie dowie, ani nawet podejrzewać nie będzie.

72

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!
Lupus napisał/a:

A czemu w laptopach? Zdradzać można tak, że druga strona nigdy się o tym nie dowie, ani nawet podejrzewać nie będzie.

Nie mam doświadczenia....

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Niestety myślę podobnie jak Ty Roszpunka..

74

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

ilona123 to opisz, co takiego fajnego  razem robicie, ze nie mozecie bez siebie zyc?

75 Ostatnio edytowany przez Olinka (2011-08-08 12:08:15)

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Lupus-coś w tym jest, ale u niego w laptopie raczej...portale literackie, u mnie -prtale spolecznosciowe. I nikt do nikogo nie ma o to pretensji. Coś nie tak? Cholerka, wszak jestesmy istotami, badz co badz, seksualnymi;-)


Motylku 79, obydwoje jestesmy humanistami, sporo czasu poświęcamy literaturze(on więcej). W wakacje, poniewaz mamy czas wolny, obydwoje zwiedzamy świat(dzielac sie spostrzezeniami, wrazeniami wieczorem i palnujemy, palcem po mapie dalsza trase).Gdzies nam cos umyka?

76

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Ilona, tak sobie dywaguję. Jest możliwość, że facet stwierdził, że szkoda zachodu na naprawianie pożycia, a z drugiej strony wciąż kocha i rozstać się nie chce. Jaki to problem wyskoczyć na godzinkę do prostytutki? Nigdy się tego nie dowiesz, jeśli zachowa ostrożność.

77

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!
ilona123 napisał/a:

Motylku 79, obydwoje jestesmy humanistami, sporo czasu poświęcamy literaturze(on więcej). W wakacje, poniewaz mamy czas wolny, obydwoje zwiedzamy świat(dzielac sie spostrzezeniami, wrazeniami wieczorem i palnujemy, palcem po mapie dalsza trase).Gdzies nam cos umyka?

To chyba przyjaźń...  A gdzie namiętność?

78

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Lupus, to nie on . Zjadłyby go wlasne myśli. Nie umie kłamać. Co z nami jest nie tak>Wszystkie sfery poza-IDEALNE.

79

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Ilona, znam takie co też tak myślały. Bardzo się zdziwiły.

80

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Niekochana 72..., to zle,ze to moze juz tylko przyjaźń?Cholerka....

81

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

ilona123 tez sie uwazam za humanistke :-), ale bym wolala zeby seks mi w zwiazku nie umykal...Choc podroze sa rownie fascynujace - przyznaje...hmmmm...ale samego w nieznane podroze go nie wypuszczaj...

82

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!
ilona123 napisał/a:

Niekochana 72..., to zle,ze to moze juz tylko przyjaźń?Cholerka....

Przyjaźń to przyjaźń.
A bez namiętności - związek umrze. Bo w końcu któreś z Was znajdzie kogoś, kto "podniesie" mu ciśnienie.

Ja już Was opuszczam - mam randkę. W laptopie smile

83 Ostatnio edytowany przez Olinka (2011-08-08 12:09:05)

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Motylku, to typ wagabundy, globtrotera, zwiedził pól świata, napisal na ten temat wiele publikacji, kończy doktorat... Nie, nie sądzę....


Lupus-przerazasz mnie:-(Niekochana-udanego randkowania...Motylku-nie uwazam sie za humanistke, jestem nia, uczę w szkole;-)Ech....

84

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

...moze nie macie wielkiego libido i sie dobrze dopasowaliscie... pomimo to badz czujna...

85

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Czym Ilono?

86 Ostatnio edytowany przez Olinka (2011-08-08 12:09:57)

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Kiedyś było to cholerne libido, nawet jak byłam w ciąży, po narodzinach....W cholerę gdzieś to poszlo. Maly byl strasznie absorbujący , zresztą do teraz.....noce i dnie...gdzies pewnie o czyms zapomnielismy...Moze zona autora postu tez gdzies sie pogubila w tym zabieganiu wokol dziecka?


Przerażasz mnie ,Lupusie, swoimi slowami ze:"znasz takie, co tez tak myslały". I ze sie zdziwily. Ja już się pogodziłam z sytuacją. Rozmawiamy normalnie, ogolnie-wszystko jest git....Co za galimatias z tym seksem, namiętnością....

87

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Może Twój mąż jest taki sam, a może kiedyś będziesz się dziwić. Moim zdaniem, druga opcja jest bardziej prawdopodobna.

88

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

ilona a Ty nie potrzebujesz juz tej namietnosci/seksu?

89 Ostatnio edytowany przez Olinka (2011-08-08 12:11:14)

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

No tak, jesteś facetem...A moze na odwrót?Moze to ja nawalę?Nie, absolutnie nie te mysli mi w głowie, tak sobie napisałam. Lubię zajmować się moimi chlopakami, domem itd....Dzien tak szybko mija,ze nie mam czasu pomyslec o takich pierdolach, wieczorem mąż pisze swoje rozprawy, ja zajmuje malym i tak to...


Motylku, nie wiem juz sama...Tyle rzeczy do zrobienia wokól, nie wiem, Moze autor wątku to przeczyta i zrozumie swoja zone. Czuje sie czasem zmeczona.Tyle,ze u nas dziala to w dwie strony:-(


A wiecie, co jest dziwne i zaczyna  smucic? Ze wcale mnie to nie martwi...Kiedys namietny seks, a potem sie zlapalam na tym,ze odliczam miesiace, bo....nic nie bylo.....tak jak teraz...I zapewne nie bedzie...Moze faktycznie to juz tylko przyjazn?:-(

90

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

...Ilona ja Tobie macic w glowie nie bede - Ty zyjesz ze swoim mezem, znasz go i siebie i powinnas wyczuc czy jest dobrze czy nie. Skoro twierdzisz ze jest dobrze i jestescie szczesliwi bez seksu to ja wierzę. Zmeczenie tez rozumiem, tylko ze mnie akurat seks czy przytulanie relaksuje i odpreza i jest wazny.

91

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Ilona, chyba wyczuwam smutek. Czyżby jednak Ci to nie pasowało?

92

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!
ilona123 napisał/a:

Hehe , mój mąż też mnie nie wymienił na lepszy model, a brak seksu dziala w dwie strony:-)Obydwoje odpalone laptopy, ja jeden, on w drugim pokoju, dziecko spi.Ostatnio rewelacyjny, trzytygodnowy, pasterski wypad do Czech(rowniez z dzieckiem). Gdzie sie podzialo libido?;-)Ale nie moge bez niego i on beze mnie:-)

a od kiedy jest taka sytuacja ??
spróbuj poszukać przyczyn, czy coś się zmieniło w Twoim, Waszym życiu ??
może masz kompleksy?
wahania hormonów?
coś innego ?

93

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Motylku, wyczuwam, że jest dobrze. Pomaga mi , troszczy się o mnie. Większośc dnia nawet spędzamy razem, zwłaszcza w wakacje. Tylko tej iskry jakoś faktycznie brak.
Lupusie, jasne ,że mi smutno. Nie sciemniam,ze wczesniej zylam w ascezie(mowie o zyciu przed poznaniem meza), bo bylo inaczej.
Ale teraz jest tak,ze nie chce tego zmieniac i zamieniac. Mamy synka. Mojego meza uwielbiam(mysle,ze on tez, bo to mowi, nie musi, bo naprawde o nas dba). Obydwoje spelniamy sie zawodowo, choc frustracje budza zarobki(jak to w oświacie), niemniej jednak lubimy to, co roimy.Czesto o tym rozmawiamy, jak poprawić nasz byt, zapewnic start dziecku....
Zastanawiaące jest jednak to,ze kiedy było inaczej-wiek?, zmeczenie?, zrezygnowanie?

94

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Skoro jest Ci z tego powodu smutno, to czemu tego nie zmienić?

95 Ostatnio edytowany przez Olinka (2011-08-08 12:11:39)

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Truskaweczko, sytuacja trwa jaiki, czas, najpierw od maja ubieglego roku, teraz od listopada...Jakas nerwowa zawodowo-zycowa, ale wakacje-odjazd!!!!


Lupusie, bo mi na nich zalezy, a smutek to pikus w porownaniu do tego, co mogłabym stracić

96

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Mówisz, że masz problemy zawodowe ? Może za bardzo się tym przejmujesz ? Jeżeli masz jakieś problemy i nie radzisz sobie, to też możesz napisać na forum, my doradzimy, ewentualnie poradź się kogoś bliskiego lub ewentualnie psycholog.

A może też niezdrowy tryb życia ?? Np używki, dużo niezdrowego jedzenia i mało ruchu ?

97

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!
ilona123 napisał/a:

Lupusie, bo mi na nich zalezy, a smutek to pikus w porownaniu do tego, co mogłabym stracić

He, no proszę, głodnemu chleb na myśli smile Chodziło mi o to, czemu z MĘŻEM nie próbujesz tego zmienić.

98

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Problemow zawodowych nie mamy, nie, trusaweczko,zle doczytalas, oswiata to taka machina, ktora wymaga,a niekoniecznie daje  w zamian, ale to akurat nie sadze,zeby mialo wplyw. Mamy duuuzo czasu wolnego,zeby to przeanalizowac i sami dla siebie byc psychologami...A moze faktycznie jestesmy na tym etapie zycia tacy sami? Ja i on?Z tym libido?Takie tam gdybanie:-)

99

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Ilona zmień to, porozmawiaj z mezem, ze pragniesz wiecej namietnosci, jak na poczatku waszego zwiazku...przekonaj sie co powie. Skoro macie dobry kontakt ze sobą to na pewno nie bedzie trudna rozmowa. Nie musisz wymieniac od razu meza.

100

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Lupusie, a wiesz, że nie wiem? Nie poruszam tego, bo to zgubi sponton, wiesz, o czym mowie;-)Przymuszanie, gadanie, nie zalatwia sprawy;-)Mam w domu naukowca;-)

101

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

To papierosy, a nie praca naukowa, prowadzą do impotencji smile. Czyli do czegoś doszliśmy, to nie jest tak, że Wam obojgu ten stan pasuje, tylko on tak ma, a Ty nie widzisz możliwości poprawy.

102 Ostatnio edytowany przez Olinka (2011-08-08 12:13:21)

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Motylku, po rozmowie namietnosc nie wroci, ot, tak, na pstrykniecie palcem...To musi byc jakas magnetyczna chwila, moment, sponton...tylko gdzie to odnalezc?


Lupusie, a wiesz, pali na maksa, no, no, jestes dobrym psychologiem;-)

103

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Jeśli mowisz, że rozmowa nic nie da - to Ty zainicjuj jakiś spontan (sex), bez gadania :-) Już nie wiem wiecej co Tobie doradzić :-)

104

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Hihi, gwalt jak nic:-)

105

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Hmmm ten śmiech... To nigdy nie próbowałaś sama zainicjować?

106

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Kochani, prawda jest taka, ze co czlowiek, to historia. Powiem szczerze, ze nie spodziewalam sie odzewu, bo wlazlam komus w wątek(sory).Niemniej jednak dziękuję za szczere wypowiedzi:-)Uporamy się z tym oboje, bo przeciez...nie mozemy bez siebie(oby nie spelniła się wyrocznia Lupusa);-)

107 Ostatnio edytowany przez niekochana72 (2011-08-07 23:33:43)

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!
Lupus napisał/a:

Hmmm ten śmiech... To nigdy nie próbowałaś sama zainicjować?

No najwyraźniej nie... hmm
Ciężka sprawa...

108 Ostatnio edytowany przez Olinka (2011-08-08 12:14:05)

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Probowalam, Lupusie....doktor House, tv, pilot, to są jednak guru:-)Damy radę:-)


Poczekam...tez nie wlezę na chlopa jak pisze po nocach istotne artykuły, z ktorych potem ludziska wiedze czerpia, ech...

109

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

jakto Dr House? mial sie zajmowac praca naukowa?

110

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

i to , i to,motylku, cale noce bywaja nieprzespane z jego strony, powaga....a rano, sterty porozrzucanych, pogietych kartek wokol

111

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Ilona, nie wiem co jest z Twoim małżem, ale jakoś nawet gdy pracowałem przez kilkanaście godzin na dobę i 7 dni w tygodniu, z libido problemów nie miałem. I nawet papierosy mi w tym nie przeszkadzały. A przeszkadzać to mu możesz śmiało i tak przez tę godzinę świata nie zbawi smile

112

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Lupusie, jesteś boski, podziałamy,zobaczymy;-)

113

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Każdy jest inny. Powiem Wam, że mój facet jak naprawdę zmęczony po pracy, to często brak chęci na seks, choć my to inna bajka, my się rzadko widujemy wink
Niemniej taki tryb życia i wszelkie używki w tym papierosy mogą mieć wpływ.

114

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Truskawka, zależy jaka praca. Fizyczna i owszem, ale nie umysłowa.

115

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Kochani, nocne buziaki dla Was ślę.:-)Smieję się od ucha do ucha, naprawdę potraficie doradzić i podnieść na duchu. Ani ja załamana, ani sfrustrowana, po prostu pogodzona. Ale fakt faktem, pora ruszyc d...w tej dziedzinie:-)Nie kladziecie się spac?;-)

116

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Ilona123, bardzo proszę, abyś zapoznała się z Regulaminem Forum (link znajdziesz w mojej sygnaturce), bo pisanie posta pod postem jest sprzeczne z jego zasadami, a Ty niestety notorycznie ten punkt łamiesz. Jeśli chcesz coś dopisać użyj opcji ,,edytuj", znajdującej się po prawej stronie posta. Dziękuję za dostosowanie się i pozdrawiam, Olinka.

117 Ostatnio edytowany przez Anemonne (2011-09-06 14:39:58)

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Może pomoże jej SPAM
Pozna swoją seksualność jako kobiety,pozna tajniki seksu.

118

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

jeju,makabra...........z nią cos niedobrego sie dzieje,zupełnie nie rozumiem ,nawet buziaka?siłą jej nie zmusisz,dobrocia tez raczej nie............sprobuj z nia porozmawiac co naprawde jest problemem,bo nie sadze ze niemozliwosc wybrania zabezpieczenia,sa jeszcz wkladki domaciczne,ja mam juz taka 10 lat ,oczywiscie co 5  lat wymiana,mozna w kazdej chwili usunąc i miec dzieci.....
moim zdaniem jej potrzebna fachowa pomoc ,to nie wyglada dobrze,trzymaj sie cieplutko,pozdrawiam

119

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

jejku, daj jej do zrozumienia, że znajdziesz sobie inną tylko na seks, bo takie jej fanabarie, robia z Ciebie palanta, bo ilez można.

120

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

No cóż mogę napisać że odniosłem porażkę..
Z moją żoną daję sobie spokój to nie ma sensu!

Sprawdziłem jej libido, zatrudniłem sobie asystentkę, naprawdę ładną oraz bardzo inteligetną kobietkę za którą faceci w biurze się oglądają. NIc to zupełnie nie dało sad
Dodam że pracujemy w jednej firmie.

No cóż czas, przejść do planu B, zacząć uprawiać sex nie koniecznie z żoną sad
Znudziło mi się to, od dzisiaj nie noszę obrączki, czuje się wolny.
Za bardzo już mnie nie interesuje co czuje ona.

Pa ...

p.s.
jak czytam tutaj na tym forum że wasi faceci nie mają ochoty na sex, to jestem w szoku.
Dobrej nocki netkobietki.

121

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Dziś mamy 2014 czy coś się zmieniło u ciebie?

122

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Szkoda kolego, że tak już jest na tym świecie, że ludzie jakoś dziwnie się dobierają ze swoimi potrzebami - Ty chcesz sexu- żona nie, u mnie ja chcę sexu - mąż nie..
masakra to jakas jest. Mój właśnie uciekł z salonu, bo przyszłam posiedzieć z nim i bal się zapewne, że będę go namawiać na sex.. unika nawet rozmów już teraz na ten temat. a ja coż mam niestety coraz większe potrzeby, a sexu zero. I czasem sobie tak myslę, że chyba jestem już nienormalna, ze tkwię w tym związku - leży koło mnie codziennie facet w łóżku, który nawet mnie nie dotyka, a ja mam straszną ochotę na sex i nie mam go z kim uprawiać, a męża zdradzać nie chce.. przynajmniej narazie..

123

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!
anett_79 napisał/a:

Szkoda kolego, że tak już jest na tym świecie, że ludzie jakoś dziwnie się dobierają ze swoimi potrzebami - Ty chcesz sexu- żona nie, u mnie ja chcę sexu - mąż nie..
masakra to jakas jest. Mój właśnie uciekł z salonu, bo przyszłam posiedzieć z nim i bal się zapewne, że będę go namawiać na sex.. unika nawet rozmów już teraz na ten temat. a ja coż mam niestety coraz większe potrzeby, a sexu zero. I czasem sobie tak myslę, że chyba jestem już nienormalna, ze tkwię w tym związku - leży koło mnie codziennie facet w łóżku, który nawet mnie nie dotyka, a ja mam straszną ochotę na sex i nie mam go z kim uprawiać, a męża zdradzać nie chce.. przynajmniej narazie..

a astanawiaas sie dlaczego moze nie chciec?

124

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Jacku,
jest 2017 jestem ciekaw jak skończyła się twoja historia. Jestem bardzo podobnym przypadkiem jak ty i borykam się z tym samym problemem. odpisz proszę
Jestem na etapie zastanawiania się, czy nie powinienem poszukać czegoś poza domem, ale to jest ten krok którego nie chce wykonać z drugiej strony jak ty, nie wiem już co robić.

125

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Jeśli nie możesz zerwać tego związku, to znajdź sobie seks i czułowści poza związkiem. No cyba, że akceptujesz to, że jesteś nieszczęśliwa, poświęcisz się dla niego. Czego zatem chcesz?

126 Ostatnio edytowany przez jaco007 (2017-06-08 16:22:06)

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Lata nie było mnie na tym forum.
Ktoś do mnie napisał..  na priva. I tak znalazłem swój temat.

U mnie skończyło się tym że żona miała kogoś na boku, dlatego tak sobie pisała i odjeżdżała jak włączała laptopa. Aż nie chce mi się o tym pisać, po prostu trafiłem na wrędną francę, miała przy mnie wszystko co chciała, przysłowiową gwiazdkę z nieba, z tego co widzę to po prostu zagłaskałem ją na śmierć i przyzwyczaiłem że miała wszystko co najlepsze.
Wiadomo jest ktoś na boku to ze mną nie będzie się kochać, chociaż się kochała czasami.

Dawno jesteśmy po rozwodzie, ja już miałem jedną panią przez rok, teraz mam miłość swojego życia od ponad roku..

wg. mnie z doświadczenia, jak żona nie chce się kochać, to naprawdę szkoda czasu na sexuologów, zabawy w terapie małżeńskie  itd. związek mężczyzny i kobiety to też bliskość przez wspólny stosunek, pieszczoty, dotyk itd.
Jeśli tego nie ma to nie ma związku.. Teraz patrzę na to zupełnie inaczej.
Przy ex. żonie wydawało mi się że jestem mało atrakcyjny, wcale nie, jak się odkochałem to okazało się że podobam się kobietom.
Zacząłem wychodzić spotykać się, polecam portale randkowe, zamiast ratować coś czego nie ma sensu ratować, jest tyle fajnych kobiet na tym świecie.

To mój przypadek, jak bardzo kochałem, ale byłe nie kochany tylko zaślepiony.

127

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Z tego co napisałeś, to głównym twoim mankamentem jest to, że byłeś za dobry.
Kobiety zawsze się rozpisują jak to bardzo by nie chciały, żeby ich facet pomagał im w pracach domowych, wstawał do dzidziusia był wrażliwy i delikatny.

Tyle, że to wszystko gówno prawda.

Zachowując się tak, zaczynają Tobą gardzić, stajesz się aseksualny, miękki, niemęski, jesteś na każde kiwnięcie palca, nie muszą się starać, więc szukają nowych wrażeń, bo Ty im tego nie dostarczasz.

Tak to działa, nie popełniaj tego błędu od nowa, nie zagłaskuj na śmierć, nie bądź na każde zawołanie, jak zasługuje to ją opierdol, następnego dnia zerżnij ją na dywanie, wtedy dostanie swoją dawkę emocji.

Jesteś miły i wszystko jest ok? To super, ale ile to potrwa? Rok, pięć? Potem zacznie się od nowa embargo na seks.

128 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2017-06-08 20:32:22)

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!
wiesmak napisał/a:

Z tego co napisałeś, to głównym twoim mankamentem jest to, że byłeś za dobry.
Kobiety zawsze się rozpisują jak to bardzo by nie chciały, żeby ich facet pomagał im w pracach domowych, wstawał do dzidziusia był wrażliwy i delikatny.

Tyle, że to wszystko gówno prawda.

Zachowując się tak, zaczynają Tobą gardzić, stajesz się aseksualny, miękki, niemęski, jesteś na każde kiwnięcie palca, nie muszą się starać, więc szukają nowych wrażeń, bo Ty im tego nie dostarczasz.

Tak to działa, nie popełniaj tego błędu od nowa, nie zagłaskuj na śmierć, nie bądź na każde zawołanie, jak zasługuje to ją opierdol, następnego dnia zerżnij ją na dywanie, wtedy dostanie swoją dawkę emocji.

Jesteś miły i wszystko jest ok? To super, ale ile to potrwa? Rok, pięć? Potem zacznie się od nowa embargo na seks.

Matko jak ja lubię tego typu osoby wink.
Zaznaczę, że to jednak kobiety widzą lepiej czego chcą, to jak to interpretuje druga strona to już swoją drogą. Często jest tak, iż widzimy tylko to co chcemy widzieć - z prostego powodu jest to dla nas komfortowe psychicznie, problem zawsze leży po drugiej stronie. Oczywiście każda kobieta jest inna, ale jeśli zamiast słuchać kumpli/przeszukiwać internet zapytamy się własnej kobiety co sądzi o pewnych sprawach to może znajdziemy prawdziwe źródło problemów o ile ona widzi sens, aby o tym rozmawiać. No bynajmniej tak robią normalne pary - rozmawiają w związku.
Tutaj wychodzi również brak interpretacji faktów. Zapewniam, że POMOC przy dzieciach NIGDY nie będzie traktowana przez kobietę jako minus (chociaż też jest ważne, czy to wychodzi od samego partnera, czy trzeba na każdym kroku wszystko mówić), bo to odciąża i pokazuje, iż ojciec interesuje się własnym dzieckiem! Spełnia swoją rolę jako tata! Problem w tym, że nie dostrzega innych mankamentów i brakuje z jego strony uczciwej/szczerej oceny związku. Bycie "dobrym mężem" nie przysłoni innych problemów np. kłótni, zaborczości, braku starań, seks typu 10 min. Tu właśnie wychodzi samospełniająca się przepowiednia - oczywiście jeśli jesteś TYLKO POMOCNY, a przy tym zapominasz, aby być TYM ROMANTYCZNYM MĘŻCZYZNĄ SPRZED ŚLUBU (albo w drugą stronę jesteś romantykiem, ale twoja żona wieczorem nie ma nic siły) to czego oczekujesz wink?
Aby nie było problem również dotyczy kobiet.

129

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!

Leśny_owoc i to mogą być wszystko powody do zdradzania męża? Chyba racjonalizujesz coś czego racjonalnie nie idzie pojąć.

130

Odp: Jak namówić żonę do sexu..?!
jaco007 napisał/a:

Lata nie było mnie na tym forum.
Ktoś do mnie napisał..  na priva. I tak znalazłem swój temat.
(...)
wg. mnie z doświadczenia, jak żona nie chce się kochać, to naprawdę szkoda czasu na sexuologów, zabawy w terapie małżeńskie  itd. związek mężczyzny i kobiety to też bliskość przez wspólny stosunek, pieszczoty, dotyk itd.
Jeśli tego nie ma to nie ma związku.. Teraz patrzę na to zupełnie inaczej.

Fajnie, że napisałeś, jaki był finał Twojej historii z żoną.
Na tym forum wiele jest takich historii, odwrotnych również - w sensie że to mąż/partner odmawia kobiecie seksu. I ZAWSZE jest jakiś powód, a najczęściej to taki powód, któremu próbuje się zaprzeczać... Przeważnie "odkochanie" albo zdrada albo masturbacja i pornole. Ty też te kilka lat temu napisałeś, że żona na pewno nikogo nie ma na boku. Wiele kobiet również pisze, że tak dobrze znają swojego męża/partnera i że on na pewno ich nie zdradza.
Twoja historia znowu potwierdza, że jak już jest tak źle, że nasz partner/partnerka nie chce uprawiać seksu, to i tak już się nic z tym nie zrobi, bo już od dawna jest pozamiatane i związku nie ma. Może być układ, przyjaźń, ale nie związek. Bez bliskości i seksu nie ma związku. Choć niektórzy próbują temu zapzreczać. albo co gorsza dają sobie wmówić, że to jest normalne nie chcieć seksu z najbliższą osobą. I że to osoba, która chce seksu, ma problem, a nie ta która seksu odmawia.

Posty [ 66 do 130 z 160 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Jak namówić żonę do sexu..?!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024