Tylko bez takich tekstów dziewczynko. No ale po kazdych z tego co wiem kobieta jest bardziej humorzasta, drażliwa
67 2011-10-14 22:02:10 Ostatnio edytowany przez Juliette (2011-10-14 22:03:06)
Widzisz, nie masz pojęcia o antykoncepcji hormonalnej, Twoje pojęcie jest na tyle znikome, że cała ta Twoja 'wiedza' ewidentnie pochodzi z magazynów typu "bravo'.
Bo każda dorosła i odpowiedzialna kobieta wie, że tabletki mają zarówno dużo plusów, ale też minusów i nie da się wszystkiego uniknąć, bo nie ma magicznych tabletek na skutki uboczne. Nie pasuje? To przerzuć się na inną antykoncepcję. Masz wybór.
Na przyszłość nie pytaj, skoro sama jesteś mądrzejsza niż ustawa przewiduje. Skoro uważasz, że osoby, które od lat biorą tabletki mają większą wiedzę niż Ty, to po co się w ogóle pytasz, pani Mądralińska???
A na kolejne Twoje posty nie zamierzam odpowiadać, bo czuje, że zniżam się do Twojego poziomu. Pozdrawiam.
dla twojej wiadomosci nie czytam magazynow typu "bravo" i zadnych innych. W moim przypadku skutki uboczne to lekkie przytycie (2, 3 kg) i zmienny humor. Ale nie brałaś asequrelli wiec nie wiesz, a wiele osob je chwali. Nie wypowiada sie o czyms o czym sie nie ma zielonego pojecia! Ja zamierzam spróbować i pozniej napisze co z tego wynikło
Ja zamierzam spróbować i pozniej napisze co z tego wynikło
Skoro od razu miałaś taki zamiar to po co pytasz kogoś o zdanie? Tutaj na forum, wiele dziewczyn stosowało i piszą, że to jest pic na wodę, bo i tak nic nie daje.
Jeżeli przytyłaś 2 kg, to normalne, bo na początku następuje zatrzymanie wody w organiźmie i możesz czuć się ociężała ( ja miałam podobnie, to prawie tak samo jak przy okresie). NA szczęście jest to chwilowe i raczej długo się nie utrzymuje.
A humory? Któż ich nie ma. Ja przez pierwsze 3 miesiące miałam wahania nastroju. Potem przeszło, bo mam dobrze dobrane tabletki.
A jeżeli tak Cię martwi 2 kg więcej, to zastnanów się nad groźniejszymi skutkami ubocznymi.
Nie boisz się zakrzepicy? Albo raka? W końcu ryzyko rośnie wraz z braniem tabletek...
Rak od Asequrelli?
czesc wlasnie czytam opienie na temat asequrelli na różnych forach i widze ze zdania sa podzielone. Asequrelle kupiłam jednocześnie z tabletkami anty narazie jedno opakowanie wzielam dopiero trzy tabletki więc nie mogę nic powiedzieć na temat ich zalet czy wad. Cudów po tym specyfiku nie oczekuje ale nie sa to duze wydatki wiec postanowilam spróbować . Co do ich przyjmowania bo widze że to też temat sporów jest wyraźnie napisane na opakowaniu żeby przyjmować 1 tabletke dziennie 2 godziny po przyjęciu antykoncepcji. Co do tych ziołowych składników to może faktycznie dają efekt bo są zebrane w jednej małej tabletce bo nie wyobrażam sobie teraz żeby zaparzyć ziólka w każdej szklance inne i popijać podejrzewam że po dwóch dniach takiego zaparzania to bym sobie odpuściła z prostej przyczyny nie chciałoby mi się a później tyle szklanek do umycia ;P
Biorę tabletki z przerwami ładnych pare lat z przerwami na dwie ciąże i żadnych problemów z zajściem w ciąże nie miałam. Na początku miałam źle dobrane tabletki i faktycznie trochę po nich przytyłam.
girl90 raka można dostać od tabletek anty dlatego tak ważne są próby wątrobowe i inne badania profilaktyczne takie jak cytologia min raz w roku badania krwi moczu itd
A ja się tak zastanawiałam czy jeśli nie mam żadnych skutków ubocznych po pigułkach, biorę od dwóch lat sylvie 20 to czy jest jakiś sens brania takich specyfików. A po drugie to mój lekarz twierdzi, że już lepiej zdrowo się odżywiać niż dodatkowo faszerować się suplementami. Sama nie wiem co o tym myśleć, więc nie biorę asequrelli.
marzycielka15. Cytologie robilam w maju i wszystko bylo ok . Nastepna za pół roku ;]. Innych badań nie robiłam, ale raczej zrobie
. afadro, moim zdaniem powinnaś się cieszyć z tego powodu. Jesli masz powod żeby brac tabletki to jak najbardziej sens jest! moj ginekolog powiedzial ze nie slyszal o sylve20 a chcialam zeby mi je przepisala, ale stwierdzila ze skoro ich nie zna to widocznie sa nowe i nie przepisala mi ich... ;/. A asequrelle bierze się tylko jak sie ma skutki uboczne i dla ochrony wątroby
jestem w trakcie 2-giego opakowania, sięgnęłam po nie bo są niedrogie, składają się głównie z wyciągów z ziół, magnezu i jakiś witamin że generalnie jeśli nawet nie pomogą, to nie powinny zaszkodzić.
Mnie na jakieś 2 tyg. przed okresem zaczynały tak boleć piersi że nie umiałam sobie z tym poradzić,(zero leżenia na brzuchu, ćwiczeń, narzeczony to nawet nie mógł ich dotknąć) biorę te same tabletki już dosyć długo ale taki objaw pojawił się niedawno. Nie wiem czy to zasługa aseqrelli ale jest o niebo lepiej:) właściwie nie odczuwam żadnych dolegliwości, aż mi się wierzyć nie chce a już myślałam ze będę musiała zmienić tabletki.
Pewnie problem był w zatrzymywaniu się wody, a asqrella po prostu działa moczopędnie, przynajmniej na mnie.
Co wy w ogóle bredzicie, zwłaszcza girl90? Czy Ty w ogóle zapoznałaś się ze składem tej asequrelli, że twierdzisz, iż ona ochrania wątrobę? A niby jak ma ją ochraniać? Swoim składem?? Przecież on ani nie podniesie libido, a już tym bardziej nie osłoni czy ochroni układu pokarmowego i wątroby!!! Reklama dźwignią handlu. Mój ginekolog powiedział, że o wiele lepiej i zdrowiej wyjdzie jak każdego dnia wypiję kubeczek zwykłego jogurtu naturalnego - ten bynajmniej dodatkowo wzmocni ochronę przed grzybicą!!!
Po drugie, czemu piszesz, że sylvie to nowość?? Przecież biorę je od 2 lat, więc jaka znowu nowość?
A skutki uboczne po pigułkach? Jak są nieznośne i nie ustępują, to zmienia się pigułki, a nie bierze asequrelle ślepo wierząc, że ustąpią.
Radze przestudiować jej skład, skonsultować go najlepiej z lekarzem i dopiero się wypowiadać, a nie siać herezje na forach. Później jedna z drugą kupują takie "cudo" i się na nim zawodzą, a kasa idzie w błoto. Z kolei koncern farmaceutyczny liczy zyski!
klaudia84, ja powiedzialam, że dla MOJEGO GINEKOLOGA to jest nowość.
u mnie poprawiło się libido faktycznie a z kilogramami od tabletek i bez asequrelli nie bylo problemow
u mnie poprawiło się libido faktycznie
a z kilogramami od tabletek i bez asequrelli nie bylo problemow
I nie myślałaś nigdy o tym, że to może być efekt placebo (z tym libido)?
drogie Panie, nie dajcie cię nabrać! asequrella to zwykły w większości ziołowy suplement diety, który dostarcza składniki przyjmowane przy racjonalnej diecie razem z pokarmem. poza tym "działa osłaniająco przy antykoncepcji hormonalnej" to zdecydowanie zbyt szumne stwierdzenie. jego tajemnica to składnik moczopędny- mniszek lekarski (ma zapobiegać przybraniu na wadze), witamina B6 i znów magiczny mniszek lekarski na wątrobę, a także imbir i żeń-szeń cudownie wpływające na libido, jak to ze wszystkimi afrodyzjakami bywa ich działanie nie potwierdzają badania naukowe, ale ludzie, którzy w ich wpływ wierzą.
nie zaszkodzi na pewno branie tego suplementu, jak każdego innego, ale według mnie to strata pieniędzy, lepiej wypić zieloną herbatę i ugotować zupę korzenną. przynajmniej naturalne składniki, pobierane z pokarmu lepiej się wchłaniają.
witam, a już myślałam że jestem jakaś inna ponieważ po asequrelli po pierwsze zwiększył mi się apetyt, przez dwa tygodnie stosowania przytyłam 2kg. ponadto po godzinie od zażycia wpadałam w okropną złość, drażniło mnie dosłownie wszystko , co do libido powiedziałabym że wręcz spadło. wydaje mi się że jest to rozreklamowany bubel ze źle dobranymi składnikami. pozdrawiam
u mnie aekqurella bya dosc skuteczna. dokuczalo mi zatrzymywanie wody. woda zostala usunieta ale zaparacia i wzdecia nie... ogolnie polecam...
Dla tych pań które nie wiedzą:
Jak stosować Asequrellę
Dawkowanie: Dorośli: 1 tabletka dziennie 2 godziny po przyjęciu antykoncepcji
W opakowaniu Asequrelli znajduje się 20 tabletek i dokładnie tyle przeznaczone jest na jeden cykl począwszy od pierwszej tabletki antykoncepcyjnej. Ostatnia tabletka hormonalna powinna być przyjmowana samodzielnie. Osiem dni przerwy zapewnia możliwość ciągłego stosowania tabletek Asequrella. Takie rozwiązanie jest optymalne dla utrzymania ich działania w organizmie kobiety.
A mnie troszkę pomogła choć niewiele. Miałam spore problemy z niskim libido - nigdy wcześniej tego nie doświadczyłam ale teraz oprócz tego że biorę tabletki to jeszcze przechodzę trudny okres w życiu... Teraz po dwóch tygodniach stosowania asekurelli jest nieco lepiej... Niechże sobie to będą zioła - nie zaszkodzą
Cześć dziewczynki
Jeśli chodzi o Asequrelle
Ja biorę asequrelle, od jakiś 3 albo 4 miesięcy , można tak powiedzieć, dokładnie nie wiem, nie pamiętam. Co mnie przykuło żeby ją zakupić? Hmmm... reklama w radiu, i troską o zdrowie. Nie wiem jak na was, ale jeśli chodzi o mnie, kiedy zaczęłam zażywać tabletki antykoncepcyjne, a było to rok temu, bardzo szybko zauważyłam iż zaczęłam przybierać na wadzę, w ciągu roku przytyłam 6 kg, stwierdziłam że tak dalej być nie może, że trzeba to zatrzymać w jakiś sposób, i wtedy do głowy wpadł pomysł o kupieniu asequrelli. Co mogę o niej powiedzieć, nie zajrzę do środka swojego organizmu więc nie powiem czy faktycznie osłania wątrobę na tym mi zależało, ale zauważyłam że stanęłam w miejscu jeśli chodzi o wagę, nie tyję dalej, nie tak szybko, lubię jeść, nie odmawiam sobie niczego, ważę 71 kg i nie chcę ważyć więcej, (przed tabl.anty 65) chciałam powrócić do tamtej wagi, ćwiczenia okazały się nie wystarczalne, więc staram się utrzymać obecną wagę Co do libido? Hmmm... nie zauważyłam żadnej różnicy. Działania moczopędnego też aż tak bardzo nie odczuwam, tzn, na pewno działa moczopędnie, usuwając nadmiar wody z organizmu, ale nie zauważyłam żebym co chwilę latała do łazienki. I co do przyjmowanie asequrelli, też się takie pytanko pojawiło. Kochane, nie wiem jak wy ale na opakowaniu pisze ,,zażywać równolegle z antykoncepcją hormonalną'' więc tabletkę anty biorę wieczorem o 21, a asequrelle o 23, napisane jest że przyjmować dwie godziny po przyjęciu antykoncepcji, czasem jak jestem zmęczona biorę o 22:30, żadnych efektów ubocznych nie zauważyłam
Nie wiem, czy działa tak samo jak weźmie się rano, biorą pod uwagę fakt iż antykoncepcja jest zażyta wieczorem, myślę że na to pytanie może odpowiedzieć, farmaceuta, ginekolog
Jeśli chodzi o koszty potwierdzam 12 z groszami, ja kupuje tabletki anty też za 12 z czymś, i tyle ile opakowań anty, tyle kupuje asequrelli.
Co do usprawnienia, czy też ochrony układu nerwowego się nie wypowiadam, nie widzę żadnych zmian szczerze mówiąc.
,,joasiak'' napisała że nie zauważyła przybrania wagi, lecz przeciwnie schudła, w ulotce napisane jest iż wyciąg z zielonej herbaty pobudza spalanie tłuszczu, oraz zwiększa wydatkowanie energii, korzystnie wpływa na procesy trawienia - więc może coś w tym jest.
Jest to jak by nie było suplement diety, więc prawdą jest że nie zaszkodzi, co nie znaczy że każdej pomoże, każdy organizm działa indywidualnie.
Ja jestem nie tyle co zadowolona, bo dość dziwne cieszyć się z tabletek, ale ufam Asequrelli, i będę ją przyjmować dalej, równolegle z antykoncepcją hormonalną
Pozdrawiam wszystkich
witam Was dziewczyny:)
majac 19lat, zaczelam stosowac antykoncepcje, novynette, na poczatku schudlam ok5kg, ta waga utrzymywala mi sie caly okres brania tych tabletek(ok roku czasu), po czym kiedy uznalam, ze przez brak wspolzycia z ex partnerem nie ma sensu, zebym kontynuowala branie tabletek, i poprostu zaprzestalam... i tu bylo booom!! w ciagu miesiaca/dwoch przytylam 20kg! wydaje mi sie, ze dla kazdej kobiety byloby to takim samym koszmarem jakim byl dla mnie:] nie jedna kolezanka bedac w ciazy wygladala lepiej i atrakcyjniej niz ja... przeszlam na diete, kg bylo bardzo ciezko zrzucic, ale 13kg zeszlo... pozniej zaczelam brac cerazette i po 7-8 tabletkach mialam spowrotem 15kg w gore... napewno kazde kg ciezko jest zrzucic, jednym to idzie latwiej drugim trudniej. mi to schodzilo bardzo trudno. zeszlo mi ok8kg i spowrotem wrocilam do wagi przed dieta... takie ciagle bycie na diecie, ktora na dobra sprawe nie przynosi rezultatow naprawde demotywuje. rozmawiajac z mama pomyslalysmy, ze to najwidoczniej woda zbiera mi sie w organizmie(faktycznie bylam cala spuchnieta, dloni nie moglam "zwinac" w piesc). poszlam do apteki, gdzie pracuje Pani, ktora znam od lat, ktora jest po kilku kierunkach medycznych i poprosilam ja o pomoc w tej sprawie. idac tam myslalam, ze dostane linee detox, naczytalam sie wczesniej opinii na temat tych tabletek i bylam na nie przygotowana;) jednak pani z apteki polecila mi asequrelle, balam sie troche bo mowie"dlaczego mam brac tabletki ktore sie stosuje do tabletek antykoncepcyjnych? skoro ja ich nie zarzywam", no ale przez ziolowy sklad pomyslalam, ze nie moga mi jakos szczegolnie zaszkodzic. i moze to jest efekt placebo, nie obchodzi mnie to, nie wnikam... ale zeszlo mi ok3-4kg w ciagu 15stu tabletek. opuchlizna mi minela, i ja osobiscie jestem zadowolona z tych tabletek.
czytajac wasze posty zastanawialam sie, czy na mnie tez ktos nie "naskoczy" na moja wiare w jakies chore tabletki ziolowe. no ale ja nie klamie, za reklame tych tabletek mi nikt nie placi, poprostu pisze to, jakie ja mam doswiadczenie z tymi tabletkami. bo chyba od tego forum jest?;)
pozdrawiam was serdecznie.
M.
Jeśli o mnie chodzi to kiedyś wybrałam regularnie całe opakowanie i żadnej poprawy nie dostrzegłam.. według mnie w ogóle nie działa to jest jedynie lek na bazie ziół a pozytywnych skutków zero.. przynajmniej ja tak miałam.
Ja biore od 2 miesiecy i :
- dzialania moczopednego nie zauwazylam wcale
- biore OKOLO 2h po przyjeciu tabsa, czasem 1h i dziala tak samo
- libido mega w gore poszlo
- problemow z waga nie mialam, wiec z tym ciagle tak samo
- mam lepszy humor, mniej sie denerwuje, troche mniej depresyjnie sie czuje
Generalnie na plus, duzy. Wiadomo, moze to efekt placebo, nie wazne ale jestem bardzo zadowolona
Jeśli o mnie chodzi to kiedyś wybrałam regularnie całe opakowanie i żadnej poprawy nie dostrzegłam.. według mnie w ogóle nie działa to jest jedynie lek na bazie ziół a pozytywnych skutków zero.. przynajmniej ja tak miałam.
Skomplikowana, nie na kazdego ten sam lek dziala tak samo... mam kolezanke ktora bierze cerazette i jest wszystko ok, a ja przytylam diametralnie. tak samo moze byc z asequrella.. napewno sa jakies inne leki oslonowe, lecz moga byc troche drozsze/tansze. z innym skladem
wiem, że nie na każdego działa tak samo ja miałam tego pecha, że nie działało w ogóle. No ale już nie mam tego problemu.. nie biorę tabletek anty.. gdy odstawiłam tabletki cały mój układ hormonalny zaczął szaleć.. teraz to ja się martwie czy kiedykolwiek będę mogła mieć dziecko.
wiem, że nie na każdego działa tak samo
ja miałam tego pecha, że nie działało w ogóle. No ale już nie mam tego problemu.. nie biorę tabletek anty.. gdy odstawiłam tabletki cały mój układ hormonalny zaczął szaleć.. teraz to ja się martwie czy kiedykolwiek będę mogła mieć dziecko.
napewno bedziesz mogla moja przyjaciolka brala chyba 3lata tabletki anty, i po pol roku od odstawienia tabletek zaszla w ciaze. urodzila pieknego i zdrowego synka:) maly skonczyl w lutym roczek, a ona z drugim w ciazy:)
znam tez przypadek kobiety, ktora musi brac anty non stop, ma jakas chorobe kobieca, tylko nie pamietam juz jak sie nazywa, i przy kuracji hormonalnej zaszla w ciaze az dwa razy!:) uznaje to za swoj prywatny cud:)
Czy to czasem nie chodzi o endometrioze? Bo właśnie to mam może ta Twoja znajoma też to miała... dałoby mi to nadzieje przynajmniej..
Czy to czasem nie chodzi o endometrioze? Bo właśnie to mam
może ta Twoja znajoma też to miała... dałoby mi to nadzieje przynajmniej..
oooo wlasnie!! o endometrioze chodzi!! ona zachodzila w ciaze pod stalym okiem ginekologa, intensywniej z mezem starali sie w czasie kiedy powinna miec owulacje podajze:) i ma naprawde sliczne zdrowe dzieciaczki! nigdy nie mow nigdy Kochana! trzymam za Ciebie kciuki! napewno sie uda!:)
dziękuje mery90 podniosłaś mnie na duchu!
zawsze jest jakies wyjscie z sytuacji:) nauka i technologia poszly juz tak w gore, ze napewno z lekarzem cos zdzialacie:)
zawsze ewentualnie pozostanie adopcja. jest bardzo duzo dzieci, ktore czekaja na milosc, nowy dom, rodzine:)
brata chrzestni kilkanascie lat temu dowiedzieli sie, ze dzieci miec nie moga i zaadoptowali 3wspanialych dzieciaczkow. nie ma dnia kiedy wzajemnie nie mowia sobie jak sie bardzo kochaja i ciesza sie ze maja siebie wzajemnie:)
ale to juz jest takie ostatnie wyjscie z sytuacji.
ja jednak mam nadzieje, ze Wam sie uda:)
dziękuje mery90.. mi właśnie lekarze nie dają zbytnich szans na zajście w ciążę naturalnie, bo okazało się że choroba ma stopień zaawansowany. Ale wiadomo, że nadzieja umiera ostatnia.. tyle tylko, że muszę się spieszyć..a niestety.. jeśli chodzi o partnera to byłam z nim 1,5 roku, wciąż miałam wątpliwości i nadal je mam. Od piątku się nie odzywamy do siebie... ja sądze, że to koniec.. nic na siłe.. już tyle razy zrywaliśmy. Wiesz taka babska intuicja.. że coś jest nie tak, chociaż konkretnych powodów nie mam, wszyscy mi mówią żebym nie wybrzydzała, bo jestem w sytuacji podprogowej i że nigdy już mogę nie mieć szansy na dziecko.. ale nie przemawiają do mnie te argumenty, chociaż pragne dziecka nad życie!
Kochanie, nie ma co na sile z kims byc. skoro zrywacie, rozstajecie sie itd, to lepiej sie rozstac na amen, niz wychowywac dziecko bedac w takim zwiazku. zawsze jak nie znajdziesz odpowiedniego partnera, mozesz adoptowac:)
Ja również polecam, stosuję już jakieś 2 miesiące, libido zdecydowanie na plus, samopoczucie o wiele lepsze a jak ma mi to osłaniać jeszcze inne narządy to już w ogóle super
98 2012-09-04 13:31:24 Ostatnio edytowany przez huanita (2012-09-04 13:32:26)
Ja jakiś czas temu skusiłam się na te tabletki i faktycznie czułam się lepiej.Co prawda nie stosuje antykoncepcji ale biorę inne leki na regulacje hormonów (bromergon)mam PCOS i nadmiar prolaktyny,które wywołują u mnie zatrzymanie wody (a wiadomo co za tym idzie-tyje i puchnę ),najgorzej jest kilka dni przed okresem ,brzuch jak balon ,powieki podpuchnięte itd,a jak brałam te tablety to było lepiej,poza tym przy tych lekach jakie biorę przydaje się coś na ochronę wątroby,także akurat dziś kupiłam kolejne opakowanie Asequrelli i znów zażywam.Ja polecam tym bardziej ,że jest to ziołowe wiec myślę, że bezpieczne.
Bralam 3 miesiace, wydawalo mi sie ze widze roznice: lepsze samopoczucie, mniejsze wahania nastrojow, zwiekszone libido.. przestalam brac ponad miesiac temu i jakos pogorszenia nie ma
wniosek: asequrella to efekt placebo tyle w tym temacie.
Efekt placebo może był u ciebie. Ja tez sprawdzalam czy Asequrella to pic na wodę. Jak odstawiłam to mi wróciło, a jak zaczęłam brać znowu to się polepszyło. Wydaje mi się, że to może być kwestia organizmu i tego jaką dawkę hormonów się ma.
Ja jestem po drugim opakowaniu i jak na mnie działa,otóż jestem właśnie w trakcie okresu i normalnie na jakiś tydzień przed puchłam od zatrzymywanej wody ,brzuch jak balon przez co byłam strasznie rozdrażniona ,wiecie jak to jest taki już nasz los..:( teraz czułam się świetnie,zero opuchlizny ,waga też bez wahania a zwykle miałam tak z 1,5kg więcej ,dlatego nie uważam że to placebo ale oczywiscie na każdą osobę działa coś innego więc rozumiem to ,że nie każdej kobiecie pomaga.
huanita, nie sądzę by asequrella działa na zatrzymywanie wody w organizmie. Lepiej jak weźmiesz coś co jest akurat na tę dolegliwość. Przynajmniej będziesz miała pewność, że ci pomoże, a nie takie albo się uda pozbyć albo nie (np. Hydrominum).
Z tego co się właśnie orientuję, to asequrella ma pozytywne opinie jeśli chodzi o niezatrzymywanie wody w organizmie, pomaga się jej uwalniać, także jak najbardziej na plus : )
Drogie Kobietki,
Aż mnie coś ściska w środku jak czytam co niektóre posty.
Po pierwsze, żeby zauważyć jakiekolwiek działanie pozytywne preparatów ziołowych trzeba je zażywać około 2 miesięcy, nie oczekujcie spektakularnych efektów po dwóch tabletkach!
Po drugie, ktoś twierdzi, że asekurella nie ma wpływu na wątrobę, bo to przecież "jakieś zioła". A wystarczyłoby wziąć ulotkę do ręki, przeczytać jakie poszczególne zioła wchodzą w jej skład i jakie mają działanie.
Dobry wpływ na watrobę ma ostryż długi - Działanie: żółciotwórcze, rozkurczowe, bakteriobójcze, przeciwzapalne. Pobudza wątrobę do zwiększenia wytwarzania żółci, co ułatwia jej wydalanie. Działa ochronnie na miąższ wątroby. Związki czynne występujące w kurkumie niszczą bakterie i likwidują stany zapalne. Kurkumina, żółty pigment występujący w kłączach kurkumy, ma silne działanie przeciwzapalne i jest przeciwutleniaczem, posiada właściwości ochronne oraz przeciwnowotworowe.
Z i nnych składników na wątrobę dobry wpływ ma mniszek lekarski - minimalizuje powstawanie zaparć,działa żółciotwórczo i żółciopędnie, pomaga w pracy wątroby, a także ją oczyszcza, wpływa korzystnie również na pracę jelita cienkiego oraz okrężnicy, działając moczopędnie wpływa na usuwanie toksyn oraz związków azotowych z organizmu, pomaga pozbyć się z organizmu nadmiaru zgromadzonej wody, powodującej opuchnięcia
Idźmy dalej,
Imbir lekarski - Działa korzystnie na procesy trawienne i układ krążenia.Zapobiega mdłościom. Obniża stężenie cholesterolu we krwi.
Zielona herbata - Zawarte w zielonej herbacie flawonoidy wzmacniają naczynia krwionośne i przeciwdziała zakrzepom krwi. Pobudza działanie pęcherza moczowego, co przyśpiesza wydalanie toksyn z organizmu.ielona herbata wspomaga odchudzanie, ponieważ przyśpiesza metabolizm i usuwa zbędne produkty przemiany materii.
Żeń-szeń - Dodaje energii, skraca czas reakcji, poprawia umiejętność koncentracji i zapamiętywania, poprawia funkcjonowanie układu immunologicznego, podnosi witalność.
Po trzecie w ulotce preparatu jest napisane kiedy należy go zażywać, trzeba tylko nauczyć się czytać - należy zażywać 2 godziny po przyjęciu doustnej antykoncepcji.
Tak więc asekurella będzie miała pozytywny wpływ na organizm, tylko że my nawet tego możemy nie zauważyć. No i trzeba stosować ją przez dłuższy czas. A wystarczyło spojrzeć do ulotki, poczytać o konkretnych ziołach. Zioła to leki tylko efekty dają po dłuższym stosowaniu.
Ja dzisiaj będę brała czwartą tabletkę, na razie więc nie mogę nic powiedzieć na jej temat. Odezwę się po miesiącu czy widzę jakieś pozytywne działanie.
A ignoranci dalej będą twierdzić, ze to efekt placebo albo "tylko jakieś zioła" i że nie mają one żadnego wpływu na organizm (wątrobę).
Śmieszą mnie opinie, które twierdzą, że suplementy, m.in. ten obciążają dodatkowo wątrobę...Jak mogą ją obciążać jak asekurella właśnie działa zółciopędnie, antyosydacyjnie i ochronnie na wątrobę!
Polecam otrząsnąć się i pomyśleć samodzielnie, poczytać o ziołolecznictwie, o właściwościach poszczególnych ziół.
Pozdrawiam i zdrowych i wesołych!
105 2012-12-24 00:32:45 Ostatnio edytowany przez calineczka_m (2012-12-24 00:36:08)
brałam pół roku te tabletki. I również libido mi spadlo do zera. Ale razem z nimi odstawilam tabletki anty więc w sumie nie jestem do końca pewna czy akurat one były temu winne
huanita, nie sądzę by asequrella działa na zatrzymywanie wody w organizmie. Lepiej jak weźmiesz coś co jest akurat na tę dolegliwość. Przynajmniej będziesz miała pewność, że ci pomoże, a nie takie albo się uda pozbyć albo nie (np. Hydrominum).
no tak się składa że nie chcę brać typowych leków na odwodnienie, jak dla mnie asequrella jest w miarę delikatna a naprawdę działa ,stosuje już kilka miesięcy i naprawdę nie puchnę przed okresem a zwykle było to 1,5 do 2kg więcej ,teraz waga stoi w miejscu czyli 55,5 kg i jestem z tego tytułu prze szczęśliwa, wiec ja wierzę w jej działanie i już:) lepiej się po tym czuje i nie przestane brać.:)
może spróbuje tej asequrelli ale chyba nie jest to typowa OSŁONA jak np przy antybiotyku.... tylko mieszanka ziółek która ma dac nam te witaminy i minerały które tracimy stosując antytabsy.
Ja zazywam z tabsami magnez. Ale i potaz też. Nie wiedzialam ze i cynk wypłukują. W zasadzie pewnie duzo wypłukują. Chcialabym mieszanke która uzupelni to co anty wypłuczą - może ta Asequrella wlasnie to uczyni.
Choc moze kompleks witamin bylby lepszy. Ale zachęcilyscie mnie tym z epigulki ladnie wyglądają haha
Heńka - super to napisałaś ! zachecilas mnie do kupna tych tabletek, teraz na 100% zakupie.
Ja o ziololecznictwie troche wiem bo stosowalam kuracje na wzrost piersi (wlasnie ziolowe preparaty) wiem ze ziola mają OGROMNY wplyw na organizm,a przy tym są zdrowsze niz chemiczne suplementy tzn moim zdaniem.
I oczywiscie masz racje - mozemy nie zauwazyc dzialania, mozemy nie poczuc zmian, ale nasz organizm poczuje i nam będzie wdzieczny
ale oczywiscie po 2-3 opakowaniach zacznie sie to ozytywne dzialanie a nie po 2 tabletkach
tak samo jak inne ziolowe kuracje - trzeba ziola stooswac ok 2 miesiące by poczuc efekty.
Mnie zachęca przede wszystkim
-pozbywanie sie toksyn
-zbawienny wplyw na wątrobe
-pomaga ze wzdęciam
Witam,
zażywam tabletki Cilest od 2,5 roku. Wcześniej nie brałam żadnych tabletek osłonowych i nie miałam problemu ani z wagą ani z libido. Ponieważ Asequrella osłania też wątrobę postanowiłam że zacznę ją zażywać i skutek był MARNY- źle się czułam, miałam częste zawroty głowy. Kiedy odstawiłam Asequrellę wszystko wróciło do normy. Zrobiłam nawet badania tzw. próby wątrobowe i wszystko z moją wątrobą jest ok więc nie muszę brać Asequrelli. Poza tym odstawiam tabletki za pół roku.
Może Asequrella jest dobra niestety nie dla mnie.
Pozdrawiam, Anielica.
110 2013-03-12 16:14:56 Ostatnio edytowany przez Gawanna (2013-03-12 16:35:36)
Laski nie wiem czy czytałyście ale na opakowaniu jest napisane żeby tabletki asequrella brać dwie godziny po spożyciu tabletki na antykoncepcje. Dziś kupiłam pierwszą paczkę ale nie zmienię tabletek antykoncepcyjnych. Już raz zmieniłam ponieważ od poprzednich nie miałam miesiączki trzy razy z rzędu a teraz jest ok :) Zobaczę jak to będzie po Asequrelli bo jak na razie to po 3 latach tabletek antykoncepcyjnych przytyłam 15 kg ponieważ cały czas ciągnęło mnie do słodyczy choć teraz zrzuciłam to co mi przyszło ale niestety jest bardzo ciężko. 1 kg na miesiąc to zbyt wiele czasu i nie wystarcza mi to. A co do libido można uznać że jest nawet poniżej zera bo jak myślę o seksie to zaczyna boleć mnie głowa hehe
Dzis kupilam asequrelle...i zdziwily mnie wasze komentarze ze nie wiadomo kiedy brac. Na opakowaniu jest przeciez napisane,zeby stosowac 2h PRZED antykoncepcją.
Zobaczymy jak wplyna na mnie te tabletki przy stosowaniu Lesinelle od pol roku. Nie przytylam,cera mi sie poprawila..jedynie to libido i przez pierwsze dwa opakowania problemy z żoladkiem...
Zobaczymy,przede mna 20tabletek:)
Nie brałam, ale patrząc na skład tego specyfiku to szkoda pieniędzy, równie dobrze można brać kompleks witaminy B i odpowiednio dobrane zioła. Pic na wodę i chwyt marketingowy
Skład tego to jedynie witamina B6 i wyciągi z różnego zielicha które moim zdaniem lepiej działa przyjmowane w naturalnej formie.
A ja powiem szczerze, że przez kilka miesięcy w tamtym roku zażywałam regularnie Asequrellę i nie zauważyłam żadnych efektów. Najbardziej zależało mi na podniesieniu libido i na pozbyciu się wody z organizmu, bo napuchłam strasznie i nie mogłam dopiąć prawie żadnych spodni. Teraz myślę żeby spróbować drugi raz, bo zmieniłam kilka miesięcy temu tabletki anty i może tym razem zadziałają, chociaż pewnie będzie podobnie.
Asequrella czy harmonella to tylko chwyt marketingowy. Nie polecam stosowania tych preparatów, gdyż w składnie mają niewiele cennego, jest to tylko wyrzucanie pieniędzy w błoto. Konsultowałam to nawet z ginekologiem i dokładnie to samo usłyszałam. Jeśli podczas stosowania tabletek macie problemy z libido, tyjecie, puchniecie itd - jest jeden tego powód: źle dobrane tabletki, najlepiej zmienić na inne, w dzisiejszych czasach są spore możliwości gdyż mamy pigułki z różnym składem i dawką hormonów. Przy odpowiednio dobranych, zachowamy wagę ciała, nie będziemy mieć problemów z wątrobą czy braku ochoty na seks - nawet jeśli będziemy je stosować latami.
a to ciekawe co twierdzi Twoj ginekolog, mój polecał mi harmonellę, ufam mu i ja ją stosuję i już widzę że mam mocniejsze paznokcie i włosy, ale przede wszystkim wiem że chroni moją wątrobę i układ krążenia, a zakrzepicy boję się najbardziej, poczytaj trochę o składzie, on powienien Cię przekonać
Ginekolog mojej mamy powiedział wprost że te wszystkie tabletki to pic na wodę i działają bardziej jak placebo Ale mają bardzo dobrą kampanię reklamową, więc ludzie to kupują. To tylko ziółka i witaminy- można brać, nie zabiją, wzmocnią, ale nie naprawią błędów i szkód wyrządzonych przez źle dobrane tabletki. Bo wzrost wagi, problemy z cerą, zmniejszenie libido itd. to skutki uboczne źle dobranych tabletek.
Branie tych wszystkich suplementów działa na takiej zasadzie jak branie witaminy C przy zapaleniu oskrzeli- może wpłynąć na organizm, ale nie wyleczy objawów choroby.
Ja tez będę bronić Harmonelli, akurat ona nie ma super reklamy, bo nie widziałam i nie słyszałam żadnej w tv czy radio :-) Biorę ją i nie chodzi mi tu o libido, tycie czy nastrój, bo to pewnie kwestia źle dobranych tabletek, ja ją zażywam, ze względu na witaminy, które mają dobry wpływ na wątrobę i serce i temu nie da się zaprzeczyć. Wolę teraz zapobiegać niż potem leczyć, dodam że nigdy nie miałam żadnych skutków ubocznych, a Harmonele biorę " na wszelki wypadek". :-)
Ja tez będę bronić Harmonelli, akurat ona nie ma super reklamy, bo nie widziałam i nie słyszałam żadnej w tv czy radio :-) Biorę ją i nie chodzi mi tu o libido, tycie czy nastrój, bo to pewnie kwestia źle dobranych tabletek, ja ją zażywam, ze względu na witaminy, które mają dobry wpływ na wątrobę i serce i temu nie da się zaprzeczyć. Wolę teraz zapobiegać niż potem leczyć, dodam że nigdy nie miałam żadnych skutków ubocznych, a Harmonele biorę " na wszelki wypadek". :-)
Dokładnie tak powinno się postrzegać tego typu suplementy. Nie jako lek, który nagle sprawi, że tabletki przestaną mieć skutki uboczne i dzięki niemu zgubię kilogramy, które zyskałam przy tabletkach, ale jako środek wspomagający ogólny stan organizmu. Witaminy są zawsze dobre i zawsze pomogą, odżywią, ale nie naprawią szkód już wyrządzonych złymi pigułkami.
119 2014-03-10 19:04:00 Ostatnio edytowany przez spider123 (2014-03-10 19:06:27)
Asequrella nie działa. Wykupiłam ją od razu z receptą na tabletki (biorę 2 rodzaje przez cholerną torbiel), bo panicznie bałam się przytycia. Jak się okazało, słusznie. Spasłam się jak krowa morska, najbardziej widać to w biuście (a facet się cieszy jak głupi do sera i twierdzi, że wymyślam... nie ma to jak wsparcie). Połapałam się wczoraj, że coś tu nie gra i od dziś jestem na drastycznej diecie, mam nadzieje, że zgubię to wszystko.
Harmonella jest lepsza, mówicie?
Nie wiem czy Harmonella jest lepsza dla Ciebie. Ja ją mogę polecić, bo ją stosuję i widzę poprawę. Traktuję to jako inwestycje w przyszłość, bo ma w składzie prawdziwe witaminy. Dużo natomiast słyszałam negatywnych opinii o Asequrelli, może poczytaj o składzie na jej stronach. Pozdrawiam :-)
Nie wiem czy Harmonella jest lepsza dla Ciebie. Ja ją mogę polecić, bo ją stosuję i widzę poprawę. Traktuję to jako inwestycje w przyszłość, bo ma w składzie prawdziwe witaminy. Dużo natomiast słyszałam negatywnych opinii o Asequrelli, może poczytaj o składzie na jej stronach. Pozdrawiam :-)
Czytałam skład, nie znalazłam tam nic szczególnie strasznego, same ziółka, a na pewno nic, co by nadmuchało biust do rozmiarów gwiazdy porno... Wykupię tą harmonellę, może to pomoże, nie wiem... jak nie, to chyba zostaje operacja, bo od tylu dni nie jem prawie nic i nic się nie zmienia w tym obszarze... Co jest dziwne, bo zawsze tam chudłam od razu... Przepraszam za offtop, ale - pomocy...
ja nie obiecywalam sobie dużo po tych osłonówkach, ale próbowałam i jednego i drugiego. brałam harmonelle do tabletek, a po jakimś poł roku zmieniłam na asequrelle. i jak dla mnie - ale pewno, nie każdy musi miec tak samo - lepiej podzialala asequrella. glownie chodzilo mi o puchniecie w przerwie miedzy tabletkami. harmonella mi na to nie pomogla a asequrella tak. innych skutkow nie mialam, wiec nie wiem jak dziala na inne rzeczy.
ja sie przekonałam do asequrelli, ale nie od razu. też mi lekarz mówił, ze
te osłonówki to placebo, ale znajoma mnie namówiła. uznałam, że w sumie nie
zaszkodzi a moze pomoże... zioła to zioła więc po 2-3 opakowaniach zobaczyłam różnicę. waga spadła (głównie chyba z wody, ale i to dobre) i wróciła mi ochota na seks, bo po tabletkach z tym było słabo.
Jeśli podczas stosowania tabletek macie problemy z libido, tyjecie, puchniecie itd - jest jeden tego powód: źle dobrane tabletki, najlepiej zmienić na inne, w dzisiejszych czasach są spore możliwości gdyż mamy pigułki z różnym składem i dawką hormonów. Przy odpowiednio dobranych, zachowamy wagę ciała, nie będziemy mieć problemów z wątrobą czy braku ochoty na seks - nawet jeśli będziemy je stosować latami.
Nie wydaje mi się, żebyś miała rację w 100%. Na pewno nie każde tabletki może zażywać każda osoba, ale uważam, że niektóre osoby mają skłonności do tycia i genetyczne i zdrowotnie i z powodu diety jaką stosują, więc zmienianie nawet 10 razy tabletek może nic nie dać. Hormony mają to do siebie, że powodują pewne 'zaburzenia' w organizmie, więc brak jakichkolwiek dolegliwości u każdego nie wydawałby mi się normalny.
W przypadku osłonówek cudów nie ma, a na efekty trzeba poczekać. Asequrella jest ziołowa, co dla mnie akurat jest plusem, stosując ją nie truję się dodatkową ?chemią?. Czasem potrzeba wybrać kilka opakowań, żeby zobaczyć efekty. Zastanawiam się też, czy nie wypróbować tej forte, może zacznie działać w krótszym czasie? Ja ogólnie jestem z niej zadowolona, nie jestem ociężała, nie przytyło mi się.
asequrelle forte biore od 4. miesiecy, na poczatku tez bywalo roznie z efektami, ale gin zaproponowal, zebym sie nie zniechecala, bo to ziolowy produkt, wiec trzeba cierpliwosci i regularnosci w przyjmowaniu, aby byly efekty. I faktycznie:) po 2,5 miesiąca zwiększyła mi sie ochota na igraszki, nie bylam juz taka "sucha" na dole ku uciesze mojego partnera:)
no ja tez lois_lane musialam na efekty po asequrelli poczekac. Raczej się nie łudze że po suplach w 2 tygodnie będzie poprawa. Wydaje mi się też że wszystko zależy od problemu. Mnie dreczyły obrzmienia i na to jak najbardziej asequrella jest ok?ale nie wiem czy brałabym ją np. żeby chronić wątrobę?
Hej dziewczyny mam do was pytanie. Obecnie stosuje krążek dopochwowy nuvaring. Zastanawiałam się, czy przy takiej metodzie antykoncepcji mogę też stosować Asequrelle. Czy ktoś pomoże? Nie wiem gdzie się tego dowiedzieć.
Pozdrawiam
A nie odczuwasz po tych tabletkach działań niepożadanych? Bo sama brałam przez jakis czas asequrelle i nie polubiłyśmy się. Bolała mnie po niej głowa i to bardzo:(
Kiedyś brała asequrellę i nie miałam bóli głowy, aktualnie jednak biore tabletki Libido therapy. Teraz po 4 tygodniach poprawa jest jeszcze bardziej zauważalna. Podchodziłam ze sceptycyzmem ale cieszę się,że spróbowałam.