Zagadki religijne Sumerów - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » Zagadki religijne Sumerów

Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 195 z 204 ]

131

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Motocyklistka napisał/a:

mi bliżej do słowian big_smile mimo, że można powiedzieć, że jestem ateistką.
Niemniej ciekawią mnie mitologie, różne religie.

Ostatnio mam ochotę zagłębić się w tematykę wierzeń Wikingów.

Tematyka Wikingów jest mi nie za bardzo znana, chętnie poczytam o tym na forum.

Słowiańskie bóstwa są obecne do dziś w niektórych regionach, i to wcale nie są żarty. Pomyśleć, że tyle wieków nawracania na KK, a wciąż żywe są opowieści o diabłach, czarownicach i utopcach  smile

Zobacz podobne tematy :

132 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-08-23 11:56:11)

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Motocyklistka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

O, dobrze, że mi przypomniałaś. Następny temat będzie o mitologii słowiańskiej  smile

Poproszę big_smile
Ciekawie piszesz, fajnie się czyta big_smile

Wiele zawdzięczam dyskutującym w tym temacie. Salomonka, dzięki, że naprowadziłaś mnie na ślad tajemniczych torebek.

Jack, w dalszym ciągu nie wiem, czy uważasz, że piła to jest to,  o czym wspomniałeś.

133

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:
Motocyklistka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

O, dobrze, że mi przypomniałaś. Następny temat będzie o mitologii słowiańskiej  smile

Poproszę big_smile
Ciekawie piszesz, fajnie się czyta big_smile

Wiele zawdzięczam dyskutującym w tym temacie. Salomonka, dzięki, że naprowadziłaś mnie na ślad tajemniczych torebek.

Jack, w dalszym ciągu nie wiem, czy uważasz, że piła to jest to,  o czym wspomniałeś.

ja na chwilkę przycupnę i poczytam.
Jak zgłębię temat wierzeń Wikingów, to chętnie wiedzą się podzielę na forum.

134

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Motocyklistka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
Motocyklistka napisał/a:

Poproszę big_smile
Ciekawie piszesz, fajnie się czyta big_smile

Wiele zawdzięczam dyskutującym w tym temacie. Salomonka, dzięki, że naprowadziłaś mnie na ślad tajemniczych torebek.

Jack, w dalszym ciągu nie wiem, czy uważasz, że piła to jest to,  o czym wspomniałeś.

ja na chwilkę przycupnę i poczytam.
Jak zgłębię temat wierzeń Wikingów, to chętnie wiedzą się podzielę na forum.

To podziel sie.  Tez jestem ciekawa

135 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-08-23 12:13:33)

Odp: Zagadki religijne Sumerów

Nie ma za co dziękować, fajny temat to się chętnie czyta i pisze.
Co do mitologii slowiańskiej, to sama długo byłam przekonana że jest nieciekawa i po prostu nudna, do czasu gdy nie zaczęłam się nią bliżej interesować (interesuję się ogólnie historią starożytną i nieco póżniejszą, zwłaszcza religiami i wierzeniami). Okazało się, że przez wieki wprowadzania chrześcijaństwa religię Słowian ośmieszano, bagatelizowano i po prostu tępiono na każdym kroku, a to czego nie dalo się do cna wykorzenić, anektowano jak np. Zaduszki, czy Swięto zmarłych.
Mitologia slowiańska okazała się bardzo ciekawa i trochę podobna właśnie do wierzeń ludów z pólnocy, Skandynawów i wikingów, tylko bóstwa noszą inne imiona.

136

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:

Nie ma a co dziękować, fajny temat to się chętnie czyta i pisze.
Co do mitologii slowiańskiej, to sama długo byłam przekonana że jest nieciekawa i po prostu nudna, do czasu gdy nie zaczęłam się nią bliżej interesować (interesuję się ogólnie historią starożytną, zwłaszcza religiami i wierzeniami). Okazało się, że przez wieki wprowadzania chrześcijaństwa religię Słowian ośmieszano, bagatelizowano i po prostu tępiono na każdym kroku, a to czego nie dalo się do cna wykorzenić, anektowano jak np. Zaduszki, czy Swięto zmarłych.
Mitologia slowiańska okazała się bardzo ciekawa i trochę podobna właśnie do wierzeń ludów z pólnocy, Skandynawów i wikingów, tylko bóstwa noszą inne imiona.

Jak do tej pory mało kto pisze ciekawie o tej mitologii, bo też niewiele o niej wiemy. Opowieści przetrwały w ustnej formie i są trochę modyfikowane w zależności od regionów, ale jakie żywe.
Mamy teraz  rozwiniętą cywilizację, wynalazki, Internet, a ludzie pójdą do lasu czy na łąkę, wierząc w istnienie miejsc przeklętych czy magicznych.

137

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Nie ma a co dziękować, fajny temat to się chętnie czyta i pisze.
Co do mitologii slowiańskiej, to sama długo byłam przekonana że jest nieciekawa i po prostu nudna, do czasu gdy nie zaczęłam się nią bliżej interesować (interesuję się ogólnie historią starożytną, zwłaszcza religiami i wierzeniami). Okazało się, że przez wieki wprowadzania chrześcijaństwa religię Słowian ośmieszano, bagatelizowano i po prostu tępiono na każdym kroku, a to czego nie dalo się do cna wykorzenić, anektowano jak np. Zaduszki, czy Swięto zmarłych.
Mitologia slowiańska okazała się bardzo ciekawa i trochę podobna właśnie do wierzeń ludów z pólnocy, Skandynawów i wikingów, tylko bóstwa noszą inne imiona.

Jak do tej pory mało kto pisze ciekawie o tej mitologii, bo też niewiele o niej wiemy. Opowieści przetrwały w ustnej formie i są trochę modyfikowane w zależności od regionów, ale jakie żywe.
Mamy teraz  rozwiniętą cywilizację, wynalazki, Internet, a ludzie pójdą do lasu czy na łąkę, wierząc w istnienie miejsc przeklętych czy magicznych.

Trochę czasu już minęło, ale miałam w Polsce koleżankę która wierzyła w siłę drzew którą czlowiek może sobie "pożyczyć" smile Pamiętam, jak kiedyś w lesie obejmowałyśmy drzewa i prosiłyśmy je o przekazanie nam ich siły. Wtedy wydawało mi się to trochę śmieszne, oglądałam się ukradkiem czy nikt nas nie widzi, bo musiałyśmy nieźle wyglądać takie rozpłaszczone na tych drzewach. Jednak ona w to wierzyła i mówiła, że jak jej brakuje sił, czuje się zmęczona i smutna, zawsze to robi i zawsze potem gdy poprosi drzewa, to odzyskuje dobre samopoczucie. big_smile W sumie, jeśli jej to pomagało, to tylko przyklasnąć.

138

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Nie ma a co dziękować, fajny temat to się chętnie czyta i pisze.
Co do mitologii slowiańskiej, to sama długo byłam przekonana że jest nieciekawa i po prostu nudna, do czasu gdy nie zaczęłam się nią bliżej interesować (interesuję się ogólnie historią starożytną, zwłaszcza religiami i wierzeniami). Okazało się, że przez wieki wprowadzania chrześcijaństwa religię Słowian ośmieszano, bagatelizowano i po prostu tępiono na każdym kroku, a to czego nie dalo się do cna wykorzenić, anektowano jak np. Zaduszki, czy Swięto zmarłych.
Mitologia slowiańska okazała się bardzo ciekawa i trochę podobna właśnie do wierzeń ludów z pólnocy, Skandynawów i wikingów, tylko bóstwa noszą inne imiona.

Jak do tej pory mało kto pisze ciekawie o tej mitologii, bo też niewiele o niej wiemy. Opowieści przetrwały w ustnej formie i są trochę modyfikowane w zależności od regionów, ale jakie żywe.
Mamy teraz  rozwiniętą cywilizację, wynalazki, Internet, a ludzie pójdą do lasu czy na łąkę, wierząc w istnienie miejsc przeklętych czy magicznych.

Trochę czasu już minęło, ale miałam w Polsce koleżankę która wierzyła w siłę drzew którą czlowiek może sobie "pożyczyć" smile Pamiętam, jak kiedyś w lesie obejmowałyśmy drzewa i prosiłyśmy je o przekazanie nam ich siły. Wtedy wydawało mi się to trochę śmieszne, oglądałam się ukradkiem czy nikt nas nie widzi, bo musiałyśmy nieźle wyglądać takie rozpłaszczone na tych drzewach. Jednak ona w to wierzyła i mówiła, że jak jej brakuje sił, czuje się zmęczona i smutna, zawsze to robi i zawsze potem gdy poprosi drzewa, to odzyskuje dobre samopoczucie. big_smile W sumie, jeśli jej to pomagało, to tylko przyklasnąć.

tak, mam też znajomą tulącą drzewa. Wycisza ją to.
Inna z kolei przygotowuje wodę świętojańską.

139

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Motocyklistka napisał/a:
Salomonka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Jak do tej pory mało kto pisze ciekawie o tej mitologii, bo też niewiele o niej wiemy. Opowieści przetrwały w ustnej formie i są trochę modyfikowane w zależności od regionów, ale jakie żywe.
Mamy teraz  rozwiniętą cywilizację, wynalazki, Internet, a ludzie pójdą do lasu czy na łąkę, wierząc w istnienie miejsc przeklętych czy magicznych.

Trochę czasu już minęło, ale miałam w Polsce koleżankę która wierzyła w siłę drzew którą czlowiek może sobie "pożyczyć" smile Pamiętam, jak kiedyś w lesie obejmowałyśmy drzewa i prosiłyśmy je o przekazanie nam ich siły. Wtedy wydawało mi się to trochę śmieszne, oglądałam się ukradkiem czy nikt nas nie widzi, bo musiałyśmy nieźle wyglądać takie rozpłaszczone na tych drzewach. Jednak ona w to wierzyła i mówiła, że jak jej brakuje sił, czuje się zmęczona i smutna, zawsze to robi i zawsze potem gdy poprosi drzewa, to odzyskuje dobre samopoczucie. big_smile W sumie, jeśli jej to pomagało, to tylko przyklasnąć.

tak, mam też znajomą tulącą drzewa. Wycisza ją to.
Inna z kolei przygotowuje wodę świętojańską.

Drzewa maja ponoc pozytywna energie, ale nie wierze w ich duchowa moc raczej zwykla medyczna.  Podobnie jak akupresura itp

140 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-08-23 19:38:19)

Odp: Zagadki religijne Sumerów

Pewnie trochę odpłynę od zagadek religijnych Sumerów (Tamiraa przebacz smile ), ale tylko zapytam, co to jest ta woda świętojańska? Pierwszy raz o tym słyszę i mocno to mnie zaciekawiło. Motocyklistka, możesz napisać, co to jest w ogóle?

141

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:

Pewnie trochę odpłynę od zagadek religijnych Sumerów (Tamiraa przebacz smile ), ale tylko zapytam, co to jest ta woda świętojańska? Pierwszy raz o tym słyszę i mocno to mnie zaciekawiło. Motocyklistka, możesz napisać, co to jest w ogóle?

Salomonko, tez jestem ciekawa, co to za woda. W moich okolicach wodę z niektórych źródeł uważano za leczniczą i kolejka była smile A o takiej wodzie nie słyszałam.
Zbierano jedynie ziele świętojańskie, które miało mieć magiczną moc smile

142 Ostatnio edytowany przez Motocyklistka (2024-08-23 19:57:57)

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:

Pewnie trochę odpłynę od zagadek religijnych Sumerów (Tamiraa przebacz smile ), ale tylko zapytam, co to jest ta woda świętojańska? Pierwszy raz o tym słyszę i mocno to mnie zaciekawiło. Motocyklistka, możesz napisać, co to jest w ogóle?

Pewnie, chociaż nie zagłębiałan się w to bardzo mocno.
W wigilię św. Jana 23.06 zbiera się kwiaty, zioła polne. Należy je zebrać do zachodu słońca. Umieszcza się w misce i zalewa wodą, najlepiej źródlaną i zostawić na noc w ogrodzie/na zewnątrz.
Tej nocy tworzy się szczególny rodzaj energii.
Wierzono, że woda nabiera mocy leczniczej i oczyszczającej.
Rano przemywa się tą wodą oczy, twarz i dłonie.  Miała obmyć ze złej energii  ochronić przed złem.
Woda pięknie pachnie, a po całej nocy na zewnątrz jest dość rześka  wink
Oczywiście należy ją zużyć całą. Jeśli coś zostanie, to podlewamy roślinki.

143

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Motocyklistka napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Pewnie trochę odpłynę od zagadek religijnych Sumerów (Tamiraa przebacz smile ), ale tylko zapytam, co to jest ta woda świętojańska? Pierwszy raz o tym słyszę i mocno to mnie zaciekawiło. Motocyklistka, możesz napisać, co to jest w ogóle?

Pewnie, chociaż nie zagłębiałan się w to bardzo mocno.
W wigilię św. Jana 23.06 zbiera się kwiaty, zioła polne. Należy je zebrać do zachodu słońca. Umieszcza się w misce i zalewa wodą, najlepiej źródlaną i zostawić na noc w ogrodzie/na zewnątrz.
Tej nocy tworzy się szczególny rodzaj energii.
Wierzono, że woda nabiera mocy leczniczej i oczyszczającej.
Rano przemywa się tą wodą oczy, twarz i dłonie.  Miała obmyć ze złej energii  ochronić przed złem.
Woda pięknie pachnie, a po całej nocy na zewnątrz jest dość rześka  wink

Aha.. Jakie to proste i jednocześnie genialne smile Umyj się rano zimną, pachnącą wodą a poczujesz się rześko i zdrowo.
Jednak to bardzo wązne co napisalaś, że ten rytual powien się odbyć w wigilię Sw. Jana, czyli ta magiczna krótka noc.
Na śpiewie, tańcu, skakaniu przez ogniska i szukaniu kwiatu paproci upływała na Słowiańszczyźnie najkrótsza noc w roku (21/22 czerwca). Święto letniego przesilenia znane było m.in. jako Noc Kupały, sobótka czy palinocka. Z nadejściem chrześcijaństwa próbowano pogodzić pogańskie obrzędy z nową wiarą. Kupałę zastąpiło świętowanie późniejszej o dwa dni wigilii św. Jana. Mimo to pozostałości dawnych rytuałów słowiańskich przez stulecia były solą w oku moralistów związanych z Kościołem lub Cerkwią. Wierzenia Słowian fascynują badaczy przeszłości naszej kultury. Mnie też zauroczyły smile Gdy tylko mam chwilkę albo wpadnie mi w ręce jakiś ciekawy temat, to nie ma zmiłuj, musi być przeze mnie przewałkowany big_smile

144

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:
Motocyklistka napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Pewnie trochę odpłynę od zagadek religijnych Sumerów (Tamiraa przebacz smile ), ale tylko zapytam, co to jest ta woda świętojańska? Pierwszy raz o tym słyszę i mocno to mnie zaciekawiło. Motocyklistka, możesz napisać, co to jest w ogóle?

Pewnie, chociaż nie zagłębiałan się w to bardzo mocno.
W wigilię św. Jana 23.06 zbiera się kwiaty, zioła polne. Należy je zebrać do zachodu słońca. Umieszcza się w misce i zalewa wodą, najlepiej źródlaną i zostawić na noc w ogrodzie/na zewnątrz.
Tej nocy tworzy się szczególny rodzaj energii.
Wierzono, że woda nabiera mocy leczniczej i oczyszczającej.
Rano przemywa się tą wodą oczy, twarz i dłonie.  Miała obmyć ze złej energii  ochronić przed złem.
Woda pięknie pachnie, a po całej nocy na zewnątrz jest dość rześka  wink

Aha.. Jakie to proste i jednocześnie genialne smile Umyj się rano zimną, pachnącą wodą a poczujesz się rześko i zdrowo.
Jednak to bardzo wązne co napisalaś, że ten rytual powien się odbyć w wigilię Sw. Jana, czyli ta magiczna krótka noc.
Na śpiewie, tańcu, skakaniu przez ogniska i szukaniu kwiatu paproci upływała na Słowiańszczyźnie najkrótsza noc w roku (21/22 czerwca). Święto letniego przesilenia znane było m.in. jako Noc Kupały, sobótka czy palinocka. Z nadejściem chrześcijaństwa próbowano pogodzić pogańskie obrzędy z nową wiarą. Kupałę zastąpiło świętowanie późniejszej o dwa dni wigilii św. Jana. Mimo to pozostałości dawnych rytuałów słowiańskich przez stulecia były solą w oku moralistów związanych z Kościołem lub Cerkwią. Wierzenia Słowian fascynują badaczy przeszłości naszej kultury. Mnie też zauroczyły smile Gdy tylko mam chwilkę albo wpadnie mi w ręce jakiś ciekawy temat, to nie ma zmiłuj, musi być przeze mnie przewałkowany big_smile

Tak, zostały niektóre zwyczaje, choć ludzie już nie wiedzą, skąd się wzięły. Ostatnio zaintrygowała mnie  historia o płanetach i płanetnikach, ale to nie na ten temat.

145

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:
Motocyklistka napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Pewnie trochę odpłynę od zagadek religijnych Sumerów (Tamiraa przebacz smile ), ale tylko zapytam, co to jest ta woda świętojańska? Pierwszy raz o tym słyszę i mocno to mnie zaciekawiło. Motocyklistka, możesz napisać, co to jest w ogóle?

Pewnie, chociaż nie zagłębiałan się w to bardzo mocno.
W wigilię św. Jana 23.06 zbiera się kwiaty, zioła polne. Należy je zebrać do zachodu słońca. Umieszcza się w misce i zalewa wodą, najlepiej źródlaną i zostawić na noc w ogrodzie/na zewnątrz.
Tej nocy tworzy się szczególny rodzaj energii.
Wierzono, że woda nabiera mocy leczniczej i oczyszczającej.
Rano przemywa się tą wodą oczy, twarz i dłonie.  Miała obmyć ze złej energii  ochronić przed złem.
Woda pięknie pachnie, a po całej nocy na zewnątrz jest dość rześka  wink

Aha.. Jakie to proste i jednocześnie genialne smile Umyj się rano zimną, pachnącą wodą a poczujesz się rześko i zdrowo.
Jednak to bardzo wązne co napisalaś, że ten rytual powien się odbyć w wigilię Sw. Jana, czyli ta magiczna krótka noc.
Na śpiewie, tańcu, skakaniu przez ogniska i szukaniu kwiatu paproci upływała na Słowiańszczyźnie najkrótsza noc w roku (21/22 czerwca). Święto letniego przesilenia znane było m.in. jako Noc Kupały, sobótka czy palinocka. Z nadejściem chrześcijaństwa próbowano pogodzić pogańskie obrzędy z nową wiarą. Kupałę zastąpiło świętowanie późniejszej o dwa dni wigilii św. Jana. Mimo to pozostałości dawnych rytuałów słowiańskich przez stulecia były solą w oku moralistów związanych z Kościołem lub Cerkwią. Wierzenia Słowian fascynują badaczy przeszłości naszej kultury. Mnie też zauroczyły smile Gdy tylko mam chwilkę albo wpadnie mi w ręce jakiś ciekawy temat, to nie ma zmiłuj, musi być przeze mnie przewałkowany big_smile

O ile nie jestem w błędzie, to po nocy świętojańskiej można było już spokojnie wchodzić do wody, ponieważ tooielice już nie zagrażały.
A możesz jakieś opracowania polecić?

146

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Motocyklistka napisał/a:

O ile nie jestem w błędzie, to po nocy świętojańskiej można było już spokojnie wchodzić do wody, ponieważ tooielice już nie zagrażały.
A możesz jakieś opracowania polecić?

Pewnie że mogę big_smile Moja jedna mama z rodziny zastępczej, mocno już wiekowa była choć dobrze ją wspominam, nie pozwalała nam dzieciom do wody wejść przed "Sw. Janem" , bo podobno wcześniej topielice czatowały.

147 Ostatnio edytowany przez Motocyklistka (2024-08-23 22:54:48)

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:
Motocyklistka napisał/a:

O ile nie jestem w błędzie, to po nocy świętojańskiej można było już spokojnie wchodzić do wody, ponieważ tooielice już nie zagrażały.
A możesz jakieś opracowania polecić?

Pewnie że mogę big_smile Moja jedna mama z rodziny zastępczej, mocno już wiekowa była choć dobrze ją wspominam, nie pozwalała nam dzieciom do wody wejść przed "Sw. Janem" , bo podobno wcześniej topielice czatowały.

Taak. Nawet było powiedzenie "na św  Jana woda już ogrzana", czy jakoś tak.
Poproszę w takim razie o jakieś tytuły  wink
Tamiraa - wybacz zaśmiecanie Twojego wątku.

148

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Motocyklistka napisał/a:
Salomonka napisał/a:
Motocyklistka napisał/a:

O ile nie jestem w błędzie, to po nocy świętojańskiej można było już spokojnie wchodzić do wody, ponieważ tooielice już nie zagrażały.
A możesz jakieś opracowania polecić?

Pewnie że mogę big_smile Moja jedna mama z rodziny zastępczej, mocno już wiekowa była choć dobrze ją wspominam, nie pozwalała nam dzieciom do wody wejść przed "Sw. Janem" , bo podobno wcześniej topielice czatowały.

Taak. Nawet było powiedzenie "na św  Jana woda już ogrzana", czy jakoś tak.
Poproszę w takim razie o jakieś tytuły  wink
Tamirra - wybacz zaśmiecanie Twojego wątku.

Pelno jest przyslow takich pogodowych co kartka z kalendarza.

149

Odp: Zagadki religijne Sumerów
JuliaUK33 napisał/a:
Motocyklistka napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Pewnie że mogę big_smile Moja jedna mama z rodziny zastępczej, mocno już wiekowa była choć dobrze ją wspominam, nie pozwalała nam dzieciom do wody wejść przed "Sw. Janem" , bo podobno wcześniej topielice czatowały.

Taak. Nawet było powiedzenie "na św  Jana woda już ogrzana", czy jakoś tak.
Poproszę w takim razie o jakieś tytuły  wink
Tamirra - wybacz zaśmiecanie Twojego wątku.

Pelno jest przyslow takich pogodowych co kartka z kalendarza.

Powiedziała co wiedziałą smile

Julka potrafi czytać, uwierzyłby ktoś? A jednak!
Bo jej interpretacje koranu świadczą raczej o tym, że Ola  ma kota nie potrafi przeczytac ze zrozumieniem.

150

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Motocyklistka napisał/a:

Taak. Nawet było powiedzenie "na św  Jana woda już ogrzana", czy jakoś tak.
Poproszę w takim razie o jakieś tytuły  wink
Tamirra - wybacz zaśmiecanie Twojego wątku.

Pelno jest przyslow takich pogodowych co kartka z kalendarza.

Powiedziała co wiedziałą smile

Julka potrafi czytać, uwierzyłby ktoś? A jednak!
Bo jej interpretacje koranu świadczą raczej o tym, że Ola  ma kota nie potrafi przeczytac ze zrozumieniem.

To nie byly moje interpretacje Koranu tylko.pisalam co mi mowili na grupie muzulmamskiej

151 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-08-25 09:04:09)

Odp: Zagadki religijne Sumerów

Ciekawy był rytuał grzebania, dużo znaczących w hierarchii, zmarłych. Amerykańska ekspedycja w Nippur odkryła grobowce królewskie z miasta Ur. W grobowcach odnaleziono kunsztowne wytwory ze złota i kamieni szlachetnych, które miały towarzyszyć zmarłym w drodze w zaświaty. Bogaczom towarzyszyły w podróży liczne orszaki służących i zaopatrzone wozy. Składano je w ofierze, by umilali panom pobyt w zaświatach. Wyobraźmy sobie zmarłego, dla którego zabija się służących, zwierzęta i ukochane kobiety. Takie grobowce musiały być dobrze zabezpieczone. Przecież tam znajdowało się mnóstwo drogocennych przedmiotów.

152

Odp: Zagadki religijne Sumerów

Wracając do mitu o stworzeniu człowieka, w którym była mowa o tym, że stworzono go, by pracował dla bóstw sumeryjskich. Z innego mitu wynika, że po oddzieleniu nieba i ziemi Enlil sporządził motykę i zrobił nią dziurę w ziemi, a pierwszy człowiek powstał w miejscu rozpadliny w ziemi jak roślina, zanim stworzono go z gliny. Pierwsi ludzi żyli bardzo długo. Jedno ze źródeł podaje, że pierwszy król Alulim panował 28 800 lat. Nie musi to być prawdą. Może inaczej odszyfrowano język arkadyjski, a może była to cała dynastia królów lub celowo podano takie fakty? Albo  tylko treści literackie niezgodne z prawdą historyczną? Nie ma przecież oryginalnej listy królów.

153

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:

Wracając do mitu o stworzeniu człowieka, w którym była mowa o tym, że stworzono go, by pracował dla bóstw sumeryjskich. Z innego mitu wynika, że po oddzieleniu nieba i ziemi Enlil sporządził motykę i zrobił nią dziurę w ziemi, a pierwszy człowiek powstał w miejscu rozpadliny w ziemi jak roślina, zanim stworzono go z gliny. Pierwsi ludzi żyli bardzo długo. Jedno ze źródeł podaje, że pierwszy król Alulim panował 28 800 lat. Nie musi to być prawdą. Może inaczej odszyfrowano język arkadyjski, a może była to cała dynastia królów lub celowo podano takie fakty? Albo  tylko treści literackie niezgodne z prawdą historyczną? Nie ma przecież oryginalnej listy królów.

Kiedyś podobno ludzie żyli o wiele dłużej,  mieli mnóstwo genów od swoich stwórcow i żyli tysiące lat. Choćby postacie z biblii które dożywały ponad 900 lat. Chociaż o większości z nich mało kto słyszał, to należą do pierwszych dziesięciu pokoleń w dziejach ludzkości. Metuszelach znany jest z tego, że osiągnął rekordowy wiek — 969 lat!

Czy to mity, czy mają jednak coś z prawdy? Jeśli tak wiele przekazów, różych kultur i różnych religii o tym mówi, to chyba trzeba by bylo się nad tym zastanowić.
Niektórzy argumentują, że dawniej inaczej mierzono czas — że „lata” w rzeczywistości były miesiącami. Jednak analiza Księgi Rodzaju nie pozostawia cienia wątpliwości, że ówcześnie żyjący liczyli czas podobnie jak my. Gdzieś czytałam kiedyś takie opracowanie, gdzie podano że gdyby wtedy czas liczono w miesiącach nie latach jak dziś, to Noe zostałby ojcem pierwszego swojego dziecka w wieku 6 lat, co kompletnie nie mialoby sensu, w sytuacji gdy ludzie żyli tak długo i mieli tak długi czas na prokreację.
My wspólcześni ludzie nauczyliśmy się podważać wszystkie starożytne teksty, które wydają się nieprawdopodobne i po prostu nie do uwierzenia, nie bierzemy pod uwagę faktu, że właściwie nic nie wiemy o swoim pochodzeniu i pochodzeniu życia za Ziemi w ogóle. Natomiast to co piszą nam "mądrzy ludzie" w podręcznikach, ta nauka nam przekazywana niczym nie różni się od wiary i często oparta jest na niestabilnych  podstawach, takich jak przekonania, przypuszczenia, itp, itd.

Kiedyś uczono mnie w szkole że wszechświat nie ma początku i końca. Już wtedy mnie to zastanawialo i dziwiłam się, że coś może w ogóle tak wyglądać.. Dziś coraz więcej naukowców nieśmialo promuje tezę, że wszechświat gdzieś się jednak kończy, a co jest za tą granicą? Nie mają pojęcia.

154

Odp: Zagadki religijne Sumerów

Tak, nie chce się wierzyć, że oni tak długo żyli, tym bardziej, że niektórzy płodzili pierworodnych synów w wieku 100 lat, jeśli wierzyć przekazom biblijnym. Czyli co? Byli wcześniej niedorosłymi istotami?
Oglądałam kiedyś film pt. "Mnich i karabin". Otóż tam, t.j. w Buthanie ludzie nie zawsze wiedzieli, ile mają lat. Urodzili się na przykład w Roku Królika, a kiedy to było, wiedzieli może mnisi. Wystarczyło pomylić Króliki bądź inne zwierzęta i wychodził zupełnie inny wiek człowieka. Nie sięgając tak daleko u nas przed wojnami też starzy ludzie nie pamiętali swojego wieku, na szczęście księgi parafialne nie kłamały.

155

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:

Tak, nie chce się wierzyć, że oni tak długo żyli, tym bardziej, że niektórzy płodzili pierworodnych synów w wieku 100 lat, jeśli wierzyć przekazom biblijnym. Czyli co? Byli wcześniej niedorosłymi istotami?
Oglądałam kiedyś film pt. "Mnich i karabin". Otóż tam, t.j. w Buthanie ludzie nie zawsze wiedzieli, ile mają lat. Urodzili się na przykład w Roku Królika, a kiedy to było, wiedzieli może mnisi. Wystarczyło pomylić Króliki bądź inne zwierzęta i wychodził zupełnie inny wiek człowieka. Nie sięgając tak daleko u nas przed wojnami też starzy ludzie nie pamiętali swojego wieku, na szczęście księgi parafialne nie kłamały.

Mam w pracy koleżankę, Turczynkę urodzoną w Turcji. Babka ma teraz.. Chyba jakieś 45 lat. Kiedyś obchodziła urodziny i zrobilismy jej małą uroczystość w pracy, prezent, tort, takie tam.. A jej się na zwierzenia zebrało smile
Otóż ona nie zna dokładnej daty swoich urodzin, bo urodziła się w Turcji, w wiosce w wysokich górach, zimą, gdy śnieg i lód całkowicie pozbawił ludzi dostępu do tej wioski i odwrotnie też. Urodziła się dziewczynka i nikt jej nie mógł zarejestrować w urzędzie, bo w tym celu trzeba było zejść z tych gór do miasta, a to było niemożliwe z powodu zimy i mrozu. Kiedy więc po kilku tygodniach matka w końcu z nią dostała się do tego urzędu, to pomieszało się biednej kobiecie kiedy właściwie urodziła to dziecko i urzędniczka zapisała jakąs przybliżoną datę w miarę wiarygodną. Od tej chwili obchodzi koleżanka  w tym terminie urodziny, ale ze świadomością, że nie jest to prawdziwa data jej urodzin.

Myślałby kto, że to średniowiecze jakieś.. A to wydarzyło się całkiem niedaleko, w Turcji, wcale nie tak dawno.
Ot, życie..

156 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-08-30 22:24:58)

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Tak, nie chce się wierzyć, że oni tak długo żyli, tym bardziej, że niektórzy płodzili pierworodnych synów w wieku 100 lat, jeśli wierzyć przekazom biblijnym. Czyli co? Byli wcześniej niedorosłymi istotami?
Oglądałam kiedyś film pt. "Mnich i karabin". Otóż tam, t.j. w Buthanie ludzie nie zawsze wiedzieli, ile mają lat. Urodzili się na przykład w Roku Królika, a kiedy to było, wiedzieli może mnisi. Wystarczyło pomylić Króliki bądź inne zwierzęta i wychodził zupełnie inny wiek człowieka. Nie sięgając tak daleko u nas przed wojnami też starzy ludzie nie pamiętali swojego wieku, na szczęście księgi parafialne nie kłamały.

Mam w pracy koleżankę, Turczynkę urodzoną w Turcji. Babka ma teraz.. Chyba jakieś 45 lat. Kiedyś obchodziła urodziny i zrobilismy jej małą uroczystość w pracy, prezent, tort, takie tam.. A jej się na zwierzenia zebrało smile
Otóż ona nie zna dokładnej daty swoich urodzin, bo urodziła się w Turcji, w wiosce w wysokich górach, zimą, gdy śnieg i lód całkowicie pozbawił ludzi dostępu do tej wioski i odwrotnie też. Urodziła się dziewczynka i nikt jej nie mógł zarejestrować w urzędzie, bo w tym celu trzeba było zejść z tych gór do miasta, a to było niemożliwe z powodu zimy i mrozu. Kiedy więc po kilku tygodniach matka w końcu z nią dostała się do tego urzędu, to pomieszało się biednej kobiecie kiedy właściwie urodziła to dziecko i urzędniczka zapisała jakąs przybliżoną datę w miarę wiarygodną. Od tej chwili obchodzi koleżanka  w tym terminie urodziny, ale ze świadomością, że nie jest to prawdziwa data jej urodzin.

Myślałby kto, że to średniowiecze jakieś.. A to wydarzyło się całkiem niedaleko, w Turcji, wcale nie tak dawno.
Ot, życie..

Tak, życie i warunki sprawiają, że  ten wiek bywa zbliżony. Jak już wspomniałaś o tym, to ja przypominam sobie koleżankę z mojej dawnej pracy, która obchodziła urodziny dwa razy, bo jej rodzice zmienili datę urodzenia, już nie pamiętam, o co chodziło, czy o szkołę czy jeszcze o coś innego. Była świadoma, że urodziła się innego dnia niż to miała wpisane w dowodzie.
Jeśli księgi biblijne podają, że przed potopem ludzie tak długo żyli, ba, nawet istnieli ludzie nadmiernie wysocy, jakieś ziarnko prawdy musi w tym być.

157

Odp: Zagadki religijne Sumerów

Chiński rok królika w żywiole wody, na ten przykład, nie trwał rok tylko 18 dni.

158

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:

Tak, nie chce się wierzyć, że oni tak długo żyli, tym bardziej, że niektórzy płodzili pierworodnych synów w wieku 100 lat, jeśli wierzyć przekazom biblijnym. Czyli co? Byli wcześniej niedorosłymi istotami?
Oglądałam kiedyś film pt. "Mnich i karabin". Otóż tam, t.j. w Buthanie ludzie nie zawsze wiedzieli, ile mają lat. Urodzili się na przykład w Roku Królika, a kiedy to było, wiedzieli może mnisi. Wystarczyło pomylić Króliki bądź inne zwierzęta i wychodził zupełnie inny wiek człowieka. Nie sięgając tak daleko u nas przed wojnami też starzy ludzie nie pamiętali swojego wieku, na szczęście księgi parafialne nie kłamały.

W księgach parafialnych poprawna jest data chrztu.
Natomiast data urodzenie nie zawsze. Ludzie zapominali a często nie wiedzieli jaki to był dzień i wpisywano nie zawsze zgodnie z prawdą.
W domach nie było kalendarzy, kobiety rodziły w domu.
Całkiem niedawno moim kuzynom urodziło się dziecko pod koniec grudnia a w dokumentach ma 2 stycznia.
A to dlatego aby w klasie nie było najmłodsze z różnicą nawet kilkunastu miesięcy. Dzięki temu o rok później poszło do szkoły.

159

Odp: Zagadki religijne Sumerów
GloriaSoul napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Tak, nie chce się wierzyć, że oni tak długo żyli, tym bardziej, że niektórzy płodzili pierworodnych synów w wieku 100 lat, jeśli wierzyć przekazom biblijnym. Czyli co? Byli wcześniej niedorosłymi istotami?
Oglądałam kiedyś film pt. "Mnich i karabin". Otóż tam, t.j. w Buthanie ludzie nie zawsze wiedzieli, ile mają lat. Urodzili się na przykład w Roku Królika, a kiedy to było, wiedzieli może mnisi. Wystarczyło pomylić Króliki bądź inne zwierzęta i wychodził zupełnie inny wiek człowieka. Nie sięgając tak daleko u nas przed wojnami też starzy ludzie nie pamiętali swojego wieku, na szczęście księgi parafialne nie kłamały.

W księgach parafialnych poprawna jest data chrztu.
Natomiast data urodzenie nie zawsze. Ludzie zapominali a często nie wiedzieli jaki to był dzień i wpisywano nie zawsze zgodnie z prawdą.
W domach nie było kalendarzy, kobiety rodziły w domu.
Całkiem niedawno moim kuzynom urodziło się dziecko pod koniec grudnia a w dokumentach ma 2 stycznia.
A to dlatego aby w klasie nie było najmłodsze z różnicą nawet kilkunastu miesięcy. Dzięki temu o rok później poszło do szkoły.

Masz rację, mogło tak być. Chociaż rodzice teraz mogą posłać dziecko o rok później bez zmiany daty urodzenia, jest to możliwe.

160

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Tak, nie chce się wierzyć, że oni tak długo żyli, tym bardziej, że niektórzy płodzili pierworodnych synów w wieku 100 lat, jeśli wierzyć przekazom biblijnym. Czyli co? Byli wcześniej niedorosłymi istotami?
Oglądałam kiedyś film pt. "Mnich i karabin". Otóż tam, t.j. w Buthanie ludzie nie zawsze wiedzieli, ile mają lat. Urodzili się na przykład w Roku Królika, a kiedy to było, wiedzieli może mnisi. Wystarczyło pomylić Króliki bądź inne zwierzęta i wychodził zupełnie inny wiek człowieka. Nie sięgając tak daleko u nas przed wojnami też starzy ludzie nie pamiętali swojego wieku, na szczęście księgi parafialne nie kłamały.

W księgach parafialnych poprawna jest data chrztu.
Natomiast data urodzenie nie zawsze. Ludzie zapominali a często nie wiedzieli jaki to był dzień i wpisywano nie zawsze zgodnie z prawdą.
W domach nie było kalendarzy, kobiety rodziły w domu.
Całkiem niedawno moim kuzynom urodziło się dziecko pod koniec grudnia a w dokumentach ma 2 stycznia.
A to dlatego aby w klasie nie było najmłodsze z różnicą nawet kilkunastu miesięcy. Dzięki temu o rok później poszło do szkoły.

Masz rację, mogło tak być. Chociaż rodzice teraz mogą posłać dziecko o rok później bez zmiany daty urodzenia, jest to możliwe.

U mnie w Anglii tak czasami robia nawet. Czesto jak uczen ma bardzo dobre wyniki w nauce to go od razu przenosza do wyzszej klasy

161

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:

Czy to mity, czy mają jednak coś z prawdy? Jeśli tak wiele przekazów, różych kultur i różnych religii o tym mówi, to chyba trzeba by bylo się nad tym zastanowić.


Jest ci znana teoria "the Younger Dryas impact hypothesis" ?


Kiedyś uczono mnie w szkole że wszechświat nie ma początku i końca.

Chyba jestem starszy, a jednak uczono mnie zgodnie z tym, co obecnie się mówi, więc to chyba kwestia nauczycielki a nie nauki samej w sobie.


Mnie zastanawia inna sprawa.


Homo erectus wiadomo, że opanował ogień, a to było 1,8 MILIONA lat temu. Homo sapiens, powiedzmy, że wedle teorii może sięgać nawet 300 TYSIĘCY lat wstecz. A historia cywilizacji to ma raptem kilka tyś lat i to bez żadnej zachowanej ciągłości, bo jest wyraźna granica pomiędzy antykiem i czasami względnie współczesnymi, gdzie rozwój technologiczny to tak naprawdę dopiero ostatnie 2-3 stulecia.

Wiemy też, że w porównaniu do wczesnych form homo sapiens mamy mniejsze mózgi i jesteśmy słabsi fizycznie.


I w takich warunkach mamy wierzyć, że przez dziesiątki tysięcy lat nie wydarzyło się nic istotnego? To się kupy nie trzyma choćby biorąc pod uwagę ostatnie 2 tysiące lat. Nie w sytuacji, kiedy niby nie było nic, a potem jak za pstryknięciem palcami pojawiły się piramidy (i inne megalityczne osiągnięcia), których nie jesteśmy w stanie odtworzyć nawet współcześnie. Nie w sytuacji wspomnianych przez ciebie kros-kulturowych (i przy okazji między kontynentalnych) zbieżności, które pojawiły się w czasach, kiedy taki obieg informacji był teoretycznie niemożliwy.


Hinduska Brahmastra czy Brahmashirastra to też aż zbyt dobrze pasują z opisu do broni atomowej.



Nie wiem na ile to prawdziwe, ale Platon opisując Atlantydę powoływał się na Solona, który miał o niej usłyszeć od egipskich kapłanów, którzy wskazywali ją jako źródło technologii i wiedzy i miejsce pochodzenia bogów. Mieli też przekazać, że jej zniszczenie to nie był pierwszy cykl rozwoju i upadku cywilizacji, a któryś tam z kolei, co miałoby sens patrząc na ostatnie 2-3 tysiące lat i mając w pamięci, że homo sapiens może mieć nawet 300 tyś lat i pamiętając, że ogień ujarzmiliśmy jeszcze dawniej.

162

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:

Myślałby kto, że to średniowiecze jakieś.. A to wydarzyło się całkiem niedaleko, w Turcji, wcale nie tak dawno.

Takie same rzeczy działy się w Polsce jeszcze we wczesnych latach powojennych. A były całkowitą normą przed 2 wojną światową.


Przedwojennej polskiej wsi bliżej było do średniowiecza niż do czasów współczesnych. Pooglądaj archiwalne zdjęcia zwłaszcza ze ściany wschodniej naszego kraju. Lepianki z gówna kryte strzechą z klepiskiem zamiast podłogi.

163

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Jack Sparrow napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Myślałby kto, że to średniowiecze jakieś.. A to wydarzyło się całkiem niedaleko, w Turcji, wcale nie tak dawno.

Takie same rzeczy działy się w Polsce jeszcze we wczesnych latach powojennych. A były całkowitą normą przed 2 wojną światową.


Przedwojennej polskiej wsi bliżej było do średniowiecza niż do czasów współczesnych. Pooglądaj archiwalne zdjęcia zwłaszcza ze ściany wschodniej naszego kraju. Lepianki z gówna kryte strzechą z klepiskiem zamiast podłogi.

W mojej rodzinnej miejscowości, na sąsiedniej ulicy pośród domów typu kostka jeszcze w roku 1978 był domek kryty strzechą z klepiskiem. Mieszkało tam małżeństwo prawie 100 latków. Przed Wielkanocą chodzili razem po glinę do takiego dołu w lesie i papką z tej gliny malowali, uzupełniali "podłogi" bo myszy zima dziury zrobiły. Na podwórku była studnia z żurawiem. Można było zobaczyć przez płot z patyków jak ta kobieta robi pranie na tarze, myje garnki, które do wysuszenia wiesza na płocie.

164

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:

Chiński rok królika w żywiole wody, na ten przykład, nie trwał rok tylko 18 dni.

My jednak wciąż korzystamy z kalendarza ustanowionego przez naszych przodków tu, w Europie. Potrzeba odmierzania upływającego czasu prawdopodobnie narodziła się tak dawno, jak sama ludzkość. Już przodkowie człowieka współczesnego dostrzegali, że życie toczy się w cyklach. Ludzie obserwowali rośliny, zwierzęta, dostrzegali pewną regularność w ich życiu i pojęli, że wystarczy to jakoś zapisać, zarejestrować, aby następne przewidzieć, i tak narodził się kalendarz.
Podział roku na 12 miesięcy obowiązywał już w Mezopotamii, a ich wprowadzenie miało związek właśnie z obserwacją Księżyca i zjawisk, które w przyrodzie zachodziły w sposób cykliczny. Podobnie jak nowy dzień, każdy kolejny miesiąc w kalendarzu babilońskim rozpoczynał się wieczorem, gdy Księżyc wkraczał w fazę nowiu. 

Czy mamy do czynienia z innym kalendarzem? Chyba nie. Dlatego ja wciąż jakoś tam wierzę, że ludzie kiedyś żyli dlużej jak my. Coś sprawiło, że życie ludzkie bardzo się skróciło. W Piśmie Świętym w pierwszych rozdziałach Pierwszej Księgi Mojżeszowej znajdziemy informację o tym, że przed potopem Adam żył ponad 930 lat, Set 912 lat, Enosz 905 lat, Kenan 910 lat, Jared 962 lata, Matuszelach 969 lat. Noe zaś który żył przed i po potopem przeżył 950 lat.

Po potopie poza Noem i jego synem Semem ludzie zaczęli żyć krócej: Heber 464 lat, Arpachszad 438 lat, Szelach 433 lat, Izak 180 lat, Abraham 175 lat, Józef 130 lat, Aaron 123 lat.
Cóż takiego się stało, że długość życia uległa skróceniu? Zgodnie z tym co podaje Biblia, Bóg drugiego dnia rozdzielił wody i stworzył sklepienie niebieskie. Według kreacjonistów sklepienie niebieskie jakie wówczas powstało mamy do dzisiaj a jest nią atmosfera na którą składają się np. chmury, troposfera, stratosfera, mezosfera.

Górne sklepienie ziemskie zostało wówczas otoczone płaszczem wodnym w postaci pary wodnej lub kawałków lodu. Czy jest to możliwe? Owszem wystarczy spojrzeć na budowę ziemskiej atmosfery, pierścienie Saturna, Jowisza, Uranu czy Neptuna by zrozumieć że utrzymywanie się wody w postaci lodu nad planetą jest czymś naturalnym.
Zna ktoś działanie komory hiperbarycznej?
No właśnie smile
Długowieczność w takich warunkach nie była więc niczym nadzwyczajnym.

Człowiek to brzmi dumnie, ale też zalatuje megalomanią.

Nic nie wiemy, albo przynajmniej bardzo malo a wydaje się nam, że podbijemy kosmos. To tak, jakby gąsienica dotąd spulchniająca trawnik w pewnym momencie powiedziała, że wyleczy raka.

Więcej pokory Człowieku, bo znaczysz tak niewiele.

165

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Chiński rok królika w żywiole wody, na ten przykład, nie trwał rok tylko 18 dni.

My jednak wciąż korzystamy z kalendarza ustanowionego przez naszych przodków tu, w Europie. Potrzeba odmierzania upływającego czasu prawdopodobnie narodziła się tak dawno, jak sama ludzkość. Już przodkowie człowieka współczesnego dostrzegali, że życie toczy się w cyklach. Ludzie obserwowali rośliny, zwierzęta, dostrzegali pewną regularność w ich życiu i pojęli, że wystarczy to jakoś zapisać, zarejestrować, aby następne przewidzieć, i tak narodził się kalendarz.
Podział roku na 12 miesięcy obowiązywał już w Mezopotamii, a ich wprowadzenie miało związek właśnie z obserwacją Księżyca i zjawisk, które w przyrodzie zachodziły w sposób cykliczny. Podobnie jak nowy dzień, każdy kolejny miesiąc w kalendarzu babilońskim rozpoczynał się wieczorem, gdy Księżyc wkraczał w fazę nowiu. 

Czy mamy do czynienia z innym kalendarzem? Chyba nie. Dlatego ja wciąż jakoś tam wierzę, że ludzie kiedyś żyli dlużej jak my. Coś sprawiło, że życie ludzkie bardzo się skróciło. W Piśmie Świętym w pierwszych rozdziałach Pierwszej Księgi Mojżeszowej znajdziemy informację o tym, że przed potopem Adam żył ponad 930 lat, Set 912 lat, Enosz 905 lat, Kenan 910 lat, Jared 962 lata, Matuszelach 969 lat. Noe zaś który żył przed i po potopem przeżył 950 lat.

Po potopie poza Noem i jego synem Semem ludzie zaczęli żyć krócej: Heber 464 lat, Arpachszad 438 lat, Szelach 433 lat, Izak 180 lat, Abraham 175 lat, Józef 130 lat, Aaron 123 lat.
Cóż takiego się stało, że długość życia uległa skróceniu? Zgodnie z tym co podaje Biblia, Bóg drugiego dnia rozdzielił wody i stworzył sklepienie niebieskie. Według kreacjonistów sklepienie niebieskie jakie wówczas powstało mamy do dzisiaj a jest nią atmosfera na którą składają się np. chmury, troposfera, stratosfera, mezosfera.

Górne sklepienie ziemskie zostało wówczas otoczone płaszczem wodnym w postaci pary wodnej lub kawałków lodu. Czy jest to możliwe? Owszem wystarczy spojrzeć na budowę ziemskiej atmosfery, pierścienie Saturna, Jowisza, Uranu czy Neptuna by zrozumieć że utrzymywanie się wody w postaci lodu nad planetą jest czymś naturalnym.
Zna ktoś działanie komory hiperbarycznej?
No właśnie smile
Długowieczność w takich warunkach nie była więc niczym nadzwyczajnym.

Człowiek to brzmi dumnie, ale też zalatuje megalomanią.

Nic nie wiemy, albo przynajmniej bardzo malo a wydaje się nam, że podbijemy kosmos. To tak, jakby gąsienica dotąd spulchniająca trawnik w pewnym momencie powiedziała, że wyleczy raka.

Więcej pokory Człowieku, bo znaczysz tak niewiele.

Gąsienica czy dżdżownica? smile

166

Odp: Zagadki religijne Sumerów
GloriaSoul napisał/a:
Salomonka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Chiński rok królika w żywiole wody, na ten przykład, nie trwał rok tylko 18 dni.

My jednak wciąż korzystamy z kalendarza ustanowionego przez naszych przodków tu, w Europie. Potrzeba odmierzania upływającego czasu prawdopodobnie narodziła się tak dawno, jak sama ludzkość. Już przodkowie człowieka współczesnego dostrzegali, że życie toczy się w cyklach. Ludzie obserwowali rośliny, zwierzęta, dostrzegali pewną regularność w ich życiu i pojęli, że wystarczy to jakoś zapisać, zarejestrować, aby następne przewidzieć, i tak narodził się kalendarz.
Podział roku na 12 miesięcy obowiązywał już w Mezopotamii, a ich wprowadzenie miało związek właśnie z obserwacją Księżyca i zjawisk, które w przyrodzie zachodziły w sposób cykliczny. Podobnie jak nowy dzień, każdy kolejny miesiąc w kalendarzu babilońskim rozpoczynał się wieczorem, gdy Księżyc wkraczał w fazę nowiu. 

Czy mamy do czynienia z innym kalendarzem? Chyba nie. Dlatego ja wciąż jakoś tam wierzę, że ludzie kiedyś żyli dlużej jak my. Coś sprawiło, że życie ludzkie bardzo się skróciło. W Piśmie Świętym w pierwszych rozdziałach Pierwszej Księgi Mojżeszowej znajdziemy informację o tym, że przed potopem Adam żył ponad 930 lat, Set 912 lat, Enosz 905 lat, Kenan 910 lat, Jared 962 lata, Matuszelach 969 lat. Noe zaś który żył przed i po potopem przeżył 950 lat.

Po potopie poza Noem i jego synem Semem ludzie zaczęli żyć krócej: Heber 464 lat, Arpachszad 438 lat, Szelach 433 lat, Izak 180 lat, Abraham 175 lat, Józef 130 lat, Aaron 123 lat.
Cóż takiego się stało, że długość życia uległa skróceniu? Zgodnie z tym co podaje Biblia, Bóg drugiego dnia rozdzielił wody i stworzył sklepienie niebieskie. Według kreacjonistów sklepienie niebieskie jakie wówczas powstało mamy do dzisiaj a jest nią atmosfera na którą składają się np. chmury, troposfera, stratosfera, mezosfera.

Górne sklepienie ziemskie zostało wówczas otoczone płaszczem wodnym w postaci pary wodnej lub kawałków lodu. Czy jest to możliwe? Owszem wystarczy spojrzeć na budowę ziemskiej atmosfery, pierścienie Saturna, Jowisza, Uranu czy Neptuna by zrozumieć że utrzymywanie się wody w postaci lodu nad planetą jest czymś naturalnym.
Zna ktoś działanie komory hiperbarycznej?
No właśnie smile
Długowieczność w takich warunkach nie była więc niczym nadzwyczajnym.

Człowiek to brzmi dumnie, ale też zalatuje megalomanią.

Nic nie wiemy, albo przynajmniej bardzo malo a wydaje się nam, że podbijemy kosmos. To tak, jakby gąsienica dotąd spulchniająca trawnik w pewnym momencie powiedziała, że wyleczy raka.

Więcej pokory Człowieku, bo znaczysz tak niewiele.

Gąsienica czy dżdżownica? smile

No tak smile Gąsienice nie spulchniają ziemi, zapędziłam się big_smile

167

Odp: Zagadki religijne Sumerów

Coś w tym musi być.

168

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:

Zna ktoś działanie komory hiperbarycznej?

Opis wciąż pasuje do potencjalnych efektów Younger Dryas. Choć to mocno naciągane, ale jednak.

169

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Chiński rok królika w żywiole wody, na ten przykład, nie trwał rok tylko 18 dni.

My jednak wciąż korzystamy z kalendarza ustanowionego przez naszych przodków tu, w Europie. Potrzeba odmierzania upływającego czasu prawdopodobnie narodziła się tak dawno, jak sama ludzkość. Już przodkowie człowieka współczesnego dostrzegali, że życie toczy się w cyklach. Ludzie obserwowali rośliny, zwierzęta, dostrzegali pewną regularność w ich życiu i pojęli, że wystarczy to jakoś zapisać, zarejestrować, aby następne przewidzieć, i tak narodził się kalendarz.
Podział roku na 12 miesięcy obowiązywał już w Mezopotamii, a ich wprowadzenie miało związek właśnie z obserwacją Księżyca i zjawisk, które w przyrodzie zachodziły w sposób cykliczny. Podobnie jak nowy dzień, każdy kolejny miesiąc w kalendarzu babilońskim rozpoczynał się wieczorem, gdy Księżyc wkraczał w fazę nowiu. 

Czy mamy do czynienia z innym kalendarzem? Chyba nie. Dlatego ja wciąż jakoś tam wierzę, że ludzie kiedyś żyli dlużej jak my. Coś sprawiło, że życie ludzkie bardzo się skróciło. W Piśmie Świętym w pierwszych rozdziałach Pierwszej Księgi Mojżeszowej znajdziemy informację o tym, że przed potopem Adam żył ponad 930 lat, Set 912 lat, Enosz 905 lat, Kenan 910 lat, Jared 962 lata, Matuszelach 969 lat. Noe zaś który żył przed i po potopem przeżył 950 lat.

Po potopie poza Noem i jego synem Semem ludzie zaczęli żyć krócej: Heber 464 lat, Arpachszad 438 lat, Szelach 433 lat, Izak 180 lat, Abraham 175 lat, Józef 130 lat, Aaron 123 lat.
Cóż takiego się stało, że długość życia uległa skróceniu? Zgodnie z tym co podaje Biblia, Bóg drugiego dnia rozdzielił wody i stworzył sklepienie niebieskie. Według kreacjonistów sklepienie niebieskie jakie wówczas powstało mamy do dzisiaj a jest nią atmosfera na którą składają się np. chmury, troposfera, stratosfera, mezosfera.

Górne sklepienie ziemskie zostało wówczas otoczone płaszczem wodnym w postaci pary wodnej lub kawałków lodu. Czy jest to możliwe? Owszem wystarczy spojrzeć na budowę ziemskiej atmosfery, pierścienie Saturna, Jowisza, Uranu czy Neptuna by zrozumieć że utrzymywanie się wody w postaci lodu nad planetą jest czymś naturalnym.
Zna ktoś działanie komory hiperbarycznej?
No właśnie smile
Długowieczność w takich warunkach nie była więc niczym nadzwyczajnym.

Człowiek to brzmi dumnie, ale też zalatuje megalomanią.

Nic nie wiemy, albo przynajmniej bardzo malo a wydaje się nam, że podbijemy kosmos. To tak, jakby gąsienica dotąd spulchniająca trawnik w pewnym momencie powiedziała, że wyleczy raka.

Więcej pokory Człowieku, bo znaczysz tak niewiele.

Ja raczej uważam, że to, co napisano o długowieczności, niekoniecznie musiało być zgodne z prawdą historyczną. Jeśli autor chciał się przypodobać wielkim tego świata, mógł pisać to, co im mogło się spodobać. Pamiętamy przecież Kroniki Kadłubka. Kto żył dłużej był ważniejszy, więcej znaczył, cieszył się większym poważaniem. A kto żył krócej, musiał mieć dobry powód opuszczenia tego padołu.

170 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-09-09 21:28:02)

Odp: Zagadki religijne Sumerów

Gula - bogini uzdrawiania (Ninkarrak) wymieniana jako bogini zdrowia i dobrego samopoczucia. Dlaczego przedstawiana jest z psem? Czyżby pies miał strzec zdrowia? A może dlatego, że Gula wcześniej była boginią psów?

171

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:

Gula - bogini uzdrawiania (Ninkarrak) wymieniana jako bogini zdrowia i dobrego samopoczucia. Dlaczego przedstawiana jest z psem? Czyżby pies miał strzec zdrowia? A może dlatego, że Gula wcześniej była boginią psów?

Pies to byl raczej zly symbol nawet w poganskich wierzeniach.  Babilonczycy juz znali wscieklizne i trzymali sie od psow z daleka

172

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:

Gula - bogini uzdrawiania (Ninkarrak) wymieniana jako bogini zdrowia i dobrego samopoczucia. Dlaczego przedstawiana jest z psem? Czyżby pies miał strzec zdrowia? A może dlatego, że Gula wcześniej była boginią psów?

Oczywiście tego też nie wiadomo na pewno, tak jak z wieloma aspektami wierzeń Sumerów, jednak pies od chwili gdy pojawia się obok człowieka w prawiekach, zawsze był symbolem pomocy, opieki i bezinteresownego oddania dla niego, więc może to dlatego lezy on u stóp bogini uzdrawiania i leczenia.

173 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-09-10 06:24:01)

Odp: Zagadki religijne Sumerów

No, właśnie, symbolika psa nie jest jednoznaczna. Przeczytałam początek pracy "Pies w wierzeniach celtyckich", gdzie nawiązaniem była rola psa w mitologii ludów indoeuropejskich. Otóż pies mógł być zwierzęciem lunarnym, posłańcem,  przeprowadzających dusze w zaświaty albo też solarnym jako strażników ognia oraz światła. Samo to, że psy miały swoją boginię coś musiało znaczyć. W Abydos znajdował się podobno psi cmentarz. U Celtów przypisywano psom nawet właściwości lecznicze. Natomiast Grecy i Rzymianie - na odwrót, na przykład w kulcie Hekate- psy wojny, które składano w ofierze bogini. W mitologii celtyckiej piekielne psy były białe, z uszami o czerwonych końcach. Wierzono, że ścigają dusze przeklętych. W Szkocji psy miały być ciemnozielone ze zmierzwionym futrem i kręconym ogonem, a W Irlandii  - psy czarne z płonącymi oczami. Wszystkie przychodziły po dusze ludzkie i były duże większe od zwykłych psów.  Ciekawe czy u Sumerów też miały określony wygląd?

W innej publikacji ("Pies i człowiek w ciągu stuleci") można było przeczytać: "Psa znali również mieszkańcy Sumeru, Asyrii i Babilonii. Wskazuje na to dekoracja ścienna
pałacu króla asyryjskiego, Assurbanipala (669-625 p.n.e.), przedstawiająca dwa ogromne mastify prowadzone na smyczy oraz psy goniące lwy i dzikie osły".

174

Odp: Zagadki religijne Sumerów

Anunnaki byli znani ze "świecenia'. Nie dość, że byli dużo wyżsi od zwykłych ludzi, to jeszcze mieli podobno ogromne moce. Wprawdzie dziś "świecenie" kojarzy się z pierwiastkami promieniotwórczymi, ale kiedyś to była to oznaka boskości. Ich posągi mieściły się w świątyni i cała grupa kapłanów się nimi opiekowała.

175

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:

Anunnaki byli znani ze "świecenia'. Nie dość, że byli dużo wyżsi od zwykłych ludzi, to jeszcze mieli podobno ogromne moce. Wprawdzie dziś "świecenie" kojarzy się z pierwiastkami promieniotwórczymi, ale kiedyś to była to oznaka boskości. Ich posągi mieściły się w świątyni i cała grupa kapłanów się nimi opiekowała.

Ja kiedys slyszalam o nich

176

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:

Anunnaki byli znani ze "świecenia'. Nie dość, że byli dużo wyżsi od zwykłych ludzi, to jeszcze mieli podobno ogromne moce. Wprawdzie dziś "świecenie" kojarzy się z pierwiastkami promieniotwórczymi, ale kiedyś to była to oznaka boskości. Ich posągi mieściły się w świątyni i cała grupa kapłanów się nimi opiekowała.


Ekhm, ludzie też 'świecą' wink


https://fotoblogia.pl/ludzkie-cialo-swi … 638016641a

177

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:

Anunnaki byli znani ze "świecenia'. Nie dość, że byli dużo wyżsi od zwykłych ludzi, to jeszcze mieli podobno ogromne moce. Wprawdzie dziś "świecenie" kojarzy się z pierwiastkami promieniotwórczymi, ale kiedyś to była to oznaka boskości. Ich posągi mieściły się w świątyni i cała grupa kapłanów się nimi opiekowała.

Podobno mieli także inny kolor skóry, niebieskawy.

178

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Anunnaki byli znani ze "świecenia'. Nie dość, że byli dużo wyżsi od zwykłych ludzi, to jeszcze mieli podobno ogromne moce. Wprawdzie dziś "świecenie" kojarzy się z pierwiastkami promieniotwórczymi, ale kiedyś to była to oznaka boskości. Ich posągi mieściły się w świątyni i cała grupa kapłanów się nimi opiekowała.

Podobno mieli także inny kolor skóry, niebieskawy.

A tego nie słyszałam. Mogłabyś rozwinąć, gdzie o tym napisano?

179

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Jack Sparrow napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Anunnaki byli znani ze "świecenia'. Nie dość, że byli dużo wyżsi od zwykłych ludzi, to jeszcze mieli podobno ogromne moce. Wprawdzie dziś "świecenie" kojarzy się z pierwiastkami promieniotwórczymi, ale kiedyś to była to oznaka boskości. Ich posągi mieściły się w świątyni i cała grupa kapłanów się nimi opiekowała.


Ekhm, ludzie też 'świecą' wink


https://fotoblogia.pl/ludzkie-cialo-swi … 638016641a

Przypomniałeś mi, że niektórzy właśnie sądzą, że Anunnaki są wśród nas smile

180

Odp: Zagadki religijne Sumerów

Raczej to opowieści sięgające swoim początkiem czasów kiedy poza homo sapiens były też i inne gatunki 'ludzi'. Biblijny Goliat miał mieć ok 3 metrów, a też nie brakuje legend o innych olbrzymach.

181

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Jack Sparrow napisał/a:

Raczej to opowieści sięgające swoim początkiem czasów kiedy poza homo sapiens były też i inne gatunki 'ludzi'. Biblijny Goliat miał mieć ok 3 metrów, a też nie brakuje legend o innych olbrzymach.

Dr Hovind wysnuł teorię z zebranych przez siebie informacji, że atmosfera ziemska przed potopem składała się nie z 21 a 32 procent tlenu, a poza tym było więcej dwutlenku węgla i mniej azotu. Ciśnienie było wyższe - od 1,5 do 2 atmosfer. Rośliny też były wielkie. A gady, które podobno rosną aż do śmierci, były ogromne. czyli żyły bardzo długo.
W Chinach odkryto olbrzyma Longsham o wzroście 193 cm. A w USA znaleziono pod koniec XIX wieku kości ludzi mierzących od 2,5 do 3 m wzrostu. Natomiast na południu Ekwadoru odkryto kości ludzi mogących mierzyć ok. 7 metrów.

182

Odp: Zagadki religijne Sumerów

Część to oczywiste oszustwa, ale nie zawsze i nie wszystko.

Dinozaury nie żyły jakoś specjalnie długo.

183 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-09-17 12:59:13)

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Raczej to opowieści sięgające swoim początkiem czasów kiedy poza homo sapiens były też i inne gatunki 'ludzi'. Biblijny Goliat miał mieć ok 3 metrów, a też nie brakuje legend o innych olbrzymach.

Dr Hovind wysnuł teorię z zebranych przez siebie informacji, że atmosfera ziemska przed potopem składała się nie z 21 a 32 procent tlenu, a poza tym było więcej dwutlenku węgla i mniej azotu. Ciśnienie było wyższe - od 1,5 do 2 atmosfer. Rośliny też były wielkie. A gady, które podobno rosną aż do śmierci, były ogromne. czyli żyły bardzo długo.
W Chinach odkryto olbrzyma Longsham o wzroście 193 cm. A w USA znaleziono pod koniec XIX wieku kości ludzi mierzących od 2,5 do 3 m wzrostu. Natomiast na południu Ekwadoru odkryto kości ludzi mogących mierzyć ok. 7 metrów.

Ja mysle,ze przed potopem ludzie zyli z dinozaurami i one sie potopily, a nie ze meteoryt spadl czy co innego,  tak samo od potopu byla epoka lodowcowa i wszystko topnialo od wody potopu. Bo wtedy za czasow Noego byla jeden duzy kontynent I tylko on byl klimat cieply,  otoczal go ocean a reszta to byly lodowce. Ja tak mysle,ze tak moglo byc

184

Odp: Zagadki religijne Sumerów

Ja mysle,ze przed potopem ludzie zyli z dinozaurami


Fakt. Pamiętam jak babcia mi opowiadała, że jeździła do przedszkola na triceratopsie i uczyli się wykuwania menhirów.

185

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Jack Sparrow napisał/a:

Ja mysle,ze przed potopem ludzie zyli z dinozaurami


Fakt. Pamiętam jak babcia mi opowiadała, że jeździła do przedszkola na triceratopsie i uczyli się wykuwania menhirów.

smile

186

Odp: Zagadki religijne Sumerów
JuliaUK33 napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Raczej to opowieści sięgające swoim początkiem czasów kiedy poza homo sapiens były też i inne gatunki 'ludzi'. Biblijny Goliat miał mieć ok 3 metrów, a też nie brakuje legend o innych olbrzymach.

Dr Hovind wysnuł teorię z zebranych przez siebie informacji, że atmosfera ziemska przed potopem składała się nie z 21 a 32 procent tlenu, a poza tym było więcej dwutlenku węgla i mniej azotu. Ciśnienie było wyższe - od 1,5 do 2 atmosfer. Rośliny też były wielkie. A gady, które podobno rosną aż do śmierci, były ogromne. czyli żyły bardzo długo.
W Chinach odkryto olbrzyma Longsham o wzroście 193 cm. A w USA znaleziono pod koniec XIX wieku kości ludzi mierzących od 2,5 do 3 m wzrostu. Natomiast na południu Ekwadoru odkryto kości ludzi mogących mierzyć ok. 7 metrów.

Ja mysle,ze przed potopem ludzie zyli z dinozaurami i one sie potopily, a nie ze meteoryt spadl czy co innego,  tak samo od potopu byla epoka lodowcowa i wszystko topnialo od wody potopu. Bo wtedy za czasow Noego byla jeden duzy kontynent I tylko on byl klimat cieply,  otoczal go ocean a reszta to byly lodowce. Ja tak mysle,ze tak moglo byc

Dinozaury żyły od 201 milionów lat temu do 66 milionów lat temu. Natomiast człowiek pojawił się około 2,58 miliona lat temu. Zatem dinozaury i ludzie nie żyli w tym samym czasie. Około 65 milionów lat temu na Ziemię spadła planetoida i doszło do wyginięcia m.in. dinozaurów. Zatem człowiek pierwotny nie mógł się spotkać z dinozaurem (Skul).

187

Odp: Zagadki religijne Sumerów

W mitologii sumeryjskiej pierwszy człowiek czyli Adam był bogiem i oznacza "mój ojciec"(od ada.mu). Ciekawe, że w religii Abrahama (judaizm, chrześcijaństwo i islam) Nowym Adamem nazwano Jezusa.
Żeński odpowiednik tego imienia to Adamina smile

188

Odp: Zagadki religijne Sumerów

Guzer. Czy to był prawdziwy bożek Sumerów? Niektórzy twierdzą, że tak. W mitologii sumeryjskiej Guzer nie istnieje. W takim razie skąd się wziął? Może wymyślono go do potrzeb filmu "Pogromcy duchów"? Bóg śmierci miał wiele imion. Nazywano go także Nergalem, kojarzonym z wojną i zniszczeniem.

189

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:

Sumerowie to podobno najbardziej tajemniczy lud świata. Pojawili się w Dolnej Mezopotamii w drugiej połowie IV tysiąclecia p.n.e. Sumerowie twierdzili, że przed ludźmi Ziemię zamieszkiwały Annunaki, byli to Bogowie, którym zabrakło środków na własnej planecie i aby przetrwać, byli zmuszeni wybrać się w poszukiwaniu innej planety, by odnowić swoje zasoby. Chodziło prawdopodobnie o złoto.
Pierwszy człowiek powstał w "ogrodzie bogów", ale późniejsza  możliwość rozmnażania powodowała u Annunaków konflikty, więc Annunaki opuściły ludzi i Ziemię. To jedna z hipotez (Antyradio).


Religia Sumerów była politeistyczna. Bogów widzieli w siłach przyrody, czyli upersonifikowali je. Wierzyli, że bogowie tworzą arystokrację Wszechświata, a ludzie są niewolnikami pracującymi dla nich.(Wikipedia).

Dalej nie idę, bo i tak, nie miałoby sensu.
Sumerowie, Hetyci, Awarowie, Egipcjanie itd.
Czyżby szurnięty Duńczyk tak namieszał w głowie?

190

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Excop napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Sumerowie to podobno najbardziej tajemniczy lud świata. Pojawili się w Dolnej Mezopotamii w drugiej połowie IV tysiąclecia p.n.e. Sumerowie twierdzili, że przed ludźmi Ziemię zamieszkiwały Annunaki, byli to Bogowie, którym zabrakło środków na własnej planecie i aby przetrwać, byli zmuszeni wybrać się w poszukiwaniu innej planety, by odnowić swoje zasoby. Chodziło prawdopodobnie o złoto.
Pierwszy człowiek powstał w "ogrodzie bogów", ale późniejsza  możliwość rozmnażania powodowała u Annunaków konflikty, więc Annunaki opuściły ludzi i Ziemię. To jedna z hipotez (Antyradio).


Religia Sumerów była politeistyczna. Bogów widzieli w siłach przyrody, czyli upersonifikowali je. Wierzyli, że bogowie tworzą arystokrację Wszechświata, a ludzie są niewolnikami pracującymi dla nich.(Wikipedia).

Dalej nie idę, bo i tak, nie miałoby sensu.
Sumerowie, Hetyci, Awarowie, Egipcjanie itd.
Czyżby szurnięty Duńczyk tak namieszał w głowie?

Dlaczego szurnięty Duńczyk? smile

Zwróciłam uwagę na Twój określnik na forum "Przyjaciel Netkobiet". Piękne i bardzo adekwatne.

191

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:

Guzer. Czy to był prawdziwy bożek Sumerów? Niektórzy twierdzą, że tak. W mitologii sumeryjskiej Guzer nie istnieje. W takim razie skąd się wziął? Może wymyślono go do potrzeb filmu "Pogromcy duchów"? Bóg śmierci miał wiele imion. Nazywano go także Nergalem, kojarzonym z wojną i zniszczeniem.

Moim zdaniem twierdzenie, że Sumerowie byli pierwszą znaną cywilizacją na świecie jest trochę na wyrost. Chociażby dlatego, że Gobekli Tepe jest o ponad 6.000 lat starsze od najstarszych, pierwszych śladów Sumerów. O tej cywilizacji nie wiemy dokładnie nic, oprócz tego że stworzyli coś tak wspaniałego, że do dziś naukowcy glowią się jak ludzie teoretycznie posługujący się maczugami i żyjący w jaskiniach, mogli stworzyć coś tak wspaniałego - gołymi rękami?

Przecież to niemożliwe. Musimy albo zweryfikować historię i napisać ją od nowa, albo próbować zakopać temat pod dywan. To drugie jak dotąd chyba lepiej się naukowcom udaje.

Swoją drogą mam takie swoje przemyślenia; Religia- nie wymaga dowodów, mamy wierzyć w to, co nam się podaje i nie dyskutować. Jednak nauka nie ma do zaoferowania dużo więcej... Mamy wierzyć naukowcom i nie dyskutować, bo będziemy uznani za ignorantów. Mam w swojej kolekcji ksiązek, książkę z lat 50-tych, gdzie napisano, że Neandertalczyk to przodek Człowieka Rozumnego. To dość naukowa książka i pewnie na podstawie tej teorii wiele osób pokończyło jakieś studia, może nawet obroniło doktoraty, gdy tymczasem to wierutna bzdura.

W ile jeszcze rzeczy naukowcy każą nam wierzyć, a z czasem okaże się, że się mylili i wszystko wygląda inaczej? Tak sobie wyobrażam, że z tą "pierwszą Cywilizacją" Sumerów jest podobnie. Za jakiś czas wszystko zostanie odwołane i okaże się, że prawda jest zupełnie inna.

192

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:

W ile jeszcze rzeczy naukowcy każą nam wierzyć, a z czasem okaże się, że się mylili i wszystko wygląda inaczej? Tak sobie wyobrażam, że z tą "pierwszą Cywilizacją" Sumerów jest podobnie. Za jakiś czas wszystko zostanie odwołane i okaże się, że prawda jest zupełnie inna.

Być może Sumerowie przejęli sporo od wcześniejszych, nieznanych nam kultur.

193

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Tamiraa napisał/a:
Salomonka napisał/a:

W ile jeszcze rzeczy naukowcy każą nam wierzyć, a z czasem okaże się, że się mylili i wszystko wygląda inaczej? Tak sobie wyobrażam, że z tą "pierwszą Cywilizacją" Sumerów jest podobnie. Za jakiś czas wszystko zostanie odwołane i okaże się, że prawda jest zupełnie inna.

Być może Sumerowie przejęli sporo od wcześniejszych, nieznanych nam kultur.

Cześć Tamiraa, cieszę się że znowu Cię widzę. smile

194

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
Salomonka napisał/a:

W ile jeszcze rzeczy naukowcy każą nam wierzyć, a z czasem okaże się, że się mylili i wszystko wygląda inaczej? Tak sobie wyobrażam, że z tą "pierwszą Cywilizacją" Sumerów jest podobnie. Za jakiś czas wszystko zostanie odwołane i okaże się, że prawda jest zupełnie inna.

Być może Sumerowie przejęli sporo od wcześniejszych, nieznanych nam kultur.

Cześć Tamiraa, cieszę się że znowu Cię widzę. smile

Ja tez dlugo jej nie bylo

195

Odp: Zagadki religijne Sumerów
Salomonka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
Salomonka napisał/a:

W ile jeszcze rzeczy naukowcy każą nam wierzyć, a z czasem okaże się, że się mylili i wszystko wygląda inaczej? Tak sobie wyobrażam, że z tą "pierwszą Cywilizacją" Sumerów jest podobnie. Za jakiś czas wszystko zostanie odwołane i okaże się, że prawda jest zupełnie inna.

Być może Sumerowie przejęli sporo od wcześniejszych, nieznanych nam kultur.

Cześć Tamiraa, cieszę się że znowu Cię widzę. smile

Przerwa od netu czasem wskazana, mnie też miło, że się odezwałaś.

Posty [ 131 do 195 z 204 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » Zagadki religijne Sumerów

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024