Nowe_otwarcie napisał/a:M!ri napisał/a:No właśnie była w tym samym wieku a przecież wiadomo że mężczyźni są gotowi na małżeństwo później (mental + zadoby) a jej już zegar tykał.
Mental plus zasoby? Omg,co za podejście godne przedstawicielki najstarszego zawodu świata...
Wbrew powiedzeniu że jak bóg dał dziecko to da i na dziecko - tak świat nie działa.
Gdybyś dał sobie czas dojrzeć i się rozwinąć i dopiero po 30 zrobił dziecko z jakąś 27 latką to nie latalbyś teraz na forum narzekając że kobiety chcą Cię doić z kasy której nie masz.
Tak czytam i momentami to oczom nie wierzę, ileż to się zmieniło w myśleniu (ten mental) i w podejściu do kumulowania kapitału (te zasoby).
To takie wszystko zaczyna być od "doopy strony", więc i nie ma się co dziwić, że generuje problemy (mentalne i zasobne).
Sypią się te "ZWIĄZKI" jak koronkowe podwiązki. A jeszcze pokolenie jedno wstecz to serce dbało o zasoby, a rozum o ten mental. Większość ludzi z tych dwóch władz umysłu korzystało, bo kto tam był świadomy pamięci (tej władzy na przyszłością), wyobraźni (tej władzy swobodnego poruszania się w przestrzeni i czasie) i uwagi (o której pamiętali mistrowie zen i miastrzowie sztuk walki).
A teraz co? Rozum taki samotny, że aż go szkoda, a wola serdecznie bezczynna, bo która Kobieta wierzy w coś takiego, jak wola, utrwalająca decyzję, przejawiająca się w stanowczości i konsekwencji (ta to już zupełnie zeszła na psy i stała się siłą fatalną).