Nowe_otwarcie napisał/a:Gary napisał/a:Yyy... no to co zrobić? Co Krzysiu powinien najlepiej powiedzieć?
Tak półżartem półserio:
1. Dasz mi numer?
2. Idziemy na seks, czy może spotkamy się po tej imprezie?
3. Podobasz mi się, więc gdybyś chciała się spotkać poza tą imprezą, to daj znak...
4. Czy jesteś mną zainteresowana?
5. Spędzimy ten wieczór razem?
Gary, a co jest złego w wersji numer 6, stanowiącej mniej nachalny wariant wersji 3? Coś w stylu: "Rozmowa chyba nie najgorzej nam się klei. Co byś powiedziała na jej kontynuację w jakimś mniej zatłoczonym miejscu innego dnia?
Ja bym powiedział "3". Pozostałe opcje wymyślałem, aby ukryć wśród nich tę trzecią.
Dlaczego "3" to mój wybór? Bo musi być mocno, bardzo mocno. A jednocześnie nie napastliwie. Pytanie jest napastliwe. Tylko 3 nie jest pytaniem. Na 3 ona nie odpowiada, nie mówi "nie", nie mówi "tak". Ale zostaje jej to w głowie. Jest oświadczenie, że ona mi się podoba. Mocne, a nie agresywne. Każdy lubi się podobać komuś. To komplement. Najlepszy. Nie że "jesteś ładna", nie że "jesteś fajna", nie że "jesteś miła", tylko "Ty MI się podobasz".
Drugi komunikat dla niej brzmi "masz drogę otwartą, daj jakikolwiek sygnał, jak coś chcesz...". Czyli ona ma najłatwiejszy sposób, aby pójść dalej.
Najlepiej jak ona od razu da znak. Może powiedzieć "Ooo... jasne... chętnie". Może jej się wymsknąć "Ty też mi się podobasz"... może się zdziwiona milcząco popatrzeć w oczy... Jak ona wyraźniej zareaguje, "da znak", to nawet tego samego wieczora możecie się ulotnić we dwoje z imprezy.
"3" jest dobre.
Wersja "6" jest dobra, jest okej... Ale gdybym miał się czepiać, too... jakby wykastrowana z emocji wersja "3"...
"Rozmowa chyba nie najgorzej nam się klei. Co byś powiedziała na jej kontynuację w jakimś mniej zatłoczonym miejscu innego dnia?
Nie ma "ja", nie ma "Ty". Jest coś-tam, czyli rozmowa.
"nienajgorzej" -- wyraża niepewność ... mężczyzna nie ocenił, że jest dobrze, tylko tak po środku, aby jak kobieta powie "jest do bani", to aby się z nią zgodzić... a jak kobieta powie "jest okej", to też się uspokoić...
"nam się klei" -- uff... czyli coś w stylu "jakoś nam się udało cokolwiek"
"Co byś powiedziała" -- pytanie -- ona musi odpowiedzieć... jak powie "nie", to pozamiatane... czyli to takie wystawienie się na strzał snajpera.
"w mniej zatłoczonym" -- znaczy że inne osoby coś mają do rzeczy? nie ma "ja", nie ma "Ty", ale są inni ...
w dodatku "mniej zatłoczonym" sugeruje, że chciałbyś być na osobności, czyli w jakimś niebezpiecznm miejscu...
"innego dnia" -- uff... a jeśli ona chce teraz? już, tutaj, teraz...?
"spotkać poza tą imprezą" -- może też mogłoby być lepiej powiedziane... ale gdyby ona mruknęła "chcę" lub "noo... okej", to można zapytać "teraz?"