Po prostu normalne osoby w moim wieku mają jakieś życie towarzyskie, regularnie spotykają się z ludźmi, wychodzą razem na piwo, koncerty, chodzą na imprezy czy domówki itd. Ja tego nie mam.
Nadal twierdzę, że jesteś wyjątkowym przypadkiem. Normalne osoby mają życie towarzyskie, ty jesteś normalny i niczym sie nie róznisz od swoich rówieśników, ale tego życia nie masz.
Forum chyba nie zda egzaminu w twoim szczególnym przypadku. Z tego co widzę, wszyscy dają ci cały czas te same rady, a ty cały czas masz ten sam problem. Możesz jeszcze sto razy powtórzyć, że nie masz znajomych, a nadal dostaniesz te same rady. netkobiety nie zadziała tak, że jak odpowiednio dużo razy poruszysz swój temat to nagle zdradzimy ci jakiś sekretny przepis na zdobywanie przyjaciół. To też nie jest tak, że teraz specjalnie ci doradzaliśmy źle, ale jak po raz kolejny powiesz nam o swoich problemach to nagle zaczniemy ci doradzać dobrze.
Jesteś w kiepskiej sytuacji, żeby z niej wyjść potrzeba czasu, a nie napisania tego po raz n-ty na stronie. Są za tobą lata zaniedbań i twojego lenistwa, a teraz musisz to nadrobić. Nie chciało ci się tworzyć sensownych relacji z otoczeniem i zabiegać o przyjaciół, więc ich nie masz. Nie da się tego odkręcić w tydzień, czy miesiąc; na wyrobienie się towarzysko potrzeba czasu i pracy. Więc skup się na wykonaniu swojej pracy i poczekaj na efekty. Tak wiem, że teraz wszyscy cię odrzucają, tak wiem że teraz jesteś sam, ale jeśli będziesz dalej robił to co robisz, czyli poznawał znajomych przez internet, próbował przenosić relacje do realu, zagadywał ludzi i szukał z nimi wspólnego języka, wychodził z inicjatywą, to może nie od razu, ale w pewnym momencie ci się uda. Chyba, że ja mam racje i rzeczywiście jesteś wyjątkowy i na ciebie nie zadziała nic co by mogło zadziałać na normalną osobę.