Roast me: Be. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Roast me: Be.

Strony Poprzednia 1 5 6 7

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 391 do 442 z 442 ]

391 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-05-06 11:58:13)

Odp: Roast me: Be.

Wiesz, gdyby każdy myślał, że nic nie zmieni to by nie było dobrze. A głowa to nie wiem czy zmiany są możliwe, natężenie szkód raczej duże smile

Zobacz podobne tematy :

392

Odp: Roast me: Be.

Nie wiem, czy to możę być określane jako osobne zjawisko, raczej jako zdarzające się częściej bądź rzadziej przypadki. W prostych słowach chodzi zwyczajnie o to, żę człowiek może pod wpływem silnego wzburzenia czy rozgoryczenia uznać, że skoro on nie może być szczęśliwy, to inni(npo w jego otoczeniu) nie mają do tego prawa. Tak samo, ajk osoba np zdradzona zaczyna obwiniać wszystkich, przelewając swóje rozgoryczenie na całą populację. W jego umyśle rodzi się przeświadczenie, że skoro on został skrzywdzony w dany sposób czy przez konkretne osoby, to on ma prawo odreagować czy się zemścić na niewinnych osobach, niekoniecznie związanych bezpośrednio z jego nieszczęściem.

393

Odp: Roast me: Be.

Tylko nie należy też zapominać, że nikt nie opiera się o wyłącznie swoje własne przeżycia. A często ktoś próbuje zarzucić, że zdradziła Cię 1 to ojoj poznaj 3 kolejne, jak zrobiły to 3 to czemu nie poznałeś 5 itd tongue. Syf, wszędzie wokół kobiece numery, wszędzie.

394

Odp: Roast me: Be.

Bagiennik to raczej częste przypadki po obu stronach, wynikające bardziej z żądzy zemsty, coś wgranego nam organicznie przez naturę, co pewnie spełnia jakieś tam funkcje… bądź tzw sprawa honoru i dumy a zatem wgrane nam przez przekazy wartości bądź antywartości. Problem jest taki, że gniew, który naturalnie powinien iść w konkretnym kierunku czasami nie znajduje tam ujścia (np nie mogę się zemścić na tamtej osobie) zatem dostaje się innym rykoszetem.
Może to być forma odreagowania, jak kopnięcie niewinnego krzesła lecz wymierzone w człowieka, który nam nie zawinił.
Takie zachowanie nie ma płci aczkolwiek można by się doszukać jakiegoś spektrum i u kobiet tej mniejszej możliwości zemszczenia się na konkretnej jednostce, która nam zawiniła a zatem zwiększonej podatności na mszczenie przeniesione, a to na dzieci, a to na kolejnego partnera, knowania itd. Ma to sens. Ale Panowie równie często (takie mam odczucie) nie mają sposobności zemścić się bezpośrednio zatem działa u nich ten sam mechanizm zemsty przeniesionej.

Pytanie czy jako społeczeństwo dajemy komukolwiek na to przyzwolenie? Być może pewne grupy aktywistów tak, ale jako większość nie wydaje mi się aby tak było. Raczej się piętnuje takie zachowania i promuje wybaczanie, sport na wyrzucenie frustracji, przeniesienie uwagi na inne zajęcia (np wyżyj się pracując, zemścij się będąc szczęśliwą) itd

395

Odp: Roast me: Be.

A jak ktoś dostaje wpierdol emocjonalny wielokrotnie od maleńkości to w zasadzie jak ma się niby otworzyć na świat i pozytywami sypać?

Wiesz Deep, to wszystko trochę tak jak gdyby zestawić np 2 osoby i porównywać ich nastawienie do ludzi, szczodrosc...gdzie jeden zarabia milion miesięcznie i może znajomym fundować samochody, a drugi zarabiający 2k uchodzi za sknere, bo na imprezę kupuje sobie tanie piwo:)

396

Odp: Roast me: Be.
Be. napisał/a:

A jak ktoś dostaje wpierdol emocjonalny wielokrotnie od maleńkości to w zasadzie jak ma się niby otworzyć na świat i pozytywami sypać?

Wiesz Deep, to wszystko trochę tak jak gdyby zestawić np 2 osoby i porównywać ich nastawienie do ludzi, szczodrosc...gdzie jeden zarabia milion miesięcznie i może znajomym fundować samochody, a drugi zarabiający 2k uchodzi za sknere, bo na imprezę kupuje sobie tanie piwo:)

lol Dalej robisz z siebie ofiarę losu big_smile

Nie nadszedł już czas żeby wyjść z roli ofiary i wziąć życie we własne ręce? C’mon!

397 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-05-06 17:45:30)

Odp: Roast me: Be.

Oczywiście, że takie zachowania nie mają płci smile Natomiast nie o to tutaj chodzi, ale o sam fakt czy raczej podłoże takiego zjawiska. Człowiek może się kierować chęcią zemsty w odruchu bezradności, wburzenia czy wściekłości. Taka osoba działa w dużym stopniu automatycznie, bo nie potrafi zapanować nad targąjącymi nią emocjami. Potem okazuje się, że jej samej wychodzi to bokiem..
Natomiast bywają przypadki, kiedy plan zemsty jest opracowywany dokładnie a dopiero po czasie dochodzi do tego właściwego aktu, gdzie ofiara odgrywa się na swoim prześladowcy, tudzież na innych osobach, ale niezwiązanych z jej krzywdą.

398 Ostatnio edytowany przez DeepAndBlue (2022-05-06 18:02:34)

Odp: Roast me: Be.

Przejmujecie się drobnostkami wink Lepiej patrzcie na TO!!!!:

1) https://www.theguardian.com/world/2020/ … -interview

2) https://www.irishtimes.com/life-and-sty … -1.4387199

Skomentujcie takie coś wink Milej pożywki i dopinguję w tym przypadku bardzo mocno smile

Widzisz Be. są pewne rzeczy, które naturalnie powodują konflikty… są pewne aspekty krytyki, które mają uzasadnienie… ALE… można przejebać w tą stronę… i powiedz mi czemu chcesz się upodobnić do tych dwóch autorek? wink

399 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-05-06 18:42:49)

Odp: Roast me: Be.

Nie wiem, czy można takie rzeczy uznać za drobnostkę..A literatury wątpliwej jakości raczej nie czytam:) Bo raczej to nie kwestia jakiegoś większego, oddolnego ruchu, ale czysto indywidualnego podejścia. Równie dobrze faceci mogą sobie stworzyć taki materiał, też pewnie znalazłoby się paru, którzy by przyklasnęli.
Chociaż muszę przyznać, że w tej całej "pseudowojence" płci słyszałem różne rodzaje asurdalnych argumentów. Jeśli ze strony faceta padało najczęściej, że kobieta mu jest potrzebna po to, aby mu usługiwać czy być jego wizytówką to ze strony kobiecej akurat padały nieco bardziej, hmm, subtelne określenia. Choćby takier, że niby tylko Wy jesteście na tyle silne, że możecie "góry przenosić" albo jedynie Wy macie prawo podejmowąć w życiu takie decyzje, które może i innym przyniosą krzywdę, ale liczy się głównie Wasze dobro i macie prawo w dowolnym momencie się odwrócić i odejść, jeśli Wam nie pasuje

Takie smaczki smile
Na przerzucanie się  oskarżeniami szkoda czasu..

400

Odp: Roast me: Be.

Nie mam potrzeby się zagłębiać w takie artykuły, bo tego typu kobietki już widywałem wielokrotnie i te najbardziej przeciwne facetom najbardziej nie mogą bez nich żyć. I uwaga łączy je jeden mianownik. Totalnie gardzą facetami, którzy nie wpasowują się w ich marudzenie, za to - jak to feministki - kochają wszelakich badboyow, chamów i chujów. I wtedy mogą sobie pisać dalej. Na szczęście moim problemem nie jest uwielbienie do blachar/karyn i nastepnie placz. Takie kobiety są odrzucające już z samego wyglądu. Osobiście raczej gustowałem w zwykłych, bardziej bladych niż opalone, bardziej nerd niż imprezowiczka;). Tylko to jeden i ten sam ciul, tylko karyny mają więcej odwagi w ekspresji.

PS Są już też książki piszące w ten sposób o kobietach. I to pisane przez nie właśnie.

401

Odp: Roast me: Be.

Bagiennik Pełna zgoda z tym co napisałeś. 100%

Nie masz np poczucia, że z promowania prawa do odejścia kobiety, jeśli mąż się nad nią znęca nie przerodziło się w promowanie „odejdź jeśli ci się znudziło”? wink

A drobnostka to te konflikty znane od zarania dziejów smile Są nierozwiązywalne na dużą skalę a w pojedynczych przypadkach dogadanie się i dobre traktowanie zależy tylko od dobrej woli po obu stronach.

Natomiast ten kierunek, który jest ukazany w artykułach to jest duży problem. Dodałabym do tego pobłażliwość społeczną na tego typu rzeczy a zwłaszcza faworyzm względem kobiet i piętnowanie tzw toksycznej męskości (jakby kobieca nie istniała). Bo jeśli mamy walczyć ze złym traktowaniem kobiet przez mężczyzn nie możemy przymykać oka na podobne traktowanie mężczyzn przez kobiety. Fakt, że takie książki w ogóle zostały wydane to nieporozumienie. Nie widzę żadnego pożytku z działalności takich aktywistów, poza dolewaniem oliwy do ognia. Chyba, że chodzi im o zbudowanie jakiejś siły politycznej… tfu…

W ogóle to… czym my sobie głowę zajmujemy? Chodźmy podglądać bażanty smile tongue

Be. nerdki? O, nie… Te to chyba gorsze od opalonych Karyn. Be, gdzie Ty masz rozum wink
Wydawnictwa zeszły na psy… edukacja… żywność… wszystko… nawet ideologie są jakieś takie, że człowiek raz wybucha śmiechem, bo myśli, że to żarty jakieś a to ma ciarki grozy na plecach, jak uświadomi siebie, że oni to tak na serio… a że takie rzeczy znajdują rzesze wspierających to już w ogóle… migrena, Be, migrena kilkudniowa.

402

Odp: Roast me: Be.

Ależ oczywiście, że tak jest smile Pewne zjawiska bywają usprawiedliwieniem albo sa naciągane, kiedy ktoś sobie ubzdura, że ma dość i chce odejść. Tak jak piszesz, skoro jedna strona krzywdzi drugą, to dlaczego mamy lekceważyć sytuację odwrotną?
Natomiast powody, dla których ludzie czasami odchodzą, nieraz przyprawiają mnie o mdłości. Stojąc z boku i patrząc, kiedy ludzie mają naprawdę sielskie i poukładane życie, gdzie własciwie niczego im nie brakuje, zachciewa im się przygód, odskoczni czy wrażeń. Uczciwie przyznaję, że czytając takie historie zbiera mnie na wymioty..Czego by się w życiu nie miało, niektórzy chcą więcej..
Co do literatury to jeszcze raz mogę tylko stwierdzić, że takich dennych pozycji nie ma co czytać, bo tylko się ludzie nakręcają..

Bażanty? No nie wiem, takie to jakoś obce..Co tam ciekawego można znaleźć? smile Już te krzyżówki są ciekawsze smile

403 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-05-06 23:22:34)

Odp: Roast me: Be.

Myślę, że doszliśmy już do finału w pewnej kwestii. Kogo nie wybierzesz to jest ku*wa źle, bo zła nie była baba tylko wybór. Absolutnie każde środowisko jest złe i do zmiany, absolutnie każdy sposób poszukiwania partnerki jest zły, a teraz już każdy możliwy typ kobiety jest zły, ale jednocześnie nawijaj, że jest mnóstwo spoko kobiet. Nie, nie ma i same to wiecie, tylko nie można ogólnie napisać, że babki są nie teges, bo tak, ale jak co do czego to zła wybrałeś czegoś byś ku*wa nie zrobił;)

404

Odp: Roast me: Be.

Be. To Twoja własna teoria z tymi złymi wyborami. Co Ci znowu w niej nie pasuje? Jak chorągiewka…

Ile razy Ci nie wyszło?

Bagiennik Ludzie się nakręcają… a może się nudzą?

Jakie krzyżówki? Sudoku wolę tongue

Będziemy się z bażantami nudzić w plenerze, bo… bo jak się człowiek razem nudzi to… to… to nie szuka wrażeń na boku tongue Zajęty jest nudzeniem się.

Hej! Żabie oczka Ci przyniesłam… wszędzie rosno.

https://i.ibb.co/Wkt728Z/77-E7-C2-F1-3-FB4-4-CC9-8-EF7-CF0-C62-FCBC27.jpg

Kalkulatorem cykałach smile

405 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-05-07 10:51:04)

Odp: Roast me: Be.

Nie, po prostu całe życie tego wysłuchuje od bab. I pora zacząć przestać kwestionować wszystko wokół poza samymi kobietami, skoro koniec końców to one wszystko niszczą. Nie studia, nie tinder, nie domówki, nie karyny, nie szare myszki, nie te smutne czy wesołe - kobiety. Ile jest takich co czegoś takiego nie zrobiło? 1%? Bo to są te, które są np religijnie mocno ograniczone...ale chciałyby.

Edit: ...
Logikę zostaw facetom, serio

406

Odp: Roast me: Be.
Be. napisał/a:

I pora zacząć przestać kwestionować wszystko wokół poza samymi kobietami, skoro koniec końców to one wszystko niszczą.

1+1=8? Ale jak? Jak Ty to liczysz? smile

407 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-05-07 11:03:55)

Odp: Roast me: Be.

Taa, niektóre zielsko to wejdzie i urośnie wszędzie, nawet przed kościelnymi murami..Ciekawe które to, bo ich jest parę gatunków.. smile Ale ja tam z botaniki słaby jestem..
Krzyzówki - no a kto tu kaczkę ostatnio wrzucał, samotnie stojącą na drodze? smile Krzyżówka w pełnej krasie..

Nudzić się i można, ale ja tam wolę coś lepszego niż bażanty..: skowronki(dzierlatki tongue), żurawie, dzięcioły, sowy czy inne takie...:)

Niech żyją rodzime gatunki! Precz z obcymi! tongue

408

Odp: Roast me: Be.

młode pliszki koło mnie ostro się rządzą jakoś ich więcej widzę ostatnio smile

409

Odp: Roast me: Be.

pasławku, taka mała sugestia: jakbyś kiedyś miał okazję zdjęcie zrobić, to działaj smile wrzucaj na grupę fb to będziemy oznaczać smile

A w centrum Wawy, to raczej pliszki siwe smile

410

Odp: Roast me: Be.
bagienni_k napisał/a:

pasławku, taka mała sugestia: jakbyś kiedyś miał okazję zdjęcie zrobić, to działaj smile wrzucaj na grupę fb to będziemy oznaczać smile

A w centrum Wawy, to raczej pliszki siwe smile

Ja tak nie mieszkam tak w samym w centrum Wawy,widuje pliszki siwe na granicy Bemowa i Koła naprawdę ich sporo
są ciekawskie i nie boja się ludzi ,co do zdjęć spoko zrobi się.Dzięciołów to trzy rodzaje co najmniej jest w tym rejonie.

411

Odp: Roast me: Be.

Bagienniku to pan krzyżówek, nie krzyżówka smile

Dzierlatki padosz… hmm… a niech Cię dzięcioł! Masz jakiś syndrom sztokholmski czy jak? Toć ona Cię za free oddała tongue Sponiewierać Cię zamiast mięso i chaszcze przynosić? Zrozum faceta wink

Sowa lepsza… puchata, siedzi spokojnie na drzewie i poluje na myszy. Prawie jak kot smile A nie… trili trili trili… jak nakręcona, z gałęzi na gałąź, podskakuje na jednej nóżce… robaki je… bleee big_smile tongue smile

412 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-05-07 13:49:09)

Odp: Roast me: Be.

Kaczor smile Lepiej? tongue

Co ja na to poradzę, że dzierlatkę widziałem tylko raz w życiu..?
Zresztą, mimo, że ogólnie jest jeszcze średnio licznym gatunkiem, to akurat nie w moich okolicach(bardziej na zachodzie i w centrum kraju). Choć i tak ogólna tendencja jest niestety spadkowa..
Sów się więcej naoglądałem, zarówno w terenie, jak i podczas bezpośredniego kontaktu:) Teraz, w czasie majówki moje palce zawarły bliższą znajomość z dziobem i szponami jednej takiej - nie polecam dla wrażliwych smile

Śpiew ptasi jest ogólnie przyjemny, warto się nauczyć paru gatunków smile

pasławku Akurat Wawa może się pochwalić (jeszcze) całkiem niezłym stanem przyrodniczym w jej obrębie smile Sam się od znajomków nasłuchałem tyle o Wiśle, Lasie Kabackim czy innych parkach smile

Tak w ogóle, to na razie najlepszymi moimi przyjaciółmi pozostają aspirynka, czosnek i herbatka z malinami smile

Pozostaje mi trochę poczekać z wszelkimi wyprawami..



edit:

Tak jeszcze w temacie odejść, bo nie można edytować postów..

Powody odejścia bywają wielokrotnie absurdalne, bo wynikają z chwilowego zaurozenia czy tzw. "nieomylnego przeczucia", że kogoś coś może łączyć bardziej, niż z dotychczasowym partnerem. Jak słyszę, że nieważne jest, ile się ludzie znają, ważne to, że jest niby gdzieś "to coś" między nimi, to odwracam głowę, bo szkoda wcześniej zjedzonego posiłku..
Chwile, momenty przyjemności stwarzające iluzję, że się ludzie znają jak łyse konie...Jak niewiele czasami potrzeba, aby ktoś się zaangażował czy raczej "odleciał"?
Kawałek ciała, spojrzenie, rpozmowa czy parę czułych słowek?

413 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-05-07 13:48:53)

Odp: Roast me: Be.

...

414 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-05-07 14:05:33)

Odp: Roast me: Be.

No niestety bagienniku jak posłuchasz co mówią kobiety w temacie związków, to za głowę można się złapać. Ani postęp nauki czy psychologii ani ich własny postęp życiowy nie ma to wpływu żadnego. Czy babka ma 15 30 czy 50 lat wszystko opiera się o chwilowe korzyści i emocje, także usłyszysz bzdury typu chemia, magia, "to coś" - akurat te określenia to jest tylko pożądanie seksualne. Nie myślą o tym, nie zastanawiają się jak to wszystko działa...użyją tylko ogólnych określeń na coś czego nie potrafią poprawnie nazwać i voila. Do tego dodaj fakt, że jedno mówi, drugie myśli a trzecie czuje... I oj ona taka nie jest, tylko stało się samo. Szkoda, że tylko dwie płcie są;d. Może dlatego tak wielu facetów tylko udaje, że słuchają co kobieta mówi skoro to i tak nie ma żadnego znaczenia, bo może tam nie być niczego z jej rzeczywistych wrażeń.

415 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-05-07 19:30:36)

Odp: Roast me: Be.

No, akurat nie miałem tu tylko na myśli kobiet, chociaż może Ci to nie w smak....
W każdym razie facet, który ślini się na widok jakiegoś odkrytego kawałka kobiecego ciała czy odpływający po tym, jak mu kobieta posłała uśmieszek lub powiedziała coś miłego, zachowuje się dokładnie tak samo.
A tym bardziej jeśli nie jest w stanie sam wytrzymać bez końskich zalotów skierowanych w stronę kobiety.


Natomiast rzeczywiście rozbawiło mnie to, co usłyszałem na temat przenoszenia gór przez kobiety czy dawanie sobie prawa do odejścia z każdego możliwego powodu w każdym momencie - to było akurat dość mocne smile

416

Odp: Roast me: Be.

Góry przeniosą, ale koła w samochodzie nie zmienia, wiadomo. Chociaż mnie ostatnio jedna próbowała przekonać, że sama umie...zmienić oponę. No to szacun big_smile.

417 Ostatnio edytowany przez DeepAndBlue (2022-05-13 16:23:58)

Odp: Roast me: Be.

.

418

Odp: Roast me: Be.

Ta kropka kiedyś wybuchnie?

419

Odp: Roast me: Be.
Be. napisał/a:

Ta kropka kiedyś wybuchnie?

Już nie. Ta kropka to niewielka wirująca gwiazda neutronowa otoczona mgławicą pierwiastków ciężkich - pozostałość po mojej wierze w ludzkość. Optymistycznie zaznaczę, że równie dobrze mogłaby to być czarna dziura…

420

Odp: Roast me: Be.
DeepAndBlue napisał/a:

równie dobrze mogłaby to być czarna dziura…

https://demotywatory.pl/uploads/202105/1620630304_cfctj2.jpg

421

Odp: Roast me: Be.

smile

https://memy.pl/show/big/uploads/Post/201604/15225133282841.jpg

422

Odp: Roast me: Be.

Wiara w ludzkość... a kiedy ja miałas ostatnio?

423

Odp: Roast me: Be.
Be. napisał/a:

Wiara w ludzkość... a kiedy ja miałas ostatnio?

Dzisiaj rano wink

424

Odp: Roast me: Be.

Tyle małych zadymek po innych tematach a ten gdzie można robić zadymę wielką stoi odłogiem zadziwiające smile
przekora ludzka dziwnymi drogami chodzi smile

425

Odp: Roast me: Be.

Bo kafejkowy temat był założony, tak naprawdę zakładając ten zapomniałem właśnie o tamtym dziale...chociaż tam miało być miło, a tu może być różnie. Ostatnio... często słyszę znowu o tych Ustawieniach Hellingera. Pamiętam, ze kiedyś sporo dyskusji na forum było o tym. I teraz opinie naprzemienne są, że szarlataństwo, a nagle zaufana osoba mówi mi, że wielu to pomogło...a ja bym chętnie wyrzucił z siebie wszelkie ślady po matce.

426

Odp: Roast me: Be.
paslawek napisał/a:

Tyle małych zadymek po innych tematach a ten gdzie można robić zadymę wielką stoi odłogiem zadziwiające smile
przekora ludzka dziwnymi drogami chodzi smile

big_smile
Paslawek,
Załóż temat, gdzie będzie można zrobić roasta każdemu użytkownikowi. Ale tak przewidywalnie, to nudno big_smile

427

Odp: Roast me: Be.

Idź Ty z dziećmi lepiej coś wspólnie porób albo mężowi powiedz, że go kochasz albo coś.

428

Odp: Roast me: Be.
Be. napisał/a:

Bo kafejkowy temat był założony, tak naprawdę zakładając ten zapomniałem właśnie o tamtym dziale...chociaż tam miało być miło, a tu może być różnie. Ostatnio... często słyszę znowu o tych Ustawieniach Hellingera. Pamiętam, ze kiedyś sporo dyskusji na forum było o tym. I teraz opinie naprzemienne są, że szarlataństwo, a nagle zaufana osoba mówi mi, że wielu to pomogło...a ja bym chętnie wyrzucił z siebie wszelkie ślady po matce.

Tez pamiętam był specjalny temat  na forum z 3-4 lata temu gdzie parę osób było na tych ustawieniach
ja niewiele o tym słyszałem wśród moich znajomków postrzelonych, jakoś to mało popularne było i też skrajne raczej opinie.
Wiem że orgii tam nie ma, to pewne, ceremonii aya też nie smile
To idź z ciekawości,tylko siedź w miarę cicho i spokojnie,bo z Twoim "dystansem" to nie wiem czy Cię nie wyrzucą po 15 minutach jak zaczniesz gadać smile

429

Odp: Roast me: Be.
Be. napisał/a:

Idź Ty z dziećmi lepiej coś wspólnie porób albo mężowi powiedz, że go kochasz albo coś.

Na szkoleniu jestem. Jeden weekend w miesiącu musicie mnie tu zdzierżyć big_smile

430

Odp: Roast me: Be.
dobrakobieta90 napisał/a:
paslawek napisał/a:

Tyle małych zadymek po innych tematach a ten gdzie można robić zadymę wielką stoi odłogiem zadziwiające smile
przekora ludzka dziwnymi drogami chodzi smile

big_smile
Paslawek,
Załóż temat, gdzie będzie można zrobić roasta każdemu użytkownikowi. Ale tak przewidywalnie, to nudno big_smile

Tego typu eksperymenty mam za sobą smile
Kwestia metody do wypracowania,ale jak zwykle mało chętnych i odważnych
ciągle roastować Be  to mało ciekawe,ja mam ochotę go uściskać czasem bez głupich pedalskich podtekstów plisss.

431 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-05-20 20:36:10)

Odp: Roast me: Be.
dobrakobieta90 napisał/a:

Na szkoleniu jestem.

Czyli dzikie orgie i dragi big_smile a w przerwach forum dla równowagi smile

432

Odp: Roast me: Be.
paslawek napisał/a:
dobrakobieta90 napisał/a:
paslawek napisał/a:

Tyle małych zadymek po innych tematach a ten gdzie można robić zadymę wielką stoi odłogiem zadziwiające smile
przekora ludzka dziwnymi drogami chodzi smile

big_smile
Paslawek,
Załóż temat, gdzie będzie można zrobić roasta każdemu użytkownikowi. Ale tak przewidywalnie, to nudno big_smile

Tego typu eksperymenty mam za sobą smile
Kwestia metody do wypracowania,ale jak zwykle mało chętnych i odważnych
ciągle roastować Be  to mało ciekawe,ja mam ochotę go uściskać czasem bez głupich pedalskich podtekstów plisss.

Ojcowski uścisk? wink Dobry odruch, bo to dzieciak jest big_smile

Tutaj jest kółko wzajemnej adoracji, sam wiesz, te same nicki za każdym razem jak zaglądnę, oprócz Be, bo on wciąż je zmienia, rzecz jasna big_smile Tonie dziwota, iż roast ogólny nie wypalił.

433 Ostatnio edytowany przez dobrakobieta90 (2022-05-20 20:41:10)

Odp: Roast me: Be.
paslawek napisał/a:
dobrakobieta90 napisał/a:

Na szkoleniu jestem.

Czyli dzikie orgie i dragi big_smile a w przerwach forum dla równowagi smile


Żebyś wiedział, iż dragi big_smile z orgiami gorzej, bo są prawie same kobiety a na facetów tu to lepiej zrzucić zasłonę milczenia wink
Forum to głupawka.


EDIT:
Jestem z farmacji dlatego dragi ok big_smile żebyś sobie czegoś nie dopowiedział big_smile

434 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-05-20 20:52:07)

Odp: Roast me: Be.
paslawek napisał/a:
Be. napisał/a:

Bo kafejkowy temat był założony, tak naprawdę zakładając ten zapomniałem właśnie o tamtym dziale...chociaż tam miało być miło, a tu może być różnie. Ostatnio... często słyszę znowu o tych Ustawieniach Hellingera. Pamiętam, ze kiedyś sporo dyskusji na forum było o tym. I teraz opinie naprzemienne są, że szarlataństwo, a nagle zaufana osoba mówi mi, że wielu to pomogło...a ja bym chętnie wyrzucił z siebie wszelkie ślady po matce.

Tez pamiętam był specjalny temat  na forum z 3-4 lata temu gdzie parę osób było na tych ustawieniach
ja niewiele o tym słyszałem wśród moich znajomków postrzelonych, jakoś to mało popularne było i też skrajne raczej opinie.
Wiem że orgii tam nie ma, to pewne, ceremonii aya też nie smile
To idź z ciekawości,tylko siedź w miarę cicho i spokojnie,bo z Twoim "dystansem" to nie wiem czy Cię nie wyrzucą po 15 minutach jak zaczniesz gadać smile

Chopie ja jestem cichy, spokojny, miły i lekko nieśmiały poza forum:P, chyba że kogoś lubię. Oczywiście temperamencik mam... dość znaczny, ale o wyrzuceniu nie ma mowy. Tam chyba trzeba coś robić, działać a nie siedzieć - nie wiem, babka mi nie dała do siebie kontaktu, a są jutro...ayi bym spróbował, ale w Polsce robią to tylko dilerzy dragów zazwyczaj, a nie do końca im ufam... to dość niebezpieczne...w ogóle zmiany świadomości poza może Weedem nie są wcale przyjemne...

dobrakobieta90 napisał/a:

Na szkoleniu jestem. Jeden weekend w miesiącu musicie mnie tu zdzierżyć big_smile

Dobra, ale dlaczego wbijasz z takim szałem? Mnie chciałaś cisnąć, ale wpadasz i ciśniesz ulle do przesady. O co chodzi, co Cię gryzie? Przyznaj się...

Edit: Ja wcale ciągle nie zmieniam nicków, dostałem nieslusznego bana i mam ten nick, jak jakieś robiłem to na takie typowo głupie trollingi, ale zdarzało mi się z 2 lata nie zaglądać tu wcale. Vidmo było moje big_smile

435

Odp: Roast me: Be.
dobrakobieta90 napisał/a:
paslawek napisał/a:
dobrakobieta90 napisał/a:

Na szkoleniu jestem.

Czyli dzikie orgie i dragi big_smile a w przerwach forum dla równowagi smile


Żebyś wiedział, iż dragi big_smile z orgiami gorzej, bo są prawie same kobiety a na facetów tu to lepiej zrzucić zasłonę milczenia wink
Forum to głupawka.


EDIT:
Jestem z farmacji dlatego dragi ok big_smile żebyś sobie czegoś nie dopowiedział big_smile

Nie należę do ponurych abstynentów "jak pies ogrodnika" , choć sam nie biorę od wielu lat to uważam że dragi są dla ludzi,niektóre znacznie ciekawsze i bezpieczniejsze od alkoholu, nie jest to co prawda super bezpieczna zabawa, nie ma to tamto, nikt mi nie powie na pewno nie dla wszystkich i nie w każdym czasie życia,nigdy też nie wiadomo w gruncie rzeczy komu trafi się uzależnienie. można se wyliczać rachunek prawdopodobieństwa ,racjonalizować na milion sposobów czytać statystyki i mądre rozprawy o grupach ryzyka ,patologiach i dysfunkcjach spekulować a to i tak ruska ruletka .
tak w dużym uproszczeniu i skrócie oczywiście.

436

Odp: Roast me: Be.
Be. napisał/a:
dobrakobieta90 napisał/a:

Na szkoleniu jestem. Jeden weekend w miesiącu musicie mnie tu zdzierżyć big_smile

Dobra, ale dlaczego wbijasz z takim szałem? Mnie chciałaś cisnąć, ale wpadasz i ciśniesz ulle do przesady. O co chodzi, co Cię gryzie? Przyznaj się...

Edit: Ja wcale ciągle nie zmieniam nicków, dostałem nieslusznego bana i mam ten nick, jak jakieś robiłem to na takie typowo głupie trollingi, ale zdarzało mi się z 2 lata nie zaglądać tu wcale. Vidmo było moje big_smile

Wyjaśniłam w tamtym wątku o co chodzi z ulle. Podpadła mi, nie lubię jej tak, jak ona nie lubi kobiet, ale ja jestem bardziej wyrazista niż ona big_smile

Be,
Ściemniarz z ciebie lol miałeś tu przynajmniej 10 nicków big_smile

437

Odp: Roast me: Be.

Tak, dragi to rosyjska ruletka. Jak się zacznie to nagle widać, ile osób z tym ma problem...

Lol, ulle nie może nie lubić kobiet, bo sama nią jest i to nie dałoby jej żyć. I nie miałem żadnych nicków, wkręciłaś sobie tak jak z ulle i tym Szeptuchem czy kimś tam.

438

Odp: Roast me: Be.
Be. napisał/a:

Tak, dragi to rosyjska ruletka. Jak się zacznie to nagle widać, ile osób z tym ma problem...

Lol, ulle nie może nie lubić kobiet, bo sama nią jest i to nie dałoby jej żyć. I nie miałem żadnych nicków, wkręciłaś sobie tak jak z ulle i tym Szeptuchem czy kimś tam.

Nie ściemniaj lol Dobrze pamiętam jak była tu afera z twoim udziałem, bo cię wywalili z forum a ty jak bumerang wraca¿es w kolejnych wcieleniach big_smile
Uparciuszek i kłamczuszek lol

439

Odp: Roast me: Be.
paslawek napisał/a:
dobrakobieta90 napisał/a:
paslawek napisał/a:

Czyli dzikie orgie i dragi big_smile a w przerwach forum dla równowagi smile


Żebyś wiedział, iż dragi big_smile z orgiami gorzej, bo są prawie same kobiety a na facetów tu to lepiej zrzucić zasłonę milczenia wink
Forum to głupawka.


EDIT:
Jestem z farmacji dlatego dragi ok big_smile żebyś sobie czegoś nie dopowiedział big_smile

Nie należę do ponurych abstynentów "jak pies ogrodnika" , choć sam nie biorę od wielu lat to uważam że dragi są dla ludzi,niektóre znacznie ciekawsze i bezpieczniejsze od alkoholu, nie jest to co prawda super bezpieczna zabawa, nie ma to tamto, nikt mi nie powie na pewno nie dla wszystkich i nie w każdym czasie życia,nigdy też nie wiadomo w gruncie rzeczy komu trafi się uzależnienie. można se wyliczać rachunek prawdopodobieństwa ,racjonalizować na milion sposobów czytać statystyki i mądre rozprawy o grupach ryzyka ,patologiach i dysfunkcjach spekulować a to i tak ruska ruletka .
tak w dużym uproszczeniu i skrócie oczywiście.


Punkt przegięcia u różnych osób jest inny. Na początku haj jest duży, a dołki płytkie. Potem haj coraz mniejszy, a dołki coraz głębsze, więc już nie bierze się dragów dla haju, ale żeby dół złagodzić. A kiedy u kogo do tego dojdzie to indywidualna sprawa. Bo biologiczne podstawy uzależnień są podobne, ale poziom wejścia może być zupełnie inny.  Znane są przypadki uzależnień po jednym zażyciu stosunkowo nawet słabych środków odurzających.

440

Odp: Roast me: Be.

No wtedy zakładałem konta by odpisać, to chyba nie to samo co tworzenie nowych nicków i regularne pisanie. Co do dragów to się zgadzam.

441 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-05-24 06:51:57)

Odp: Roast me: Be.

Osoby rozwiązłe nie wiedzą czego chcą i stąd te ciągle zmiany, zwykle szukają potwierdzenia atrakcyjnosci w oczach innych i potrzebują tego dużo. Mają też problem z poglądami na te sprawy i zmieniają je zależnie od sytuacji byle obronić własną dupę. Osoby spokojne wiedzą czego chcą i po prostu od razu po to sięgają. Change my mind, ale taki mój wniosek po ostatnich rozmowach.

Do tego u kobiet to się kończy niemal zawsze takim schematem: zalicza kilkudziesięciu facetów, przy 30+ natura ją wzywa, hormony się zmieniają i nagle ona chce dziecko, więc je robi z kimś a za faceta bierze tego, co ma jakieś zasoby żeby był ojcem...a potem ten ktoś zaczyna tak irytować, że babka myśli o zmianie. No faktycznie z doświadczeniem nabierają wiedzy lol.

442

Odp: Roast me: Be.

Jak w każdej pracy znajdzie się dziewczyna, która mnie kompletnie nie interesuje, a która wobec braku zainteresowania postanowi, że będzie dziwnymi akcjami zwracać na siebie uwagę. I tak robi mi akcje gdy tylko pogadam z szefową, o która jest mega zazdrosna. Ciężkie życie rozchwytywanego...chcliebyscie tak?

Posty [ 391 do 442 z 442 ]

Strony Poprzednia 1 5 6 7

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Roast me: Be.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024