To nie Twoja wina Psychologu. Taka jestem.
brzmi jakoś znajomo
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Strony Poprzednia 1 … 24 25 26 27 28 29 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
To nie Twoja wina Psychologu. Taka jestem.
brzmi jakoś znajomo
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:To nie Twoja wina Psychologu. Taka jestem.
brzmi jakoś znajomo
Najwyraźniej nie na każdą netkobietę działa motywująco hasło big cock
Cóż, paslawku, pozory, pozory
Jaki big cock, jest przeciętny do wzrostu.
A to już koleżanek paslawka musisz pytać
A to już koleżanek paslawka musisz pytać
Chyba trochę się zgubiłem .
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:A to już koleżanek paslawka musisz pytać
Chyba trochę się zgubiłem
.
paslawek drogę Ci wskaże
Ach.. Wy i te wasze role .
"moja rola jest smutna"
Ach.. Wy i te wasze role
.
To nie żadne role. To się dzieje tu i tutaj. Idź drogą, którą wskaże Ci paluch paslawka
Psycholog Na Niby napisał/a:Ach.. Wy i te wasze role
.
To nie żadne role. To się dzieje tu i tutaj. Idź drogą, którą wskaże Ci paluch paslawka
Paslawku, gdzie mam iść.. aktualnie jestem na S7
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:A to już koleżanek paslawka musisz pytać
Chyba trochę się zgubiłem
.
To stary ograny numer Panny Psychologu z tymi koleżankami
ulubiony z resztą - taka tajna broń ostateczna
jak już Panna nie wie co napisać to pisze o tych rzekomych koleżankach
nic nowego "podłe insynuacje"
wie że moja prawdziwa żona zagląda na forum czasem
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Psycholog Na Niby napisał/a:Ach.. Wy i te wasze role
.
To nie żadne role. To się dzieje tu i tutaj. Idź drogą, którą wskaże Ci paluch paslawka
Paslawku, gdzie mam iść.. aktualnie jestem na S7
paslawku, kolega jest chętny A Ty tak lubisz swatać
Psycholog Na Niby napisał/a:Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:A to już koleżanek paslawka musisz pytać
Chyba trochę się zgubiłem
.
To stary ograny numer Panny Psychologu z tymi koleżankami
ulubiony z resztą - taka tajna broń ostateczna
jak już nie wie co napisać to pisze o tych rzekomych koleżankach
nic nowego
Tak?
W przeciwieństwie do Twoich koleżanek ja nie czytam wybiórczo
nic nowego "podłe insynuacje"
![]()
![]()
wie że moja prawdziwa żona zagląda na forum czasem
Ale tu wcale nie o Twojego "kogucika" chodzi
Dobra już wiem o co Wam chodzi ale nie będę tego publicznie oznajmiał.
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Psycholog Na Niby napisał/a:Ach.. Wy i te wasze role
.
To nie żadne role. To się dzieje tu i tutaj. Idź drogą, którą wskaże Ci paluch paslawka
Paslawku, gdzie mam iść.. aktualnie jestem na S7
A gdzie jest k***a S7?
Dobra już wiem o co Wam chodzi ale nie będę tego publicznie oznajmiał.
"Nam" o nic nie chodzi Proszę mnie nie łączyć z paslawkiem
Psycholog Na Niby napisał/a:Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:To nie żadne role. To się dzieje tu i tutaj. Idź drogą, którą wskaże Ci paluch paslawka
Paslawku, gdzie mam iść.. aktualnie jestem na S7
A gdzie jest k***a S7?
Pod Gdańskiem
Psycholog Na Niby napisał/a:Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:To nie żadne role. To się dzieje tu i tutaj. Idź drogą, którą wskaże Ci paluch paslawka
Paslawku, gdzie mam iść.. aktualnie jestem na S7
A gdzie jest k***a S7?
Gdańsk -> Warszawa
Psycholog Na Niby napisał/a:Dobra już wiem o co Wam chodzi ale nie będę tego publicznie oznajmiał.
"Nam" o nic nie chodzi
Proszę mnie nie łączyć z paslawkiem
![]()
To kiedy ta kawa? .
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Psycholog Na Niby napisał/a:Dobra już wiem o co Wam chodzi ale nie będę tego publicznie oznajmiał.
"Nam" o nic nie chodzi
Proszę mnie nie łączyć z paslawkiem
![]()
To kiedy ta kawa?
.
Jakby w Gdańsku było prawdziwe morze A tam tylko zatoka
Nie ma kawy
W przeciwieństwie do Twoich koleżanek ja nie czytam wybiórczo
![]()
Nie czytasz wcale - to też jakiś sposób
wcale nie lubię swatać ,ale ktoś musi
Psycholog Na Niby napisał/a:Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:"Nam" o nic nie chodzi
Proszę mnie nie łączyć z paslawkiem
![]()
To kiedy ta kawa?
.
Jakby w Gdańsku było prawdziwe morze
A tam tylko zatoka
![]()
Nie ma kawy
Nie mieszkam w Gdańsku .
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:W przeciwieństwie do Twoich koleżanek ja nie czytam wybiórczo
![]()
Nie czytasz wcale - to też jakiś sposób
Przeczytałam wszystko W każdym razie wszystko, co trzeba, żeby tzw. swoje wiedzieć
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Psycholog Na Niby napisał/a:To kiedy ta kawa?
.
Jakby w Gdańsku było prawdziwe morze
A tam tylko zatoka
![]()
Nie ma kawyNie mieszkam w Gdańsku
.
To tym bardziej
Do Kątownicy i tak daleko .
Do Kątownicy i tak daleko
.
To co zawracasz głowę ?
Psycholog Na Niby napisał/a:Do Kątownicy i tak daleko
.
To co zawracasz głowę ?
Bo to mój temat, dla singli .
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Psycholog Na Niby napisał/a:Do Kątownicy i tak daleko
.
To co zawracasz głowę ?
Bo to mój temat, dla singli
.
Nie, to jest już mój temat, z którego pewne zazdrośnice chcą mnie wykurzyć Ale Psychologu,zła wiadomość: nie chodzi o Ciebie
paslawek napisał/a:Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:W przeciwieństwie do Twoich koleżanek ja nie czytam wybiórczo
![]()
Nie czytasz wcale - to też jakiś sposób
Przeczytałam wszystko
W każdym razie wszystko, co trzeba, żeby tzw. swoje wiedzieć
Swoje to Ty już wiedziałaś i założyłaś z góry - oczywiście prawdopodobnie mylnie i błędnie
że Ci się chciało to "wszystko "czytać - naprawdę nie miałaś co robić
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:paslawek napisał/a:Nie czytasz wcale - to też jakiś sposób
Przeczytałam wszystko
W każdym razie wszystko, co trzeba, żeby tzw. swoje wiedzieć
Swoje to Ty już wiedziałaś i założyłaś z góry - oczywiście prawdopodobnie mylnie i błędnie
że Ci się chciało to "wszystko "czytać - naprawdę nie miałaś co robić
![]()
Wszystko, co trzeba Teraz mi się wiele wyjaśniło
paslawek napisał/a:Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Przeczytałam wszystko
W każdym razie wszystko, co trzeba, żeby tzw. swoje wiedzieć
Swoje to Ty już wiedziałaś i założyłaś z góry - oczywiście prawdopodobnie mylnie i błędnie
że Ci się chciało to "wszystko "czytać - naprawdę nie miałaś co robić
![]()
Wszystko, co trzeba
Teraz mi się wiele wyjaśniło
Coś jak oświecenie ?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:paslawek napisał/a:Swoje to Ty już wiedziałaś i założyłaś z góry - oczywiście prawdopodobnie mylnie i błędnie
że Ci się chciało to "wszystko "czytać - naprawdę nie miałaś co robić
![]()
Wszystko, co trzeba
Teraz mi się wiele wyjaśniło
Coś jak oświecenie ?
![]()
Potwierdzenie oczywistych przypuszczeń
paslawek napisał/a:Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Wszystko, co trzeba
Teraz mi się wiele wyjaśniło
Coś jak oświecenie ?
![]()
Potwierdzenie oczywistych przypuszczeń
Eee
To nic niezwykłego i nadzwyczajnego akurat
Swoje to Ty już wiedziałaś i założyłaś z góry - oczywiście prawdopodobnie mylnie i błędnie
A nie To Twoja specjalność
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:paslawek napisał/a:Coś jak oświecenie ?
![]()
Potwierdzenie oczywistych przypuszczeń
Eee
To nic niezwykłego i nadzwyczajnego akurat
Oczywiście Ja się nigdy nie mylę
nie chodzi o Ciebie
![]()
Jakbyś tego nie napisała to może bym uwierzył . Swoją dragą macie swoje netkafejki a i tak ciągnie Cię do tej w której jestem ja, przypadek?
.
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:nie chodzi o Ciebie
![]()
Jakbyś tego nie napisała to może bym uwierzył
. Swoją dragą macie swoje netkafejki a i tak ciągnie Cię do tej w której jestem ja, przypadek?
.
Żal mi Cię Co tak tu będziesz sam siedział
Poza tym z netkafejki, do której się przykleiłam, wszyscy odlecieli a gdzieś trzeba wkurzać zawistne koleżanki
paslawek napisał/a:Swoje to Ty już wiedziałaś i założyłaś z góry - oczywiście prawdopodobnie mylnie i błędnie
A nie
To Twoja specjalność
![]()
jakbyś czytała uważniej to zauważyłabyś że bardzo często dodaje słowa "jeżeli",,"prawdopodobnie", "być może" etc więc
mylisz się w tym że ja zakładam coś z góry raczej przypuszczam .
paslawek napisał/a:Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Potwierdzenie oczywistych przypuszczeń
Eee
To nic niezwykłego i nadzwyczajnego akuratOczywiście
Ja się nigdy nie mylę
![]()
Nigdy nie mów nigdy .
Zdaje się, że mimo zawartych "tam" niektórych "oczywistości" mylisz się jednak na całej linii w ogromnym stopniu .
Ale pewnie i tak nie przeczytamy o żadnych konkretach
Przecież tam nie ma nic "takiego" i jakiejś "ukrytej prawdy" "drugiego dna", nie ma czegoś wyjątkowego
więc nie bardzo wiadomo na czym polega Twój wielki "wyczyn"
domniemania, domysły, projekcje to nie żadne wielkie osiągniecie po prostu jakaś percepcja
zdeterminowana czymś subiektywnym
gdzie tu jest ta Eureka ? w Twoich "odkryciach" .
Zdaje się, że mimo zawartych "tam" niektórych "oczywistości" mylisz się jednak na całej linii w ogromnym stopniu .
Ale pewnie i tak nie przeczytamy o żadnych konkretach
Przecież tam nic takiego i jakiejś "ukrytej prawdy" "drugiego dna" nie ma czegoś wyjątkowego
więc nie bardzo wiadomo na czym polega Twój "wyczyn"
domniemania, domysły, projekcje to nie żadne wielkie osiągniecie po prostu jakaś percepcja
zdeterminowana czymś subiektywnym
gdzie tu jest ta Eureka ?w Twoich odkryciach .
Coś to wszystko podejrzanie za gęsto tłumaczysz
paslawek napisał/a:Zdaje się, że mimo zawartych "tam" niektórych "oczywistości" mylisz się jednak na całej linii w ogromnym stopniu .
Ale pewnie i tak nie przeczytamy o żadnych konkretach
Przecież tam nic takiego i jakiejś "ukrytej prawdy" "drugiego dna" nie ma czegoś wyjątkowego
więc nie bardzo wiadomo na czym polega Twój "wyczyn"
domniemania, domysły, projekcje to nie żadne wielkie osiągniecie po prostu jakaś percepcja
zdeterminowana czymś subiektywnym
gdzie tu jest ta Eureka ?w Twoich odkryciach .
Coś to wszystko podejrzanie za gęsto tłumaczysz
![]()
To jest gęsto ?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:paslawek napisał/a:Zdaje się, że mimo zawartych "tam" niektórych "oczywistości" mylisz się jednak na całej linii w ogromnym stopniu .
Ale pewnie i tak nie przeczytamy o żadnych konkretach
Przecież tam nic takiego i jakiejś "ukrytej prawdy" "drugiego dna" nie ma czegoś wyjątkowego
więc nie bardzo wiadomo na czym polega Twój "wyczyn"
domniemania, domysły, projekcje to nie żadne wielkie osiągniecie po prostu jakaś percepcja
zdeterminowana czymś subiektywnym
gdzie tu jest ta Eureka ?w Twoich odkryciach .
Coś to wszystko podejrzanie za gęsto tłumaczysz
![]()
To jest gęsto ?
![]()
To jest, że w ogóle
A teraz naprawdę, ale to tak naprawdę naprawdę, z ręką na sercu , żegnam Was chłopaki
paslawek napisał/a:Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Coś to wszystko podejrzanie za gęsto tłumaczysz
![]()
To jest gęsto ?
![]()
To jest, że w ogóle
![]()
Nie wykorzystuj mnie żeby się odegrać .
paslawek napisał/a:Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Coś to wszystko podejrzanie za gęsto tłumaczysz
![]()
To jest gęsto ?
![]()
To jest, że w ogóle
![]()
To proste mało kto już tam zagląda, prehistoria
co jest normalne dla netkafejek po jakimś tam czasie
mało już chyba kto wie o co tam chodziło i od czego się zaczęło,multum tematów się przewinęło
a na pewno Psycholog nie będzie wiedzieć bo nie czytał
a ja przecież lubię pomędrkować,"pofilozwać"
odbierać Ci prawa do Twojej oceny czy interpretacji nie mam zamiaru,
wolność myśli i słowa .
Nie wykorzystuj mnie żeby się odegrać
.
Nie przesadzaj
Ale Psychologu,zła wiadomość: nie chodzi o Ciebie
![]()
Panno jaka z Ciebie wielka intrygantka
Pokrętne.,przekombinowane ,naciągane mocno wnioski masz naprawdę
bardzo wybiórczo czytałaś
A teraz naprawdę, ale to tak naprawdę naprawdę, z ręką na sercu
, żegnam Was chłopaki
Ale dlaczego? Jesteś jakaś niestabilna . (Ta diagnoza jest darmowa)
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:A teraz naprawdę, ale to tak naprawdę naprawdę, z ręką na sercu
, żegnam Was chłopaki
Ale dlaczego? Jesteś jakaś niestabilna
. (Ta diagnoza jest darmowa)
Stabilna jak diabli
W tamtym miejscu "U Lucka" pasowałaby Panna idealnie do całości,momentami,
nawet ze swoja złośliwością
to "stara" szkoła forumowej zabawy ,Panna jest weteranką i pionierką jakby takiej konwencji
ale czasu się nie da cofnąć niestety, albo tak miało być,życie życiem i czasem się coś wyczerpuje
tylko że to nic strasznego ,wstrząsającego w rzeczy samej
za dużo jednak do wyjaśniania tłumaczenia i nie da się
z resztą takie narzucanie interpretacji i dosłowność odbiera frajdę i robi się takie jakieś
dlatego nie będę wyjaśniał ,już raz mi się dostało "reprymendę "że Ci podaje wyjaśnienia na tacy
Chyba trochę się zgubiłem
.
Nic dziwnego Psychologu,ale się nie dręcz to nic takiego
tylko trochę szumu i hałasu z Panny strony
a Panna nie lubi się przemęczać dlatego nieco "ściemnia" i żegna się - "na zawsze"
w niedomówieniach i dwuznacznościach
inaczej musiała by się bardziej że tak powiem obnażyć a tego nie chce i może przecież nie chcieć .
Z resztą pewnie się mylę i jestem w błędzie Panna wie swoje jedynie słuszne i "objawione" - też
ma do tego prawo
wolno jej .
W sumie nie chce mi się czytać wszystkich Twoich postów żeby stwierdzić czy ma prawo być zazdrosna. Ja i tak ją lubię, ma swój urok .
W sumie nie chce mi się czytać wszystkich Twoich postów żeby stwierdzić czy ma prawo być zazdrosna. Ja i tak ją lubię, ma swój urok
.
Tak dyskretny urok
Chyba byś na głowę musiał upaść żeby przeczytać wszystkie moje posty
nie wiem czy by Ci to nie zaszkodziło - trochę też "ryje banię"
to wcześniej co napisałem nie była żadna zachęta opanuj się
Z resztą chodziło o coś innego - nieważne .
Za dużo do wyjaśniania mnie też się nie chce .
I tak już Panna NIGDY więcej tu się nie pojawi
więc temat nie istnieje
możesz tęsknić jeśli chcesz nikt Ci nie zabroni,ani nie zmusi do tego.
oczywistość
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:A teraz naprawdę, ale to tak naprawdę naprawdę, z ręką na sercu
, żegnam Was chłopaki
Ale dlaczego? Jesteś jakaś niestabilna
.
Jakbyś jeszcze nie doczytał (a wygląda na to, że masz z tym ewidentnie problem ) tutaj w dobrym tonie jest pojawiać się wieczorem, po całym dniu pełnym jakże fascynujących zajęć w realu
W sumie nie chce mi się czytać wszystkich Twoich postów żeby stwierdzić czy ma prawo być zazdrosna.
Ej bez przesady, to nie można prowadzić auta i pisać na forum? Syl, czekam na opinie czy moje życie jest do dupy. Paslawku, takimi sugestiami tylko mnie zachęcasz do tego żebym zrobił Ci audyt .
to nie można prowadzić auta i pisać na forum? (...)czekam na opinie czy moje życie jest do dupy.(...)
Nie wiem jak Twoje życie, lecz Twoje zachowanie jest więcej jak niestosowne. Nie dość tego, że w południe!!!, to jeszcze łamiesz przepisy prawa o ruchu drogowym narażając swoim lekkomyślnym zachowaniem życie i zdrowie innych uczestników ruchu drogowego.
. Paslawku, takimi sugestiami tylko mnie zachęcasz do tego żebym zrobił Ci audyt
.
Jeżeli to zrobisz to tylko i wyłącznie na własną odpowiedzialność
to z resztą nie możliwe ,bo tego jest dużo ,mam krzywy styl pisania ,przynudzam albo kabotyńsko popisuje
po za tym teraz to każde z nas łącznie ze mną i Panną pisze kompletnie o czymś innym
każde sobie coraz większy rozjazd
super zabawne są takie nieporozumienia
Psycholog Na Niby napisał/a:to nie można prowadzić auta i pisać na forum? (...)czekam na opinie czy moje życie jest do dupy.(...)
Nie wiem jak Twoje życie, lecz Twoje zachowanie jest więcej jak niestosowne. Nie dość tego, że w południe!!!, to jeszcze łamiesz przepisy prawa o ruchu drogowym narażając swoim lekkomyślnym zachowaniem życie i zdrowie innych uczestników ruchu drogowego.
A tam gadasz, asystent pasa ruchu i aktywny tempomat dba o moje bezpieczeństwo a zwłaszcza innych. Żadnych przepisów nie łamię.
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Psycholog Na Niby napisał/a:to nie można prowadzić auta i pisać na forum? (...)czekam na opinie czy moje życie jest do dupy.(...)
Nie wiem jak Twoje życie, lecz Twoje zachowanie jest więcej jak niestosowne. Nie dość tego, że w południe!!!, to jeszcze łamiesz przepisy prawa o ruchu drogowym narażając swoim lekkomyślnym zachowaniem życie i zdrowie innych uczestników ruchu drogowego.
A tam gadasz, asystent pasa ruchu i aktywny tempomat dba o moje bezpieczeństwo a zwłaszcza innych. Żadnych przepisów nie łamię.
Nie gadam. Gderam.
Do samochodu z Tobą nie wsiadam. Zapomnij.
Psycholog Na Niby napisał/a:Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Nie wiem jak Twoje życie, lecz Twoje zachowanie jest więcej jak niestosowne. Nie dość tego, że w południe!!!, to jeszcze łamiesz przepisy prawa o ruchu drogowym narażając swoim lekkomyślnym zachowaniem życie i zdrowie innych uczestników ruchu drogowego.
A tam gadasz, asystent pasa ruchu i aktywny tempomat dba o moje bezpieczeństwo a zwłaszcza innych. Żadnych przepisów nie łamię.
Nie gadam. Gderam.
Do samochodu z Tobą nie wsiadam. Zapomnij.
Hmm czyli miałaś w planach . Oh Panna.. żebym był z 20 lat starszy to bym przegnał Ci te nerwy. (w alternatywnej rzeczywistości).
Psycholog Na Niby napisał/a:. Paslawku, takimi sugestiami tylko mnie zachęcasz do tego żebym zrobił Ci audyt
.
Jeżeli to zrobisz to tylko i wyłącznie na własną odpowiedzialność
to z resztą nie możliwe ,bo tego jest dużo ,mam krzywy styl pisania ,przynudzam albo kabotyńsko popisujepo za tym teraz to każde z nas łącznie ze mną i Panną pisze kompletnie o czymś innym
każde sobie coraz większy rozjazd![]()
super zabawne są takie nieporozumienia![]()
Nie no serio mi się nie chce . Hmm może potrzebujecie terapii małżeńskiej? Dam zniżkę
.
Oh Panna.. żebym był z 20 lat starszy to bym przegnał Ci te nerwy. (w alternatywnej rzeczywistości).
Nie przesadzaj z tymi 20 latami
ale idź tym tropem Panna z pewnością kiedyś już widziała faceta
to nie ten kierunek płochej dziewuszki
i nie jest zafiksowana na tym wątku
łącz z paslawkiem do oporu i nie miej w tym litości ,
mną to się nie przejmuj wcale i tak od dawna jestem u Panny trupem na wysokiej pozycji na liście proskrypcyjnej
ja tym razem spadam , zostawiam wasz wreszcie samych
i tak już nie zwrócę na siebie dziś waszej uwagi
choćbym nie wiem jak się starał
nie przeszkadzam
z resztą wolałem siostrę Olsen
Panna jest mniej odporna i szybciej się nudzi
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Psycholog Na Niby napisał/a:A tam gadasz, asystent pasa ruchu i aktywny tempomat dba o moje bezpieczeństwo a zwłaszcza innych. Żadnych przepisów nie łamię.
Nie gadam. Gderam.
Do samochodu z Tobą nie wsiadam. Zapomnij.Hmm czyli miałaś w planach
. Oh Panna.. żebym był z 20 lat starszy to bym przegnał Ci te nerwy. (w alternatywnej rzeczywistości).
A nie, nie. Staram się jak mogę w końcu wpisać w konwencję forum. Pojawiam się o stosownej porze i przynudzam.
Psycholog Na Niby napisał/a:Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Nie gadam. Gderam.
Do samochodu z Tobą nie wsiadam. Zapomnij.Hmm czyli miałaś w planach
. Oh Panna.. żebym był z 20 lat starszy to bym przegnał Ci te nerwy. (w alternatywnej rzeczywistości).
A nie, nie. Staram się jak mogę w końcu wpisać w konwencję forum. Pojawiam się o stosownej porze i przynudzam.
Widzę ostro się przejęłaś . Tobie współczuje a sobie zazdroszczę
.
Psycholog Na Niby napisał/a:Oh Panna.. żebym był z 20 lat starszy to bym przegnał Ci te nerwy. (w alternatywnej rzeczywistości).
Nie przesadzaj z tymi 20 latami
ale idź tym tropemPanna z pewnością kiedyś już widziała faceta
to nie ten kierunek płochej dziewuszki
i nie jest zafiksowana na tym wątkułącz z paslawkiem do oporu i nie miej w tym litości ,
mną to się nie przejmuj wcale i tak od dawna jestem u Panny trupemna wysokiej pozycji na liście proskrypcyjnej
ja tym razem spadam , zostawiam wasz wreszcie samych
i tak już nie zwrócę na siebie dziś waszej uwagi
choćbym nie wiem jak się starał
nie przeszkadzamz resztą wolałem siostrę Olsen
![]()
Pomyślimy jak przyjedzie na rolki, może będę mógł pomóc . Czasami zachowuje się jakby miała 20 lat i to jest kusząco-zastanawiające.
Pomyślimy jak przyjedzie na rolki, może będę mógł pomóc
. Czasami zachowuje się jakby miała 20 lat i to jest kusząco-zastanawiające.
Wiem już gdzie jest S7
Wiem też że nie masz łyżew ,masz rolki.
Nie wiem jeszcze tylko czy lubisz maliny ?
Psycholog Na Niby napisał/a:Pomyślimy jak przyjedzie na rolki, może będę mógł pomóc
. Czasami zachowuje się jakby miała 20 lat i to jest kusząco-zastanawiające.
Wiem już gdzie jest S7
Wiem też że nie masz łyżew ,masz rolki.Nie wiem jeszcze tylko czy lubisz maliny ?
Sugerujesz, że psycholog, nawet taki na niby, da się się tak łatwo wpuścić w maliny?
paslawek napisał/a:Psycholog Na Niby napisał/a:Pomyślimy jak przyjedzie na rolki, może będę mógł pomóc
. Czasami zachowuje się jakby miała 20 lat i to jest kusząco-zastanawiające.
Wiem już gdzie jest S7
Wiem też że nie masz łyżew ,masz rolki.Nie wiem jeszcze tylko czy lubisz maliny ?
Sugerujesz, że psycholog, nawet taki na niby, da się się tak łatwo wpuścić w maliny?
on już tam jest tylko jeszcze o tym nie wie.
ale pewnie też się mylę
i już nie przeszkadzam ,
swatanie zostawiam innym
bardziej biegłym w sztuce zjednywania sobie ludzi ,nieomylnym i wszechmocnym,
ja jestem beznadziejny
w tym przyznaję się bez bicia
i już nie przeszkadzam ,
Jak to się stanie, przestaniesz być sobą
paslawek napisał/a:i już nie przeszkadzam ,
Jak to się stanie, przestaniesz być sobą
Działaj Panno działaj - nie rozpraszaj się
Jesteś dożo lepsza ode mnie prawdopodobnie we wszystkim
Strony Poprzednia 1 … 24 25 26 27 28 29 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024