Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa

Strony Poprzednia 1 27 28 29 30 31 38 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,821 do 1,885 z 2,447 ]

1,821

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Lady Loka napisał/a:
Petra44 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Ech Petra, dyskusja z Toba to jak ze sciana.
Alez oczywiscie, ze panstwo ma prawo wplywac na Twoje decyzje. Chocby takie, ze jak pojdziesz ukrasc cos w sklepie i ktos Cie zlapie, to bedziesz ponosic tego konsekwencje.
W dalszym ciagu uwazam, ze od calkowitej legalizacji aborcji wazniejsze jest stworzenie dobrej i rzetelnej edukacji seksualnej. Naprawde, mamy wazniejsze problemy w tym momencie, a przekroj tematow na forum o seksie tylko pokazuje, ze edukacja seksualna jest kluczowa.

Po prostu nie masz argumentów i zaslaniasz się odpowiedzialnoscią.  Jeszcze raz powtarzam. Kobieta nie jest własnoscią państwa tylko wolnym człowiekiem. Ma prawo decydować o sobie i swoim ciele w pełnie tak jak na prawo odmowić leczenia. Rolą panstwa są takie działania glownie edukacyjne ale też wsparcie finansowe i psychologiczne. To panstwa robią na świecie. Natomiast pañstwo demokratyczne nie może odebrać kobiecie jest praw - praw czlowieka. Inaczej to nie jest panstwo demokratyczne tylko totalitarne najczesciej wyznaniowe. Prawa czlowieka są niezbywalne i są podstawą-rdzeniem jadrem i gwarantem pokoju na świecie. Oczywiscie mozna muec inne zdanue i zyc zgodnie z nauką kosciola itd ale nie można narzucać swoich przekonać innym! Prawa czlowieka nie podlegają polityce czy ideologii. To ze piszesz na tym forum i wypowiadasz swoje mysli to prawo człowieka dane kobietom 100 lat temu  wtedy kobiety nie mialy praw wybirczych . Nie mogly się ksztaĺcić itd. Podwazając prawa czlowieka prawa kobiety do decydowania o sobie tak naprawde cofasz kobiety 100 lat do tylu albo dalej. Moge zrozumieć facetow dla ktirych poddanstwo kobiety jest wygodne. Kto by nie chciał mieć niewolnicy w domu??? Ale nue rozumiem jak kobieta w dzisiejszych czasach moze wypowiadać takie brednie i być przeciwko innym kobietom???

Czyli mowisz, ze moge isc do sklepu, ukrasc samochod i powiedziec, ze kij mi zrobia, bo ja jestem wolnym czlowiekiem i mam prawo decydowac o sobie? smile
Zawsze jestes jakos ograniczona. Nie mozesz porwac samolotu i wyleciec na Bali. Nie mozesz zabrac jedzenia ze sklepu jezeli za nie nie zaplacisz. Nie mozesz jezdzic autem bez prawa jazdy. Nie mozesz stosowac przemocy na swoich dzieciach itd itp. Straszne te ograniczenia, no nie? Moze poznosimy? Ja tam chetnie wykopalabym kogos z domu i bym sobie ten dom zajela, zebym miala gdzie mieszkac. Ot tak, w imie wolnosci. A i zebym nie placila rachunkow, bo przeciez jak jestem wolna to nie musze, prawda?

Prawa czlowieka to kwestia umowna. Wiec nie sa niezbywalne, skoro sie zmieniaja. I wlasnie pod wplywem polityki i ideologii sie zmieniaja smile o, taki paradoks. Nie sa gwarantem pokoju na swiecie, co ciekawe nie na caly swiecie sa dokladnie takie same. Moze warto zebys sobie doczytala zanim zaczniesz o tym wiecej pisac? smile
Ja nigdzie kobiet nie cofam, Petra. Nie wiem czy dokladnie czytasz to, o czym piszesz, ale Ty chcesz walczyc ze skutkiem, a ja wole walczyc z przyczyna po to, zeby skutek nie byl potrzebny. To jest dla mnie jedyna akceptowalna opcja i uwaga, jako wolny czlowiek mam do niej prawo (tu fragment specjalnie dla Ciebie: !!!!!!!!!!!!!!!!!!).

Ja nie zabieram kobiecie prawa do decydowania o sobie. Nigdzie o tym nie napisalam. Napisalam za to, ze potrzebujemy edukacji seksualnej.

Dobrze wiesz ze pomimo edukcji i zabezpieczeń niechciane ciaze się zdarzają   . I co wtedy???? Nie pytam o przyczyne jak do tego doszlo?. Pytam jakie prawa ma kobieta ktora nie chce lub nie może z różnych przyczyn mueć dziecka i nie chce być w ciązy... nie chce utyć i nie chce zeby coś w niej rosło? Czy ma pelne prawa czy nie ma? Czy jest wolnym czliwiekiem czy jest niewolnicą? Czy panstwo ma prawo decydować o jej ciele czy nie ma? Czy ktokolwiek ma prawo mówić ci czy mozesz ufarbować włosy czy nue mizesz ?

Zobacz podobne tematy :

1,822 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2021-03-22 16:03:07)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Petra44 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Petra44 napisał/a:

Po prostu nie masz argumentów i zaslaniasz się odpowiedzialnoscią.  Jeszcze raz powtarzam. Kobieta nie jest własnoscią państwa tylko wolnym człowiekiem. Ma prawo decydować o sobie i swoim ciele w pełnie tak jak na prawo odmowić leczenia. Rolą panstwa są takie działania glownie edukacyjne ale też wsparcie finansowe i psychologiczne. To panstwa robią na świecie. Natomiast pañstwo demokratyczne nie może odebrać kobiecie jest praw - praw czlowieka. Inaczej to nie jest panstwo demokratyczne tylko totalitarne najczesciej wyznaniowe. Prawa czlowieka są niezbywalne i są podstawą-rdzeniem jadrem i gwarantem pokoju na świecie. Oczywiscie mozna muec inne zdanue i zyc zgodnie z nauką kosciola itd ale nie można narzucać swoich przekonać innym! Prawa czlowieka nie podlegają polityce czy ideologii. To ze piszesz na tym forum i wypowiadasz swoje mysli to prawo człowieka dane kobietom 100 lat temu  wtedy kobiety nie mialy praw wybirczych . Nie mogly się ksztaĺcić itd. Podwazając prawa czlowieka prawa kobiety do decydowania o sobie tak naprawde cofasz kobiety 100 lat do tylu albo dalej. Moge zrozumieć facetow dla ktirych poddanstwo kobiety jest wygodne. Kto by nie chciał mieć niewolnicy w domu??? Ale nue rozumiem jak kobieta w dzisiejszych czasach moze wypowiadać takie brednie i być przeciwko innym kobietom???

Czyli mowisz, ze moge isc do sklepu, ukrasc samochod i powiedziec, ze kij mi zrobia, bo ja jestem wolnym czlowiekiem i mam prawo decydowac o sobie? smile
Zawsze jestes jakos ograniczona. Nie mozesz porwac samolotu i wyleciec na Bali. Nie mozesz zabrac jedzenia ze sklepu jezeli za nie nie zaplacisz. Nie mozesz jezdzic autem bez prawa jazdy. Nie mozesz stosowac przemocy na swoich dzieciach itd itp. Straszne te ograniczenia, no nie? Moze poznosimy? Ja tam chetnie wykopalabym kogos z domu i bym sobie ten dom zajela, zebym miala gdzie mieszkac. Ot tak, w imie wolnosci. A i zebym nie placila rachunkow, bo przeciez jak jestem wolna to nie musze, prawda?

Prawa czlowieka to kwestia umowna. Wiec nie sa niezbywalne, skoro sie zmieniaja. I wlasnie pod wplywem polityki i ideologii sie zmieniaja smile o, taki paradoks. Nie sa gwarantem pokoju na swiecie, co ciekawe nie na caly swiecie sa dokladnie takie same. Moze warto zebys sobie doczytala zanim zaczniesz o tym wiecej pisac? smile
Ja nigdzie kobiet nie cofam, Petra. Nie wiem czy dokladnie czytasz to, o czym piszesz, ale Ty chcesz walczyc ze skutkiem, a ja wole walczyc z przyczyna po to, zeby skutek nie byl potrzebny. To jest dla mnie jedyna akceptowalna opcja i uwaga, jako wolny czlowiek mam do niej prawo (tu fragment specjalnie dla Ciebie: !!!!!!!!!!!!!!!!!!).

Ja nie zabieram kobiecie prawa do decydowania o sobie. Nigdzie o tym nie napisalam. Napisalam za to, ze potrzebujemy edukacji seksualnej.

Dobrze wiesz ze pomimo edukcji i zabezpieczeń niechciane ciaze się zdarzają   . I co wtedy???? Nie pytam o przyczyne jak do tego doszlo?. Pytam jakie prawa ma kobieta ktora nie chce lub nie może z różnych przyczyn mueć dziecka i nie chce być w ciązy... nie chce utyć i nie chce zeby coś w niej rosło? Czy ma pelne prawa czy nie ma? Czy jest wolnym czliwiekiem czy jest niewolnicą? Czy panstwo ma prawo decydować o jej ciele czy nie ma? Czy ktokolwiek ma prawo mówić ci czy mozesz ufarbować włosy czy nue mizesz ?

Wincyj pytajnikow. Malo jest.

Kurcze Petra, ale jezeli mam faceta i wiemy oboje, ze nie chcemy miec dzieci nigdy, to facet na wazektomie. Jezeli jestem kobieta bez partnera i wiem, ze nie chce miec dzieci nigdy, to jade za granice i podwiazuje jajowody.
Jezeli nie mozna miec dzieci z powodow zdrowotnych mozna tez podwiazac.

Naprawde rozwiazan jest bardzo duzo.
I nie, w tym momencie nie mozna powiedziec, ze pomimo edukacji wpadki sie zdarzaja, bo u nas edukacja seksualna lezy i placze. Swiadomosc nastolatkow o tym, jak dziala biologia jest zenujaca. I prawo do aborcji tego ani troche nie zmieni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Stwierdzenie "pelne prawa" jest naprawde na wyrost, bo jak juz mowilam, te prawa sie zmienialy i zmieniaja na przestrzeni lat. Ciezko wiec okreslic, co tak naprawde jest pelnia praw. Moim zdaniem prawo decydowania o sobie konczy sie w momencie, kiedy w przypadku ryzykownej sytuacji seksualnej nie biore tabletki po tylko stwierdzam, ze poczekam i zobacze.
Albo w momencie, kiedy decyduje sie na seks bez zabezpieczenia.
Dlatego edukacja jest wazna, bo to dzieciakom powinno sie wytlumaczyc, ze np. jak facet nie chce gumki, bo mu sie nie podoba, to kobieta powinna zaprotestowac i do tego ma pelne prawo. I ma prawo nie zgodzic sie na taki seks. Tego brakuje. Ludzie nie rozmawiaja ze soba o zabezpieczeniach stwierdzajac, ze jakos to bedzie, a potem jak przychodzi co do czego to jest wpadka, bo oni nie wiedzieli, albo ich ponioslo. No ja tu nie widze grama odpowiedzialnosci.

Wiesz, ze gdybym chciala uciac sobie noge, to nikt mi jej ot tak nie utnie, tylko zostane wyslana do psychiatry? Zawsze jestes w jakis sposob ograniczona. Tak samo jak pisalam wczesniej - nie pojde do salonu i nie ukradne sobie auta, bo nie mam czym jezdzic. Albo inaczej - jak tym autem skasuje auto kogos innego, to tez poniose konsekwencje moich decyzji na drodze. Jezeli wjade komus w ogrodzenie, to bede musiala za to zaplacic. Jezeli przejade czlowieka na ulicy to problem nie zniknie przez to, ze zapakuja go do worka i wsadza do chlodni. W dalszym ciagu jestem odpowiedzialna.

Dla mnie odpowiedzialnosc powinna byc zanim zacznie sie uprawiac seks.

I dopoki bedziemy miec narracje celebrytow typu "usunelam, bo nie mam miejsca w domu na kolejne dziecko" to nic sie nie zmieni. Zupelnie nic.

Nie chce mi sie wiecej dyskutowac z Twoja sciana.
Na sam koniec powiem Ci, ze absolutnie nie jestem przeciwniczka aborcji. Ba, nawet bylam na protestach w pazdzierniku i listopadzie smile tyle, ze widze, jak bardzo ludzie nieodpowiedzialnie podchodza do seksu i wolalabym, zeby przez edukacje seksualna zmniejszyc koniecznosc aborcji i ich liczbe niz teraz zalegalizowac i yolo, usuwajcie, jak chcecie, nas to nie interesuje. A edukacja u nas lezy, tak jak juz mowilam. I edukacja jest wazniejsza. Dobrze skonstruowane zasady dotyczace aborcji w pozostalych przypadkach to drugorzedna sprawa to zrobienia, kiedy juz edukacja bedzie na odpowiednim poziomie. Wtedy mozna sie zastanowic chocby ktore przypadki powinny byc refundowane, a ktore nie, ile powinna aborcja kosztowac i inne tego typu problemy, ktore sie pojawia.

1,823

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa

Ale się "ciekawie" zrobiło smile

1,824

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Lady Loka napisał/a:
Petra44 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Czyli mowisz, ze moge isc do sklepu, ukrasc samochod i powiedziec, ze kij mi zrobia, bo ja jestem wolnym czlowiekiem i mam prawo decydowac o sobie? smile
Zawsze jestes jakos ograniczona. Nie mozesz porwac samolotu i wyleciec na Bali. Nie mozesz zabrac jedzenia ze sklepu jezeli za nie nie zaplacisz. Nie mozesz jezdzic autem bez prawa jazdy. Nie mozesz stosowac przemocy na swoich dzieciach itd itp. Straszne te ograniczenia, no nie? Moze poznosimy? Ja tam chetnie wykopalabym kogos z domu i bym sobie ten dom zajela, zebym miala gdzie mieszkac. Ot tak, w imie wolnosci. A i zebym nie placila rachunkow, bo przeciez jak jestem wolna to nie musze, prawda?

Prawa czlowieka to kwestia umowna. Wiec nie sa niezbywalne, skoro sie zmieniaja. I wlasnie pod wplywem polityki i ideologii sie zmieniaja smile o, taki paradoks. Nie sa gwarantem pokoju na swiecie, co ciekawe nie na caly swiecie sa dokladnie takie same. Moze warto zebys sobie doczytala zanim zaczniesz o tym wiecej pisac? smile
Ja nigdzie kobiet nie cofam, Petra. Nie wiem czy dokladnie czytasz to, o czym piszesz, ale Ty chcesz walczyc ze skutkiem, a ja wole walczyc z przyczyna po to, zeby skutek nie byl potrzebny. To jest dla mnie jedyna akceptowalna opcja i uwaga, jako wolny czlowiek mam do niej prawo (tu fragment specjalnie dla Ciebie: !!!!!!!!!!!!!!!!!!).

Ja nie zabieram kobiecie prawa do decydowania o sobie. Nigdzie o tym nie napisalam. Napisalam za to, ze potrzebujemy edukacji seksualnej.

Dobrze wiesz ze pomimo edukcji i zabezpieczeń niechciane ciaze się zdarzają   . I co wtedy???? Nie pytam o przyczyne jak do tego doszlo?. Pytam jakie prawa ma kobieta ktora nie chce lub nie może z różnych przyczyn mueć dziecka i nie chce być w ciązy... nie chce utyć i nie chce zeby coś w niej rosło? Czy ma pelne prawa czy nie ma? Czy jest wolnym czliwiekiem czy jest niewolnicą? Czy panstwo ma prawo decydować o jej ciele czy nie ma? Czy ktokolwiek ma prawo mówić ci czy mozesz ufarbować włosy czy nue mizesz ?

Wincyj pytajnikow. Malo jest.

Kurcze Petra, ale jezeli mam faceta i wiemy oboje, ze nie chcemy miec dzieci nigdy, to facet na wazektomie. Jezeli jestem kobieta bez partnera i wiem, ze nie chce miec dzieci nigdy, to jade za granice i podwiazuje jajowody.
Jezeli nie mozna miec dzieci z powodow zdrowotnych mozna tez podwiazac.

Naprawde rozwiazan jest bardzo duzo.
I nie, w tym momencie nie mozna powiedziec, ze pomimo edukacji wpadki sie zdarzaja, bo u nas edukacja seksualna lezy i placze. Swiadomosc nastolatkow o tym, jak dziala biologia jest zenujaca. I prawo do aborcji tego ani troche nie zmieni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Stwierdzenie "pelne prawa" jest naprawde na wyrost, bo jak juz mowilam, te prawa sie zmienialy i zmieniaja na przestrzeni lat. Ciezko wiec okreslic, co tak naprawde jest pelnia praw. Moim zdaniem prawo decydowania o sobie konczy sie w momencie, kiedy w przypadku ryzykownej sytuacji seksualnej nie biore tabletki po tylko stwierdzam, ze poczekam i zobacze.
Albo w momencie, kiedy decyduje sie na seks bez zabezpieczenia.
Dlatego edukacja jest wazna, bo to dzieciakom powinno sie wytlumaczyc, ze np. jak facet nie chce gumki, bo mu sie nie podoba, to kobieta powinna zaprotestowac i do tego ma pelne prawo. I ma prawo nie zgodzic sie na taki seks. Tego brakuje. Ludzie nie rozmawiaja ze soba o zabezpieczeniach stwierdzajac, ze jakos to bedzie, a potem jak przychodzi co do czego to jest wpadka, bo oni nie wiedzieli, albo ich ponioslo. No ja tu nie widze grama odpowiedzialnosci.

Wiesz, ze gdybym chciala uciac sobie noge, to nikt mi jej ot tak nie utnie, tylko zostane wyslana do psychiatry? Zawsze jestes w jakis sposob ograniczona. Tak samo jak pisalam wczesniej - nie pojde do salonu i nie ukradne sobie auta, bo nie mam czym jezdzic. Albo inaczej - jak tym autem skasuje auto kogos innego, to tez poniose konsekwencje moich decyzji na drodze. Jezeli wjade komus w ogrodzenie, to bede musiala za to zaplacic. Jezeli przejade czlowieka na ulicy to problem nie zniknie przez to, ze zapakuja go do worka i wsadza do chlodni. W dalszym ciagu jestem odpowiedzialna.

Dla mnie odpowiedzialnosc powinna byc zanim zacznie sie uprawiac seks.

I dopoki bedziemy miec narracje celebrytow typu "usunelam, bo nie mam miejsca w domu na kolejne dziecko" to nic sie nie zmieni. Zupelnie nic.

Nie chce mi sie wiecej dyskutowac z Twoja sciana.
Na sam koniec powiem Ci, ze absolutnie nie jestem przeciwniczka aborcji. Ba, nawet bylam na protestach w pazdzierniku i listopadzie smile tyle, ze widze, jak bardzo ludzie nieodpowiedzialnie podchodza do seksu i wolalabym, zeby przez edukacje seksualna zmniejszyc koniecznosc aborcji i ich liczbe niz teraz zalegalizowac i yolo, usuwajcie, jak chcecie, nas to nie interesuje. A edukacja u nas lezy, tak jak juz mowilam. I edukacja jest wazniejsza. Dobrze skonstruowane zasady dotyczace aborcji w pozostalych przypadkach to drugorzedna sprawa to zrobienia, kiedy juz edukacja bedzie na odpowiednim poziomie. Wtedy mozna sie zastanowic chocby ktore przypadki powinny byc refundowane, a ktore nie, ile powinna aborcja kosztowac i inne tego typu problemy, ktore sie pojawia.

Ale ja też jestem za edukacją seksualną prowadzoną przez specjalistow w tej dziedzinie a nie katechetki... jestem bardzo za bo poziom edukacji jest u nas bardzo niski ale to wynika z zaniedbań PAŃSTWA . To jego rola
. Nie uważam ze aborcja to coś dobrego. Nie. Nie jest to dla mnie metoda antykoncepcji
W żadnym razie. Aborcja to coś strasznego. To przezycie ktore tkwi w kobiecie i nie jest to łatwa decyzja myśle ze dla kazdej kobiety.
Itd itd itd
Ale co innego są prawa człowieka. Kazdy kompromis aborcyjny jest podwazaniem tych praw. Dla mnie albo się ma prawa xzłowieka albo nie ma. Decyzja o tym czy kobieta chce urodzić czy nie powinna zależeć tylko od niej samej. To jej ciało . I tutaj jakakolwiek ingerencja w te podstawowe prawa kobiet to łamanie praw człowieka. Powinnismy myec zaufanie do kobiet do ich mądrości a nue zmuszać je do czegoś czego nie chcą. Czym jest takie zmuszanie? Usankcjonowaną niewolą. Kazda z nas musi taką decyzję podjąć sama
Nikt nie moze mieć na nią wplywu.
Temat tej dyskuscji jest czy Polkom zostają ograniczane ich prawa? Tak. Państwo polskie nie respektuje praw czlowieka. Dla mnie to panstwo totalitarne. Ogranicza prawa kobiet.

1,825

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Petra44 napisał/a:

Dobrze wiesz ze pomimo edukcji i zabezpieczeń niechciane ciaze się zdarzają   . I co wtedy???? Nie pytam o przyczyne jak do tego doszlo?. Pytam jakie prawa ma kobieta ktora nie chce lub nie może z różnych przyczyn mueć dziecka i nie chce być w ciązy... nie chce utyć i nie chce zeby coś w niej rosło?

Wtedy adekwatne jest to hasło co panie nosiły na transparentach: ***********!!! Granice są otwarte, jest Schengen. Szerokości!!!

1,826 Ostatnio edytowany przez Petra44 (2021-03-22 16:29:36)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Snake napisał/a:
Petra44 napisał/a:

Dobrze wiesz ze pomimo edukcji i zabezpieczeń niechciane ciaze się zdarzają   . I co wtedy???? Nie pytam o przyczyne jak do tego doszlo?. Pytam jakie prawa ma kobieta ktora nie chce lub nie może z różnych przyczyn mueć dziecka i nie chce być w ciązy... nie chce utyć i nie chce zeby coś w niej rosło?

Wtedy adekwatne jest to hasło co panie nosiły na transparentach: ***********!!! Granice są otwarte, jest Schengen. Szerokości!!!

I całe szczęście ! smile a moze wystarczy wszystkich fundamentalistòw wyslać do watykanu-??? Ciaù smile
Ps
To forum dka kobiet. Poszukaj sobie dla facetòw... adieu !

1,827

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Petra44 napisał/a:

Decyzja o tym czy kobieta chce urodzić czy nie powinna zależeć tylko od niej samej. To jej ciało .

I tu się mylisz. Decyzja powinna być podjęta w momencie seksu bez zabezpieczenia, a nie w momencie, kiedy pojawia się ciąża. Mamy antykoncepcję awaryjną, a normalna antykoncepcja używana zgodnie z przeznaczeniem w 99% przypadków nie zawodzi.
Poza tym każdy człowiek powinien być otwarty na to, że seks może skończyć się ciążą. Jeżeli nie, to są metody stałego pozbawienia płodności i jak ktoś nie chce mieć dzieci, to powinien z tego skorzystać.
Na dodatek ciąża nie jest sprawą tylko kobiety, ale też przyszłego ojca. I nie powinno być tak, że facet traci dziecko, bo kobieta nie informując go robi aborcję. To powinno być właśnie rozpatrzone i ustalone odpowiednimi przepisami prawa. Przecież jeżeli ojciec to dziecko chce, to powinien mieć prawo do jego wychowania. Matka może się tego prawa zrzec.

1,828

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Lady Loka napisał/a:
Petra44 napisał/a:

Decyzja o tym czy kobieta chce urodzić czy nie powinna zależeć tylko od niej samej. To jej ciało .

I tu się mylisz. Decyzja powinna być podjęta w momencie seksu bez zabezpieczenia, a nie w momencie, kiedy pojawia się ciąża. Mamy antykoncepcję awaryjną, a normalna antykoncepcja używana zgodnie z przeznaczeniem w 99% przypadków nie zawodzi.
Poza tym każdy człowiek powinien być otwarty na to, że seks może skończyć się ciążą. Jeżeli nie, to są metody stałego pozbawienia płodności i jak ktoś nie chce mieć dzieci, to powinien z tego skorzystać.
Na dodatek ciąża nie jest sprawą tylko kobiety, ale też przyszłego ojca. I nie powinno być tak, że facet traci dziecko, bo kobieta nie informując go robi aborcję. To powinno być właśnie rozpatrzone i ustalone odpowiednimi przepisami prawa. Przecież jeżeli ojciec to dziecko chce, to powinien mieć prawo do jego wychowania. Matka może się tego prawa zrzec.

Tylko w jednym kraju facet ma wplyw na to czy kobieta urodzi czy nie..- w IRANIE . Naprawdę tam chcesz zaprowadzić Polki? Co Ty robilaś na #strajkukobiet??? Przeciwko czemu protestowałaś bo nue za bardzo rozumiem po co tam Twoja obecność???

1,829 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2021-03-22 16:41:50)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Petra44 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Petra44 napisał/a:

Decyzja o tym czy kobieta chce urodzić czy nie powinna zależeć tylko od niej samej. To jej ciało .

I tu się mylisz. Decyzja powinna być podjęta w momencie seksu bez zabezpieczenia, a nie w momencie, kiedy pojawia się ciąża. Mamy antykoncepcję awaryjną, a normalna antykoncepcja używana zgodnie z przeznaczeniem w 99% przypadków nie zawodzi.
Poza tym każdy człowiek powinien być otwarty na to, że seks może skończyć się ciążą. Jeżeli nie, to są metody stałego pozbawienia płodności i jak ktoś nie chce mieć dzieci, to powinien z tego skorzystać.
Na dodatek ciąża nie jest sprawą tylko kobiety, ale też przyszłego ojca. I nie powinno być tak, że facet traci dziecko, bo kobieta nie informując go robi aborcję. To powinno być właśnie rozpatrzone i ustalone odpowiednimi przepisami prawa. Przecież jeżeli ojciec to dziecko chce, to powinien mieć prawo do jego wychowania. Matka może się tego prawa zrzec.

Tylko w jednym kraju facet ma wplyw na to czy kobieta urodzi czy nie..- w IRANIE . Naprawdę tam chcesz zaprowadzić Polki? Co Ty robilaś na #strajkukobiet??? Przeciwko czemu protestowałaś bo nue za bardzo rozumiem po co tam Twoja obecność???

A dlaczego facet nie może decydować, skoro to jego dziecko? Jeżeli dziecko jest już urodzone, to po rozstaniu jeżeli oboje mają prawa rodzicielskie to matka też nie ma prawa do poddawania dziecka zabiegom medycznym, jeżeli nie ma na to zgody ojca. Czy to jakoś ją ogranicza? To czemu ojciec nie może zadecydować, skoro to jest jego dziecko?
Pojawiły się tutaj już tematy, w których panowie mówili, że partnerki bez ich wiedzy zrobiły sobie aborcję i każdorazowo bardzo to na nich wpłynęło.

Jeżeli ojciec chciałby to dziecko wychować, to właściwie jakim prawem, ktoś mu taką możliwość zabiera? Nawet jeżeli matka tego dziecka nie chce? To jest nieludzkie.

I specjalnie dla Ciebie: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Może być?
A kwestionowanie tego po co poszłam na protest jest wysoce nie na miejscu z Twojej strony i jest bardzo niegrzeczne. Zresztą jak cała Ty.
Do widzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

1,830

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Lady Loka napisał/a:
Petra44 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

I tu się mylisz. Decyzja powinna być podjęta w momencie seksu bez zabezpieczenia, a nie w momencie, kiedy pojawia się ciąża. Mamy antykoncepcję awaryjną, a normalna antykoncepcja używana zgodnie z przeznaczeniem w 99% przypadków nie zawodzi.
Poza tym każdy człowiek powinien być otwarty na to, że seks może skończyć się ciążą. Jeżeli nie, to są metody stałego pozbawienia płodności i jak ktoś nie chce mieć dzieci, to powinien z tego skorzystać.
Na dodatek ciąża nie jest sprawą tylko kobiety, ale też przyszłego ojca. I nie powinno być tak, że facet traci dziecko, bo kobieta nie informując go robi aborcję. To powinno być właśnie rozpatrzone i ustalone odpowiednimi przepisami prawa. Przecież jeżeli ojciec to dziecko chce, to powinien mieć prawo do jego wychowania. Matka może się tego prawa zrzec.

Tylko w jednym kraju facet ma wplyw na to czy kobieta urodzi czy nie..- w IRANIE . Naprawdę tam chcesz zaprowadzić Polki? Co Ty robilaś na #strajkukobiet??? Przeciwko czemu protestowałaś bo nue za bardzo rozumiem po co tam Twoja obecność???

A dlaczego facet nie może decydować, skoro to jego dziecko?
Pojawiły się tutaj już tematy, w których panowie mówili, że partnerki bez ich wiedzy zrobiły sobie aborcję i każdorazowo bardzo to na nich wpłynęło.

Jeżeli ojciec chciałby to dziecko wychować, to właściwie jakim prawem, ktoś mu taką możliwość zabiera? Nawet jeżeli matka tego dziecka nie chce? To jest nieludzkie.

Ale to nie faceta ciało więc nie moze o czyimś ciele decydować. To po pierwsze. Gdy kobieta nie bierze pod uwage zdania faceta i podejmuje taką decyzje to ma do tego calkowite prawo z różnych przyczyn czesto tez z winy tego faceta. Gdyby tak było jak uważasz ze facet nie zgodziłby się na aborcję u  swojej partnerki  to rola kobiety sprowadziłaby się di roli inkubatora.  Moze kiedyś wymyslą sztuczną macicę invitro i wtedy faceci na żądanue bedą sobie tworzyć swoje dzieci. Niestety biologia tak to zaprogramowała że to dotyczy ciała kobiety i to ona decyduje. Facet swoją postawą moze pokazAĆ kobiecie ze nadaje się na ojca. Czesto jest tak ze po porodzie faceci się utleniają i zostawiają kobietę samą z dzieckiem bez śridkòw do życia. Kazdy ocenia swoją sytuacje i czy moze liczyc na faceta czy nie. To są dylematy ale tak niestety jest. Poza tym sex nie słuzy tylko prokreacji. Niektorzy nie biorą jej pod uwagę uprawiając sex. Kobiety też. Poza tym czy kobiety mają wplywa na decyzje facetòw? Gdybym powiedziała swojemu facetowi ze chce mieć 15 dzieci. Hak myslusz czy kazdy facet by się zgodził? Czy ja mam wplyw na jego decyzję? Czy moge go do tego zmusić zeby mnie zapłodnił 15 razy? Facet powie nie i koniec. A od kobiety oczekują ze ona się zgodzi na dziecko bo on tego chce.. To sĺaby piwòd.

1,831 Ostatnio edytowany przez Belzebiusz (2021-03-22 17:31:01)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa

No niezłe wywody logiczne tu odchodzą. Aż nie wiadomo, do czego się odnieść - trzeba zebrać myśli. A vista daje się zauważyć w tej dyskusji o aborcji tendencję do skupiania się głównie na miejscu przebywania potencjalnie abortowanego pomijając wszelkie inne kwestie.
A póki co....

PunBB bbcode test

1,832 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-03-22 17:48:20)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa

Bosze, znowu to samo.
Trzeba ukarać tą, która zaciążyła - niechcianą ciążą. Niech za karę rodzi niechciane i niekochane. Albo wyjedzie za granicę, gdzie w komfortowej klinice usuną z niej ten niechciany zlepek komórek.
Bojownicy życia od siedmiu boleści :-/


Daleko szukać nie trzeba przykładów na nieplanowane ciąże: https://www.netkobiety.pl/t125380.html

1,833

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa

A co ma do tego wątek Sosenek, skoro ona sama powiedziała, że nie bierze aborcji pod uwagę?

Tak czy inaczej w tym momencie jeżeli partnerka dziecka chce, a partner nie chce, to ona może sobie urodzić, on może zwiać, a i tak jeszcze alimenty musi płacić.
Natomiast jeżeli partnerka dziecka nie chce, a partner chce, to partnerka idzie sobie dziecko usunąć, a partner nie ma nic do gadania.

Przepraszam, ale gdzie tu jest jakakolwiek równość?

1,834 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-03-22 18:16:13)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Lady Loka napisał/a:

A co ma do tego wątek Sosenek, skoro ona sama powiedziała, że nie bierze aborcji pod uwagę?

Tak czy inaczej w tym momencie jeżeli partnerka dziecka chce, a partner nie chce, to ona może sobie urodzić, on może zwiać, a i tak jeszcze alimenty musi płacić.
Natomiast jeżeli partnerka dziecka nie chce, a partner chce, to partnerka idzie sobie dziecko usunąć, a partner nie ma nic do gadania.

Przepraszam, ale gdzie tu jest jakakolwiek równość?

Wątek sosenek to przykład nieplanowanej ciąży, a nie wątku aborcyjnego. W ogóle uważam, że aborcja to jakiś hardcore, który mało kto bierze pod uwagę, chyba już tylko pod ścianą. Tylko idiota może uważać, że jak aborcja nie będzie zakazana, to będzie odbywać się masowe abortowanie zarodków.

Mam pomyśl Loka, doskonale wpisujący się w Twoje poglądy, niech faceci zaczną rodzić dzieci, to będzie równość :-D

Szkoda pary, już naprawdę wszystko zostało powiedziane :-)

1,835 Ostatnio edytowany przez Belzebiusz (2021-03-22 18:13:48)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Lady Loka napisał/a:

A co ma do tego wątek Sosenek, skoro ona sama powiedziała, że nie bierze aborcji pod uwagę?

Tak czy inaczej w tym momencie jeżeli partnerka dziecka chce, a partner nie chce, to ona może sobie urodzić, on może zwiać, a i tak jeszcze alimenty musi płacić.
Natomiast jeżeli partnerka dziecka nie chce, a partner chce, to partnerka idzie sobie dziecko usunąć, a partner nie ma nic do gadania.

Przepraszam, ale gdzie tu jest jakakolwiek równość?

Parafrazując hasło, które już chyba można śmiało powiedzieć przeszło do klasyki kanonu - "nie jego ciało, nie jego sprawa".

1,836 Ostatnio edytowany przez Petra44 (2021-03-22 18:22:51)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Lady Loka napisał/a:

A co ma do tego wątek Sosenek, skoro ona sama powiedziała, że nie bierze aborcji pod uwagę?

Tak czy inaczej w tym momencie jeżeli partnerka dziecka chce, a partner nie chce, to ona może sobie urodzić, on może zwiać, a i tak jeszcze alimenty musi płacić.
Natomiast jeżeli partnerka dziecka nie chce, a partner chce, to partnerka idzie sobie dziecko usunąć, a partner nie ma nic do gadania.

Przepraszam, ale gdzie tu jest jakakolwiek równość?

Równosć to bedzie wtedy jak i kobiety i faceci bedą rodzić dzieci.
A jak partnerka chce mieć 15 dzieci a facet nie chce to co ma zrobić?
A jak facet chce sexu bo mu się chce a partnerka nie chce to ma prawo ją zgwałcić?
Alimenty to nie wszystko. Zaplaci 300zl i go nie ma . Gdzie tu rownosc i speawiedliwosc?

1,837 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2021-03-22 18:24:45)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa

No to facet zostaje bankomatem na 25 lat nawet jeżeli dziecka nie chce tongue
Ja uważam po prostu, że to jest nie fair.

Przecież wiadomo, że nieplanowane ciąże się zdarzają. Ale u Sosenek akurat to był przykład złego stosowania antykoncepcji. Zresztą było to poruszone w tamtym temacie. Podklejanie jej tutaj jest całkowicie niepotrzebne. To tak jakby podkleić wątek Rity. Tak też była nieplanowana ciąża i też dziwnie się okazało, że przez brak antykoncepcji tongue

Petra, o czym Ty do cholery mówisz?

A jak partnerka chce mieć 15 dzieci a facet nie chce to co ma zrobić?
A jak facet chce sexu bo mu się chce a partnerka nie chce to ma prawo ją zgwałcić?

Jaki to ma sens i jakie powiązanie z tematem? Ja o chlebie, Ty o niebie. I jeszcze gwałt do tego dorzuć, normalnie super. Może porozmawiajmy o tym jeszcze co mam zrobić, jak ja chcę pomidorową, a mój facet rosół?
W Polsce jesteś, tu się pisze seks.

1,838

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Lady Loka napisał/a:

No to facet zostaje bankomatem na 25 lat nawet jeżeli dziecka nie chce tongue
Ja uważam po prostu, że to jest nie fair.

Przecież wiadomo, że nieplanowane ciąże się zdarzają. Ale u Sosenek akurat to był przykład złego stosowania antykoncepcji. Zresztą było to poruszone w tamtym temacie. Podklejanie jej tutaj jest całkowicie niepotrzebne. To tak jakby podkleić wątek Rity. Tak też była nieplanowana ciąża i też dziwnie się okazało, że przez brak antykoncepcji tongue

Bankomatem? Bo 300zl na miesiac zapłaci jak zapłaci... a prace kobiety przy dziecku 24h/dobę na ile wycenisz? Na tyle samo?

1,839 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-03-22 18:31:31)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Lady Loka napisał/a:

No to facet zostaje bankomatem na 25 lat nawet jeżeli dziecka nie chce tongue
Ja uważam po prostu, że to jest nie fair.

Przecież wiadomo, że nieplanowane ciąże się zdarzają. Ale u Sosenek akurat to był przykład złego stosowania antykoncepcji. Zresztą było to poruszone w tamtym temacie. Podklejanie jej tutaj jest całkowicie niepotrzebne. To tak jakby podkleić wątek Rity. Tak też była nieplanowana ciąża i też dziwnie się okazało, że przez brak antykoncepcji tongue

Facet zostaje bankomatem, bo nie uważał ;-) Po pierwsze, gdy nie zadbał o zabezpieczenie, po drugie - przy wyborze partnerki, która ma jego zdanie w dupie, skoro się z nim nie liczyła, albo oszukała go wkręcając w niechciane ojcostwo.

Przed chwilą pisałaś o jakiejś egzotyce, jeśli chodzi o niechciane ciąże, więc załączyłam przykład. Jak widać mamy już nawet parę przykładów z ostatniego czasu.
Dalej uważam, że karanie kogoś niechcianą ciążą, to jakaś pomyłka. Intencja ta jest tak słaba jak niechciana ciążą. Ale bądźmy szczerzy, bo ta, która dziecka nie chce, to ciąże usunie, a zakazy to są dobre dla dewotów.

1,840

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa

Lady Loka, na własnej skórze doświadczasz dlaczego z aborcyjnymi i feministycznymi szurami się nie dyskutuje lol

A ogólnie, to jak tam? Skarpetusie nie do pary były? Bo co jeden medialny piorunek, to wrzucał zdjęcia skarpetek lol

1,841

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Lady Loka napisał/a:

Przecież wiadomo, że nieplanowane ciąże się zdarzają. Ale u Sosenek akurat to był przykład złego stosowania antykoncepcji. Zresztą było to poruszone w tamtym temacie. Podklejanie jej tutaj jest całkowicie niepotrzebne. To tak jakby podkleić wątek Rity. Tak też była nieplanowana ciąża i też dziwnie się okazało, że przez brak antykoncepcji tongue

big_smile big_smile big_smile Tylko mi tu Loka moich dzikich uniesień po procentach proszę nie wyciagać tongue Kto by to pamiętał ; D

1,842

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
MagdaLena1111 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

No to facet zostaje bankomatem na 25 lat nawet jeżeli dziecka nie chce tongue
Ja uważam po prostu, że to jest nie fair.

Przecież wiadomo, że nieplanowane ciąże się zdarzają. Ale u Sosenek akurat to był przykład złego stosowania antykoncepcji. Zresztą było to poruszone w tamtym temacie. Podklejanie jej tutaj jest całkowicie niepotrzebne. To tak jakby podkleić wątek Rity. Tak też była nieplanowana ciąża i też dziwnie się okazało, że przez brak antykoncepcji tongue

Facet zostaje bankomatem, bo nie uważał ;-) Po pierwsze, gdy nie zadbał o zabezpieczenie, po drugie - przy wyborze partnerki, która ma jego zdanie w dupie, skoro się z nim nie liczyła, albo oszukała go wkręcając w niechciane ojcostwo.

Przed chwilą pisałaś o jakiejś egzotyce, jeśli chodzi o niechciane ciąże, więc załączyłem przykład. Jak widać mamy już nawet parę przykładów z ostatniego czasu.
Dalej uważam, że karanie kogoś niechcianą ciążą, to jakaś pomyłka. Intencja ta jest tak słaba jak niechciana ciążą. Ale bądźmy szczerzy, bo ta, która dziecka nie chce, to ciąże usunie, a zakazy to są dobre dla dewotów.

Tu nie chidzi o to ze ciążę mozna usunąc nielegalnie bo można. Tu chodzi o to ze dlaczego ja mam to robić ? Dlaczego nie mam prawa tego zrobić oficjalnie?

1,843 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-03-22 18:34:58)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Petra44 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

No to facet zostaje bankomatem na 25 lat nawet jeżeli dziecka nie chce tongue
Ja uważam po prostu, że to jest nie fair.

Przecież wiadomo, że nieplanowane ciąże się zdarzają. Ale u Sosenek akurat to był przykład złego stosowania antykoncepcji. Zresztą było to poruszone w tamtym temacie. Podklejanie jej tutaj jest całkowicie niepotrzebne. To tak jakby podkleić wątek Rity. Tak też była nieplanowana ciąża i też dziwnie się okazało, że przez brak antykoncepcji tongue

Facet zostaje bankomatem, bo nie uważał ;-) Po pierwsze, gdy nie zadbał o zabezpieczenie, po drugie - przy wyborze partnerki, która ma jego zdanie w dupie, skoro się z nim nie liczyła, albo oszukała go wkręcając w niechciane ojcostwo.

Przed chwilą pisałaś o jakiejś egzotyce, jeśli chodzi o niechciane ciąże, więc załączyłem przykład. Jak widać mamy już nawet parę przykładów z ostatniego czasu.
Dalej uważam, że karanie kogoś niechcianą ciążą, to jakaś pomyłka. Intencja ta jest tak słaba jak niechciana ciążą. Ale bądźmy szczerzy, bo ta, która dziecka nie chce, to ciąże usunie, a zakazy to są dobre dla dewotów.

Tu nie chidzi o to ze ciążę mozna usunąc nielegalnie bo można. Tu chodzi o to ze dlaczego ja mam to robić ? Dlaczego nie mam prawa tego zrobić oficjalnie?

Bo mieszkasz w kraju dewotów.

A zacytuję sobie:

Ignacy Krasicki
Dewotka

Dewotce służebnica w czymsiś przewiniła
Właśnie natenczas, kiedy pacierze kończyła.
Obróciwszy się przeto z gniewem do dziewczyny,
Mówiąc właśnie te słowa: «…i odpuść nam winy,
Jako my odpuszczamy», biła bez litości.
Uchowaj, Panie Boże, takiej pobożności!

1,844 Ostatnio edytowany przez polis (2021-03-22 18:47:30)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
MagdaLena1111 napisał/a:

Bosze, znowu to samo.
Trzeba ukarać tą, która zaciążyła - niechcianą ciążą. Niech za karę rodzi niechciane i niekochane.

Biorąc pod uwagę, że więź z matką jest bardzo istotna na początkowym etapie życia. To ciekawe kto, tutaj ostatecznie będzie najbardziej ukarany? Ciekawa jestem, czy niechciane dzieci czują, że im wielką przysługę zrobiono. Z tego co usłyszałam od jednej koleżanki, której matka wprost mówiła, że żałuje, że jej nie wyskrobała, to nie.

1,845 Ostatnio edytowany przez Petra44 (2021-03-22 18:45:53)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
MagdaLena1111 napisał/a:
Petra44 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Facet zostaje bankomatem, bo nie uważał ;-) Po pierwsze, gdy nie zadbał o zabezpieczenie, po drugie - przy wyborze partnerki, która ma jego zdanie w dupie, skoro się z nim nie liczyła, albo oszukała go wkręcając w niechciane ojcostwo.

Przed chwilą pisałaś o jakiejś egzotyce, jeśli chodzi o niechciane ciąże, więc załączyłem przykład. Jak widać mamy już nawet parę przykładów z ostatniego czasu.
Dalej uważam, że karanie kogoś niechcianą ciążą, to jakaś pomyłka. Intencja ta jest tak słaba jak niechciana ciążą. Ale bądźmy szczerzy, bo ta, która dziecka nie chce, to ciąże usunie, a zakazy to są dobre dla dewotów.

Tu nie chidzi o to ze ciążę mozna usunąc nielegalnie bo można. Tu chodzi o to ze dlaczego ja mam to robić ? Dlaczego nie mam prawa tego zrobić oficjalnie?

Bo mieszkasz w kraju dewotów.

A zacytuję sobie:

Ignacy Krasicki
Dewotka

Dewotce służebnica w czymsiś przewiniła
Właśnie natenczas, kiedy pacierze kończyła.
Obróciwszy się przeto z gniewem do dziewczyny,
Mówiąc właśnie te słowa: «…i odpuść nam winy,
Jako my odpuszczamy», biła bez litości.
Uchowaj, Panie Boże, takiej pobożności!

Nie rozumiem kobiet ktore same sobie odbierają swoje prawa. Bo to czy ktoś z tego prawa skorzysta to jest inna sprawa. Bardziej zrozumiałabym faceta bo oni jak nie kijem to marchewką chcą kobiety do różnych rzeczy zmuszać ale kobiety? Przecież w tym kraju jest jawna dyskryminacja. Facet moze zrobić wazektomię. Kobieta musi uciekać za granicę podwiązać jajowody. Facet ma bez rp srodki na potencję, kobieta ma pigulke po na rp. I tak dalej.. mozna wymieniać .. po co mi ta edukacja seksualna skoro zgodnie z prawem nie mogę z niej skorzystać bo są ograniczenia albo zakazane...

I gdzie tu równość i sprawiedliwisc???

Nie ma...

1,846 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-03-22 18:59:13)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
polis napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Bosze, znowu to samo.
Trzeba ukarać tą, która zaciążyła - niechcianą ciążą. Niech za karę rodzi niechciane i niekochane.

Biorąc pod uwagę, że więź z matką jest bardzo istotna na początkowym etapie życia. To ciekawe kto, tutaj ostatecznie będzie najbardziej ukarany? Ciekawa jestem, czy niechciane dzieci czują, że im wielką przysługę zrobiono. Z tego co usłyszałam od jednej koleżanki, której matka wprost mówiła, że żałuje, że jej nie wyskrobała, to nie.

„Fantastyczna” mamusia :-/
Może chciała rumianego, uśmiechniętego bobasa, wdzięcznego za dar życia, a okazało się w praniu, że w wychowanie dziecka trzeba włożyć wysiłek, czas, cierpliwość i...miłość.



Petra, cierpliwości. Idą zmiany. Rozmawiaj z ludźmi że swojego otoczenia, edukuj kobiety, dzieł się odczuciami z facetami. Jesteśmy trochę w tyle, ale zmiany są nieuniknione.

1,847

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
MagdaLena1111 napisał/a:
polis napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Bosze, znowu to samo.
Trzeba ukarać tą, która zaciążyła - niechcianą ciążą. Niech za karę rodzi niechciane i niekochane.

Biorąc pod uwagę, że więź z matką jest bardzo istotna na początkowym etapie życia. To ciekawe kto, tutaj ostatecznie będzie najbardziej ukarany? Ciekawa jestem, czy niechciane dzieci czują, że im wielką przysługę zrobiono. Z tego co usłyszałam od jednej koleżanki, której matka wprost mówiła, że żałuje, że jej nie wyskrobała, to nie.

„Fantastyczna” mamusia :-/
Może chciała rumianego, uśmiechniętego bobasa, wdzięcznego za dar życia, a okazało się w praniu, że w wychowanie dziecka trzeba włożyć wysiłek, czas, cierpliwość i...miłość.



Petra, cierpliwości. Idą zmiany. Rozmawiaj z ludźmi że swojego otoczenia, edukuj kobiety, dzieł się odczuciami z facetami. Jesteśmy trochę w tyle, ale zmiany są nieuniknione.

Jestem tego pewna! Nie godzę sie na żadne kompromisy w tej kwestii!

1,848

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
MagdaLena1111 napisał/a:

Petra, cierpliwości. Idą zmiany. Rozmawiaj z ludźmi że swojego otoczenia, edukuj kobiety, dzieł się odczuciami z facetami. Jesteśmy trochę w tyle, ale zmiany są nieuniknione.

Ja też mam taką propozycję. Takie ha, ha rozmowy są najlepszym lekarstwem na aborcyjne odchyłki. Strajk Kobiet też zdechł kiedy na czoło weszły panie z radykalnymi hasłami. To się nazywa V kolumna!!! lol

1,849

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Petra, cierpliwości. Idą zmiany. Rozmawiaj z ludźmi że swojego otoczenia, edukuj kobiety, dzieł się odczuciami z facetami. Jesteśmy trochę w tyle, ale zmiany są nieuniknione.

Ja też mam taką propozycję. Takie ha, ha rozmowy są najlepszym lekarstwem na aborcyjne odchyłki. Strajk Kobiet też zdechł kiedy na czoło weszły panie z radykalnymi hasłami. To się nazywa V kolumna!!! lol

Tobie też życzę cierpliwości odnośnie głosu kobiet, bo jest pandemia i to nie jest dobry czas na protesty.

Ale muszę Ci przyznać rację, że zwariowały te babki ze strajku kobiet z postulatami. Już nawet tego nie ogarniam. Powiedziałabym, że Lempart z ekipą przeszarżowały. W ogóle lewica u nas to masakra. Prawie jak prawica :-D

1,850

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa

Nic nie zdechło i nie zdechnie!!! Nie ma odwrotu od zmian.

1,851

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
MagdaLena1111 napisał/a:

Ale muszę Ci przyznać rację, że zwariowały te babki ze strajku kobiet z postulatami. Już nawet tego nie ogarniam. Powiedziałabym, że Lempart z ekipą przeszarżowały. W ogóle lewica u nas to masakra. Prawie jak prawica :-D

Zaraz oberwiesz, bo najbardziej znienawidzone są nie dość radykalne kobiety, a nie tacy spoko kolesie jak ja wink

1,852 Ostatnio edytowany przez polis (2021-03-22 19:56:06)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Petra44 napisał/a:

Nic nie zdechło i nie zdechnie!!! Nie ma odwrotu od zmian.

Prawica PiSowska dobrze wie, że nie ma, dlatego ostatnio płacze, że młodzież ogląda Netflixa, a nie prawdziwe polskie TVP jak osoby 50+. Takie znaleźli wytłumaczenie, dlaczego młodzież zrobiła zwrot w lewo w badaniach CBOS.

1,853

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
polis napisał/a:
Petra44 napisał/a:

Nic nie zdechło i nie zdechnie!!! Nie ma odwrotu od zmian.

Prawica PiSowska dobrze wie, że nie ma, dlatego ostatnio płacze, że młodzież ogląda Netflixa, a nie prawdziwe polskie TVP jak osoby 50+. Takie było wytłumaczenie, dlaczego młodzież zrobiła zwrot w lewo w badaniach CBOS.

Bardzo dobrze. To zwrot w dobrym kierunku. Jak się coś coraz bardziej przykręca to w końcu to pęka:)

1,854

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Petra44 napisał/a:

Nic nie zdechło i nie zdechnie!!! Nie ma odwrotu od zmian.

1,855

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
polis napisał/a:
Petra44 napisał/a:

Nic nie zdechło i nie zdechnie!!! Nie ma odwrotu od zmian.

Prawica PiSowska dobrze wie, że nie ma, dlatego ostatnio płacze, że młodzież ogląda Netflixa, a nie prawdziwe polskie TVP jak osoby 50+. Takie znaleźli wytłumaczenie, dlaczego młodzież zrobiła zwrot w lewo w badaniach CBOS.

Ha, ha, ha, ja oglądam głównie Netflixa, a TVP nic, a nic i co?

1,856

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Snake napisał/a:
polis napisał/a:
Petra44 napisał/a:

Nic nie zdechło i nie zdechnie!!! Nie ma odwrotu od zmian.

Prawica PiSowska dobrze wie, że nie ma, dlatego ostatnio płacze, że młodzież ogląda Netflixa, a nie prawdziwe polskie TVP jak osoby 50+. Takie znaleźli wytłumaczenie, dlaczego młodzież zrobiła zwrot w lewo w badaniach CBOS.

Ha, ha, ha, ja oglądam głównie Netflixa, a TVP nic, a nic i co?

Grzeszysz! Spotkasz diabła i pojdziesz do piekła... chachacha

1,857

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa

Obecnie ruchu lewicowe nie zawiodły i właśnie organizują swojej byłej posłance, to przed czym postulują chronić - piekłem kobiet.

1,858

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Petra44 napisał/a:

Zaplaci 300zl i go nie ma

Średnie zasądzane alimenty, przy rozwodzie, są około 1000 zł na 1 szt dziecka. Co ciekawe dla "par na kocią łapę" tongue są niższe. Czyli można zakładać, ze ludzie w konkubinatach mają niższe zdolności zarobkowe (albo są to romanse żonatych facetów cool, więc są jeszcze inne dzieci) niż odpowiedzialnych ludzie po ślubie.


petra napisał/a:

Nic nie zdechło i nie zdechnie!!! Nie ma odwrotu od zmian.

Oczywisćciee, że nie ma. Tylko, że w zupełnie inną stronę niż się lewicy wydaje. Za 20 lat Europa będzie III-światem - gdzieś w połowie islamskim, upadłym gospodarczo... a cywilizacja, i światowa władza, będzie w Chinach (i południowej Azji) oraz Afryce - co prawda w wersji PRC2.0. Zobaczcie ile oni tam inwestują. wink

A tak co do aborcji to ciekawa jest inna rzecz. To katolik powinien być zwolennikiem aborcji, bo w końcu "bezgrzeszny zamordowany płód, powinien pójść natychmiast do raju". Tak na chłopski-nie teologiczny rozum. wink 
Za to ateistyczny wyznawca nauki, powinien być zwolennikiem pro-life. Jako, że życie jest tylko jedno to jego wartość jest niewycenialna. Chociaż z drugiej strony to bez Boga życie nie ma celu i sensu. Nieważne czy jesteś Bezosem czy kloszardem, skończysz tak samo... Cokolwiek zrobisz bądź nie jest i tak pozbawione znaczenia. Ty umrzesz, wszyscy umrą, wszechświat się zapadnie. Nicość, entropia, bezsens istnienia.
Tylko "se" w łeb palnąć. lol


lucyfer napisał/a:

Obecnie ruchu lewicowe nie zawiodły i właśnie organizują swojej byłej posłance, to przed czym postulują chronić - piekłem kobiet.

Jak ktoś nie przestrzega rewolucyjnych form gramatycznych.
I tak powinna się cieszyć, że ją tylko przeczołgają, bo towarzysze bolszewicy nie byliby tak mili. roll

1,859

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Petra44 napisał/a:

Grzeszysz! Spotkasz diabła i pojdziesz do piekła... chachacha

Liczę na czyściec, bo parę dobrych uczynków w życiu popełniłem. Pan jest miłosierny.

1,860 Ostatnio edytowany przez Petra44 (2021-03-22 20:32:15)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Snake napisał/a:
Petra44 napisał/a:

Grzeszysz! Spotkasz diabła i pojdziesz do piekła... chachacha

Liczę na czyściec, bo parę dobrych uczynków w życiu popełniłem. Pan jest miłosierny.

Wiara czyni cuda... jak ktoś wierzy

1,861

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Znerx napisał/a:
Petra44 napisał/a:

Zaplaci 300zl i go nie ma

Średnie zasądzane alimenty, przy rozwodzie, są około 1000 zł na 1 szt dziecka. Co ciekawe dla "par na kocią łapę" tongue są niższe. Czyli można zakładać, ze ludzie w konkubinatach mają niższe zdolności zarobkowe (albo są to romanse żonatych facetów cool, więc są jeszcze inne dzieci) niż odpowiedzialnych ludzie po ślubie.


petra napisał/a:

Nic nie zdechło i nie zdechnie!!! Nie ma odwrotu od zmian.

Oczywisćciee, że nie ma. Tylko, że w zupełnie inną stronę niż się lewicy wydaje. Za 20 lat Europa będzie III-światem - gdzieś w połowie islamskim, upadłym gospodarczo... a cywilizacja, i światowa władza, będzie w Chinach (i południowej Azji) oraz Afryce - co prawda w wersji PRC2.0. Zobaczcie ile oni tam inwestują. wink

A tak co do aborcji to ciekawa jest inna rzecz. To katolik powinien być zwolennikiem aborcji, bo w końcu "bezgrzeszny zamordowany płód, powinien pójść natychmiast do raju". Tak na chłopski-nie teologiczny rozum. wink 
Za to ateistyczny wyznawca nauki, powinien być zwolennikiem pro-life. Jako, że życie jest tylko jedno to jego wartość jest niewycenialna. Chociaż z drugiej strony to bez Boga życie nie ma celu i sensu. Nieważne czy jesteś Bezosem czy kloszardem, skończysz tak samo... Cokolwiek zrobisz bądź nie jest i tak pozbawione znaczenia. Ty umrzesz, wszyscy umrą, wszechświat się zapadnie. Nicość, entropia, bezsens istnienia.
Tylko "se" w łeb palnąć. lol


lucyfer napisał/a:

Obecnie ruchu lewicowe nie zawiodły i właśnie organizują swojej byłej posłance, to przed czym postulują chronić - piekłem kobiet.

Jak ktoś nie przestrzega rewolucyjnych form gramatycznych.
I tak powinna się cieszyć, że ją tylko przeczołgają, bo towarzysze bolszewicy nie byliby tak mili. roll

Jak ktoś zarabia najnizszą krajową to na 1000 zl alimentów? Nye sadzę! A praca matki 24h/ dobę na ile została wyceniona????

1,862 Ostatnio edytowany przez polis (2021-03-22 20:38:08)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Snake napisał/a:
polis napisał/a:
Petra44 napisał/a:

Nic nie zdechło i nie zdechnie!!! Nie ma odwrotu od zmian.

Prawica PiSowska dobrze wie, że nie ma, dlatego ostatnio płacze, że młodzież ogląda Netflixa, a nie prawdziwe polskie TVP jak osoby 50+. Takie znaleźli wytłumaczenie, dlaczego młodzież zrobiła zwrot w lewo w badaniach CBOS.

Ha, ha, ha, ja oglądam głównie Netflixa, a TVP nic, a nic i co?

A co ma być? Przecież to tłumaczenie Bortniczuka to był odlot i ludzie mają z niego ubaw. Widać zwyczajnie ból czterech liter na prawicy, że nie bardzo idzie im przkonywanie młodzieży i PiSowi spada popularność im ktoś jest młodszy.

1,863

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Petra44 napisał/a:

Jak ktoś zarabia najnizszą krajową to na 1000 zl alimentów?

Ile osób zarabia najniższą krajową? Tak realnie.
Na przysłowiowej "kasie w biedronce" płacą 3200-4000 brutto na dzień dobry.

Wiesz, że sądy to oceniają według zdolności zarobkowej, a nie tylko oficjalnych papierów?
Możesz sobie mieć etat za minimalną, żeby załatwić ZUS, resztę brać pod stołem.


Nye sadzę! A praca matki 24h/ dobę na ile została wyceniona????

Dzięki temu, że sama to robi, zamiast wynajmować opiekunkę, to odnosi korzyść materialną. Koszt opiekunki + sprzątaczki + .....
Od których powinna zapłacić podatek. wink

1,864

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Znerx napisał/a:
Petra44 napisał/a:

Jak ktoś zarabia najnizszą krajową to na 1000 zl alimentów?

Ile osób zarabia najniższą krajową? Tak realnie.
Na przysłowiowej "kasie w biedronce" płacą 3200-4000 brutto na dzień dobry.

Wiesz, że sądy to oceniają według zdolności zarobkowej, a nie tylko oficjalnych papierów?
Możesz sobie mieć etat za minimalną, żeby załatwić ZUS, resztę brać pod stołem.


Nye sadzę! A praca matki 24h/ dobę na ile została wyceniona????

Dzięki temu, że sama to robi, zamiast wynajmować opiekunkę, to odnosi korzyść materialną. Koszt opiekunki + sprzątaczki + .....
Od których powinna zapłacić podatek. wink

Wycenia się prace a nie to co kto robi. Przy 15netto razy 24h × 30 dni = 10800 tyle! Facet płaci dziesiątą czesc tego a niektorzy jeszcze mniej. Opieka to praca tak jsk kazda inna. Dlatego w wielu krajach kobietom tą pracę dolicza się do emerytury. Ale nie u nas. U nas kobieta jest niewolnicą bo za swoją ciezką pracę nic nie dostaje.

1,865

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa

A dlaczego facetowi nie dolicza się do emerytury 10800 miesięcznie? Przecież jako kawaler to muszę prać i odkurzać... i chleb sobie ukroić. sad

Co do emerytur. Jesteś za równością? Żeby była równość to ludzie powinni pracować tyle samo, tak? Obiektywnie. Zgadzasz się? Czyli np.: 85% życia.
No to trzeba kobietom podnieść wiek emerytalny. Jak równość to równość.

Oczekiwana średnia długość życia kobiety w PL 82 lata, mężczyzny 74.
No to przy 85% życia (obiektywny wskaźnik, a nie uznaniowe 60/65) masz:
- dla kobiet 70,
- mężczyzn 63.

O to powinnaś walczyć. Obiektywną zalgorytmizowaną równość.

nas kobieta jest niewolnicą bo za swoją ciezką pracę nic nie dostaje.

Nie siedzi w syfie, ma wychowane dziecko (co sprawia jej wielką radość) i kochającego męża przynoszącego do domu kasę (i tyrającego 16 godzin dziennie). To mało?

1,866

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Znerx napisał/a:

A dlaczego facetowi nie dolicza się do emerytury 10800 miesięcznie? Przecież jako kawaler to muszę prać i odkurzać... i chleb sobie ukroić. sad

Co do emerytur. Jesteś za równością? Żeby była równość to ludzie powinni pracować tyle samo, tak? Obiektywnie. Zgadzasz się? Czyli np.: 85% życia.
No to trzeba kobietom podnieść wiek emerytalny. Jak równość to równość.

Oczekiwana średnia długość życia kobiety w PL 82 lata, mężczyzny 74.
No to przy 85% życia (obiektywny wskaźnik, a nie uznaniowe 60/65) masz:
- dla kobiet 70,
- mężczyzn 63.

O to powinnaś walczyć. Obiektywną zalgorytmizowaną równość.

nas kobieta jest niewolnicą bo za swoją ciezką pracę nic nie dostaje.

Nie siedzi w syfie, ma wychowane dziecko (co sprawia jej wielką radość) i kochającego męża przynoszącego do domu kasę (i tyrającego 16 godzin dziennie). To mało?

Jako facet kawaler nie opiekujesz się nikim poza sobą a kobieta opiekuje się dzieckiem.
Jestem za rownoscią w kazdym aspekcie.
1. Kobiety zarabiają mniej na tym samym stanowisku- to niestety problem ogólnoświatowy.
2. Wysokosc emerytury powinna zalezec od zgromadzonego kapitalu a nie wieku!
3.jak kogos stac isc na emeryrure w wieku 40 lat bo ma miliony na koncie to idzie
4. O tym siedzeniu w ciepelku i nic nie robieniu to faceci caly czas opowiadają chyba zeby podniesc swoje ego
5. A co z kobietsmi ktore pracują na 2 etaty i wychowują dxieci?

1,867

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Petra44 napisał/a:

Wycenia się prace a nie to co kto robi. Przy 15netto razy 24h × 30 dni = 10800 tyle! Facet płaci dziesiątą czesc tego a niektorzy jeszcze mniej. Opieka to praca tak jsk kazda inna. Dlatego w wielu krajach kobietom tą pracę dolicza się do emerytury. Ale nie u nas. U nas kobieta jest niewolnicą bo za swoją ciezką pracę nic nie dostaje.

Mnie tam klient nie płaci za to, że myślę o jego zleceniu w domu, a nawet śnię!!! Aczkolwiek nie narzekam, według PiS-u od dawna jestem w dziesięciu procentowej elicie zarabiającej coś ponad 7k brutto, a może załapię się do 1 % elity elit. Stać mnie na niepracującą żonę, nawet miałem gest i oddałem jej w zarządzanie zyski z wynajmu mieszkania. Nawet nie sprawdzam na co wydaje te pieniądze!!! Gest trzeba mieć!!! A ponieważ bierze jeszcze zasiłek pielęgnacyjny i 1000+, to nie pracując ma co miesiąc na waciki coś ok. 4 tysięcy. Ideał feministek!!! Na dodatek słucha się męża, gotuje, pierze, sprząta, dobrze wygląda. No to ideał facetów!!! Na dodatek nie znosi feministek i aborcjonistek. No to już mój ideał i moja szkoła wink

1,868

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Snake napisał/a:
Petra44 napisał/a:

Wycenia się prace a nie to co kto robi. Przy 15netto razy 24h × 30 dni = 10800 tyle! Facet płaci dziesiątą czesc tego a niektorzy jeszcze mniej. Opieka to praca tak jsk kazda inna. Dlatego w wielu krajach kobietom tą pracę dolicza się do emerytury. Ale nie u nas. U nas kobieta jest niewolnicą bo za swoją ciezką pracę nic nie dostaje.

Mnie tam klient nie płaci za to, że myślę o jego zleceniu w domu, a nawet śnię!!! Aczkolwiek nie narzekam, według PiS-u od dawna jestem w dziesięciu procentowej elicie zarabiającej coś ponad 7k brutto, a może załapię się do 1 % elity elit. Stać mnie na niepracującą żonę, nawet miałem gest i oddałem jej w zarządzanie zyski z wynajmu mieszkania. Nawet nie sprawdzam na co wydaje te pieniądze!!! Gest trzeba mieć!!! A ponieważ bierze jeszcze zasiłek pielęgnacyjny i 1000+, to nie pracując ma co miesiąc na waciki coś ok. 4 tysięcy. Ideał feministek!!! Na dodatek słucha się męża, gotuje, pierze, sprząta, dobrze wygląda. No to ideał facetów!!! Na dodatek nie znosi feministek i aborcjonistek. No to już mój ideał i moja szkoła wink

Współczuję !

1,869

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Petra44 napisał/a:

Współczuję !

Czego? lol Dobrej pracy? Dobrej, ogarniętej i przystojnej żony?
Tak w ogóle, to muszę się odmeldować, bo żona mi tu się przymila, że czas na obowiązki małżeńskie. To jeszcze łyczek łyskacza i lecę do sypialni. Ach te prawackie życie...

1,870

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa

Snake Powiedziałbym, że zazdroszczę, ale wolę się zdać na opinię samej zaintersowanej smile
Jeśli zaś twierdzisz, że Szanowna Małżonka ma krytyczny stosunek do pewnych nurtów to właśnie pozostaje pozadrościć smile

1,871

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
bagienni_k napisał/a:

Snake Powiedziałbym, że zazdroszczę, ale wolę się zdać na opinię samej zaintersowanej smile
Jeśli zaś twierdzisz, że Szanowna Małżonka ma krytyczny stosunek do pewnych nurtów to właśnie pozostaje pozadrościć smile

Pomyśl, że zaczynała w lewicowej młodzieżówce wink Jednak co może zdziałać prawy mężczyzna! Panowie, do dzieła! Umysły waszych kobiet są w waszych rękach!

1,872

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Petra44 napisał/a:

1. Kobiety zarabiają mniej na tym samym stanowisku- to niestety problem ogólnoświatowy.

Bo gorzej negocjują? Czyli osobiste braki kobiet, chcesz naprawiać przy użyciu przymusu państwowego. Niezła dyskryminacja.
Jakby kobiety zarabiały mniej, pracowały lepiej - na tym samym stanowisku - to... bardzo szybko przejęłyby rynek.

Petra44 napisał/a:

2. Wysokosc emerytury powinna zalezec od zgromadzonego kapitalu a nie wieku!

Czyli ktoś kto przechodzi z 100 tys kapitału w wieku lat 50, powinien dostawać taką samą emeryturę jak ktoś kto przechodzi w wieku lat 65?
Musisz uwzględnić oczekiwany czas trwania życia.

Petra44 napisał/a:

3.jak kogos stac isc na emeryrure w wieku 40 lat bo ma miliony na koncie to idzie

Tak w ogóle to nie musisz pracować. Możesz się urodzić jako Paris Hilton albo coś. wink

Petra44 napisał/a:

4. O tym siedzeniu w ciepelku i nic nie robieniu to faceci caly czas opowiadają chyba zeby podniesc swoje ego

?

Petra44 napisał/a:

5. A co z kobietsmi ktore pracują na 2 etaty i wychowują dxieci?

Może aborcja ex-post? roll Jak już dojdziecie do władzy.
Towarzyszkom powinno się spodobać. W końcu Alma Mater itd.

1,873

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Znerx napisał/a:

Czyli ktoś kto przechodzi z 100 tys kapitału w wieku lat 50, powinien dostawać taką samą emeryturę jak ktoś kto przechodzi w wieku lat 65?
Musisz uwzględnić oczekiwany czas trwania życia.

Nie znęcaj się, tortury są zakazane!

1,874 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-03-23 07:48:48)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Snake napisał/a:

Mnie tam klient nie płaci za to, że myślę o jego zleceniu w domu, a nawet śnię!!! Aczkolwiek nie narzekam, według PiS-u od dawna jestem w dziesięciu procentowej elicie zarabiającej coś ponad 7k brutto, a może załapię się do 1 % elity elit. Stać mnie na niepracującą żonę, nawet miałem gest i oddałem jej w zarządzanie zyski z wynajmu mieszkania. Nawet nie sprawdzam na co wydaje te pieniądze!!! Gest trzeba mieć!!! A ponieważ bierze jeszcze zasiłek pielęgnacyjny i 1000+, to nie pracując ma co miesiąc na waciki coś ok. 4 tysięcy. Ideał feministek!!! Na dodatek słucha się męża, gotuje, pierze, sprząta, dobrze wygląda. No to ideał facetów!!! Na dodatek nie znosi feministek i aborcjonistek. No to już mój ideał i moja szkoła wink

Petra44 napisał/a:

Współczuję !

Snake napisał/a:

Czego? lol Dobrej pracy? Dobrej, ogarniętej i przystojnej żony?
Tak w ogóle, to muszę się odmeldować, bo żona mi tu się przymila, że czas na obowiązki małżeńskie. To jeszcze łyczek łyskacza i lecę do sypialni. Ach te prawackie życie...


Petra nie Tobie współczuje, ale Twojej żonie :-D
Kwestia różnicy pokoleniowej.

Ty jesteś ze starego pokolenia, ale za to dobrze oddałeś tęsknoty dzisiejszych co niektórych młodszych facetów, którym trudno pogodzić się, że już nie mają taka dobrze jak Ty.
Bo niestety dla większość młodych kobiet, w przeciwieństwie do Twojej żony, nie jest szczytem marzeń obsługiwanie faceta, robienie za praczkę, kucharkę, sprzątaczkę, opiekunkę i rozkładanie nóg na życzenie żywiciela rodziny, bo jest od niego zależna finansowo.
Dzisiaj coraz trudniej o taki model jak Twoja żona, szczęściarzu ;-)
Już chyba nawet w Twoim pokoleniu było trudno. Bo np. moi rodzice, gdzie oboje realizują się zawodowo, wychowali też dzieci, żyją w dostatku i widać gołym okiem, że są z sobą szczęśliwi, chociaż mama jest niezależną kobietą, do pomocy rodzice mają dochodzącą panią, która ogarnia sprzątanie, pranie, dzięki czemu mogą rozwijać inne umiejętności i dbać o rozwój osobisty. To też pewnie trochę kwestia ambicji, bo jak ktoś swoje ambicje ogranicza do prania, sprzątania, to wybór jasny (tutaj minister Czarnek działa, żeby wrócić do czasów bez ambitnych kobiet :-D). Pewnie też umiejętności, bo jednak trzeba mieć trochę predyspozycji, żeby wyjść poza rolę kury domowej, umieć coś itd. Nie każdy ma potencjał, niektórzy wyjścia nie mają itp.
Mam nadzieję, że przybliżyłem trochę perspektywę kobiet....powiedzmy...z ambicjami.

1,875

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
MagdaLena1111 napisał/a:

Petra nie Tobie współczuje, ale Twojej żonie :-D
Kwestia różnicy pokoleniowej.

Ty jesteś ze starego pokolenia, ale za to dobrze oddałeś tęsknoty dzisiejszych co niektórych młodszych facetów, którym trudno pogodzić się, że już nie mają taka dobrze jak Ty.
Bo niestety dla większość młodych kobiet, w przeciwieństwie do Twojej żony, nie jest szczytem marzeń obsługiwanie faceta, robienie za praczkę, kucharkę, sprzątaczkę, opiekunkę i rozkładanie nóg na życzenie żywiciela rodziny, bo jest od niego zależna finansowo.
Dzisiaj coraz trudniej o taki model jak Twoja żona, szczęściarzu ;-)

Ach, więc kobieta zajmująca się rodziną jest kobietą nieszczęśliwą. Ba! Jest kobietą bez ambicji. No to ja z małżonką dobraliśmy się jak w korcu maku, bo oboje jesteśmy bez ambicji. Mogła przecież moja żona spełnić swoje ambicje i być dziś adiunktem z pensją brutto 4,5 - 5 tysięcy. Mam kolegów byłych pracowników naukowych. Podkreślam byłych ale dla kobiet, to pewnie jak schwytanie Pana Boga za kolana... Kolega, były pracownik naukowy robi sobie teraz na starość drugi fakultet i ma do czynienia z takimi kobietami co spełniły swoje ambicje naukowo - zawodowe. Ostatnio załatwiły mu sprawę dyscyplinarną przed rektorem, bo to niedopuszczalne żeby student podważał kompetencje wielkiej pani doktor nauk lol
Mogła przecież nie rzucać roboty w korporacji tylko spełniać w niej swoje ambicje. Niestety jako kobieta bez ambicji cały czas nie zasługiwała na premię, bo ta była tylko dla ambitnych i wyróżniających się pracowników z wynikami. Żeby wypracować wynik trzeba było kantować staruszków wyciągając od nich ostatnie pieniądze. Miałeś ambicje, to miałeś wynik i premię. Miałeś zamiast ambicji dobre serduszko, to gniłeś na pensji podstawowej. Czytałem wewnętrzną korespondencję korporacyjną. Na niskim i średnim szczeblu, to w 99 % kobiety. No Obajtek byłby zawstydzony i zażenowany lol Ambitne i wykształcone menadżerki przy porannej kawie pisały: "wy k...y j.....ne, zap.....ć do roboty, bo ma być plan tygodniowy zrobiony!" Pytam się małżonki czemu sama nie zostanie menadżerką (ty babo bez ambicji!)? Zwariowałeś? Wtedy ja bym musiała tak nap.......ć w dziewczyny, a mnie i tak opie......ł by dyrektor regionalny. Nie chcę usłyszeć jak moja menadżerka (ta od ku...w je.....ych) od klienta korporacji, który ze łzami w oczach jej wykrzyczał, że życzy jej by zdechła na raka, żeby urodziła to dziecko (była w ciąży) z wodogłowiem... I tak moja mało ambitna żona chodziła jak kłębek nerwów, zarabiając na czysto kilkaset złotych, bo resztę wydawała na żłobek dla dziecka, paliwo itp. wydatki związane z pracą.
Teraz dzięki mężowi i PiS-owi ha, ha chodzi sobie zrelaksowana. Ma na rękę nie 1500 zł, a 4000. No ale nie jest ambitna!
No i ja też nie jestem ambitny. Powiedział mi to kiedyś nie wprost w luźnej rozmowie znajomy przedsiębiorca z branży. No bo wie pan, pana koledzy w pana wieku, to robią wszystko żeby zbudować samodzielne firmy pod własnym nazwiskiem, a pan tak wciąż dla innych robi... Ten znajomy tak właśnie zrobił. Miał firmę zatrudniającą kilkanaście osób, robił duże zlecenia. Nie to co ja, mały żuczek. Niestety parę miesięcy po naszej rozmowie zmarło mu się na zawał... A ja człowiek bez ambicji sobie spokojnie żyję, godziwie zarabiam, mam czas na pierdoły, śpię w nocy. Nie męczy mnie bezsenność, nerwy, stres, wybuchy agresji wobec  pracowników. No ale ja jestem człowiek bez ambicji... wink

1,876

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
MagdaLena1111 napisał/a:

Mam nadzieję, że przybliżyłem trochę perspektywę kobiet....powiedzmy...z ambicjami.

tongue

I nie - co najwyżej swoją perspektywę big_smile

1,877

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa

Snake chapeau bas! smile

I właśnie tak sobie zawsze typowe korpo wyobrażałem..

1,878 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-03-23 12:06:01)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Lucyfer666 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Mam nadzieję, że przybliżyłem trochę perspektywę kobiet....powiedzmy...z ambicjami.

tongue

I nie - co najwyżej swoją perspektywę big_smile

Właśnie nie wiem, co jest grane :-D. Mam nowy sprzęt i chyba słownik mnie tak wciąż poprawia, bo od czasu zmiany zmieniłam też płeć :-D

Takie wzorce z domu. Kobieta szczęśliwa i zrealizowana to ktoś więcej niż opierająca rodzinę i sprzątająca kura domowa. Ale nie deprecjonuję pracy w domu, ktoś to też musi ogarniać.


bagienny, opisami Snakea za bardzo nie przejmowałabym się, bo sądząc po tym, co pisze, to ma blade pojęcie o pracy w korpo, chociaż syf tam jak wszędzie, albo ma jakieś wizje może sprzed wielu lat, gdzie to były jakieś folwarki jeszcze a nie organizacje dla ludzi.
Nawet nie chce mi się na te brednie odpowiadać. Tak jest, jak się zna jakąś dziedzinę źycia z opowiadań kolegów :-D

1,879

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
MagdaLena1111 napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Mam nadzieję, że przybliżyłem trochę perspektywę kobiet....powiedzmy...z ambicjami.

tongue

I nie - co najwyżej swoją perspektywę big_smile

Właśnie nie wiem, co jest grane :-D. Mam nowy sprzęt i chyba słownik mnie tak wciąż poprawia, bo od czasu zmiany zmieniłam też płeć :-D

Takie wzorce z domu. Kobieta szczęśliwa i zrealizowana to ktoś więcej niż opierająca rodzinę i sprzątająca kura domowa.


bagienny, opisami Snakea za bardzo nie przejmowałabym się, bo sądząc po tym, co pisze, to ma blade pojęcie o pracy w korpo, chociaż syf tam jak wszędzie, albo ma jakieś wizje może sprzed wielu lat, gdzie to były jakieś folwarki jeszcze a nie organizacje dla ludzi.
Nawet nie chce mi się na te brednie odpowiadać. Tak jest, jak się zna jakąś dziedzinę źycia z opowiadań kolegów :-D

Musisz sobie skonfigurować słownik, bo przy szybkim pisaniu mogą powstać nieliche treści, które ciężko może być zedytować.
Najlepiej wyłączyć autokorektę.

A kto uważa kurę domową za wzorzec kobiety to cóż... niech uważa.

1,880

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Snake napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Petra nie Tobie współczuje, ale Twojej żonie :-D
Kwestia różnicy pokoleniowej.

Ty jesteś ze starego pokolenia, ale za to dobrze oddałeś tęsknoty dzisiejszych co niektórych młodszych facetów, którym trudno pogodzić się, że już nie mają taka dobrze jak Ty.
Bo niestety dla większość młodych kobiet, w przeciwieństwie do Twojej żony, nie jest szczytem marzeń obsługiwanie faceta, robienie za praczkę, kucharkę, sprzątaczkę, opiekunkę i rozkładanie nóg na życzenie żywiciela rodziny, bo jest od niego zależna finansowo.
Dzisiaj coraz trudniej o taki model jak Twoja żona, szczęściarzu ;-)

Ach, więc kobieta zajmująca się rodziną jest kobietą nieszczęśliwą. Ba! Jest kobietą bez ambicji. No to ja z małżonką dobraliśmy się jak w korcu maku, bo oboje jesteśmy bez ambicji. Mogła przecież moja żona spełnić swoje ambicje i być dziś adiunktem z pensją brutto 4,5 - 5 tysięcy. Mam kolegów byłych pracowników naukowych. Podkreślam byłych ale dla kobiet, to pewnie jak schwytanie Pana Boga za kolana... Kolega, były pracownik naukowy robi sobie teraz na starość drugi fakultet i ma do czynienia z takimi kobietami co spełniły swoje ambicje naukowo - zawodowe. Ostatnio załatwiły mu sprawę dyscyplinarną przed rektorem, bo to niedopuszczalne żeby student podważał kompetencje wielkiej pani doktor nauk lol
Mogła przecież nie rzucać roboty w korporacji tylko spełniać w niej swoje ambicje. Niestety jako kobieta bez ambicji cały czas nie zasługiwała na premię, bo ta była tylko dla ambitnych i wyróżniających się pracowników z wynikami. Żeby wypracować wynik trzeba było kantować staruszków wyciągając od nich ostatnie pieniądze. Miałeś ambicje, to miałeś wynik i premię. Miałeś zamiast ambicji dobre serduszko, to gniłeś na pensji podstawowej. Czytałem wewnętrzną korespondencję korporacyjną. Na niskim i średnim szczeblu, to w 99 % kobiety. No Obajtek byłby zawstydzony i zażenowany lol Ambitne i wykształcone menadżerki przy porannej kawie pisały: "wy k...y j.....ne, zap.....ć do roboty, bo ma być plan tygodniowy zrobiony!" Pytam się małżonki czemu sama nie zostanie menadżerką (ty babo bez ambicji!)? Zwariowałeś? Wtedy ja bym musiała tak nap.......ć w dziewczyny, a mnie i tak opie......ł by dyrektor regionalny. Nie chcę usłyszeć jak moja menadżerka (ta od ku...w je.....ych) od klienta korporacji, który ze łzami w oczach jej wykrzyczał, że życzy jej by zdechła na raka, żeby urodziła to dziecko (była w ciąży) z wodogłowiem... I tak moja mało ambitna żona chodziła jak kłębek nerwów, zarabiając na czysto kilkaset złotych, bo resztę wydawała na żłobek dla dziecka, paliwo itp. wydatki związane z pracą.
Teraz dzięki mężowi i PiS-owi ha, ha chodzi sobie zrelaksowana. Ma na rękę nie 1500 zł, a 4000. No ale nie jest ambitna!
No i ja też nie jestem ambitny. Powiedział mi to kiedyś nie wprost w luźnej rozmowie znajomy przedsiębiorca z branży. No bo wie pan, pana koledzy w pana wieku, to robią wszystko żeby zbudować samodzielne firmy pod własnym nazwiskiem, a pan tak wciąż dla innych robi... Ten znajomy tak właśnie zrobił. Miał firmę zatrudniającą kilkanaście osób, robił duże zlecenia. Nie to co ja, mały żuczek. Niestety parę miesięcy po naszej rozmowie zmarło mu się na zawał... A ja człowiek bez ambicji sobie spokojnie żyję, godziwie zarabiam, mam czas na pierdoły, śpię w nocy. Nie męczy mnie bezsenność, nerwy, stres, wybuchy agresji wobec  pracowników. No ale ja jestem człowiek bez ambicji... wink

Naprawdę współczuję !!!

1,881

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Lucyfer666 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Mam nadzieję, że przybliżyłem trochę perspektywę kobiet....powiedzmy...z ambicjami.

tongue

I nie - co najwyżej swoją perspektywę big_smile

Mylisz się!!! Podpisuje sie oboma rękoma pod postem Magdaleny. Dalej marz!!!

1,882

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Petra44 napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Mam nadzieję, że przybliżyłem trochę perspektywę kobiet....powiedzmy...z ambicjami.

tongue

I nie - co najwyżej swoją perspektywę big_smile

Mylisz się!!! Podpisuje sie oboma rękoma pod postem Magdaleny. Dalej marz!!!

Ależ się podpisuj - Twoja wola big_smile
Wymiana z LadyLoka pokazała, że rozmowa z Tobą nie ma sensu, a szkoda się produkować, żeby być potem obrzucony hordą wykrzykników itd.

1,883

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Lucyfer666 napisał/a:
Petra44 napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

tongue

I nie - co najwyżej swoją perspektywę big_smile

Mylisz się!!! Podpisuje sie oboma rękoma pod postem Magdaleny. Dalej marz!!!

Ależ się podpisuj - Twoja wola big_smile
Wymiana z LadyLoka pokazała, że rozmowa z Tobą nie ma sensu, a szkoda się produkować, żeby być potem obrzucony hordą wykrzykników itd.

Jak sie nie na argumentów to nie ma faktycznie o czym rozmawiać.  Exclamatiom marks czy przeszkadzają? Wrażliwy jesteś smile

1,884

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
MagdaLena1111 napisał/a:

bagienny, opisami Snakea za bardzo nie przejmowałabym się, bo sądząc po tym, co pisze, to ma blade pojęcie o pracy w korpo, chociaż syf tam jak wszędzie, albo ma jakieś wizje może sprzed wielu lat, gdzie to były jakieś folwarki jeszcze a nie organizacje dla ludzi.
Nawet nie chce mi się na te brednie odpowiadać. Tak jest, jak się zna jakąś dziedzinę źycia z opowiadań kolegów :-D

Nie mam kolegów pracujących w korporacjach. Mam normalnych kolegów wink Mam żonę, która pracowała kilka dobrych lat w dużej, polskiej korporacji. Skończyła pracować kiedy zaszła w drugą ciążę. To znaczy pracowała jeszcze przez większość ciąży, potem poszła na zwolnienie lekarskie, urlop macierzyński, a po urlopie wróciła do pracy. W tym czasie zdążył się zmienić zarząd regionalny więc w dół poszły czystki personalne, bo tak w tej branży jest, że nowy dyrektor, to nowi menadżerowie. Nowi menadżerowie, to nowi pracownicy. W ciągu roku z jej najbliższej obsady zostało wymienionych 90 % pracowników. Ostała się ona i jakieś niedobitki. Nowa menadżerka, kobieta z ambicjami przez kilka miesięcy zbierała haki na moją żonę żeby i ją zwolnić. Żona była tego świadoma więc pracowała i też gromadziła dokumentację na swoją korzyść wink W końcu pewnego dnia została zaproszona do pokoju, gdzie siedziała lokalna menadżerka i menadżerka regionalna. Z wypowiedzeniem, we dwie żeby mieć świadków, że wręczyły i jedna pilnowała drzwi żeby żona nie uciekła. Wypowiedzenie było dyscyplinarne. Oczywiście żona poszła do sądu pracy i sprawę wygrała bez problemu, bo to idiotki były. Wygrała powrót do pracy albo 3 miesięczną pensję. Wzięła to drugie, bo i tak po powrocie by ją wywalili tylko lepiej się przygotowali. Najlepsze w tym było to, że miejsce pracy mojej żony miało być za kilka miesięcy zlikwidowane i zgodnie z prawem mogliby wtedy żonę zwolnić bez żadnych problemów. No ale tam były same ambitne kobiety, które przecież mogły się wykazać ambicją i zwolnić pracownika przed czasem! lol To było 9 lat temu ale nie sądzę żeby się coś specjalnie zmieniło w tej branży. Raczej przeciwnie, bo od 2-3 lat w tej branży są ostre cięcia personalne więc walka personalna raczej się tylko zaostrzyła. No ale zapewne ambitne kobiety dobrze sobie w takich warunkach radzą, choć ja nazywam to inaczej niż ambicją wink

1,885 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-03-23 12:42:31)

Odp: Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa
Lucyfer666 napisał/a:

Musisz sobie skonfigurować słownik, bo przy szybkim pisaniu mogą powstać nieliche treści, które ciężko może być zedytować.
Najlepiej wyłączyć autokorektę.

A kto uważa kurę domową za wzorzec kobiety to cóż... niech uważa.

Wyłączyłam. Zobaczymy jaki będzie efekt.

Fakt, że model kury domowej jest coraz rzadszy do spotkania w przyrodzie. Ale są takie kobiety, które w sumie szukają frajera do zapłodnienia a potem do donoszenia pieniędzy, bo właściwie nie specjalnie mają ochotę pracować zawodowo. Ich wybór.


Snake, wybacz, ale pomiędzy brakiem ambicji a jakąś „nad-ambicją”, którą opisujesz, jest cala masa zwyczajnych dziewczyn i kobiet, które potrafią łączyć pracę z życiem rodzinnym. O nich pisałam, bo wśród moich znajomych takie dominują. One nie chcą ani robić zawrotnych karier kosztem życia poza korpo, ale nie chcą też utknąć w domu nad garnkami i ze szmatką :-)

Posty [ 1,821 do 1,885 z 2,447 ]

Strony Poprzednia 1 27 28 29 30 31 38 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Po raz kolejny Polkom usiłuje się odebrać ich prawa

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024