metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 89 z 89 ]

66

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

Dlaczego nie powiesz jej żeby się wyprowadzila? Wybrała jego jako rodzinę to niech się wyprowadzi do niego.
Napewno wspólne mieszkanie nie pomaga, trzyma Cię raczej jako opcję, wygodę bo w domu ktoś coś zrobi, dzieckiem się zajmie, dołoży się do rachunków. Tyle.
Napewno nie wróci i nie stworzycie wspólnego szczęśliwego związku, ona wyczula ze może sobie z Tobą pozwolić i Ty to akceptujesz jak odejdzie od niego I wróci do Ciebie to tylko jak jej kochanek pstryknie palcem to ona wróci, jeżeli nie to będzie szukala innego. Po co Ci to?
Jedno albo drugie musi się wyprowadzić, zdystansowac i stlumic uczucie. Ale żeby to zrobić musisz być twardy i traktować ją olewczo I z dystansem i przestać o niej myśleć jako swojej ukochanej, bo spójrz co ona Ci zrobiła, zdradziła, puszcza się z innym A Ty jej wspolczujesz...

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?
Ewa9095 napisał/a:

Dlaczego nie powiesz jej żeby się wyprowadzila? Wybrała jego jako rodzinę to niech się wyprowadzi do niego.
Napewno wspólne mieszkanie nie pomaga, trzyma Cię raczej jako opcję, wygodę bo w domu ktoś coś zrobi, dzieckiem się zajmie, dołoży się do rachunków. Tyle.
Napewno nie wróci i nie stworzycie wspólnego szczęśliwego związku, ona wyczula ze może sobie z Tobą pozwolić i Ty to akceptujesz jak odejdzie od niego I wróci do Ciebie to tylko jak jej kochanek pstryknie palcem to ona wróci, jeżeli nie to będzie szukala innego. Po co Ci to?
Jedno albo drugie musi się wyprowadzić, zdystansowac i stlumic uczucie. Ale żeby to zrobić musisz być twardy i traktować ją olewczo I z dystansem i przestać o niej myśleć jako swojej ukochanej, bo spójrz co ona Ci zrobiła, zdradziła, puszcza się z innym A Ty jej wspolczujesz...

nie mogę jej wywalić bo to nasz wspólny dom a zasady są jasne każdy z nas jest wolny i robi co chce ogarniamy dziecko a co będzie dalej to się zobaczy . Ja juz jestem na innym etapie na pewno nie będę za każdym razem skamlal to już przeszłość teraz czekam na rozwój sytuacji moja desperacja juz się skończyła spoko i tak jak mówisz nie ten to następny ale cóż aktualnie jesteśmy singlami

68

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

zasady są jasne każdy z nas jest wolny i robi co chce

wybacz że spytam ale kto podjął tą decyzję? bo myślę że ona a Ty w tym zamroczeniu po ciosie się zgodziłeś prawda?
Po za tym ona już udowodniła że ma w doopie zasady i przysięgi więc nie strój się w piórka stróża zasad tylko myśl o sobie.

aktualnie jesteśmy singlami

co przez to rozumiesz?

69

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

Założyłeś ten wątek kilka dni temu i już jesteś na innym etapie? To super,naprawdę. Gdy ja tu pisałam po rozstaniu,to po przeczytaniu kilku odpowiedzi nie przeskoczyłam na inny etap.
     I tak na serio,to Ty też na żadnym innym etapie nie jesteś. Inny etap byłby wtedy,gdybyś od tej kobiety odszedł. Może zbyt mocne były słowa,że jesteś kluchą bez jaj,ale na pewno nie masz do siebie za grosz szacunku. Baba Cię zdradza,a Ty ją potdm głaszczesz po główce i słuchasz,jak jej źle? No żarty jakieś. Może jeszcze jej zacznij doradzać, jak ma ten związek naprawić. A tłumaczenia,że to Wasz wspólny dom,dlatego w nim oboje mieszkacie, to bzdury. Nie raz słyszałam,że pary kupiły mieszkanie,a nagle związek się rozpadł,to jedno z małżonków się wyprowadziło. Ty po prostu cały czas liczysz na to,że ona wróci do Ciebie. A naprawdę chcesz być z kimś takim? Chcesz być kołem zapasowym,bo gdy z kimś innym jej nie wyjdzie, to Ty ją zawsze przyjmiesz? Dałeś jej przyzwolenie na zdrady,które będziesz jej wybaczał. Posłuchaj rad ludzi z tego forum,oni nie jedno też tu przeszli i ratuj siebie z tej toksycznej sytuacji!

70 Ostatnio edytowany przez Ewa9095 (2018-11-24 12:11:50)

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

Sam sobie zaprzeczasz...
Mówisz że nie będziesz skamlal o jej uczucie natomiast w tytule wątku napisałeś pytanie czy się zakocha ponownie, czekasz na rozwój sytuacji bo może jednak wróci do Ciebie, Ty tylko na to czekasz...Ale to złudne nadzieję. Dlaczego to sobie robisz?
To bez sensu tracisz czas, myślę że powinieneś się wyprowadzić, sądzę widząc te sytuacje ze matka dziecka nie uniemozliwi Ci widywania dziecka więc spokojnie po pracy moglbys się z dzieckiem widzieć. Możecie sprzedać dom podzielić się majątkiem A Ty możesz w tym czasie coś wynająć.
Nie zacznie Ci przechodzić uczucie i nie zaczniesz od nowa życia mieszkając z nią, musisz się odciąć od przeszłości i zacząć od nowa na nowych zasadach.

71 Ostatnio edytowany przez bocznytor (2018-11-24 18:40:09)

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

Wątek ten założyłem kilka dni temu ale sytuacja w nim opisana trwa dużo dłużej i z wieloma zwrotami akcji. Teraz jestem krok dalej a  z zamieszkiwaniem osobno to nie takie szybkie do załatwienia  mając dziecko. Ona a nie ja powinna się wyprowadzic do niego ale nie chce a ja nie mogę jej do niczego zmusić nie jest moją własnością . Ja wiem ze tak nie powinno być ale tu nie jest tak ze 2+2=4 nie tylko czarne i białe . Sprawa jest jesxcze bardziej zlozona .Założyłem ten wątek zadając pytanie czy możliwe jest ponownie się zakochać w tej samej osobie . Niemniej bardzo dziękuję ze wszystkie uwagi

72 Ostatnio edytowany przez Arkadiusz Ar (2018-11-24 21:25:04)

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

Hej, przeczytałem kilka pierwszych postów, sory, ale nie chce mi się czytać całego tematu, dlatego mogę czegoś nie wiedzieć. 
Jeśli jesteś osobą wierzącą na pewno będzie Ci łatwiej uratować to małżeństwo, bo ja widzę na to dużą szansę. Odmawiaj różaniec. Do tego pooglądaj sobie na YT Jacka Pulikowskiego. I nie zawracaj głowy sobie jakąś metodą 34. To jest złe.
I za to, że walczysz o małżeństwo, mega szacun dla Ciebie. Tak samo za to, że chcesz przebaczyć żonie, jeśli ona się zmieni. Inni powinni się uczyć od Ciebie. To właśnie jest postawa dobrego męża.
Wspieraj żonę, bądź dla niej miły, czuły, nawet gdy ona tego nie odwzajemnia. Absolutnie na nic nie naciskaj, jeśli będzie chciała odejść, nie zatrzymuj. Wspieraj ją, no i walcz o o nią nadal, skoro kochssz.

Edit: Ona do końca nie przestała Cię kochać, a tego drugiego wcale nie kocha, jej się tylko wydaje, że to miłość.

73

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?
Arkadiusz Ar napisał/a:

Hej, przeczytałem kilka pierwszych postów, sory, ale nie chce mi się czytać całego tematu, dlatego mogę czegoś nie wiedzieć. 
Jeśli jesteś osobą wierzącą na pewno będzie Ci łatwiej uratować to małżeństwo, bo ja widzę na to dużą szansę. Odmawiaj różaniec. Do tego pooglądaj sobie na YT Jacka Pulikowskiego. I nie zawracaj głowy sobie jakąś metodą 34. To jest złe.
I za to, że walczysz o małżeństwo, mega szacun dla Ciebie. Tak samo za to, że chcesz przebaczyć żonie, jeśli ona się zmieni. Inni powinni się uczyć od Ciebie. To właśnie jest postawa dobrego męża.
Wspieraj żonę, bądź dla niej miły, czuły, nawet gdy ona tego nie odwzajemnia. Absolutnie na nic nie naciskaj, jeśli będzie chciała odejść, nie zatrzymuj. Wspieraj ją, no i walcz o o nią nadal, skoro kochssz.

Edit: Ona do końca nie przestała Cię kochać, a tego drugiego wcale nie kocha, jej się tylko wydaje, że to miłość.

A wobec niego to miłość?

74

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?
Ela210 napisał/a:
Arkadiusz Ar napisał/a:

Hej, przeczytałem kilka pierwszych postów, sory, ale nie chce mi się czytać całego tematu, dlatego mogę czegoś nie wiedzieć. 
Jeśli jesteś osobą wierzącą na pewno będzie Ci łatwiej uratować to małżeństwo, bo ja widzę na to dużą szansę. Odmawiaj różaniec. Do tego pooglądaj sobie na YT Jacka Pulikowskiego. I nie zawracaj głowy sobie jakąś metodą 34. To jest złe.
I za to, że walczysz o małżeństwo, mega szacun dla Ciebie. Tak samo za to, że chcesz przebaczyć żonie, jeśli ona się zmieni. Inni powinni się uczyć od Ciebie. To właśnie jest postawa dobrego męża.
Wspieraj żonę, bądź dla niej miły, czuły, nawet gdy ona tego nie odwzajemnia. Absolutnie na nic nie naciskaj, jeśli będzie chciała odejść, nie zatrzymuj. Wspieraj ją, no i walcz o o nią nadal, skoro kochssz.

Edit: Ona do końca nie przestała Cię kochać, a tego drugiego wcale nie kocha, jej się tylko wydaje, że to miłość.

A wobec niego to miłość?

Taak bezwarunkowa "kochaj siebie samego jak siebie samego" bezinteresowna jak diabli

75 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-11-24 23:46:59)

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?
bocznytor napisał/a:

Wątek ten założyłem kilka dni temu ale sytuacja w nim opisana trwa dużo dłużej i z wieloma zwrotami akcji. Teraz jestem krok dalej a  z zamieszkiwaniem osobno to nie takie szybkie do załatwienia  mając dziecko. Ona a nie ja powinna się wyprowadzic do niego ale nie chce a ja nie mogę jej do niczego zmusić nie jest moją własnością . Ja wiem ze tak nie powinno być ale tu nie jest tak ze 2+2=4 nie tylko czarne i białe . Sprawa jest jesxcze bardziej zlozona .Założyłem ten wątek zadając pytanie czy możliwe jest ponownie się zakochać w tej samej osobie . Niemniej bardzo dziękuję ze wszystkie uwagi

Zadajesz tak infantylne pytania, że mnie Ciebie jest po prostu żal. I na to właśnie czekasz, że powie Ci, że pokochała Cię ponownie?
Można co najwyżej żerować na cudzej miłości, przywiązaniu i oddaniu, nazywając to żerowanie jakkolwiek, byleby tylko zamydlić oczy wyczekującemu upragnionej wzajemności. Więc może kiedyś usłyszysz, że kocha tylko Ciebie i chce być z Tobą, lecz jakie naprawdę uczucia będą się za tym kryły, będzie wiedziała tylko ona.

76

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?
SonyXperia napisał/a:
bocznytor napisał/a:

Wątek ten założyłem kilka dni temu ale sytuacja w nim opisana trwa dużo dłużej i z wieloma zwrotami akcji. Teraz jestem krok dalej a  z zamieszkiwaniem osobno to nie takie szybkie do załatwienia  mając dziecko. Ona a nie ja powinna się wyprowadzic do niego ale nie chce a ja nie mogę jej do niczego zmusić nie jest moją własnością . Ja wiem ze tak nie powinno być ale tu nie jest tak ze 2+2=4 nie tylko czarne i białe . Sprawa jest jesxcze bardziej zlozona .Założyłem ten wątek zadając pytanie czy możliwe jest ponownie się zakochać w tej samej osobie . Niemniej bardzo dziękuję ze wszystkie uwagi

Zadajesz tak infantylne pytania, że mnie Ciebie jest po prostu żal. I na to właśnie czekasz, że powie Ci, że pokochała Cię ponownie?
Można co najwyżej żerować na cudzej miłości, przywiązaniu i oddaniu, nazywając to żerowanie jakkolwiek, byleby tylko zamydlić oczy wyczekującemu upragnionej wzajemności. Więc może kiedyś usłyszysz, że kocha tylko Ciebie i chce być z Tobą, lecz jakie naprawdę uczucia będą się za tym kryły, będzie wiedziała tylko ona.

sorry ale coś ci się kompletnie pomyiło - pomyliłaś wątek? ja nie chce ani litości ani nic na siłę. A to czy bedzie to milosc udawana czy tylko przywiązanie z braku laku doskonale będzie widać. Ona na niczym nie żeruje jest szczera do bólu , na pewno nie będzie udawać.

77

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

Z tego, co się orientuję, to metoda 34 krokow nie jest ani po to, by wyjść z twarza po zakonczeniu, ani po to, by ktoś się zakochal na nowo, ale po to, by jak najmniej cierpieć po rozstaniu, kiedy już się decyzje o owym rozstaniu podejmie.

Ty, autorze jesteś, moim zdaniem, na etapie kompletnego emocjonalnego uzależnienia od swojej zony.

ps. zgadzam się z balinem w tym co napisał.

78 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-11-25 14:00:26)

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?
bocznytor napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
bocznytor napisał/a:

Wątek ten założyłem kilka dni temu ale sytuacja w nim opisana trwa dużo dłużej i z wieloma zwrotami akcji. Teraz jestem krok dalej a  z zamieszkiwaniem osobno to nie takie szybkie do załatwienia  mając dziecko. Ona a nie ja powinna się wyprowadzic do niego ale nie chce a ja nie mogę jej do niczego zmusić nie jest moją własnością . Ja wiem ze tak nie powinno być ale tu nie jest tak ze 2+2=4 nie tylko czarne i białe . Sprawa jest jesxcze bardziej zlozona .Założyłem ten wątek zadając pytanie czy możliwe jest ponownie się zakochać w tej samej osobie . Niemniej bardzo dziękuję ze wszystkie uwagi

Zadajesz tak infantylne pytania, że mnie Ciebie jest po prostu żal. I na to właśnie czekasz, że powie Ci, że pokochała Cię ponownie?
Można co najwyżej żerować na cudzej miłości, przywiązaniu i oddaniu, nazywając to żerowanie jakkolwiek, byleby tylko zamydlić oczy wyczekującemu upragnionej wzajemności. Więc może kiedyś usłyszysz, że kocha tylko Ciebie i chce być z Tobą, lecz jakie naprawdę uczucia będą się za tym kryły, będzie wiedziała tylko ona.

sorry ale coś ci się kompletnie pomyiło - pomyliłaś wątek? ja nie chce ani litości ani nic na siłę. A to czy bedzie to milosc udawana czy tylko przywiązanie z braku laku doskonale będzie widać. Ona na niczym nie żeruje jest szczera do bólu , na pewno nie będzie udawać.

A teraz co jest? 
To skoro ona jest taka szczera, a Ty nie chcesz jej litości, to może jej samej zapytaj czy jeszcze kiedyś Cię pokocha, czy nie. Skoro raz szczerze powiedziała że nie kocha, bo kocha innego, to pewnie szczerze Ci odpowie czy jest szansa na to, że jeszcze kiedyś, gdzieś tam między swoimi kochankami, pokocha Ciebie. Jeśli powie, że tak, to czekaj ( w końcu jest szczera, a więc prawda kiedyś się ziści).
Czemu w takim razie pytasz nas?
Chłopie, weź się w garść, bo to jakaś masakra emocjonalna z Tobą jest.

79

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

Autor musi po prostu pożyć jeszcze w tych złudzeniach aż będzie miał dość.. Przy 2 kochanku będzie trzeżwiej myślał. Teraz rozmowa jest bez sensu.
Zasługujesz na miłość, ale ta kobieta nie ma tego dla Ciebie. Lakier odprysł i pokazało się co pod spodem.

80 Ostatnio edytowany przez zagubionyz (2018-11-25 16:01:43)

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

zdradzone zony natychmiast mowia: koniec z nami, nie chca miec wiecej nic wspolnego, mezczyzni ktorzy zrobili swinstwo potem chca wrocic, prosza o druga szanse ale nie dostają (i dobrze)

zdradzeni mezowie tak jak tutaj, caly czas liczą ze cos sie zmieni ze bedzie jak dawniej są lojalni kochają poza wszelkie granice rozsądku co tutaj widac. to nie jest sprawiedliwe, ze mezczyzni nie potrafią emocjonalnie tak jak kobiety

mezczyznie wystarczy zeby ta jedyna byla, a wobec mezczyzn są nierealne wymagania liczone w setkach ktorych nie da sie spelnic

81

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?
zagubionyz napisał/a:

zdradzone zony natychmiast mowia: koniec z nami, nie chca miec wiecej nic wspolnego, mezczyzni ktorzy zrobili swinstwo potem chca wrocic, prosza o druga szanse ale nie dostają (i dobrze)

zdradzeni mezowie tak jak tutaj, caly czas liczą ze cos sie zmieni ze bedzie jak dawniej są lojalni kochają poza wszelkie granice rozsądku co tutaj widac. to nie jest sprawiedliwe, ze mezczyzni nie potrafią emocjonalnie tak jak kobiety

mezczyznie wystarczy zeby ta jedyna byla, a wobec mezczyzn są nierealne wymagania liczone w setkach ktorych nie da sie spelnic

Kupa generalizacji i bzdur, sorry. Nie zależy od płci, tylko od człowieka.

82

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?
SonyXperia napisał/a:
bocznytor napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Zadajesz tak infantylne pytania, że mnie Ciebie jest po prostu żal. I na to właśnie czekasz, że powie Ci, że pokochała Cię ponownie?
Można co najwyżej żerować na cudzej miłości, przywiązaniu i oddaniu, nazywając to żerowanie jakkolwiek, byleby tylko zamydlić oczy wyczekującemu upragnionej wzajemności. Więc może kiedyś usłyszysz, że kocha tylko Ciebie i chce być z Tobą, lecz jakie naprawdę uczucia będą się za tym kryły, będzie wiedziała tylko ona.

sorry ale coś ci się kompletnie pomyiło - pomyliłaś wątek? ja nie chce ani litości ani nic na siłę. A to czy bedzie to milosc udawana czy tylko przywiązanie z braku laku doskonale będzie widać. Ona na niczym nie żeruje jest szczera do bólu , na pewno nie będzie udawać.

A teraz co jest? 
To skoro ona jest taka szczera, a Ty nie chcesz jej litości, to może jej samej zapytaj czy jeszcze kiedyś Cię pokocha, czy nie. Skoro raz szczerze powiedziała że nie kocha, bo kocha innego, to pewnie szczerze Ci odpowie czy jest szansa na to, że jeszcze kiedyś, gdzieś tam między swoimi kochankami, pokocha Ciebie. Jeśli powie, że tak, to czekaj ( w końcu jest szczera, a więc prawda kiedyś się ziści).
Czemu w takim razie pytasz nas?
Chłopie, weź się w garść, bo to jakaś masakra emocjonalna z Tobą jest.

Nie muszę pytać sama powiedziała ze chciałaby pokochać jak kiedyś  - no fakt masakra emocjonalna wciąż próbuję brać się w garść .

83

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

Pytałeś o 34 kroki.
Jeden z nich mówi :
- nie wierz w nic co zdradzacz mówi i w polowe tego co widzisz .

To , że coś powiedziała o tym, że jeszcze by chciała Ciebie pokochać smile
A co zrobiła w tym kierunku ?

To tylko puste słowa w które nie można wierzyć .
Dopiero jeżeli za słowami pójdzie konsekwentne działanie , wtedy możesz założyć , że może to być prawda.

84

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?
bocznytor napisał/a:

(...) masakra emocjonalna wciąż próbuję brać się w garść .

Nie próbuj. Albo weź się w garść (cokolwiek przez to rozumiesz), albo odpuść.
Paradoksalnie, gdy pozwolisz sobie na kontakt z emocjami, rozum wróci na swe miejsce.

85

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?
Wielokropek napisał/a:
bocznytor napisał/a:

(...) masakra emocjonalna wciąż próbuję brać się w garść .

Nie próbuj. Albo weź się w garść (cokolwiek przez to rozumiesz), albo odpuść.
Paradoksalnie, gdy pozwolisz sobie na kontakt z emocjami, rozum wróci na swe miejsce.

wzięcie się w garść to znaczy odpuścić więc nie za bardzo rozumiem...
Pozwolenie na kontakt z emocjami da szanse rozumowi? też widze tu sprzeczność- albo rozum albo emocje

86

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

Nie masz czego odpuszczać, ponieważ to nie Ty tutaj decydujesz. Cokolwiek się stanie, będzie to jej decyzja. Niestety, ale Ty w całej tej historii masz bierną rolę, między innymi na własne życzenie. Kontakt z własnymi emocjami, pozwoli Ci je zrozumieć, a wtedy wróci Ci rozum, czyli obiektywna ocena sytuacji, w jakiej się znajdujesz i tego co się z Tobą dzieje.

87 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2018-11-26 01:14:24)

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

Napiszę raz jeszcze, innymi słowami. smile

1. "Próbowanie" jest świetnym usprawiedliwieniem siebie samego, za chwilę szukając wsparcia napiszesz "próbowałem, ale mi się nie udało". Daj sobie więc spokój z owym próbowaniem. Weź się w garść lub daj sobie spokój z 'wzięciem się w garść' (innymi słowy - odpuść), gdzie jest sprzeczność? Często "wzięcie się w garść" jest możliwe dopiero po dopuszczeniu do siebie emocji, nie zaś odcinaniu się od nich. Ot, taki paradoks.
2. Jeśli zamiast hodowania emocji pozwolisz im wybrzmieć i ujść (między kontaktem z własnymi emocjami a gadaniem o nich jest olbrzymia różnica), to zwolnisz miejsce dla rozumu. Gdzie jest sprzeczność? I nie ma tak, że istnienie emocji wyklucza używanie rozumu zgodnie z jego przeznaczeniem (z wyjątkiem bardzo silnych uczuć, ale one trwają krótko).

88

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

W różnych skomplikowanych sytuacjach życiowych, gdy rozum nie podpowiada sensownych rozwiązań wypuszczasz emocje z klatki, a rozum chowasz do piwnicy..Poznajesz swoje potrzeby i obawy.. a potem układasz wszystko rozumem  i dopiero wtedy podejmujesz decyzję. Może trzeba do tego czasem specjalistycznej pomocy..

89 Ostatnio edytowany przez Wzl (2018-12-10 11:57:19)

Odp: metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

Ja wiem, że każdy jest inny i każdy ma inną sytuację ale szanujcie siebie. Jak można tak skomleć i obwiniać siebie, że niewierną żonę zaswędziało i wskoczyła do łóżka młodszego?
Naprawdę taka ci.a jesteś, że nie zasługujesz na kobietę, która będzie cię pragnęła, która będzie cię szanować i będzie chciała być z tobą? Naprawdę chcesz siedzieć na ławce rezerwowych i czekać aż kobieta się wychasa albo samiec alfa się zmęczy?
Skoro kobiecie było ze mną źle, to dziękuję za miłe lata razem spędzone i życzę na nowej drodze życia żeby była szczęśliwa ze swoimi wyborami.
Jak kobieta mnie kopie po jajach to nie nastawiam tyłka żeby mniej bolało tylko spieprzam jak najdalej od sadystki.

Posty [ 66 do 89 z 89 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » metoda 34 kroków a rzeczywistość - czy zakocha się ponownie?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024