SonyXperia napisał/a:Nie wszystko co duże i pełne seksapilu, to od razu sztuczne 
Aaaaa... widzisz Sony... nie chodzi mi o duże, ale o to że zbyt idealne. Robione w Photoshopie jak gdyby. Prawdę mówiąc byłem kiedyś u dziewczyny, która miała zdjęcia jak z Playboya, to były faktycznie jej zdjęcia, nie była ani starsza ani grubsza, ale wizerunek ze zdjęć a w realu to było zupełnie coś innego. Hmm... coś jakby figura woskowa vs prawdziwy człowiek.
Gary napisał/a:Co kto lubi 
Może być i szara myszka 
Z kolei szare myszki mi się źle kojarzą... jakby z takim opowiadaniem
Historia jak z filmu. Zaglądam do swojego banku ...a było tam kilka fajnych dziewczyn z którymi z przyjemnością flirtowałem - widzę tam fajna owieczkę do schrupania
. Miła usmiechnięta , z zakochanym facetem na stanowisku obok , nie mogłem się powstrzymać. Rywalizacja dawała dodatkową adrenalinę i umówiłem sie na randkę . Zacząłem bywać w banku coraz częsciej bo M oprócz seksu potrzebowała adoracji i któregos dnia ujrzałem JĄ ,
Drobna, krucha, skromniutka , uczesana gładziutko sprawiała wrażenie dziewczyny nie z tego swiata . W porównaniu a tymi wszystkimi dziewczynami samym wyglądem obiecującymi niezapomniane przeżycia była jak madonna która na chwilę zeszła z obrazu .
Z M rozstaliśmy sie bez żalu , ona tak jak ja czuła ,że to jest bez przyszłości a ja zakochałem się w K.
które gorzko się zakończyło...
Tymczasem, Ajsi dziękuję za prezent, u mnie z pudełka wyskoczył przystojny Mikołajek 
Idę nacieszyć się prezentem 
Baw się dobrze w takim razie
Tylko nie szybko, a powoli... 