A może to? Hahaha! Mistrz i uczennica ale jaka zdolna i sama już coś umiała oraz sporo przeszła
3,381 2017-11-21 16:50:40
3,382 2017-11-21 16:52:41
Tak wygląda moja bateria w tablecie. Nie mam teraz gdzie go podpiąć. Muszę sobie kupić Power Bank na podróże. Mam jeszcze telefon, ale ten musi być aktywny.
See you later!
3,383 2017-11-21 17:16:05
Życie pisze tak dziwne scenariusze, że ktoś pomyślałby, ze jestem mitomanką A ja po prostu ściągam na siebie dziwne sytuacje..
Obiecuję, że kiedyś opowiem, ale nie mogę na forum, bo w grę wchodzi reputacja pewnej szanowanej instytucji (!) i znajomi mnie moga rozpoznać.
Trochę komediowo było ))))
Gary, przejrzałam wczoraj Twój wątek, by uchwycić moment przejscia na ciemną stronę mocy i nie znalazłam, tak że próżny trud..
Wkładam do szuflady z archiwum X
3,384 2017-11-21 17:17:59
Jooo! Ela, ale Scully był ruda! A ja jakoś Ciebie jako brunetkę sobie wyobrażałem Nie gadaj, żeś blondi!?
3,385 2017-11-21 17:20:13
Jooo! Ela, ale Scully był ruda! A ja jakoś Ciebie jako brunetkę sobie wyobrażałem
Nie gadaj, żeś blondi!?
Nie jestem Ruda I nie jestem Scully, bo bym to rozgryzła, jestem brunetką, w Londynie uznano mnie za Włoszkę
3,386 2017-11-21 17:22:51
Eeee.. Poniał
Sei bellissima, gentile e sincera da far male.
3,387 2017-11-21 17:31:36 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-21 17:33:56)
Tak mnie odbierają, ale nie idealizuj..;)
I teraz się boję, że Gary wyskoczy z lunetą
3,388 2017-11-21 17:34:38 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-11-21 17:51:24)
Kup Ajsi Sony Xperia. Jest dobra.
@Rh... super wizualizacja.... szkoda, że ten mnich jest taki woskowy tylko...
3,389 2017-11-21 17:37:27
Ajsi pada tablet.. Komórka zawsze gotowa do pracy.
3,390 2017-11-21 17:37:36
Kup Ajsi Sony Xperia. Jest dobra.
![]()
![]()
@Rh... super wizualizacja.... szkoda, że ten mnich jest taki woskowy tylko...
Gary! Nie mów tylko, że Kill Bill'a nie widziałeś?
3,391 2017-11-21 17:46:48
A ja dzisiaj złodziej jestem Jestem na szkoleniu i nie mogę luncha tutejszego bo dietka pudełkowa więc... widelec rąbnąłem aby zjeść swoje po szkoleniu (nie przyniosłem pudełka) - jutro oddam jak nie zapomnę, a jak zapomnę to jutro znowu będę musiał kraść! Z GŁODU!!! Hahaha!
3,392 2017-11-21 17:50:19
Ja zawsze kradnę długopisy..
3,393 2017-11-21 17:50:28
Taaaak... nie znam filmu Kill Bill... mówiłem przecież że jestem z innej planety... nie znam waszej kultury ... hihii...
Choć słowa "Kill Bill" są mi znane...
3,394 2017-11-21 17:51:39
Gary, przejrzałam wczoraj Twój wątek, by uchwycić moment przejscia na ciemną stronę mocy i nie znalazłam, tak że próżny trud..
Wkładam do szuflady z archiwum X
A już myślałem, że dusza sprzedana... hihhiii...
Och.. .wybacz... Poczekam, mam przed sobą całą wieczność, wszak dusza jest nieśmiertelna
, a kobiety emocjonalne
. W chwili słabości mogą odpłynąć... jak łódka na brzegu zabrana przez dużą falę...
Rh mi góry przypomniał.... tak to wspaniała przenośnia... A Sony zachęciła? hmmm... Sony! Chodź ze mną przez góry...
Za górami są równiny i ocean, już nie dżungla, świat jest prosty...
Zabiorę Cię na dno... ale nie takie
tylko takie:
Flirt nieprawdziwy? Jak w piosence?
3,395 2017-11-21 17:53:36
Gary, to chyba musi być Twoja bajka
Trująca roślina Oenanthe crocata nie tylko potrafi zabić, ale też wywołać u ofiary uśmiech w momencie śmierci.
3,396 2017-11-21 17:54:50
Yyyy.... gdzie żeś Ty tę roślinę znalazł
hihihiihi...
3,397 2017-11-21 17:56:19
Ja zawsze kradnę długopisy..
Kleptomanka! Kleptomanka! I do tego mitomanka! Mitomanka!
Brunetka! Brunetka!
3,398 2017-11-21 17:59:57 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-21 18:00:21)
Yyyy.... gdzie żeś Ty tę roślinę znalazł
![]()
hihihiihi...
![]()
A gdzieś tam... ciemne miejsce
Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij i Twoja laska
są tym, co mnie pociesza.
PS. i miejsce na roślinkę jest i zło jest i miłość jest i nawet laska, więc wszystko tu, w tym psalmie, jest! Ale kija nie chcę
3,399 2017-11-21 18:02:18
Sei bellissima, gentile e sincera da far male.
Jesteś piękna, uprzejma i ...szczera do bólu.
rh , imponujesz znajomością języków obcych.
Ela , zatem wizualizuję Cię jako Monikę Belucci. U nas mnóstwo amatorów tego typu urody. Ja z kolei jako blondynka lubię jeździć do Włoch.
Gary , jak skończy mi się abonament i spłacę obecny telefon, przemyślę zakup tamtego modelu.
PS Na jakieś 45 mam podpięty tablet.
3,400 2017-11-21 18:07:40
mój tłumacz google przetłumaczył : Jesteś miła, piękna i łatwa do zranienia..
Czy można być uprzejmym i szczerym do bólu?
Bo ja niestety jestem szczera do bólu, bliskie mi osoby chronię. Tak już mam..
3,401 2017-11-21 18:13:21
mój tłumacz google przetłumaczył : Jesteś miła, piękna i łatwa do zranienia..
Czy można być uprzejmym i szczerym do bólu?
Trzeba zapytać rh co miał na myśli. Włoskiego akurat nie znam, choć bardzo lubię słuchać tego języka.
Moim zdaniem uprzejmość i szczerość się nie wykluczają.
3,402 2017-11-21 18:14:51
I see lepiej przetłumaczyła...
3,403 2017-11-21 18:29:15
Obiecuję, że kiedyś opowiem, ale nie mogę na forum, bo w grę wchodzi reputacja pewnej szanowanej instytucji (!) i znajomi mnie moga rozpoznać.
Jasne.
Tak jak wspominałam wcześniej, moi znajomi wiedzą, że udzielam się na forum. O pracy nie pisałam, bo NIE PO TO tu przyszłam, przepracowywałam sobie wcześniej swoją OSOBISTĄ historię i za to biorę odpowiedzialność. Za swoje poglądy też, one nie zmieniają się - są takie same w realu i tutaj. A że moja historia dzieje się w małym miasteczku, to i tak wszyscy wszystko o wszystkich wiedzą.
Podejrzewam, że żyła ona nawet własnym życiem przez jakiś czas. Kto mieszka/ł w małej miejscowości, wie o czym piszę. Teraz inne "afery" plotkary mają "na tapecie".
Ileż można być lokalnym "celebrytą" (cudzysłowy zamierzone).
I see lepiej przetłumaczyła...
Grazie, Signore rh.
3,404 2017-11-21 18:37:11
Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij i Twoja laska
są tym, co mnie pociesza.PS. i miejsce na roślinkę jest i zło jest i miłość jest i nawet laska, więc wszystko tu, w tym psalmie, jest!
Ale kija nie chcę
Mnie się skojarzyła ta piosenka:
3,405 2017-11-21 19:55:18
Ajsi małe miasteczko ma swoje wady i zalety. Z jednej strony plotki. Jak jadę do rodziców to mi uszy puchną. Z drugiej strony ludzie się znają i koty nie zjedzą człowieka po śmierci. bo nikt się nie zainteresuje
3,406 2017-11-21 21:48:26 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-21 21:58:37)
zdublowane
3,407 2017-11-21 21:53:52
Gary- wiedziałam od początku, ze chodzi Ci o duszę do której Ty wchodzisz przez ciało
Moja i na sprzedaż nie była i kupować jej nie musiałeś, bo jest podobna do Twojej- ale to za duzo filozofii na dzisiaj.
Rafał - jesteś organicznym, nerwowym romantykiem i to jest piękne. Troszczysz się na pewno o tę osobę o którą powinieneś
?
3,408 2017-11-21 22:12:12 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2017-11-21 22:13:59)
SonyXperia napisał/a:Gary napisał/a:Ale jeśli ona i on zupełnie się nie znają, a szybko mają seks, to ciekawy jestem jak wyglądała ich "gra".
![]()
Śmiało
![]()
Soni, Soni... a co masz na myśli?
![]()
Hahahah
Mam na myśli, że ta 'gra' jest wtedy bardzo naturalna i spontaniczna. Właściwie słowo 'gra' jest tutaj bardzo odpowiednie, w sensie zabawa tu i teraz
Ale wiesz... czuję że wena twórcza się zbliża, więc układam myśli do dalszego ciągu naszego opowiadania...
![]()
. Wiem co napisać... potrzebuję teraz świeczki, kartki, kałamarza i pióra gęsiego...
A nas dzieli tylko ciastko... pamiętaj!
![]()
I wiesz... to nie ja go mam wręczyć zgodnie z tradycją "Agenta Smitha który jest przyjacielem Garego, z którym z niejednej opresji już wyszli"
![]()
Hihihi...
Pamiętam, pamiętam, że z tym ciastkiem nie ma żartów...
Rafał - jesteś organicznym, nerwowym romantykiem i to jest piękne.
Troszczysz się na pewno o tę osobę o którą powinieneś
?
Powiedziałabym, że zbyt nerwowym
3,409 2017-11-21 22:46:43
Wysoka Komisja, która pomaga Garemu w ogarnianiu świata (nota bene dwóch ludzi raczej do wymiany, bo niegodni zaszczytu zasiadania wśród dwunastki, co widać na zdjęciu) analizowała ostatnie doniesienia i wydała oświadczenie...
Ela i Gary mają podobną duszę, więc nie ma handlowania, porywania, zwodzenia
. Just a simple world.
Wysoka Komisja stwierdziła, że jednak Gary nie za bardzo zna ową "grę" typu "szybki flirt" i zżera go dziecięca ciekawość, z którą to ciekawością w tym życiu po prostu musi się pogodzić. W następnym życiu kwestia znowu stanie pod obradami.
Wysoka Komisja zatwierdziła ostatecznie badania Sony, w których stwierdza że ... cytuję "z tym ciastkiem nie ma żartów", gdyż nie jest to sprzeczne z konstytucją w artykule "Flirt, niby na serio a jednak w żartach, a może w żartach a jednak na serio... Kto wie... Kto wie... " i również nie burzy nieoznaczoności flirtu, choć wyznacza realną poważną granicę.
Gary niechętnie podpisał protokół, bo wydawało mu się, że te stwierdzenia to takie masło-maślane zamiast prosta mowa, ale uznał, że można im ufać.
3,410 2017-11-21 23:28:07
Dlaczego Komisja składa się z samych facetów?- to chyba niekonstytucyjne?
Na dodatek samych białych, i Republikanów?
3,411 2017-11-22 00:20:11
Bo widzisz Elu... ta komisja to tylko w moim mózgu jest... a tam sami biali mężczyźni... o różnych charakterach
PS. jakby ktoś nie znał to film "12 gniewnych ludzi"
3,412 2017-11-22 11:14:30
Troszczysz się na pewno o tę osobę o którą powinieneś
?
Hmmmm... A o kogo powinienem? Kobieca logika czasami zaskakuje!
3,413 2017-11-22 11:30:21
Dzień dobry
Moze nie rozpatrujmy kobiecej logiki od rana ))
3,414 2017-11-22 11:38:07 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-22 11:38:40)
Dzień dobry
Moze nie rozpatrujmy kobiecej logiki od rana))
Dzień dobry! No nie mów, że tam jej nie było...
3,415 2017-11-22 11:40:47
Piękny przykład logiki
3,416 2017-11-22 11:52:44
Nie noooooo... Docierać, dobierać, co za różnica?
3,417 2017-11-22 11:55:47 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-22 11:57:44)
dlatego nie cierpię pisać z telefonu.:)
Słyszałam o dziewczynie co wysłała dwuznaczną wiadomość do ..własnego Ojca....:D z powodu nadpisywania..
3,418 2017-11-22 13:24:34
Szlag... mi też się zdarzyła straszna nie przyjemna historia... Zamiast coś w stylu "Piękne zdjęcie Asiu" wyszło "Piękne zdjęcie Aniu"... i jak potem się z tego wytłumaczyć? Masakra. Na szczęście dziewczyna była bardziej mądra niż emocjonalna.
3,419 2017-11-22 13:24:49
na koniec dnia: Jeżeli kogoś dziś uraziłam i nie chodzi mi o Garego , to niechcący z głupoty i sorry..
Róża dla Ciebie.. Vicky
Dziekuje jeszcze nie otrzymalam nigdy rozy od kobiety:))
ze niby mnie czyms urazilas?:))))
spoko nawet jesli to nie zauwazylam bo czytalam po lebkach wszystko z braku czasu;p nie wczuwajac sie w glebie przeslan tresci przez was wypisywanych, a tym samym blokujac sobie droge do mozliwosci odczucia urazy badz obrazy.
znowu prawie-wierszem pisze;pppp
3,420 2017-11-22 13:28:12
To tym lepiej..
Nie masz córki, na dzień matki laurki kwiatuszki itp..?
3,421 2017-11-22 13:33:35
SonyXperia napisał/a:Gary napisał/a:Ale jeśli ona i on zupełnie się nie znają, a szybko mają seks, to ciekawy jestem jak wyglądała ich "gra".
![]()
Śmiało
![]()
Soni, Soni... a co masz na myśli?
![]()
To chyba ja teraz jestem ciekaw opowiadania Eli, a nie ja opowiadam swoje opowiadanie.
Ale wiesz... czuję że wena twórcza się zbliża, więc układam myśli do dalszego ciągu naszego opowiadania...
![]()
. Wiem co napisać... potrzebuję teraz świeczki, kartki, kałamarza i pióra gęsiego...
A nas dzieli tylko ciastko... pamiętaj!
![]()
I wiesz... to nie ja go mam wręczyć zgodnie z tradycją "Agenta Smitha który jest przyjacielem Garego, z którym z niejednej opresji już wyszli"
![]()
Hihihi...
A miałeś tam kogoś, oprócz Vicky, kto Ciebie pokochał?
Naiwniak!
![]()
![]()
Nie, sorryyy... dzisiaj ma być życzliwie! Więc żartowniś.
Nieeee... nikt nie popierał chodzenia prostymi drogami.
prostymi...:) jakos nie odczuwam, ze sa takie proste:) raczej bym porownala nas do pasjonatow chodzenia po gorach. Wysoko wysoko zdobywa sie szczyt, adrenalina, endorfiny... potem spokojnie w dol. potem znowu chce sie wejsc na szczyt, choc tyle energii to kosztuje, ale duzo szczescia uwalnia jednoczesnie. Jak narkotyk, jak pokochasz to juz nie przestaniesz.
A pasjonaci gorskich wedrowek zawsze palaja sympatia do innych takich samych jak oni:) Wymieniaja sie doswiadczeniami lub zwyczajnie zdobywaja razem szczyt.
To takie.... naturalne:)
Szkoda ze czasem zona nie pozwala jechac w te gory;p
Ladnie Gary mi sie napisalo co?:)
3,422 2017-11-22 13:36:33
mój tłumacz google przetłumaczył : Jesteś miła, piękna i łatwa do zranienia..
Czy można być uprzejmym i szczerym do bólu?
Bo ja niestety jestem szczera do bólu, bliskie mi osoby chronię. Tak już mam..
hahahahahha Ela:) otoz to.
NIE MOZNA byc szczerym do bolu i jednoczesnie uprzejmym.
Jak sie jest szczerym, to w pakiecie rowniez i czesto nieuprzejmym.
3,423 2017-11-22 13:45:21 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-22 13:47:14)
Ela210 napisał/a:mój tłumacz google przetłumaczył : Jesteś miła, piękna i łatwa do zranienia..
Czy można być uprzejmym i szczerym do bólu?
Bo ja niestety jestem szczera do bólu, bliskie mi osoby chronię. Tak już mam..hahahahahha Ela:) otoz to.
NIE MOZNA byc szczerym do bolu i jednoczesnie uprzejmym.
Jak sie jest szczerym, to w pakiecie rowniez i czesto nieuprzejmym.
O ten Ból właśnie chodzi..
Bo szczerym i uprzejmym można być oczywiście.
Rodzice zawsze walili mi prosto z mostu, bez znieczulenia. Do tej pory "boję się" Ojca..:)
Tylko jako nastolatka miałam to wyłączone- Ojciec płakał, ja sie śmiałam..bezczelnie.
Córka ma teraz to samo wobec mnie. SZCZEROŚĆ do bólu..
ps.. wykryła netkobiety..
mam nadzieję, że nie okaże się, ze wychowałam szantażystkę ?
3,424 2017-11-22 13:50:09
Wiiiiiitaj Viki
. Pozdrawiam Cię netkobietowo
3,425 2017-11-22 13:53:01
prostymi...:) jakos nie odczuwam, ze sa takie proste:) raczej bym porownala nas do pasjonatow chodzenia po gorach. Wysoko wysoko zdobywa sie szczyt, adrenalina, endorfiny... potem spokojnie w dol. potem znowu chce sie wejsc na szczyt, choc tyle energii to kosztuje, ale duzo szczescia uwalnia jednoczesnie. Jak narkotyk, jak pokochasz to juz nie przestaniesz.
A pasjonaci gorskich wedrowek zawsze palaja sympatia do innych takich samych jak oni:) Wymieniaja sie doswiadczeniami lub zwyczajnie zdobywaja razem szczyt.
To takie.... naturalne:)
Szkoda ze czasem zona nie pozwala jechac w te gory;pLadnie Gary mi sie napisalo co?:)
Świetnie...
Viki
Myślimy identiko
3,426 2017-11-22 13:54:23
ps.. wykryła netkobiety..
![]()
mam nadzieję, że nie okaże się, ze wychowałam szantażystkę ?
Lepiej uważaj, bo takimi wpadkami można sobie życie zniszczyć.
3,427 2017-11-22 14:08:11 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-22 14:27:32)
Mimo wszystko mam przekonanie, ze w związku wiadomo gdzie jest granica prywatności. Nigdy w największym "amoku" nawet nie zdobyłam się na przeglądnięcie telefonu męża, kiedyś nie wylogował się z maila- kusiło, nie umiałam.
Myślę, że w normalnym związku nie robi się tego nawet w chwili wielkich emocji.
Wtargnięcie na to pole to byłby koniec.I oboje o tym wiemy.
To samo dotyczy forum.
Można przeczytać, ale przyznać się do tego partnerowi to inny kaliber- czyli może zyskujesz broń bez możliwości naładowania i użycia
Vicky rozbroiła cały arsenał męża w sprytny sposób..:) Ta co zatrzymuje huragany?
3,428 2017-11-22 15:09:21 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-11-22 15:13:13)
Mimo wszystko mam przekonanie, ze w związku wiadomo gdzie jest granica prywatności. Nigdy w największym "amoku" nawet nie zdobyłam się na przeglądnięcie telefonu męża, kiedyś nie wylogował się z maila- kusiło, nie umiałam.
IIIIIIII'mmmm sooooorrrry Ela... Ludzie czasem robią dziwne rzeczy. Ja nawet sobie nie wierzę do końca i mogę zwariować, mieć doła.
Myślę, że w normalnym związku nie robi się tego nawet w chwili wielkich emocji.
Wtargnięcie na to pole to byłby koniec.I oboje o tym wiemy.
To samo dotyczy forum.
Ponownie nie wierzę, bo jak ktoś bliski przeczytałby moje posty, to te posty zmienią postrzeganie mnie przez tę osobę, a wiesz że moralność może być inna i to budzi emocje, psuje relacje.
Można przeczytać, ale przyznać się do tego partnerowi to inny kaliber- czyli może zyskujesz broń bez możliwości naładowania i użycia
Po przeczytaniu świat się zmienia.
Vicky rozbroiła cały arsenał męża w sprytny sposób..:) Ta co zatrzymuje huragany?
Yyyy... jak rozbroiła? Pisze tutaj czasem, rzadziej lub częściej... Acha... chyba że kiedyś po prostu pozdrowiła tutaj męża? Hmm... ciekawe. W każdym razie to niesprawiedliwe, jeśli zakładam, że jestem anonimowy, a ktoś mnie potajemnie śledziłby na forum.
W pewnym sensie anonimowość pozwala nam tutaj być sobą. Jeśli nie jesteśmy anoimmowi, to musimy znowu wdziać szaty "poprawności", której to poprawności uczą nas od dziecka. Nie można uśmiechać się do dziewczyny, nie można pożądać, mieć seksu, nie można zbytnio mędrkować, mówić co się myśli wprost, aby ludzi nie krzywdzić. Tutaj mamy zdjęte maski. Pewnie znajdzie się ktoś i powie, że w takim razie życie w masce jest fałszem... a ja powiem że wcale nie -- po prostu trzeba dbać o ludzi którzy nas otaczają, a tutaj na forum każdy musi się liczyć, że dostanie nabój prawdy prosto w serce -- jak na wojnie.
Zresztą gdybym w realu rozmawiał z ludźmi jak w wątku "moralność vs zdrada", to bym nie odseparowali od siebie tak jak w Bilblii zrobili z "jawnogrzesznicą". Tacy są ludzie.
3,429 2017-11-22 15:42:51 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-22 15:59:12)
I zgodzę się z Tobą i nie zgodzę.
dokładnie to samo cenię sobie w tym wątku. :-) jeśli kogoś coś tu razi nie ma obowiązku czytania I wiem ze nawet sobie nie można czasem ufać.Ale to są sytuacje extremalne. jadę do pracy przez most nie myślę o tym ze wpadne do Wisły Ale nie ulegaj zludzeniu ze zawdzięczasz coś swojej ostrożności bo to złudne. Możesz minimalizować ryzyko to robi instynktownie ktoś kto ma trochę inteligencji. Ale to nie problem dla partnerów odkryć cokolwiek. Nie robi się tego z przekonań o prywatności i te granice są niewidzialne ale mocne. VICKY zazdroszczę całkowitej akceptacji. swoje huragany rpzbroili dawno choć niektórych to bulwersuje I masz rację. O komfort innych dba się bardziej niż o swój. prawdziwie wolny jest ten którego czyny dotykają tylko jego samego Kto by tego nie pragnął gdyby w pakiecie nie było samotności
3,430 2017-11-22 17:26:56
Ale nie ulegaj zludzeniu ze zawdzięczasz coś swojej ostrożności bo to złudne. Możesz minimalizować ryzyko to robi instynktownie ktoś kto ma trochę inteligencji.
Tak, tak -- jestem pod presją losu. Dotyka mnie dość szybko jak coś źle robię. Taka jego łaskawość, że szybko...
Ale to nie problem dla partnerów odkryć cokolwiek.
Obym nie musiał przyznać Ci kiedyś racji
3,431 2017-11-22 21:33:46
Mam chyba dzisiaj szczery do bólu nastrój- więc lepiej wam dodam tu coś zamiast dręczyć ludzi na dole..Bo los odpłaca za złośliwość...
Na dodatek podobno szybko..
3,432 2017-11-22 21:57:53 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2017-11-22 21:59:34)
A mnie trochę siadł nastrój przez pogodę za oknem. Działów poniżej nie odwiedzam już od bardzo dawna i raczej tam nie wrócę. "To nie na moje nerwy".
Obecnie koję je zmrożonym Rafaello (ale tylko dwa cukierki - dbam o linię ) i kieliszkiem bardzo dobrego czerwonego wina.
Po Twojej piosence, Ela, też włączyłam na tablecie Stinga - oprócz "Fields of gold" bardzo lubię "When we dance":
Mnie też los bardzo szybko odpłaca złe uczynki. Natomiast na zadośćuczynienie moich krzywd muszę zwykle czekać, ale ... czasem warto.
3,433 2017-11-22 22:10:19
3,434 2017-11-22 23:50:45
Bo los odpłaca za złośliwość...
Na dodatek podobno szybko..
Yyyy... czy to nie ja powiedziałem? Deja vu? Hmm...
Obecnie koję je zmrożonym Rafaello
Naprawdę? I jak? I jak?
3,435 2017-11-22 23:53:05
Mnie też los bardzo szybko odpłaca złe uczynki. Natomiast na zadośćuczynienie moich krzywd muszę zwykle czekać, ale ... czasem warto.
Wydaje mi się, że jak ktoś jest moralny, to los mu wymierza kary i nagrody szybko. A jak jest zły to wolniej. To tylko takie dywagacje, ale gdyby milion ludzi to zauważyło to mogłoby by to stać się mocną wiarą. Tylko nikt nie śledzi uczynków ludzkich i ich losów w następnych tygodniach, miesiącach czy latach. Szkoda że nie ma takiej nauki. Kościół powinien to śledzić...
3,436 2017-11-22 23:57:06 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2017-11-23 00:11:01)
A ja nie wierzę w sprawczą siłę losu jako sprawiedliwości
@Gary, to fotoshop?
3,437 2017-11-23 00:00:53
No właśnie... to kwestia wiary. Dowodów nie ma -- można je widzieć w swoim lub czyimś życiu, ale nawet wtedy można stwierdzić, że to przypadkowe zdarzenia. Nie tak dawno temu gdzieś po sieci chodziło info że jeden z najsłynniejszych ateistów na święcie ostatecznie stwierdził że nie można udowodnić że Bóg istnieje i nie można udowodnić że Bóg nie istnieje. Jak tak właśnie wierzę. Czyli jeśli ktoś znajduje dowody na istnienie Boga, i są to niby-jednoznaczne dowody (np. jakiś cud, że słońce się rusza), to nie jest to Bóg tylko coś innego. Zatem w cuda typu Fatima nie wierzę.
3,438 2017-11-23 00:03:28 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2017-11-23 00:15:43)
Dla mnie to rodzaj doszukiwania się, czy też pragnienia istnienia 'sprawiedliwości' , czymkolwiek ona miałaby być. Coś w rodzaju zaspokojenia żądzy zemsty, zadośćuczynienia , czy też swoistego rodzaju pocieszenia za coś czego sami nie jesteśmy w stanie 'ukarać'.
3,439 2017-11-23 00:20:24
Czy fotoshop? Nie wiem... wchodzę w google grafika, wpisuję co chcę pokazać .. np. "ciekawe bardzo" i wyskakują takie różne "memy"
3,440 2017-11-23 00:21:59
Czy fotoshop? Nie wiem... wchodzę w google grafika, wpisuję co chcę pokazać .. np. "ciekawe bardzo" i wyskakują takie różne "memy"
![]()
Tylko udusić za taką odpowiedź
3,441 2017-11-23 00:22:15 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-23 00:26:42)
Zniknęła mi opcja edytuj, była tu taka?
Tak to Twojego autorstwa słowa- przepraszam za brak przypisów- plagiat jednym słowem..
Ja wierzę, że coś naprawdę złego spada na następne pokolenia wywołując nieświadomy wpływ. Słyszeliście o ustawieniach Hellingera?
3,442 2017-11-23 00:23:52
@Elu, może poszła na spacer... bo była na pewno
3,443 2017-11-23 00:28:17
Sony, no jasne że jest ..Z rozpędu chciałam edytować post Garego, a to chyba dobrze, że nie mamy takich opcji
3,444 2017-11-23 00:34:27
Gary napisał/a:Czy fotoshop? Nie wiem... wchodzę w google grafika, wpisuję co chcę pokazać .. np. "ciekawe bardzo" i wyskakują takie różne "memy"
![]()
Tylko udusić za taką odpowiedź
![]()
Hihi... a dlaczego? Ty tak nie robisz?
?
PS. Edytuj jest tylko dla postów z tego samego dnia, ale tam gdzieś w serwerze zegar już jest po północy pewnie i dlatego nie możn aedytować.
3,445 2017-11-23 00:37:45
Ajsi napisał/a:Obecnie koję je zmrożonym Rafaello
Naprawdę? I jak? I jak?
Dziś pozwoliłam sobie na dwa zmrożone cukierki. Jutro zjem "zwykłego", nie "na zimno", i napiszę, czy w ogóle czuję różnicę i jeśli tak, to jaką. A te dzisiejsze smakowały mi bardzo. Rafaello lubię najbardziej, potem śliwki w czekoladzie, krówki (ale te kruche), no i ... inne też. Ale słodycze jem niezmiernie rzadko i w małych ilościach.