Parapetówka u Ajsi ;) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Parapetówka u Ajsi ;)

Strony Poprzednia 1 40 41 42 43 44 122 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,666 do 2,730 z 7,913 ]

2,666 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-08 16:11:44)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:

A ja Wam powiem jak ja widzę kwestie lojalności wśród kobiet i zasad.
Jestem lojalna np. w tym sensie, że dla mnie facet koleżanki czy przyjaciółki jest NIETYKALNY. Po prostu. Gdyby on poczuł do mnie miętę i jakoś spróbowałby się zbliżyć - nie ma szans na to.

Wiecie natomiast jaką miałam sytuację i co mnie na forum sprowadziło. Niestety, są kobiety egoistyczne, bezwzględne i wyrachowane. Już rozumiem, iż popełniałam błąd mierząc wszystkich swoją miarą.

Natomiast nie jestem w stanie zaakceptować zachowań czy przekonań koleżanek/przyjaciółek, które uważam za durne czy krzywdzące innego człowieka. Zachowuję prawo do własnego zdania. Spotkałam się jednak z reakcją, iż taka moja postawa oznacza ... "zdradę" i nielojalność. Oczywiście zostałam za to adekwatnie UKARANA. big_smile

Ech...! Baby bywają dziwne. wink

Ja mam tak samo- facet przyjaciółki jest nietykalny i na dodatek wcale to nie boli, bo spada z niego cały ten czar, gdy dowiadujesz się, że to facet przyjaciółki.
Natomiast jesli to nie był facet przyjaciółki, tylko jakis tam facet, na którego spojrzałyśmy obie, to nigdy nie było problemu czy odpuscić czy nie, bo sytuacja sama sie zwykle rozwiazywała. I nigdy nie straciłam przez to przyjaciółki czy koleżanki nawet.

Zobacz podobne tematy :

2,667 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-08 16:07:38)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
wilczysko napisał/a:

Rh Jakbym tu Ciebie widział wink

A w tle przewija się dr House. Ktoś go rozpoznał w peruczce ? big_smile


Wilczysko... i to w podwójnej roli... tongue Dr House? Właśnie jeden kumpel tak o mnie mówi, bo z laseczką popierdzielam... a drugie bo Malkovich? big_smile Hihihihi... ale na początku myślałem, że jakieś takie 'piękno' we mnie dostrzegłeś i może o którejś tak kobiecie z teledysku mnie widzisz (może Lenox nawet?) piszesz big_smile No dobra, potem pojawili się faceci w rajtuzach to zrozumiałem smile

2,668

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
wilczysko napisał/a:
Gary napisał/a:
wilczysko napisał/a:

Przecież to już jest codzienność big_smile
Taki Lewandowski i spółka to wszyscy się depilują.

No i co o tym myśleć? Kobiety depilują nogi... a mężczyźni też będą musieli?

Ja się nie dostosuję big_smile To byłaby u mnie tortura. Brrrrr....

A ktoś widział perwersyjne depilowanie się w Hollywood, które Borat propagował? big_smile Tiaaaa... to DOPIERO EXTREMUM! lol

2,669

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:
vicky85 napisał/a:

nigdy nie wiesz, czy ktoras z uzytkowniczek to nie twoja mama w przebraniu:) (dzisas mam nadzieje ze moja nie przesiaduje na takich forach:D:D:D:D)


Jej! Kiedyś (z 10 lat temu) rozpocząłem gadkę z moją mamą, że już mija spory czas po śmierci ojca i ja nie mam nic przeciwko nowemu 'wujkowi' tongue A matka była / jest kobietą świetnie się trzymającą i... zwiewałem w podskokach... tongue Jak mnie pogoniła! Generalnie ona nie ma ochoty już na faceta aby jej się szlajał po domu a ona mu obiadki gotowała... ech, a miłość gdzie? lol

najwyrazniej twoja mama ma romantyzm w glebokim powazaniu:)

Sony "Generalnie uważam, że spojrzenie w kierunku tego samego faceta przez dwie kobiety przekreśla zasady lojalności"
Ela widze tez sie pod tym podpisala:) Oczywiscie, ze tak, generalnie przyjaciele i mezowie, nie tylko przyjaciolek, ale i bliskich znajomych, dobrych sasiadek, siostr, kuzynek powinni byc skresleni z listy mezczyzn;p Chyba ze naleza do osobw  typie takiej jednej mojej sasiadki.... dawno temu, zapytala czy chce do nich wpasc:) nie mialam wtedy jeszcze wyobrazenia ani wiedzy o swingersach, oni byli pierwsza taka para (malzenstwem) ktora poznalam, ze nie mieli z seksem na boku problemu.
To w takim przypadku maz przyjaciolki moglby byc:) W kazdym innym - nie powinien pod wzgledem seksualnym dla nas istniec.

2,670 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-08 16:26:03)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:

Cześć wszystkim!

Cześć... jak zwykle wejście z taktem smile

I_see_beyond napisał/a:

Dzięki, Gary, za obszerne wyjaśnienie tego zjawiska. Ja lubię poznawać jak ludzie myślą i jaka motywacja stoi za ich działaniem - w ramach wiedzy ogólnej o świecie.

Nie wierz Mu tak... naprawdę relacja uczeń - nauczycielka ma znaczenie... Tu nie chodzi tylko o to, że to starsza kobieta ale o pewnego typu zależność i podziw dla niej. Nie ma tak, że uczeń tak wszystkie starsze kobiety roi. To musi być 'ta'! I też nie każda 'fajna'. Mieliśmy w szkole nauczycielkę szprychę - pani Paprzycka. Taka, że kiedyś WFista z nią rozmawiał i była sensacja na szkołę, gdyż podczas jej i jego rozmowy pan stracił kontrolę nad pewną częścią ciała tongue I ona nie działała na uczniów tak, jak polonistka - wrażliwa i spokojna bardzo istota smile Wiem to nie tylko ze swojego przykładu big_smile Nauczycielka musi budzić podziw, szacunek pewien (swoją inteligencją, postawą, swoją klasą). Wtedy młody facet wyobraża sobie pewnego rodzaju posiadanie, jak pisałem dominację, nad takim 'ideałem'. No kurcze, niech który facet powie, że nie chciał szargać seksualnie 'świętości' to jest dziwny lol Gary, co? Wilczysko? Jak było? smile


I_see_beyond napisał/a:

Mężczyźni to wzrokowcy to się generalnie patrzą na dziewczyny. big_smile Powiem Wam szczerze, że oprócz dwóch przypadków nie znam relacji, gdzie kobieta jest starsza od faceta. Tu już się pojawiało kilka takich tematów, wcześniej też się wypowiadałam - raczej mało prawdopodobne, że starsza kobieta zwiąże się z młodszym mężczyzną. Chyba, że rzeczywiście JEJ chodzi o sam seks. Ale zawsze podkreślam, że to jest wybór konkretnych osób. Ja konsekwentnie gustuję w starszych mężczyznach. big_smile Nie będę się jednak powtarzać dlaczego.

Racja, wzrokowcy i dotykowcy... big_smile Ewentualnie całuśnicy big_smile Ale, ale... To Tobie nie chodzi o seks? Eeee... sam seks? tongue

I_see_beyond napisał/a:
Gary napisał/a:

To zależy chyba od osób.

Dokładnie tak. Niektóre moje koleżanki z LO podkochiwały się w ... księdzu. Był młody, przystojny, pamiętam, że się dużo uroczo RUMIENIŁ na lekcjach religii. big_smile To je chyba kręciło. wink Ciekawe z drugiej strony dlaczego tak się rumienił. big_smile W każdym razie ja nie miałam żadnych ciągot tego typu. Tylko książki, książki, książki wtedy i ... nie mam co opisywać na forum, żadnych tego typu przygód. Nuda! big_smile wink

Rozumiem... Też tak miałem! Pewnie też Biblia? tongue

2,671

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Ale cos jeszcze mi sie przypomnialo. Przyjaciel opowiadal mi kiedys, ze mial znajome malzenstwo. Facet z tego malzenstwa mowi po wodce do niego "wiesz co...Jola mnie nameczy na smierc. Nie cche mi sie tyle seksu uprawiac... boje sie ze kogos sobie znajdzie. Powiedziala mi ostatnio ze jej sie podobasz..... Ty wez ja moze przelec co?? Moze da mi spokoj, a ja bede wiedzial z kim i nie bedzie moze szukac romansow gdzie indziej:)"

Ja nie moglam w to uwierzyc:D:D:D ale to z pewnoscia nie bylo klamstwo.

2,672

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
vicky85 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

.

Dokładnie tak. Niektóre moje koleżanki z LO podkochiwały się w ... księdzu. Był młody, przystojny, pamiętam, że się dużo uroczo RUMIENIŁ na lekcjach religii. big_smile To je chyba kręciło. wink Ciekawe z drugiej strony dlaczego tak się rumienił. big_smile )

bo probowal oszukiwac swoja nature, a natura zawsze znajdzie sposob i tak go znaczyla zeby sie dziewczynom podobal;P "To szatan go pewnie na pokuszenie wystawial! ", a ja wam mowie nie szatan, tylko penis i wola dupczenia:p albo przysadka mozgowa i testosteron, jak ktos woli bardziej elegancko

Nie, Vicky, nie oszukiwał - kontrolował... tongue Dopóki mógł i ile mógł smile

2,673

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:

Nie wierz Mu tak...

Och jak ten Rh72 lubi zawsze jakas szpileczke wbic w tego biednego Garego:)))

2,674

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:

"Predatora" oglądałam wieki temu, jeszcze na starym magnetowidzie ojca. Kojarzę najważniejsze motywy, ale chętnie poczytam o Waszym odbiorze tego filmu na tym wątku. big_smile

Jak ja, kopia była mierna i takie momenty, jakby film się 'rwał' - zwykle w najlepszych momentach smile Predator mi się podobał... W końcu to był film S-F, który miał sens! big_smile No nie zrozumiesz faceta, który pojechał sobie na polowanie? Jak nie rozumiesz... Ciekawe, jaki jest u nich odpowiednik łowienia ryb? big_smile

I_see_beyond napisał/a:

Depilacja? Jeśli chodzi o nogi najlepsza jest woskiem. Mnie kosmetyczki mówią, że mają coraz więcej facetów w swoich gabinetach. Na oczyszczaniu twarzy i depilacji klatek piersiowych i pleców.

No... depilacja pleców jest jednak często wskazana big_smile Często...

2,675

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:

Dopóki mógł i ile mógł smile

No wlasnie. Nie da sie kontrolowac popedow jesli notorycznie nie zaspokaja sie podstawowych potrzeb. Nigdy nie zrozumiem, co taki ciec w kiecce sobie mysli, slubujac celibat. niepojete.

2,676

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
wilczysko napisał/a:

Ale tak Ci powiem, że męską przyjaźnią jest trochę podobnie. Jak jest grupa samców singli, to w momencie jak pojawia się w okolicy kobieta to też można zaobserwować ciekawe zjawiska big_smile

Totalna zgoda! Przykładowo stadko samców jako kuple jadą na wakacje i po kolej poznają dziewczyny... Wracają jako zamyślone, samotne gawrony tongue

2,677

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
wilczysko napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

A mnie chodziło o męską przyjaźn, a może nie tyle o przyjaźn, co w ogóle o poprawność jakichkolwiek wzajemnych relacji, kiedy na horyzoncie pojawia się kobieta będąca obiektem zainteresowania? Czy istnieje w takiej sytuacji solidarność samców? W sensie wzajemna lojalność? Nie wydaje mi się... wink Ale może to jest kobiece podejście... Bo wśród kobiet takiej lojalności nie ma.

W męskim świecie bardzo istotny jest element rywalizacji. Z mojej obserwacji wynika, że męska przyjaźń też nie jest jej pozbawiona. Faceci w przyjaźni nie są wobec siebie tak troskliwi jak kobiety. Bardzo często jest tak, że przynajmniej na jakimś etapie musi być coś wspólnego, aby taka przyjaźń musiała zaistnieć np. wspólne zainteresowanie, hobby. Ta przyjaźń wokół tego się koncentruje. Gdy w pojawia się kobieta będąca obiektem zainteresowania to ten element rywalizacji też się włącza. Następuje oszacowanie sił, taktyki itd big_smile To wcale nie musi iść w kolizji do lojalności.
U kobiet jest trochę chyba inaczej. Myślę, że u kobiet przyjaźń musi mieć podłoże emocjonalne. Po prostu musi tu być pewna chemia między kobietami. Mogą być one całkowicie różne, mieć całkiem inne zainteresowania, temperamenty itd., ale musi być ta chemia. I to jest taki rodzaj związku, który powoduje trochę przywłaszczanie drugiej osoby. Tak sobie myślę smile Nie twierdzę, że mam rację. Kobiety w przyjaźni potrafią być myślę też lojalne, ale to dotyczy trochę innej sfery. Bardziej na takim poziomie empatycznym.

Lojalność powinna działać jednak wtedy, gdy ktoś jest już w związku - wtedy nie ma co badać jego granic... to jest świństwo. Jeśli ktoś w związku widzi zainteresowanie swoją osobą i jest wzajemnie zainteresowany to znaczy, że jego związek może mieć problem. Jeśli odejdzie z niego bez nacisku - jest ok! Jeśli nacisk zainteresowanej strony będzie mocniejszy to nie jest! Ale trzeba jednak poznać swoje preferencje... to fakt. Wiele, naprawdę sporo razy widziałem sytuację zbytniego kompromisowania swoich preferencji i... No właśnie, o sobie też piszę! Więc wiem big_smile

2,678 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-08 16:53:21)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:

A ja Wam powiem jak ja widzę kwestie lojalności wśród kobiet i zasad.
Jestem lojalna np. w tym sensie, że dla mnie facet koleżanki czy przyjaciółki jest NIETYKALNY. Po prostu. Gdyby on poczuł do mnie miętę i jakoś spróbowałby się zbliżyć - nie ma szans na to.

Wiecie natomiast jaką miałam sytuację i co mnie na forum sprowadziło. Niestety, są kobiety egoistyczne, bezwzględne i wyrachowane. Już rozumiem, iż popełniałam błąd mierząc wszystkich swoją miarą.

Natomiast nie jestem w stanie zaakceptować zachowań czy przekonań koleżanek/przyjaciółek, które uważam za durne czy krzywdzące innego człowieka. Zachowuję prawo do własnego zdania. Spotkałam się jednak z reakcją, iż taka moja postawa oznacza ... "zdradę" i nielojalność. Oczywiście zostałam za to adekwatnie UKARANA. big_smile

Czy ja kiedyś będę miał szansę nie zgodzić się z Tobą? smile

I_see_beyond napisał/a:

Ech...! Baby bywają dziwne. wink

Hihihi... a tu się częściowo nie zgodzę... One non-stop SĄ dziwne tongue Dzięki za szansę! big_smile

2,679 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-11-08 16:53:21)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
SonyXperia napisał/a:

A mnie chodziło o męską przyjaźń, a może nie tyle o przyjaźń, co w ogóle o poprawność jakichkolwiek wzajemnych relacji, kiedy na horyzoncie pojawia się kobieta będąca obiektem zainteresowania? Czy istnieje w takiej sytuacji solidarność samców? W sensie wzajemna lojalność? Nie wydaje mi się... wink Ale może to jest kobiece podejście... Bo wśród kobiet takiej lojalności nie ma.

Jest kilku kolegów, przyszli się zabawić do klubu. Pojawia się laska. Podoba się kilku z nich. No to do niej startują... albo najodważniejszy, albo dwóch. Nie ma problemu. W końcu każdy chciałby mieć dziewczynę... na wieczór albo na dłużej. Nie sądzę, że to konkurencja, ale bieg do takiego celu, aby ten cel zdobyć.

Męska przyjaźń? Dwóch kolegów się bardzo lubi, przyjaźni, chcą dla siebie dobra, nie zazdroszczą sobie. Więc jak któregoś z nich strzeli strzała amora, albo pożądania, to drugi powinien zrozumieć, prawda? Chyba że umówili się na piwo, aby porozmawiać o życiu, a jednemu odbiło i poszedł bajerować jakąś dziewczynę -- wtedy jest nie fair.

"It's not sacrifice, just a simple world".

Ajsi napisał/a:

Jestem lojalna np. w tym sensie, że dla mnie facet koleżanki czy przyjaciółki jest NIETYKALNY.

Na pewno się tego po mnie nie spodziewałaś... ale popieram to. Nie podrywa się faceta koleżanki. Nie podrywa się żony kolegi.

Dlaczego? Bo to łatwizna -- bo ona musi być blisko. Na przykład na tym samym grillu.

Jeśli ktoś jest taki podrywacz, to niech startuje do obcych kobiet. Tak jak z RH mówiłem -- aby w relacjach była między osobami jedna linia powiązania, a nie dwie. Czyli łączy mnie z żoną kolegi to, że ona jest żoną kolegi.

Wszystko się zmieniłoby gdyby żona kolegi chciała coś ze mną, a ja z nią.

2,680 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-08 16:52:18)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
vicky85 napisał/a:
rh72 napisał/a:

Nie wierz Mu tak...

Och jak ten Rh72 lubi zawsze jakas szpileczke wbic w tego biednego Garego:)))

Myślisz, że odczuwam też Jego magnetyzm i też już się w Nim zadurzyłem? I stąd te szpileczki? Tak staram się aby zwrócił w końcu na mnie uwagę... big_smile Prostuję ścieżki Garego, po prostu... tongue

2,681

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
vicky85 napisał/a:
rh72 napisał/a:

Dopóki mógł i ile mógł smile

No wlasnie. Nie da sie kontrolowac popedow jesli notorycznie nie zaspokaja sie podstawowych potrzeb. Nigdy nie zrozumiem, co taki ciec w kiecce sobie mysli, slubujac celibat. niepojete.

Ja jestem w stanie sobie wyobrazić... trzeba tylko poprzebywać z człowiekiem z powołaniem. To jest pewne przeżycie same w sobie. Brak wojowniczości, brak chęci nawracania innych, brak gniewu na świat. Takie wyluzowanie, dystans do siebie, takie po prostu lubienie ludzi... No inny człowiek a jednak wiesz, co nim kieruje. Poznałem przynajmniej takiego jednego księdza - miał piękne myśli... i to nie w rodzaju jakiegoś filozofa jak Tischner czy kaznodziei charyzmatycznego... smile Zrozumiałem...

2,682

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

"It's not sacrifice, just a simple world".

Hahahaha! W biznesie mówi się 'drogi kliencie, ale wchodzimy w zbyt szczegółowy poziom szczegółowości... może nie teraz, nie w tym momencie...' Kolega tak mówi i mi się podoba bo nic nie znaczy a jednocześnie tak pociągająco brzmi tongue

Gary napisał/a:
Ajsi napisał/a:

Jestem lojalna np. w tym sensie, że dla mnie facet koleżanki czy przyjaciółki jest NIETYKALNY.

Na pewno się tego po mnie nie spodziewałaś... ale popieram to. Nie podrywa się faceta koleżanki. Nie podrywa się żony kolegi.
Dlaczego? Bo to łatwizna -- bo ona musi być blisko. Na przykład na tym samym grillu.
Jeśli ktoś jest taki podrywacz, to niech startuje do obcych kobiet. Tak jak z RH mówiłem -- aby w relacjach była między osobami jedna linia powiązania, a nie dwie. Czyli łączy mnie z żoną kolegi to, że ona jest żoną kolegi.
Wszystko się zmieniłoby gdyby żona kolegi chciała coś ze mną, a ja z nią.

Dżizas, Gary, mówisz ale się teraz zgubiłem... co jest łatwizna? Podrywanie żony kogoś? Jedna linia powiązania? Zbyt skrótowo, chłopie... Tłumacz lepiej. Albo ja już zakochany jestem i nie rozumiem, co piszesz a to proste przecież ma być... big_smile

2,683

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:

Tu nie chodzi tylko o to, że to starsza kobieta ale  pewnego typu zależność i podziw dla niej. Nie ma tak, że uczeń tak wszystkie starsze kobiety roi. To musi być 'ta'! I też nie każda 'fajna'. .... .... Wtedy młody facet wyobraża sobie pewnego rodzaju posiadanie, jak pisałem dominację, nad takim 'ideałem'. No kurcze, niech który facet powie, że nie chciał szargać seksualnie 'świętości' to jest dziwny lol Gary, co? Wilczysko? Jak było? smile

Nie do końca rozumiem intencje twojej wypowiedzi. Seksowna blondynka, kształtna, kobieca... ale zupełnie nie wiem czy miała 25 czy 30 czy 35 lat wtedy, zresztą co za różnica. Fantazją był seks z nią... minetka, penetracja, orgazm. Ona o tym nie wiedziała rzecz jasna. Inaczej było z mamą koleżanki czy inną panią do której jakąś paczkę miałem zanieść... wtedy trochę się czułem jak mysz co odwiedziła lwa.

2,684

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
vicky85 napisał/a:
rh72 napisał/a:

Nie wierz Mu tak...

Och jak ten Rh72 lubi zawsze jakas szpileczke wbic w tego biednego Garego:)))

Och... Viki, Viki... Jak Ty łatwo wchodzisz pod moje pole siłowe... Na Ciebie żadne moje pancerze nie działają...

2,685 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-08 17:10:13)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:
rh72 napisał/a:

Tu nie chodzi tylko o to, że to starsza kobieta ale  pewnego typu zależność i podziw dla niej. Nie ma tak, że uczeń tak wszystkie starsze kobiety roi. To musi być 'ta'! I też nie każda 'fajna'. .... .... Wtedy młody facet wyobraża sobie pewnego rodzaju posiadanie, jak pisałem dominację, nad takim 'ideałem'. No kurcze, niech który facet powie, że nie chciał szargać seksualnie 'świętości' to jest dziwny lol Gary, co? Wilczysko? Jak było? smile

Nie do końca rozumiem intencje twojej wypowiedzi. Seksowna blondynka, kształtna, kobieca... ale zupełnie nie wiem czy miała 25 czy 30 czy 35 lat wtedy, zresztą co za różnica. Fantazją był seks z nią... minetka, penetracja, orgazm. Ona o tym nie wiedziała rzecz jasna. Inaczej było z mamą koleżanki czy inną panią do której jakąś paczkę miałem zanieść... wtedy trochę się czułem jak mysz co odwiedziła lwa.

Gary, chodzi mi o kobietę, w której się 'pdkochujesz'. Koleżanki są fajne jednak nie czujesz do nich pewnej głębszej atencji. Masz do czynienia z kobietą która Ciebie pociąga nie tylko wyglądem ale również osobowością, wrażliwością, intelektem... chciałbyś z nią być, po prostu... Już inaczej mi trudno tłumaczyć. Jednak różnica wieku oraz pozycji przekreśla związek (wiem, wiem, wiem.. są takie relacje... są bo świat jest zbyt otwarty i 'szeroki' aby pewne przypadki nie zaistniały) - to jest proste. I jednak mocno skomplikowane, gdyż tych myśli nie sposób wychłodzić (sam pisałeś o Twoim stosunku do jakiejś nauczycielki ale nie wiem, czy było to odniesienie do jej seksualności tylko, czy czułeś również pociąg do jej obszaru pozostałej kobiecości: łagodności, podległości, sposobowi myślenia, formułowania myśli, poglądom itp...), więc skomplikowane gdyż chodzi o 'urealnianie' w myślach pewnej mocnej fantazji. To jest jednak znacząco inne, niż marzenie o możliwości latania - chyba głównie z takiego nastawienia typu 'a może? O Jezu, a może?!' big_smile

2,686

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:

Dlaczego? Bo to łatwizna -- bo ona musi być blisko. Na przykład na tym samym grillu.
Jeśli ktoś jest taki podrywacz, to niech startuje do obcych kobiet. Tak jak z RH mówiłem -- aby w relacjach była między osobami jedna linia powiązania, a nie dwie. Czyli łączy mnie z żoną kolegi to, że ona jest żoną kolegi.
Wszystko się zmieniłoby gdyby żona kolegi chciała coś ze mną, a ja z nią.

Dżizas, Gary, mówisz ale się teraz zgubiłem... co jest łatwizna? Podrywanie żony kogoś? Jedna linia powiązania? Zbyt skrótowo, chłopie... Tłumacz lepiej. Albo ja już zakochany jestem i nie rozumiem, co piszesz a to proste przecież ma być... big_smile

No tak, tak -- skasowało mi dalszą część zdania.

Jeśli jestem w pracy i jest fajna dziewczyna... To pierwsza linia pomiędzy mną a nią jest praca. Jeśli wejdę w romans, to mamy drugą linię. Są dwie linie -- romans i praca. Lepiej jak nie ma dwóch linii. Chyba że oboje tego chcą. Ale to niebezpieczne, wiem...

Żona kolegi na tym samym grlilu. Łączy mnie z nią jedna linia -- to żona kolegi. Drugą linią byłby romans. Lepiej niech nie będzie dwóch linii, bo to niebezpieczne. Chyba że oboje tego chcą... to wtedy może smile, może.

Zatem jeśli mężowi marzy się romans, to niech się może odczepi od kobiet z otoczenia, tylko znajdzie sobie jakąś zupełnie niezależną.

2,687

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:

Gary, chodzi mi o kobietę, w której się 'pdkochujesz'. Koleżanki są fajne jednak nie czujesz do nich pewnej głębszej atencji. Masz do czynienia z kobietą która Ciebie pociąga nie tylko wyglądem ale również osobowością, wrażliwością, intelektem... chciałbyś z nią być, po prostu...

A nie, nie... nie chciałbym być z tą panią. Chodziło tylko o seks. Zresztą miała męża. Sam seks, pożądanie. Oddałaby się wtedy i byłoby fantastycznie... smile jak to w fantazjach smile




Twoim stosunku do jakiejś nauczycielki ale nie wiem, czy było to odniesienie do jej seksualności tylko, czy czułeś również pociąg do jej obszaru pozostałej kobiecości: łagodności, podległości, sposobowi myślenia, formułowania myśli, poglądom itp...),

Seks,... sam seks...

2,688

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Ale TO NIE LINIA POWIĄZANIA! Wg mnie właśnie nie powiązanie ale BARIERA! Oooo... zrozumiałem... ograniczenie poprzez inną relację big_smile Uffff.... Tak, to jest linia powiązania, którą można tłumaczyć jak relacji innego typu. Jeśli jest zgoda na utworzenie 'drugiej' relacji to zwykle nie tyle zgoda co ... głupota? tongue W pracy nie toleruję romansów - może być kumpelstwo. Nawet jak pójdą do łóżka to lepiej kumpelsko smile Masz rację - takie 'inne' relacje powinny ograniczać i uwierać - aby było jasno, piszę to samo co Ty tylko w innej formie big_smile

2,689 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-08 17:53:02)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

Seks,... sam seks...

Inny przypadek... big_smile Po prostu nie trafiłeś na 'swoją nauczycielkę'. Ja się przyznam, że trafiłem big_smile Hahahaha! I TO 2 RAZY NAWET SIĘ ZDARZYŁO! (raz w podstawówce) big_smile big_smile big_smile Kochliwy jestem tongue

2,690

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

2,691

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Metyl napisał/a:

Masz rękę Antygony
Widzę to w twoich dżinsach(genach)
Masz samobójcze tendencje
I to może być moim końcem

Metyl, masz rację... kobiety są dziwne i są naszym końcem tongue Sorki, przeznaczeniem, sorki... big_smile

2,692

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

Cześć wszystkim!

Cześć... jak zwykle wejście z taktem smile

I_see_beyond napisał/a:

Dzięki, Gary, za obszerne wyjaśnienie tego zjawiska. Ja lubię poznawać jak ludzie myślą i jaka motywacja stoi za ich działaniem - w ramach wiedzy ogólnej o świecie.

Nie wierz Mu tak... naprawdę relacja uczeń - nauczycielka ma znaczenie... Tu nie chodzi tylko o to, że to starsza kobieta ale o pewnego typu zależność i podziw dla niej. Nie ma tak, że uczeń tak wszystkie starsze kobiety roi. To musi być 'ta'! I też nie każda 'fajna'. Mieliśmy w szkole nauczycielkę szprychę - pani Paprzycka. Taka, że kiedyś WFista z nią rozmawiał i była sensacja na szkołę, gdyż podczas jej i jego rozmowy pan stracił kontrolę nad pewną częścią ciała tongue I ona nie działała na uczniów tak, jak polonistka - wrażliwa i spokojna bardzo istota smile Wiem to nie tylko ze swojego przykładu big_smile Nauczycielka musi budzić podziw, szacunek pewien (swoją inteligencją, postawą, swoją klasą). Wtedy młody facet wyobraża sobie pewnego rodzaju posiadanie, jak pisałem dominację, nad takim 'ideałem'. No kurcze, niech który facet powie, że nie chciał szargać seksualnie 'świętości' to jest dziwny lol Gary, co? Wilczysko? Jak było? smile

Jak tak sobie próbuję przypomnieć to nie miałem takiej sytuacji, że zakochałem się w nauczycielce. Była może jedna i to jeszcze w podstawówce o której trochę fantazjowałem, ale to tylko tyle. Dawniej nauczycielki nie wyglądały tak jak teraz big_smile Zresztą tak samo jak uczennice big_smile

2,693 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-08 17:40:16)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
wilczysko napisał/a:

Dawniej nauczycielki nie wyglądały tak jak teraz... big_smile

Facet, też to zauważyłeś, coooo? big_smile Ech... smile

wilczysko napisał/a:

Zresztą tak samo jak uczennice big_smile

A to mnie akurat nie ciągnie... młodsze tak, tak... ale tak ZA młode to ja wiem...? Kwaśne jakieś tongue

2,694

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:

Myślisz, że odczuwam też Jego magnetyzm i też już się w Nim zadurzyłem? Tak staram się aby zwrócił w końcu na mnie uwagę... big_smile

zabieraj teraz ode mnie te szpile:)


rh72 napisał/a:

I stąd te szpileczki?

Szpile, ktore wbija sie w plecy, o taka mi chodzilo:) Nie wynikajaca z zadurzenia, tylko wbijana na zaczepke. Taka chamska szpila. Moze pomylilo ci sie z igielka pozadania, nie wiem:)

2,695

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
wilczysko napisał/a:

Jak tak sobie próbuję przypomnieć to nie miałem takiej sytuacji, że zakochałem się w nauczycielce. Była może jedna i to jeszcze w podstawówce o której trochę fantazjowałem, ale to tylko tyle. Dawniej nauczycielki nie wyglądały tak jak teraz big_smile Zresztą tak samo jak uczennice big_smile



nauczycielka 20 lat temu a teraz to dwa rozne gatunki, faktycznie. Teraz sa takie naturalne, nie w tych biurowych garsonkach i grubych bryllach, przynajmniej wiekszosc. A nauczyciele? Chyba zbytnio sie nie zmienili, moze sa bardziej luzaccy w zachowaniu, generalizujac.


ja mialam fajnego nauczyciela matematyki;p

2,696

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
vicky85 napisał/a:

zabieraj teraz ode mnie te szpile:)

Akupunkturka? big_smile

vicky85 napisał/a:

Szpile, ktore wbija sie w plecy, o taka mi chodzilo:) Nie wynikajaca z zadurzenia, tylko wbijana na zaczepke. Taka chamska szpila. Moze pomylilo ci sie z igielka pozadania, nie wiem:)

Oj, od razu chamskie big_smile Tak właśnie nie... Igiełka pożądania do Gary'ego? Hmmm... no ja wiem? Mi się pomyliło? Nieeeee... tongue

PS. a w ogóle to już moglibyście się jakoś z Gary'm dogadać i mi 'kota pogonić'... Tacy jesteście zbyt dobrzy dla mnie lol W krew mi wejdzie takie zachowanie i co??? big_smile Się pytam: i co? wink Pytanie, wbrew wszystkim podejrzeniom mało retoryczne, odpowiedzi proste są za proste więc wszelkie jednowyrazowe tendencje zboczą w kierunku nieprofesjonalnego zachowania na forum big_smile

2,697 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-08 19:29:51)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
vicky85 napisał/a:

ja mialam fajnego nauczyciela matematyki;p

Miałem też dobrego nauczyciela od matematyki... (nie napiszę fajny bo nie był taki fajny ale pasjonatem matmy był) smile Łysy na niego mówiliśmy... tak... był łysy tongue Zadanie z podstawówki, które do dzisiaj pamiętam, do obliczenia w góóóóra 1 minutę w pamięci: trójkąt ma boki o długościach 3 cm, 4 cm i 5 cm. Jakie jest pole powierzchni trójkąta? big_smile Wtedy przerabialiśmy twierdzenie Pitagorasa... Eeeejjj! Ja chcę do podstawówki!!! big_smile

2,698

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
vicky85 napisał/a:
rh72 napisał/a:

też już się w Nim zadurzyłem? Tak staram się aby zwrócił w końcu na mnie uwagę... big_smile

zabieraj teraz ode mnie te szpile:)

Może się nieco gubię... czy to żarty czy nie żarty... Uwagę na Vicky zwróciłem ja, bo mnie coś strzeliło jak piorun, i ją podrywałem, i poszedłem do niej z wirtualnymi kieliszkami, a potem była super zabawa i się nią zauroczyłem.

2,699 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2017-11-08 19:53:28)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

A mnie się podoba nowa piosenka Ani Wyszkoni tongue

2,700 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-08 20:00:00)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Ależ... Gary! No nie możesz się pogubić teraz! Tutaj nikt nie żartuje. Humor zawsze jest niewirtualny, realny... a tu świat wirtualny, więc serio! tongue

Pamiętasz, pamiętasz? te czasy gdy pociągi...
Nie mknęły aż tak prędko, stacjonarne telefony.

Bezdzietni, bezdomni, naiwni, szczupli w biodrach.
Gotowi z cokołów popiersia starców strącać.

Dzieci patrzą, dzieci patrzą, jak nas widzą?
Zostawiamy, strzałki-ślady, jak w podchodach.

Gdzie jesteś, gdzie jestem? kto zęby nam przytępił?
Jak gęsi, jak gęsi, w boksach mieszkań, tuczeni lękiem.

Dzieci patrzą, dzieci patrzą, jak nas widzą?
Zostawiamy, strzałki-ślady, jak w podchodach.

Dzieci patrzą, dzieci patrzą, jak nas widzą?
Zostawiamy, strzałki-ślady, jak w podchodach.

2,701

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Sony... moje to to poniżej smile

2,702

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:
vicky85 napisał/a:
rh72 napisał/a:

też już się w Nim zadurzyłem? Tak staram się aby zwrócił w końcu na mnie uwagę... big_smile

zabieraj teraz ode mnie te szpile:)

Może się nieco gubię... czy to żarty czy nie żarty... Uwagę na Vicky zwróciłem ja, bo mnie coś strzeliło jak piorun, i ją podrywałem, i poszedłem do niej z wirtualnymi kieliszkami, a potem była super zabawa i się nią zauroczyłem.


chlopaki zluzujcie:) to wszystko sa zarty oczywiscie, po pierwsze gadamy dla zabawy, nie zeby sie klocic, poza tym czy ja kiedys wbijam szpile zeby kogos naprawde ukluc?:) Nieeeee. Gary tez nie. Rh tez nie, moze czasami mamy problem ze zrozumieniem co ma na mysli, ale to nasz poczciwy dobry obronca moralnosci:)))


rh72 napisał/a:

PS. a w ogóle to już moglibyście się jakoś z Gary'm dogadać i mi 'kota pogonić'... Tacy jesteście zbyt dobrzy dla mnie lol W krew mi wejdzie takie zachowanie i co??? big_smile Się pytam: i co? wink Pytanie, wbrew wszystkim podejrzeniom mało retoryczne, odpowiedzi proste są za proste więc wszelkie jednowyrazowe tendencje zboczą w kierunku nieprofesjonalnego zachowania na forum


Dlaczego mielibysmy przestac byc dobrzy dla ciebie:) po co cie przeganiac jak kota?:) wszyscy wiedza, ze jestes niegrozny. big_smile taki poczciwy dobry Rh. smile A z naszej relacji tlumaczyc sie i tak nie bedziemy: niczyja sprawa, tylko nasza,  a zreszta ..."nikt tu nie jest winny" i mysle ze "nie stalo sie nic":) Odjechalismy taksowka wiec game over:) Zadnych szpil w nasza strone, prosze.
Swoja droga ...zauroczeni soba ludzie zaczynaja byc chyba tacy nadwrazliwi:))) smile
eeeehhh....

nic sie nie stalo:=) koniec tematu!

2,703

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

No to mówię ok i daję uśmiech zadowolonego Garego smile

2,704

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
vicky85 napisał/a:

chlopaki zluzujcie:) to wszystko sa zarty oczywiscie, po pierwsze gadamy dla zabawy, nie zeby sie klocic, poza tym czy ja kiedys wbijam szpile zeby kogos naprawde ukluc?:) Nieeeee. Gary tez nie.

O dżizassss! Gary, kobiety mają intuicję ale ja facet więc totalnie nie mam i nie czułem, że Ciebie coś uwiera... ja luzuję / luzowałem totalnie i dlatego pozwalam sobie na wiele twierdząc, że jeśli żarty nie mają podtekstu niegodziwego to nie są szkodliwe w jakiejkolwiek formie byle nie wpadać w górowanie nad kimś ale chyba nie dałem tego odczuć... Vicky... dzięki, że prostujesz nasze ścieżki big_smile Bo rzeczywiście Gary już 2 raz się coś zastrzega... Gary, bez jaj (hihihi) - jeśli coś czułeś się nie tak to przegiąłeś, chłopie tongue

vicky85 napisał/a:

Rh tez nie, moze czasami mamy problem ze zrozumieniem co ma na mysli, ale to nasz poczciwy dobry obronca moralnosci:)))

OMG! Vicky... ale żebyś wiedziała, jak daleko jesteś teraz od prawdy! OMG! Teraz dałaś czadu! OMG! tongue big_smile Więcej nie napiszę... nieeeee.... lol

vicky85 napisał/a:

Dlaczego mielibysmy przestac byc dobrzy dla ciebie:) po co cie przeganiac jak kota?:) wszyscy wiedza, ze jestes niegrozny. big_smile taki poczciwy dobry Rh. smile A z naszej relacji tlumaczyc sie i tak nie bedziemy: niczyja sprawa, tylko nasza,  a zreszta ..."nikt tu nie jest winny" i mysle ze "nie stalo sie nic":) Odjechalismy taksowka wiec game over:) Zadnych szpil w nasza strone, prosze.
Swoja droga ...zauroczeni soba ludzie zaczynaja byc chyba tacy nadwrazliwi:))) smile
eeeehhh....

Noooo... tłumaczyć to nie ale sprawa stała się publiczna... sami to zrobiliście... sorki, niekonsekwencja aż kole w oczy... big_smile Bez szpil? No nie znęcaj się nade mną...! Bez szpil? Odwyk? Dla mnie?!!! Niedobra teraz jesteś a miałaś być dobra... no to czasami Gery'emu podokuczam i Ciebie oszczędzę - niech się wykaże jako dżentelman tongue

vicky85 napisał/a:

nic sie nie stalo:=) koniec tematu!

Muszę pomyśleć... szkoda marnować taki potencjał... tylko Wy coś za wrażliwi... przecież naprawdę 'tego tematu' nie ma od dawna, jeśli detalicznie i z odpowiednim nastawieniem poczytacie dialogi to wyjdzie, że to Wy się zafiksowaliście i siedzi w Waszej głowie i jedno drugiego broi przed niczym tongue

2,705

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

No to mówię ok i daję uśmiech zadowolonego Garego smile

Hihihihi! Hahahaha! Ja nie wytrzymam... Vicki, pozwól mi jeszcze jedną szpileczkę wsadzić Gary'emu... Mogę? Co? Mogę? Please... tongue

2,706 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-08 21:28:56)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Rh, zlituj się, facet dostaje tyle szpilek na Ostrym Dyżurze.. big_smile
Nawet o to, że siedzi na podejrzanej parapetówce..:)
Wystarczy, lepiej puść jakąś miłą dla ucha muzę. Proszę smile

2,707

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Nooooo dooooobra! big_smile Muzyczka? A to dla gospodyni będzie a nie dla Was, niedobrzy-ludzie-zabraniający-mi-szpil big_smile I see, Ty mi nie zabronisz nic, prawda? big_smile

2,708

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

A dla Was cytrynka tongue

2,709 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-08 21:52:56)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

A ostatnio mam super nastrój big_smile tongue Hihihihi, dobrze, że nie ma Harvey'a bo znowu bym usłyszał o moim muzycznym guście tongue

I to... smile

2,710

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Sweet Harmony-- super smile

2,711

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Hellou wszystkim
Co tam?

Gadacie sobie?

2,712

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:
vicky85 napisał/a:

Rh tez nie, moze czasami mamy problem ze zrozumieniem co ma na mysli, ale to nasz poczciwy dobry obronca moralnosci:)))

OMG! Vicky... ale żebyś wiedziała, jak daleko jesteś teraz od prawdy! OMG! Teraz dałaś czadu! OMG! tongue big_smile Więcej nie napiszę... nieeeee.... lol

mam silne przeslanki, na ktorych opieram swoja opinie:) wiecej nie napisze....nieeeee ....:)



vicky85 napisał/a:

nic sie nie stalo:=) koniec tematu!

Muszę pomyśleć... szkoda marnować taki potencjał... tylko Wy coś za wrażliwi... przecież naprawdę 'tego tematu' nie ma od dawna, jeśli detalicznie i z odpowiednim nastawieniem poczytacie dialogi to wyjdzie, że to Wy się zafiksowaliście i siedzi w Waszej głowie i jedno drugiego broi przed niczym tongue

nie do konca przed niczym, ale rzeczywiscie, troche sie zafiksowalismy, zauwazylam to kilka minut po napisaniu wlasnego posta:) zrozumcie, hormony, emocje....:)

rh72 napisał/a:

Hihihihi! Hahahaha! Ja nie wytrzymam... Vicki, pozwól mi jeszcze jedną szpileczkę wsadzić Gary'emu... Mogę? Co? Mogę? Please...

hahahahahahahh jaki podjarany.... skoro ta wypowiedz ma byc tak genialna i przezabawna, i bedzie to jakas megawyrafinowana i przezabawna szpila..... to dawaj:D:D:D (Gary zamknij oczy:))
lub chociaz przymruz jedno oko:)))

2,713

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
zabpth napisał/a:

Hellou wszystkim
Co tam?

Gadacie sobie?

energicznie dyskutujemy.
A ty siedzisz na kiblu ze piszesz?
smile

2,714

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
vicky85 napisał/a:
zabpth napisał/a:

Hellou wszystkim
Co tam?

Gadacie sobie?

energicznie dyskutujemy.
A ty siedzisz na kiblu ze piszesz?
smile

Kibelek zajęty non stop, wyszedłem na dwór się yy ee powydawać, poznałem paru kumpli, Nero, Kajtek, koleżankę Sunię.
Korzystamy z jednego trawnika big_smile. Trochę sąsiedzi oburzeni ale yeb***ć
Hehe



Ofcorz żartuję, na razie roszady, pomysły, tak jeszcze chwilę mam, ale te wolne chwile, głównie poświęcam na hazard i porno, chce się nasycić :]
hyhe
albo
hihi...

2,715

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Przepraszam, a te szpilki i szpile rozdają gratis, czy trzeba sobie zasłużyĆ? big_smile tongue

2,716

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

za darmo wink

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT_ilUJEr8sf6zJsRZ_e3pyPId66XedWASJNQGtOEmG_2uqNRNLtg

2,717

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Ja też poprosszę...

http://bi.gazeta.pl/im/06/f3/12/z19871494O,Czerwone-szpilki.jpg

2,718 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2017-11-08 22:46:17)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Czerwonych butów mam pary 3, ale żadna z nich to szpilki... Jak to się mogło stać? hmm

2,719 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2017-11-08 22:48:01)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:

za darmo wink

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT_ilUJEr8sf6zJsRZ_e3pyPId66XedWASJNQGtOEmG_2uqNRNLtg

Nigdy nie próbowałam wink @Ajsi jest wtajemniczona w akupunkturę

2,720

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
viki..:) smile smile napisał/a:

przezabawna szpila..... to dawaj:D:D:D (Gary zamknij oczy:))
lub chociaz przymruz jedno oko:)))

smile Napisałem wyżej co napisałem o mnie i Viki, aby emocje płynęły jak należy.
Ela wcześniej zauważyła, że jestem odporny na ... yyy... nie pamiętam jak to nazwała... zginanie i rozciąganie czy jakoś tak... Więc spoko.

2,721

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:
viki..:) smile smile napisał/a:

przezabawna szpila..... to dawaj:D:D:D (Gary zamknij oczy:))
lub chociaz przymruz jedno oko:)))


Ela wcześniej zauważyła, że jestem odporny na ... yyy... nie pamiętam jak to nazwała... zginanie i rozciąganie [...]

Jesteś pewny? big_smile Próbowałeś? tongue

2,722 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-08 22:54:43)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

Ja też poprosszę...

http://bi.gazeta.pl/im/06/f3/12/z19871494O,Czerwone-szpilki.jpg

A jaki masz nr buta, bo nie wiem czy będzie rozmiar big_smile
PS. Polecam te na środku, wygladają na najwygodniejsze..

PS.. na ściskanie i wyżymanie  big_smile
Nic mi nie wiadomo o rozciągliwości...

2,723 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2017-11-08 22:55:06)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:
Gary napisał/a:

Ja też poprosszę...

http://bi.gazeta.pl/im/06/f3/12/z19871494O,Czerwone-szpilki.jpg

A jaki masz nr buta, bo nie wiem czy będzie rozmiar big_smile
PS. Polecam te na środku, wygladają na najwygodniejsze..

Przy 185 cm wzrostu,to pewnie ma jakieś 46... No to bedzie sam szyk i gracja, zwiewność i lekkość... big_smile wink

2,724

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
zabpth napisał/a:
vicky85 napisał/a:
zabpth napisał/a:

Hellou wszystkim
Co tam?

Gadacie sobie?

energicznie dyskutujemy.
A ty siedzisz na kiblu ze piszesz?
smile

Kibelek zajęty non stop,

Już wolny... chociaż robisz to na własną odpowiedzialność wink tongue

2,725

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Harvey napisał/a:
zabpth napisał/a:
vicky85 napisał/a:

energicznie dyskutujemy.
A ty siedzisz na kiblu ze piszesz?
smile

Kibelek zajęty non stop,

Już wolny... chociaż robisz to na własną odpowiedzialność wink tongue

Dzienks, papieru zostawiłeś trochę?
Mam sporo do nadrobienia, poklepać coś na forum, szybka inwestycja w hazard, dragi, no i załatwić też się muszę.
Dawno tyle naraz
na głowie nie miałem.
Ehhh.... ;|

2,726

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
SonyXperia napisał/a:

Czerwonych butów mam pary 3, ale żadna z nich to szpilki... Jak to się mogło stać? hmm

Może sobie kupisz jak Walkiewicz kampera? smile

2,727 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2017-11-08 23:17:15)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Czerwonych butów mam pary 3, ale żadna z nich to szpilki... Jak to się mogło stać? hmm

Może sobie kupisz jak Walkiewicz kampera? smile

To nie marzenie, to przeoczenie wink

2,728

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Harvey
Zoba jakiego fajnego Jokera widziałem :]

https://img.memecdn.com/Joker-Cat_o_93950.jpg

2,729 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-11-08 23:45:06)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
SonyXperia napisał/a:
Gary napisał/a:

Ela wcześniej zauważyła, że jestem odporny na ... yyy... nie pamiętam jak to nazwała... zginanie i rozciąganie [...]

Jesteś pewny? big_smile Próbowałeś? tongue

Tzn zginanie w dól może boleć, więc z wyczuciem.

Ela napisał/a:

PS.. na ściskanie i wyżymanie  big_smile
Nic mi nie wiadomo o rozciągliwości...

Ściskanie jest okej. Wyżymanie -- tylko duchowo... smile smile. Rozciąganie w porządku.


Sony napisał/a:

Przy 185 cm wzrostu,to pewnie ma jakieś 46... No to bedzie sam szyk i gracja, zwiewność i lekkość... big_smile wink

Ale ja chcę szpilki na kobiecych nogach... nie swoich smile
Hmm... a poza tym po co kupować szpilki, jak do łóżka się idzie boso? Lepiej zrobić pazurki, biżuteria?



SonyXperia napisał/a:
Gary napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Czerwonych butów mam pary 3, ale żadna z nich to szpilki... Jak to się mogło stać? hmm

Może sobie kupisz jak Walkiewicz kampera? smile

To nie marzenie, to przeoczenie wink

Uuuuu... znowu mnie zagięłaś, nooo... Faktycznie.. Przeoczenie.
Jesteś prawnikiem, bo wystarczyło dokupić teczkę.
A ja Cię śledzę jako dobry Herlok Szolms. I'll be watching you -- every bond you break, every smile you fake...

2,730

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
zabpth napisał/a:

Harvey
Zoba jakiego fajnego Jokera widziałem :]

https://img.memecdn.com/Joker-Cat_o_93950.jpg

Dobrze, że zdążyłem majtasy naciągnąć bo wygląda na głodnego wink

Na wieczór:

Posty [ 2,666 do 2,730 z 7,913 ]

Strony Poprzednia 1 40 41 42 43 44 122 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Parapetówka u Ajsi ;)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024