I see... właśnie, właśnie... bądź odważna! Bądź odważna!
2,471 2017-11-04 22:55:29
2,472 2017-11-04 23:08:04
Ela210 napisał/a:Dokładnie Ajsi..- Odwaga. I ludzie, którzy nie ciągną Cię w dół, wierzą w Ciebie
Mnie się od razu nasunęły na myśl dwa cytaty Marka Twaina, które kiedyś powiesiłam sobie na lodówce:
Czyli innymi słowy: wyjdź ze swojej "strefy komfortu".
Tego doświadczyłam kiedyś, jednak mam to szczęście, że życie eliminuje ludzi nieodpowiednich (tu: małych), a stawia w swoim czasie ... właściwych.
ooooch Ajsi, jakie glebokie i piekne mysli na sobotni wieczor, lubie cie za to wlasnie wiesz:) Pierwszy cytat Twaina towarzyszy mi zawsze, od dziecka czulam ze to najwazniejsza zyciowa prawda i trzeba jej sie trzymac. I wiesz cooooo??? Tez kiedys mialam zdjecie z tym cytatem nad biurkiem.
I zostawiam takie luźne pytanie: zrealizowaliście swoje (dziecięce) marzenia?...
Nie wszystkie sie udalo, ale przysiegam na boga (tego w ktorego nie wierze hmmmm:) ok - przysiegam na zycie swoich dzieci) ze kazde marzenie uporczywie PROBOWALAM zrealizowac - nie mam niczego czego moge zalowac.
"Chwile ulotne lapie jak fotka... reszta przeminie jak znoszone ubranie.. (...) jestem dyspozytorem wlasnych torow (...) wiem ze wspomnienie nigdy nie zginie (...) " taaaaak mam slabosc do Paktofoniki.
Moja corka ma jeden ulubiony utwor, dumna jestem ze taki wlasnie, rozumie przeslanie,, jak spiewa to gleboko wczuwa sie w sens tych slow... Trzeba byc w zyciu Immortal:)))
2,473 2017-11-05 00:17:31
jak tu pusto dzisiaj...:)
po wypiciu winka mam jedno duze marzenie, ktore sie raczej nie spelni - mam taka wieeeelkaaaa ochote polatac na Baymaxie:))) byloby czadowo. Moze zdaza takiego opracowac za mojego zycia.
2,474 2017-11-05 01:02:22
Zatrzymałam się przy MARZENIACH, o których Walkiewicz też mówi. To zdanie mi się spodobało:
Spełnione marzenia nie mają ceny.
Uważam, że zapędził się z tym kamperem. Dziecięce marzenia się wypala... powinien pożyczyć kampera za 10 tys na cały miesiąc, a nie kupować. Albo za 30 tys najlepszego na świecie. Ten kamper to było marzenie fata-morgana... wydawało mu się. Czar prysł na kempingu, gdy Niemcy mieli lepsze.
Dla mnie spełnione marzenie, to przejście pewnej drogi... i stanie obok kogoś, kogo uważaliśmy za mistrza, stanie jak równy z równym. To może być czarny pas karate, to może być zostanie tak samo dobrym architektem jak idol z dzieciństwa. Dotarcie do pewnego miejsca o którym marzyliśmy jako dziecko, a droga do tego miejsca wydawała się taka stroma.
Mówi o sobie tak: Różnica miedzy mną a mną 20 lat temu. 20 lat temu się bałem i nie robiłem. Dzisiaj się boje i robię.
Ja też się zmieniłam przez ostatnie 20 lat. I … mogę się aktualnie pod tym zdaniem podpisać.
Bohater i tchórz mają taką wspólną cechę, że obaj się boją. Odróżnia ich to, że bohater działa.
I zostawiam takie luźne pytanie: zrealizowaliście swoje (dziecięce) marzenia?...
Taaaak... Wszystkie sprawy "odhaczone". Jedne zrealizowane, inne wykreślone bo były właśnie fata-morganą, inne zabrały czas i pieniądze i nie było warto, inne zabrały czas i było warto.
2,475 2017-11-05 01:17:46
Chciałem zrobić jakiś pamiątkowy wpis na 1000 ale już teraz będzie 1002, to lipa, nawet nie wiem kiedy przeskoczyłem.
Na 2000 przypilnuje się.
Nie powiem, że netkafejaka mocno wpływa na przebieg.
Pozdrawiam
2,476 2017-11-05 01:55:38
powinni wprowadzic obowiazkowy serwis: wymiana filtrow (uwolnienie sie od wasni pomiedzy uzytkownikami) oleju (nowa motywacja i energia do pisania), zmiana opon na zimowe (zmiana avatara na zimowy), test tarczy hamulcowych (co by ludzie ladnie wyhamowywali ze zlymi emocjami i nie wylewali ich an forum) smiesznie by bylo nie. Obowiazkowy test psychologiczny co 1000postow.
2,477 2017-11-05 02:27:23
Obowiazkowy test psychologiczny co 1000postow.
heheh, psychotesty :]
@Vicky85
Chwilę Cię nie było, już podejrzewałem @Garego, że źle zniósł koniec techno-romansu, ale aktualnie bajeruje @Sony, więc pomyślałem że jak @Sony zaginie, to wtedy warto podpytać. Jeszcze ten jego avatar :], @Gary żebyś się nie pieklił, to tylko daleko posunięte konkluzje, ale widać że wszystko jest ok, a w obliczu moich podejrzeń, stałeś się jeszcze bardziej wiarygodny, powinno pomóc w dalszych czynnościach Twoich.
Pozdrawiam
2,478 2017-11-05 02:39:57 Ostatnio edytowany przez vicky85 (2017-11-05 02:41:51)
@Vicky85
Chwilę Cię nie było,
Mam taki system operacyjny, ze czasami sie zawieszam na dluzszy czas:)
ale aktualnie bajeruje @Sony, więc pomyślałem że jak @Sony zaginie, to wtedy warto podpytać.
rasowy przyklad psychologii tlumu:) Dzieki flirtowi nadalismy Garemu ludzkich cech, namietnosci, empatia i te sprawy... w rezultacie stal sie na forum takim ostro gorzko-slodkim bohaterem. DO tego avatar jakze pasujacy do jego charakteru i emocjonalnoci... baardzo pasujacy. I masz. Teraz mu pojdzie z gorki;p
(tak Gary wiem wiem "ja nie jestem podrywaczem!" ale przyznaj ze sie rozsmakowales:)) przynajmniej w tym wirtualnym. Rozbudzony smok;p
2,479 2017-11-05 04:32:20 Ostatnio edytowany przez zabpth (2017-11-05 08:06:44)
zabpth napisał/a:@Vicky85
Chwilę Cię nie było,Mam taki system operacyjny, ze czasami sie zawieszam na dluzszy czas:)
zabpth napisał/a:ale aktualnie bajeruje @Sony, więc pomyślałem że jak @Sony zaginie, to wtedy warto podpytać.
rasowy przyklad psychologii tlumu:) Dzieki flirtowi nadalismy Garemu ludzkich cech, namietnosci, empatia i te sprawy... w rezultacie stal sie na forum takim ostro gorzko-slodkim bohaterem. DO tego avatar jakze pasujacy do jego charakteru i emocjonalnoci... baardzo pasujacy. I masz. Teraz mu pojdzie z gorki;p
(tak Gary wiem wiem "ja nie jestem podrywaczem!" ale przyznaj ze sie rozsmakowales:)) przynajmniej w tym wirtualnym. Rozbudzony smok;p
Ja tam nie chce analizować, jeżeli @Gary miał by być negatywnie postrzegany, poprzez że tak to ujmę Jego hobby, to jako osoba, która sama nie ma nic przeciwko, a i jakieś doświadczenia w podobnej materii posiada, to również mógłbym być oceniony nie przychylnie.
I raczej nie podołałbym forumowemu flirtowi w ramach oczyszczania :], choć w przytoczonym przykładzie, to być może całkiem przypadkowa właściwość, nie koniecznie uniwersalna dla wszystkich.
Hehe
Ogólnie widzę, że ta netkafejka sprzyja takim interakcjom, zrzesza w większości singli, czy tez singli ponownych, a osoby w związkach jak najbardziej przychylnie traktujące taką formę odskoczni. Nie widzę w tym nic złego, czy też nie właściwego.
Ja nie odczuwam, albo jeszcze nie odczuwam takiej potrzeby.
Chociaż w realu często jestem wystawiany próbom, wciąż widzę sporo mniej lub bardziej oczywistych oznak zainteresowania, ale właśnie frajdę mi daje ta nie wrażliwość w kontekście uwikłania w związek.
Zresztą pisanie w tym temacie o związku, to nie najlepszy pomysł, to też już nie piszę :], jest opcja bycia postrzeganym znacznie bardziej nie przychylnie :] Wszak możliwość wzajemnego bajerowania, to sporo frajdy, w gronie damsko męskim wręcz potrzebny standard, a odbieranie sobie potencjału, to zawsze trochę pomijanie przy tych najfajniejszych inicjatywach.
To tak odnośnie siebie, ponieważ nie odczuwając potrzeby w realu, tym bardziej przekłada się to na virtualia.
Dlatego zaznaczam iż nie neguję, tylko tak wyjaśniam siebie.
Takie se nocne pisanie
Gdzie jest rh72, nie ma dzisiaj dyżuru? A może to ja teraz mam nocne dyżury. Hmm, jak zacznę pisać posty i sobie odpowiadać, to psychotesty jak najbardziej potrzebne :].
Pozdrawiam
A skoro nie mogę zasnąć to
2,480 2017-11-05 09:57:32
ooooch Ajsi, jakie glebokie i piekne mysli na sobotni wieczor, lubie cie za to wlasnie wiesz:)
Dzięki, vicky. A ja Cię lubię za bezpośredniość i poczucie humoru.
Latanie na Baymaxie? Obejrzałam. Czaaad!
powinni wprowadzic obowiazkowy serwis: wymiana filtrow (uwolnienie sie od wasni pomiedzy uzytkownikami) oleju (nowa motywacja i energia do pisania), zmiana opon na zimowe (zmiana avatara na zimowy), test tarczy hamulcowych (co by ludzie ladnie wyhamowywali ze zlymi emocjami i nie wylewali ich an forum) smiesznie by bylo nie. Obowiazkowy test psychologiczny co 1000postow.
Podpisuję się pod tymi postulatami! Jestem tylko za bardzo przywiązana do awatara.
Sygnaturę zmieniam za to bardzo często.
Ja niedługo dobiję 6,000 postów - taki forumowy "wiek emerytalny". W okolicach Mikołajek w tym roku minie dwa lata odkąd się tu zarejestrowałam. Bardzo ciekawy czas dla mnie, rozwijający, pełen emocji. Wcześniej czytałam różne fora - w zależności od interesującej mnie tematyki i tego, co akurat "wyrzucił" Google. Przypominam sobie, że to forum też czytałam. Co sprawiło, że się tu akurat zarejestrowałam, a nie gdzie indziej, choć tematyka w zasadzie jest podobna? Nie umiem odpowiedzieć.
Takie se nocne pisanie
Gdzie jest rh72, nie ma dzisiaj dyżuru? A może to ja teraz mam nocne dyżury. Hmm, jak zacznę pisać posty i sobie odpowiadać, to psychotesty jak najbardziej potrzebne :]
Przechodziłam przez to. Zdarzały się noce, że nie mogłam się odkleić od komputera i forum. I wkurzało mnie to, że ja jestem aktywna (na zielono), a reszta śpi, kiedy ja AKURAT w tej chwili mam i wenę i potrzebą pogadania.
rh pisał wcześniej, że wyjeżdża na szkolenie. Mają go stamtąd tradycyjnie wyrzucić. Ciekawe, czy jest tak uzależniony od netkobiet, że zajrzy tutaj będąc na wyjeździe.
Mnie się udało funkcjonować najdłużej bez forum przez 1 miesiąc. Zresztą czuję, że to już ostatni temat, na którym jestem. A potem albo dłuższa przerwa, albo koniec. Powiedziałam, co miałam do powiedzenia w przestrzeni publicznej. Może już wystarczy tych moich "mundrości".
2,481 2017-11-05 10:10:16
Zapowiada się piękna niedziela. Zostawiam nutę na dzisiejszy dzień:
I obrazy Touluse - Lautrec'a* nawiązujące do NAJŚWIEŻSZEJ FABUŁY na tym wątku:
* Czytałam jego biografię. Poruszająca.
2,482 2017-11-05 10:25:04
Ja niedługo dobiję 6,000 postów - taki forumowy "wiek emerytalny". W okolicach Mikołajek w tym roku minie dwa lata odkąd się tu zarejestrowałam. Bardzo ciekawy czas dla mnie, rozwijający, pełen emocji. Wcześniej czytałam różne fora - w zależności od interesującej mnie tematyki i tego, co akurat "wyrzucił" Google. Przypominam sobie, że to forum też czytałam. Co sprawiło, że się tu akurat zarejestrowałam, a nie gdzie indziej, choć tematyka w zasadzie jest podobna? Nie umiem odpowiedzieć.
Właśnie zwróciłem uwagę, że zarejestrowaliśmy konta w podobnym terminie, tyle że faktycznie, patrząc na przebieg, to teraz mi głupio że chciałem tysiącznice świętować :]
zabpth napisał/a:Takie se nocne pisanie
Gdzie jest rh72, nie ma dzisiaj dyżuru? A może to ja teraz mam nocne dyżury. Hmm, jak zacznę pisać posty i sobie odpowiadać, to psychotesty jak najbardziej potrzebne :]Przechodziłam przez to.
Zdarzały się noce, że nie mogłam się odkleić od komputera i forum. I wkurzało mnie to, że ja jestem aktywna (na zielono), a reszta śpi, kiedy ja AKURAT w tej chwili mam i wenę i potrzebą pogadania.
To nawet nie tyle chęć pogadania, na pewno też, ale również fakt pisania w nocy jako ten jeden jedyny, przez co mi trochę głupio, raczej szukałem kogoś kto swoja obecnością, zdejmie ze mnie to dziwne uczucie. A rh, lubi w nocy, to u niego szukałem poplecznictwa :].
Mnie się udało funkcjonować najdłużej bez forum przez 1 miesiąc. Zresztą czuję, że to już ostatni temat, na którym jestem. A potem albo dłuższa przerwa, albo koniec. Powiedziałam, co miałam do powiedzenia w przestrzeni publicznej. Może już wystarczy tych moich "mundrości".
Ja miewałem dłuższe przerwy, a coś tak czuję, że mój czas uzewnętrzniania się powoli zmierza ku końcowi, ewentualnie rzadkim i chaotycznym wpisom z kibla, żeby nie widziała :] A takie ukrywanie się to bez sensu, co to za przyjemność.
No ale wolę z góry nic nie zakładać, kto wie może to tylko będzie krótka przerwa
Pozdrawiam
2,483 2017-11-05 10:47:34
Na parapetówce u Mag pojawił się wrażliwy WLB. Witam wszystkich bardzo serdecznie Myślałem, że już nie skorzystam z przyjemności pisania na tym bardzo dobrym Forum. Stało się inaczej, może to rodzaj miłego uzależnienia?
W mojej miejscowości wieje rodzaj halnego, a wtedy mój nastrój spada....
A teraz to co kocham:
2,484 2017-11-05 12:25:27 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-11-05 14:05:22)
Pozdrawiam wszystkie ranne ptaszki i nocne marki.
(tak Gary wiem wiem "ja nie jestem podrywaczem!" ale przyznaj ze sie rozsmakowales:)) przynajmniej w tym wirtualnym. Rozbudzony smok;p
Ach Viki!
Myśmy naszego smoka obudzili i lata nad naszymi głowami jak król nieba
Niech lata.
Wirtualny flirt... no taaaak... z Tobą całkiem zwolniłem hamulce, a z Sony snujemy romantyczną historię . Taka zabawa.
Gary jestes jak Putin: albo sie ciebie kocha, albo nie znosi:))))
A Ty jesteś jak adrenalina... czuję jak przychodzisz
EDIT... czyli odjechaliśmy taxi... zabawiliśmy się jak człowiek z człowiekiem (hihi), ja wróciłem na parapetówkę, a Ty gdzieś zniknęłaś w "realu"... ale czasem się pojawiasz... i tutaj pasuje cytat Neila Straussa:
Nie chciałem wykorzystać jej seksualnie. Wiedziałem, że, niezależnie od rozwoju wydarzeń, będę chciał się z nią znowu zobaczyć. Chciałem tylko mieć już z głowy seks, żebyśmy mogli się zacząć normalnie zachowywać. Ona nie musiałaby niczego mi odmawiać. Ja nie musiałbym niczego się od niej domagać. Nie znosiłem podejścia, że seks jest prezentem kobiety dla mężczyzny. To coś, czym ludzie powinni się ze sobą dzielić.
I ten stan w relacji, kiedy można się "normalnie zachowywać" jest cudowny... można być sobą, mówić co się myśli, czuje .
nawiązujące do NAJŚWIEŻSZEJ FABUŁY na tym wątku:
Fabuła będzie dalej, jak będę miał czas i wenę twórczą... Ale wiecie jak z weną -- nie wiadomo kiedy przyjdzie.
2,485 2017-11-05 13:06:54
Witam niedzielnie.
Ogólnie widzę, że ta netkafejka sprzyja takim interakcjom, zrzesza w większości singli, czy tez singli ponownych, a osoby w związkach jak najbardziej przychylnie traktujące taką formę odskoczni. Nie widzę w tym nic złego, czy też nie właściwego.
W tej kafejce zebrało się dość zróżnicowane towarzystwo, ale jedno trzeba przyznać - dość kolorowe
O różnych poglądach, zapatrywaniach na życie, stylu życia etc. I wszyscy fajnie się komunikują. To jest jednak ewenement w dzisiejszych czasach.
I zostawiam takie luźne pytanie: zrealizowaliście swoje (dziecięce) marzenia?...
Dziecięcych marzeń to już nie pamiętam
Marzenia z czasów nastoletnich (te realne marzenia) zrealizowane lub w trakcie realizacji.
No może jedno nigdy nie weszło w fazę realizacji. To znaczy pozostało zupełnie na użytek wewnętrzny.
I obrazy Touluse - Lautrec'a* nawiązujące do NAJŚWIEŻSZEJ FABUŁY na tym wątku:
* Czytałam jego biografię. Poruszająca.
Dla mnie genialny artysta.
Jego życie było jednak nierozerwalnie związane z genetycznymi wadami. Szkoda, że żył tak krótko.
2,486 2017-11-05 15:29:56 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-05 15:46:05)
Dzień dobry cafejkowym markom i Wielbicielom wszelkich kobiet ( fajny Nick)
Nie nie, nie śpię do 14, zaliczony już fitness i spacer po Parku.
Zgodnie z radą @Garego będę zaczynać dzień od powiedzenia mężowi- miejmy już dziś seks za sobą, będziemy mogli zachowywać się normalnie cały dzień coś w tym jest.
@Vicky, pomysł z testami po każdym 1000 postów ciekawy, ale kto by go zdał- tysięczniki to nałogowcy
@ Zabpht- nie daj się ściągnąć do kiblowego podziemia
@ Ajsi, cieszę się, że niektóre z tych 6000 postów trafiły do mnie
@ Luc- zagladam na zagadki - mam pomysł na coś w konwencji zagadek nietypowego, opracuję i podeślę
2,487 2017-11-05 16:10:35
@ Luc- zagladam na zagadki - mam pomysł na coś w konwencji zagadek nietypowego, opracuję i podeślę
Ela - super.
Wpadaj tam częściej, bo już się tam powoli znamy jak łyse konie i z grubsza wiemy jaki kto ma tok myślenia
2,488 2017-11-05 19:41:31
Elu, dziękuję z serca za miłe słowa Jestem wielbicielem w najróżniejszych tematach....
2,489 2017-11-05 23:12:40 Ostatnio edytowany przez vicky85 (2017-11-05 23:13:53)
Ja miewałem dłuższe przerwy, a coś tak czuję, że mój czas uzewnętrzniania się powoli zmierza ku końcowi, ewentualnie rzadkim i chaotycznym wpisom z kibla, żeby nie widziała :] A takie ukrywanie się to bez sensu, co to za przyjemność.
No ale wolę z góry nic nie zakładać, kto wie może to tylko będzie krótka przerwa
Pozdrawiam
zaraz ku koncowi... jestes facetem, a faceci czesto siedza na kiblu. Tak wiec wpisy nie beda rzadkie.
Po drugie powszechnie wiadomo, ze mozg mezczyzny pracuje lepiej gdy jego dupa siedzi na kiblu:) Tak wiec wpisy nie beda chaotyczne, a doglebnie przemyslane;p
Pamietam jak moj brat probowal przeczytac jakas lekture "ku¤wa jaka g&wniana ksiazka nie dam rady tego g&wna przeczytac...". Ide na kibel. Wzial ksiazke ze soba, po pol godzinie wychodzi. "Nie no spoko, trzy rozdzialy jeb¤em, nawet niezla ksiazka".
Poza tym nie musisz sie ukrywac, gdyz niczego zlego tutaj nie robisz ani nie piszesz, chyba ze zamierzasz zamienic sie w Garego;p
Ja sie tez nie ukrywam, co zaowocowalo tym, iz moj maz tu czasem wchodzi i czyta co sie tu wypisuje (taaaaaaak, tak sie stalo:)))) pozdrawiam cie kochany jesli to czytasz:) Pozwole sobie zacytowac podsumowanie mojego meza "no... to pozdrow RH, jedyny normalny facet w tej grupie" :D Rafal na pewno poczuje sie doceniony jako czlowiek, bo jako strozowi praworzadnosci to raczej kiepsko idzie;p
Wszak możliwość wzajemnego bajerowania, to sporo frajdy, w gronie damsko męskim wręcz potrzebny standard, a odbieranie sobie potencjału, to zawsze trochę pomijanie przy tych najfajniejszych inicjatywach.
To tak odnośnie siebie, ponieważ nie odczuwając potrzeby w realu, tym bardziej przekłada się to na virtualia.
Dlatego zaznaczam iż nie neguję, tylko tak wyjaśniam siebie
))) dziekujemy za doglebne wyjasnienia, krolu sedesu;)
2,490 2017-11-05 23:30:34
Ela - jak będziesz szukała zagadek filmowych to jesteśmy w netkafejkach.
Ale motyw przewodni pozostaje.
2,491 2017-11-05 23:45:19
@Zapth:
Poza tym nie musisz sie ukrywac, gdyz niczego zlego tutaj nie robisz ani nie piszesz, chyba ze zamierzasz zamienic sie w Garego;p
Oooo... to znowu jestem zły... ech... Muszę ponownie zadbać o wizerunek i pomagać w tematach niekafejkowych.
Może na plus trzeba mi zaliczyć, że zrezygnowałem z założenia nowego wątku z pytaniem o granicę prostytucji, aby uniknąć kolejnej wojny ideologicznej. Zastanawiałem się czy jeśli pani w spa robi masaż relaksacyjny w takim celu aby klient duchowo i fizycznie był zadowolony, czyli usługi sprowadzają się bezpośrednio do oddziaływania na ciało, przez co podnoszą poziom zadowolenia z życia, to czy ona jest prostytutką? A jeśli to masaż niby-tantryczny? Czy Tantra nie była dla tych co się kochają? A jeśli w tantrycznym jest orgazm?
Ja sie tez nie ukrywam, co zaowocowalo tym, iz moj maz tu czasem wchodzi i czyta co sie tu wypisuje (taaaaaaak, tak sie stalo:))))
Hmmm... mnie też to może kiedyś spotkać... I co teraz robić?
"Niech się dzieje wola nieba... z nią się zawsze zgadzać trzeba"
.
Cóż stało się. Mam nadzieję, że szkody będą małe.
podsumowanie mojego meza "no... to pozdrow RH, jedyny normalny facet w tej grupie"
:D Rafal na pewno poczuje sie doceniony jako czlowiek, bo jako strozowi praworzadnosci to raczej kiepsko idzie;p
Wniosek taki, że jest bezpiecznie, dopóki Rafał nie podrywa Viki, bo Viki to mądra dziewczyna i w realu nie popłynie z kimś nienormalnym. Można więc zinterpretować zdarzenia w taki sposób, że Viki wzięła udział w przedstawieniu teatralnym z udziałem Garego... Ale co dalej? Lampy spadły na scenę i przerwali przedstawienie, czy show must go on?
2,492 2017-11-05 23:59:07
))) dziekujemy za doglebne wyjasnienia, krolu sedesu;)
Nie ma sprawy :], zawsze chętnie służę mądrą myślą.
A z kiblem problem, bo odkąd mieszkam sam, to nauczyłem się że nie trzeba siedzieć na kiblu, żeby mieć chwilę spokoju.
Na szczęście jest jeszcze praca i tam pewne konserwatywne wartości, wciąż pielęgnuję.
Ale dzienks za troskę, zawsze to serce roście i dzięcielina pała, choć nie wiem co to znaczy, to nie brzmi spoko.
Hail
Pozdrawiam
2,493 2017-11-06 00:08:56
vicky85 napisał/a:@Zapth:
Poza tym nie musisz sie ukrywac, gdyz niczego zlego tutaj nie robisz ani nie piszesz, chyba ze zamierzasz zamienic sie w Garego;pOooo... to znowu jestem zły... ech...
Muszę ponownie zadbać o wizerunek i pomagać w tematach niekafejkowych.
Pojecie zla jest wzgledne, pamietasz? Relatywizm jest wszedzie:)
Może na plus trzeba mi zaliczyć, że zrezygnowałem z założenia nowego wątku z pytaniem o granicę prostytucji, aby uniknąć kolejnej wojny ideologicznej. Zastanawiałem się czy jeśli pani w spa robi masaż relaksacyjny w takim celu aby klient duchowo i fizycznie był zadowolony, czyli usługi sprowadzają się bezpośrednio do oddziaływania na ciało, przez co podnoszą poziom zadowolenia z życia, to czy ona jest prostytutką? A jeśli to masaż niby-tantryczny? Czy Tantra nie była dla tych co się kochają? A jeśli w tantrycznym jest orgazm?
Przeciez lubisz wojny ideologiczne, to co cie powstrzymalo rzeczywiscie?:)
Ale nie bylby to chyba zbyt dobry temat, gdybys tak to ujal. Glownym wyznacznikiem "nieobyczajowosci" w prostytucji nie jest dzialania na cialo klienta, aby go zadowolic: problemem jest wykorzystywanie do tego celu wlasnego ciala i rzekomo "wyzbycie sie godnosci". Tak wiec masaz nie moze byc zaliczony do prostytucji, bo choc podobnie jak w seksie klient jest zadowolony duchowo i fizycznie, to dzieki umiejetnosciom uslugodawczyni, a nie jej zasobom fizycznym:) Ze tak to ujme. Masazystka nie traci nic w oczach spoleczenstwa, za to daje przyjemnosc komus innemu. SPrzedaje za pieniadze swoje umiejetnosci, a nie cialo, nie "siebie".
oczywiscie to takie maslo maslane, wszystko zalezy od obyczajowosci spoleczenstwa. Jeszcze 30 lat w Polsce potrafiono aktorki nazwac kurwami:) Tancerki ... Co ja pisze - jeszcze 10 lat temu Pole dance dla wiekszosci spolecznestwa to byl erotyczny taniec na rurze. Teraz to jest dyscyplina sportowa i rodzaj tanca. Seks grupowy to jakies totalne tabu nawet dzis w wielu kregach, a w starozytnym Rzymie to byla norma;p
Ja sie tez nie ukrywam, co zaowocowalo tym, iz moj maz tu czasem wchodzi i czyta co sie tu wypisuje (taaaaaaak, tak sie stalo:))))
Hmmm... mnie też to może kiedyś spotkać... I co teraz robić?
"Niech się dzieje wola nieba... z nią się zawsze zgadzać trzeba"![]()
.
Cóż stało się. Mam nadzieję, że szkody będą małe.
ciebie nie spotka, za ostrozny jestes:)
Szkody sa male, jest ok:) Nic sie nie stalo. (swoja droga ta piosenka Gawlinskiego zaczyna mi sie z toba kojarzyc;p)
podsumowanie mojego meza "no... to pozdrow RH, jedyny normalny facet w tej grupie"
:D Rafal na pewno poczuje sie doceniony jako czlowiek, bo jako strozowi praworzadnosci to raczej kiepsko idzie;p
Wniosek taki, że jest bezpiecznie, dopóki Rafał nie podrywa Viki, bo Viki to mądra dziewczyna i w realu nie popłynie z kimś nienormalnym. Można więc zinterpretować zdarzenia w taki sposób, że Viki wzięła udział w przedstawieniu teatralnym z udziałem Garego... Ale co dalej? Lampy spadły na scenę i przerwali przedstawienie, czy show must go on?
Show must go on:)
2,494 2017-11-06 00:12:54
vicky85 napisał/a:
))) dziekujemy za doglebne wyjasnienia, krolu sedesu;)
A z kiblem problem, bo odkąd mieszkam sam, to nauczyłem się że nie trzeba siedzieć na kiblu, żeby mieć chwilę spokoju.
Na szczęście jest jeszcze praca i tam pewne konserwatywne wartości, wciąż pielęgnuję.
:D::D
....)))))))
2,495 2017-11-06 01:06:53
Pojecie zla jest wzgledne, pamietasz? Relatywizm jest wszedzie:)
Tak, tak ... masz oczywiście rację
Przeciez lubisz wojny ideologiczne, to co cie powstrzymalo rzeczywiscie?:)
Muszę ochłonąć po "Moralność vs zdrada" i założę taki wątek
Chodzi o czas.
Ale nie bylby to chyba zbyt dobry temat, gdybys tak to ujal. Glownym wyznacznikiem "nieobyczajowosci" w prostytucji nie jest dzialania na cialo klienta, aby go zadowolic: problemem jest wykorzystywanie do tego celu wlasnego ciala i rzekomo "wyzbycie sie godnosci". Tak wiec masaz nie moze byc zaliczony do prostytucji, bo choc podobnie jak w seksie klient jest zadowolony duchowo i fizycznie, to dzieki umiejetnosciom uslugodawczyni, a nie jej zasobom fizycznym:) Ze tak to ujme. Masazystka nie traci nic w oczach spoleczenstwa, za to daje przyjemnosc komus innemu. SPrzedaje za pieniadze swoje umiejetnosci, a nie cialo, nie "siebie".
No właśnie... muszę ten temat założyć.
Ja bym chyba wolał udostępnić cipkę, że się tak niebezpiecznie wyrażę, niż masować godzinę.
Święta Ladacznica Blog gdzieś tam miała cały filozoficzny wykład na ten temat -- że ona sprzedaje seks a nie ciało.
oczywiscie to takie maslo maslane, wszystko zalezy od obyczajowosci spoleczenstwa. Jeszcze 30 lat w Polsce potrafiono aktorki nazwac kurwami:) Tancerki ... Co ja pisze - jeszcze 10 lat temu Pole dance dla wiekszosci spolecznestwa to byl erotyczny taniec na rurze. Teraz to jest dyscyplina sportowa i rodzaj tanca. Seks grupowy to jakies totalne tabu nawet dzis w wielu kregach, a w starozytnym Rzymie to byla norma;p
Grupowego w tym życiu nie zaznam
W przyszłym może.
Show must go on:)
No to dobra! Jak show, to show... -- must go on ... hihih...
ciebie nie spotka, za ostrozny jestes:)
Szkody sa male, jest ok:) Nic sie nie stalo. (swoja droga ta piosenka Gawlinskiego zaczyna mi sie z toba kojarzyc;p)
Naprawdę tak Ci sie kojarzy ta piosenka?... No to daję na niej pieczątkę "Viki i Gary"... zaklepana, nasza piosenka... Super.
Jeden dzień jedna noc
A w życiu jakby piękniej
Byłem z nią parę chwil
Było tak namiętnie
No taaaak... impreza, wyjście, taxi... tak było...
Hhihi...
A teraz jestem tu ludzi tłum
A myśli takie dziwne
Nie wiem czy sam tego chcę
Lecz nikt tu nie jest winny
No właśnie... nigdy z nikim na forum nie bawiłem się
Ach... ta parapetówka Ajsi... A miałem na imprezy nie chodzić, tylko męczyć się ze zdradami, seksem, związkami, partnerstwem...
Już jakiś czas nie ma jej
Znika Viki, znika... ale potem się pojawia.
Tańczę, wódkę piję
Może dziś to będziesz ty
przecież mama cię nie zbije
W barze u Sony? Pasuje idealnie...
O tej mamie Sony to śpiewał Gawliński, nie ja...
Nigdy bym Ci Sony takich ostrych słów nie powiedział...
Jesteśmy tu ludzi tłum
A myśli dookoła
Nie wiem czy sam tego chcę
Chyba jedź do domu
Mówiłem Sony, że nie chcę Ci krzywdy zrobić... hhii...
CZy posłuchała? Pojechała do domu?
Później gdzieś widziałem ją
Znowu była z innym
Krzyczał coś szarpał ją
Uciekła do windy
Yyyy... no właśnie... Dbaj Viki o siebie
Jak będziesz z innym, to wybieraj bezpiecznych, a nie żeby Cię za włosy szarpał i musiałabyś uciekać do windy.
Gary jest zły, ale tylko przez słabość do kobiet ... poza tym jest doooooobry... empatyczny, nie krzywdzi, nie agresywny.
A teraz jestem tu ludzi tłum
I znowu myśli dziwne
Może bym mógł zostać z nią
I nikt tu nie jest winny
Zadałem to pytanie... powiedizała że show must go on.
Może bym mógł zostać z nią... w końcu nikt nie jest winny?
2,496 2017-11-06 01:37:19
![]()
No właśnie... muszę ten temat założyć.
![]()
![]()
Ja bym chyba wolał udostępnić cipkę, że się tak niebezpiecznie wyrażę, niż masować godzinę.
Święta Ladacznica Blog gdzieś tam miała cały filozoficzny wykład na ten temat -- że ona sprzedaje seks a nie ciało.
hahahahah:) no dobra, to zaloz. Z tymi wyborami wiesz.... zalezy komu udostepnic, a kogo masowac:) Lubie seks, ale w prostytucji nie mozna wybierac z kims sie to robi. Nie wyobrazam sobie zmuszenia sie do pieprzenia z jakims oblesnym dziadem:) A uszloby jego masowanie... za rozsadna cene oczywiscie:)
Musze ten blog poczytac. Wyklad filozoficzny prostytutki???:) To musi byc ekstra:D
![]()
Grupowego w tym życiu nie zaznam
W przyszłym może.
Ciekawe ile jescze razy ci bede musiala powtarzac.... ze nigdy nie wiesz, co sie jeszcze moze zdarzyc:)
Jeden dzień jedna noc
A w życiu jakby piękniej
Byłem z nią parę chwil
Było tak namiętnieNo taaaak... impreza, wyjście, taxi... tak było...
![]()
Hhihi...
A teraz jestem tu ludzi tłum
A myśli takie dziwne
Nie wiem czy sam tego chcę
Lecz nikt tu nie jest winny
![]()
No właśnie... nigdy z nikim na forum nie bawiłem się
![]()
Ach... ta parapetówka Ajsi... A miałem na imprezy nie chodzić, tylko męczyć się ze zdradami, seksem, związkami, partnerstwem...
Już jakiś czas nie ma jejZnika Viki, znika... ale potem się pojawia.
Tańczę, wódkę piję
Może dziś to będziesz ty
przecież mama cię nie zbijeW barze u Sony? Pasuje idealnie...
O tej mamie Sony to śpiewał Gawliński, nie ja...![]()
Nigdy bym Ci Sony takich ostrych słów nie powiedział...
Jesteśmy tu ludzi tłum
A myśli dookoła
Nie wiem czy sam tego chcę
Chyba jedź do domuMówiłem Sony, że nie chcę Ci krzywdy zrobić... hhii...
![]()
CZy posłuchała? Pojechała do domu?
Później gdzieś widziałem ją
Znowu była z innym
Krzyczał coś szarpał ją
Uciekła do windyYyyy... no właśnie... Dbaj Viki o siebie
![]()
Jak będziesz z innym, to wybieraj bezpiecznych, a nie żeby Cię za włosy szarpał i musiałabyś uciekać do windy.
Gary jest zły, ale tylko przez słabość do kobiet ... poza tym jest doooooobry... empatyczny, nie krzywdzi, nie agresywny.
swietne Gary:))) swietnie wyszlo.
Nieeeeee ty nie jestes zly. Jestes wlasnie slodko-gorzki. Czyli pikantny;p
A teraz jestem tu ludzi tłum
I znowu myśli dziwne
Może bym mógł zostać z nią
I nikt tu nie jest winnyZadałem to pytanie... powiedizała że show must go on.
Może bym mógł zostać z nią... w końcu nikt nie jest winny?
Hmmm. Tak szczerze. Wine zawsze ktos ponosi. Ale po co to roztrzasac?:p
2,497 2017-11-06 10:33:30
Poniedziałek taki ładny, słoneczny- wyglada przynajmniej jak środa
Na dobry dzień, tym co pędzą spóźnieni do biura
2,498 2017-11-06 11:59:31
Witam poniedziałkowo!
Na parapetówce u Mag pojawił się wrażliwy WLB. Witam wszystkich bardzo serdecznie
Myślałem, że już nie skorzystam z przyjemności pisania na tym bardzo dobrym Forum. Stało się inaczej, może to rodzaj miłego uzależnienia?
Witaj, Wielbicielu! Miło mi, że znalazłeś ten "parapetówkowy" temat. Dla niewtajemniczonych "Mag" to moja forumowa ksywka z innego netkafejkowego tematu, gdzie się z WLB udzielaliśmy.
Widzę, że zrobiłeś sobie dłuższą przerwę od pisania. Masz rację. To forum ma to do siebie, że naprawdę wciąga.
tutaj pasuje cytat Neila Straussa:
Nie chciałem wykorzystać jej seksualnie. Wiedziałem, że, niezależnie od rozwoju wydarzeń, będę chciał się z nią znowu zobaczyć. Chciałem tylko mieć już z głowy seks, żebyśmy mogli się zacząć normalnie zachowywać. Ona nie musiałaby niczego mi odmawiać. Ja nie musiałbym niczego się od niej domagać. Nie znosiłem podejścia, że seks jest prezentem kobiety dla mężczyzny. To coś, czym ludzie powinni się ze sobą dzielić.
I ten stan w relacji, kiedy można się "normalnie zachowywać" jest cudowny... można być sobą, mówić co się myśli, czuje
.
Ja uważam podobnie jak Strauss.
W tej kafejce zebrało się dość zróżnicowane towarzystwo, ale jedno trzeba przyznać - dość kolorowe
O różnych poglądach, zapatrywaniach na życie, stylu życia etc. I wszyscy fajnie się komunikują. To jest jednak ewenement w dzisiejszych czasach.
To prawda, luc. I to jest to, co możemy osiągnąć dzięki wynalazkowi jakim jest internet. Cieszę się, że temat "chwycił".
@ Ajsi, cieszę się, że niektóre z tych 6000 postów trafiły do mnie
Elu, prawda jest taka, że większość z nas trafia na forum w trudnym momencie życia. To są różne sytuacje życiowe. Czasem jesteśmy w swoich nieszczęściach sami i lądujemy w sieci, żeby się wygadać, czasami są dookoła nas wtedy wspaniali ludzie w realu, którzy nas wesprą w tych trudnych chwilach, a mimo wszystko szukamy jeszcze uzupełnienia tej pomocy wirtualnie. Jeśli moje słowa przyniosły komuś ulgę czy coś rozjaśniły - nie pozostaje mi nic innego jak tylko się cieszyć z tego.
Pozwole sobie zacytowac podsumowanie mojego meza "no... to pozdrow RH, jedyny normalny facet w tej grupie"
:D Rafal na pewno poczuje sie doceniony jako czlowiek, bo jako strozowi praworzadnosci to raczej kiepsko idzie;p
Hahaha! Ciekawa jestem, co rh na ten pozaforumowy feedback!
Oooo... to znowu jestem zły... ech...
Muszę ponownie zadbać o wizerunek i pomagać w tematach niekafejkowych. (...)
Może na plus trzeba mi zaliczyć, że zrezygnowałem z założenia nowego wątku z pytaniem o granicę prostytucji, aby uniknąć kolejnej wojny ideologicznej.
Po to jest forum, Gary, żeby sobie ludzie pogadali. Czasem wychodzą z tego wojny ideologiczne, tak jak piszesz, ale zupełnie niepotrzebnie. To jest czasami AŻ forum i zarazem TYLKO forum - wiadomo, że zetrą się tu antagonizmy światopoglądowe. Osobiście to czytam Twoje posty w tej netkafejce - nie mam praktycznie czasu, aby zaglądać gdzie indziej.
Ależ oczywiście, iż :
2,499 2017-11-06 12:01:07
zawsze to serce roście i dzięcielina pała
Ja się zawsze zastanawiałam nad "bursztynowym świerzopem".
2,500 2017-11-06 12:32:18
zabpth napisał/a:zawsze to serce roście i dzięcielina pała
Ja się zawsze zastanawiałam nad "bursztynowym świerzopem".
Nie tylko Ty Ajsi
Ofiara świerzopa
Jest w I Księdze "Pana Tadeusza"
taki ustęp, panie doktorze:
"Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała..."
I właśnie przez ten świerzop neurastenia cała...
O Boże, Boże...
Bo gdy spytałem Kridla, co to takiego świerzop,
Kridl odpowiedział: - Hm, może to jaki przyrząd?
Potem pytałem Pigonia,
a Pigon podniósł ramiona.
Potem ryłem w cyklopediach,
w katalogach i słownikach,
i w staropolskich trajediach,
i w herbarzach i w zielnikach...
Idzie jesień i zima.
Ale świerzopa ni ma.
Już szepczą naokół panie:
- Cóż się zrobiło z chłopa!
Dziękuje, panie Adamie!!!
Jestem ofiara świerzopa.
Konstanty Ildefons Gałczyński
1934
2,501 2017-11-06 12:38:53
I_see_beyond napisał/a:zabpth napisał/a:zawsze to serce roście i dzięcielina pała
Ja się zawsze zastanawiałam nad "bursztynowym świerzopem".
Nie tylko Ty Ajsi
![]()
Ofiara świerzopa
Jest w I Księdze "Pana Tadeusza"
taki ustęp, panie doktorze:
"Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała..."
I właśnie przez ten świerzop neurastenia cała...
O Boże, Boże...Bo gdy spytałem Kridla, co to takiego świerzop,
Kridl odpowiedział: - Hm, może to jaki przyrząd?
Potem pytałem Pigonia,
a Pigon podniósł ramiona.Potem ryłem w cyklopediach,
w katalogach i słownikach,
i w staropolskich trajediach,
i w herbarzach i w zielnikach...Idzie jesień i zima.
Ale świerzopa ni ma.Już szepczą naokół panie:
- Cóż się zrobiło z chłopa!
Dziękuje, panie Adamie!!!
Jestem ofiara świerzopa.Konstanty Ildefons Gałczyński
1934
Gdyby Ildefons miał internet, odnalazłby świerzopa bez trudu
A ja przy okazji szukania świerzopa odkryłam ze dziecięlina to koniczyna
A mój język jest ofiarą imienia Ildefons.. Kto daje tak dziecku na imię?????
2,502 2017-11-06 12:46:15
SonyXperia napisał/a:I_see_beyond napisał/a:Ja się zawsze zastanawiałam nad "bursztynowym świerzopem".
Nie tylko Ty Ajsi
![]()
Ofiara świerzopa
Jest w I Księdze "Pana Tadeusza"
taki ustęp, panie doktorze:
"Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała..."
I właśnie przez ten świerzop neurastenia cała...
O Boże, Boże...Bo gdy spytałem Kridla, co to takiego świerzop,
Kridl odpowiedział: - Hm, może to jaki przyrząd?
Potem pytałem Pigonia,
a Pigon podniósł ramiona.Potem ryłem w cyklopediach,
w katalogach i słownikach,
i w staropolskich trajediach,
i w herbarzach i w zielnikach...Idzie jesień i zima.
Ale świerzopa ni ma.Już szepczą naokół panie:
- Cóż się zrobiło z chłopa!
Dziękuje, panie Adamie!!!
Jestem ofiara świerzopa.Konstanty Ildefons Gałczyński
1934Gdyby Ildefons miał internet, odnalazłby świerzopa bez trudu
Gdyby Ildefons, i jemu podobni, miał internet, już dawno bylibyśmy kalekami umysłowymi
2,503 2017-11-06 13:38:57
vicky85 napisał/a:Pozwole sobie zacytowac podsumowanie mojego meza "no... to pozdrow RH, jedyny normalny facet w tej grupie"
:D Rafal na pewno poczuje sie doceniony jako czlowiek, bo jako strozowi praworzadnosci to raczej kiepsko idzie;p
Hahaha!
Ciekawa jestem, co rh na ten pozaforumowy feedback!
Jakbym był normalny to bym się z Wami nie zadawał
Vicky - Ciebie nikt nie upilnuje, ambicji takich nie mam ale symbolicznie próbę podjąłem
I see - ja uwielbiam hhhhmmm... Off-topiki...
Refleksja... Dlaczego ja Was lubię? Każdego a niektórych nawet bardziej... Poproszę o podpowiedzi
bo i ja się pogubiłem...
2,504 2017-11-06 13:52:59
I_see_beyond napisał/a:vicky85 napisał/a:Pozwole sobie zacytowac podsumowanie mojego meza "no... to pozdrow RH, jedyny normalny facet w tej grupie"
:D Rafal na pewno poczuje sie doceniony jako czlowiek, bo jako strozowi praworzadnosci to raczej kiepsko idzie;p
Hahaha!
Ciekawa jestem, co rh na ten pozaforumowy feedback!
Jakbym był normalny to bym się z Wami nie zadawał
![]()
Vicky - Ciebie nikt nie upilnuje, ambicji takich nie mam ale symbolicznie próbę podjąłem![]()
I see - ja uwielbiam hhhhmmm... Off-topiki...Refleksja... Dlaczego ja Was lubię? Każdego a niektórych nawet bardziej...
Poproszę o podpowiedzi
bo i ja się pogubiłem...
Wybierz sobie odpowiedź:D
1. Bo pszczoły lubią miód ( lubia czy robią???) Z z odrobinką dziegciu też?
2. Bo ćmy lubia światło..
2,505 2017-11-06 14:08:56
Ale kto ma być pszczółką? Bo nie wiem kto będzie bzykał...
2,506 2017-11-06 14:10:15
Ale kto ma być pszczółką? Bo nie wiem kto będzie bzykał...
Muchy też bzykają. A co lubią muchy ??
2,507 2017-11-06 14:14:12
I_see_beyond napisał/a:vicky85 napisał/a:Pozwole sobie zacytowac podsumowanie mojego meza "no... to pozdrow RH, jedyny normalny facet w tej grupie"
:D Rafal na pewno poczuje sie doceniony jako czlowiek, bo jako strozowi praworzadnosci to raczej kiepsko idzie;p
Hahaha!
Ciekawa jestem, co rh na ten pozaforumowy feedback!
Jakbym był normalny to bym się z Wami nie zadawał
![]()
Vicky - Ciebie nikt nie upilnuje, ambicji takich nie mam ale symbolicznie próbę podjąłem![]()
I see - ja uwielbiam hhhhmmm... Off-topiki...Refleksja... Dlaczego ja Was lubię? Każdego a niektórych nawet bardziej...
Poproszę o podpowiedzi
bo i ja się pogubiłem...
Acha! Swój ciągnie do swego! Dlaczego nas lubisz? Moja propozycja: bo to działa MAGIA netkobiet!
Rozumiesz, rh, "It's a kind of Magic":
2,508 2017-11-06 14:15:18 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-06 14:17:41)
Ale kto ma być pszczółką? Bo nie wiem kto będzie bzykał...
Aaaaa...
No przysiegam że tym razem ja nie w tym kontekście o pszczołach....
Ale widać komu co na mysli
Pszczółki sa cierpliwe, pamiętaj i baaardzo pracowite..:D
Wilczysko. Musisz tu częsciej wpadać, bo juz pora na nawrócenie na dobra drogę.
Trzeba naprostować tę ścieżkę
Chyba jest szansa, skoro ja widzę taaakie spojrzenie w znowu nowym awatarze..
No nie piszcie że tylko ja widzę ten awatar..
2,509 2017-11-06 14:17:37
rh72 napisał/a:Ale kto ma być pszczółką? Bo nie wiem kto będzie bzykał...
Aaaaa...
No przysiegam że tym razem ja nie w tym kontekście o pszczołach....
Ale widać komu co na mysli
Pszczółki sa cierpliwe, pamiętaj i baaardzo pracowite..:DWilczysko. Musisz tu częsciej wpadać, bo juz pora na nawrócenie na dobra drogę.
Trzeba naprostować tę ścieżkę
Gubię wątki, a potem ciężko znów się włączyć To jednak nie "Moda na sukces".
2,510 2017-11-06 14:18:40
Ale kto ma być pszczółką? Bo nie wiem kto będzie bzykał...
Ależ to wszystko jest takie oczywiste. Odpowiedź znajduje się tu:
Uwielbiałam "Maję" w dzieciństwie.
2,511 2017-11-06 14:38:48
Ela210 napisał/a:Wilczysko. Musisz tu częsciej wpadać
Gubię wątki, a potem ciężko znów się włączyć
To jednak nie "Moda na sukces".
Ela ma rację. Za rzadko jesteś w temacie.
W "fabułę" to może rzeczywiście ciężko się wstrzelić, jeśli się tego nie śledzi i trzeba mieć wenę, ale te nasze netkafejkowe rozmowy to są naprawdę często luźne skojarzenia, tak więc NA LUZIE Wilczysko .
Ela słusznie zauważyła zmianę awatara. Od pierwszego różni się jednym małym szczegółem.
2,512 2017-11-06 15:19:33
Pozdrawiam wszystkich w pracujący poniedziałek
.
2,513 2017-11-06 17:00:27
I_see_beyond napisał/a:Ja się zawsze zastanawiałam nad "bursztynowym świerzopem".
Nie tylko Ty Ajsi
![]()
Ofiara świerzopa
Jest w I Księdze "Pana Tadeusza"
taki ustęp, panie doktorze:
"Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała..."
I właśnie przez ten świerzop neurastenia cała...
O Boże, Boże...
No to mamy "winnego" i wiemy, co mi dolega i dlaczego.
Dzięki, Sony! Dzięki forum zostałam prawidłowo zdiagnozowana.
A mój język jest ofiarą imienia Ildefons.. Kto daje tak dziecku na imię?????
Ildefons to mi się kojarzy wybitnie z Gałczyńskim. Natomiast ja z ciekawości wygooglowałam sobie imię, które automatycznie mi się nasunęło po Twoim poście na myśl. Chodzi mi o germańskie imię ... Alfons. Ono wbrew temu, z czym się w Polsce dziś kojarzy, ma bardzo ładną etymologię:
al („cały”) lub adal („szlachetny ród”) oraz funs („szybki, chętny, życzliwy”)
Znaczenia "sutener" nabrało po wystawieniu sztuki Alexandra Dumas (syna) pt "Monsieur Alphonse". Ale 'alfons' nie ma charakteru ogólnoświatowego, vide hiszpańscy królowie o tym imieniu.
Ponieważ to niejako stał się wątek artystyczny (nawet nie wiecie, jak poszerzam tu swoje horyzonty - ostatnio w unikalnych technikach grafiki ), to wrzucę Wam coś z Alfonsa Muchy, jednego z czołowych przedstawicieli secesji i fin de siècle'u. Mnie się podobają jego prace. Kiedyś nabyłam w Krakowie 3 plakaty i oprawiwszy je powiesiłam w starym domu. Znakiem rozpoznawczym Muchy są grafiki kobiet w stylu belle époque – wyidealizowana postać pięknej kobiety otoczonej naręczem kwiatów i liści, symbolami i arabeskami.
Kilka jego prac:
2,514 2017-11-06 17:04:43
Pozdrawiam wszystkich w pracujący poniedziałek
![]()
.
No to musi być koniecznie utwór : Men at work - Down under*:
* W potocznym angielskim 'down under' odnosi się do Australii i Nowej Zelandii, co zapewne wiecie.
2,515 2017-11-06 17:24:06
Mmmmm... jakie piękne ponętne i naturalne kobiety...
2,516 2017-11-06 18:24:36
2,517 2017-11-06 18:50:22
Pozdrawiam wszystkich w pracujący poniedziałek
![]()
.
Poniedziałek, nie poniedziałek you better do it right...
2,518 2017-11-06 19:04:34
Gary napisał/a:Pozdrawiam wszystkich w pracujący poniedziałek
![]()
.
Poniedziałek, nie poniedziałek you better do it right...
Co, co? You? Czyli ja? Wrrr... Wywołałaś mnie z pracującego letargu... Ja mam coś zrobić "right"? A zrobię... a pewnie... i będzie "right" Hihiih...
2,519 2017-11-07 11:11:00 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2017-11-07 11:11:49)
Ajsi Piękne grafiki. Zdradzisz, gdzie w Krakowie nabyłaś te plakaty?
Btw. Co tu tak cicho?? Wszyscy chyba gdzieś odlecieli
2,520 2017-11-07 11:23:08
Ajsi Piękne grafiki. Zdradzisz, gdzie w Krakowie nabyłaś te plakaty?
Btw. Co tu tak cicho?? Wszyscy chyba gdzieś odlecieli
Zapadają powoli w zimowy sen
2,521 2017-11-07 12:05:53
Acha! Swój ciągnie do swego!
Dlaczego nas lubisz? Moja propozycja: bo to działa MAGIA netkobiet!
Rozumiesz, rh, "It's a kind of Magic":
Czary-mary... obiecanki-cacanki Tia... rozumiesz, rozumiesz, to akurat, rh, umiesz...
2,522 2017-11-07 12:12:10
Witam!
Btw. Co tu tak cicho?? Wszyscy chyba gdzieś odlecieli
Tak nie po "naszemu", "parapetówkowemu", to prawda. Ja jestem ciekawa co takiego w realu wyprawiacie, że temat zwolnił.
rh się tylko ładnie usprawiedliwił, że na szkolenie jedzie, to zapewne jest bardzo skupiony i aktywny na zajęciach. Na forum czasu nie ma. Ale pozostali?...
Ajsi Piękne grafiki. Zdradzisz, gdzie w Krakowie nabyłaś te plakaty?
Dokładnie nie pamiętam, gdzie je kupowałam, bo to było dość dawno temu, jeszcze w "poprzednim życiu", ale była to maleńka księgarnia albo na ul. Św. Jana albo na Sławkowskiej.
Jako "gospodyni" tematu podam Wam gorącą, idealną czekoladę namalowaną przez tego artystę:
2,523 2017-11-07 12:12:26
rh72 napisał/a:Ale kto ma być pszczółką? Bo nie wiem kto będzie bzykał...
Aaaaa...
No przysiegam że tym razem ja nie w tym kontekście o pszczołach....
Ale widać komu co na mysli
Pszczółki sa cierpliwe, pamiętaj i baaardzo pracowite..:D
Przysięgaj, i tak nikt Ci nie wierzy... nie ma naiwnych... Cierpliwe, pracowite? Hmmmm... Tak! Cierpliwy i pracowity seks jest najlepszy
Zgoda!
2,524 2017-11-07 12:13:29
I_see_beyond napisał/a:Acha! Swój ciągnie do swego!
Dlaczego nas lubisz? Moja propozycja: bo to działa MAGIA netkobiet!
Rozumiesz, rh, "It's a kind of Magic":
Czary-mary... obiecanki-cacanki
Tia... rozumiesz, rozumiesz, to akurat, rh, umiesz...
Czarodziej. Czy może czaruś?
2,525 2017-11-07 12:14:28
Cześć! Cześć!
Pozdrawiam Viki, Sony. Pozdrawiam Ajsi i wszystkich gości
Nadrabiam zaległości które urosły jak tutaj dużo pisałem Hihihi..
Czy było warto? Oczuywiście, że było Trzeba łapać ważne chwile.
2,526 2017-11-07 12:17:37
Witam!
SonyXperia napisał/a:Btw. Co tu tak cicho?? Wszyscy chyba gdzieś odlecieli
Tak nie po "naszemu", "parapetówkowemu", to prawda. Ja jestem ciekawa co takiego w realu wyprawiacie, że temat zwolnił.
rh się tylko ładnie usprawiedliwił, że na szkolenie jedzie, to zapewne jest bardzo skupiony i aktywny na zajęciach. Na forum czasu nie ma. Ale pozostali?...
Ja to w sumie żyję już najbliższym poniedziałkiem. Mam wtedy termin zabiegu w szpitalu. Prostowanie przegrody nosowej, plastyka podniebienia itp. Full kompleks. Bardzo ciekaw jestem jakie będą rezultaty. Czy skończą się odwieczne problemy z nosem (zwłaszcza w sezonie grzewczym) ? Czy skończy się chrapanie ? No i nie ukrywam, że bardzo się cieszę z L4 Ostatni raz na zwolnieniu byłem chyba ponad 2 lata temu.
2,527 2017-11-07 12:22:26
rh się tylko ładnie usprawiedliwił, że na szkolenie jedzie, to zapewne jest bardzo skupiony i aktywny na zajęciach. Na forum czasu nie ma. Ale pozostali?...
A dziękuję... czuję się zobowiązany do przynoszenia usprawiedliwień, gdybym miał zamilknąć Ja zamilknąć? Hihihihi
2,528 2017-11-07 12:22:36
Ja to w sumie żyję już najbliższym poniedziałkiem. Mam wtedy termin zabiegu w szpitalu.
Trzymam kciuki zatem w poniedziałek, wilczysko. Mam nadzieję, że efekty będą zadawalające, tak jak sobie tego życzysz. I rzeczywiście odpoczniesz.
2,529 2017-11-07 12:25:31
I_see_beyond napisał/a:rh się tylko ładnie usprawiedliwił, że na szkolenie jedzie, to zapewne jest bardzo skupiony i aktywny na zajęciach. Na forum czasu nie ma. Ale pozostali?...
A dziękuję... czuję się zobowiązany do przynoszenia usprawiedliwień, gdybym miał zamilknąć
Ja zamilknąć? Hihihihi
Cierpisz na "gadatliwość pisaną" i uzależnienie od forum?... Witaj w klubie!
2,530 2017-11-07 12:26:08
wilczysko napisał/a:Ja to w sumie żyję już najbliższym poniedziałkiem. Mam wtedy termin zabiegu w szpitalu.
Trzymam kciuki zatem w poniedziałek, wilczysko.
Mam nadzieję, że efekty będą zadawalające, tak jak sobie tego życzysz. I rzeczywiście odpoczniesz.
Dzięki Z chrapaniem nie wiadomo czy się uda, ale komfort spania się i tak na pewno poprawi
2,531 2017-11-07 12:28:41
rh72 napisał/a:I_see_beyond napisał/a:Acha! Swój ciągnie do swego!
Dlaczego nas lubisz? Moja propozycja: bo to działa MAGIA netkobiet!
Rozumiesz, rh, "It's a kind of Magic":
Czary-mary... obiecanki-cacanki
Tia... rozumiesz, rozumiesz, to akurat, rh, umiesz...
Czarodziej.
Czy może czaruś?
![]()
Oj, eeeejjjjjj... Raczej myśliwy, święto miałem niedawno, przykro mi było - nikt nie pamiętał
W roku 2017 Święto Myśliwych - Hubertus przypada na 3 listopada (piątek). Hubertus (czy też Hubertowiny) to szczególnie ważny dzień dla myśliwych, jeźdźców i leśników.
A może leśnik? Bo na pewno nie jeździec - ewentualnie kierowca czyli automobilista...
2,532 2017-11-07 12:29:29
Obejrzałam ten INSTRUKTAŻ.
Wyciągam zeszycik, długopis i robię notatki:
- Trzeba zachęcić?
- Na pewno.
- Może na spacer?
- Na spacer za ostro. Raczej odpada. Dziewczyna na poziomie nigdy się nie zgodzi. Weź ją raczej pod włos. Nic jej nie mów.
- Kompletnie?
-Tak.
Ciekawa jestem, czy to działa.
wilczysko, będzie dobrze. Zawsze jest. Ja słyszałam, że prostowanie przegrody nosowej pomaga w opisanych przez Ciebie problemach. Twój codzienny komfort na pewno się poprawi.
2,533 2017-11-07 12:32:09
Oj, eeeejjjjjj... Raczej myśliwy, święto miałem niedawno, przykro mi było - nikt nie pamiętał
W roku 2017 Święto Myśliwych - Hubertus przypada na 3 listopada (piątek). Hubertus (czy też Hubertowiny) to szczególnie ważny dzień dla myśliwych, jeźdźców i leśników.
A może leśnik?
Bo na pewno nie jeździec - ewentualnie kierowca czyli automobilista...
Może być leśnik. Jeśli lubisz spacery po lesie ...
Znalazłam grafikę pt "Leśny człowiek":
Coś takiego miałeś na myśli?
2,534 2017-11-07 12:33:24
I_see_beyond napisał/a:Witam!
SonyXperia napisał/a:Btw. Co tu tak cicho?? Wszyscy chyba gdzieś odlecieli
Tak nie po "naszemu", "parapetówkowemu", to prawda. Ja jestem ciekawa co takiego w realu wyprawiacie, że temat zwolnił.
rh się tylko ładnie usprawiedliwił, że na szkolenie jedzie, to zapewne jest bardzo skupiony i aktywny na zajęciach. Na forum czasu nie ma. Ale pozostali?...
Ja to w sumie żyję już najbliższym poniedziałkiem. Mam wtedy termin zabiegu w szpitalu. Prostowanie przegrody nosowej, plastyka podniebienia itp. Full kompleks. Bardzo ciekaw jestem jakie będą rezultaty. Czy skończą się odwieczne problemy z nosem (zwłaszcza w sezonie grzewczym) ? Czy skończy się chrapanie ? No i nie ukrywam, że bardzo się cieszę z L4
Ostatni raz na zwolnieniu byłem chyba ponad 2 lata temu.
Zabieg? Czy jakaś jednak operacja drobna?
2,535 2017-11-07 12:33:33
Metyl napisał/a:Obejrzałam ten INSTRUKTAŻ.
Wyciągam zeszycik, długopis i robię notatki:
- Trzeba zachęcić?
- Na pewno.
- Może na spacer?
- Na spacer za ostro. Raczej odpada. Dziewczyna na poziomie nigdy się nie zgodzi. Weź ją raczej pod włos. Nic jej nie mów.
- Kompletnie?
-Tak.
Ciekawa jestem, czy to działa.
Cholera, że też człowiek dopiero teraz się takich rzeczy dowiaduje. A ja brałem na spacer. No i było za ostro. Dlatego nie wychodziło