Parapetówka u Ajsi ;) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Parapetówka u Ajsi ;)

Strony Poprzednia 1 35 36 37 38 39 122 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,341 do 2,405 z 7,913 ]

2,341

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:

Cześć, a jak się Wam to podoba? smile

http://www.czytajniepytaj.pl/data/domains/1/pl/filemanager_files/accounts/lena123/9/a/artwork-by-justyna-kopania-1-630x703.jpg

Podoba. smile
Wykształcenia plastycznego nie mam, ale wg mnie kolory bardzo ładnie są skomponowane.
Zwróciłam uwagę na bardzo wyraźne odbicie statku w wodzie.

A te mewy jako symbol, Ela, to chodzi o duchy zmarłych marynarzy?

Zobacz podobne tematy :

2,342

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:
rh72 napisał/a:

Cześć, a jak się Wam to podoba? smile

http://www.czytajniepytaj.pl/data/domains/1/pl/filemanager_files/accounts/lena123/9/a/artwork-by-justyna-kopania-1-630x703.jpg

Podoba. smile
Wykształcenia plastycznego nie mam, ale wg mnie kolory bardzo ładnie są skomponowane.
Zwróciłam uwagę na bardzo wyraźne odbicie statku w wodzie.

A te mewy jako symbol, Ela, to chodzi o duchy zmarłych marynarzy?

Mozliwe smile statek wygląda na taki pokryty karmelizowanymi pajęczynami..;)
Odnalazłam, że malowała kobieta.
Przez chwilę miałam nadzieję, ze Rafał..:)

2,343 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-11-02 15:49:17)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
SonyXperia napisał/a:
Gary napisał/a:

-- Ach.. pewnie się zastanawiasz dlaczego jestem tutaj w barze tak często i nie podrywam... -- domyśliłem się co ona może myśleć...

Wywróciła oczami "Boże! Następny... Ja to mam pecha..."

-- Bo widzisz... leczę się z pracoholizmu... i gdybym tutaj nie przyszedł, to bym pracował, a jeśli moja praca ma być efektywna, to jednak potrzebuję trochę zrelaksować mózg...
-- Hahaha! -- wybuchnęła śmiechem Sony...  -- Wiesz... nie rozmawiam dużo z klientami... ale takich bzdur to dawno nie słyszałam... I Ty na to wyrywasz laski?

No cholera... wkurzyła mnie. Ja jej szczerze, a ona się śmieje. Chociaż jej oczy się zaśmiały, może dla odmiany od szarości dnia codziennego i tych samych klientów.

"Może i wariat... ale przynajmniej mam trochę fun-u" pomyśłała Sony...

-- Yyyy.... nie wyrywam, tylko zrobiłem sobie przerwę... To chyba normalne?
-- Wiesz... ludzie mają rodziny, pracę, hobby... a Ty tutaj przychodzisz, znikasz, przychodisz... Dziwny jesteś...
-- A dziwny... pewnie... Przeszkadza Ci to? Jak pracuję, to pracuję, jak z rodziną, to z rodziną, a jak w barze to w barze...
-- Może powinieneś uporządkować swoje życie? Mam kolegę, który prowadzi praktykę psychiatryczną "Moralność vs Zdrada"... Mógłby Ci pomóc...
-- Taaaaak... byłem u niego, sformatował mi mózg, a odnoszę wrażenie że lepiej bym ten czas spędził tutaj z Tobą...
-- Oj, oj... wyglądasz na miłego faceta, ale zdajesz się być trochę niebezpieczny...

Miły, ale wariat. A nie dość, że wariat, to do tego jeszcze niebezpieczny. No ale czy widział ktoś kiedyś bezpiecznego wariata? Nie. A może tylko wariat? Albo nie. Może tylko niebezpieczny? Plątanina idiotycznych myśli przebiegała przez głowę Sony a ich niedorzeczność wywoływała coraz większy uśmiech na jej ustach...

Gary przyglądał się Sony lekko zmieszany, w końcu oparł o blat baru i niepewnie zapytał:

- Co Cię tak bawi?

- Ty - bezpardonowo odparała Sony, uśmiechając się nadal do swoich myśli, jednak unosząc przy tym zawadiacko brwi w stronę Garego.

- Jaaa? - zapytał przeciągle Gary powtarzając jej gest, i czując, że traci na chwilę pewność siebie.
A to szelma! O co jej chodzi? - myślał szybko. No tak! Oczywiście! Przecież cały czas wydaje jej się, że ją podrywam. Teraz Gary szczerze śmiał się w duchu.

- Nic z tych rzeczy - westchnął na głos.

- Nie jesteś niebezpieczny?

- A nieee... nieee.... tego nie mogę zagwarantować  - odpowiedzial, i teraz to na twarzy Garego malował się szelmowski uśmiech... Barmanka i mój psychiatra - ciekawe skąd się znają - pomyślał mimo woli...

smile smile Chiwila przerwy i myślę co się dzieje w barze...?

Po całym dniu niezbyt ciężkiej ale wymagającej skupienia pracy jak zwykle wróciłem do mieszkania, odświeżyłem się, zjadłem kolację, przebrałem. Jak było już ciemno poszedłem się przejść po mieście... taka rozrywka, trochę ruchu, chwila samotności na przemyślenia, mijanie tych samych ludzi, co robią różne rzeczy -- ten zamyka kiosk, tamta śmiga na rolkach, bezdomny siedzi zawsze na tej samej ławce, choć już wyczaiłem, że tylko odpoczywa i za chwilę wstanie i pójdzie w tę uliczkę za rogiem, której nigdy jeszcze nie zwiedzałem.

Parę miesięcy temu odkryłem, że jak przejdę ul. Piastowską, Błonia, stadion, park, to na końcu tej drogi jest samotny, oświetlony bar i tam każdego dnia robiłem sobie przerwę -- akurat wypadał w połowie mojej aktywności. Zamawiałem drinka, albo kawę, poczytałem wiadomości i netkobiety na telefonie.

Dzisiaj idąc do tego baru, zastanawiałem się, czy fakt, że ostatnio z barmanką tak dobrze się rozmawiało, wynika z jej "wyrobienia" w zawodzie, bo przecież ona co chwilę musi prowadzić gadkę-smatkę z klientami, czy jednak się sobie spodobaliśmy bardziej niż standardowo. Zastanawiałem nad tym dlaczego się nad tym zastanawiam... Hmmm... "Przecież barmanka nie powinna zaistnieć w mojej głowie."  -- rozprawiałem sam ze sobą -- "Zauroczę się, będę o niej myślał, chciał chodzić do baru, a ona na pewno ma swoje życie. Z drugiej jednak strony może ona też chciała mnie trochę poznać? Taka otwarta była... i o mnie mówiła... pewnie się zastanawiała jaki jestem. Ach... nieważne. Będę sobą. Nie przejmuję się niczym, czas pokaże. Muszę wyczuć czy daje jakieś znaki zainteresowania, czy jednak traktuje mnie standardowo tak jak każdego innego klienta, może jest po prostu miła, a może flirtowanie wymyka jej się spod kontroli, a potem zonk i ściana. ".

Wszedłem do baru, było jak zawsze ciemno, nastrojowo. Od razu do niej uderzyłem...

-- Cześć smile smile smile smile     -- powiedziałem sprawdzając jej reakcję...
-- Cześć smile    -- odpowiedziała sprawiając wrażenie jakby chciała coś dodać, ale się powstrzymała...

Zapadło kilkusekundowe milczenie... i wtedy wypaliłem:

-- Czy jak ktoś jest przewidywalny to jest nudny?   -- zapytałem, ona zmarszczyła brwi w zadumie, a ja się wystraszyłem tego co moja głowa wymyśliła a usta powiedziały... jakie głupoty można mówić do kobiety? ach... dlaczego? doszedłem do wniosku, że powiedziałem tak, bo gdybym był barmanką i każdego dnia przychodził ten sam mężczyzna i zamawiał to samo, to pewnie bym się zastanawiał(a) czy jest nudny... no taaaaak... ale co ona o mnie teraz pomyśli? ... uspokoiłem się jak przypomniałem sobie, że dzieci pięcioletnie nie mają takich dylematów, mówią co chcą, i są najlepiej flirtującymi osobami... girls want to have fun... Strauss mówił, że liczy się bardziej mówienie niż treść... okej, okej -- zero stresu... zresztą piłeczka po jej stronie... najwyżej pomyśli, że jestem dziwak... a Strauss mówił, że jak się chce zdobyć kobietę, to trzeba być gotowym ją stracić... ale, ale ... czy ja zdobywam kobietę? przchodzę do baru, a nie na podryw... mam odpoczywać...   
-- Hihii... To kawa czy dwusetka dzisiaj?    --- zapytała, ujawniając, że jednak zna mój zwyczaj...  hmmm... akurat o codziennym przychodzeniu tutaj mówiłem, a nie o tym co zamawiam... smile smile Ok... luzujemy... chyba nie zraziłem jej...
-- A myślisz, że mam jakąś procedurę wyboru? Coś w stylu dni parzyste kawa, nieparzyste wódka?
-- No nie wiem... zawsze możemy losować...
-- To może zróbmy tak, że jak będziesz miała dobry dzień, to będziesz mi robić kawę... a jak zły to podasz mi wódkę...?
-- Hoho... chciałbyś za dużo wiedzieć... Kawa czy wódka? -- dała swoją standardową kontrę, aby nie flirtować... nie nalegałem
-- Ach... niech będzie kawa dzisiaj.

Odwróciła się do ekspresu i zaczęła stukać i pukać, przygotowywać kawę. Czarne włosy miała spięte do góry, wyglądały na grube, zdrowe, spokojnie, harmonijnie się ruszała, spod włosów wyłaniała się całuśna szyja, otoczona kilkoma kosmkami włosów, które nie poddały się grzebieniowi... "Hmmm... całkiem erotycznie te czarne kosmyki włosów kontrastują z białą skórą jej szyi... pewnie wchodzą do ust jak się ją całuje... albo gilgoczą pod nosem... " -- fantazje, bywają nieprawdziwe -- "a może ona nie lubi jak się ją tam całuje... i potem wyciera ręką pocałowane miejsce..." -- a może to tylko mózg racjonalizuje... -- "a może wręcz przeciwnie... może całowanie w szyję ją elektryzuje". Gdy tak analizowałem to zaatakowały mnie jej czarne oczy -- pewnie wyczuła moje myśli. Natychmiastowo wróciłem na ziemię, uśmiechnąłem się aby zamaskować wyraz oczu i powiedziałem "Czekam, czekam... nie spieszy się...", szybko odwróciłem wzrok w stronę sali.

Podała kawę, znalazłem wolny, mały okrągły stolik. Siadłem tyłem do niej, aby nie myślała, że jestem jakimś erotomanem, co się na nią pożądliwie gapi.

http://l7.alamy.com/zooms/5f62f16c13c74286aa5014a4459ab5c7/man-sitting-alone-in-bar-restaurant-g24hmy.jpg

2,344

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Ja bym się nie zdziwiła, gdyby rh coś sam namalował i okazałoby się to niezłe. wink

Edward Hopper nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak Jake Vettriano, ale te obrazy przykuły moją uwagę:

https://www.dessinoriginal.com/1228-large_default/edward-hopper-monographie.jpg

https://images-na.ssl-images-amazon.com/images/I/51Dh9aX3qSL._SL500_AC_SS350_.jpg

http://desistfilm.com/wp-content/uploads/2016/04/torn6.jpg

http://asfashion.eu/s/wp-content/uploads/2013/01/mix-adriana2.jpg

2,345

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Muszę Wam powiedzieć, że świetnie piszecie. smile

Czekam na kolejne rozdziały!

2,346

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Bo Vettriano jest gorącym Hopperem po prostu..

Oj Gary big_smile
Barmanka bez kontroli? No przecież kawy by nie mogła robić, bo by się poparzyła..:D

2,347

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:

Oj Gary big_smile
Barmanka bez kontroli? No przecież kawy by nie mogła robić, bo by się poparzyła..:D

A no wiesz... musi być trochę dobrze, trochę do bani... smile smile Perfekcjonizm musimy zwalczać, bo szkodzi smile smile Dobra firma jest tak trochę dobra, trochę zła... taka trochę szara... Tak samo dobre małżeńśtwo, jest też trochę złe... I kazdy człowiek też jest trochę zły... Więc historia też musi być niedoskonała, aby było jak należy smile

2,348

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

I see.. nie raz coś zmalowałem... spoko tongue
Ela... tak kobieta... młoda malarka mieszka w Wesołej pod Wwą i ma niesamowite obrazy jednak specyficznego smaku... Justyna Kopania smile Tamten obraz to cykl Mgła

http://www.czytajniepytaj.pl/data/domains/1/pl/filemanager_files/accounts/lena123/9/a/justyna-kopania1.jpg

http://www.czytajniepytaj.pl/data/domains/1/pl/filemanager_files/accounts/lena123/9/a/justyna_kopania_-_tutt_art__(1).jpg

http://www.czytajniepytaj.pl/data/domains/1/pl/filemanager_files/accounts/lena123/9/a/justyna_kopania_-_tutt_art__(82).jpg

lub takie dla mnie chyba najfajniejsze... z cyklu Księżyc

https://i.ebayimg.com/images/g/4EMAAOSwZQRYdK3X/s-l1600.jpg

2,349

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:

Ja też znalazłam coś z Edwarda Hoppera:

"Nighthawks" - "Nocne marki":
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/a8/Nighthawks_by_Edward_Hopper_1942.jpg/300px-Nighthawks_by_Edward_Hopper_1942.jpg

I see... znowu podobnie... zobacz moją wcześniejszą propozycję dla Gary'ego i Sony... się zdziwisz tongue hmmm... pomyśl liczbę od 1 do 10... teraz...

.
.
.
.
.
.
.
7? Zgadłem? Hihihihi... big_smile

2,350 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-11-02 16:53:42)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Faktycnzie wybraliście tę samą grafikę... smile Fajny klimat. Tylko za barem MUSI być kobieta... po prostu MUSI...

... siedziałem tyłem do niej w tym barze... czy mogłem czuć jej wzrok na sobie? Hmm... Kobiety czują... a mężczyźni chyba nie... I jak miałem tak głowę pochyloną i patrzyłem w telefon to myślała, co tam mam w tym telefonie? A może inny pan podszedł do baru i ją zagadał? Do odważnych świat należy? A ja się wycofałem i uciekłem do stolika? Dziwny niedostępny gość... Nie wiadomo co ma w głowie. Niby grzeczny, ale może wybuchnąć? Hmmm...

2,351

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:

Oj Gary big_smile
Barmanka bez kontroli? No przecież kawy by nie mogła robić, bo by się poparzyła..:D

Aaaa... sorki... teraz zaczaiłem co miałaś na myśli. Że nie kontroluje flirtu?
Bo z flirtem jest tak, że się nakręca i nakręca, i albo kończy w łóżku, albo ... albo... no właśnie... ktoś się wychłodzi? Albo powie stop gdy ktoś granicę przekroczy?
A barmanka to może emocjonalna kobieta i tak czasem ma -- jeden krok za daleko i może chce się cofnąć.

2,352

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

To jest dopiero... talent! tongue To na dole... ktoś znalazł dzikiego kojota, wykąpał i szuka właściciela 'pieska' bo 'piesek' nie miał obroży tongue
Moja historia? Jako mały chłopak bawiłem się bardzo z psem wujka - ogromny wilczur, groźny pies... szkolony do bycia nieufnym a jako dziecko robiłem z nim dosłownie wszystko tongue Na koniec mama kazała mi już iść spać i umyć zęby. Poszedłem, wracamy. Wujek zdziwiony bo pies dyszy mocno, pysk rozdziawiony... no tak.... no tak. Przy okazji mycia zębów nie zapomniałem o piesku i mu zęby też umyłem tongue No zadbałem o zwierzaka... nie ugryzł, zniósł to dzielnie smile

https://img.joemonster.org/i/2017/10/onejob_03.jpg

2,353

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Bar Hoppera z barmanką  smile

http://i.imgur.com/ensAgUn.jpg

2,354 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-02 17:14:22)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

A mnie powaliła dwuznaczność totalna... jak myślicie? big_smile

'God is nowhere' (czyli nigdzie Boga nie ma) czy 'God is now here' (czyli Bóg jest teraz tutaj)? Hmmmm... tongue

https://img.joemonster.org/i/2017/10/onejob_23.jpg

2,355 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-02 17:17:55)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

No i nie mogłam się powstrzymać smile

https://riqz.files.wordpress.com/2009/08/anteater.png

Temu zwierzakowi umyj ząbki wink

2,356

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

Ja też znalazłam coś z Edwarda Hoppera:

"Nighthawks" - "Nocne marki":
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/a8/Nighthawks_by_Edward_Hopper_1942.jpg/300px-Nighthawks_by_Edward_Hopper_1942.jpg

I see... znowu podobnie... zobacz moją wcześniejszą propozycję dla Gary'ego i Sony... się zdziwisz tongue hmmm... pomyśl liczbę od 1 do 10... teraz...

.
.
.
.
.
.
.
7? Zgadłem? Hihihihi... big_smile

DOKŁADNIE 7 ... big_smile wink

Teraz przyjrzałam się wstawionej przez Ciebie grafice. big_smile Dałam po prostu mniejszy obrazek. Nie myślałam o scenerii dla opowiadanie Sony i Gary'ego, ale o "nocnych markach" zostawiając wczoraj muzykę dla nich. Ale wyszło jak wyszło. wink big_smile Tak samo! big_smile

2,357 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-11-02 17:20:56)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Yyyyy... Tylko jak ją ocenić? To taka młoda piękna dziewczyna? Czy raczej "zrobiona"? Hmmm...
Włosy ma doczepiane, czy prawdziwe? Rzęsy doklejane, przedłużane, czy naturalne? Brwi wyskubane i malowane, czy naturalne? Bo jakaś ona taka wyrazista bardzo.
smile smile smile

MadMans Cafe -- dobra nazwa. Przyjmujemy smile smile
Słyszysz @Sony -- pracujesz w MadMans Cafe, więc musisz być twarda. Nie wiadomo kto zawita u drzi... czy niedźwiedź, czy lis, czy człowiek... spokojny lub szalony.

@Ela -- widzisz.. .ten niedźwiedź jest w klimacie szaleństwa... smile smile niezła grafika

https://demotywatory.pl/uploads/1286093693_by_lossier_600.jpg

2,358

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:

No i nie mogłam się powstrzymać smile

Temu zwierzakowi umyj ząbki wink

Jakbym był mały to na pewno bym umył tongue

2,359

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

doczepiane włosy? never... Brwi? trzeba mieć pewność że nie wyjdzie karykaturalnie.. Rzęsy- 2 godziny bez mrugnięcia okiem wink
Łatwiej być facetem big_smile

2,360

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:

DOKŁADNIE 7 ... big_smile wink

Teraz przyjrzałam się wstawionej przez Ciebie grafice. big_smile Dałam po prostu mniejszy obrazek. Nie myślałam o scenerii dla opowiadanie Sony i Gary'ego, ale o "nocnych markach" zostawiając wczoraj muzykę dla nich. Ale wyszło jak wyszło. wink big_smile Tak samo! big_smile

No tak... tongue Nieważne o czym myślisz ale jak myślisz big_smile Napisałbym bratnia dusza lub siostrzane serce ale... to by było zbyt niewinne tongue

2,361

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

No i nie mogłam się powstrzymać smile

Temu zwierzakowi umyj ząbki wink

Jakbym był mały to na pewno bym umył tongue

tak, tak... gdyby mamusia niedźwiedzica nie patrzyła big_smile big_smile

2,362

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Gary, jaki Niedźwiedź? 
Aaaa... masz na myśli męża Barmanki ? wink

2,363

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Ten niedźwiedź co rzucał krzesłami w szyby baru smile smile.
Nie mogę na tę grafikę patrzeć, bo nie jestem w stanie powstrzymać śmiechu...
I jaki z siebie dumny... hihih... smile smile

2,364

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Podaję drinki- dla zachęcenia tych, co stoją przed szybami Baru, bo zaczynamy kisić się we własnym sosie ( nie twierdzę, że niesmacznym wink
Zgadzasz się Ajsi?- no chyba że ten Bar ma złą sławę.. smile

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRK6M2CeXTJfQjqQYituF3DCJKENfjR0zWpfxkjgry4rvA4zsxpGQ

2,365

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:

Podaję drinki- dla zachęcenia tych, co stoją przed szybami Baru, bo zaczynamy kisić się we własnym sosie

I właśnie dlatego nie brałem udziału w żadnych netkafejkach, bo kompletnie nie wiadomo o co chodzi -- trzeba by się było wczytać. A my tutaj mówimy już zupełnie wirtualnie, o wymyślonym barze... powstało środowisko hermetyczne smile hihi... smile

2,366 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-02 18:49:51)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

No to ja wrzucę krótką broszurkę ale sporo z tego co ten facet mówi ma znaczenie... ale on były informatyk tongue Nie wszystko tak 'po mojemu' ale... i facet przypomina Stachurskiego, dokładna kopia, nawet taki głos podobny big_smile

2,367

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:
rh72 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

No i nie mogłam się powstrzymać smile

Temu zwierzakowi umyj ząbki wink

Jakbym był mały to na pewno bym umył tongue

tak, tak... gdyby mamusia niedźwiedzica nie patrzyła big_smile big_smile


Misio napruty więc na pewno bez mamusi tongue

2,368

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Słyszę, słyszę, co tu się wyprawia i cdn... kiedy tylko odzyskam laptopa z serwisu mad po tym jak dzisiaj rano zobaczyłam na ekranie tylko ciemność big_smile

2,369

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Ela, Gary - macie oboje ogromnie podobną kolorystykę avatarów tongue Myli mi się więc które z Was pisze, jak się nie zwrócicie do siebie nickiem albo jak kontekst jest bardziej ogólny big_smile

2,370 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-11-02 19:29:56)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

@rh... najbardziej mi się w tym wykładzie spodobało:

-- "jestem informatykiem, więc kompletnie nie mam empatii" -- hihi... smile
-- że słuchać to rozumieć, jaka logika kryje się za tym co ktoś mówi

@Sony pozdrawiam Cię... w końcu o Tobie pisałem, smile smile ... taka wirtualna przygoda

@Ela... to zmienisz awatar? proszę... co mam zrobić, abyś zmieniła? ... żartowałem... ale czy Cię choć trochę wkurzyłem teraz? przyznaj się...

2,371

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Bry wieczór.
Też nie mogę zaskoczyć o co kaman wink
Ale drinka nie odmówię.

I_see_beyond napisał/a:

luc, jeśli tu zaglądasz - smile nie dam rady brać udziału w "Zagadce filmowej" ze względu na ograniczenia czasowe. Bardzo żałuję. Teraz czytam tylko ten wątek i tu udaje mi się time to time napisać.

Nie szkodzi.
Ale jak będziesz miała chwilę, to wpadaj.

2,372 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-02 20:09:16)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

@rh... najbardziej mi się w tym wykładzie spodobało:
-- "jestem informatykiem, więc kompletnie nie mam empatii" -- hihi... smile
-- że słuchać to rozumieć, jaka logika kryje się za tym co ktoś mówi

Gary, flirt masz we krwi... tongue Nawet ze mną próbujesz, hahaha! big_smile Ale spoko, więcej tam fajnych spraw. Rzeczywiście uczą nas jak resztę w sklepie wyliczyć i jak już prezerwatywę nakładać ale jak się komunikować i jak się słuchać to nie uczą. A potem, niestety, nie można sobie znaleźć partnera i potem co? Skąd brać takie podobne do siebie kobiety, jak I see? SKĄD? big_smile W barze wytrzasnę? tongue

2,373 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-02 20:18:23)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Dzisiaj mama dzwoniła z pytaniem technicznym, bo się znam... No właśnie... pytanie techniczne brzmiało: 'jak się robi naleśniki na piwie, bo robiłeś? I czy trzeba piwo same, z wodą czy mleka dodawać?' big_smile Mieszamy piwo z mlekiem (raczej w równych proporcjach lub trochę mniej piwa - na internecie podają, że więcej ale wtedy są takie 'piwne' smile ) jajko, mąka oczywiście (zwykle tyle ile daliśmy mleka lub piwa ale trzeba patrzeć na masę aby zbyt rzadka lub gęsta nie była), ciutkę soli ale trzeba dodać więcej cukru, tak z dużą łyżkę na 0,33l piwa aby nie wyszły gorzkie... big_smile Polecam. Bez sody czy proszku do pieczenia bo i tak będą pulchniejsze ale... i dziurawe bo tak zadziała piwo smile

PS. i kurczaka na piwie totalnie polecam... puszkę piwa otwieramy, wylewamy tak około połowę piwa (tia, wylewamy tongue ), wsypujemy do piwa przypraw (ostrożnie, będzie się pieniło, głównie chyba z powodu soli), nadziewany na puszkę kurczaka aby stał stabilnie i pieczemy w piekarniku. Kurczak jest od środka marynowany piwem i przyprawami i (oczywiście obsypujemy go też przyprawą) jest tak fajnie delikatnie rozpadający się, jak dobrze wypieczony... pycha... no kurczę a ja na diecie tongue

2,374

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Rh... A słuchałeś historii Aleksandra Szlama z Asbiro? Wyżej dałem film?

2,375 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-02 20:43:32)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

@Rh, Ty sobie myslisz, ze dla mnie to taka prosta ta zmiana awatara? smile
Ja nietechniczna jestem, a męża wiadomych względów prosić o pomoc nie będę.
Te kB, pixele ? wink Niech Gary zmienia, ciekawe na jaki?
@Sony, naprawiaj ten laptop szybko, bo jak ja sie wezmę za pisanie Twojej roli, to Baru już nie będzie... big_smile
i Gary będzie pił kawkę na przerwie obok tej bezdomnej, co ją mija.. wink
Jesli ten laptop to asus  zenbook to współczuję.. naprawiałam 3 razy zawiasy.

@Rh- co do piwnych dań, Pan ELIWCIĄŻMĄŻ uważa to za profanacje piwa big_smile

2,376

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
luc napisał/a:

Bry wieczór.
Też nie mogę zaskoczyć o co kaman wink
Ale drinka nie odmówię.

I_see_beyond napisał/a:

luc, jeśli tu zaglądasz - smile nie dam rady brać udziału w "Zagadce filmowej" ze względu na ograniczenia czasowe. Bardzo żałuję. Teraz czytam tylko ten wątek i tu udaje mi się time to time napisać.

Nie szkodzi.
Ale jak będziesz miała chwilę, to wpadaj.

Luc- na zagadkach byłam- Ty jestes genialna i Adiaphora, a myślałam że jestem otrzaskana w kinie smile

2,377 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-02 21:02:09)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

Rh... A słuchałeś historii Aleksandra Szlama z Asbiro? Wyżej dałem film?

Tak... talent miał i szczęście smile Do końca nie dotrwałem więc nie znam losów dalszych jednak widzę jedno. Jeśli wyrastasz w środowisku gdzie jest pewnego rodzaju brak stabilizacji to jesteś bardziej otwarty na pewne możliwości. Powoli się u nasi na świecie model włoski robi - facet do 40ki mieszka u rodziców / u mamy... nie wiem, czy to coś pociągającego ale mnie jakoś ciągnęło zawsze odwrotnie tongue

2,378

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:

@Rh, Ty sobie myslisz, ze dla mnie to taka prosta ta zmiana awatara? smile

A ja Wam coś insynuuję? Ej... poradzę sobie, w razie czego nabiorę świadomości lub nieświadomego przekonania, że Gary ma męża tongue

Ela210 napisał/a:

@Rh- co do piwnych dań, Pan ELIWCIĄŻMĄŻ uważa to za profanacje piwa big_smile

Oj, przecież żeberka w coli to też super danie... to można traktować jak przyprawę... zwykle, co prawda, faceci traktują piwo jako główne danie a do niego dodatki jak chipsy czy kobiety tongue

2,379

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:

Luc- na zagadkach byłam- Ty jestes genialna i Adiaphora, a myślałam że jestem otrzaskana w kinie smile

Ja mam zawsze problem z tytułami filmów... zawsze zapominam big_smile Więc się tam nawet nie próbuję produkować...

2,380

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Luc- na zagadkach byłam- Ty jestes genialna i Adiaphora, a myślałam że jestem otrzaskana w kinie smile

Ja mam zawsze problem z tytułami filmów... zawsze zapominam big_smile Więc się tam nawet nie próbuję produkować...

Ela - to wpadaj, bo brak świeżej krwi wink
rh72 - też zapominam, ale to dobra gimnastyka dla umysłu. Zarówno przy zgadywaniu jak i przy wymyślaniu zagadek.

2,381

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:

A mnie powaliła dwuznaczność totalna... jak myślicie? big_smile

'God is nowhere' (czyli nigdzie Boga nie ma) czy 'God is now here' (czyli Bóg jest teraz tutaj)? Hmmmm... tongue

https://img.joemonster.org/i/2017/10/onejob_23.jpg

Ja to odczytałam jako 'God is nowhere'.
Ale nie podpiszę się pod tym zdaniem. wink

2,382

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:

Podaję drinki- dla zachęcenia tych, co stoją przed szybami Baru.
Zgadzasz się Ajsi?- no chyba że ten Bar ma złą sławę.. smile

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRK6M2CeXTJfQjqQYituF3DCJKENfjR0zWpfxkjgry4rvA4zsxpGQ

Oczywiście, że się zgadzam. smile Złej sławy ten bar mieć nie będzie NIGDY. wink

NIE z TAKĄ KLIENTELĄ. smile

2,383

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:

Rzeczywiście uczą nas jak resztę w sklepie wyliczyć i jak już prezerwatywę nakładać ale jak się komunikować i jak się słuchać to nie uczą. A potem, niestety, nie można sobie znaleźć partnera i potem co? Skąd brać takie podobne do siebie kobiety, jak I see? SKĄD? big_smile W barze wytrzasnę? tongue

Trzeba iść z duchem czasu, rh. wink Z POSTĘPEM TECHNICZNYM. wink

Gdzie? A w internecie! smile

2,384

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Zostawiam "do poduszki:

Jedna z moich "najulubieńszych".

Don't let yourself be hurt THIS TIME.


Nazwa MadMansBar podoba mi się. wink Ale równoważcie bitki, jatki, alkohol i romanse PIĘKNĄ SZTUKĄ.
Tak jak dziś i kiedyś. smile

2,385

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

smile

2,386 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-03 04:26:10)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:
rh72 napisał/a:

Rzeczywiście uczą nas jak resztę w sklepie wyliczyć i jak już prezerwatywę nakładać ale jak się komunikować i jak się słuchać to nie uczą. A potem, niestety, nie można sobie znaleźć partnera i potem co? Skąd brać takie podobne do siebie kobiety, jak I see? SKĄD? big_smile W barze wytrzasnę? tongue

Trzeba iść z duchem czasu, rh. wink Z POSTĘPEM TECHNICZNYM. wink Gdzie? A w internecie! smile

Aaaa... no niby jasne... tylko coś mi nie idzie z jakimkolwiek postępem... wiesz, to tylko takie gadanie, że można a dowodów brak tongue big_smile Taki lajf tongue

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/29/90/5f/29905fbafa61ef4ea15134a95f2db896.gif

2,387

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Psssst
eRHa
Spisz?

2,388

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Dzień dobry wszystkim, smile

Gary napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Podaję drinki- dla zachęcenia tych, co stoją przed szybami Baru, bo zaczynamy kisić się we własnym sosie

I właśnie dlatego nie brałem udziału w żadnych netkafejkach, bo kompletnie nie wiadomo o co chodzi -- trzeba by się było wczytać. A my tutaj mówimy już zupełnie wirtualnie, o wymyślonym barze... powstało środowisko hermetyczne smile hihi... smile

Macie rację. Łatwiej zacząć swój pobyt na forum od "konkretnych" tematów. Netkafejki mają różne formuły. Ta nasza to rzeczywiście już trochę zakręcona się stała. big_smile W netkafejce dobrze być od początku. Wcześniej bardzo aktywnie udzielałam się w innej - tak do około...300 stron. Ale znałam wszystkich i wszystkie poruszane tematy w obrębie tamtej netkafejki. Potem spasowałam. Mnie się podoba TUTAJ. Bo jest LEKKO. smile

2,389

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

I zostawiam nutę " o poranku":

Proponuję taki motyw przewodni netkafejki na dzisiejszy dzień:

Ulubione ścieżki dźwiękowe.

Jedną wczoraj podałam - utwór z kultowego serialu "Twin Peaks".

2,390 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-11-03 10:14:47)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Tak... lekko... masz rację. To taka rozrywka wirtualna, unikalna.
Ścieżki dźwiękowe -- Twin Peaks to numer jeden. Dorzuciłbym Nightingale -- głos tej pani jest boski.

"Robota nie Gołota... nie ucieknie" smile smile -- znacie ten tekst?

2,391

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
zabpth napisał/a:

Psssst
eRHa
Spisz?

Spałem... big_smile A rano robotę nadrabiałem... ale niedługo dojdę do stanu, gdzie sen nie będzie potrzebny, już niedużo czasu potrzebuję... Przy aktualnej diecie dojdę też do stanu gdzie nie potrzebuję jedzenia i tylko wodą będę żył... No, jeszcze chwila smile

2,392 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-11-03 14:05:39)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

To się dorzucę może z tym... smile Film nie był porywający jednak music fajny..

2,393

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:
zabpth napisał/a:

Psssst
eRHa
Spisz?

Spałem... big_smile A rano robotę nadrabiałem... ale niedługo dojdę do stanu, gdzie sen nie będzie potrzebny, już niedużo czasu potrzebuję... Przy aktualnej diecie dojdę też do stanu gdzie nie potrzebuję jedzenia i tylko wodą będę żył... No, jeszcze chwila smile

No już nic smile
Teraz to i ja wstałem, przydybie Cię na samcze nocne rozmowy przy świetle monitora dziś w nocy. Nadajesz się hehe :]
Jeszcze urlaub, to już całkiem nie łapie kiedy jawa czy sen, a kiedy należy wstać a kiedy spać.
Pozdrawiam

2,394

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Założyłem gdzieś temat, aby ludzie podali dobre filmy... Najlepiej o relacjach między ludźmi...

Sam mogę polecić:   "Co się wydarzyło w Madison County", "Flashbacks of a fool", "Sugar Hill" (muszę go jeszcze raz po wielu latach oglądnąć), "Wszystko Gra" Allena, "Alfie" smile. Też "Gra" bo zaskakujący film, "Matrix" jako alegoria tego świata, "Bójka na drodze" Spielberga.

Nie mam ochoty na oglądanie dobrych, ale płytkich filmów typu "siedem", czy "ocean eleven".

Jakie polecicie?

2,395

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:

music fajny..

Dzięki. smile Fajny. Obydwa utwory. Jest jeszcze taka wersja:

Co ciekawe w powyższym filmie zrobiono podkład z "You don't own me" zamiast "Cry to me", które też uwielbiam:

No nie dziwię się, że po tej piosence para głównych bohaterów wylądowała w łóżku. wink big_smile

2,396

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

Założyłem gdzieś temat, aby ludzie podali dobre filmy... Najlepiej o relacjach między ludźmi...

Nie mam ochoty na oglądanie dobrych, ale płytkich filmów typu "siedem", czy "ocean eleven".

Jakie polecicie?

A oglądałeś "The Square" z tego roku? Ja się przyznam, że jeszcze nie, ale zamierzam. Dziś czytałam rozmowę z Grażyną Torbicką o tym filmie i ona go bardzo chwali.

http://fabrykadygresji.pl/wp-content/uploads/2017/09/maxresdefault.jpg

2,397

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

A coś co mogę na CDA zobaczyć? Próbowałem puścić filmy Bergmana, ale to takie kino malowane obrazami i nie wczułem się w atmosferę... a może tylko dlatego że były stare. Oglądałem "Mechanika" -- dobry, zaskakujący, ale taki popularny... Ostatnio "Dzikie historie" -- polecam, dobry, 7/10. "Oczy szeroko zamknięte" -- odrzucił mnie.

2,398

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Jeśli podobały Ci się "Dzikie historie" (mnie bardzo) to może obejrzysz hiszpańskojęzyczne "Stare grzechy mają długie cienie" i "Sekret jej oczu". Obydwa dobre.

Znajdziesz na cda  najprawdopodobniej, ten drugi oglądałam na Youtube.

2,399 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-03 15:24:02)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

A coś co mogę na CDA zobaczyć? Próbowałem puścić filmy Bergmana, ale to takie kino malowane obrazami i nie wczułem się w atmosferę... a może tylko dlatego że były stare. Oglądałem "Mechanika" -- dobry, zaskakujący, ale taki popularny... Ostatnio "Dzikie historie" -- polecam, dobry, 7/10. "Oczy szeroko zamknięte" -- odrzucił mnie.


Obejrzyj jeszcze raz te Oczy Szeroko Zamknięte. To świetny film o relacji w małżeństwie wbrew pozorom- barwna fabuła jest dla niej tłem tylko.

Szkoda tylko że po tym filmie Kidman i Cruise się rozstali.
Do mnie za pierwzym razem ten film nie dotarł, ale wtedy byłam za młoda po prostu.

2,400

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:
Gary napisał/a:

A coś co mogę na CDA zobaczyć? Próbowałem puścić filmy Bergmana, ale to takie kino malowane obrazami i nie wczułem się w atmosferę... a może tylko dlatego że były stare. Oglądałem "Mechanika" -- dobry, zaskakujący, ale taki popularny... Ostatnio "Dzikie historie" -- polecam, dobry, 7/10. "Oczy szeroko zamknięte" -- odrzucił mnie.

Obejrzyj jeszcze raz te Oczy Szeroko Zamknięte. To świetny film o relacji w małżeństwie wbrew pozorom- barwna fabuła jest dla niej tłem tylko.
Szkoda tylko że po tym filmie Kidman i Cruise się rozstali.

Tak myślisz? To oglądnę jeszcze raz. W tym filmie widzałem małego chłopca (= Tom Cruise), który chce zajrzeć rodzicom do sypialni (= w seksualne rytuały jakiejś grupy), bo mu się innej zabawy zachciało (= orgii).

2,401

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:

Jeśli podobały Ci się "Dzikie historie" (mnie bardzo) to może obejrzysz hiszpańskojęzyczne "Stare grzechy mają długie cienie" i "Sekret jej oczu". Obydwa dobre.

Znajdziesz na cda  najprawdopodobniej, ten drugi oglądałam na Youtube.

W Dzikich Hstoriach najlepsze było wesele.. Zwłaszcza scena z płacząca teściową ;/

2,402 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-11-03 15:29:19)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:

Jeśli podobały Ci się "Dzikie historie" (mnie bardzo) to może obejrzysz hiszpańskojęzyczne "Stare grzechy mają długie cienie" i "Sekret jej oczu". Obydwa dobre.

Znajdziesz na cda  najprawdopodobniej, ten drugi oglądałam na Youtube.

Ok. DZięki za wskazówki.

Dzikie historie podobały mi się jak Mechanik -- pomysłowe. Emocjonalnie ta ostatnia część ze ślubem jest super, bo przynajmniej panna młoda zrobiła co trzeba jak zdradę odkryła. Szkoda tylko że trzasnęła dziewczyną w szybę i jej krzywde zrobiła -- to mi sie nie podobało. Chociaż ja na jej miejscu zamiast robić aferę na ślubie, zrobiłbym to wszystko po ślubie na spokojnie. A pan młody taki mamisynek... aż nie pasuje mu seks na torcie -- lizaka dać i tornister...

2,403 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-03 15:49:17)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:
Ela210 napisał/a:
Gary napisał/a:

A coś co mogę na CDA zobaczyć? Próbowałem puścić filmy Bergmana, ale to takie kino malowane obrazami i nie wczułem się w atmosferę... a może tylko dlatego że były stare. Oglądałem "Mechanika" -- dobry, zaskakujący, ale taki popularny... Ostatnio "Dzikie historie" -- polecam, dobry, 7/10. "Oczy szeroko zamknięte" -- odrzucił mnie.

Obejrzyj jeszcze raz te Oczy Szeroko Zamknięte. To świetny film o relacji w małżeństwie wbrew pozorom- barwna fabuła jest dla niej tłem tylko.
Szkoda tylko że po tym filmie Kidman i Cruise się rozstali.

Tak myślisz? To oglądnę jeszcze raz. W tym filmie widzałem małego chłopca (= Tom Cruise), który chce zajrzeć rodzicom do sypialni (= w seksualne rytuały jakiejś grupy), bo mu się innej zabawy zachciało (= orgii).

A ja tam widzę faceta u progu kryzysu, z którym musi radzić sobie sam, więc wyrusza w drogę.
Żona przez większość filmu śpi, ale śnia jej się różne rzeczy, ma przeczucia całkiem związane z wątkiem, ale  nie może się ruszyć z łóżka.
On przechodzi nocne przygody, znajduje tam i wrogów i pomocną dłoń- a Ona śpi... i śni

Coś wie, czegoś nie chce wiedzieć. żyją razem a jakby obok..



Eee.. Pan Młody był właśnie super wiarygodny, taki bezradny po wykryciu tej zdrady na weselu- pewnie 99 % facetów by tak miało.
Panna Młoda genialna rola- super ten rozmazany makijaż..
Po takim weselichu to pewnie będzie długie i szczęśliwe życie , najgorsze odbębnili big_smile

http://3.bp.blogspot.com/-eLsY_g2Ujis/VKcifgQru6I/AAAAAAAAAUw/rdKUUUceZXk/w1200-h630-p-k-no-nu/dzikie-historie-a-450x300.jpg

2,404

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:

A ja tam widzę faceta u progu kryzysu, z którym muzsi radzić sobie sam, więc wyrusza w drogę.
Żona przez większość filmu śpi, ale śnia jej się różne rzeczy, ma przeczucia całkiem związane z wątkiem, ale  nie może się ruszyć z łóżka.
On przechodzi nocne przygody, znajduje tam i wrogów i pomocną dłoń- a Ona śpi... i śni
Coś wie, czegoś nie chce wiedzieć. żyją razem a jakby obok..

Hmmm... no to oglądnę to jeszcze raz w kontekście swojego życia.

A oglądałyście może ten polski film o weselu? Był nawet lepszy niż Dzikie historie?
Z polskich pamiętam film o Lubaszenko co podglądał Szapołowską, świetny, nie dlatego że podglądał, ale uczuciowo.
Stuhra o mężczyznach w czterech aktach.

2,405 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-03 15:52:19)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:
Ela210 napisał/a:

A ja tam widzę faceta u progu kryzysu, z którym muzsi radzić sobie sam, więc wyrusza w drogę.
Żona przez większość filmu śpi, ale śnia jej się różne rzeczy, ma przeczucia całkiem związane z wątkiem, ale  nie może się ruszyć z łóżka.
On przechodzi nocne przygody, znajduje tam i wrogów i pomocną dłoń- a Ona śpi... i śni
Coś wie, czegoś nie chce wiedzieć. żyją razem a jakby obok..

Hmmm... no to oglądnę to jeszcze raz w kontekście swojego życia.

A oglądałyście może ten polski film o weselu? Był nawet lepszy niż Dzikie historie?
Z polskich pamiętam film o Lubaszenko co podglądał Szapołowską, świetny, nie dlatego że podglądał, ale uczuciowo.
Stuhra o mężczyznach w czterech aktach.

Genialny DEMON  w końcu przez pół filmu jest wesele..

Posty [ 2,341 do 2,405 z 7,913 ]

Strony Poprzednia 1 35 36 37 38 39 122 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Parapetówka u Ajsi ;)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024