polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara??? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 10 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 260 z 628 ]

196

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

Tez się miałam, o to zapytać.

Zrozumiałe, że starszemu mężczyźnie powiedzmy 35 letniemu fizycznie podoba się młodsza 20 letnia kobieta. Ale pytanie, czy jej się spodoba ten 35 latek?
A może przewagę będzie miał nad nim 25 latek, 10 lat młodszy? I będą mieli podobne tematy do rozmowy dotyczące życia, bo będą na podobnym etapie życiowym, nie
będzie miał zmarszek, nie będzie jeszcze łysiał, siwiał itd.
Oczywiście uogólniając, bo bywają związki gdzie on jest powiedzmy 12 lat starszy albo ona 12 lat starsza (tu rzadziej ale wcale nie ma ich tak mało)

Zobacz podobne tematy :

197

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
CiotkaFrotka napisał/a:
mallwusia napisał/a:

A ja bym chciała zapytać piszących tu panów, co takiego atrakcyjnego miałaby widzieć atrakcyjna 20-latka w facecie po 30-ce w porównaniu do jej rówieśnika (tudzież zbliżonego wiekiem).

Bo kiedy spytałam o to córkę, nie chcielibyście widzieć jej grymasu :lol:

O, bardzo dobre pytanie. Bo takie można odnieść wrażenie, że wystarczy, że taki 30-35 latek kiwnie palcem, a taka dwudziestka tylko na to czeka i już leci! Jeśli dobrze pamiętam, kiedy miałam 20 lat, z panami po 30 chętnie znajomość nawiązywałam, ale żeby od razu rodzić im dzieci?

A dla mnie w wieku 20 lat nawet zwykla znajomosc byla abstrakcja bo wydawalo mi sie ze 30 latek to juz pan w srednim wieku zeby nie rzec podstarzaly, tak jak teraz postrzegam 50 latkow ;p

198

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
feniks35 napisał/a:
CiotkaFrotka napisał/a:
mallwusia napisał/a:

A ja bym chciała zapytać piszących tu panów, co takiego atrakcyjnego miałaby widzieć atrakcyjna 20-latka w facecie po 30-ce w porównaniu do jej rówieśnika (tudzież zbliżonego wiekiem).

Bo kiedy spytałam o to córkę, nie chcielibyście widzieć jej grymasu lol

O, bardzo dobre pytanie. Bo takie można odnieść wrażenie, że wystarczy, że taki 30-35 latek kiwnie palcem, a taka dwudziestka tylko na to czeka i już leci! Jeśli dobrze pamiętam, kiedy miałam 20 lat, z panami po 30 chętnie znajomość nawiązywałam, ale żeby od razu rodzić im dzieci?

A dla mnie w wieku 20 lat nawet zwykla znajomosc byla abstrakcja bo wydawalo mi sie ze 30 latek to juz pan w srednim wieku zeby nie rzec podstarzaly, tak jak teraz postrzegam 50 latkow ;p

Bo to się dopiero z czasem zaciera ta granica. 20 latka i 30 latek to przepaść. Ale 50 latka i 60 latek - już sie różnicy nie czuje.
Tak jak 40 latka i 35 latek - zero różnicy. Ale już 20 latka i 15 latek - średnio to wygląda sad

A mam pytanie z innej beczki, serio jak się zapoznajecie, to zaraz pytacie o wiek?

199

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

Aha, czyli wg Was dziewczyny, każdy wolny 32-33 latek będzie się uganiał za 20latką... a to już nie ma 25, 26, 27 na tym świecie? W końcu też 2 z przodu wink tongue

Coś chyba gumka w majtkach co niektórych za mocno ciśnie.

200

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
rossanka napisał/a:

Tez się miałam, o to zapytać.

Oczywiście uogólniając, bo bywają związki gdzie on jest powiedzmy 12 lat starszy albo ona 12 lat starsza (tu rzadziej ale wcale nie ma ich tak mało)

Tak sobie myślę o tej różnicy wieku. Jak byłam nastolatką (już pełnoletnią, ale jednak) byłam zakochana w facecie 12 lat starszym. Nie mogłam sobie poradzić z tym uczuciem, które było nieodwzajemnione, bo ja byłam przecież tylko nastolatką (nawet jeśli niegłupią, ale zawsze). Ktoś mądry powiedział mi wtedy, że teraz ta różnica jest bardzo widoczna, ale za kilka lat nie będzie jej już widać. I tak jest, ale chyba jeszcze dla dwudziestolatki poważny związek z mężczyzną starszym o tyle lat to chyba nie taka łatwa sprawa.

201

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

X77, nie wiem z jakiego poradnika PUA wyciagasz te zenujace uogolnienia hmm To wcale nie jest prawda, ze WSZYSTKIE kobiety lubia badboyow. Owszem sa takie emocjonalnie niedojrzale lub wrecz niezrownowazone panie, ktore lataja za dreszczykiem i niebezpieczenstwem zula spod ciemnej gwiazdy. Tylko watpie, ze im sie to na starosc zmienia. Wiekszosc kobiet, ktore maja rowno pod sufitem chce kogos porzadnego, kochajacego i odpowiedzialnego- nawet w wieku 25 lat- kto jednoczesnie jest ciekawym czlowiekiem i wzbudza emocje. Ci co narzekaja, ze mimo bycia "takimi dobrymi", zadna ich nie chce (no bo przecie wola typa lamacza serc), zwykle sa po prostu towarzysko uposledzonymi bezjajecznymi budyniami, a to malo kto uwaza za atrakcyjne.

I o ile faktycznie, zdolnosc do macierzynstwa u kobiety, z wiekiem wygasa, wiec jestem w stanie zrozumiec, ze jak ktos chce miec dzieci, to nie bedzie sobie szukal zony po czterdziestce, to okreslanie 33- latki jako "starej" jest po prostu smieszne. Coraz wiecej kobiet w pierwsza ciaze zachodzi okolo 30-stki (wiadomo- studia, praca, rozwoj, dorobek), a chetnych do zaplodnienia i siedzenia z dzieckiem ponizej 25 roku zycia, to jest tak malo jak kot naplakal. No chyba, ze panowie chca sie wybrac w jakies regiony spolecznej patologii. Tam to i szesnastke moga znalezc big_smile

202

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Harvey napisał/a:

Aha, czyli wg Was dziewczyny, każdy wolny 32-33 latek będzie się uganiał za 20latką... a to już nie ma 25, 26, 27 na tym świecie? W końcu też 2 z przodu wink tongue

Coś chyba gumka w majtkach co niektórych za mocno ciśnie.

Tu chodziło o dużą różnicę wieku. (powiedzmy 10 plus)
A nie o rówieśników hmm

203

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
rossanka napisał/a:

Bo to się dopiero z czasem zaciera ta granica. 20 latka i 30 latek to przepaść.

Możesz mi wierzyć, że 25 latka i 30 latek przepaścią już nie jest smile A spójrzmy teraz w drugą stronę - 30 latka i 25 latek? No właśnie.

204 Ostatnio edytowany przez rossanka (2017-07-14 12:31:22)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
mrbart napisał/a:
rossanka napisał/a:

Bo to się dopiero z czasem zaciera ta granica. 20 latka i 30 latek to przepaść.

Możesz mi wierzyć, że 25 latka i 30 latek przepaścią już nie jest smile A spójrzmy teraz w drugą stronę - 30 latka i 25 latek? No właśnie.

25 i 30 to niemal rówieśnicy.
20 latka i 30 latek - ona tuż po maturze, on już pracuje zawodowo przynajmniej 5 lat, a i często mieszka już parę lat sam.
To wielka przepaść.
Z czasem zmaleje, ale to z czasem.

edit
;]
Aaa właśnie 30 latka i 25 latek -  a wiesz, że jak miałam 30 lat to 25 latek był dla mnie nie do pomyślenia bo bardzo się przejmowałam
tym, co powiedzą ludzie, rodzina, że się będą ze mnie śmiali, ze stara baba wzięła sobie młodego big_smile
Ale byłam głupa.

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

Ja sobie tak nawet teraz pomyślałam, że właściwie to zdecydowana większość dziewczyn, które znam, a które wyszły za mąż tuż po ukończeniu liceum, na studiach albo tuż po (a w każdym razie przed trzydziestką), to dziewczyny, których partnerzy też byli przed trzydziestką. Dosłownie jedna koleżanka wyszła za mąż za mężczyznę, który miał wtedy chyba 30-kilka lat, i pamiętam, jak wszyscy znajomi się dziwili, co ona w nim widzi, taki stary się nam wydawał wink

To stereotyp, że dwudziestoparolatki są takie chętne i otwarte na związki ze znacznie starszymi partnerami. Jeśli chodzi o przelotne znajomości, jak najbardziej. Seks - jeszcze lepiej. Ale głęboką więź naprawdę trudno nawiązać z kimś na kompletnie innym poziomie mentalnym i ogólnożyciowym.

206

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
mrbart napisał/a:
rossanka napisał/a:

Bo to się dopiero z czasem zaciera ta granica. 20 latka i 30 latek to przepaść.

Możesz mi wierzyć, że 25 latka i 30 latek przepaścią już nie jest smile A spójrzmy teraz w drugą stronę - 30 latka i 25 latek? No właśnie.

A przepraszam, bo nie widzę różnicy - czy 30-latka przy 25-latku to wygląda jak staruszka, czy jak?

207

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
CiotkaFrotka napisał/a:
mallwusia napisał/a:

A ja bym chciała zapytać piszących tu panów, co takiego atrakcyjnego miałaby widzieć atrakcyjna 20-latka w facecie po 30-ce w porównaniu do jej rówieśnika (tudzież zbliżonego wiekiem).

Bo kiedy spytałam o to córkę, nie chcielibyście widzieć jej grymasu lol

O, bardzo dobre pytanie. Bo takie można odnieść wrażenie, że wystarczy, że taki 30-35 latek kiwnie palcem, a taka dwudziestka tylko na to czeka i już leci! Jeśli dobrze pamiętam, kiedy miałam 20 lat, z panami po 30 chętnie znajomość nawiązywałam, ale żeby od razu rodzić im dzieci?

to zaczekajmy w takim razie na odpowiedź naszych panów tongue

Póki co nie było żadnej, a wątek ma już sporo stron big_smile.  Doprecyzuję  - chodzi mi nie tylko o 20-latki, ale o różnicę wieku 5-10 lat, czyli np. 25 i 35 lat.

208

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

Wygląd ważny, partnerzy muszą się sobie podobac fizycznie, ale to jedna strona medalu.
Dlaczego nie dyskutujemy o charakterze? O podejściu do życia?
Tak to brzmi jakbyś był stary, pomarszczony, łysy, brzydki, gruby, albo chudy - więc na miłość nie masz co liczyć.
A przecież życie tak nie wygląda.

Ale nadal mnie szokuje że 33 latkę uważają niektórzy za za starą. Ale to pewnie wiąże się z punktem widzenia. Bo 40, 50 , 60 latowie jak się zapytaja o wiek, to 33 lata
to dla nbich sama młodość.
A już 20 latek powie, że 33 latka to stara baba - no bo z jego punktu widzenia tak jest.
Tylko dziwne,jak 30 latek o swojej rówieśniczce mówi, że jest już stara.

209 Ostatnio edytowany przez Ozzy Da Frog (2017-07-14 13:04:49)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
X77 napisał/a:
mallwusia napisał/a:

A ja bym chciała zapytać piszących tu panów, co takiego atrakcyjnego miałaby widzieć atrakcyjna 20-latka w facecie po 30-ce w porównaniu do jej rówieśnika (tudzież zbliżonego wiekiem).

Bo kiedy spytałam o to córkę, nie chcielibyście widzieć jej grymasu lol

A ja bym chciał zapytać "starsze" tu piszące panie które mają pretensje do rówieśników o to że wolą młodsze: Czy same, kilka(naście) lat wcześniej byście takiego zechciały? Czy miałby u was wtedy szanse? Jeśli nie, to czemu teraz macie do nich pretensje, że oni teraz was nie chcą?

Otóż to, w samo sedno, polać mu big_smile

Równie dobrze facet który dostał od rodziny jakiś tam majątek i zamiast postawić za to dom czy w coś zainwestować przehulał wszystko na gorzałę i dziwki mógłby się oburzać na wszystkie kobiety że żadna nie chce gołodupca tongue No sorry, to jest po prostu żałosne...

Poza tym nikt normalny nie chce jakichś tam smętnych resztek po kimś w postaci trzydziestoparoletniej babki czy samotnej matki, może dla niektórych to przykre, ale niestety prawdziwe. Jeśli do takiego trzydziestoletniego faceta który nigdy nie cieszył się zbytnio powodzeniem, ale zdobył jakąś tam pozycje społeczną nagle uderzają z propozycjami matrymonialnymi rówieśniczki to musiałby być skończonym osłem żeby myśleć że chodzi tu o jakieś zakochanie; ot, babki już nie mogą sobie skakać z kwiatka na kwiatek przebierając w facetach i szukają jelenia który "zapewni stabilizację". tongue Czyli będzie zasuwał jak wół na babę,  dom i dzieci do końca życia tongue

Sorry, ale czym się taki układ różni od jak to się dziś określa "sponsoringu" tongue Jakąś tam śmieszną ceremonią i wymianą obrączek ? tongue tongue tongue

mallwusia napisał/a:
CiotkaFrotka napisał/a:
mallwusia napisał/a:

A ja bym chciała zapytać piszących tu panów, co takiego atrakcyjnego miałaby widzieć atrakcyjna 20-latka w facecie po 30-ce w porównaniu do jej rówieśnika (tudzież zbliżonego wiekiem).

Bo kiedy spytałam o to córkę, nie chcielibyście widzieć jej grymasu lol

O, bardzo dobre pytanie. Bo takie można odnieść wrażenie, że wystarczy, że taki 30-35 latek kiwnie palcem, a taka dwudziestka tylko na to czeka i już leci! Jeśli dobrze pamiętam, kiedy miałam 20 lat, z panami po 30 chętnie znajomość nawiązywałam, ale żeby od razu rodzić im dzieci?

to zaczekajmy w takim razie na odpowiedź naszych panów tongue

Póki co nie było żadnej, a wątek ma już sporo stron big_smile.  Doprecyzuję  - chodzi mi nie tylko o 20-latki, ale o różnicę wieku 5-10 lat, czyli np. 25 i 35 lat.

A cóż mają widzieć? Pewnie forsę - bo cóż taka statystyczna polska dziewczyna w  wieku 20-25 lat może mieć? Często dopiero zaczyna pracować, tudzież jest na jakichś studiach czy stażu więc związanie się z facetem który już coś tam ma jest jakby nie patrzeć awansem społecznym.  Swoją drogą - mam w rodzinie przypadek gdzie 40-latek znalazł sobie 25-tkę świeżo po studiach czy nawet jeszcze w trakcie. Ojciec kumpeli po rozwodzie znalazł sobie babkę o 20 lat młodszą. Kolega mojego ojca mając lat 40-coś po rozwodzie umawiał się z rówieśniczkami swojej córki - czyli ponad 20 lat w dół tongue

Czyli da się tongue Zresztą kogo to karwia obchodzi co takie młode dziewczyny widzą w tych starszych facetach - jeśli mają okazję to niech sobie panowie poużywają życia pamiętając o tym żeby nie dać się wydoić tongue Niedawno krążył po sieci artukuł o tym jak 53-latek utopił w kilka miesięcy kilkadziesiąt tysięcy w jakiejś nastolatce tongue Gdyby wyszedł z tego odpowiednio wcześnie pewnie wystarczyłoby kilka zestawów z Big Mac'iem tongue

210 Ostatnio edytowany przez mrbart (2017-07-14 12:52:35)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
CiotkaFrotka napisał/a:

A przepraszam, bo nie widzę różnicy - czy 30-latka przy 25-latku to wygląda jak staruszka, czy jak?

Chodzi o moją własną statystykę. Znam związki 30 latek, 25 latka, odwrotnych - nie. Sam obracam się w gronie osób w okolicach trzydziestki i nie wydaje mi się, by 30 latka była specjalnie zainteresowana 25 latkiem i vice versa. Na odwrót - jak najbardziej.

Ozzy Da Frog napisał/a:

ot, babki już nie mogą sobie skakać z kwiatka na kwiatek przebierając w facetach i szukają jelenia który "zapewni stabilizację". tongue Czyli będzie zasuwał jak wół na babę,  dom i dzieci do końca życia tongue

Mam podobne wrażenie. Gdy x razy nie wyszło, gdy były motyle, to teraz czas na związek z rozsądku, bo czas leci a zegar tyka.

211

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

nadal czekam na konkretną odpowiedź panowie...

212 Ostatnio edytowany przez AloneWolf90 (2017-07-14 12:53:29)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

Wiecie co nie ma co uogólniać, wszystko zależy od ludzi, kto czego oczekuję.

Co do autorki, wydaje mi się, że facet wziął ją za młodszą i nie chcę wchodzić w związek ze straszą od siebie, nieważne czy boi się reakcji otoczenia czy czegoś innego, tak po prostu ma. Nie każdy mężczyzna umówił by się ze starszą kobietą, tak jak nie każda kobieta umówi się z młodszym.

Chciałbym sie wypowiedzieć, dlaczego mężczyźni nie chcą wiązać się z rówieśniczkami kolo 25-35 lat. Odpowiedz jest prosta, kobiety w tym wieku czują po prostu silny instynkt macierzyński, a 20-latki nie chcą i nie będą naciskać na dziecko. Ja tez nie chcę sie na razie bawić w tatusiowanie, w ogóle nie wiem czy chce mieć dzieci. Na pewną chciałbym na razie spędzać wieczory we dwoje, a nie we troje. A dużo moich równolatek chcę już w najbliższej przyszłości dzieci im bliżej 40 tym kobiety jeszcze bardziej chcą... Dlatego mężczyźni umawiają się z młodszymi chyba, choć ja jestem gotów umówić sie nawet z równolatką trzydziestoparolatką byle tylko nie mówiła mi na razie o dzieciach, bo ja nie jestem ogierem rozpłodowym, bo teraz ma okienko, a potem to już nie będzie mogła mieć dzieci, trudno się mowi nie każdy musi mieć dzieci, a dla mnie nie ma znaczenia czy kobieta może mieć dzieci czy nie, na pewno nie będę się decydował na dziecko jak nawet nie wiem czy to co teraz robię jest tym co chcę robić, czy chce mieszkać tu gdzie obecnie. I nie chcę zbędnej presji...

213

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Ozzy Da Frog napisał/a:
X77 napisał/a:
mallwusia napisał/a:

A ja bym chciała zapytać piszących tu panów, co takiego atrakcyjnego miałaby widzieć atrakcyjna 20-latka w facecie po 30-ce w porównaniu do jej rówieśnika (tudzież zbliżonego wiekiem).

Bo kiedy spytałam o to córkę, nie chcielibyście widzieć jej grymasu lol

A ja bym chciał zapytać "starsze" tu piszące panie które mają pretensje do rówieśników o to że wolą młodsze: Czy same, kilka(naście) lat wcześniej byście takiego zechciały? Czy miałby u was wtedy szanse? Jeśli nie, to czemu teraz macie do nich pretensje, że oni teraz was nie chcą?

Otóż to, w samo sedno, polać mu big_smile

Równie dobrze facet który dostał od rodziny jakiś tam majątek i zamiast postawić za to dom czy w coś zainwestować przehulał wszystko na gorzałę i dziwki mógłby się oburzać na wszystkie kobiety że żadna nie chce gołodupca tongue No sorry, to jest po prostu żałosne...

Poza tym nikt normalny nie chce jakichś tam smętnych resztek po kimś w postaci trzydziestoparoletniej babki czy samotnej matki, może dla niektórych to przykre, ale niestety prawdziwe. Jeśli do takiego trzydziestoletniego faceta który nigdy nie cieszył się zbytnio powodzeniem, ale zdobył jakąś tam pozycje społeczną nagle uderzają z propozycjami matrymonialnymi rówieśniczki to musiałby być skończonym osłem żeby myśleć że chodzi tu o jakieś zakochanie; ot, babki już nie mogą sobie skakać z kwiatka na kwiatek przebierając w facetach i szukają jelenia który "zapewni stabilizację". tongue Czyli będzie zasuwał jak wół na babę,  dom i dzieci do końca życia tongue

Sorry, ale czym się taki układ różni od jak to się dziś określa "sponsoringu" tongue Jakąś tam śmieszną ceremonią i wymianą obrączek ? tongue tongue tongue

Zmień otoczenię, poważnie mówię. Z jakimi kobietami się zadawałeś, że masz o niech takie zdanie yikes
30 parolatka to "smętny resztek" po kimś, tak jak samotna matka?
Rozumiem, że samotny 30 latek albo meżczyzna z dzieckiem to tesz resztka po jakiejś?

Co Ty piszesz?

214

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

Czytam i jakoś nie rozumiem. Mam takie pytanie do panów.
Panowie - ale czy Wy w tych młodszych kobietach to się zakochujecie? Jesteście z nimi, bo wiąże Was z nimi jakieś uczucie, czy to po prostu kwestia wyboru? Że młodsza i atrakcyjna fizycznie, więc reszta jakoś sama się ułoży? Bo odnoszę wrażenie, że fakt, że wybieracie te młodsze tylko ze względu na to, że są młode. Ale te młode za kilka lat przekroczą również 30. I co wtedy?

215 Ostatnio edytowany przez mrbart (2017-07-14 12:59:29)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
mallwusia napisał/a:

nadal czekam na konkretną odpowiedź panowie...

Chodzi Ci o atrakcyjność 30 latka dla 20 latki? Nie wiem, nigdy nie celowałem w 20 latki. Trzydziestolatek może bez problemu przebierać w 25-30 (albo 30+). Kobieta 30 letnia sama ogranicza się do 30-30+, gdzie siłą rzeczy singli jest mniej. Pole rażenia mężczyzny w tym wieku ma szerzy zakres jeśli chodzi o wiek. I nim zaraz znowu któraś napisze, że 25 latkiem by nie pogardziła - OK, tyle tylko że większość 30 latek nie patrzy na nich jak na swój cel, bo takiemu mężczyźnie zazwyczaj nie w głowie ożenek i pieluchy.

CiotkaFrotka napisał/a:

Czytam i jakoś nie rozumiem. Mam takie pytanie do panów.
Panowie - ale czy Wy w tych młodszych kobietach to się zakochujecie? Jesteście z nimi, bo wiąże Was z nimi jakieś uczucie, czy to po prostu kwestia wyboru? Że młodsza i atrakcyjna fizycznie, więc reszta jakoś sama się ułoży? Bo odnoszę wrażenie, że fakt, że wybieracie te młodsze tylko ze względu na to, że są młode. Ale te młode za kilka lat przekroczą również 30. I co wtedy?

Pomijając fizyczność, bo zapuszczona jedzeniem chipsów przed TV 25 latka będzie mniej atrakcyjna niż wysportowana 30. Chodzi raczej o nastawienie i desperację, którą widać choćby u autorki tematu. Zazwyczaj u trzydziestolatek czuć presję na "to musi być poważny związek, bo czas na zamążpójscie", a do tego windowanie wymagań i próby urabiania na swoją modłę. U młodszych tego nie wyczuwam.

216

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
AloneWolf90 napisał/a:

Chciałbym sie wypowiedzieć, dlaczego mężczyźni nie chcą wiązać się z rówieśniczkami kolo 25-35 lat. Odpowiedz jest prosta, kobiety w tym wieku czują po prostu silny instynkt macierzyński, a 20-latki nie chcą i nie będą naciskać na dziecko. Ja tez nie chcę sie na razie bawić w tatusiowanie, w ogóle nie wiem czy chce mieć dzieci. Na pewną chciałbym na razie spędzać wieczory we dwoje, a nie we troje. A dużo moich równolatek chcę już w najbliższej przyszłości dzieci im bliżej 40 tym kobiety jeszcze bardziej chcą... Dlatego mężczyźni umawiają się z młodszymi chyba, choć ja jestem gotów umówić sie nawet z równolatką trzydziestoparolatką byle tylko nie mówiła mi na razie o dzieciach, bo ja nie jestem ogierem rozpłodowym, bo teraz ma okienko, a potem to już nie będzie mogła mieć dzieci, trudno się mowi nie każdy musi mieć dzieci, a dla mnie nie ma znaczenia czy kobieta może mieć dzieci czy nie, na pewno nie będę się decydował na dziecko jak nawet nie wiem czy to co teraz robię jest tym co chcę robić, czy chce mieszkać tu gdzie obecnie. I nie chcę zbędnej presji...

Jeśli dobrze pamiętam, to był jeden z argumentów, który panowie tutaj podnosili - wolą dziewczyny młodsze, bo mogą im urodzić zdrowe dzieci. No więc tego... A nie każda trzydziestka lata za facetem, bo jej zegar tyka i chce zostać matką.

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
rossanka napisał/a:

Tylko dziwne,jak 30 latek o swojej rówieśniczce mówi, że jest już stara.

Jak ktoś już wcześniej w tym wątku napisał: pewnie taki chłopak patrzy na innych i myśli, że tylko oni się zmieniają.

Mam kolegę, który kiedy przekroczył trzydziestkę, ciągle powtarzał, że wygląda na dwudziestolatka, że znajomi nie mogą się nadziwić, gdy podaje im swój wiek, czyli 30 lat. Patrzyłam na niego wtedy, widziałam pierwsze zmarszczki, dojrzałe rysy twarzy, i zastanawiałam się: "Ale o czym Ty, człowieku, mówisz, wyglądasz dokładnie na swój wiek i tyle".
Teraz ten sam kolega ma 37-38 lat i dalej jest przekonany, że wygląda na dwudziestolatka. Tylko że teraz zmarszczek i siwych włosów przybyło mu tyle, że ho, ho.

Wszyscy zmieniamy się z wiekiem. Ale niektórzy potrzebują przekonania, że są nieśmiertelni. Potrzebują przeświadczenia, że każda dwudziestokilkulatka padnie im do stóp. Co z tego, że rzeczywistość skrzeczy: ciało się starzeje, a jest się ciągle samemu.

218 Ostatnio edytowany przez mallwusia (2017-07-14 13:00:12)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Ozzy Da Frog napisał/a:
X77 napisał/a:
mallwusia napisał/a:

A ja bym chciała zapytać piszących tu panów, co takiego atrakcyjnego miałaby widzieć atrakcyjna 20-latka w facecie po 30-ce w porównaniu do jej rówieśnika (tudzież zbliżonego wiekiem).

Bo kiedy spytałam o to córkę, nie chcielibyście widzieć jej grymasu lol

A ja bym chciał zapytać "starsze" tu piszące panie które mają pretensje do rówieśników o to że wolą młodsze: Czy same, kilka(naście) lat wcześniej byście takiego zechciały? Czy miałby u was wtedy szanse? Jeśli nie, to czemu teraz macie do nich pretensje, że oni teraz was nie chcą?

Otóż to, w samo sedno, polać mu big_smile

Równie dobrze facet który dostał od rodziny jakiś tam majątek i zamiast postawić za to dom czy w coś zainwestować przehulał wszystko na gorzałę i dziwki mógłby się oburzać na wszystkie kobiety że żadna nie chce gołodupca tongue No sorry, to jest po prostu żałosne...

Poza tym nikt normalny nie chce jakichś tam smętnych resztek po kimś w postaci trzydziestoparoletniej babki czy samotnej matki, może dla niektórych to przykre, ale niestety prawdziwe. Jeśli do takiego trzydziestoletniego faceta który nigdy nie cieszył się zbytnio powodzeniem, ale zdobył jakąś tam pozycje społeczną nagle uderzają z propozycjami matrymonialnymi rówieśniczki to musiałby być skończonym osłem żeby myśleć że chodzi tu o jakieś zakochanie; ot, babki już nie mogą sobie skakać z kwiatka na kwiatek przebierając w facetach i szukają jelenia który "zapewni stabilizację". tongue Czyli będzie zasuwał jak wół na babę,  dom i dzieci do końca życia tongue

Sorry, ale czym się taki układ różni od jak to się dziś określa "sponsoringu" tongue Jakąś tam śmieszną ceremonią i wymianą obrączek ? tongue tongue tongue


chcieć to ty sobie możesz, nawet modelkę Victoria's Secret , ale z takim podejściem do drugiego człowieka, jaki prezentujesz, powodzenia w życiu nie wróżę, szok yikes

219

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
mrbart napisał/a:
Ozzy Da Frog napisał/a:

ot, babki już nie mogą sobie skakać z kwiatka na kwiatek przebierając w facetach i szukają jelenia który "zapewni stabilizację". tongue Czyli będzie zasuwał jak wół na babę,  dom i dzieci do końca życia tongue

Mam podobne wrażenie. Gdy x razy nie wyszło, gdy były motyle, to teraz czas na związek z rozsądku, bo czas leci a zegar tyka.

Znowu się zdziwię, w jakich Wy się kręgach obracacie? Nie możecie sobie zapoznać jakiś normalnych kobiet, które sa w stanie same siebie utrzymać?

Wiadomo, że są i takie i takie kobiety. I takie, co traktują faceta jak bankomat - jak to się brzydko mówi, jak i takie, które same na siebie pracują i nie oczekują utrzymania.
Tylko, że z takich niektórzy się śmieja, że to karierowiczki, porobiły jakieś magistry , doktoraty, postawiły na kariere a teraz są same.

Co do tych co chcą sobie zapewnić stabilizzacją, aby facet cytuje zasuwał jak wół na babę - to własnie są akurat te młodsze, dopiero po szkole, bez pracy, wykształcenia.
Bo starsza , powiedzmy 35 letnia, jeśli jest sama, to musiała jakoś dożyć do tego wieku i się utrzymać, a skoro nie miała faceta, męża, konkubenta - znaczy potrafi to już od lat zrobić sama.

220

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
mrbart napisał/a:
mallwusia napisał/a:

nadal czekam na konkretną odpowiedź panowie...

Chodzi Ci o atrakcyjność 30 latka dla 20 latki? Nie wiem, nigdy nie celowałem w 20 latki. Trzydziestolatek może bez problemu przebierać w 25-30 (albo 30+). Kobieta 30 letnia sama ogranicza się do 30-30+, gdzie siłą rzeczy singli jest mniej. Pole rażenia mężczyzny w tym wieku ma szerzy zakres jeśli chodzi o wiek. I nim zaraz znowu któraś napisze, że 25 latkiem by nie pogardziła - OK, tyle tylko że większość 30 latek nie patrzy na nich jak na swój cel, bo takiemu mężczyźnie zazwyczaj nie w głowie ożenek i pieluchy.

CiotkaFrotka napisał/a:

Czytam i jakoś nie rozumiem. Mam takie pytanie do panów.
Panowie - ale czy Wy w tych młodszych kobietach to się zakochujecie? Jesteście z nimi, bo wiąże Was z nimi jakieś uczucie, czy to po prostu kwestia wyboru? Że młodsza i atrakcyjna fizycznie, więc reszta jakoś sama się ułoży? Bo odnoszę wrażenie, że fakt, że wybieracie te młodsze tylko ze względu na to, że są młode. Ale te młode za kilka lat przekroczą również 30. I co wtedy?

Pomijając fizyczność, bo zapuszczona jedzeniem chipsów przed TV 25 latka będzie mniej atrakcyjna niż wysportowana 30. Chodzi raczej o nastawienie i desperację, którą widać choćby u autorki tematu. Zazwyczaj u trzydziestolatek czuć presję na "to musi być poważny związek, bo czas na zamążpójscie", a do tego windowanie wymagań i próby urabiania na swoją modłę. U młodszych tego nie wyczuwam.


tak, powtórzyłam pytanie wiele razy i żadnej odpowiedzi

221

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
CiotkaFrotka napisał/a:
AloneWolf90 napisał/a:

Chciałbym sie wypowiedzieć, dlaczego mężczyźni nie chcą wiązać się z rówieśniczkami kolo 25-35 lat. Odpowiedz jest prosta, kobiety w tym wieku czują po prostu silny instynkt macierzyński, a 20-latki nie chcą i nie będą naciskać na dziecko. Ja tez nie chcę sie na razie bawić w tatusiowanie, w ogóle nie wiem czy chce mieć dzieci. Na pewną chciałbym na razie spędzać wieczory we dwoje, a nie we troje. A dużo moich równolatek chcę już w najbliższej przyszłości dzieci im bliżej 40 tym kobiety jeszcze bardziej chcą... Dlatego mężczyźni umawiają się z młodszymi chyba, choć ja jestem gotów umówić sie nawet z równolatką trzydziestoparolatką byle tylko nie mówiła mi na razie o dzieciach, bo ja nie jestem ogierem rozpłodowym, bo teraz ma okienko, a potem to już nie będzie mogła mieć dzieci, trudno się mowi nie każdy musi mieć dzieci, a dla mnie nie ma znaczenia czy kobieta może mieć dzieci czy nie, na pewno nie będę się decydował na dziecko jak nawet nie wiem czy to co teraz robię jest tym co chcę robić, czy chce mieszkać tu gdzie obecnie. I nie chcę zbędnej presji...

Jeśli dobrze pamiętam, to był jeden z argumentów, który panowie tutaj podnosili - wolą dziewczyny młodsze, bo mogą im urodzić zdrowe dzieci. No więc tego... A nie każda trzydziestka lata za facetem, bo jej zegar tyka i chce zostać matką.

Wiesz to jest moje zdanie i moje przemyślenia. smile Nie mogę sie wypowiadać za innych, bo mnie nie zależy obecnie na dzieciach. I napisałem, że taka trzydziestolatka bez parcia na dzieci jest w moim kręgu zainteresowań. smile Chociaż najchętniej chciałbym równolatkę byle miała poglądy podobne do mnie i podobne doświadczenie (w moim wypadku raczej by go nie miala big_smile). wink

222

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
rossanka napisał/a:
mrbart napisał/a:
Ozzy Da Frog napisał/a:

ot, babki już nie mogą sobie skakać z kwiatka na kwiatek przebierając w facetach i szukają jelenia który "zapewni stabilizację". tongue Czyli będzie zasuwał jak wół na babę,  dom i dzieci do końca życia tongue

Mam podobne wrażenie. Gdy x razy nie wyszło, gdy były motyle, to teraz czas na związek z rozsądku, bo czas leci a zegar tyka.

Znowu się zdziwię, w jakich Wy się kręgach obracacie? Nie możecie sobie zapoznać jakiś normalnych kobiet, które sa w stanie same siebie utrzymać?

Wiadomo, że są i takie i takie kobiety. I takie, co traktują faceta jak bankomat - jak to się brzydko mówi, jak i takie, które same na siebie pracują i nie oczekują utrzymania.
Tylko, że z takich niektórzy się śmieja, że to karierowiczki, porobiły jakieś magistry , doktoraty, postawiły na kariere a teraz są same.

Oh dżisys, tak, jasne, to wszystko to złe kobiety były a gdzieś tam na końcu tęczy są te wspaniałe kobiety-niematerialistki razem z koboldem i garncem złota tongue Trzeba tylko dobrze poszukać tongue Komu ty chcesz wcisnąć ten kit tongue

Młode babki kierują się właściwie tylko wyglądem, z czasem coraz większe znaczenie zaczynają odgrywać pieniądze - i to tyle w temacie jak zdobyć uczucie kobiety tongue Jak kobieta mówi że pieniądze nie mają dla niej wielkiego znaczenia - albo kłamie, albo jest na tyle mało atrakcyjna tudzież ma niską samoocenę i wie/sądzi że może znaleść sobie tylko faceta-średniaka.

223

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Ozzy Da Frog napisał/a:

Młode babki kierują się właściwie tylko wyglądem, z czasem coraz większe znaczenie zaczynają odgrywać pieniądze - i to tyle w temacie jak zdobyć uczucie kobiety tongue Jak kobieta mówi że pieniądze nie mają dla niej wielkiego znaczenia - albo kłamie, albo jest na tyle mało atrakcyjna tudzież ma niską samoocenę i wie/sądzi że może znaleść sobie tylko faceta-średniaka.

Albo potrafi sobie zarobić swoje pieniądze, a facet jej do czego innego potrzebny, jeśli w ogóle...

224 Ostatnio edytowany przez Ozzy Da Frog (2017-07-14 13:20:30)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
mallwusia napisał/a:

tak, powtórzyłam pytanie wiele razy i żadnej odpowiedzi

To odsyłam Cię do posta nr. 209 - streszczając, pewnie widzą kasę bo facet w wieku 35-lat statystycznie ma jej dużo więcej niż 20-latek tongue Szczególnie jeśli jest kawalerem big_smile

santapietruszka napisał/a:
Ozzy Da Frog napisał/a:

Młode babki kierują się właściwie tylko wyglądem, z czasem coraz większe znaczenie zaczynają odgrywać pieniądze - i to tyle w temacie jak zdobyć uczucie kobiety tongue Jak kobieta mówi że pieniądze nie mają dla niej wielkiego znaczenia - albo kłamie, albo jest na tyle mało atrakcyjna tudzież ma niską samoocenę i wie/sądzi że może znaleść sobie tylko faceta-średniaka.

Albo potrafi sobie zarobić swoje pieniądze, a facet jej do czego innego potrzebny, jeśli w ogóle...

Tja, tylko w takim razie czemu prawie wszystkie kobiety chcą żeby facet zarabiał więcej od nich? tongue I czemu małżeństwa w których to babka zarabia więcej rozpadają się dużo częściej niż takie w których to facet ma większe zarobki tongue

225

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
rossanka napisał/a:

Znowu się zdziwię, w jakich Wy się kręgach obracacie? Nie możecie sobie zapoznać jakiś normalnych kobiet, które sa w stanie same siebie utrzymać?

Ja nie miałem na myśli pieniędzy (choć bądźmy szczerzy - pozycja zawodowa i $ IMO też dla trzydziestolatek są ważniejsze; to tylko od nich słyszałem pytania (znowu nie wprost) o mieszkanie ("ja właśnie urządzam moje gniazdko, a ty też zamierzasz, czy masz to już za sobą?" [facepalm]), o samochód itd. I sorry, ale nie były to panny, które musi ktoś utrzymywać. Wręcz przeciwnie. Od razu przypomniał mi się artykuł o tym jak milionerki szukają mężczyzn. Kobieta która zarabia 5 mln zł, będzie chciała takiego który zarabia 10 mln zł itd. U młodszych - nigdy nie spotkałem się z próbami sondowania mojego stanu majątkowo/zarobkowego. Nie chcę uogólniać, bo nie wszystkie 30 latki takie były, ale tylko w tej grupie się to zdarzyło.

Mnie chodziło raczej o podejście typu: 5 lat temu bym się z Tobą nawet nie umówiła, bo Stefan, Marian, Zenon byli tacy fantastyczni, ale nie wyszło więc obniżę poprzeczkę (ku swojemu ukrywanemu niezadowoleniu). Potem słucham jak to "gdzieś, kiedyś, z kimś" było fantastycznie, a dziewoja żyje przeszłością jakby 2 lata temu skończyło się wczoraj.

226 Ostatnio edytowany przez X77 (2017-07-14 13:32:02)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

mallwusia Nie ma to jak wymijająca ucieczka od istotnego zagadnienia. A skoro dalej nie czytasz to czemu komentujesz?

rossanka

Ja? Ja to akurat od zarania dziejów to znaczy powiedzmy od 20 roku życia, uważałam, że związki gdzie jedna osoba jest opcją zapasową dla drugiej - to kiepski pomysł i nie wypali. I to prawda.

Obawiam się, że nie każdy o tym wie, a wręcz kogoś to za bardzo nie obchodzi.

A nie lepiej znaleźć sobie taką równolatkę, ale nie z gatunku tych, co to chcą z desperacji faceta bo "są stare i nikt lepszy się już nie trafi', tylko taką, która chce być z Tobą z miłości, przyjaźni, porozumienia itd? Przecież wiadomo, że są tacy i tacy ludzie. Nic na siłę

Owszem, tak byłoby ok. Tylko kto da taką gwarancję, że właśnie tak jest? Sama dana osoba? Nie żartuj.... Raczej dana osoba nigdy się nie przyzna że jest z kimś tylko z wygody i kalkulacji(chyba że jakiejś sekretnej przyjaciółce/przyjacielowi i to będąc pod mocnym wpływem alkoholu, albo anonimowo w sieci), bo jakby to doszło do uszu tej drugiej osoby, to finał tej sytuacji byłby wiadomy. Przekonałem się, jacy są i potrafią być ludzie. Zresztą, takiej 40-50-latce nie dałbym nawet rady uwierzyć w to, że jest ze mną z miłości, przyjaźni i porozumienia oraz że gdybyśmy się spotkali mając po 25 lat, to nic by to nie zmieniło. Podobnie kobiecie z dzieckiem.
Taka kobieta w średnim wieku może wciskać rówieśnikowi różne głodne kawałki, ale dopiero jakby się spotkali 20-30 lat wcześniej, wtedy wyszłaby prawda na jaw.

Jeszcze o tych draniach doczytałam. Nie wiem, skąd taki pomysł. Owszem to sa jakieś patologie, kobiety, które mają albo jakieś zaburzenia, albo sa niedowartościowane, albo maja problemy same ze sobą i ciagnie ich do tzw drani.
Nie możesz sobie znaleźć jakiejś "normalnej", jak to się mówi?

No właśnie problem jest w tym, że te kobiety które widziałem na własne oczy jak poleciały na drani(przez których potem płakały) to były właśnie te normalne - a przynajmniej do złudzenia na takie wyglądały. Wiem, o tym dobrze, bo sam kiedyś byłem na tyle skretyniałym idiotą, że robiłem za ich "przyjaciela" służącego wsparciem. Zwłaszcza wobec jednej w której byłem bardzo zakochany(a ona o tym dobrze wiedziała, bo jej powiedziałem). Tfu, przeklęte FriendZone.
Obecnie jednak już takich idiotycznych błędów już nie popełniam. Nie ma sensu się katować ani przejmować na siebie część cierpień(albo nawet całe) od osób, którzy sobie je przysporzyli na własne życzenie. Jak widzę kolejną płaczącą z powodu drania kobietę to tylko się odwracam i idę dalej. W większości przypadków widziały gały co brały(i kogo też wrzucały do friendzone).

Ja oczywiście nie zamierzam twierdzić, że jestem tym wspaniałym, porządnym facetem(mimo iż kiedyś coś takiego o sobie nie raz słyszałem/czytałem), bo nawet nie chcę już takim być, bo nie warto było.

Zauważyłem jeszcze coś... Te kobiety, które tak najeżdżają na facetów-rówieśników, którzy wolą młodsze, one same by na takich nie spojrzały 10-15-20 lat wcześniej. Więc czemu nie chcą się z tym pogodzić, że sytuacja się odwraca? A kiedyś w innym wątku młoda kobieta pisała, że pewien rówieśnik nie może zrozumieć, ze ona go nie chce i że nie jest nim zainteresowana. A w odpowiedzi inne przyznawały jej rację a tego chłopaka wyzywał od nachalnych, niedojrzałych itp. smile

rossanka napisał/a:

Wygląd ważny, partnerzy muszą się sobie podobac fizycznie, ale to jedna strona medalu.
Dlaczego nie dyskutujemy o charakterze? O podejściu do życia?

Ale właśnie chodzi o to, że jeśli taka osoba skreśla i odrzuca drugą bo woli "lepszych", wyszaleć się z nimi itp. a potem nagle dobijając do wieku średniego chce być z tą osobą, z wygody i kalkulacji bo już nie ma takiego wyboru przy doborze partnerów jak wcześniej - to samo to bardzo wiele świadczy o jej charakterze i podejściu do życia, które nie każdemu może odpowiadać.

227

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Ozzy Da Frog napisał/a:
rossanka napisał/a:
mrbart napisał/a:


Mam podobne wrażenie. Gdy x razy nie wyszło, gdy były motyle, to teraz czas na związek z rozsądku, bo czas leci a zegar tyka.

Znowu się zdziwię, w jakich Wy się kręgach obracacie? Nie możecie sobie zapoznać jakiś normalnych kobiet, które sa w stanie same siebie utrzymać?

Wiadomo, że są i takie i takie kobiety. I takie, co traktują faceta jak bankomat - jak to się brzydko mówi, jak i takie, które same na siebie pracują i nie oczekują utrzymania.
Tylko, że z takich niektórzy się śmieja, że to karierowiczki, porobiły jakieś magistry , doktoraty, postawiły na kariere a teraz są same.

Oh dżisys, tak, jasne, to wszystko to złe kobiety były a gdzieś tam na końcu tęczy są te wspaniałe kobiety-niematerialistki razem z koboldem i garncem złota tongue Trzeba tylko dobrze poszukać tongue Komu ty chcesz wcisnąć ten kit tongue

Młode babki kierują się właściwie tylko wyglądem, z czasem coraz większe znaczenie zaczynają odgrywać pieniądze - i to tyle w temacie jak zdobyć uczucie kobiety tongue Jak kobieta mówi że pieniądze nie mają dla niej wielkiego znaczenia - albo kłamie, albo jest na tyle mało atrakcyjna tudzież ma niską samoocenę i wie/sądzi że może znaleść sobie tylko faceta-średniaka.

Pozwole sie nie zgodzic. Nigdy nie patrzylam na mezczyzna jak na potencjalny portfel, jak i nie wybieralam nikogo jako partnera TYLKO ze wzgledu na przystojnosc. Nawet jako dwudziestolatka glownie interesowalam sie charakterem i inteligencja kandydata, a nie tym czy wyglada jak model Calvina Kleina (taki "poziom" to reprezentowalam chyba tylko w wieku 13 lat wink ). Wiec prosze nie wciskac wyswiechtanego kitu, ze kobiety albo leca na niesamowita przystojnosc albo na kase- bo to zwyczajna bzdura.

Przeraza mnie w jakich kregach Ty sie obracasz i co masz w glowie yikes

228 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2017-07-14 13:32:16)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
CiotkaFrotka napisał/a:

Jeśli dobrze pamiętam, to był jeden z argumentów, który panowie tutaj podnosili - wolą dziewczyny młodsze, bo mogą im urodzić zdrowe dzieci. No więc tego... A nie każda trzydziestka lata za facetem, bo jej zegar tyka i chce zostać matką.

Panowie w okolicach połowy trzydziestki wolą młodsze dziewczyny 25l a nawet trochę młodsze a nie równolatki bo tamte pierwsze długo będą piękne i jędrne. Pan się przy takiej zestarzeje, będzie miał już blisko pięćdziesiątki ale ta b. młoda niegdyś kobieta która obecnie będzie miała powiedzmy 35l. będzie dla niego dalej atrakcyjna i w sumie gdzie on znajdzie młodszą od niej (trzeba dodać, ze raczej sporo młodszą) która będzie go chciała tongue
Taki pan będzie dalej zadowolony, że ma młodą dupę (w porównaniu do niego) i nie będzie musiał kombinować na boku bo i po co smile smile
Wg. mnie kobieta 33-35l powinna szukać w ustabilizowanych panach 40(+) oni dadzą jej wszystko czego potrzebuje i nie tracić czasu na równolatków lub młodszych dla których jest jedynie opcją - bo akurat żadnej młodej nie wyhaczyli tongue
Oczywiście taki pan 40(+) może nie wyglądać jak adonis no ale jednak coś za coś jak sie do tej pory nie ustatkowało lub też wybrzydzało i nadmiernie przebierało w chętnych facetach wink big_smile

229 Ostatnio edytowany przez Beyondblackie (2017-07-14 13:33:33)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

Wuwus, wg panow piszacych w tym watku, ogierem zostaje sie na cale zycie big_smile Wiec po co sie ograniaczac i nie startowac do tych dwudziestek w wieku lat 50? Mloda dope na mlodsza dope zamienic. Przeciez kazda az sie slini na widok pana dziadka big_smile

230 Ostatnio edytowany przez Ozzy Da Frog (2017-07-14 13:47:04)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Beyondblackie napisał/a:

Pozwole sie nie zgodzic. Nigdy nie patrzylam na mezczyzna jak na potencjalny portfel, jak i nie wybieralam nikogo jako partnera TYLKO ze wzgledu na przystojnosc. Nawet jako dwudziestolatka glownie interesowalam sie charakterem i inteligencja kandydata, a nie tym czy wyglada jak model Calvina Kleina (taki "poziom" to reprezentowalam chyba tylko w wieku 13 lat wink ). Wiec prosze nie wciskac wyswiechtanego kitu, ze kobiety albo leca na niesamowita przystojnosc albo na kase- bo to zwyczajna bzdura.

Przeraza mnie w jakich kregach Ty sie obracasz i co masz w glowie yikes

Tja, pewnie jestem z kręgu prymitywów w przeciwieństwie do Ciebie - osoby z kręgów gdzie babki kierują się przy wyborze faceta jego intelektem i "wspaniałym charakterem i osobowością" tongue Jak jest się przystojniakiem to można być nawet skończonym draniem i dupkiem, babki zawsze sobie znajdą jakiś powód żeby usprawiedliwić takiego delikwenta tongue A że sama sobie nie szukałaś przystojniaka - widać nie Twoja liga tongue

mallwusia napisał/a:

chcieć to ty sobie możesz, nawet modelkę Victoria's Secret , ale z takim podejściem do drugiego człowieka, jaki prezentujesz, powodzenia w życiu nie wróżę, szok yikes

A podejście starszych babek czy samotnych matek które w młodości szalały i dosłownie i w przenośni przepieprzyły najlepsze lata swojego życia na jakichś drani, i dopiero gdy ich uroda idzie na dziady zaczynają szukać "dobrego i odpowiedzialnego faceta" Cię nie szokuje? big_smile Bo wg. mnie nie ma chyba w wykonaniu kobiety nic bardziej samolubnego niż przebimbać swoją młodość i potem oczekiwać że jakiś facet weźmie ją z całym bagażem mogąc sobie jej najlepsze lata pooglądać tylko na fotkach. Przecież takie babki traktują mężczyzn jak zabezpieczenie socjalne. Ale z jakichś tajemniczych przyczyn to ja mam być tym złym - bo nie chce dać się doić takiej babie big_smile

231

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

Ciekawa jestem w jaki target celuja faceci 30+ posiadajacy "historię rodzinną".

Bo z wypowiedzi co niektorych facetow wynikaloby, ze na swiecie istnieja tylko: wolne kobiety, samotne matki i wolni faceci (osoby w formalnych zwiazkach pomijam jako niezainteresowane szukaniem partnera tongue)

Tak sie sklada, że bardzo duzo dzieci tych tzw "samotnych matek" posiada ojcow. Jeszcze wiecej jezeli chodzi o  rozwodnikow.

No i co z tym fantem zrobic? Tacy tez celuja w "plodne 25-latki"? :

Kobiety lubia badboyow, potem za to placa i zostaja same... bla bla bla... jakby na swiecie malo bylo facetow celujacych w badgirls, albo kierujacych sie jedynie cechami wizualnymi, a potem rozpacz, bo sie jeden z drugim obudzili z reka w nocniku. No ale facetom wolno byc glupimi w mlodosci, kobietom nie big_smile

A jaka kobieta z glowa na karku bedzie chciala takiego milosnika "badgirls"  po latach?

Nic dziwnego, ze taki celuje juz potem w mlode - bo tylko one sa na tyle niedoswiadczone by poleciec na czule slowka.

232 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2017-07-14 13:41:50)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Beyondblackie napisał/a:

Wuwus, wg panow piszacych w tym watku, ogierem zostaje sie na cale zycie big_smile Wiec po co sie ograniaczac i nie startowac do tych dwudziestek w wieku lat 50? Mloda dope na mlodsza dope zamienic. Przeciez kazda az sie slini na widok pana dziadka big_smile

Nie no daj spokój, dziad 50l startujący do jakiejś 25l laski?? Hmmm widzę na fb takie akcje jak na jakiejś grupie wrzuca młoda (25l) dziewczyna fotkę a tam jakieś właśnie takie dziadki jej serduszka i takie tam w komentach wysyłają wink big_smile No obrzydzenie mnie bierze. Bądźmy poważni (ja bym był tongue) Mam "młodą" 35 latkę tongue, jestem dychę albo wiecej starszy to już jej się trzymam bo po co później na ręcznym jeździć w wieku 50l gdy odkryje, że dziadek kombinuje i w konsekwencji pójdzie w siną dal  big_smile Duże niebezpieczeństwo ^^

233

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Ozzy Da Frog napisał/a:

Tja, pewnie jestem z kręgu prymitywów w przeciwieństwie do Ciebie - osoby z kręgów gdzie babki kierują się przy wyborze faceta jego intelektem i "wspaniałym charakterem i osobowością" tongue Jak jest się przystojniakiem to można być nawet skończonym draniem i dupkiem, babki zawsze sobie znajdą jakiś powód żeby usprawiedliwić takiego delikwenta tongue A że sama sobie nie szukałaś przystojniaka - widać nie Twoja liga tongue

To, ze moi partnerzy zawsze byli inteligentni i ciekawi, nie znaczy, ze nie byli tez przystojni big_smile

Natomiast nigdy nie opieralam wyboru faceta WYLACZNIE na jego wygladzie, bo to zwyczajnie durne jest. Co z tego, ze mezczyzna jest przystojny, jak nie mam z nim o czym gadac albo ma paskudny charakter?

234

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Beyondblackie napisał/a:

To, ze moi partnerzy zawsze byli inteligentni i ciekawi, nie znaczy, ze nie byli tez przystojni big_smile

A może było na odwrót - to że Twoi partnerzy zawsze byli przystojni, nie znaczy że nie byli też inteligentni i ciekawi?

235

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

Zbyt duża różnica wieku ( dla mnie to ponad 15 lat )  moim zdaniem nie jest dobra. Każde pokolenie ma jakieś inne problemy. a jeśli  chodzi o sam wiek 33 lata - wszystko zależy od naszego nastawienia. Można się zachowywać jakby się było starym nawet w wieku 25 albo mniej .

236

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
mrbart napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

To, ze moi partnerzy zawsze byli inteligentni i ciekawi, nie znaczy, ze nie byli tez przystojni big_smile

A może było na odwrót - to że Twoi partnerzy zawsze byli przystojni, nie znaczy że nie byli też inteligentni i ciekawi?

Napisze tak, o ile facet przecietny z wygladu albo nawet ponizej sredniej jest blyskotliwy, ciekawy, ma poczucie humoru, to bedzie chemia i iskrzenie. Natomiast jak jest tylko przystojny, ale poza tym nic soba nie reprezentuje, to ziewam z nudow po pieciu minutach. Bo charakterem mozna nadrobic KAZDY feler wygladu, a z urody zwojow mozgowych nie przybywa.

237

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Beyondblackie napisał/a:
mrbart napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

To, ze moi partnerzy zawsze byli inteligentni i ciekawi, nie znaczy, ze nie byli tez przystojni big_smile

A może było na odwrót - to że Twoi partnerzy zawsze byli przystojni, nie znaczy że nie byli też inteligentni i ciekawi?

Napisze tak, o ile facet przecietny z wygladu albo nawet ponizej sredniej jest blyskotliwy, ciekawy, ma poczucie humoru, to bedzie chemia i iskrzenie. Natomiast jak jest tylko przystojny, ale poza tym nic soba nie reprezentuje, to ziewam z nudow po pieciu minutach. Bo charakterem mozna nadrobic KAZDY feler wygladu, a z urody zwojow mozgowych nie przybywa.


tez się pod tym podpisuję

238

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
mallwusia napisał/a:

A ja bym chciała zapytać piszących tu panów, co takiego atrakcyjnego miałaby widzieć atrakcyjna 20-latka w facecie po 30-ce w porównaniu do jej rówieśnika (tudzież zbliżonego wiekiem).

Bo kiedy spytałam o to córkę, nie chcielibyście widzieć jej grymasu lol




Ozzy Da Frog napisał/a:

... z czasem coraz większe znaczenie zaczynają odgrywać pieniądze - i to tyle w temacie jak zdobyć uczucie kobiety tongue Jak kobieta mówi że pieniądze nie mają dla niej wielkiego znaczenia - albo kłamie, albo jest na tyle mało atrakcyjna tudzież ma niską samoocenę i wie/sądzi że może znaleść sobie tylko faceta-średniaka.



aha, czyli z tego co rozumiem, starszy facet pisze się na to, że młodsza od niego kobieta leci na jego kasę lol lol

239

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
mallwusia napisał/a:
Ozzy Da Frog napisał/a:

... z czasem coraz większe znaczenie zaczynają odgrywać pieniądze - i to tyle w temacie jak zdobyć uczucie kobiety tongue Jak kobieta mówi że pieniądze nie mają dla niej wielkiego znaczenia - albo kłamie, albo jest na tyle mało atrakcyjna tudzież ma niską samoocenę i wie/sądzi że może znaleść sobie tylko faceta-średniaka.



aha, czyli z tego co rozumiem, starszy facet pisze się na to, że młodsza od niego kobieta leci na jego kasę lol lol

Wiesz, przymierzam się właśnie do zakupu pierwszego Harleya - i jeśli w wyniku będą się do mnie doklejać różne poszukiwaczki skarbów i puste blahary to tym bardziej będzie mnie ten zakup cieszył smile Raczej jestem już w wieku że nie zalofciam się na amen w jakiejś pustej panience więc wydojenie mnie raczej mi nie grozi tongue

240

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Ozzy Da Frog napisał/a:
rossanka napisał/a:
mrbart napisał/a:


Mam podobne wrażenie. Gdy x razy nie wyszło, gdy były motyle, to teraz czas na związek z rozsądku, bo czas leci a zegar tyka.

Znowu się zdziwię, w jakich Wy się kręgach obracacie? Nie możecie sobie zapoznać jakiś normalnych kobiet, które sa w stanie same siebie utrzymać?

Wiadomo, że są i takie i takie kobiety. I takie, co traktują faceta jak bankomat - jak to się brzydko mówi, jak i takie, które same na siebie pracują i nie oczekują utrzymania.
Tylko, że z takich niektórzy się śmieja, że to karierowiczki, porobiły jakieś magistry , doktoraty, postawiły na kariere a teraz są same.

Oh dżisys, tak, jasne, to wszystko to złe kobiety były a gdzieś tam na końcu tęczy są te wspaniałe kobiety-niematerialistki razem z koboldem i garncem złota tongue Trzeba tylko dobrze poszukać tongue Komu ty chcesz wcisnąć ten kit tongue

Młode babki kierują się właściwie tylko wyglądem, z czasem coraz większe znaczenie zaczynają odgrywać pieniądze - i to tyle w temacie jak zdobyć uczucie kobiety tongue Jak kobieta mówi że pieniądze nie mają dla niej wielkiego znaczenia - albo kłamie, albo jest na tyle mało atrakcyjna tudzież ma niską samoocenę i wie/sądzi że może znaleść sobie tylko faceta-średniaka.

Tak, są kobiety które same na siebie zarabiaja i nie szukaja partnera tylko i wyłącznie w celu uwieszenia się na nim finansowo. Jak takich jeszcze nie spotkałes, to może by pomyśleć nad zmianą środowiska.
To tylko i wyłącznie Twój problem, że w koło widzisz same materialistki.

Jak młode babki kierują się tylko wyglądem, to tym bardziej dziwi, ze godzisz się na bycie w związku z dziewczyną, która patrzy tylko na Twój wygląd. Dla wielu byłoby to za mało, ale cóż, wolna wola. A co zrobisz, jak już jej przestaniesz wizualnie odpowiadać?

Ależ oczywiście, że z czasem pieniądze odgrywaja coraz większą rolę. Bo taka 19-20 latka dopiero co zrobiła się dorosła, ale najczęściej żyje jeszcze u rodziców, za ich pieniądze ma jedzenie, dach nad głową, bilety na autobus, opłacony akademik itd. Za ileś lat jak już idzie do pracy, moze nawet zmienia miejsce zamieszkania a nawet kraj - więc za parę lat widzi, jak trzeba się napracować, aby samemu coś zarobić, odłożyć, rodzice już nie finansują. Jeżeli w wieku 20 lat jej 20 letni chłopak nie miał pieniedzy bo nie pracował, to jej nie dziwiło, jeśli zaś 10 lat później w wieku 30 lat spotyka swojego rówieśnika, który nadal nie pracuje/żyje na utrzymaniu rodziców/ nie garnie się do pracy = robi się zaniepokojona, myśląc, co to za człowiek, czyżby oczekował utrzymywania? To tyle jeśli chodzi o pieniądze.
Ta Twoja 20 latka pracuje? Uczy sie?  Jak nie pracuje i mieszka z rodzicami , to inaczej będziesz na nią patrzył jak na nie pracującą 30latkę na utrzymaniu rodziców.
To logiczne. W drugą stronę tez tak to działa.
Może warto by spojrzeć na pewne sprawy z innej perspektywty, bo czytając twoje posty czuje się - jakby pisała je osoba żyjąca w jakiejś szklanej kuli, z mnóstwem pięknych młodych wesołych kobiet, z mnóstwem starych 30 latek, których nikt nie chce, bo albo wybrzydzały i zostały same, albo są pannami z dziećmi bo w młodości szalały z draniami, oraz mężczyźni - albo bad boye z tłumem wielbicielek, albo porządni i nieatrakcyjni w młodości, których nikt nie chciał, a którzy teraz w odwecie będą podrywać dziewczyny zaraz po liceum.

Jakby to pisał 19 latek - to jeszcze nie dziwi. U 30latka już zastanawia hmm.

241

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
X77 napisał/a:

Zauważyłem jeszcze coś... Te kobiety, które tak najeżdżają na facetów-rówieśników, którzy wolą młodsze, one same by na takich nie spojrzały 10-15-20 lat wcześniej. Więc czemu nie chcą się z tym pogodzić, że sytuacja się odwraca? A kiedyś w innym wątku młoda kobieta pisała, że pewien rówieśnik nie może zrozumieć, ze ona go nie chce i że nie jest nim zainteresowana. A w odpowiedzi inne przyznawały jej rację a tego chłopaka wyzywał od nachalnych, niedojrzałych itp. smile

rossanka napisał/a:

Wygląd ważny, partnerzy muszą się sobie podobac fizycznie, ale to jedna strona medalu.
Dlaczego nie dyskutujemy o charakterze? O podejściu do życia?

Ale właśnie chodzi o to, że jeśli taka osoba skreśla i odrzuca drugą bo woli "lepszych", wyszaleć się z nimi itp. a potem nagle dobijając do wieku średniego chce być z tą osobą, z wygody i kalkulacji bo już nie ma takiego wyboru przy doborze partnerów jak wcześniej - to samo to bardzo wiele świadczy o jej charakterze i podejściu do życia, które nie każdemu może odpowiadać.


Ale zaraz, przecież normalne, że nie wszystkim kobietom podoba się kazdy facet i każdemu facetowi każda kobieta. Co więc złego w tym, że ktoś się komuś nie podobał 15 lat wcześniej?
Poza tym o którym wątku piszesz, o tym równolatku? Tam musiało chodzić o coś więcej niż tylko o jego wiek. Może jej się nie podobał, może fizycznie, może z chcarakteru, może z poglądów, moze ją nachodził, wydzwaniał?
Jakbyś poznał bardzo nieatrakcyjną kobietę , brzydka z wyglądu, z którą na dodatek nie miałbyś o czym rozmawiać, nie podobał by ci sie jej charakter, a ona do ciebie wydzwaniała i pisała, to co byś zrobił? Przecież nikt się nie może zmusić do bycia z kimś na siłę.

Te osoby, które się chciały za młodu wyszaleć a teraz wchodzą w związek z wyrachowania - po co sobie kimś takim zawracać głowę?
Na świecie są tacy i tacy. 
O , a mało nawet tu na netkobietach gdzieś była rozmowa, gdie faceci koniec końców doszli do wniosku, że do szaleństw to się nadaje taki typ kobiety, a na żone inny typ. Z innymi szaleli z innymi się potem żenili, czy te małżeństwa były szczęśliwe - nie mnie o tym pisac, bo nie wiem.
Może tak, bo może osoba na "starość" zmądrzała, a może nie zmądrzała i wszystko nadal było płytkie.

242

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Ozzy Da Frog napisał/a:

A podejście starszych babek czy samotnych matek które w młodości szalały i dosłownie i w przenośni przepieprzyły najlepsze lata swojego życia na jakichś drani, i dopiero gdy ich uroda idzie na dziady zaczynają szukać "dobrego i odpowiedzialnego faceta" Cię nie szokuje? big_smile Bo wg. mnie nie ma chyba w wykonaniu kobiety nic bardziej samolubnego niż przebimbać swoją młodość i potem oczekiwać że jakiś facet weźmie ją z całym bagażem mogąc sobie jej najlepsze lata pooglądać tylko na fotkach. Przecież takie babki traktują mężczyzn jak zabezpieczenie socjalne. Ale z jakichś tajemniczych przyczyn to ja mam być tym złym - bo nie chce dać się doić takiej babie big_smile

Zaraz zaraz skąd się nagle wzięły te babki? Bop wyskoczyły tak znienacka.
Takie istnieją. Ale nie można wszystkich ich wkładać do jednego worka.
A co z 30 czy 40 latkami, które nie szalały, nie wybrzydzały, a po prostu są nadal same?
A co z wdowami w tym wieku?
ALbo co z tymi, co wyszły za spokojnego i porządnego a po 15 latach on przeżywa drugą młodość z młodszą panią, a 40 latka jest rozwódką z dwójką dzieci itd
Różne są historie.
Piszesz, że te babki traktują mężczyzn jak zabezpieczenie socjalne, ale tak samo mogą je traktować i 20, 22 latki, wolne, bezdzietne, nie wdowy i nie rozwódki.  I co wtedy ?
Pijawkę można spotkać i wśród tych młodszych i starszych, na to nic nie poradzisz.
Tak jak niedojrzałych facetów wsród 20 latków jak i 40 latków.

243

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
rossanka napisał/a:
mrbart napisał/a:
Ozzy Da Frog napisał/a:

ot, babki już nie mogą sobie skakać z kwiatka na kwiatek przebierając w facetach i szukają jelenia który "zapewni stabilizację". tongue Czyli będzie zasuwał jak wół na babę,  dom i dzieci do końca życia tongue

Mam podobne wrażenie. Gdy x razy nie wyszło, gdy były motyle, to teraz czas na związek z rozsądku, bo czas leci a zegar tyka.

Znowu się zdziwię, w jakich Wy się kręgach obracacie? Nie możecie sobie zapoznać jakiś normalnych kobiet, które sa w stanie same siebie utrzymać?

Wiadomo, że są i takie i takie kobiety. I takie, co traktują faceta jak bankomat - jak to się brzydko mówi, jak i takie, które same na siebie pracują i nie oczekują utrzymania.
Tylko, że z takich niektórzy się śmieja, że to karierowiczki, porobiły jakieś magistry , doktoraty, postawiły na kariere a teraz są same.

Faceta nie zadowolisz tongue
20-latka lecąca na faceta 30+ zazwyczaj leci na jego pozycję, kasę, nie zawsze, ale zazwyczaj. Wtedy jest materialistką. Facet często zdaje sobie sprawę z sytuacji, ale dalej z nią jest, bo chce sobie "skorzystać". Kończy się tak, że to ona kopie jego w tyłek, bo znalazła sobie innego. Wtedy taki zraniony misio zaczyna nienawidzić wszystkich materialistek, pustych lal itd.

Jak kobieta jest starsza, ma magistra, pracuje, nieźle zarabia, albo robi doktorat i nie chce rodzić dzieci od razu po maturze, czy studiach to wtedy facet powie, że karierowiczka, że przegapiła najlepszy czas, że teraz jest stara, zaczynają się kpiące komentarze.

Generalnie z wypowiedzi niektórych panów na tym forum - nie tylko w tym temacie - wynika, że są tylko dwa typy kobiet: puste głupie, młode dziunie - materialistki i podstarzałe, nazbyt wybredne karierowiczki. I ak źle, i tak nie dobrze. Na dokładkę wszystkie kłamią i chodzi im o to samo: o kasę na rozrywki w przypadku dziuń, albo kasę na utrzymanie w przypadku karierowiczek - tego, że one mają swoją kasę, panowie nie przyjmują do wiadomości.

Podpisuję się pod pytaniem, w jakich kręgach się obracacie, jakiego typu kobiety poznaliście w życiu i co one takiego wam zrobiły, że teraz wszystkie wrzucacie do jednego wora? Czy naprawdę na drodze życiowej nie spotkaliście normalnych par? Gdzie ludzie są ze sobą nie ze względu na kasę lub atrakcyjność fizyczną?

244

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

Nie wiem czy to w ogóle istotne, ale gdzieś tak od 4 strony, czyli mniej więcej od połowy wątku, wszyscy piszą kompletnie nie na temat smile

P.S.
rossanka jesteś może do wzięcia ?

245 Ostatnio edytowany przez mallwusia (2017-07-14 15:34:13)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Ozzy Da Frog napisał/a:
mallwusia napisał/a:
Ozzy Da Frog napisał/a:

... z czasem coraz większe znaczenie zaczynają odgrywać pieniądze - i to tyle w temacie jak zdobyć uczucie kobiety tongue Jak kobieta mówi że pieniądze nie mają dla niej wielkiego znaczenia - albo kłamie, albo jest na tyle mało atrakcyjna tudzież ma niską samoocenę i wie/sądzi że może znaleść sobie tylko faceta-średniaka.



aha, czyli z tego co rozumiem, starszy facet pisze się na to, że młodsza od niego kobieta leci na jego kasę lol lol

Wiesz, przymierzam się właśnie do zakupu pierwszego Harleya - i jeśli w wyniku będą się do mnie doklejać różne poszukiwaczki skarbów i puste blahary to tym bardziej będzie mnie ten zakup cieszył smile Raczej jestem już w wieku że nie zalofciam się na amen w jakiejś pustej panience więc wydojenie mnie raczej mi nie grozi tongue


Skoro tylko na takie cię stać, to korzystaj tongue

Ta nie pusta i zaradna nawet na ciebie nie spojrzy, prychnie tak jak moja córka i jej koleżanki (piękne, ambitne, prestiżowe wykształcenie). Amen

246

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
CatLady napisał/a:
rossanka napisał/a:
mrbart napisał/a:


Mam podobne wrażenie. Gdy x razy nie wyszło, gdy były motyle, to teraz czas na związek z rozsądku, bo czas leci a zegar tyka.

Znowu się zdziwię, w jakich Wy się kręgach obracacie? Nie możecie sobie zapoznać jakiś normalnych kobiet, które sa w stanie same siebie utrzymać?

Wiadomo, że są i takie i takie kobiety. I takie, co traktują faceta jak bankomat - jak to się brzydko mówi, jak i takie, które same na siebie pracują i nie oczekują utrzymania.
Tylko, że z takich niektórzy się śmieja, że to karierowiczki, porobiły jakieś magistry , doktoraty, postawiły na kariere a teraz są same.

Faceta nie zadowolisz tongue
20-latka lecąca na faceta 30+ zazwyczaj leci na jego pozycję, kasę, nie zawsze, ale zazwyczaj. Wtedy jest materialistką. Facet często zdaje sobie sprawę z sytuacji, ale dalej z nią jest, bo chce sobie "skorzystać". Kończy się tak, że to ona kopie jego w tyłek, bo znalazła sobie innego. Wtedy taki zraniony misio zaczyna nienawidzić wszystkich materialistek, pustych lal itd.

Jak kobieta jest starsza, ma magistra, pracuje, nieźle zarabia, albo robi doktorat i nie chce rodzić dzieci od razu po maturze, czy studiach to wtedy facet powie, że karierowiczka, że przegapiła najlepszy czas, że teraz jest stara, zaczynają się kpiące komentarze.

Generalnie z wypowiedzi niektórych panów na tym forum - nie tylko w tym temacie - wynika, że są tylko dwa typy kobiet: puste głupie, młode dziunie - materialistki i podstarzałe, nazbyt wybredne karierowiczki. I ak źle, i tak nie dobrze. Na dokładkę wszystkie kłamią i chodzi im o to samo: o kasę na rozrywki w przypadku dziuń, albo kasę na utrzymanie w przypadku karierowiczek - tego, że one mają swoją kasę, panowie nie przyjmują do wiadomości.

Podpisuję się pod pytaniem, w jakich kręgach się obracacie, jakiego typu kobiety poznaliście w życiu i co one takiego wam zrobiły, że teraz wszystkie wrzucacie do jednego wora? Czy naprawdę na drodze życiowej nie spotkaliście normalnych par? Gdzie ludzie są ze sobą nie ze względu na kasę lub atrakcyjność fizyczną?

Zgadzam się. Od razu w takich tematach widac, że panowie zostali zranieni. Niesprawiedliwe jednak jest pisanie, że np wszystkie kobiety po 30stce dobre czasy mają za sobą i chodzi im tylko o pieniądze i wygode.

247

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
mallwusia napisał/a:

Skoro tylko na takie cię stać, to korzystaj tongue

Ta nie pusta i zaradna nawet na ciebie nie spojrzy, prychnie tak jak moja córka i jej koleżanki (piękne, ambitne, prestiżowe wykształcenie). Amen

Nawet gdyby Twoja córka była Miss World i miała doktorat z fizyki nuklearnej z miejsca bym odpuścił - żadna kobieta na świecie nie jest warta tego żeby mieć Cię za teściową tongue

248 Ostatnio edytowany przez mallwusia (2017-07-14 15:45:23)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
anderstud napisał/a:

Nie wiem czy to w ogóle istotne, ale gdzieś tak od 4 strony, czyli mniej więcej od połowy wątku, wszyscy piszą kompletnie nie na temat smile

P.S.
rossanka jesteś może do wzięcia ?


Ależ jak najbardziej na temat smile

Autorka może się z tych wypowiedzi przekonać, iż zupełnie nie ma się czym przejmować, bo faceci, którzy tu kalkulują i dla których jest za stara, to mają swoją młódkę wyłącznie w sferze marzeń i życzeń lol

Dochodzą do tego grona jeszcze faceci skrzywieni przez życie, faceci dla których kobiety to "smętne resztki", faceci którzy nie chcą dzieci (nie dojrzeli do rodziny), faceci zadający się z blacharami i tym podobny "kwiat męskości".

249 Ostatnio edytowany przez mallwusia (2017-07-14 15:45:40)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Ozzy Da Frog napisał/a:
mallwusia napisał/a:

Skoro tylko na takie cię stać, to korzystaj tongue

Ta nie pusta i zaradna nawet na ciebie nie spojrzy, prychnie tak jak moja córka i jej koleżanki (piękne, ambitne, prestiżowe wykształcenie). Amen

Nawet gdyby Twoja córka była Miss World i miała doktorat z fizyki nuklearnej z miejsca bym odpuścił - żadna kobieta na świecie nie jest warta tego żeby mieć Cię za teściową tongue


to akurat dla mnie komplement z twojej strony lol

250

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

Gorący temat wink
Jako wkrótce 44-latek mam takie spostrzeżenia. Kobiety 18-25 lat nie interesują mnie w ogóle. To znaczy miło popatrzeć i tyle. Są w takim wieku, że mogłyby być moimi córkami więc o czym tu mówić... 25-30 lat hmm, można już o czymś z taką pogadać ale raczej wiele wspólnych tematów nie ma. 30-40, to już zaczyna być w miarę sensownie i można normalnie porozmawiać. Moja własna, prywatna kobieta jest 2 lata młodsza i ta różnica była dla mnie zauważalna tylko w momencie kiedy ona była jeszcze przed maturą, a ja kończyłem I rok studiów. Później, to już żadna różnica. Kobieta młodsza tak z 5 lat, to całkiem przyzwoita opcja ale z jednym zastrzeżeniem. Jak facet ma koło 30-tki, to raczej chciałby już jakichś przejawów stabilizacji np. dzieci, a 25-latka, to może chcieć jeszcze trochę poszaleć, pokarierować itp. Sam ojcem zostałem przy 30-tce ale to było przymusowe opóźnienie.

251 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2017-07-14 15:47:43)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Snake napisał/a:

Gorący temat wink
Jako wkrótce 44-latek mam takie spostrzeżenia. Kobiety 18-25 lat nie interesują mnie w ogóle. To znaczy miło popatrzeć i tyle. Są w takim wieku, że mogłyby być moimi córkami więc o czym tu mówić... 25-30 lat hmm, można już o czymś z taką pogadać ale raczej wiele wspólnych tematów nie ma. 30-40, to już zaczyna być w miarę sensownie i można normalnie porozmawiać. Moja własna, prywatna kobieta jest 2 lata młodsza i ta różnica była dla mnie zauważalna tylko w momencie kiedy ona była jeszcze przed maturą, a ja kończyłem I rok studiów. Później, to już żadna różnica. Kobieta młodsza tak z 5 lat, to całkiem przyzwoita opcja ale z jednym zastrzeżeniem. Jak facet ma koło 30-tki, to raczej chciałby już jakichś przejawów stabilizacji np. dzieci, a 25-latka, to może chcieć jeszcze trochę poszaleć, pokarierować itp. Sam ojcem zostałem przy 30-tce ale to było przymusowe opóźnienie.

Dobrze napisane i dobrze wiedziec, że nie każdy facet szaleje za 20 lat młodszymi. Właśnie o to chodzi, że jak ludzie chcą poważnego związku to często najlepsza jest mała różnica wieku, łatwiej się dogadac choc oczywiście są wyjątki. Sama mam 25 lat, a mój facet 30 i to jest dla mnie ok, a z jeszcze starszym facetem chyba zle bym sie czuła, nie przepadam za duzo starszymi, nie ciagnelo mnie. My dzieci z facetem planujemy mamy takie same plany to tez wazne.

252 Ostatnio edytowany przez X77 (2017-07-14 15:54:57)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
rossanka napisał/a:

Ale zaraz, przecież normalne, że nie wszystkim kobietom podoba się kazdy facet i każdemu facetowi każda kobieta. Co więc złego w tym, że ktoś się komuś nie podobał 15 lat wcześniej?

Owszem, jasne że nie wszystkim każda osoba się podoba. A co do pytania, to raczej ja bym zapytał: Co więc w tym złego, że ktoś się komuś podobał 15 lat wcześniej? I te pytanie byłoby bardziej logiczne i wzięte z życia.

rossanka napisał/a:

Poza tym o którym wątku piszesz, o tym równolatku? Tam musiało chodzić o coś więcej niż tylko o jego wiek. Może jej się nie podobał, może fizycznie, może z chcarakteru, może z poglądów, moze ją nachodził, wydzwaniał?

Owszem, miała prawo go nie chcieć. Tylko zauważyłem, że niektóre osoby tutaj stosują podwójne standardy: Uważają, że one mają prawo kogoś nie chcieć, ale ten ktoś niby nie ma prawda jej odrzucić, bo będzie "niedojrzałym", takim czy siakim.... Czy jakby 20 lat później sytuacja by się odwróciła i ten chłopak mając 40-kilka lat nie chciałby już tej samej dziewczyny która też byłaby wtedy po 40-sce, odpowiedzi byłyby takie same. No nie wiem.... sądząc po tym co w tym wątku się pisze.



rossanka napisał/a:

Jakbyś poznał bardzo nieatrakcyjną kobietę , brzydka z wyglądu, z którą na dodatek nie miałbyś o czym rozmawiać, nie podobał by ci sie jej charakter, a ona do ciebie wydzwaniała i pisała, to co byś zrobił? Przecież nikt się nie może zmusić do bycia z kimś na siłę.

Owszem, masz rację. Ale jednak trzeba się liczyć z późniejszymi konsekwencjami takiego, czy innego wyboru. Pewnie takiej dziewczyny bym nie chciał. Ale, potem ona miałaby prawo mnie nie chcieć - zwłaszcza, jakby w jakiś nieprawdopodobny sposób przeobraziła się w piękną i fajną dziewczynę. Wtedy pretensje w tym przypadku mógłbym mieć wyłącznie do samego siebie.


rossanka napisał/a:

Te osoby, które się chciały za młodu wyszaleć a teraz wchodzą w związek z wyrachowania - po co sobie kimś takim zawracać głowę?
Na świecie są tacy i tacy.

No widzisz, ale takich osób to tak łatwo nie prześwietlisz, co u niej siedzi w głowie - zwłaszcza jak jesteś w kimś zakochana.
Można tylko podejrzewać, zaś w przypadku osoby starszej, bądź mającej dziecko, podejrzenia(a już na pewno u mnie) są ogromne.
Ale jak mówiłem, ludzie są cwani, wyrachowani i potrafią manipulować innymi by osiągnąć swój cel.

253

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
mallwusia napisał/a:
anderstud napisał/a:

Nie wiem czy to w ogóle istotne, ale gdzieś tak od 4 strony, czyli mniej więcej od połowy wątku, wszyscy piszą kompletnie nie na temat smile

P.S.
rossanka jesteś może do wzięcia ?


Ależ jak najbardziej na temat smile

Autorka może się z tych wypowiedzi przekonać, iż zupełnie nie ma się czym przejmować, bo faceci, którzy tu kalkulują i dla których jest za stara, to mają swoją młódkę wyłącznie w sferze marzeń i życzeń lol

Dochodzą do tego grona jeszcze faceci skrzywieni przez życie, faceci dla których kobiety to "smętne resztki", faceci którzy nie chcą dzieci (nie dojrzeli do rodziny), faceci zadający się z blacharami i tym podobny "kwiat męskości".

No tak, bo jak ktoś nie chce mieć dzieci to znaczy, że nie dojrzał do rodziny big_smile Nie wpadłaś na to, że ktoś może po prostu nie chcieć użerać się z bachorami, bo niosą one OBOWIĄZKI? Swoją drogą jest to też jedna z przyczyn dla których mężczyźni tak niechętnie się żenią - po ślubie kobiecie zaraz marzy się dziecko.

254

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Snake napisał/a:

Gorący temat wink
Jako wkrótce 44-latek mam takie spostrzeżenia. Kobiety 18-25 lat nie interesują mnie w ogóle. To znaczy miło popatrzeć i tyle. Są w takim wieku, że mogłyby być moimi córkami więc o czym tu mówić... 25-30 lat hmm, można już o czymś z taką pogadać ale raczej wiele wspólnych tematów nie ma. 30-40, to już zaczyna być w miarę sensownie i można normalnie porozmawiać.

Mam dokładnie to samo. 
Dlatego jak czytam te wszystkie mundrości życiowe powyżej, to ze śmiechu łzy mi kapią na klawiaturę
i muszę uważać, żeby nie pomylić maści na ból dupy z kremem na zajady smile

255

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Mathas napisał/a:
mallwusia napisał/a:
anderstud napisał/a:

Nie wiem czy to w ogóle istotne, ale gdzieś tak od 4 strony, czyli mniej więcej od połowy wątku, wszyscy piszą kompletnie nie na temat smile

P.S.
rossanka jesteś może do wzięcia ?


Ależ jak najbardziej na temat smile

Autorka może się z tych wypowiedzi przekonać, iż zupełnie nie ma się czym przejmować, bo faceci, którzy tu kalkulują i dla których jest za stara, to mają swoją młódkę wyłącznie w sferze marzeń i życzeń lol

Dochodzą do tego grona jeszcze faceci skrzywieni przez życie, faceci dla których kobiety to "smętne resztki", faceci którzy nie chcą dzieci (nie dojrzeli do rodziny), faceci zadający się z blacharami i tym podobny "kwiat męskości".

No tak, bo jak ktoś nie chce mieć dzieci to znaczy, że nie dojrzał do rodziny big_smile Nie wpadłaś na to, że ktoś może po prostu nie chcieć użerać się z bachorami, bo niosą one OBOWIĄZKI? Swoją drogą jest to też jedna z przyczyn dla których mężczyźni tak niechętnie się żenią - po ślubie kobiecie zaraz marzy się dziecko.


nie dojrzał do rodziny  =  nie chce się użerać z bachorami

256 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-07-14 15:57:30)

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Mathas napisał/a:

No tak, bo jak ktoś nie chce mieć dzieci to znaczy, że nie dojrzał do rodziny big_smile Nie wpadłaś na to, że ktoś może po prostu nie chcieć użerać się z bachorami, bo niosą one OBOWIĄZKI? Swoją drogą jest to też jedna z przyczyn dla których mężczyźni tak niechętnie się żenią - po ślubie kobiecie zaraz marzy się dziecko.

Istnieją również kobiety, które nie chcą mieć dzieci, więc dlaczego twierdzicie, że każdej się zaraz marzy i zdesperowana, bo jej zegar tyka?

257

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

Jak czytam w tym watku poniektorych panow, ktorzy tak strasznie przeklinaja te trzydziestokilkuletnie kobiety jako stare, wyrachowane, egoistyczne i w dodatku desperatki, to widac jak na dloni, ze nie maja najlepszych doswiadczen z przeszlosci i z gusto wartym lepszej sprawy, chca "oddac" wszystkim paniom za te upokorzenia i fajle z czasow mlodosci: "Ja teraz pokaze tej Basce, co dziesciec lat temu mnie splawila, jaki to ze mnie ogier i jakie mlode dziunie sobie wyrywam na prawo i lewo (niewazne, ze puste i glupie oraz ze sa ze mna tylko ze wzgledu na kase, grunt, ze jedrne cycki i fajny tylek!). Patrz Basia, patrz, jaka okazje przepuscilas!". Jest to zenujace i smutne, bo wyraznie pokazuje, ze taki mezczyzna ciagle zyje przeszloscia i nigdy nie przebolal tego kosza sprzed dekady.

258

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
CatLady napisał/a:
rossanka napisał/a:
mrbart napisał/a:


Mam podobne wrażenie. Gdy x razy nie wyszło, gdy były motyle, to teraz czas na związek z rozsądku, bo czas leci a zegar tyka.

Znowu się zdziwię, w jakich Wy się kręgach obracacie? Nie możecie sobie zapoznać jakiś normalnych kobiet, które sa w stanie same siebie utrzymać?

Wiadomo, że są i takie i takie kobiety. I takie, co traktują faceta jak bankomat - jak to się brzydko mówi, jak i takie, które same na siebie pracują i nie oczekują utrzymania.
Tylko, że z takich niektórzy się śmieja, że to karierowiczki, porobiły jakieś magistry , doktoraty, postawiły na kariere a teraz są same.

Faceta nie zadowolisz tongue
20-latka lecąca na faceta 30+ zazwyczaj leci na jego pozycję, kasę, nie zawsze, ale zazwyczaj. Wtedy jest materialistką. Facet często zdaje sobie sprawę z sytuacji, ale dalej z nią jest, bo chce sobie "skorzystać". Kończy się tak, że to ona kopie jego w tyłek, bo znalazła sobie innego. Wtedy taki zraniony misio zaczyna nienawidzić wszystkich materialistek, pustych lal itd.

Jak kobieta jest starsza, ma magistra, pracuje, nieźle zarabia, albo robi doktorat i nie chce rodzić dzieci od razu po maturze, czy studiach to wtedy facet powie, że karierowiczka, że przegapiła najlepszy czas, że teraz jest stara, zaczynają się kpiące komentarze.

Generalnie z wypowiedzi niektórych panów na tym forum - nie tylko w tym temacie - wynika, że są tylko dwa typy kobiet: puste głupie, młode dziunie - materialistki i podstarzałe, nazbyt wybredne karierowiczki. I ak źle, i tak nie dobrze. Na dokładkę wszystkie kłamią i chodzi im o to samo: o kasę na rozrywki w przypadku dziuń, albo kasę na utrzymanie w przypadku karierowiczek - tego, że one mają swoją kasę, panowie nie przyjmują do wiadomości.

Podpisuję się pod pytaniem, w jakich kręgach się obracacie, jakiego typu kobiety poznaliście w życiu i co one takiego wam zrobiły, że teraz wszystkie wrzucacie do jednego wora? Czy naprawdę na drodze życiowej nie spotkaliście normalnych par? Gdzie ludzie są ze sobą nie ze względu na kasę lub atrakcyjność fizyczną?

Pozwólcie, że baba odpowie: Ci chłopcy obracają się w kręgu komputer-lodówka. Może czasem wychodzą po bułki ;-)

259

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
santapietruszka napisał/a:
Mathas napisał/a:

No tak, bo jak ktoś nie chce mieć dzieci to znaczy, że nie dojrzał do rodziny big_smile Nie wpadłaś na to, że ktoś może po prostu nie chcieć użerać się z bachorami, bo niosą one OBOWIĄZKI? Swoją drogą jest to też jedna z przyczyn dla których mężczyźni tak niechętnie się żenią - po ślubie kobiecie zaraz marzy się dziecko.

Istnieją również kobiety, które nie chcą mieć dzieci, więc dlaczego twierdzicie, że każdej się zaraz marzy i zdesperowana, bo jej zegar tyka?

Bo istnieje niebezpieczeństwo że taka delikwentka zwyczajnie kłamie, żeby zainteresował się nią facet który nie chce mieć dzieci żeby pewnego dnia mogła sobie "zapomnieć" o braniu pigułek tongue Więc nieważne co babka mówi, należy się mieć na baczności big_smile

260

Odp: polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???
Ozzy Da Frog napisał/a:

Bo istnieje niebezpieczeństwo że taka delikwentka zwyczajnie kłamie, żeby zainteresował się nią facet który nie chce mieć dzieci żeby pewnego dnia mogła sobie "zapomnieć" o braniu pigułek tongue Więc nieważne co babka mówi, należy się mieć na baczności big_smile

Ależ Cię musiał ktoś strasznie skrzywdzić, że taki brak zaufania w Tobie tongue
A tak szczerze mówiąc, to sądzę, że kobiety to Ty znasz tylko z internetów... no, ale nie o tym ten temat smile

Posty [ 196 do 260 z 628 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 10 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » polskie realia czyli kobieta lat 33 jest już stara???

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024