Czy trafiłem na bezczelna materialistke? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 142 ]

Temat: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Witajcie Drogie Panie


Przedstawię Wam pewna sytuacje , chciałbym abyście mi powiedziały co o tym wszystkim sadzicie ? smile


W lutym poznałem pewna dziewczynę , dobre nam się rozmawia , spędzaliśmy ze sobą trochę czasu wspólna kawa , kolacja itp.Od ostatnich trzech tygodni spotykamy się  co tydzień w weekend w 1 dzień w hotelu. Oczywscie za kolacje nocleg , jakieś winko ja place(raz dziewczyna zaplacila 34 zl za zakupy na kolacje i śniadanie).Moje koszta to średni 300-350 zl za spotkanie.

Podczas ostatniego spotkania wraz z jej znajoma jechaliśmy na imprezę na która to jechaliśmy taksówka , ja pieniądze zostawiłem w drugich spodniach i miałem tylko karte. Za taksówkę zapłaciła ta dziewczyna 10 zl i tez zapłaciła sobie za wejście do klubu - 20 zl.

Dzień po imprezie widzę ze koleżanka z która się spotykam jest jakaś markotna, coś jej nie pasuje.Pytam dlaczego , Ona odpowiada mi ze jetem fajny , lubi mnie coraz bardziej ale jedna rzecz ja denerwuje.Ja pytam jaka ?Ona ze jestem facetem ktory ma weza w kiedzeni dlatego ze nie zaplacilem jej 20 zl za wejscie do klub.Ona spotykała sie z facetami którzy płacili za nią za wszystko i wszędzie. Wypomniała mi tez te 10 zl za taksowke i ze nie zaproponowalem jej drinka.

Drogie Panie w skrócie , dziewczyna która widzi się ze mną 5-6 raz mówi mi ze mam węza w kieszeni kiedy ja place za Nas 350 zl na weekend , tylko dlatego ze nie zapłaciłem wejście do klubu 20 zl i za taksówkę 10 zl.

Powiedzcie mi czy coś ze mną jest nie tak ? Czy moze ta dziewczyna jest bezczelna materialistka od której powinienem sie jak najszybciej uciekać?Jak mozna do faceta w ten sposób powiedzieć?Nie wiem możne ja jestem jakiś dziwny?Ja bym się spalił ze wstydu mówiąc do kogoś coś takiego...


Co o tym sadzicie?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez itguy (2017-04-24 20:24:28)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Oczywiście, że bezczelna.

Płacić to można za usługi prostytutce, jak chce sie bawić, to niech sie bawi za swoje.
Czemu masz za nią płacić? Ona jakaś niepełnosprawna że zarobić nie może?

Jak jej nie stać, to niech nie chodzi do klubów.

Efekt taki, że za jednorazowe danie dupki płacisz jak za dobrą divę.
Na jedno wychodzi, jedna i druga patrzy tylko na twoją kasę.

3

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Dobra ^^ za 50zł to jeszcze Cię sprzeda. Zawijaj od niej, znajdzie innego sponsora.

4

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Tak jak mi zależało na tym wszystkim to po tym tekście zmieniło się całkowicie moje podejście do Niej.Mam wrażenie ze wpieprzyłem się w gówno. Ona do mnie jeszcze z tekstem bo płacenie za kobietę to "oznaka kultury ".Myślałem ze padnę jak to usłyszałem. Co się dzieje na tym  świecie , gwiazdy szukają sponsorów . Normalna dziewczyna to by się zapytała czy dołożyć bo przecież to wspólny wypad jest.Masakra jakaś.

5

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
kknp997 napisał/a:

Normalna dziewczyna to by się zapytała czy dołożyć bo przecież to wspólny wypad jest.

I kapnąłeś się dopiero na szóstym spotkaniu? Na pierwszym już chyba była sposobność....

6

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

kknp, przebudzenie mocy big_smile Lepiej późno, niż póżniej.

7

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
adiaphora napisał/a:

kknp, przebudzenie mocy big_smile Lepiej późno, niż póżniej.

Indeed big_smile

8

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
kknp997 napisał/a:

Mam wrażenie ze wpieprzyłem się w gówno. .

Pora z niego wyjść.

9 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2017-04-24 20:54:47)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

No faktycznie jest bezczelna i materialistka... Ja to bym w ogole nie zgodzila sie, by niedawno poznany facet tyle za mnie placil, bo co innego jak zaplaci za herbate czy cos takiego, a co innego jak to sa takie kwoty. Z drugiej strony i Ty z zadna dziewczyna nie rob nic wbrew sobie, bo na pierwsze randki nie ma co chodzic do hoteli moim zdaniem i tak pojsc gdzies, porozmawiac i tak sie poznawac.

10

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

O rany, to ona potrzebuje syna Kulczyka na męża...to nie materialistka, ale chamka i naciągaczka, wiej.

11

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
truskaweczka19 napisał/a:

No faktycznie jest bezczelna i materialistka... Ja to bym w ogolę nie zgodziła sie, by niedawno poznany facet tyle za mnie placil, bo co innego jak zaplaci za herbate czy cos takiego, a co innego jak to sa takie kwoty. Z drugiej strony i Ty z zadna dziewczyna nie rob nic wbrew sobie, bo na pierwsze randki nie ma co chodzic do hoteli moim zdaniem i tak pojsc gdzies, porozmawiac i tak sie poznawac.


No tak ale mamy po 29 lat i wiesz po tych kilku spacerach dochodzi do wiadomo czego. Ja myślałem szczerze mówiąc ze z czasem zapyta się czy dołożyć do tego wspólnego wyjazdu , a Ona mi dołożyła tekstem ze mam węża w kieszeni bo musiała wydać 30 zł za siebie gdzie ja ponoszę 10 razy większe koszta big_smile

Straszne to jest, nigdy z takim czymś się nie spotkałem.Czuje się jakbym dostał w twarz.

12

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

A powiedziałeś jej swoje racje? Ona wie ile za wszystko płacisz, może materialistka, a może głupiutka.

13

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
kknp997 napisał/a:
truskaweczka19 napisał/a:

No faktycznie jest bezczelna i materialistka... Ja to bym w ogolę nie zgodziła sie, by niedawno poznany facet tyle za mnie placil, bo co innego jak zaplaci za herbate czy cos takiego, a co innego jak to sa takie kwoty. Z drugiej strony i Ty z zadna dziewczyna nie rob nic wbrew sobie, bo na pierwsze randki nie ma co chodzic do hoteli moim zdaniem i tak pojsc gdzies, porozmawiac i tak sie poznawac.


No tak ale mamy po 29 lat i wiesz po tych kilku spacerach dochodzi do wiadomo czego. Ja myślałem szczerze mówiąc ze z czasem zapyta się czy dołożyć do tego wspólnego wyjazdu , a Ona mi dołożyła tekstem ze mam węża w kieszeni bo musiała wydać 30 zł za siebie gdzie ja ponoszę 10 razy większe koszta big_smile

Straszne to jest, nigdy z takim czymś się nie spotkałem.Czuje się jakbym dostał w twarz.

Przyzwyczajona, że każdy za nią płacił.

14 Ostatnio edytowany przez kknp997 (2017-04-24 21:14:19)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Tak powiedziałem jej.Od razu prosto z mostu ze chyba jest śmieszna , ze powinna się wstydzić ze ma taki tupet...

30 letnia kobieta po studiach  nie wie ile kosztuje 180 za hotel + 75 restauracja + jakieś piwko lub winko na wieczór + dojazd? i to jeszcze 3 raz w ciągu 3 tygodni?no kur...

ósemka - ale gdzie wstyd ? jakas pokora? gdie podstawowe zasady wychowania

15 Ostatnio edytowany przez Klio (2017-04-24 21:16:39)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
Małpa69 napisał/a:

A powiedziałeś jej swoje racje? Ona wie ile za wszystko płacisz, może materialistka, a może głupiutka.

Czy wie, czy nie wie, ani razu nie postała jej w głowie myśl, żeby się dorzucić do czegokolwiek. Wynika to z tego, że nie podchodzi do ich znajomości jako do budowania czegokolwiek wspólnie. Tu nie ma wspólnie. Tu jest on, i ona - limited edition, która zna swoją cenę i fakt, że taką cenę ma jest przykry...
Zresztą co to za pocieszenie: to nie była materialistka, tylko tępa dzida. big_smile

kknp997 napisał/a:

ale gdzie wstyd ? jakas pokora? gdie podstawowe zasady wychowania

To chyba pytania do Ciebie. Znasz ją od lutego, a ta akcja z klubem i taksówką to raczej wisienka na torcie, a nie jednorazowy wyskok. Patrz i przyswajaj informacje następnym razem.

16 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2017-04-24 21:36:35)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
kknp997 napisał/a:

Ona do mnie jeszcze z tekstem bo płacenie za kobietę to "oznaka kultury "

Powiedz, że oznaką kultury, po udanym wieczorze z mężczyzną, jest upieczenie mu ciasta na kolejne spotkanie. Będzie brzmiało w sam raz do tego co wyżej napisane. O kulturze to musi dziewczę się edukować i powinna przyczynę płacenia poznać i co się z nią wiązało. Pomijając, że to gest. Wybiórcze, dla wygody. Podobnie z roszczeniowością. Daleko jej do kultury. To nie dama. Kończ znajomość.

17

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
kknp997 napisał/a:

ale gdzie wstyd ? jakas pokora? gdie podstawowe zasady wychowania

Leżą i kwiczą...

18 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-04-24 22:48:54)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

takie rzeczy ustala się wcześniej, a nie po fakcie wypomina hotel i wino.
Zbyt wielka tragedia powstała z powodu pieniędzy...
Jestem w stanie wyobrazić sobie, że tak wczesniej traktowali ją faceci bo znam takie środowiska. Lepiej byłoby prosić wczesniej o dołożenie się do hotelu, niż żaować potem 30 zł..
Ona się rozczarowała i Ty się rozczarowałeś.
Czy jest materialistką poznasz dopiero wtedy gdy po szczerej rozmowie na temat oczekiwań nt pieniędzy w związku następnym razem stwierdzi że nie pójdzie do hotelu, jak nie zapłacisz.
Teraz nazywać ja tak to przesada.
Miłychamie - gdyby facet powiedział mi o upieczeniu ciasta, potraktowałabym to dosłownie i byłoby to perfekcyjne ciasto smile

No ale moze moje poglądy nienowoczesne są. Może jej też nie. lepiej sprawdzić.
Zakładam że wasza sytuacja materialna jest podobna, bo jeśliś Ty krezus a ona na najniższej krajowej to przy podejściu 50/50 będziecie się tylko stresować. Sorry ale w mojej rodzinie mężczyźni regulują rachunki, a kobiety pieką ciasta..

Edit. Nie znaczy to, że w razie potrzeby gdyby facet np stracił pracę, kobieta czekałaby tylko i wymagała- nic takiego i były okazje na zamianę ról- czasową wink

19

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Materialistka i egoistka. Nie warto tego ciągnąć chyba, co?

20 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2017-04-24 21:55:36)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
Ela210 napisał/a:

Miłychamie - gdyby facet powiedział mi o upieczeniu ciasta, potraktowałabym to dosłownie i byłoby to perfekcyjne ciasto smile

Na pewno bym spróbował. W pieczeniu ciast daleko mi do perfekcji. wink Jeśli Ty to napisałaś to od razu przychodzi na myśl, że trzeba się odwdzięczyć i może jakieś żeberka z dodatkami na obiad smile Ale niestety, tej pani wypowiedzi nie dałbym rady konsumować i musiałbym się pożegnać.

21

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Wynosimy różne wzorce z własnego środowiska, tylko na to zwracam uwagę, bo widzę że jestem odosobniona w moim zdaniu. Dziewczyna powiedziała szczerze co myśli- to plus. Kolega chyba też.  czy  to powód do zerwania- niech ocenią sami. W mojej rodzinie gdyby któryś z braci poskarżył się że dziewczyna nie dokłada sie po połowie do rachunków, zostałby zabity śmiechem. serio. I nikt kobiet nie traktuje jak dzi..i, tylko z autentycznym szacunkiem. I ludzie tworzą naprawdę udane związki. Z wyjatkiem mojego:( ale z kolei w srodowisku męża wszystko wylicza się co do grosza, a nawet rodzice podali dzieci do sądu. Nie twierdzę, ze podejście autora jest złe czy coś w tym rodzaju. Po prostu dość szybko wyszła pierwsza prawdziwie ważna różnica,

Niestety jesli planuje się założenie rodziny, kobieta nigdy nie będzie miała szans zarabiać tyle co facet. Więc nierówno będzie siłą rzeczy

22

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Nie chodzi o to ile zarabia babka czy mężczyzna. Chodzi o nietrafione wypowiedzi, zakrawające raczej na uśmiech politowania do tej pannicy.

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Co do Twojego określenia to może jest trochę przesadzone, ale coś w nim jest. Prawdę mówiąc jeśli  na tym etapie znajomości już pojawia się taki problem to chyba lepiej odpuścic zwłaszcza że napisałes jakie te koszta ponosiłeś więc 20 czy 10 zł to tak na prawdę nic. Ogólnie to dziwię się że dziewczyna aż tak bardzo korzysta z Twoich ofert z tym płaceniem bo ja rozumiem że zawsze jest bardziej że to facet powinien płacic ale kobiecie też nie zaszkodzi czasem coś wyjąć.

Nie wiem z jednej strony przyjęte jest że płaci facet, ale serio kobiety nie mają takiego poczucia że dobra 3 razy płąci on ale jest moment w którym to ja wykładam kase i nie ma tu nic dziwnego bo bądź co bądź niech kobieta nie będzie utrzymanka faceta. No ale to moje zdanie nie musi się podobać.

24

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Jeżeli chodzi o te 350zł za weekend to w sumie nie jest to jakaś straszna suma jak by zauważyć, że możesz  kolokwialnie mówiąc "kotłować" ją całą noc lub dwie ^^ big_smile Oczywiście najlepiej całkowicie za darmo ale jak nie masz gdzie to trzeba płakać i płacić hihihi

25 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2017-04-25 00:59:42)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Czekaj, czekaj... ale ty od początku ustaliłeś jaką macie relację oraz egzekwowałeś płacenia za siebie czy tak ci się po x spotkaniach odwidziało? Jeśli po x spotkaniach to przecież zachowywałeś się jak typowy sponsor zatem czego oczekiwałeś big_smile? Ty naprawdę masz tyle lat ile tutaj nam podajesz?

kobieta w świecie napisał/a:

Nie wiem z jednej strony przyjęte jest że płaci facet, ale serio kobiety nie mają takiego poczucia że dobra 3 razy płąci on ale jest moment w którym to ja wykładam kase i nie ma tu nic dziwnego bo bądź co bądź niech kobieta nie będzie utrzymanka faceta. No ale to moje zdanie nie musi się podobać.

A mnie ciekawi czy ta dama przypadkiem nie szukała po prostu sponsora i rzecz jasna jestem zdziwiona, że autor od razu takiej nie wychwycił - bo one w zachowaniu oraz ubiorze są bardzo charakterystyczne. Wiecie makijaż, drogie ciuszki... same sę nie kupią. No, ale widziały gały co brały.

26 Ostatnio edytowany przez Swanen (2017-04-25 02:43:28)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
Leśny_owoc napisał/a:

bo one w zachowaniu oraz ubiorze są bardzo charakterystyczne. Wiecie makijaż, drogie ciuszki... same sę nie kupią. No, ale widziały gały co brały.

Makijaż i drogie ciuszki to cecha utrzymanek? No proszę....

27

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Dla mnie to taki typ "księżniczki - jestem piękna, seksowna, pachnąca, więc wszystko mi się należy". Jeśli ma jakieś 20 lat to jeszcze można to zrozumieć. Z wiekiem może jej się to unormuje jak ją życie kopnie parę razy w dupkę. Ale jeśli ma już koło 30-tki to już raczej taka zostanie.

28

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Wilczysko, i dla ksiezniczek jest miejsce na tym pieknym swiecie smile są tacy, co gustuja tylko w ksiezniczkach, grunt to się dobrać i wszyscy zadowoleni.

29

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
adiaphora napisał/a:

Wilczysko, i dla ksiezniczek jest miejsce na tym pieknym swiecie smile są tacy, co gustuja tylko w ksiezniczkach, grunt to się dobrać i wszyscy zadowoleni.

Oczywiście, że tak. Co bez księżniczek porabialiby królewicze ? Ale z postów powyżej wynika, że autor królewiczem się nie czuje smile

30 Ostatnio edytowany przez adiafora (2017-04-25 09:25:08)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Toteż napisałam, ze grunt to się dobrać. Autor nie dobrał się dobrze, ale czy to wina ksiezniczki? wink
Swego czasu miałam koleżankę księżniczkę. W sumie dobra dziewczyna i to jej księżniczkowanie nie wynikało z jakiegoś wyrachowania. Jakos od poczatku tak ja nauczyli, ze potem brała to za normę, ze ona nic nie musi a facet powinien wszystko. I  najczęściej  trafiała na takich, którzy podtrzymywali to jej myślenie.  Zawsze znalazł się taki, który akceptował, ze ona leży i pachnie a on zajmuje się reszta smile Być może nie bez znaczenia jest tu fakt, ze była wyjatkowej urody i  na każdym robiła mocne wrażenie nie robiąc kompletnie nic.

31 Ostatnio edytowany przez vilkolakis (2017-04-25 09:40:35)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
adiaphora napisał/a:

Toteż napisałam, ze grunt to się dobrać. Autor nie dobrał się dobrze, ale czy to wina ksiezniczki? wink
Swego czasu miałam koleżankę księżniczkę. W sumie dobra dziewczyna i to jej księżniczkowanie nie wynikało z jakiegoś wyrachowania. Jakos od poczatku tak ja nauczyli, ze potem brała to za normę, ze ona nic nie musi a facet powinien wszystko. I  najczęściej  trafiała na takich, którzy podtrzymywali to jej myślenie.  Zawsze znalazł się taki, który akceptował, ze ona leży i pachnie a on zajmuje się reszta smile Być może nie bez znaczenia jest tu fakt, ze była wyjatkowej urody i  na każdym robiła mocne wrażenie nie robiąc kompletnie nic.

Bo księżniczkom też się coś od życia należy smile
Tu nie chodzi przecież o to, żeby pannę zmieniać. Tylko o ich dobranie jako pary. A najwyraźniej nie są kompatybilni wink Osobiście nic nie mam do księżniczek. Choć też bym do takiej nie pasował.

32 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-04-25 09:52:45)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
adiaphora napisał/a:

Toteż napisałam, ze grunt to się dobrać. Autor nie dobrał się dobrze, ale czy to wina ksiezniczki? wink
Swego czasu miałam koleżankę księżniczkę. W sumie dobra dziewczyna i to jej księżniczkowanie nie wynikało z jakiegoś wyrachowania. Jakos od poczatku tak ja nauczyli, ze potem brała to za normę, ze ona nic nie musi a facet powinien wszystko. I  najczęściej  trafiała na takich, którzy podtrzymywali to jej myślenie.  Zawsze znalazł się taki, który akceptował, ze ona leży i pachnie a on zajmuje się reszta smile Być może nie bez znaczenia jest tu fakt, ze była wyjatkowej urody i  na każdym robiła mocne wrażenie nie robiąc kompletnie nic.

Dokładnie , kwestia niedobrania, i nie ma co obrażać dziewczyny. oboje w swoich oczach stracili bardzo i są rozczarowani.
I jeśli autor nic wczesniej nie wspominał o dokładaniu się do hotelu to przy tej taksówce ona doznała szoku smile
Przemyśl to sobie autorze i może nastepnym razem- pewnie przy innej Pani- bo tu chyba jesteś już spalony- szukaj w bardziej feministycznym środowisku- tam nie pozwolą Ci zapłacić za kawę smile Natomiast jak preferujesz jakąś formę pośrednią, to daj to do zrozumienia wczesniej, by uniknąć nieporozumień.

PS Księżniczki nie tylko leżą i pachną- są zwykle bardzo zaradne i skłonne do poświęceń gdy zajdzie taka potrzeba. Ale do ubrania Walonek i wejścia na traktor trudno je namówić fakt. :DD

33 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2017-04-25 11:11:43)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
Swanen napisał/a:
Leśny_owoc napisał/a:

bo one w zachowaniu oraz ubiorze są bardzo charakterystyczne. Wiecie makijaż, drogie ciuszki... same sę nie kupią. No, ale widziały gały co brały.

Makijaż i drogie ciuszki to cecha utrzymanek? No proszę....

A nie jest tak? Nie wiem dokładnie o co ci chodzi, jeśli o fakt, że nie tylko tego typu kobiety lubią drogie ubrania i makijaż to jak najbardziej się zgodzę. To chyba zostało nadinterpretowane moje zdanie. Jednakże bycie utrzymanką to oznaka coś za coś. On daje kasę, a ja wyglądam. Bardzo łatwo wyłapać takie z tłumu, aż jestem zdziwiona, iż dorosły mężczyzna nie był w stanie tego zrobić i nieświadomie dawał jej sygnał jaki mają układ. Jeśli chciał zaszpanować kasą (sam uznał, że to co on wydaje to nie mało) to mu się udało. Czego oczekiwał?
Tak jak kobieta unika "brania" pieniędzy od praktycznie nieznajomego mężczyzny, tak mężczyzna unika "dawania" pieniędzy dla praktycznie nieznajomej kobiety. W celu weryfikacji zamiarów. Proste jak drut miedziany, jak widać nie dla wielu. Jeśli ktoś jest naiwny to później dosłownie płaci za kogoś rachunki. Kobieta fajnie się pobawiła i zaraz znajdzie sobie kogoś na zastępstwo. O ile nie ma kilki sponsorów jednocześnie i takie się zdarzają smile.
To właśnie taka hipokryzja niektórych mężczyzn - nie chcą, aby kobiety były materialistkami, ale chętnie szpanują przy nich pieniędzmi. Logika rozmyta.

34 Ostatnio edytowany przez kknp997 (2017-04-25 17:31:04)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Powiedzialem jej co o tym wszystkim mysle.Stwierdzila ze to ja ją zaprosilem i to ja powinienem za wszystko placic .Nigdy nie spotkala sie z sytuacja w której musiała płacić za siebie idąc do klubu.Twierdzi ze nie jest materialistka , tylko byla do czego innego przyzwyczajona.Mowi ze nei ma problemu , moze placic za siebie.


Eh jakos mi sie to wszystko odwidziało , tyle jeszcze Wam napisze.

Ela210 napisał/a:
adiaphora napisał/a:

Toteż napisałam, ze grunt to się dobrać. Autor nie dobrał się dobrze, ale czy to wina ksiezniczki? wink
Swego czasu miałam koleżankę księżniczkę. W sumie dobra dziewczyna i to jej księżniczkowanie nie wynikało z jakiegoś wyrachowania. Jakos od poczatku tak ja nauczyli, ze potem brała to za normę, ze ona nic nie musi a facet powinien wszystko. I  najczęściej  trafiała na takich, którzy podtrzymywali to jej myślenie.  Zawsze znalazł się taki, który akceptował, ze ona leży i pachnie a on zajmuje się reszta smile Być może nie bez znaczenia jest tu fakt, ze była wyjatkowej urody i  na każdym robiła mocne wrażenie nie robiąc kompletnie nic.

Dokładnie , kwestia niedobrania, i nie ma co obrażać dziewczyny. oboje w swoich oczach stracili bardzo i są rozczarowani.
I jeśli autor nic wczesniej nie wspominał o dokładaniu się do hotelu to przy tej taksówce ona doznała szoku smile
Przemyśl to sobie autorze i może nastepnym razem- pewnie przy innej Pani- bo tu chyba jesteś już spalony- szukaj w bardziej feministycznym środowisku- tam nie pozwolą Ci zapłacić za kawę smile Natomiast jak preferujesz jakąś formę pośrednią, to daj to do zrozumienia wczesniej, by uniknąć nieporozumień.

PS Księżniczki nie tylko leżą i pachną- są zwykle bardzo zaradne i skłonne do poświęceń gdy zajdzie taka potrzeba. Ale do ubrania Walonek i wejścia na traktor trudno je namówić fakt. :DD


Ela210 , ja rozumiem wszystko ze sa ksieznczki i inne typy kobiet ale kur... nazywac kogos ze ma weza w keiszeni po tym jak nie zaplacil za wejscie do klubu i za taksowke?Ksiezniczna to jest czy uposledzona umyslowo osoba ? Jak tak mozna smile ? Przeciez sa jakies normy zachowan , jak ktos logicznie mysli to zacznie sobie kminic : "kurde ja wydalam 30 zl a facet wydal 350 , to przeciez mi korona z glowy nei spadnie po wydaniu tych 30".

35

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Rozmowa, rozmową, trudno żeby się przyznała. Jednak jej stwierdzenie, że masz węża w kieszeni dużo o niej mówi.
Zapewne ona sobie tę rozmowę przemyśli.

36

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Klasy to ona nie ma na pewno.
Z drugiej strony jak wyżej napisał Owuwa - za cały weekend obracania jej 350 to nie dużo. Oczywiście pod warunkiem że wziąłeś dziwkę a nie kobietę do życia wink

37

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Nie słuchaj tego co mówi, tylko jak sie zachowuje.

A dam sobie rękę uciąć, że teraz będzie zgrywała wielce urażoną damę jak będzie musiała zapłacić za SIEBIE.

kknp997 napisał/a:

Stwierdzila ze to ja ją zaprosilem i to ja powinienem za wszystko placic

Przecież taka laska to kompletna porażka, będziesz chciał pojechać za granicę, to będziesz musiał płacić za darmozjada, bo chętnie by pomoczyła dupę na plaży, ale nie z własnych pieniędzy.

Bo JEJ pieniądze są tylko JEJ, a TWOJE pieniądze są WASZE.

Uciekaj.

38 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-04-25 17:40:34)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
kknp997 napisał/a:

Powiedzialem jej co o tym wszystkim mysle.Stwierdzila ze to ja ją zaprosilem i to ja powinienem za wszystko placic .Nigdy nie spotkala sie z sytuacja w której musiała płacić za siebie idąc do klubu.Twierdzi ze nie jest materialistka , tylko byla do czego innego przyzwyczajona.Mowi ze nei ma problemu , moze placic za siebie.


Eh jakos mi sie to wszystko odwidziało , tyle jeszcze Wam napisze.

Ela210 napisał/a:
adiaphora napisał/a:

Toteż napisałam, ze grunt to się dobrać. Autor nie dobrał się dobrze, ale czy to wina ksiezniczki? wink
Swego czasu miałam koleżankę księżniczkę. W sumie dobra dziewczyna i to jej księżniczkowanie nie wynikało z jakiegoś wyrachowania. Jakos od poczatku tak ja nauczyli, ze potem brała to za normę, ze ona nic nie musi a facet powinien wszystko. I  najczęściej  trafiała na takich, którzy podtrzymywali to jej myślenie.  Zawsze znalazł się taki, który akceptował, ze ona leży i pachnie a on zajmuje się reszta smile Być może nie bez znaczenia jest tu fakt, ze była wyjatkowej urody i  na każdym robiła mocne wrażenie nie robiąc kompletnie nic.

Dokładnie , kwestia niedobrania, i nie ma co obrażać dziewczyny. oboje w swoich oczach stracili bardzo i są rozczarowani.
I jeśli autor nic wczesniej nie wspominał o dokładaniu się do hotelu to przy tej taksówce ona doznała szoku smile
Przemyśl to sobie autorze i może nastepnym razem- pewnie przy innej Pani- bo tu chyba jesteś już spalony- szukaj w bardziej feministycznym środowisku- tam nie pozwolą Ci zapłacić za kawę smile Natomiast jak preferujesz jakąś formę pośrednią, to daj to do zrozumienia wczesniej, by uniknąć nieporozumień.

PS Księżniczki nie tylko leżą i pachną- są zwykle bardzo zaradne i skłonne do poświęceń gdy zajdzie taka potrzeba. Ale do ubrania Walonek i wejścia na traktor trudno je namówić fakt. :DD


Ela210 , ja rozumiem wszystko ze sa ksieznczki i inne typy kobiet ale kur... nazywac kogos ze ma weza w keiszeni po tym jak nie zaplacil za wejscie do klubu i za taksowke?Ksiezniczna to jest czy uposledzona umyslowo osoba ? Jak tak mozna smile ? Przeciez sa jakies normy zachowan , jak ktos logicznie mysli to zacznie sobie kminic : "kurde ja wydalam 30 zl a facet wydal 350 , to przeciez mi korona z glowy nei spadnie po wydaniu tych 30".

Spróbuję Ci wyjaśnić... To co Cię tak oburzyło nie ma związku z tym, że dziewczyna nie umie liczyć do 380 big_smile. Chodziło o małostkowość przy tych 30 .... A i te 30 byłyby pewnie zapomniane Ci, gdybyś postawił drinka..  Nie chodziło o to, że poniosłeś większe wydatki, tylko o podejście. Nie oceniam Cię. Uważam Twoje podejście równo uprawnione jak i jej. Podejscie do kasy szybciej rozbija związki niż cokolwiek innego. Nie chodziło o koronę, tylko o ..Zaopiekowanie się?? Coś w tym rodzaju.. Różnicie się i już.

39 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-04-25 17:51:26)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
itguy napisał/a:

Nie słuchaj tego co mówi, tylko jak sie zachowuje.

A dam sobie rękę uciąć, że teraz będzie zgrywała wielce urażoną damę jak będzie musiała zapłacić za SIEBIE.

kknp997 napisał/a:

Stwierdzila ze to ja ją zaprosilem i to ja powinienem za wszystko placic

Przecież taka laska to kompletna porażka, będziesz chciał pojechać za granicę, to będziesz musiał płacić za darmozjada, bo chętnie by pomoczyła dupę na plaży, ale nie z własnych pieniędzy.

Bo JEJ pieniądze są tylko JEJ, a TWOJE pieniądze są WASZE.

Uciekaj.

Skąd wniosek że to co jej, jest tylko jej?  Po paru spotkaniach nie możesz tego stwierdzić. a czuję, ze sie mylisz.  Autor musiałby to sprawdzić w jakiejś innej sytuacji- np prezentów gwiazdkowych. Zrobić coś taniego  od serca własnoręcznie, zobaczyć co dostanie on i jaka będzie reakcja. Zbyt dalekie wyciągasz wnioski. PS. Ja nieraz płaciłam większość za zagraniczne wakacje bo mogłam i nie przyszło mi do głowy mieć pretensje do faceta. Nie namawiaj go na ucieczkę, bo nie sądzę, by go goniła. Nie pasują do siebie.

40

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
Ela210 napisał/a:
itguy napisał/a:

Nie słuchaj tego co mówi, tylko jak sie zachowuje.

A dam sobie rękę uciąć, że teraz będzie zgrywała wielce urażoną damę jak będzie musiała zapłacić za SIEBIE.

kknp997 napisał/a:

Stwierdzila ze to ja ją zaprosilem i to ja powinienem za wszystko placic

Przecież taka laska to kompletna porażka, będziesz chciał pojechać za granicę, to będziesz musiał płacić za darmozjada, bo chętnie by pomoczyła dupę na plaży, ale nie z własnych pieniędzy.

Bo JEJ pieniądze są tylko JEJ, a TWOJE pieniądze są WASZE.

Uciekaj.

Skąd wniosek że to co jej, jest tylko jej?  Po paru spotkaniach nie możesz tego stwierdzić. a czuję, ze sie mylisz.  Autor musiałby to sprawdzić w jakiejś innej sytuacji- np prezentów gwiazdkowych. Zrobić coś taniego  od serca własnoręcznie, zobaczyć co dostanie on i jaka będzie reakcja. Zbyt dalekie wyciągasz wnioski. PS. Ja nieraz płaciłam większość za zagraniczne wakacje bo mogłam i nie przyszło mi do głowy mieć pretensje do faceta. Nie namawiaj go na ucieczkę, bo nie sądzę, by go goniła. Nie pasują do siebie.

yhy... big_smile

41

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
Ela210 napisał/a:
kknp997 napisał/a:

Powiedzialem jej co o tym wszystkim mysle.Stwierdzila ze to ja ją zaprosilem i to ja powinienem za wszystko placic .Nigdy nie spotkala sie z sytuacja w której musiała płacić za siebie idąc do klubu.Twierdzi ze nie jest materialistka , tylko byla do czego innego przyzwyczajona.Mowi ze nei ma problemu , moze placic za siebie.


Eh jakos mi sie to wszystko odwidziało , tyle jeszcze Wam napisze.

Ela210 napisał/a:

Dokładnie , kwestia niedobrania, i nie ma co obrażać dziewczyny. oboje w swoich oczach stracili bardzo i są rozczarowani.
I jeśli autor nic wczesniej nie wspominał o dokładaniu się do hotelu to przy tej taksówce ona doznała szoku smile
Przemyśl to sobie autorze i może nastepnym razem- pewnie przy innej Pani- bo tu chyba jesteś już spalony- szukaj w bardziej feministycznym środowisku- tam nie pozwolą Ci zapłacić za kawę smile Natomiast jak preferujesz jakąś formę pośrednią, to daj to do zrozumienia wczesniej, by uniknąć nieporozumień.

PS Księżniczki nie tylko leżą i pachną- są zwykle bardzo zaradne i skłonne do poświęceń gdy zajdzie taka potrzeba. Ale do ubrania Walonek i wejścia na traktor trudno je namówić fakt. :DD


Ela210 , ja rozumiem wszystko ze sa ksieznczki i inne typy kobiet ale kur... nazywac kogos ze ma weza w keiszeni po tym jak nie zaplacil za wejscie do klubu i za taksowke?Ksiezniczna to jest czy uposledzona umyslowo osoba ? Jak tak mozna smile ? Przeciez sa jakies normy zachowan , jak ktos logicznie mysli to zacznie sobie kminic : "kurde ja wydalam 30 zl a facet wydal 350 , to przeciez mi korona z glowy nei spadnie po wydaniu tych 30".

Spróbuję Ci wyjaśnić... To co Cię tak oburzyło nie ma związku z tym, że dziewczyna nie umie liczyć do 380 big_smile. Chodziło o małostkowość przy tych 30 .... A i te 30 byłyby pewnie zapomniane Ci, gdybyś postawił drinka..  Nie chodziło o to, że poniosłeś większe wydatki, tylko o podejście. Nie oceniam Cię. Uważam Twoje podejście równo uprawnione jak i jej. Podejscie do kasy szybciej rozbija związki niż cokolwiek innego. Nie chodziło o koronę, tylko o ..Zaopiekowanie się?? Coś w tym rodzaju.. Różnicie się i już.

Ela , zaplacenie za wspolny obiad w restauracji czy hotel to tez opieka.No nie moge tego zrozumiec jak mozna robic takie akcje o takie pierdoly.Przeciez to takie nei zyciowe , taka kobieta to tylko problem na przyszlosc przeciez.

42 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2017-04-25 18:06:23)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
kknp997 napisał/a:

Ela , zaplacenie za wspolny obiad w restauracji czy hotel to tez opieka.No nie moge tego zrozumiec jak mozna robic takie akcje o takie pierdoly.Przeciez to takie nei zyciowe , taka kobieta to tylko problem na przyszlosc przeciez.

Obydwoje mają problem z podejściem. Najpierw dobrowolnie szasta kasą na lewo i prawo, a później oburzenia, bo dziewczyna odebrała go jako sponsora. Takie czasy - mężczyźni nie chcą materialistek, ale chętnie puszą się i machają przed nimi pieniędzmi. Ktoś go zmusił, bo coś mi umknęło... mógł uzgodnić tą kwestię od samego początku. Nie zrobił tego zatem każdy interpretował to na swój sposób do czego miał prawo.
Co do węża w kieszeni to typowe odburknięcie na skąpstwo sponsora.

43

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
kknp997 napisał/a:
Ela210 napisał/a:
kknp997 napisał/a:

Powiedzialem jej co o tym wszystkim mysle.Stwierdzila ze to ja ją zaprosilem i to ja powinienem za wszystko placic .Nigdy nie spotkala sie z sytuacja w której musiała płacić za siebie idąc do klubu.Twierdzi ze nie jest materialistka , tylko byla do czego innego przyzwyczajona.Mowi ze nei ma problemu , moze placic za siebie.


Eh jakos mi sie to wszystko odwidziało , tyle jeszcze Wam napisze.




Ela210 , ja rozumiem wszystko ze sa ksieznczki i inne typy kobiet ale kur... nazywac kogos ze ma weza w keiszeni po tym jak nie zaplacil za wejscie do klubu i za taksowke?Ksiezniczna to jest czy uposledzona umyslowo osoba ? Jak tak mozna smile ? Przeciez sa jakies normy zachowan , jak ktos logicznie mysli to zacznie sobie kminic : "kurde ja wydalam 30 zl a facet wydal 350 , to przeciez mi korona z glowy nei spadnie po wydaniu tych 30".

Spróbuję Ci wyjaśnić... To co Cię tak oburzyło nie ma związku z tym, że dziewczyna nie umie liczyć do 380 big_smile. Chodziło o małostkowość przy tych 30 .... A i te 30 byłyby pewnie zapomniane Ci, gdybyś postawił drinka..  Nie chodziło o to, że poniosłeś większe wydatki, tylko o podejście. Nie oceniam Cię. Uważam Twoje podejście równo uprawnione jak i jej. Podejscie do kasy szybciej rozbija związki niż cokolwiek innego. Nie chodziło o koronę, tylko o ..Zaopiekowanie się?? Coś w tym rodzaju.. Różnicie się i już.

Ela , zaplacenie za wspolny obiad w restauracji czy hotel to tez opieka.No nie moge tego zrozumiec jak mozna robic takie akcje o takie pierdoly.Przeciez to takie nei zyciowe , taka kobieta to tylko problem na przyszlosc przeciez.

Cóż, kobieta taka kobieta to problem dla Ciebie, a Ty niestety będziesz problemem dla niej. I nikt nie jest tu gorszy czy lepszy. I z tego co pisałeś, nie robiła akcji, SAM ZAPYTAŁEŚ dlaczego jest smutna? I odpowiedziała Ci szczerze i Ty jej też:D . Więc jeżeli ktoś zrobił akcję, to oboje.  A zainicjowałeś Ty.
Ja rozumiem, ze Tobie to nie mieści się w głowie, uwierz, ze jej też.
Czy zostałeś wykorzystany i trafiłeś na wyrachowaną materialistkę? N.I.E.    Więc zapamiętaj miłe chwile i odpuść zadręczanie się wykorzystaniem, którego nie było.
Na pocieszenie- jestem w mniejszości, więc z łatwoscią trafisz na dziewczynę o podobnych poglądach. Grunt to sie dobrze dobrać jak tu już powiedziano smile

44

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
Leśny_owoc napisał/a:
kknp997 napisał/a:

Ela , zaplacenie za wspolny obiad w restauracji czy hotel to tez opieka.No nie moge tego zrozumiec jak mozna robic takie akcje o takie pierdoly.Przeciez to takie nei zyciowe , taka kobieta to tylko problem na przyszlosc przeciez.

Obydwoje mają problem z podejściem. Najpierw dobrowolnie szasta kasą na lewo i prawo, a później oburzenia, bo dziewczyna odebrała go jako sponsora. Takie czasy - mężczyźni nie chcą materialistek, ale chętnie puszą się i machają przed nimi pieniędzmi. Ktoś go zmusił, bo coś mi umknęło... mógł uzgodnić tą kwestię od samego początku. Nie zrobił tego zatem każdy interpretował to na swój sposób do czego miał prawo.
Co do węża w kieszeni to typowe odburknięcie na skąpstwo sponsora.


Spotykajac sie na kilku pierwszych spotkaniach uzgadniac kwestie pieniedzy ? Sluchaj mala chodz pogadamy o kasie bo ja nie bede za wszystko placil ? smile  Wydaje mi sie ze w tym roznorodnym swiecie sa jakies zasady , sa jakies wartosci.Logicznie myslaca kobieta powinna wiedziec ze jezeli partner nei zaplaci za nia kilku zlotych to chyab nic sie nie stanie.Dlaczego ja bym sie wstydzil wogole upomniec o taka kwote faceta ktory tak wiele za mnie zaplacil? bo tak zostalem wychowany , trzeba meic troche wstydu.Niektorych rzeczy nie trzeba uzgadniac , sa oczywiste

45 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2017-04-25 18:30:38)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
kknp997 napisał/a:

Tak powiedziałem jej.Od razu prosto z mostu ze chyba jest śmieszna , ze powinna się wstydzić ze ma taki tupet...

30 letnia kobieta po studiach  nie wie ile kosztuje 180 za hotel + 75 restauracja + jakieś piwko lub winko na wieczór + dojazd? i to jeszcze 3 raz w ciągu 3 tygodni?no kur...

ósemka - ale gdzie wstyd ? jakas pokora? gdie podstawowe zasady wychowania


Dobrze, ze jej to powiedziales, ale moim zdaniem juz wczesniej powinienes powiedziec, ze nie mozesz ciagle wszystkiego placic. To sa duze kwoty i wypada sie cokolwiek dolozyc, ona ze wszystkich wygod tez tam korzystala. Moim zdaniem powiedzenie tego wprost jest dobre. Nie oznacza przeciez skapstwa, bo i tak jej nie zalowales, ale sa pewne granice. No a ona Ci jeszcze wypomniala, ze musiala zaplacic za wejscie do klubu. Zenada.

Tak w ogole mozna tez w domu uprawiac seks chyba ze nie bylo warunkow. Jak sa to warto, na hotele przyjdzie czas, a w domu tez przyjemnie i jak nie jest materialistka to Ci nie wypomni :-) Chyba, ze od razu wiedziales, ze na nic innego niz na hotel sie nie zgodzi, ale wtedy to juz wiedziales z kim sie spotykasz.

46

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
kknp997 napisał/a:
Leśny_owoc napisał/a:
kknp997 napisał/a:

Ela , zaplacenie za wspolny obiad w restauracji czy hotel to tez opieka.No nie moge tego zrozumiec jak mozna robic takie akcje o takie pierdoly.Przeciez to takie nei zyciowe , taka kobieta to tylko problem na przyszlosc przeciez.

Obydwoje mają problem z podejściem. Najpierw dobrowolnie szasta kasą na lewo i prawo, a później oburzenia, bo dziewczyna odebrała go jako sponsora. Takie czasy - mężczyźni nie chcą materialistek, ale chętnie puszą się i machają przed nimi pieniędzmi. Ktoś go zmusił, bo coś mi umknęło... mógł uzgodnić tą kwestię od samego początku. Nie zrobił tego zatem każdy interpretował to na swój sposób do czego miał prawo.
Co do węża w kieszeni to typowe odburknięcie na skąpstwo sponsora.


Spotykajac sie na kilku pierwszych spotkaniach uzgadniac kwestie pieniedzy ? Sluchaj mala chodz pogadamy o kasie bo ja nie bede za wszystko placil ? smile  Wydaje mi sie ze w tym roznorodnym swiecie sa jakies zasady , sa jakies wartosci.Logicznie myslaca kobieta powinna wiedziec ze jezeli partner nei zaplaci za nia kilku zlotych to chyab nic sie nie stanie.Dlaczego ja bym sie wstydzil wogole upomniec o taka kwote faceta ktory tak wiele za mnie zaplacil? bo tak zostalem wychowany , trzeba meic troche wstydu.Niektorych rzeczy nie trzeba uzgadniac , sa oczywiste

To co jest oczywiste z punktu widzenia jednej osoby z punktu widzenia innej nie jest. I dobre wychowanie to nie z tej bajki. Jesteś zły, bo bardzo Ci się podobała i rozczarowany bo ma Cię za skapego? rozumiem. Mozecie sobie to na spokojnie wyjasnić po to chociażby by nie rozstawać się z niesmakiem.
Ale jesli zdecydujecie się kontynuować związek to jest to jedna z najtrudniejszych spraw do kompromisu- podejscie do kasy, do dzielenia się itd.

47

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
kknp997 napisał/a:
Leśny_owoc napisał/a:
kknp997 napisał/a:

Ela , zaplacenie za wspolny obiad w restauracji czy hotel to tez opieka.No nie moge tego zrozumiec jak mozna robic takie akcje o takie pierdoly.Przeciez to takie nei zyciowe , taka kobieta to tylko problem na przyszlosc przeciez.

Obydwoje mają problem z podejściem. Najpierw dobrowolnie szasta kasą na lewo i prawo, a później oburzenia, bo dziewczyna odebrała go jako sponsora. Takie czasy - mężczyźni nie chcą materialistek, ale chętnie puszą się i machają przed nimi pieniędzmi. Ktoś go zmusił, bo coś mi umknęło... mógł uzgodnić tą kwestię od samego początku. Nie zrobił tego zatem każdy interpretował to na swój sposób do czego miał prawo.
Co do węża w kieszeni to typowe odburknięcie na skąpstwo sponsora.


Spotykajac sie na kilku pierwszych spotkaniach uzgadniac kwestie pieniedzy ? Sluchaj mala chodz pogadamy o kasie bo ja nie bede za wszystko placil ? smile  Wydaje mi sie ze w tym roznorodnym swiecie sa jakies zasady , sa jakies wartosci.Logicznie myslaca kobieta powinna wiedziec ze jezeli partner nei zaplaci za nia kilku zlotych to chyab nic sie nie stanie.Dlaczego ja bym sie wstydzil wogole upomniec o taka kwote faceta ktory tak wiele za mnie zaplacil? bo tak zostalem wychowany , trzeba meic troche wstydu.Niektorych rzeczy nie trzeba uzgadniac , sa oczywiste


Jezeli dobrze przeczytalam to spotykacie sie od lutego chyba co tydzien. To juz prawie 4 miesiace i tak nawet jezeli to nie sa czeste spotkania, ale widzisz, ze dziewczyna nawet nie pomysli by cokolwiek dolozyc to rozmowa. O pieniadzach tez nie ma co sie wstydzic rozmawiac, ja sie akurat nie wstydzilam. Nie wyliczamy sobie z chlopakiem, czesto mi stawial, ja jemu tez lub zaleznie kto ma mozliwosc, ale nie wyobrazam sobie, by zawsze za mnie placil.

48

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Ela210 weź się zastanów. ..
Facet płaci grube pieniądze kilka razy pod rząd i panna nawet nie pomyśli żeby też za coś zapłacić.
Tego rodzaju kobieta to utrzymanka.
Utrzymanką się wszystko opłaca. A one za to oferują pewnie usługi.
Kobiety z kolei mają jakąś empatię i poczucie wstydu. Z tych dwóch wynika że na przykład na trzeciej randce ona mówi "to ja dzis zapłacę", albo "w ramach rewanżu zapraszam cię do kina".
Proste i nie spotkałam się nigdy z inną postawą u normalnej kobiety.
Z utrzymanką też oczywiście można się spotykać. Ale nie liczyłabym na wyłączność albo jakieś głębsze relacje.

49

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

A mnie dziwi to, że Autor tak tu na dziewczę "pomstuje".
To że zapytał na forum o radę i ocenę jest ok. Mógł mieć problemy z interpretacją sytuacji. Ale całe to dalsze narzekanie i aż tak negatywne wyrażanie się o dziewczynie mnie odrzuca.
Nie wiemy jakie było tło tego klubu... może on demonstracyjnie płacił tylko za siebie. Zaprosił ją i jej koleżankę, a potem, bez słowa wyjaśnienia czeka, aż każda zapłaci za swojego drinka. No nie po mojemu.
Owszem, zgadzam się, że kobieta też może zapłacić... ale raczej "za CAŁOŚĆ", BO wcześniej tak uzgodniliśmy, albo już w trakcie ona na to nalega.
Natomiast nie akceptuję sytuacji, gdy facet to wymusza w ten sposób, że się "nie kwapi", zapomina pieniędzy (i nie prosi: "czy mogłabyś zapłacić za nas?", albo "czy mogłabyś mi pożyczyć", tylko uważa to za oczywistość i robi jakąś demonstrację), płaci tylko za siebie bez słów itd. itp.

50

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
pannapanna napisał/a:

Ela210 weź się zastanów. ..
Facet płaci grube pieniądze kilka razy pod rząd i panna nawet nie pomyśli żeby też za coś zapłacić.
Tego rodzaju kobieta to utrzymanka.
Utrzymanką się wszystko opłaca. A one za to oferują pewnie usługi.
Kobiety z kolei mają jakąś empatię i poczucie wstydu. Z tych dwóch wynika że na przykład na trzeciej randce ona mówi "to ja dzis zapłacę", albo "w ramach rewanżu zapraszam cię do kina".
Proste i nie spotkałam się nigdy z inną postawą u normalnej kobiety.
Z utrzymanką też oczywiście można się spotykać. Ale nie liczyłabym na wyłączność albo jakieś głębsze relacje.

A ja się spotkałam i nie były to utrzymanki czy dziwki tylko kochające wierne i oddane kobiety.i nie opusciły facetów w biedzie. Ale doskonale Cię rozumiem i rozumiem też, że kosmos dzieli nasze poglądy- i nie ma możliwości wytłumaczyć tego na tej samej płaszczyźnie. Więcej związków rozpadło sie przez kasę niż przez seks..
Dam jeszcze taką prosta analogię:
Wyobraźmy sobie, że ktoś zaprasza Cie na wspaniały obiad. Hojny gest.. Podaje na pięknej porcelanie. Ale sztućce daje plastikowe, bo poczuł się wykorzystany. I wy też.   Nie ma sensu dyskutowanie czyje podejście lepsze bo to o wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.

51

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
Zorija napisał/a:

A mnie dziwi to, że Autor tak tu na dziewczę "pomstuje".
To że zapytał na forum o radę i ocenę jest ok. Mógł mieć problemy z interpretacją sytuacji. Ale całe to dalsze narzekanie i aż tak negatywne wyrażanie się o dziewczynie mnie odrzuca.
Nie wiemy jakie było tło tego klubu... może on demonstracyjnie płacił tylko za siebie. Zaprosił ją i jej koleżankę, a potem, bez słowa wyjaśnienia czeka, aż każda zapłaci za swojego drinka. No nie po mojemu.
Owszem, zgadzam się, że kobieta też może zapłacić... ale raczej "za CAŁOŚĆ", BO wcześniej tak uzgodniliśmy, albo już w trakcie ona na to nalega.
Natomiast nie akceptuję sytuacji, gdy facet to wymusza w ten sposób, że się "nie kwapi", zapomina pieniędzy (i nie prosi: "czy mogłabyś zapłacić za nas?", albo "czy mogłabyś mi pożyczyć", tylko uważa to za oczywistość i robi jakąś demonstrację), płaci tylko za siebie bez słów itd. itp.


Autor nie pomstuje , tylko mowi to co czuje , to co mysli.Autor zapomnial pieniadzy i mial tylko karte , nie mogl zaplacic za te dziewcze smile Nikt na nikim nie wymusza , czy facet to ma jakis obowiazek sponsorowania wszystkiego ? smile Musi zaplacic bo tak ?

Powtorze sie , robic akcje za 30 zl kiedy ja zaplacilem ponad 300 ?Nie licze nie chodzi o pieniadze ale to bije po oczach.

52 Ostatnio edytowany przez Zorija (2017-04-25 19:52:32)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
kknp997 napisał/a:
Zorija napisał/a:

A mnie dziwi to, że Autor tak tu na dziewczę "pomstuje".
To że zapytał na forum o radę i ocenę jest ok. Mógł mieć problemy z interpretacją sytuacji. Ale całe to dalsze narzekanie i aż tak negatywne wyrażanie się o dziewczynie mnie odrzuca.
Nie wiemy jakie było tło tego klubu... może on demonstracyjnie płacił tylko za siebie. Zaprosił ją i jej koleżankę, a potem, bez słowa wyjaśnienia czeka, aż każda zapłaci za swojego drinka. No nie po mojemu.
Owszem, zgadzam się, że kobieta też może zapłacić... ale raczej "za CAŁOŚĆ", BO wcześniej tak uzgodniliśmy, albo już w trakcie ona na to nalega.
Natomiast nie akceptuję sytuacji, gdy facet to wymusza w ten sposób, że się "nie kwapi", zapomina pieniędzy (i nie prosi: "czy mogłabyś zapłacić za nas?", albo "czy mogłabyś mi pożyczyć", tylko uważa to za oczywistość i robi jakąś demonstrację), płaci tylko za siebie bez słów itd. itp.


Autor nie pomstuje , tylko mowi to co czuje , to co mysli.Autor zapomnial pieniadzy i mial tylko karte , nie mogl zaplacic za te dziewcze smile Nikt na nikim nie wymusza , czy facet to ma jakis obowiazek sponsorowania wszystkiego ? smile Musi zaplacic bo tak ?

Powtorze sie , robic akcje za 30 zl kiedy ja zaplacilem ponad 300 ?Nie licze nie chodzi o pieniadze ale to bije po oczach.

Już daj spokój z tym powtarzaniem ile ty płaciłeś. To niesmaczne. Płaciłeś, bo chciałeś. Ludzie potrafią świetnie się bawić robiąc to w bardzo skromny finansowo sposób. Miałeś ochotę na hotel i restaurację to za to zapłaciłeś.
Powtórzyłeś nam ten tekst o swoich wydanych 300 zł co tydzień już z 10 razy. Zrozumieliśmy tongue

Owszem, facet nie ma obowiązku sponsorowania wszystkiego. Ale jest jak jest - zaprosiłeś, to za nią płacisz, a nie stawiasz ją w sytuacji, że płacisz tylko za siebie i... udajesz Greka? Było wprost powiedzieć - teraz twoja kolej... albo zabrać ja na spacer, to nic nie kosztuje... albo iść swoją drogą, skoro uznałeś, że jest taka niedomyślna i egoistyczna o tobie to nie pasuje. Ale pisanie w kółko o tych 300 zł.... pisanie o niej, że jest niewychowana, chamska, głupia itd. itp.... może nie wprost, ale tak się ciebie tu czyta... no nie...
Masz wybór, nie odpowiada ci, to zmieniasz. Ale nie innych tongue Ich zostaw w spokoju smile Daj im być, kim tam są i mieć takie zasady, jakie mają, tak zdrowiej, serio tongue

53

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Zorija oczywiście uważasz siebie za nowoczesną kobietę i jesteś za równouprawnieniem kobiet i mężczyzn. No może z kilkoma wyjątkami m. in. nie płacić za siebie, bo to przecież już męska powinność. wink

54

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
Zorija napisał/a:

A mnie dziwi to, że Autor tak tu na dziewczę "pomstuje".
To że zapytał na forum o radę i ocenę jest ok. Mógł mieć problemy z interpretacją sytuacji. Ale całe to dalsze narzekanie i aż tak negatywne wyrażanie się o dziewczynie mnie odrzuca.
Nie wiemy jakie było tło tego klubu... może on demonstracyjnie płacił tylko za siebie. Zaprosił ją i jej koleżankę, a potem, bez słowa wyjaśnienia czeka, aż każda zapłaci za swojego drinka. No nie po mojemu.
Owszem, zgadzam się, że kobieta też może zapłacić... ale raczej "za CAŁOŚĆ", BO wcześniej tak uzgodniliśmy, albo już w trakcie ona na to nalega.
Natomiast nie akceptuję sytuacji, gdy facet to wymusza w ten sposób, że się "nie kwapi", zapomina pieniędzy (i nie prosi: "czy mogłabyś zapłacić za nas?", albo "czy mogłabyś mi pożyczyć", tylko uważa to za oczywistość i robi jakąś demonstrację), płaci tylko za siebie bez słów itd. itp.

Mam wrażenie, że zarówno Ty Zorija jak i Ela210 rozmawiacie ze ślepym o kolorach wink

Do wiadomości Autora: płaci ten, kto zaprasza!

55 Ostatnio edytowany przez Zorija (2017-04-25 20:48:19)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
voxpopuli napisał/a:

Zorija oczywiście uważasz siebie za nowoczesną kobietę i jesteś za równouprawnieniem kobiet i mężczyzn. No może z kilkoma wyjątkami m. in. nie płacić za siebie, bo to przecież już męska powinność. wink

Tyle zrozumiałeś z moich wpisów?? Słabo sad sad

Wytłumaczę więc.
Nie, to nie jest żadna "męska powinność". Dziewczyna zresztą to powiedziała: "może sama płacić za siebie, trzeba jej było tylko o tym powiedzieć, bo ona miała inne wyobrażenie na ten temat". Jakie wyobrażenie? No zwyczajnie zgodne z pewnymi normami społecznymi, które to zakładają, że jak ja chłopak zaprasza na randkę, to płaci. A nie każe jej się domyślać, że skoro on zabulił za hotel, to teraz ona powinna zapłacić za to czy tamto.

Ale nic się nie stało. Prawdopodobnie dziewczyna nie miałaby żadnych oporów przed pokryciem np. swojej części, gdyby tak się umówili. Tyle, że nie umówili się.... ona miała się sama domyśleć tongue No ok. Może i by mogła. Ale może faktycznie w jej zasadach, które zna i których jest nauczona tak nie było do tej pory, a facet rżnął zwyczajnego głupa - ona mogła się w tym poczuć dziwnie... sama bym się tak poczuła, chociaż nie szukam żadnego sponsora bo nie jest mi to potrzebne smile

A jeszcze te żale na forum... i te męskie głosy... a to o "równouprawnieniu" (co ma piernik do wiatraka?), a to z góry przywidujące, że będzie z niego ssała i ciągnęła już zawsze.... żenada.

56

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
Zorija napisał/a:
voxpopuli napisał/a:

Zorija oczywiście uważasz siebie za nowoczesną kobietę i jesteś za równouprawnieniem kobiet i mężczyzn. No może z kilkoma wyjątkami m. in. nie płacić za siebie, bo to przecież już męska powinność. wink

Tyle zrozumiałeś z moich wpisów?? Słabo sad sad

Wytłumaczę więc.
Nie, to nie jest żadna "męska powinność". Dziewczyna zresztą to powiedziała: "może sama płacić za siebie, trzeba jej było tylko o tym powiedzieć, bo ona miała inne wyobrażenie na ten temat". Jakie wyobrażenie? No zwyczajnie zgodne z pewnymi normami społecznymi, które to zakładają, że jak ja chłopak zaprasza na randkę, to płaci. A nie każe jej się domyślać, że skoro on zabulił za hotel, to teraz ona powinna zapłacić za to czy tamto.

Ale nic się nie stało. Prawdopodobnie dziewczyna nie miałaby żadnych oporów przed pokryciem np. swojej części, gdyby tak się umówili. Tyle, że nie umówili się.... ona miała się sama domyśleć tongue No ok. Może i by mogła. Ale może faktycznie w jej zasadach, które zna i których jest nauczona tak nie było do tej pory, a facet rżnął zwyczajnego głupa - ona mogła się w tym poczuć dziwnie... sama bym się tak poczuła, chociaż nie szukam żadnego sponsora bo nie jest mi to potrzebne smile

A jeszcze te żale na forum... i te męskie głosy... a to o "równouprawnieniu" (co ma piernik do wiatraka?), a to z góry przywidujące, że będzie z niego ssała i ciągnęła już zawsze.... żenada.

Kto placi ten zaprasza , ja zaprosilem do hotelu i na kolacje , za co zaplacilem wink Na impreze wyciagnela Nas jej znajoma czyli ja tez mialem obowiazek zaplacenia za to ? Jezeli jzu tak trzymamy sie tego placi ten kto zaprasza smile

57

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

A o równouprawnieniu Voxpopuli to raczej rozmawiaj nie ze mną... tongue Bo ja ci mogę powiedzieć jak ono wygląda, np. w kwestii wychowywania i opieki nad dziećmi... szczególnie wtedy, gdy facet się "znudzi", powie ci to zresztą większość kobiet z tego forum. I co wówczas odpowiesz? jakie mądrość będziesz nam tu na temat tej "równości" prawił? Więc lepiej na starcie sobie daruj.

58 Ostatnio edytowany przez Zorija (2017-04-25 21:06:36)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
kknp997 napisał/a:
Zorija napisał/a:
voxpopuli napisał/a:

Zorija oczywiście uważasz siebie za nowoczesną kobietę i jesteś za równouprawnieniem kobiet i mężczyzn. No może z kilkoma wyjątkami m. in. nie płacić za siebie, bo to przecież już męska powinność. wink

Tyle zrozumiałeś z moich wpisów?? Słabo sad sad

Wytłumaczę więc.
Nie, to nie jest żadna "męska powinność". Dziewczyna zresztą to powiedziała: "może sama płacić za siebie, trzeba jej było tylko o tym powiedzieć, bo ona miała inne wyobrażenie na ten temat". Jakie wyobrażenie? No zwyczajnie zgodne z pewnymi normami społecznymi, które to zakładają, że jak ja chłopak zaprasza na randkę, to płaci. A nie każe jej się domyślać, że skoro on zabulił za hotel, to teraz ona powinna zapłacić za to czy tamto.

Ale nic się nie stało. Prawdopodobnie dziewczyna nie miałaby żadnych oporów przed pokryciem np. swojej części, gdyby tak się umówili. Tyle, że nie umówili się.... ona miała się sama domyśleć tongue No ok. Może i by mogła. Ale może faktycznie w jej zasadach, które zna i których jest nauczona tak nie było do tej pory, a facet rżnął zwyczajnego głupa - ona mogła się w tym poczuć dziwnie... sama bym się tak poczuła, chociaż nie szukam żadnego sponsora bo nie jest mi to potrzebne smile

A jeszcze te żale na forum... i te męskie głosy... a to o "równouprawnieniu" (co ma piernik do wiatraka?), a to z góry przywidujące, że będzie z niego ssała i ciągnęła już zawsze.... żenada.

Kto placi ten zaprasza , ja zaprosilem do hotelu i na kolacje , za co zaplacilem wink Na impreze wyciagnela Nas jej znajoma czyli ja tez mialem obowiazek zaplacenia za to ? Jezeli jzu tak trzymamy sie tego placi ten kto zaprasza smile

Nie, Kotek big_smile Wystarczyłoby, gdybyś przy planowaniu wyraźnie powiedział, że ok, impreza to fajny pomysł, tylko prosisz, by podzielić koszty... coś w tym stylu... nie trzeba by było ciągnąc tego tyle czasu na forum, a i między wami atmosfera byłaby duuuużo zdrowsza big_smile

edit - ja zwyczajnie nie znoszę takiego "żalenia się" na partnera do innych osób, bliskich czy obcych... skoro jesteśmy ze sobą, to problemy też rozwiązujemy między sobą,; każde angazowanie osób postronnych zawsze źle rokuje, to po pierwsze; a po drugie - jak to o nas świadczy? że obrabiamy komuś bliskiemu tyłek, bo jakaś rzecz nam się nie spodobała..... to rokuje jeszcze gorzej sad lepiej faktycznie to skończyć zaraz na starcie, bo do prawdziwej bliskości, zaangażowania, miłości coś takiego nie prowadzi sad sad

59

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
kknp997 napisał/a:

Kto placi ten zaprasza , ja zaprosilem do hotelu i na kolacje , za co zaplacilem wink Na impreze wyciagnela Nas jej znajoma czyli ja tez mialem obowiazek zaplacenia za to ? Jezeli jzu tak trzymamy sie tego placi ten kto zaprasza smile

Doprecyzujmy - za czyje drinki płaciłeś w klubie?

60 Ostatnio edytowany przez Nitka997 (2017-04-26 08:15:58)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Ile ludzi tyle poglądów i wyobrażeń. Co do głównego problemu  to rozumiem i Ciebie i dziewczynę .  Ona wcześniej pewnie spotykała się z mężczyznami którzy mieli lepszą sytuację materialną więc nie rozpamietywali każdej wydanej złotówki. Ty masz gorszą  sytuację więc Cię to obciąża no i nie dorownasz tamtym co by było bez sensu bo tej kasy nie masz.  Może wam nie wyjść ale nie dlatego że ona jest materialistką tylko ze dla niej jest normalne że facet płaci bo naprawdę są tacy faceci no i przy nich wypadasz w jej oczach słabo.  Ty masz prawo znaleźć dziewczynę która dzieli  się rachunkami  itd.

61

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
Nitka997 napisał/a:

Ile ludzi tyle poglądów i wyobrażeń. Co do głównego problemu  to rozumiem i Ciebie i dziewczynę .  Ona wcześniej pewnie spotykała się z mężczyznami którzy mieli lepszą sytuację materialną więc nie rozpamietywali każdej wydanej złotówki. Ty masz gorszą  sytuację więc Cię to obciąża no i nie dorownasz tamtym co by było bez sensu bo tej kasy nie masz.  Może wam nie wyjść ale nie dlatego że ona jest materialistką tylko ze dla niej jest normalne że facet płaci bo naprawdę są tacy faceci no i przy nich wypadasz w jej oczach słabo.  Ty masz prawo znaleźć dziewczynę która dzieli  się rachunkami  itd.

Wrozysz z fusów czy szklanej kuli? smile

62

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
adiaphora napisał/a:
Nitka997 napisał/a:

Ile ludzi tyle poglądów i wyobrażeń. Co do głównego problemu  to rozumiem i Ciebie i dziewczynę .  Ona wcześniej pewnie spotykała się z mężczyznami którzy mieli lepszą sytuację materialną więc nie rozpamietywali każdej wydanej złotówki. Ty masz gorszą  sytuację więc Cię to obciąża no i nie dorownasz tamtym co by było bez sensu bo tej kasy nie masz.  Może wam nie wyjść ale nie dlatego że ona jest materialistką tylko ze dla niej jest normalne że facet płaci bo naprawdę są tacy faceci no i przy nich wypadasz w jej oczach słabo.  Ty masz prawo znaleźć dziewczynę która dzieli  się rachunkami  itd.

Wrozysz z fusów czy szklanej kuli? smile

Nitka, na pewno polepszyłaś autorowi humor na dzisiejszy dzień big_smile

63

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Trochę nie rozumiem określeń typu "utrzymanka", ponieważ Autor nie utrzymuje tej kobiety. Moim zdaniem jeśli kogoś na coś nie stać, to zwyczajnie nie powinien tego robić, zamiast potem wypominać hotele i kolacje. To dość żałosne. Skoro dziewczyna nie dokładała się do kolacji i hotelów to trzeba było zabrać ją w tanie/darmowe miejsce lub oddać jej inicjatywę, by sama gdzieś zaprosiła i zapłaciła lub też przestać się z nią spotykać. Może kobieta była do tego przyzwyczajona, może robiła to specjalnie, co za różnica? Dziwne jest frustrowanie się z tego powodu, że kobiety mają różne oczekiwania, ponieważ dany mężczyzna nie ma na to wpływu. Szkoda nerwów. Trzeba zostawić niepasującą dziewczynę i iść dalej. Tym bardziej, że ona rzeczywiście wykazała się brakiem kultury i obycia, zwracając się w taki sposób. Mam jednak wrażenie, że Autor plasuje się na podobnym poziomie pod względem ogłady.

64 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2017-04-26 18:22:54)

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?
kknp997 napisał/a:
Leśny_owoc napisał/a:
kknp997 napisał/a:

Ela , zaplacenie za wspolny obiad w restauracji czy hotel to tez opieka.No nie moge tego zrozumiec jak mozna robic takie akcje o takie pierdoly.Przeciez to takie nei zyciowe , taka kobieta to tylko problem na przyszlosc przeciez.

Obydwoje mają problem z podejściem. Najpierw dobrowolnie szasta kasą na lewo i prawo, a później oburzenia, bo dziewczyna odebrała go jako sponsora. Takie czasy - mężczyźni nie chcą materialistek, ale chętnie puszą się i machają przed nimi pieniędzmi. Ktoś go zmusił, bo coś mi umknęło... mógł uzgodnić tą kwestię od samego początku. Nie zrobił tego zatem każdy interpretował to na swój sposób do czego miał prawo.
Co do węża w kieszeni to typowe odburknięcie na skąpstwo sponsora.


Spotykajac sie na kilku pierwszych spotkaniach uzgadniac kwestie pieniedzy ? Sluchaj mala chodz pogadamy o kasie bo ja nie bede za wszystko placil ? smile  Wydaje mi sie ze w tym roznorodnym swiecie sa jakies zasady , sa jakies wartosci.Logicznie myslaca kobieta powinna wiedziec ze jezeli partner nei zaplaci za nia kilku zlotych to chyab nic sie nie stanie.Dlaczego ja bym sie wstydzil wogole upomniec o taka kwote faceta ktory tak wiele za mnie zaplacil? bo tak zostalem wychowany , trzeba meic troche wstydu.Niektorych rzeczy nie trzeba uzgadniac , sa oczywiste

Słuchaj mała? Czyli trochę zachowujesz się jak sponsor szukający w klubu "partnerki" - mogła się pomylić. Tak jeśli dla ciebie to istotny temat to jest do ustalenia. Jak się obrazi to wiadomo o co chodziło. Po zachowaniu oceniała ciebie na kogoś takiego, a nie innego zatem ustaliła sama pewne kwestie - w tym nie widzę nic złego.
Do tego jeśli nie potrafisz (z powodów osobistych/wyznaniowych/moralnych) rozmawiać o pieniądzach to nie twórz dwuznacznych sytuacji oraz nie obrażaj się o stworzenie twojego profilu na niedopowiedzeniach. Nie zabieraj do miejsc, gdzie za większość usług trzeba płacić. Dlaczego część mężczyzn nie potrafi tego zrozumieć? Z jednej strony dajecie sobie przyzwolenie na ocenę ze względu na wygląd (ma tak krótką mini to chce tego), ale nie jesteście w stanie zrozumieć, że w pewnych damskich kwestiach działa podobnie. Kobieta szukająca sponsora zwraca uwagę na tych co "szpanują" pieniędzmi (przynajmniej wyglądają na takich co nie mają oporu przed ich wydawaniem na pierdoły). Podobnie robią panie w klubach, szukają jeleni do oskubania na drinkach. Tam powodzenia nie mają ci przystojni, inteligentni, czy szarmanccy tylko chętni do wydawania, czy zieloni. Szuka się podatnego celu. Czy mówią im w prost o co chodzi? Nie. Ogarnięci wiedzą o co chodzi i zgadzają się na to. Nieogarnięci dosłownie za naiwność/problemy osobiste (nadrabianie samooceny) płacą srogą cenę.

Nikt nie siedzi w twojej głowie (i nie ma zamiaru). W komunikacji między ludźmi nie ważne co miałeś na myśli, ale jak ten drugi człowiek zrozumiał twoje słowa i gesty.

65

Odp: Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Dziwne rozterki i jeszcze dziwniejsze jest to co napisała Nikita997. Co to za  bzdury!?
"Ona wcześniej pewnie spotykała się z mężczyznami którzy mieli lepszą sytuację materialną więc nie rozpamietywali każdej wydanej złotówki."
Ludzie! Czy wiecie co to są zasady i przyzwoitość czy życie w sieci i money jak w przypadku w/w wyjałowiło mózg?
Ktoś jeszcze rozumie co znaczy np. ' Zapraszam Cię na kolację' ? Zapraszasz czyli płacisz!
Chcesz się spotkać z kobietą poznaną w otchłaniach internetu to ustal wcześniej co chcecie zrobić i kto płaci! Są kobiety, które bez dyskusji chcą płacić za siebie. I nic w tym dziwnego
na pierwszym, drugim czy trzecim spotkaniu. Po pierwsze. Unikasz niezręczniej sytuacji przy płaceniu. Po drugie jeśli masz / chcesz płacić to patrz co zamawia. Królowych jednego wieczoru jest więcej niż Ci się wydaje :-)

Posty [ 1 do 65 z 142 ]

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy trafiłem na bezczelna materialistke?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024