Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 195 z 240 ]

131

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Jeżeli chcesz z nim zostać, to będziesz musiała tolerowac to,że Cię oszukuje. Niewykluczone, że zamieni Cię na inną "koleżankę". Jeżeli chcesz sie rozstać, to ja proponuję pobić go jego własną bronią. Na tyle na ile dasz radę tak organizować wasze życie żeby kolidowało to z jego tajnymi planami. Zaplanować coś dla was akurat wtedy kiedy on umówił się z "koleżanką", zaproponować wyjście, wspólny wieczór, cokolwiek. Będzie się wił niczym piskorz. Długo nie wytrzyma. A potem możesz albo podziękowac mu za związek,skoro notorycznie nie ma dla Ciebie czasu albo wyłożyć kawę na ławę...

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Kup mu piwo i powiedz miłego wieczoru, obojętność na nich bardziej działa niż jakbyś wygłosiła nudna przemowe.. ;-)

133

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
SonyXperia napisał/a:

Jeżeli chcesz z nim zostać, to będziesz musiała tolerowac to,że Cię oszukuje. Niewykluczone, że zamieni Cię na inną "koleżankę". Jeżeli chcesz sie rozstać, to ja proponuję pobić go jego własną bronią. Na tyle na ile dasz radę tak organizować wasze życie żeby kolidowało to z jego tajnymi planami. Zaplanować coś dla was akurat wtedy kiedy on umówił się z "koleżanką", zaproponować wyjście, wspólny wieczór, cokolwiek. Będzie się wił niczym piskorz. Długo nie wytrzyma. A potem możesz albo podziękowac mu za związek,skoro notorycznie nie ma dla Ciebie czasu albo wyłożyć kawę na ławę...


Gdyby się dało wczepić mu jakiś magiczny czip, który by mnie informował, że jest nieuczciwy to mogłabym przebaczyć to i zostać. Niestety żadne jego zarzekanie się i obietnice nie dadzą mi gwarancji jego uczciwości. Stracone zaufanie nie wróci, a kontrolować go na każdym kroku nie chce, zresztą i tak pewnie znalazłby jakiś sposób na krycie się.  Zawsze kierowałam się rozsądkiem i wysoko ceniłam swoją godność. Serce mi krwawi i całkiem możliwe, że już nigdy nikogo tak mocno nie pokocham, ale życie w takiej ciągłej niepewności mnie wykończy. Więc rozstanie jest jedynym słusznym wyjściem.

Przeszkodzić mu w randkach nie mogę, bo ma naprawdę dobrą wymówkę z tą pracą. Te jego akcje a panienkami były sporadyczne w perspektywie tego okresu, zazwyczaj poświęca mi dużo czasu.

Podziękuje mu za związek, oj podziękuje...

134

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
acwieka82 napisał/a:

Kup mu piwo i powiedz miłego wieczoru, obojętność na nich bardziej działa niż jakbyś wygłosiła nudna przemowe.. ;-)

Myślę, że i tak będzie żałował do końca życia tego, że mnie stracił...

135

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Wild_Rose, co by tu nie pisać, Twój chłopak ma dwa oblicza, jedno - niby zakochany w Tobie, drugie - niespełniony, wiecznie poszukujący potwierdzenia swojego samczego uroku (ewentualnie poszukujący "lepszej" dziewczyny). Z jednej strony stwarza pozory (tak to niestety wygląda) czułego, kochającego partnera, a z drugiej asekuruje się, zabezpieczając sobie możliwość dodatkowych atrakcji w postaci towarzystwa innych kobiet.
Odniosę się jeszcze raz do Twojego opisu wydarzenia które przez przypadek wykryłaś.
"wysłał zdjęcia mieszkania, które wynajmujemy, twierdząc, że kupił je i mieszka tam sam, oraz zapraszając ją, kiedy ja wyjechałam na weekend."
Moim zdaniem była to zdrada. Co z tego, że do niej nie doszło, ale on to planował. Przede wszystkim przedstawił się jako wolny, chciał wykorzystać Twoją nieobecność, a dodatkowo zyskać w oczach dziewczyny jako rzekomy właściciel mieszkania (ciekawe, co zrobiłby z Twoimi rzeczami?).
Po zdekonspirowaniu, nie wykazał specjalnej skruchy, obrócił kota ogonem wchodząc w rolę poszkodowanego z powodu Twojego braku zaufania i inwigilacji, nie wyciągnął wniosków z danej mu szansy, mało tego natychmiast zabezpieczył się przed kolejną wpadką. Czyli nawet przez moment nie miał zamiaru rezygnować ze swojego drugiego życia.
Gdyby rozpatrywać z osobna każde z jego poczynań; brak zgody na ujawnienie Waszego związku na FB, czy w ogóle, niechęć do zapoznania Cię i wspólnych spotkań z gronem swoich znajomych, zwłaszcza kobiet, blokowanie telefonu, nie byłoby w tym nic dziwnego, jednak wszystkie razem, dają obraz człowieka nieszczerego,  który z premedytacją oszukuje Cię.
Zastanawiam się dlaczego nie doszło do wczorajszego spotkania? Może nie jesteś aż dobrą aktorką i on coś wyczuł, podejrzewam jednak, że tamta dziewczyna z jakiś przyczyn zrezygnowała.
Dziwi mnie trochę Twoja spolegliwa postawa, zwłaszcza po jego kompromitującej wpadce, w kwestii spotkań z licznymi "koleżankami" - "niech się spotyka, byle o tym wcześniej powiedział". Nie jesteś dziewczyną, która osacza, jednak, jeśli on nigdy nie sygnalizował, że czegoś brakuje mu w Waszym związku, to w jakim celu tak bardzo potrzeba mu tych spotkań? Oczywiście, nie ma sensu ani też możliwości zabraniania mu czegokolwiek, stąd wniosek, że lepiej wycofać się (zwłaszcza w obliczu kolejnego kłamstwa), niż marnować kolejne miesiące, czy lata, a później zaliczyć twarde lądowanie.

136

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
perelka1234 napisał/a:

Jesli będziesz silna to go zostawisz. U mnie się sypało było widac, też mu nie ufałam sprawdzałam telefony ale nic tam nie było. Po prostu kazda laska chyba ma na sumieniu,że zajrzała swojemu lubemu w tel to tylko kwestia czasu. Ale mniejsza o to, chodzi mi o to ,że : jesli kobieta kocha naprawdę bardzo ( przynajmniej ja nie umiałabym) zostawić faceta.... tak na amen. Bo wiem,że prawdopodobnie będzie chciał powrotu.

Jak już dojdzie do tego rozstania to chyba będzie jakaś masakra, zastanawiam się czy wyląduje u psychiatry czy skończę w alkoholu wink Ale wieszać się nie będę wink
U nas miłość od pierwszego wejrzenia, temperatura uczuć cały czas na wysokim poziomie, wydawało mi się jakbym całe życie właśnie na niego czekała, a tu taki klops...
Dlatego podwójnie czuje się z tym do dupy... Żeby chociaż coś mi w nim nie pasowało, ale mi pasowało absolutnie wszystko.
To będzie najtrudniejsze rozstanie ever...
Dobrze jednak, że mam swój rozum, który przemawia do mnie, że to dupek, że to rozstanie jest słuszne, że przecież wszystko się jakoś z czasem musi ułożyć...

137

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Rozstanie jest słuszne. On się jeszcze nie wyszumiał. Albo nie dojrzał do stałego, normalnego związku, albo to taki typ, który nigdy się nie zmieni. Zawsze byś myślała co robi, gdy zostaje dłużej w pracy, z kim pisze, gdy zakłada hasło na laptopa czy komórkę...totalny brak zaufania, a przecież to podstawa w związku.

138

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
Wild_Rose napisał/a:
acwieka82 napisał/a:

Kup mu piwo i powiedz miłego wieczoru, obojętność na nich bardziej działa niż jakbyś wygłosiła nudna przemowe.. ;-)

Myślę, że i tak będzie żałował do końca życia tego, że mnie stracił...

Zwariowalaś czy żartujesz? za miesiąc to on nie będzie pamiętał że w ogóle kiedyś byłaś. ..
Nie wiem skąd się bierze to przekonanie o swojej wyjątkowości wbrew faktom....

139

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
josz napisał/a:

Wild_Rose, co by tu nie pisać, Twój chłopak ma dwa oblicza, jedno - niby zakochany w Tobie, drugie - niespełniony, wiecznie poszukujący potwierdzenia swojego samczego uroku (ewentualnie poszukujący "lepszej" dziewczyny). Z jednej strony stwarza pozory (tak to niestety wygląda) czułego, kochającego partnera, a z drugiej asekuruje się, zabezpieczając sobie możliwość dodatkowych atrakcji w postaci towarzystwa innych kobiet.
Odniosę się jeszcze raz do Twojego opisu wydarzenia które przez przypadek wykryłaś.
"wysłał zdjęcia mieszkania, które wynajmujemy, twierdząc, że kupił je i mieszka tam sam, oraz zapraszając ją, kiedy ja wyjechałam na weekend."
Moim zdaniem była to zdrada. Co z tego, że do niej nie doszło, ale on to planował. Przede wszystkim przedstawił się jako wolny, chciał wykorzystać Twoją nieobecność, a dodatkowo zyskać w oczach dziewczyny jako rzekomy właściciel mieszkania (ciekawe, co zrobiłby z Twoimi rzeczami?).
Po zdekonspirowaniu, nie wykazał specjalnej skruchy, obrócił kota ogonem wchodząc w rolę poszkodowanego z powodu Twojego braku zaufania i inwigilacji, nie wyciągnął wniosków z danej mu szansy, mało tego natychmiast zabezpieczył się przed kolejną wpadką. Czyli nawet przez moment nie miał zamiaru rezygnować ze swojego drugiego życia.
Gdyby rozpatrywać z osobna każde z jego poczynań; brak zgody na ujawnienie Waszego związku na FB, czy w ogóle, niechęć do zapoznania Cię i wspólnych spotkań z gronem swoich znajomych, zwłaszcza kobiet, blokowanie telefonu, nie byłoby w tym nic dziwnego, jednak wszystkie razem, dają obraz człowieka nieszczerego,  który z premedytacją oszukuje Cię.
Zastanawiam się dlaczego nie doszło do wczorajszego spotkania? Może nie jesteś aż dobrą aktorką i on coś wyczuł, podejrzewam jednak, że tamta dziewczyna z jakiś przyczyn zrezygnowała.
Dziwi mnie trochę Twoja spolegliwa postawa, zwłaszcza po jego kompromitującej wpadce, w kwestii spotkań z licznymi "koleżankami" - "niech się spotyka, byle o tym wcześniej powiedział". Nie jesteś dziewczyną, która osacza, jednak, jeśli on nigdy nie sygnalizował, że czegoś brakuje mu w Waszym związku, to w jakim celu tak bardzo potrzeba mu tych spotkań? Oczywiście, nie ma sensu ani też możliwości zabraniania mu czegokolwiek, stąd wniosek, że lepiej wycofać się (zwłaszcza w obliczu kolejnego kłamstwa), niż marnować kolejne miesiące, czy lata, a później zaliczyć twarde lądowanie.

Josz, mądry z Ciebie facet (?), trafiasz w samo sedno.

Możliwe, że coś wyczuł, bo chyba przerzucili się na sms/dzwonienie, bo ta dziewczyna nic nie pisała ani -kiedy będziesz, ani -czemu nie przyjechałeś? Jakoś też tak bardziej niż zwykle zapewniał mnie wczoraj, że kocha, że jestem wspaniała i inne bzdety...
Rozmawiamy na bieżąco o relacji w związku, korygujemy drobne wady, ogólnie nie nudzimy się nigdy sobą, w łóżku świetnie, więc jeśli czegoś mu brakuje... to po prostu zataił to przede mną.

140

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
Wild_Rose napisał/a:

Josz, mądry z Ciebie facet (?), trafiasz w samo sedno.

Jestem kobitką smile

141

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
josz napisał/a:
Wild_Rose napisał/a:

Josz, mądry z Ciebie facet (?), trafiasz w samo sedno.

Jestem kobitką smile


Przepraszam, nick brzmi trochę męsko smile

142

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
WaltonSimons napisał/a:

powiadasz? ja będąc w związku chodziłem oglądać filmy do koleżanki, nawet do późnej nocy, z inną chodziłem do kina. W ogóle nie interesowały mnie jako kobiety, partnerki, czy nawet obiekty seksualne.

Tak więc nie generalizujmy, please...

aczkolwiek ja nie kłamałem, że siedzę w pracy. W ogóle nic nie mówiłem, bo mojej eks powiewało, co robię i z kim się spotykam. Z tym, że ona generalnie miała mnie w d***, więc może to nie jest najlepszy przykład smile

Właśnie dlatego miała Cię w d... każda by miała takiego goscia, co po nocach oglada filmy z koleżankami. Nie MA TAKICH KOBIET< KTÓRYM ZALEŻY i to tolerują, wbijcie sobie do głowy.

Autorko, rozstań się z nim- jesteś jeszcze bardzo młoda, całe życie przed Tobą- są inni faceci, którzy szanują swoje kobiety. I nie daj sobie wmówić, że jesteś nadmiernie podejrzliwa, bo miałaś powód!. Gdy facet Cie będzie szanował, nie będziesz mieć chęci przeglądać jego kompa, a on nigdy nie będzie go ze sobą zabierał. Kropka. Powodzenia!

143 Ostatnio edytowany przez WaltonSimons (2017-01-05 20:46:51)

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
Ela210 napisał/a:

Właśnie dlatego miała Cię w d... każda by miała takiego goscia, co po nocach oglada filmy z koleżankami. Nie MA TAKICH KOBIET< KTÓRYM ZALEŻY i to tolerują, wbijcie sobie do głowy.

Jeśli chcesz, to przeczytaj całość mojej historii, jest tutaj na forum, zamiast prawić mądrości ogólnoludzkie.

Moja eks miała mnie w d*** przez cały nasz związek. A to, czy spotykałem się z kimkolwiek i czy w ogóle - w ogóle ją nie obchodziło.

Nie mów za wszystkie kobiety, bo nie zostałaś przez nie upoważniona do reprezentowania ich. Stąd już o krok od bzdur typu "wszyscy faceci to świnie" albo "każdy prawdziwy Polak pije wódę".

144

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
WaltonSimons napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Właśnie dlatego miała Cię w d... każda by miała takiego goscia, co po nocach oglada filmy z koleżankami. Nie MA TAKICH KOBIET< KTÓRYM ZALEŻY i to tolerują, wbijcie sobie do głowy.

Jeśli chcesz, to przeczytaj całość mojej historii, jest tutaj na forum, zamiast prawić mądrości ogólnoludzkie.

Moja eks miała mnie w d*** przez cały nasz związek. A to, czy spotykałem się z kimkolwiek i czy w ogóle - w ogóle ją nie obchodziło.

Nie mów za wszystkie kobiety, bo nie zostałaś przez nie upoważniona do reprezentowania ich. Stąd już o krok od bzdur typu "wszyscy faceci to świnie" albo "każdy prawdziwy Polak pije wódę".

Nie znam Twojej historii, odnoszę się do tego, co napisałeś w tym wątku. Mówię za wszystkie kobiety, które Ja znam i którym zależy na swoich facetach, jak znasz taką, oprócz  Twojej byłej, która to toleruje, chętnie posłucham...

145 Ostatnio edytowany przez WaltonSimons (2017-01-05 21:04:34)

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Znam takie, Elu. Kobiety, które poznałem w życiu, były bardzo różne. Poznałem taką, dla której zdradą było dłuższe spojrzenie na dziewczynę na ulicy (byłem świadkiem awantury o to spowodowanej), oraz taką, dla której pojęcie zdrady nie istniało w ogóle, gdyż preferowała wolny związek bez żadnych ograniczeń seksualnych. ludzie są diabelnie różni - nie szufladkowałbym ich pod żadnym pozorem w ramach jakiejś grupy, płci czy narodowości.

Nie chcę autorce tematu zaśmiecać wątku moimi opowieściami. Powiem w ten sposób: moja partnerka miała mnie w czterech literach z wielu powodów, ale oglądanie filmów z koleżanką z pewnością do nich nie należało. Nie ukrywałem zresztą, że wolałbym obejrzeć te filmy z nią, ale dla niej spotkania ze znajomymi były daleko ważniejsze od czasu spędzanego ze mną - stąd rzadko zaszczycała mnie swoją atencją smile

Poruszyłem ten wątek, gdyż padło tutaj stwierdzenie, że oglądanie filmów z koleżanką to coś, co prowadzi w prostej linii do zdrady, czy też wynika z jakiejś fascynacji. W moim wypadku (a tylko własny wypadek mogę dać na przykład z pełną stanowczością smile) nie było żadnej fascynacji ani zdrady. Owe kobiety nie były dla mnie w najmniejszym stopniu pociągające, w żaden sposób.

146

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
WaltonSimons napisał/a:

powiadasz? ja będąc w związku chodziłem oglądać filmy do koleżanki, nawet do późnej nocy, z inną chodziłem do kina. W ogóle nie interesowały mnie jako kobiety, partnerki, czy nawet obiekty seksualne.

Tak więc nie generalizujmy, please...

aczkolwiek ja nie kłamałem, że siedzę w pracy. W ogóle nic nie mówiłem, bo mojej eks powiewało, co robię i z kim się spotykam. Z tym, że ona generalnie miała mnie w d***, więc może to nie jest najlepszy przykład smile


WaltonSimons bez obrazy, ale Twoja historia (nie czytałam Twojego wątku, odnoszę się do tego co tutaj napisałeś) ma się nijak do historii Autorki.

147

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
Krejzolka82 napisał/a:

WaltonSimons bez obrazy, ale Twoja historia (nie czytałam Twojego wątku, odnoszę się do tego co tutaj napisałeś) ma się nijak do historii Autorki.

Masz rację smile Chciałem tylko zauważyć, że czyniąc podobne do chłopaka autorki wątku "wystepki" byłem wyjątkowo daleki od jakiejkolwiek fascynacji smile

Już siedzę cicho smile

148 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2017-01-05 21:33:44)

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
WaltonSimons napisał/a:
Krejzolka82 napisał/a:

WaltonSimons bez obrazy, ale Twoja historia (nie czytałam Twojego wątku, odnoszę się do tego co tutaj napisałeś) ma się nijak do historii Autorki.

Masz rację smile Chciałem tylko zauważyć, że czyniąc podobne do chłopaka autorki wątku "wystepki" byłem wyjątkowo daleki od jakiejkolwiek fascynacji smile

Już siedzę cicho smile

Walton a dla mnie normalne nie jest dlaczego skoro mieszkam z facetem to on musi isc na film do kolezanki sam zamiast zabrac mnie ze soba lub zaprosic kolezanke do nas. W czym problem?  Jesli zalezy mu zeby koniecznie z ta kolezanka pobyc sam na sam to o ile nie jest to jego przyjaciolka od zarania dziejow ktora byc moze chce sie z nim podzielic jakims swoim osobistym problemem o ktorym niekoniecznie chce informowac rowniez mnie bo malo mnie zna to uznaje ze za ogladaniem filmow kryje sie cos wiecej niz tylko zamilowanie do kinematografii.
Edit: a nawet jesli jest to przyjaciolka od piaskownicy to nie widze powodu by ukrywac fakt spotkania z nia i klamac w zywe oczy. Wszak tylko o przyjacielskie spotkanie chodzi..

149

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
pannapanna napisał/a:
Wild_Rose napisał/a:
acwieka82 napisał/a:

Kup mu piwo i powiedz miłego wieczoru, obojętność na nich bardziej działa niż jakbyś wygłosiła nudna przemowe.. ;-)

Myślę, że i tak będzie żałował do końca życia tego, że mnie stracił...

Zwariowalaś czy żartujesz? za miesiąc to on nie będzie pamiętał że w ogóle kiedyś byłaś. ..
Nie wiem skąd się bierze to przekonanie o swojej wyjątkowości wbrew faktom....

Może nie miesiac albo dwa, ale zapomni .. tak jak autorka postu za jakis czas będzie już inaczej na to patrzeć ;-)

150

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
feniks35 napisał/a:

Walton a dla mnie normalne nie jest dlaczego skoro mieszkam z facetem to on musi isc na film do kolezanki sam zamiast zabrac mnie ze soba lub zaprosic kolezanke do nas. W czym problem?  Jesli zalezy mu zeby koniecznie z ta kolezanka pobyc sam na sam to o ile nie jest to jego przyjaciolka od zarania dziejow ktora byc moze chce sie z nim podzielic jakims swoim osobistym problemem o ktorym niekoniecznie chce informowac rowniez mnie bo malo mnie zna to uznaje ze za ogladaniem filmow kryje sie cos wiecej niz tylko zamilowanie do kinematografii.
Edit: a nawet jesli jest to przyjaciolka od piaskownicy to nie widze powodu by ukrywac fakt spotkania z nia i klamac w zywe oczy. Wszak tylko o przyjacielskie spotkanie chodzi..

hmm, bo ja wiem... powodów trochę może być. Być może jego koleżanka po prostu Cię nie lubi, a lubi jego? (zdarza się smile). Albo np. jest samotna i nie czuje się najlepiej w towarzystwie par (co nie znaczy, że od razu ma ochotę na Twojego faceta). Grunt, by nie było oszukiwania, oczywiście, ale powodów innych, niż "on chce zdradzić" by się znalazło smile

151

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Wild_Rose odpisałam, nie wiem czy doszły wiadomości wink

152

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
LadyAnette napisał/a:

Wild_Rose odpisałam, nie wiem czy doszły wiadomości wink


Doszły, też odpisałam smile

153 Ostatnio edytowany przez anderstud (2017-01-06 13:08:45)

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
WaltonSimons napisał/a:
feniks35 napisał/a:

Walton a dla mnie normalne nie jest dlaczego skoro mieszkam z facetem to on musi isc na film do kolezanki sam zamiast zabrac mnie ze soba lub zaprosic kolezanke do nas. W czym problem?  Jesli zalezy mu zeby koniecznie z ta kolezanka pobyc sam na sam to o ile nie jest to jego przyjaciolka od zarania dziejow ktora byc moze chce sie z nim podzielic jakims swoim osobistym problemem o ktorym niekoniecznie chce informowac rowniez mnie bo malo mnie zna to uznaje ze za ogladaniem filmow kryje sie cos wiecej niz tylko zamilowanie do kinematografii.
Edit: a nawet jesli jest to przyjaciolka od piaskownicy to nie widze powodu by ukrywac fakt spotkania z nia i klamac w zywe oczy. Wszak tylko o przyjacielskie spotkanie chodzi..

hmm, bo ja wiem... powodów trochę może być. Być może jego koleżanka po prostu Cię nie lubi, a lubi jego? (zdarza się smile). Albo np. jest samotna i nie czuje się najlepiej w towarzystwie par (co nie znaczy, że od razu ma ochotę na Twojego faceta). Grunt, by nie było oszukiwania, oczywiście, ale powodów innych, niż "on chce zdradzić" by się znalazło smile

Cały czas mówimy o sytuacji, gdy dwie dorosłe i rzekomo kochające się osoby tworzą na tyle poważny związek, że już ze sobą mieszkają
i partner sobie wychodzi wieczorem do koleżanki na wspólne oglądanie filmów tylko we dwoje, a partnerka zostaje sama w domu i nic nie mówi?
He he, chętnie bym takich ludzi poznał, bo dopóki na własne oczy nie zobaczę, to nie uwierzę.
Normalni ludzie w normalnych związkach tak się nie zachowują. Żaden normalny facet nie wychodzi z domu sam do koleżanek na filmy
i żadna normalna laska nigdy na to się nie zgodzi, no chyba że on ją okłamie, że idzie do kolegi mecz oglądać albo na karty, wódkę czy tam coś.
Co innego jak oboje mieszkają osobno i raczej luźno podchodzą do relacji na zasadzie każdy robi co chce i spotykamy się też jak nam się zachce,
ale w opisywanym tutaj przypadku mamy zupełnie inną sytuację, autorka wiązała poważne plany z kolesiem i wszystko miało być na poważnie.
Szlajanie się po nocy i dziwne wizyty u koleżanek pod debilnym pretekstem oglądania razem filmów, na pewno poważne nie jest
i świadczy tylko o tym, że ten koleś jest jeszcze dzieciuchem szukającym wrażeń, a z naszą autorką sobie mieszka bo tak mu jest wygodnie.
Moim zdaniem to jest jakaś dziecinada, a nie żaden związek i tylko marnujesz czas z tym patałachem, który od początku robi Cię w bambuko,
a to że o czymś nie wiesz, to tylko dlatego, że teraz lepiej się kryje. Osobiście uważam, że do spotkania nie doszło, bo w jakiś sposób się zdradziłaś,
że znasz jego plany, nie wiem, może znalazł w historii przeglądarki stronę tego forum i być może właśnie w tej chwili on lub ona czyta ten wątek smile
A może jeszcze komuś powiedziałaś, że wiesz co jest grane i w jakiś sposób to do niego doszło. Coś tu śmierdzi na kilometr i to nie był przypadek,
że się jednak nie spotkali, że nagle przestali się kontaktować, a nawet jego zachowanie w stosunku do Ciebie uległo nagłej zmianie.
Pomyśl jak mogli się dowiedzieć, że zostali zdemaskowani, a stawiam dolary przeciwko orzechom, że właśnie tutaj tkwi rozwiązanie tej zagadki.

154

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
anderstud napisał/a:

a to że o czymś nie wiesz, to tylko dlatego, że teraz lepiej się kryje. Osobiście uważam, że do spotkania nie doszło, bo w jakiś sposób się zdradziłaś,
że znasz jego plany, nie wiem, może znalazł w historii przeglądarki stronę tego forum i być może właśnie w tej chwili on lub ona czyta ten wątek smile
A może jeszcze komuś powiedziałaś, że wiesz co jest grane i w jakiś sposób to do niego doszło. Coś tu śmierdzi na kilometr i to nie był przypadek,
że się jednak nie spotkali, że nagle przestali się kontaktować, a nawet jego zachowanie w stosunku do Ciebie uległo nagłej zmianie.
Pomyśl jak mogli się dowiedzieć, że zostali zdemaskowani, a stawiam dolary przeciwko orzechom, że właśnie tutaj tkwi rozwiązanie tej zagadki.


Zgadzam się. Wiadomo, że forum czyta wielu ludzi, a po umieszczeniu przez autorkę treści smsa pomiędzy nimi trudno pomylić ją z jakąś inną historią.
Może być też tak, że nawzajem się inwigilują.

155

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
ósemka napisał/a:
anderstud napisał/a:

a to że o czymś nie wiesz, to tylko dlatego, że teraz lepiej się kryje. Osobiście uważam, że do spotkania nie doszło, bo w jakiś sposób się zdradziłaś,
że znasz jego plany, nie wiem, może znalazł w historii przeglądarki stronę tego forum i być może właśnie w tej chwili on lub ona czyta ten wątek :)
A może jeszcze komuś powiedziałaś, że wiesz co jest grane i w jakiś sposób to do niego doszło. Coś tu śmierdzi na kilometr i to nie był przypadek,
że się jednak nie spotkali, że nagle przestali się kontaktować, a nawet jego zachowanie w stosunku do Ciebie uległo nagłej zmianie.
Pomyśl jak mogli się dowiedzieć, że zostali zdemaskowani, a stawiam dolary przeciwko orzechom, że właśnie tutaj tkwi rozwiązanie tej zagadki.


Zgadzam się. Wiadomo, że forum czyta wielu ludzi, a po umieszczeniu przez autorkę treści smsa pomiędzy nimi trudno pomylić ją z jakąś inną historią.
Może być też tak, że nawzajem się inwigilują.


Jedynie jak mogłam się zdradzić to może raz odczytałam niewyświetloną przez niego wiadomość od niej, też nigdy do końca nie wiem jak z tym jest, bo telefon jest stary i często wariuje. Ale czy powiązał to ze mną? Nie wiem, może... A niech mnie zresztą demaskuje, teraz to już przecież po ptokach ;)
A z tym forum, może to nie taki głupi pomysł ?? :) Niech zobaczy co opinia publiczna myśli o tym, bo na bank będzie próbował wybielić swój występek i że ja sobie jakieś romanse dopowiadam...

156 Ostatnio edytowany przez WaltonSimons (2017-01-06 14:50:18)

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
anderstud napisał/a:

Normalni ludzie w normalnych związkach tak się nie zachowują.

Do tego każdy normalny Polak głosuje na PiS i pije tylko żołądkową gorzką. smile

odpuściłbym sobie takie teksty, serio smile

Niemniej, faktycznie pisałem o sytuacji, gdy dwie osoby nie mieszkają razem, co niezbyt (delikatnie mówiąc) pasuje do sytuacji Wild_Rose. smile

157

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Prześledziłam cały temat.
Współczuję Ci Autorko, nie ma to jak przejechać się na zaufaniu i to z osobą, która wydaje się być 'bez skazy'. Ale takich nie ma, warto mieć to zdrowo na względzie i się nie łudzić co do zmian, choćby ta osoba krzyżem przed Tobą leżała.
Kopnij tego jegomościa w doopę.

Na Twoim miejscu pokusiłabym się chyba o jakąś enigmatyczną akcję w stylu " pakuję walizki i lecę", albo "pakuję jego walizki...". Szkoda Twoich nerwów, słów, łez. To trzeba rozegrać na zimno. On nie zasługuje na wyjaśnienia.

Zastanawiam się, dlaczego tacy ludzie jak on w ogóle pakują się w związki. Bo chcą tworzyć fikcyjny świat i grać? Czy Twój przyszły-niedoszły ma jakieś niespełnione marzenia o aktorstwie? smile

158

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
marsylia napisał/a:

Prześledziłam cały temat.
Współczuję Ci Autorko, nie ma to jak przejechać się na zaufaniu i to z osobą, która wydaje się być 'bez skazy'. Ale takich nie ma, warto mieć to zdrowo na względzie i się nie łudzić co do zmian, choćby ta osoba krzyżem przed Tobą leżała.
Kopnij tego jegomościa w doopę.

Na Twoim miejscu pokusiłabym się chyba o jakąś enigmatyczną akcję w stylu " pakuję walizki i lecę", albo "pakuję jego walizki...". Szkoda Twoich nerwów, słów, łez. To trzeba rozegrać na zimno. On nie zasługuje na wyjaśnienia.

Zastanawiam się, dlaczego tacy ludzie jak on w ogóle pakują się w związki. Bo chcą tworzyć fikcyjny świat i grać? Czy Twój przyszły-niedoszły ma jakieś niespełnione marzenia o aktorstwie? smile

Nigdy nie sądziłam, że coś takiego spotka akurat mnie. Dużo czytałam, słyszałam o zdradach u znajomych...  Chyba myśląc, że skoro ja jestem w porządku  i staram się, dbam o związek, to nic złego mnie nie spotka. Ten mój przyszły-niedoszły pochodzi z porządnej rodziny, jest zrównoważony, ma priorytety, bardziej lubi chyba święty spokój i domatorstwo niż ja - która lubi przygody, spontaniczność, zmiany, poznawanie nowych ludzi, miejsc. Taki chłop, tzw. pewniak z charakteru, po którym najmniej można się spodziewać głupich odchyłów, a tym bardziej skoków w bok. A  jednak cicha woda brzegi rwie. Dałam się nabrać na te jego kreację zakochanego i spełnionego mężczyzny.

Myślałam, że będzie gorzej i ta sytuacja mnie rozsypie na kawałeczki, tymczasem jestem chłodna i opanowana... Jesteśmy jeszcze przed rozmową. On niczego nieświadomy, bo dopiero się obudził, gdyż wróćił z pracy nad ranem, pyta ,,co robimy dziś na obiadek kochanie?"... Niedługo dostanie zimny prysznic

159

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Wiesz Autorko, miałam kiedyś podobnie: byłam z gościem, który był tzw. "pewniakiem" - domator, cichy, spokojny, dobry, ciepły, czuły, bla bla bla. Prędzej spodziewałabym się po sobie jakiegoś wyskoku niż po nim, mimo iż znam siebie i żyje wg zasady grania fair play - staram się traktować innych tak, jakbym sama chciała by mnie traktowano. Ale wyszło jednak trochę inaczej i dostałam od życia tzw "liścia". Nie ma co zawierzać złudzeniom, a zresztą wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.

Trzymaj tylko nerwy w ryzach, niech to rozstanie obędzie się bez dantejskich scen. To pokaże mu jak bardzo jesteś silna i co traci. A w razie jakby jednak padł kiedykolwiek u Twych stóp i zaklinał się na Niebiosa i swoją matkę, że się poprawi - nie, nie poprawi się.
Także good luck.

160 Ostatnio edytowany przez authority (2017-01-06 17:45:01)

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
WaltonSimons napisał/a:
feniks35 napisał/a:

Walton a dla mnie normalne nie jest dlaczego skoro mieszkam z facetem to on musi isc na film do kolezanki sam zamiast zabrac mnie ze soba lub zaprosic kolezanke do nas. W czym problem?  Jesli zalezy mu zeby koniecznie z ta kolezanka pobyc sam na sam to o ile nie jest to jego przyjaciolka od zarania dziejow ktora byc moze chce sie z nim podzielic jakims swoim osobistym problemem o ktorym niekoniecznie chce informowac rowniez mnie bo malo mnie zna to uznaje ze za ogladaniem filmow kryje sie cos wiecej niz tylko zamilowanie do kinematografii.
Edit: a nawet jesli jest to przyjaciolka od piaskownicy to nie widze powodu by ukrywac fakt spotkania z nia i klamac w zywe oczy. Wszak tylko o przyjacielskie spotkanie chodzi..

hmm, bo ja wiem... powodów trochę może być. Być może jego koleżanka po prostu Cię nie lubi, a lubi jego? (zdarza się smile). Albo np. jest samotna i nie czuje się najlepiej w towarzystwie par (co nie znaczy, że od razu ma ochotę na Twojego faceta). Grunt, by nie było oszukiwania, oczywiście, ale powodów innych, niż "on chce zdradzić" by się znalazło smile

Ty odciągasz ją od generalizowania i jednocześnie dajesz powody do generalizowania usprawiedliwiając go. Ja nie głosuję na PIS ani ruch narodowy i tak się nie zachowuję. Bronię uczciwych postaw bez względu na płeć.

161

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Autorko na poczatku myslalam, ze przesadzasz, ale jak napisalas wiecej to juz nie. Jak widac Twoj facet tylko z pozoru jest dobry i kochajacy, bo niestety kombinuje na boku. Inaczej nie ukrywalby tych znajomosci i przede wszystkim nie zapraszalby innej dziewczyny jak pisalas do siebie i udawal, ze jest sam. Wiadomo, ze liczyl, ze beda uprawiac seks. Nie ma watpliwosci, ze wierny nie jest i do tego klamie. Taki zwiazek nie ma sensu.

162

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
WaltonSimons napisał/a:

hmm, bo ja wiem... powodów trochę może być. Być może jego koleżanka po prostu Cię nie lubi, a lubi jego? (zdarza się smile). Albo np. jest samotna i nie czuje się najlepiej w towarzystwie par (co nie znaczy, że od razu ma ochotę na Twojego faceta). Grunt, by nie było oszukiwania, oczywiście, ale powodów innych, niż "on chce zdradzić" by się znalazło smile

Zastanawiam się, czy owa Aga w ogóle wie o istnieniu Wild_Rose. Nawet, jeśli przyjaciółka czuje się samotna, to jednak trochę dziwne i nie na miejscu, żeby oczekiwała od swojego zajętego przyjaciela wypełnienia tej pustki. Jednak przypadek partnera autorki jest nieco inny, to on szuka towarzystwa, zabiega o spotkania, bywa wręcz natarczywy, a przede wszystkim ukrywa fakt bycia w związku, no i okłamuje swoją dziewczynę.

163

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Wrócił z pracy nad ranem, ciekawa ta praca.. oj nawet nie wiesz w jakim bagnie siedzisz po uszy on wiadomo szkoda czasu mu poświęcać, pogadaj z kimś bliskim, kto Ci pomoże się z tego czegoś ewakuować nim pan manipulator znowu Cię wciągnie i poplyniesz na swojej fali "ale my się tak kochamy" fakty się liczą: kłamie, nie ufasz mu, umawia się na boku. Jak się z tym czujesz

164 Ostatnio edytowany przez Bulka (2017-01-06 18:57:00)

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Dokładnie ten kawałek przykuł mą uwagę: Wrócił z pracy nad ranem. Ty od dawna już wiesz gdzie był i co co robił. Skoro wstałaś przed nim, to mam nadzieję że jest tak konkretnie już spakowany, że tylko przywdziewa kapcie i leci w pipą na bruk.
Przecież tak Cię kocha, a ten wstrętny szef kazał mu robić przelewy po północy w 3 króli. Zrób mu dobry obiadek kochanie, bo na pewno apetyt mu ta ciężka praca zaostrzyła. Walcz o niego jak lwica, inna Ci kradnie to cudo! Tyle masz z nim dobrego, poczucie bezpieczeństwa, tak Cię kocha!

165

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
Wild_Rose napisał/a:

Myślałam, że będzie gorzej i ta sytuacja mnie rozsypie na kawałeczki, tymczasem jestem chłodna i opanowana... Jesteśmy jeszcze przed rozmową. On niczego nieświadomy, bo dopiero się obudził, gdyż wróćił z pracy nad ranem, pyta ,,co robimy dziś na obiadek kochanie?"... Niedługo dostanie zimny prysznic

Faktycznie, przeoczyłam, ciekawe jak uzasadni tak późny, czy może wczesny powrót. Wild_Rose, czy on już wcześniej wracał o tak różnych porach?

166

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Tak, ma taki tryb pracy, po 12h lub 24h, mam jego grafik i wiem kiedy i jak skończy, także tutaj luz, na pewno był w pracy.

167

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Ja nie wiem, na co Ty czekasz.

168

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
authority napisał/a:
WaltonSimons napisał/a:
feniks35 napisał/a:

Walton a dla mnie normalne nie jest dlaczego skoro mieszkam z facetem to on musi isc na film do kolezanki sam zamiast zabrac mnie ze soba lub zaprosic kolezanke do nas. W czym problem?  Jesli zalezy mu zeby koniecznie z ta kolezanka pobyc sam na sam to o ile nie jest to jego przyjaciolka od zarania dziejow ktora byc moze chce sie z nim podzielic jakims swoim osobistym problemem o ktorym niekoniecznie chce informowac rowniez mnie bo malo mnie zna to uznaje ze za ogladaniem filmow kryje sie cos wiecej niz tylko zamilowanie do kinematografii.
Edit: a nawet jesli jest to przyjaciolka od piaskownicy to nie widze powodu by ukrywac fakt spotkania z nia i klamac w zywe oczy. Wszak tylko o przyjacielskie spotkanie chodzi..

hmm, bo ja wiem... powodów trochę może być. Być może jego koleżanka po prostu Cię nie lubi, a lubi jego? (zdarza się smile). Albo np. jest samotna i nie czuje się najlepiej w towarzystwie par (co nie znaczy, że od razu ma ochotę na Twojego faceta). Grunt, by nie było oszukiwania, oczywiście, ale powodów innych, niż "on chce zdradzić" by się znalazło smile

Ty odciągasz ją od generalizowania i jednocześnie dajesz powody do generalizowania usprawiedliwiając go. Ja nie głosuję na PIS ani ruch narodowy i tak się nie zachowuję. Bronię uczciwych postaw bez względu na płeć.

Przeczytałeś cały temat? smile

uważa, że gość jest do spławienia i nie usprawiedliwiam go smile na początku miałem lekkie obawy, ale im więcej napisała autorka, tym bardziej się z nią zgadzałem.

Przeciw generalizowaniu jestem z zasady. Określenia "prawdziwy, normalny" _tu wstaw grupę społeczną_ robi/nie robi tak/owak mnie po prostu zniesmacza smile stąd moje wstawki.

Wild_Rose, chcesz jednak wcielić w życie plan sprawdzenia go w piątek? smile

169

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
Cyngli napisał/a:

Ja nie wiem, na co Ty czekasz.

Cyngli... no wyjęłaś mi to z ust (spod palców)... Autorko po co te rozkładanki na czynniki dwudzieste, czterdzieste i setne, czegoś czego już nie ma? Nie rozumiem.

170

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
Wild_Rose napisał/a:

Tak, ma taki tryb pracy, po 12h lub 24h, mam jego grafik i wiem kiedy i jak skończy, także tutaj luz, na pewno był w pracy.

Księgowy ? Finansista ?
24 godzinny grafik ??
Oj pani, to się nijak kupy nie trzyma ...

171

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Obserwuje temat od początku. Wild_Rose, jawnie dajesz sobie oczy mydlic..
12 jeszcze bym zrozumiała, ale nie ma prac 24 godzinnych i to jeszcze przy robieniu przelewów..
Może grafik tez stworzony na potrzeby..?

172

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
O'kruszynka napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Ja nie wiem, na co Ty czekasz.

Cyngli... no wyjęłaś mi to z ust (spod palców)... Autorko po co te rozkładanki na czynniki dwudzieste, czterdzieste i setne, czegoś czego już nie ma? Nie rozumiem.

Jak to na co? Na to, żeby zakończyć ten związek z klasą. Aby upewnić się na 100% że spotkał się i bawił bez wyrzutów sumienia. Pewne dowody, w sensie świeże argumenty też trzeba jakieś mieć.

173

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
netkobietka83 napisał/a:
O'kruszynka napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Ja nie wiem, na co Ty czekasz.

Cyngli... no wyjęłaś mi to z ust (spod palców)... Autorko po co te rozkładanki na czynniki dwudzieste, czterdzieste i setne, czegoś czego już nie ma? Nie rozumiem.

Jak to na co? Na to, żeby zakończyć ten związek z klasą. Aby upewnić się na 100% że spotkał się i bawił bez wyrzutów sumienia. Pewne dowody, w sensie świeże argumenty też trzeba jakieś mieć.

...z tym, że te "świeże argumenty" zaczynają tracić na wartości. Casanova umówiony był na przedwczoraj na "oglądanie filmów"/ robienie przelewów smile  i dziwnym trafem nie poszedł, ale drugie spotkanie miało być dzisiaj, tzn wczoraj w piątek, a dziewczyna radośnie zgodziła się na obydwa spotkania.
Czyżby wyczuł, że został zdekonspirowany, czy może zorganizował przynajmniej jedno w godzinach pracy?
Jakby nie było, wygląda to na zabawę w kotka i myszkę.

174

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

No właśnie i pytanie czy On poszedł dziś (wczoraj smile ) na to wcześniej ustalone spotkanie?

175

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
netkobietka83 napisał/a:

No właśnie i pytanie czy On poszedł dziś (wczoraj smile ) na to wcześniej ustalone spotkanie?

A jak nie poszedł, mimo że planował, bo "koleżance" coś wypadło, to co? Wszystko w niepamięć? big_smile

176

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
santapietruszka napisał/a:
netkobietka83 napisał/a:

No właśnie i pytanie czy On poszedł dziś (wczoraj smile ) na to wcześniej ustalone spotkanie?

A jak nie poszedł, mimo że planował, bo "koleżance" coś wypadło, to co? Wszystko w niepamięć? big_smile

Nie ta sytuacja...to inna będzie. Ale gdy już dojdzie do tego, to dziewczyna będzie miała świeże argumenty, które może wyłożyć gnojkowi na stół i odejść bez jakiegokolwiek komentarza i mieć satysfakcję, że został zdemaskowany i zabawa w udawany szczęśliwy związek się dla Niego skończyła.

177 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-01-07 01:54:24)

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
netkobietka83 napisał/a:

Nie ta sytuacja...to inna będzie. Ale gdy już dojdzie do tego, to dziewczyna będzie miała świeże argumenty, które może wyłożyć gnojkowi na stół i odejść bez jakiegokolwiek komentarza i mieć satysfakcję, że został zdemaskowany i zabawa w udawany szczęśliwy związek się dla Niego skończyła.

Aaa, czyli na razie powinna tkwić sobie w "związku" i bawić się w detektywa? big_smile

Bo co, bo nie powinna odchodzić ot tak se, bo uważa to za stosowne? Nie rozumiem, co za różnica, czy poszedł, czy nie poszedł... Chciał, umawiał się w tajemnicy - wystarczy. A czy zerwanie musi się odbywać strasznie z hukiem i dowodami rzucanymi na stół? Też nie...

178

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
santapietruszka napisał/a:
netkobietka83 napisał/a:

Nie ta sytuacja...to inna będzie. Ale gdy już dojdzie do tego, to dziewczyna będzie miała świeże argumenty, które może wyłożyć gnojkowi na stół i odejść bez jakiegokolwiek komentarza i mieć satysfakcję, że został zdemaskowany i zabawa w udawany szczęśliwy związek się dla Niego skończyła.

Aaa, czyli na razie powinna tkwić sobie w "związku" i bawić się w detektywa? big_smile

Bo co, bo nie powinna odchodzić ot tak se, bo uważa to za stosowne? Nie rozumiem, co za różnica, czy poszedł, czy nie poszedł... Chciał, umawiał się w tajemnicy - wystarczy. A czy zerwanie musi się odbywać strasznie z hukiem i dowodami rzucanymi na stół? Też nie...

Tu nie chodzi o zakończenie sprawy z hukiem. My jesteśmy tylko osobami postronnymi. Nie widzimy całej sytuacji takiej jaka jest w rzeczywistości. Od samego początku tego wątku była mowa, że facet umawia się na spotkanie z "koleżanką" na "oglądanie filmów" na godz. 21:00. Dla mnie było to od razu oczywiste, że coś tu jest nie w porządku. Ale co niektórzy stwierdzili, że autorka przesadza, że to jest normalne i że nie widzą w tym nic dziwnego. Co niektórzy nawet uznali, że to autorka ma ze sobą problem. Że nie ma zaufania i kontroluje. Więc patrząc z punktu widzenia autorki, uważam...że aby wszystko było jasne i potwierdzone, powinna na spokojnie zdobyć dowody, aby sama ze sobą czuła się dobrze i pewna sytuacji. A nie, że później koleś będzie wmawiał Jej i wszystkim w koło że to Ona była chora na brak zaufania i ciągle Go kontrolowała. A nie...zaraz już się pakować, rzucić wszystko i niech się dzieje co chce. Nam jest łatwo powiedzieć "pakuj się i wyprowadź".

179 Ostatnio edytowany przez Mrs.Happiness (2017-01-07 02:22:36)

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Ale co ją obchodzi zdanie innych ludzi? Niech sobie myślą co chcą. Nie musi nikomu spowiadać się z tego, co było powodem. Może jej się znudził. Nie ich interes.

Skoro nie ma do niego zaufania, to ten związek nie ma sensu, po co więc przedłużać agonię? Uważam, że powinna to skończyć TERAZ, z godnością. Bez dalszego szpiegowania po kątach i zbierania dowodów... w wątpliwym celu.

EDIT: W sumie się tak wtrąciłam z doskoku trochę, ale poczytuję wątek od jakiegoś czasu i mam nadzieję, że autorka wreszcie zacznie jakoś działać zamiast się nakręcać tu na forum. Literki na ekranie nie odwalą za nią roboty.

180

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Skoro tak, to mogła to zrobić 4 miesiące temu jak pierwszy raz wywinął Jej taki numer.

181

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
netkobietka83 napisał/a:

Skoro tak, to mogła to zrobić 4 miesiące temu jak pierwszy raz wywinął Jej taki numer.

No i właśnie w tamtym miejscu popełniła błąd, że tego nie zakończyła MIMO dowodów.

182

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
Wild_Rose napisał/a:
LadyAnette napisał/a:

Wild_Rose odpisałam, nie wiem czy doszły wiadomości wink


Doszły, też odpisałam smile

Tylko kontroluj meila big_smile big_smile

183

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
Mrs.Happiness napisał/a:

Ale co ją obchodzi zdanie innych ludzi? Niech sobie myślą co chcą. Nie musi nikomu spowiadać się z tego, co było powodem. Może jej się znudził. Nie ich interes.

Skoro nie ma do niego zaufania, to ten związek nie ma sensu, po co więc przedłużać agonię? Uważam, że powinna to skończyć TERAZ, z godnością. Bez dalszego szpiegowania po kątach i zbierania dowodów... w wątpliwym celu.

EDIT: W sumie się tak wtrąciłam z doskoku trochę, ale poczytuję wątek od jakiegoś czasu i mam nadzieję, że autorka wreszcie zacznie jakoś działać zamiast się nakręcać tu na forum. Literki na ekranie nie odwalą za nią roboty.

O, Happi, jak miło widzieć Cię i rozsądne Twoje zdanie smile

Netkobietka83 - bo nie dojrzała wtedy do tego. Jak się dojrzeje, to dowody niepotrzebne, a jak się nie dojrzeje, to mimo oczywistych dowodów i tak się nie rozstanie smile

184

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
santapietruszka napisał/a:

O, Happi, jak miło widzieć Cię i rozsądne Twoje zdanie smile

Netkobietka83 - bo nie dojrzała wtedy do tego. Jak się dojrzeje, to dowody niepotrzebne, a jak się nie dojrzeje, to mimo oczywistych dowodów i tak się nie rozstanie smile

Cześć smile Mi też miło Cię widzieć :*

Mnie w tym czekaniu na dowody zastanawia jedno. Co, jeśli on to spotkanie przełoży na za tydzień? Albo na za dwa tygodnie? Albo po prostu od jakiegoś czasu dzwoni do tej całej Agi i w ten sposób się umawiają, a ona myśli, że on w pracy siedzi, bo przecież według grafiku on całe doby ciężko pracuje...? Będzie uzależniała cały swój dzień od przeglądania rozmów na fejsie, żeby jej przypadkiem dowód nr 203 nie umknął?

185

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
Mrs.Happiness napisał/a:

Będzie uzależniała cały swój dzień od przeglądania rozmów na fejsie, żeby jej przypadkiem dowód nr 203 nie umknął?

Zgadza się. W związku albo jest zaufanie, albo go nie ma i nawet jeśli teraz żaden kolejny dowód się nie znajdzie, to sytuacja i tak siłą rzeczy będzie robić się coraz bardziej trudna i napięta, żeby nie powiedzieć toksyczna.

186

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Tu nie chodzi już nawet o to, żeby udawadniać to komu kolwiek. Ale jak widać tak jak ktoś wyżej napisał "do tego trzeba dojrzeć". I patrząc z punktu widzenia autorki uważam, że Ona właśnie czeka na to. Na ten moment, kiedy będzie w 100% pewna. Widocznie tego Jej trzeba, aby do tego dojrzeć. A póki co...to na ten moment przeczytała parę zdań że się chciał spotkać z koleżanką. I nic z tego jak na razie nie wynikło. Flirtu jakiegoś tam wielkiego też specjalnie nie było. Bez przesady. Czasem to co pisze może mieć zupełnie inny przekaz niż wygląda. Decyzji o rozstaniu nie podejmuje się (będąc w gorącej wodzie kąpany) bo przeczytało się parę zdań, które z punktu widzenia każdego może zostać inaczej odebrane. A może to wcale nie wygląda tak jak autorka to odbiera? Nie twierdzę, że On jest święty. Ale czasem można się zdrowo pomylić, zwłaszcza jak się ma naturę osoby podejrzliwej i sobie co nieco wyobrazić i dopowiedzieć. A może faktycznie jest tak, że ukrył ten fakt przed autorką bo bał się Jej reakcji po ostatniej akcji. Może autorka nie jest nadal pewna sytuacji i dlatego jeszcze czeka? Tylko Ona zna najlepiej tą sytuację. I tylko Oni wiedzą co jest między Nimi, co Ich łączy. Czas pokaże. Co nagle to po diable.

187

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
netkobietka83 napisał/a:
O'kruszynka napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Ja nie wiem, na co Ty czekasz.

Cyngli... no wyjęłaś mi to z ust (spod palców)... Autorko po co te rozkładanki na czynniki dwudzieste, czterdzieste i setne, czegoś czego już nie ma? Nie rozumiem.

Jak to na co? Na to, żeby zakończyć ten związek z klasą. Aby upewnić się na 100% że spotkał się i bawił bez wyrzutów sumienia. Pewne dowody, w sensie świeże argumenty też trzeba jakieś mieć.

Zakończenie związku z klasą? Chyba dla każdej z nas oznacza to coś innego...

188

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
vero_nick26 napisał/a:

Obserwuje temat od początku. Wild_Rose, jawnie dajesz sobie oczy mydlic..
12 jeszcze bym zrozumiała, ale nie ma prac 24 godzinnych i to jeszcze przy robieniu przelewów..
Może grafik tez stworzony na potrzeby..?

Są  takie prace, może się z takimi nie spotkalas. Przelewy nie są tam jego głównym zajęciem. Nie muszę tu podawać szczegółów bo piszę tu anonimowo. Napewno kiedy ma być w pracy to tam jest. Nie ma co snuć teorii poza to, co ja wam podaje.

189

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
josz napisał/a:
netkobietka83 napisał/a:
O'kruszynka napisał/a:

Cyngli... no wyjęłaś mi to z ust (spod palców)... Autorko po co te rozkładanki na czynniki dwudzieste, czterdzieste i setne, czegoś czego już nie ma? Nie rozumiem.

Jak to na co? Na to, żeby zakończyć ten związek z klasą. Aby upewnić się na 100% że spotkał się i bawił bez wyrzutów sumienia. Pewne dowody, w sensie świeże argumenty też trzeba jakieś mieć.

...z tym, że te "świeże argumenty" zaczynają tracić na wartości. Casanova umówiony był na przedwczoraj na "oglądanie filmów"/ robienie przelewów smile  i dziwnym trafem nie poszedł, ale drugie spotkanie miało być dzisiaj, tzn wczoraj w piątek, a dziewczyna radośnie zgodziła się na obydwa spotkania.
Czyżby wyczuł, że został zdekonspirowany, czy może zorganizował przynajmniej jedno w godzinach pracy?
Jakby nie było, wygląda to na zabawę w kotka i myszkę.


Na obu spotkaniach nie był. Ale dla mnie to w zasadzie bez znaczenia... powodem zerwania nie miała być zdrada (bo szczerze to wątpię żeby takowej w najbliższym czasie się dopuscil) Ale brak zaufania.

Rozkładanie sa po to bo:
1. Mi jest prościej wyrzucić to z siebie, pogadać z wami
2. Temat wzbudził zainteresowanie na forum, może kiedyś ktoś jeszcze skorzysta. Ja szukałam podobnym tematów zanim napisalam

190

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
santapietruszka napisał/a:
netkobietka83 napisał/a:

Nie ta sytuacja...to inna będzie. Ale gdy już dojdzie do tego, to dziewczyna będzie miała świeże argumenty, które może wyłożyć gnojkowi na stół i odejść bez jakiegokolwiek komentarza i mieć satysfakcję, że został zdemaskowany i zabawa w udawany szczęśliwy związek się dla Niego skończyła.

Aaa, czyli na razie powinna tkwić sobie w "związku" i bawić się w detektywa? big_smile

Bo co, bo nie powinna odchodzić ot tak se, bo uważa to za stosowne? Nie rozumiem, co za różnica, czy poszedł, czy nie poszedł... Chciał, umawiał się w tajemnicy - wystarczy. A czy zerwanie musi się odbywać strasznie z hukiem i dowodami rzucanymi na stół? Też nie...

Dokładnie. Decyzję podjęłam o rozstaniu zanim był na jakimkolwiek spotkaniu. Nieszczerosc, kłamstwo, oszustwo, niewykorzystanie danej mu szansy, to są główne powody. Do pełnej zdrady tj fizycznej mogłoby długo, długo nie dojść, zresztą zebranie takiego dowodu byłoby ciężkie.

191 Ostatnio edytowany przez Wild_Rose (2017-01-07 13:06:07)

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie
netkobietka83 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
netkobietka83 napisał/a:

Nie ta sytuacja...to inna będzie. Ale gdy już dojdzie do tego, to dziewczyna będzie miała świeże argumenty, które może wyłożyć gnojkowi na stół i odejść bez jakiegokolwiek komentarza i mieć satysfakcję, że został zdemaskowany i zabawa w udawany szczęśliwy związek się dla Niego skończyła.

Aaa, czyli na razie powinna tkwić sobie w "związku" i bawić się w detektywa? big_smile

Bo co, bo nie powinna odchodzić ot tak se, bo uważa to za stosowne? Nie rozumiem, co za różnica, czy poszedł, czy nie poszedł... Chciał, umawiał się w tajemnicy - wystarczy. A czy zerwanie musi się odbywać strasznie z hukiem i dowodami rzucanymi na stół? Też nie...

Tu nie chodzi o zakończenie sprawy z hukiem. My jesteśmy tylko osobami postronnymi. Nie widzimy całej sytuacji takiej jaka jest w rzeczywistości. Od samego początku tego wątku była mowa, że facet umawia się na spotkanie z "koleżanką" na "oglądanie filmów" na godz. 21:00. Dla mnie było to od razu oczywiste, że coś tu jest nie w porządku. Ale co niektórzy stwierdzili, że autorka przesadza, że to jest normalne i że nie widzą w tym nic dziwnego. Co niektórzy nawet uznali, że to autorka ma ze sobą problem. Że nie ma zaufania i kontroluje. Więc patrząc z punktu widzenia autorki, uważam...że aby wszystko było jasne i potwierdzone, powinna na spokojnie zdobyć dowody, aby sama ze sobą czuła się dobrze i pewna sytuacji. A nie, że później koleś będzie wmawiał Jej i wszystkim w koło że to Ona była chora na brak zaufania i ciągle Go kontrolowała. A nie...zaraz już się pakować, rzucić wszystko i niech się dzieje co chce. Nam jest łatwo powiedzieć "pakuj się i wyprowadź".

Ja napisałam tutaj z podjętą już decyzją. Owszem z wieloma komentarzami się tu nie zgadzałam, ale moja decyzja nie była zależna od tego forum. Oczywiście wszystkie wasze opinie bardzo szanuję, ale tak jak napisałaś, Wy nie możecie być do końca obiektywni, bo nie żyjecie z nami, nie znacie mnie ani jego, ani nie widzicie tej relacji od środka. Np kiedy opisywałam cudowny związek, to każdy mi się pukał w głowę. Z jednej strony rozumiem was, ale z drugiej strony ja to wszystko napisałam bo w moim temacie było pytanie jak przez to przejść? Chcialam żebyście mieli pełny obraz tego co muszę zostawić, ze zakończenie tego jest trudne, bo mimo wszystko byliśmy szczęśliwi. Potrzebowałam czasu na otworzenie oczu. Otworzyła mi je aga. Czekałam na taką age aby podjąć te decyzje, aby on nie mógł się wybronić i mnie znowu zmanipulować, aby było czarno na białym ze to nie moja chorobliwie zazdrość tylko jawne przewinienie.
Szukałam tu wsparcia do obecnej sytuacji, a dostałam wiele bury za to ze jeszcze w tym tkwie, skoro wiem już od kilku miesięcy. Kto nigdy nie musial odrzuć kogoś kogo kocha (nawet dla własnego dobra) ten nie zrozumie. Dla was to pewnie oczywiście ze skoro mi takie numery wywija to już automatycznie drania powinnam przestać  kochać. Niestety tak jednak to nie działa. Jest to decyzja rozumu, nie serca, dlatego przyszłam tu po wsparcie

192

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

To kiedy zamierzasz mu powiedzieć? Napisz jak przyjął tą decyzję, czy padał do stóp, kajał się?

193

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Nie bede sie juz odnosic do innych komentarzy bo głównie one dotyczą kiedy powinnam zerwać, z dowodami czy bez.
Tak jak planowałam wczoraj mu oznajmilam ze to koniec. Juz mi sie nie chcialo wczoraj aktorzyc, i on sam mnie zresztą poprosił o rozmowe, że widzi że coś się dzieje.

194

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Opowiedz Nam jak to rozegrałaś? Jak On się zachował? Co mówił?

195

Odp: Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

No w zasadzie, poprosił mnie czy możemy porozmawiać. Ja najpierw zasugerowałam, żeby zjadł coś. A on nie, żebym mówiła teraz. No to mu powiedziałam, że odchodzę od niego, bez podawania szczegółów, tyle tylko, że wiem o jego planowanych randkach. Wypierał się, jakich randkach, o czym ja mówię. Potem chyba dotarło i załamanie. Jeszcze nigdy go takiego nie widziałam. Tylko siedział, głównie milczał, patrzył na mnie, snuł się za mną, próbował przytulić, ogólnie był roztrzęsiony bardzo. Nie było w tym udawania, bo pewnie część z was zaraz tak napisze.
Potem rozmawialiśmy, w zasadzie to się z tego nie wytłumaczył, prosił tylko o szanse, i że nigdy by mnie nie zdradził, że sobie beze mnie nie poradzi, nie chce życia beze mnie itp. To była długa rozmowa, ja nie mam pamięci do rozmów, więc nawet nie będę się wysilać, żeby coś tu więcej napisać, bo mogę przekręcić.
Kazałam mu spać na kanapie w salonie. O 4 nad ranem przylazł, usiadł na łóżku, ja udawałam, że śpię, on gapił się na mnie i jakby płakał. Potem się położył obok. Potem zaczął przytulać, więc już przestałam udawać tylko spytałam po co tu przylazł. On, że nie śpi całą noc, że kanapa niewygodna, że nie może spać. Potem wstał do pracy i poszedł. Jak wstałam, to znalazłam kartkę na stole, jakieś tam tam przeprosiny... Teraz ciągle jakieś smsy mi pisze.

Posty [ 131 do 195 z 240 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Mój facet ma dziś randkę ? flirt/zdrada, poradźcie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024