Jestem samotną matką,mieszkam na stancji,wychowuję córkę która uczy się w technikum,oprócz mnie i córki mieszka ze mną córka z dzieckiem i zięć,który nie pracuje,jest nam bardzo ciężko,dzisiaj to nawet chleba nie mamy,proszę pomóżcie!!!!!!!!!!!!!
A czemu zięć nie pracuje?
Sorry ale może masz jeszcze kogoś na utrzymaniu,kogo my chętnie wesprzemy?
Córka uczy się w technikum-dlaczego nie może dorabiać w weekendy? Ja tak pracowałam odkąd poszłam do liceum.Ty nie pracujesz,wiec możesz zając się dzieckiem a druga córka z zięciem do pracy.
No chyba,że sytuacja ma się inaczej-to proszę napisz.Ale argument obcej osoby,że dziś na chleb nie miała jest-wybacz-dla mnie nieprzekonujący.