wciąż samotny - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » wciąż samotny

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 41 ]

Temat: wciąż samotny

Witam

mam problem i pewnie nie jestem z tym sam, a dokładnie jestem samotny od wielu lat, nie wiem czy jest coś ze mną nie tak czy popełniam jakiś duży błąd bo już sam nie wiem ale może co nie co osobie napiszę żeby mógł ktoś odnieść się do mojego problemu. Mam  33 lata, 175 cm wzrostu, sylwetka raczej szczupła choć wyrzeźbiona ( ćwiczę na siłowni ) kolor włosów ciemny blond, jestem raczej pewny siebie, mam swoje pasję, nie mam problemów z zagadaniem do nowej osoby ( kiedyś był większy ), nie mam nałogów, pracuję, dbam o siebie i jak patrzę w lustro widzę normalnego kolesia, jednak wciąż nie mogę znaleźć sobie dziewczyny. Umawiam się średnio raz na 3 miesiące z nową osobą i jest ciągle to samo czyli pierwsza randka super, później jak wychodzę z kolejna  propozycję spotkania dziewczyna  tworzy wymówki ( znam już chyba wszystkie ) albo przestaje się odzywać bez podania przyczyny.  Na spotkaniu jestem dżentelmenem, jestem wyluzowany, staram się aby dziewczyna dobrze czuła się  w moim towarzystwie. Doradźcie mi drogie panie co o tym myślicie ? bo  samotność naprawdę mi doskwiera sad

Tomasz

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: wciąż samotny

Przyczyny które podaję na szybko:
- masz brzydką twarz lub brzydkie zęby
- jesteś nudny
- wybierasz głupie laski które spotykają się z facetami tylko z próżności
- nie masz samochodu (tak, dla niektórych kobiet to może być powód)
- masz w sobie coś odpychającego o czym możesz nawet nie wiedzieć, np. śmierdzący oddech
- spotykasz się za szybko, np. po jednej rozmowie, zamiast wytworzyć jakąkolwiek więź, robisz to już taśmowo

Nie wierz w to, co ktoś może Ci napisać że jesteś zbyt zdesperowany albo że szukasz na siłę. To nie będzie powód, ponieważ gdybyś trafił na odpowiednią kobietę, ona odebrałaby to jako zaletę (że zależy Ci na stałym związku).

Może poproś jakąś swoją bardzo dobrą koleżankę (ale taką z "jajem", nie jakąś typową kobietę która jest fałszywie miła), żeby wprost powiedziała Ci co jest z Tobą nie tak.

3

Odp: wciąż samotny

A jak jest u ciebie z pozycją zawodową?
Czym się zajmujesz i co robisz?
W pewnym wieku dla kobiet liczą się inne rzeczy czyli min poczucie bezpieczeństwa a to zagwarantuje tylko dobra pozycja społeczna.

Odp: wciąż samotny
Tom94 napisał/a:

A jak jest u ciebie z pozycją zawodową?
Czym się zajmujesz i co robisz?
W pewnym wieku dla kobiet liczą się inne rzeczy czyli min poczucie bezpieczeństwa a to zagwarantuje tylko dobra pozycja społeczna.

Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? Gość napisał, że ma 33 lata, pasje, dobrą prace ... Jasne, że facet w tym wieku jest "ustawiony" finansowo.
Zatem to nie w tym rzecz. Gość po prostu jest brzydki, mówiąc prosto z mostu...laski, wbrew pozorom, też zwracają uwage na wygląd.

5

Odp: wciąż samotny
nieparzystyGdansk napisał/a:
Tom94 napisał/a:

A jak jest u ciebie z pozycją zawodową?
Czym się zajmujesz i co robisz?
W pewnym wieku dla kobiet liczą się inne rzeczy czyli min poczucie bezpieczeństwa a to zagwarantuje tylko dobra pozycja społeczna.

Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? Gość napisał, że ma 33 lata, pasje, dobrą prace ... Jasne, że facet w tym wieku jest "ustawiony" finansowo.
Zatem to nie w tym rzecz. Gość po prostu jest brzydki, mówiąc prosto z mostu...laski, wbrew pozorom, też zwracają uwage na wygląd.

Napisał tylko że pracuje a to też zależy jaka to jest praca.
Bo jak Biedronka za 1,5tys to raczej kiepsko.
W tym wieku dziewczyny oczekują już od faceta że czegoś się dorobił.

6

Odp: wciąż samotny

jeśli chodzi o mój status to decydowanie zarabiam więcej niż zostało powiedziane powyżej choć zgadzam się że  jest to dla kobiet ważne.
dzięki madoja za wymienione przyczyny, z tych co wymieniłaś być może jestem zbyt nudny na pierwszym spotkaniu... domyślam się też że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na mój problem, po prostu brakuje mi chyba szczęścia

7

Odp: wciąż samotny
tommy83 napisał/a:

jeśli chodzi o mój status to decydowanie zarabiam więcej niż zostało powiedziane powyżej choć zgadzam się że  jest to dla kobiet ważne.
dzięki madoja za wymienione przyczyny, z tych co wymieniłaś być może jestem zbyt nudny na pierwszym spotkaniu... domyślam się też że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na mój problem, po prostu brakuje mi chyba szczęścia

Może i jest jednoznaczna odpowiedź, ale ciężko zgadywać. Stawiałbym na wygląd, kobiety zwykle umieszczają wzrost na pierwszym miejscu listy pożądanych cech fizycznych, a 175 to niewiele. Zwykle w ogłoszeniach piszą "ponad 180". Nie da sie zresztą oceniać wyglądu nie widząc kogoś, no ale powiedzmy sobie wprost, gdybyś miał 10cm więcej wzrostu i twarz ... nie wiem kto jest uznawany za wybitnie atrakcyjnego ... jakiegoś przystojnego aktora, to te randki same by pytały o kolejne spotkanie. Nawet gdybyś pracował w biedronce za 1500 (to akurat później byłby problem).
Ze wzrostem nic nie zrobisz, atrakcyjność wizualną można jakoś podnieść, tzn wg kobiet bycie przystojnym to wypadkowa kilku składowych, nie tylko rysów twarzy, ale również ubrania, "sposobu bycia" że tak to nazwę czyli postawy itp, pewności siebie. No ale czy w tym leży problem to też zgadywanie, choć będę się trzymał tego co napisałem wyżej, tzn ponadprzeciętnie atrakcyjna jednostka nie zostałaby bezwzględnie spławiona już po pierwszym spotkaniu przez kilka różnych kobiet (gusta są różne, ale w któreś byś trafił), niezależnie od innych przyczyn.

Nie przejmowałbym się natomiast tym że może jesteś nudny, przeciętna kobieta też fascynująca nie jest. Chyba że trafiasz na same odwieczne singielki, które przez lata samotności wyrobiły sobie kosmiczne oczekiwania wobec swojego wymarzonego księcia i od pierwszej sekundy oczekują emocji rodem ze swojej ukochanej telenoweli. Z tym nie wygrasz.
Dla normalnej dziewczyny fakt że zachowujesz się kulturalnie i próbujesz podtrzymywać rozmowę powinien być wystarczający. Byle bez pajacowania i upierdliwych przesłuchań, a porywające konwersacje na pierwszej randce lepiej włożyć między bajki.

Z resztą tego co w pierwszej odpowiedzi można się zgodzić, faktycznie też niegłupim pomysłem jest się zebrać na odwagę i poprosić dobrą znajomą o chłodną kalkulację w czym może leżeć problem.

8

Odp: wciąż samotny
krzch2507 napisał/a:

Może i jest jednoznaczna odpowiedź, ale ciężko zgadywać. Stawiałbym na wygląd, kobiety zwykle umieszczają wzrost na pierwszym miejscu listy pożądanych cech fizycznych, a 175 to niewiele. Zwykle w ogłoszeniach piszą "ponad 180".

Jako kobieta niestety muszę podpisać się pod tym.
Dla mnie wzrost zawsze był pierwszym kryterium jeśli chodzi o wygląd.
Byłam w stanie ewentualnie zaakceptować kogoś w okolicach 175-180 cm, ale tylko jeśli nadrabiał przystojną twarzą.
Tylko że w przypadku autora chyba nie o to chodzi, ponieważ domyślam się że te kobiety znają jego wzrost zanim się z nim spotkają (spotyka się z nimi przez internet). Znają też chyba jego twarz, bo pokazuje im zdjęcie. CHYBA.
Bo jeśli te kobiety nie znają ani jednego ani drugiego, to mamy odpowiedź.

Pamiętam że kiedyś na studiach podczas jakiejś babskiej posiadówki przy alkoholu zrobiłyśmy z dziewczynami podsumę co jest ważne u faceta.
Doszłyśmy do wniosku że trzy cechy: Wygląd (wysoki wzrost, przystojna twarz, wysportowana sylwetka) + Osobowość (czyli szeroko rozumiana inteligencja, poczucie humoru, itd.) + Status Majątkowy (pieniądze, dobra praca itd.).
Facet zdobędzie każdą kobietę jeśli posiada wszystkie z tych trzech cech, ale to rzadkość.
Ma wielkie powodzenie i zatrzyma przy sobie kobietę, jeśli posiada dwie z tych cech, obojętnie które.
I małe (lub krótkotrwałe - czyli kobieta jest nim zainteresowana tylko na chwilę) jeśli posiada tylko jedną z nich.

Wypracuj dwie z tych cech, a będziesz mógł przebierać w kobietach.

9 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2016-10-07 20:47:45)

Odp: wciąż samotny

Madoja, a ile Ty masz tego wzrostu?
Autorze/facet z jakimi kobietami jeżeli chodzi o wiek się spotykałeś?

10

Odp: wciąż samotny

Autorze,
do jakiego typu dziewczyn startujesz? Chodzi mi o ich profil psychologiczny. Czy masz "upatrzony" jakiś zestaw cech charakteru?
Bo może Ty świadomie albo i podświadomie stale wybierasz osoby o tym samym typie osobowości, których z kolei nie pociągają mężczyźni Twojego pokroju?

11

Odp: wciąż samotny

Jeśli chodzi o wzrost to nie uważam że jestem niski, po prostu jestem średniego wzrostu i na pewno nie startuje do kobiet 173 + , dużo facetów jest mojego wzrostu i są jakoś szczęśliwi. Co do umawiania to nie skupiam się tylko na internecie, podrywam również na żywo bo drugą połowę można znaleźć dosłownie wszędzie. A umawiam się najczęściej z kobietami 26-31 więc chyba poprawnie, do jakiego typu startuje  ? na pewno nie "party girl " tylko do dziewczyn które poważnie myślą o życiu i wydaje mi się że takie spotykam tylko wychodzi jak wychodzi 

może zapytam jeszcze o coś co jest dla mnie istotne jak myślicie czy na pierwszej randce powinienem zdradzać swoje intencje jak dziewczyna mi się podoba ?? czy potraktować tą randkę jako zapoznawczą i być zagadką dla kobiety a na drugiej bardziej się zbliżyć  ??  bo ja najczęściej wybieram tą drugą opcję  i sam nie wiem czy dobrze to rozgrywam

12 Ostatnio edytowany przez madoja (2016-10-08 23:59:54)

Odp: wciąż samotny
tommy83 napisał/a:

może zapytam jeszcze o coś co jest dla mnie istotne jak myślicie czy na pierwszej randce powinienem zdradzać swoje intencje jak dziewczyna mi się podoba ?? czy potraktować tą randkę jako zapoznawczą i być zagadką dla kobiety a na drugiej bardziej się zbliżyć  ??  bo ja najczęściej wybieram tą drugą opcję  i sam nie wiem czy dobrze to rozgrywam

Ja obstawiam pierwszą opcję, ale to zależy chyba od kobiety.
Dla mnie udana pierwsza randka powinna zakończyć się pocałunkiem, ale wiem że są kobiety które uważają, że pierwsza randka to za szybko na pocałunek, więc trudno dać jedną podsumę dla wszystkich kobiet.
Jeśli na pierwszej randce facet nie okazywał zainteresowania i był obojętny, to uznawałam że albo nie jest mną zainteresowany, albo jest gejem, albo jest tak chorobliwie nieśmiały że dalsze kontakty będą bardzo trudne.

13

Odp: wciąż samotny

Ja uważam, że jak autor ma te 175cm wzrostu to jest normalnym kolesiem na "rynku" bo większości dziewczyn ma w porywach te 170cm a on sam mówi, że ponad to za bardzo nie chce się wychylać i to jest w sumie dla mnie normalne bo co to jest za kobita która jest wyższa od faceta nawet w tych szpilkach, jak to wygląda? Dla mnie lipa.
Dlatego pytałem się Madoii ile ma wzorstu ale olała odpowiedź a może być tak, że ma poniżej 170cm -niczym standardowa kobita w PL ale za to wymagania ma niestandardowe bo "żąda" kolesia który będzie miał ponad 180cm wzrostu a takim inne panie sie podobają i na odwrót.

14

Odp: wciąż samotny
On-WuWuA-83 napisał/a:

Ja uważam, że jak autor ma te 175cm wzrostu to jest normalnym kolesiem na "rynku" bo większości dziewczyn ma w porywach te 170cm a on sam mówi, że ponad to za bardzo nie chce się wychylać i to jest w sumie dla mnie normalne bo co to jest za kobita która jest wyższa od faceta nawet w tych szpilkach, jak to wygląda? Dla mnie lipa.
Dlatego pytałem się Madoii ile ma wzorstu ale olała odpowiedź a może być tak, że ma poniżej 170cm -niczym standardowa kobita w PL ale za to wymagania ma niestandardowe bo "żąda" kolesia który będzie miał ponad 180cm wzrostu a takim inne panie sie podobają i na odwrót.

Przepraszam za brak odpowiedzi.
Mam 170 cm i noszę tylko wysokie obcasy.
Przy facecie lubię czuć się drobna i mała.
Mój mąż ma 193 cm.

15

Odp: wciąż samotny

Średni wzrost mężczyzny w Polsce to ok 180 cm i wciąż się ta średnia zwiększa. 20 lat temu 175 cm było średnią, więc dla kobiet mających 35-40 lat to normalny wzrost. Dla dziewczyn lat 25-30 to już poniżej średniej tego co widzą dookoła (w szkole, na studiach) i dlatego szukają facetów powyżej 180 cm.
Nie ma tu tez żadnego znaczenia jej wzrost, większość (jak nie wszystkie) drobnych dziewczyn też lubi wysokich facetów. Zresztą nie tylko one, udowadniane było różnymi badaniami że wysokim łatwiej w życiu, ponoć średnie zarobki nawet są wyższe w zależności od wzrostu.
Wygląd może nie jest najważniejszy, ale na pewno jest kryterium, a wzrost to coś, na co kobiety zwracają uwagę na samym początku. Powiedzmy więc sobie wprost, przy 175 cm na starcie masz negatyw. Oczywiście niczego to nie przekreśla, faceci mający np piwne brzuchy też mają żony i rodziny, ale żadna kobieta nie powie że o takim marzy czy że na pierwszy rzut oka wydał jej się atrakcyjny.
Jeśli atrybuty wizualne też są poniżej średniej, no to później trzeba mocno nadrabiać na takiej randce żeby zostawić dobre wrażenie po kiepskim pierwszym. Widać i tu coś nie działa, inaczej każda z nich nie odrzucałaby kolejnego spotkania.

16 Ostatnio edytowany przez X77 (2016-10-09 14:29:59)

Odp: wciąż samotny

W Twoim wieku autorze już dawno bym poszedł do jakiejś "agentki towarzyskiej".
BTW. Masz jakiekolwiek doświadczenia seksualne?

Poza tym napisałem że jesteś dżentelmenem.... a tak naprawdę wbrew jakimkolwiek pozorom, młode kobiety tak naprawdę wolą drani, niezależnie jak bardzo będą się wszystkie wypierać i zaklinać rzeczywistość że jest inaczej. Poza tym jeśli w tym wieku jeszcze jesteś prawiczkiem - to już zapomnij o młodej kobiecie.
Ja Ci źle nie życzę, ale piszę jak niestety jest.

17

Odp: wciąż samotny

Coście się tak tego wzrostu uczepili ?
Znam gościa który ma 165 cm jest prawie łysy,ale potrafi zdobyć prawie każdą,więc sorry,ale dla mnie wymawianie wzrostem to bzdura.Z tym przystojnym,to kolejny mit.
Wzrost miał znaczenie w pradawnych czasach gdzie liczyła się siła fizyczna,więc tak naprawdę jest to pozostałość ewolucyjna,która wciąż jednak kobietom sugeruje,że wysoki facet,to jedna z cech gwarantująca przetrwanie genów.
On-WuWuA-83,wzrost u kobiet nie jest cechą kluczową.

18

Odp: wciąż samotny
theonlyone napisał/a:

Coście się tak tego wzrostu uczepili ?
Znam gościa który ma 165 cm jest prawie łysy,ale potrafi zdobyć prawie każdą,więc sorry,ale dla mnie wymawianie wzrostem to bzdura.Z tym przystojnym,to kolejny mit.
Wzrost miał znaczenie w pradawnych czasach gdzie liczyła się siła fizyczna,więc tak naprawdę jest to pozostałość ewolucyjna,która wciąż jednak kobietom sugeruje,że wysoki facet,to jedna z cech gwarantująca przetrwanie genów.
On-WuWuA-83,wzrost u kobiet nie jest cechą kluczową.

O ile 175cm to jeszcze normalny wzrost tak też ciężko mi sobie wyobrazić takiego gościa 165cm który wyrywa prawie każdą tongue
Może po prostu ma dobrą pozycję społeczną?
Jest kierownikiem jakiejś znanej firmy?
Wtedy to samo przez się by tłumaczyło dlaczego "zalicza" wink

19

Odp: wciąż samotny
Tom94 napisał/a:

Może po prostu ma dobrą pozycję społeczną?
Jest kierownikiem jakiejś znanej firmy?

Nic z tych rzeczy,przeciętny śmiertelnik,których pełno dookoła.
On miał mityczne "to coś" pewny siebie,magnetyczne spojrzenie,niski ton głosu,małomówny,tajemniczy.
Wielu znam jemu podobnych,oni nie muszą nic robić,a kobiety się za nimi uganiają,ot taki wrodzony urok osobisty,chyba ciężko to opisać,ale wiem,czy ktoś to ma,czy nie.Niektórzy już od 16r życia bawili się w zaliczanie i tak im zostało tongue

20 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2016-10-10 12:09:03)

Odp: wciąż samotny
krzch2507 napisał/a:

Średni wzrost mężczyzny w Polsce to ok 180 cm i wciąż się ta średnia zwiększa. 20 lat temu 175 cm było średnią, więc dla kobiet mających 35-40 lat to normalny wzrost. Dla dziewczyn lat 25-30 to już poniżej średniej tego co widzą dookoła (w szkole, na studiach) i dlatego szukają facetów powyżej 180 cm

Ostatnio oglądałem pewien program na YT i była tam też mowa o średnim wzroście populacji. Aktualnie średnia wzrostu zwiększa się. I to jest prawda patrząc po moim roczniku jak i następnych. Większość ludzi którzy urodzili się w 1990 oraz później  nieźle wyrosła. Jakbym miał ocenić to większość spokojnie ponad 180cm.

A teraz taka ciekawostka, może niektórzy nie widzieli bo się nie interesują sportem i filmem smile

Hayden Panettiere i Władimir Kliczko big_smile
PunBB bbcode test

To są celebryci i oni "mogą więcej" tongue ale ta różnica wzrostu jest kuriozalna. Żeby nie wiem jak wyglądała kobieta to na pewno nie była by dla mnie interesująca jako partnerka.
Jak z taką "coś robić"  big_smile jak ona w szpilach sięga facetowi 2m wzrostu i budowie "ogra" jedynie do barków. Się dobrali big_smile

21

Odp: wciąż samotny
theonlyone napisał/a:
Tom94 napisał/a:

Może po prostu ma dobrą pozycję społeczną?
Jest kierownikiem jakiejś znanej firmy?

Nic z tych rzeczy,przeciętny śmiertelnik,których pełno dookoła.
On miał mityczne "to coś" pewny siebie,magnetyczne spojrzenie,niski ton głosu,małomówny,tajemniczy.
Wielu znam jemu podobnych,oni nie muszą nic robić,a kobiety się za nimi uganiają,ot taki wrodzony urok osobisty,chyba ciężko to opisać,ale wiem,czy ktoś to ma,czy nie.Niektórzy już od 16r życia bawili się w zaliczanie i tak im zostało tongue

Hmmm aż mnie to zaintrygowało.
Szkoda że "tego czegoś" nie można się wyuczyć bo jak wiadomo to cecha którą się ma albo nie.
Jedynie to potwierdza naszą tezę że 20% mężczyzn rżnie 80% kobiet a cała reszta walczy o te 20% i stąd mamy tylu samotnych facetów, zagadka rozwiązana.

22

Odp: wciąż samotny

Witajcie:)

A gumę żujesz? Dbasz o świeży oddech?Ja jakieś pół roku temu poznałam faceta,wszystko to miał co, Ty z małym wyjątkiem ,bo był wysoki.Niestety, byłam tylko na jednym spotkaniu z nim.Facetowi po prostu śmierdziało z ust,i nie pomogły markowe perfumy,którymi pachniał,ani Jego pozycja. Z tym wzrostem, to się do końca nie zgodzę przecież te dziewczyny co się z Tobą umawiają widzą jak jesteś wysoki. Zresztą powiem szczerze,.Wiem ,że nie zawsze to chodzi o wzrost .Mam kolegę zresztą, to facet który jest niski .Ma ładną twarz uprawiał boks ale jest kolokwialnie mówiąc kurdupel .I On ma powodzenie u kobiet duże .Po rozmowie z Nim kobieta stwierdza, że to najciekawszy gość jakiego spotkała .On po prostu umie rozmawiać .Mam 39 lat i jak do tej pory nigdy lepszego rozmówcy nie spotkałam rodzaju męskiego:) Robi to z taką swobodą i z takim zainteresowaniem na kobietę ,nie jest przy tym w ogóle nachalny.Opowiedz jak mniej więcej wygląda takie spotkanie Twoja randka .dialog co pytasz ? Może jesteś za bardzo pasywny? Moze jesteś za mdły? Może kobieta czuje się nie komfortowo przy Tobie?

23 Ostatnio edytowany przez tommy83 (2016-10-24 22:50:06)

Odp: wciąż samotny

hej, powiem tak jak idę na randkę to dbam o siebie, dobrze wyglądam, ładnie pachnę, myję zęby więc raczej tutaj nie ma problemu a co do mojego wzrostu zostało już dużo powiedziane wcześniej, co do spotkania raczej też nie mam sobie nic do zarzucenia po prostu kobieta dobrze czuje się w moim towarzystwie tylko no właśnie zwykle kończy się propozycję tylko znajomości, nic więcej tak jak ostatnio czyli 2 tyg. temu sad Na podstawie moich obserwacji i wcześniejszych wniosków ze spotkań  wydaje mi się że kobiety nie chcą widzieć we mnie partnera dlatego że jestem dość szczupły ( przy 175 cm ważę 70 kg. )  i tu chyba leży problem. Wypowiedzcie się dziewczyny czy dobrze myślę ?

24 Ostatnio edytowany przez Summertime (2016-10-25 11:16:36)

Odp: wciąż samotny

https://youtu.be/16BR1FXw4wQ

Ja i tak będe namawiac do żucia gumy .Może to idiotyczne ,ale daje tą pewność świerzości Mój poprzedni gość na pierwszym spotkaniu tak się szykował ,że nawet do galerii po ciuch nowy pojechał i prysznic też brał ,bo czyściuchny był pachnący dobrym zapachem i zęby też ok zadbane tylko capiło mu z paszczy....To jest dziwne co piszesz, że z powodu chudości .Gdyby tak było, nie doszłoby do pierwszego spotkania .Bo przecież jak się kobieta z Tobą umawia, to widzi jak Ty wyglądasz .Na tej podstawie czy spodobasz się, czy nie umawia się z Tobą na randke.Ja tak mam .Jeśli podchodzi do mnie facet i mi wpadnie w oko to zgadzam sie.Jeśli jest nie w moim typie, to odrzucam go.I tyle.Trzeba trafić na swojego :)Poczuć to coś .Ja np też po ostatnim nieudanym "związku"jakoś nie umiem znaleźć kogoś do kogo poczuję tą magię.Widocznie nie trafiam na właściwego.

25

Odp: wciąż samotny

Wypowiedzcie się dziewczyny czy dobrze myślę ?

Są różne gusta, mi np. nie odpowiada, gdy facet jest delikatniejszej postury, niż ja sama. Gdybym miała wybierać, co mi się bardziej podoba - czy szczuplina, czy puszysty, to bym wybrała typ puszysty, który zresztą też mi się nie do końca podoba, ale już bardziej, niż chudość u faceta. Najbardziej mi się podoba typ wysportowany, lekko umięśniony. Ale tym się nie przejmuj, co tu piszę ja lub inne kobiety bo teoria teorią a życie życiem, ja trafiłam na swojego "chudziaka" i nie zamieniłabym go na żadnego innego choćby ten inny miał boską muskulaturę big_smile

26

Odp: wciąż samotny

Uważam, że to w ogóle nie o wygląd chodzi - bo wygląd ocenia się jeszcze zanim do randki dojdzie. Jakbyś się tym kobietom nie podobał fizycznie, to do randek by po prostu nie dochodziło. No chyba, że umawiasz się na "randki w ciemno".

Moim zdaniem problem jest raczej w tym, co się dzieje podczas randki. Dlatego napisz, jak się na randce zachowujesz, co robicie, jak przebiega rozmowa, kto ile mówi, czy podczas spotkania czujesz z tymi kobietami jakąś chemię? Co ci się podczas tych spotkań podoba, a co nie?

27

Odp: wciąż samotny

Własnie, a może poprostu klepiesz trzy po trzy na tych spotkaniach.My bardzo szybko wyczuwamy nieszczerość,albo popisujesz się .Kto wie ?Może to w tym problem:)

28

Odp: wciąż samotny
ruda102 napisał/a:

. Dlatego napisz, jak się na randce zachowujesz, co robicie, jak przebiega rozmowa, kto ile mówi, czy podczas spotkania czujesz z tymi kobietami jakąś chemię? Co ci się podczas tych spotkań podoba, a co nie?

ok czyli podpowiadacie abym skupił się bardziej na przebiegu randki a nie na wyglądzie, no dobra powiem tak na spotkaniu na pewno okazuje zainteresowanie kobietą, prawie komplementy,  rozmawiamy o pracy, życiu, zainteresowaniach o planach na przyszłość. Zabieram zwykle dziewczynę na drinka albo do kawiarni i podczas spotkania zwykle każdy mówi o sobie tyle samo. Więc chyba jest ok, na pewno nie jestem nachalny i zdesperowany. Jednak ostatnio usłyszałem przez telefon od dziewczyny po pierwszej randce że nie było iskry, może przez to że nie zbliżyłem się fizycznie do niej albo  nie pocałowałem jej na końcu ? już sam nie wiem

29

Odp: wciąż samotny
tommy83 napisał/a:

Jednak ostatnio usłyszałem przez telefon od dziewczyny po pierwszej randce że nie było iskry, może przez to że nie zbliżyłem się fizycznie do niej albo  nie pocałowałem jej na końcu ? już sam nie wiem

Na pewno brak zbliżenia fizycznego ani pocałunku nie spowodowało braku iskry.

Jakby była tzw.iskra to nic by nie przeszkodziło w dalszym poznawaniu się.

30

Odp: wciąż samotny
Summertime napisał/a:

My bardzo szybko wyczuwamy nieszczerość)


https://media.giphy.com/media/Ic97mPViHEG5O/giphy.gif

31

Odp: wciąż samotny
Krejzolka82 napisał/a:
tommy83 napisał/a:

Jednak ostatnio usłyszałem przez telefon od dziewczyny po pierwszej randce że nie było iskry, może przez to że nie zbliżyłem się fizycznie do niej albo  nie pocałowałem jej na końcu ? już sam nie wiem

Na pewno brak zbliżenia fizycznego ani pocałunku nie spowodowało braku iskry.

Jakby była tzw.iskra to nic by nie przeszkodziło w dalszym poznawaniu się.

Każdemu iskra to co innego wink

Jak dla mnie to te randki wyglądają "bezjajecznie". Takie pitu pitu "o, ładnie wyglądasz", "o, studiujesz", "o, co będziesz robić za 5 lat". Zero flirtu tylko pitolenie o czymkolwiek byleby ciszy nie było. I tu bym szukał "błędu", że iskry nie ma a nie tu, że nie rzuciłeś się na nią jak ryba na robaka wink

32

Odp: wciąż samotny

Wzrost 175 cm jest zupełnie w porządku i mówię to ja - kobieta ok. 172-173 cm wink. Wagą też bym się nie przejmowała, bo 70 kg przy tym wzroście to jeszcze nie jest powód, aby z automatu Cię skreślać. Pomijając przy tym wspomnianą już kwestię, że dziewczyny wcześniej wiedziały jak wyglądasz oraz że gusta są różne, a i te nas często zwodzą, bo one sobie, a Amor sobie wink

Przeczytałam Twoje posty dosyć dokładnie i rzeczywiście postawiłabym raczej na coś, z czego prawdopodobnie nie zdajesz sobie sprawy, dlatego też trudno Ci nad tym popracować, aby coś mogło się zmienić. Dlaczego tak uważam? Bo z Twoich słów wyłania się obraz całkiem fajnego i ciekawego mężczyzny, a przecież coś musi nie działać.

Próbowałeś może kiedyś podpytać którąś z dziewczyn, która zdecydowała się na randkę z Tobą? Nie mówię, że od razu po spotkaniu, bo mogłoby jej być niezręcznie, zwłaszcza że - jak napisałeś - dystansowały się, co znaczy, że nie chciały mówić wprost, ale za jakiś czas może warto się którejś przypomnieć i poprosić o szczerość.

33

Odp: wciąż samotny
Harvey napisał/a:
Krejzolka82 napisał/a:
tommy83 napisał/a:

Jednak ostatnio usłyszałem przez telefon od dziewczyny po pierwszej randce że nie było iskry, może przez to że nie zbliżyłem się fizycznie do niej albo  nie pocałowałem jej na końcu ? już sam nie wiem

Na pewno brak zbliżenia fizycznego ani pocałunku nie spowodowało braku iskry.

Jakby była tzw.iskra to nic by nie przeszkodziło w dalszym poznawaniu się.

Każdemu iskra to co innego wink

Jak dla mnie to te randki wyglądają "bezjajecznie". Takie pitu pitu "o, ładnie wyglądasz", "o, studiujesz", "o, co będziesz robić za 5 lat". Zero flirtu tylko pitolenie o czymkolwiek byleby ciszy nie było. I tu bym szukał "błędu", że iskry nie ma a nie tu, że nie rzuciłeś się na nią jak ryba na robaka wink

Oczywiście, że dla każdego tzw.iskra czy to coś oznacza co innego, aczkolwiek sami do końca nie wiemy czym to jest.
Tzw. iskra to jest powiązanie wielu czynników, aczkolwiek jak dla mnie najważniejsze jest porozumienie się, chęć słuchania, jak i mówienia do tej jedynej osoby.

34

Odp: wciąż samotny

RavenKnight big_smile:D:D




http://1.bp.blogspot.com/-ToAYWnmQV24/UuBIFVMXfUI/AAAAAAAABwk/lX2PzT3eAIE/s1600/4.gif

35

Odp: wciąż samotny

Nie no spoko, bez urazy, ja wiem że jest pewna część osób, zarówno kobiet jak i mężczyzn, którzy dobrze oceniają zamiary innych osób względem siebie, ale takie pisanie w stylu że wszystkie kobiety mają takie przeczucia mnie najzwyczajniej w świecie śmieszy.

Wątki na tym forum tylko potwierdzają moją opinię.

36

Odp: wciąż samotny
RavenKnight napisał/a:

Nie no spoko, bez urazy, ja wiem że jest pewna część osób, zarówno kobiet jak i mężczyzn, którzy dobrze oceniają zamiary innych osób względem siebie, ale takie pisanie w stylu że wszystkie kobiety mają takie przeczucia mnie najzwyczajniej w świecie śmieszy.

Wątki na tym forum tylko potwierdzają moją opinię.

Odczytują, czemu nie? Napiszą na forum i ktoś im w końcu podpowie tongue

Bez urazy wink

37

Odp: wciąż samotny
Olinka napisał/a:

Próbowałeś może kiedyś podpytać którąś z dziewczyn, która zdecydowała się na randkę z Tobą? Nie mówię, że od razu po spotkaniu, bo mogłoby jej być niezręcznie, zwłaszcza że - jak napisałeś - dystansowały się, co znaczy, że nie chciały mówić wprost, ale za jakiś czas może warto się którejś przypomnieć i poprosić o szczerość.

tak oczywiście zawsze chcę wiedzieć czemu zostałem odrzucony, dlatego też ostatnio dziewczyna powiedziała mi że nie było iskry a dokładniej że czuła że to nie to, wcześniej od innej kobiety usłyszałem że nie jestem dla niej, że prowadzimy inne życie choć ja wcale tak nie uważałem, więc to przykłady ostatnie a poza tym najczęściej jest tak że po pierwszej randce kiedy chcę umówić się na kolejną dziewczyna tworzy stek wymówek i trwa to kilka tygodni aż daję sobie spokój, ktoś napisał że warto dać kobiecie 3 szanse jak będzie dalej zbywać należy odpuścić i ja tak robię

38

Odp: wciąż samotny
tommy83 napisał/a:
Olinka napisał/a:

Próbowałeś może kiedyś podpytać którąś z dziewczyn, która zdecydowała się na randkę z Tobą? Nie mówię, że od razu po spotkaniu, bo mogłoby jej być niezręcznie, zwłaszcza że - jak napisałeś - dystansowały się, co znaczy, że nie chciały mówić wprost, ale za jakiś czas może warto się którejś przypomnieć i poprosić o szczerość.

tak oczywiście zawsze chcę wiedzieć czemu zostałem odrzucony, dlatego też ostatnio dziewczyna powiedziała mi że nie było iskry a dokładniej że czuła że to nie to, wcześniej od innej kobiety usłyszałem że nie jestem dla niej, że prowadzimy inne życie choć ja wcale tak nie uważałem, więc to przykłady ostatnie a poza tym najczęściej jest tak że po pierwszej randce kiedy chcę umówić się na kolejną dziewczyna tworzy stek wymówek i trwa to kilka tygodni aż daję sobie spokój, ktoś napisał że warto dać kobiecie 3 szanse jak będzie dalej zbywać należy odpuścić i ja tak robię

Prawidłowo, bardzo dobre podejście z tymi trzema szansami. Tak poza tym naprawdę trudno powiedzieć dlaczego nie możesz znaleździ kogoś na stałe. Jakbym ciebie spotkał, pogadał czy zobaczył mógłbym więcej powiedzieć. Jeżeli chodzi o wygląd to naprawdę musiał byś być brzydki żeby to stanowiło powód. Kobiety zwracają uwagę na całość mężczyzny a nie na samą urodę. Dodatkowo zwracają uwagę na takie szczegóły jak paznokcie, buty czy zęby. Raczej kwestia jest w twoim zachowaniu niż wyglądzie.

39

Odp: wciąż samotny

hejka, mam ten sam problem tylko płec inną . Juz wyjasniam, nigdy nie podobałam sie chłopakom, nie miałam chłopaka w wieku lat nastu, póxniej tez było kiepsko, dramat. teoretycznie mam dwie ręce, nogi, widze słyszę i starałam sie być miła, kulturalna itd. Tylko że nikt mnie nie zapraszał na spotkania randki imprezy. Ja po prostu nie byłam na żadnej domówce, nie byłam nigdy w klubie ...
Rozumiem co czujesz, a przyczyny nie ustalisz dopóki nie trafisz na ta  swoja druga połówkę.
Wiem że panie kierują sie nie wiedzieć czemu wzrostem. Następnie uroda w klasycznym tego słowa znaczeniu.
Moim zdaniem mężczyzna tzw brzydki jest bardziej interesujacy a niskiemu mozna patrzec w twarz podczas rozmowy.
No ale moje poglądy nie sa popularne wsród damskiej części populacji.
Z pomysłów dlaczego tak sie dzieje:
- może idz z nowo poznaną na spacer rozmowa duzo wyjaśni, albo nuda albo jest o czym,
zobaczysz wtedy wszystko ubiór czy załozy stosowny,  makijaż, stan zwojów myslowych, sposób bycia, preferencje czasu wolnego
Może szukasz panny której zazdrościliby ci  koledzy?
Kogo szukasz to jest pytanie dla ciebie. To ci ułatwi. Przypadkowe znajomości koncza sie koleżeństwem albo sie rozpłyną. Poza tym życie przed tobą. Masz czas na wszystko.

40

Odp: wciąż samotny

Dla mnie np. najbardziej liczy się poczucie humoru. Moje znajome mają podobne zdanie. Może na tych randkach zamiast od razu rozmawiać o planach na przyszłość i o tym gdzie widzicie się za 5 lat, może powinieneś rozmawiać na bardziej luźne tematy. I jak najwięcej śmiechu, bo kobiety lubią wesołych mężczyzn. Może dobrym pomysłem byłoby zabranie jej np. na kręgle. Tam będziecie mogli swobodnie porozmawiać, pośmiać się, a nawet powygłupiać. Spędzicie miło czas, a na pytania o przyszłość, albo gdzie widzisz się za 5 lat przyjdzie jeszcze pora (np. na rozmowie kwalifikacyjnej big_smile)

Odp: wciąż samotny

A ja mam inne pyatnie do autora bo cos mi zaczyna switac

Jak sie zachowujesz po tych randkach??? w stosunku do tych dziewczyn mam na mysli konakt z nimi???

Posty [ 41 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » wciąż samotny

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024