Witam .nie wiem od czego zacząc moim problemem jest sex z mężem, mąz sam inicjuje sex tylko ze nie zaspokaja mnie w zaden sposób.A wygląda to tak ze mąz wyładowuje sie na mnie trwa to 3 minutki dziękuje i po sprawie gdy ja domagam się zaspokojenia twierdzi ze sie awanturuje. I tak zawsze daje się nabrac ze moze ja tez będe miała jakąs przyjemnosc dla siebie, jak zwykle nic po wszystkim jestem wsciekła ze znów dałam się nabrac jaka zemnie idiotka.Po mojej awanturze stwierdziłze mam się cieszyc ze wogóle mnie bzyka .Super
No to masz pociechę z męża. Ten seks zawsze tak wyglądał? Długo jesteście małżeństwem?
Czy on jest takim egoistą tylko w łóżku czy na co dzień też? bo mam przeczucie ,że nie tylko w sexie tak jest.
mjestesmy razem 15 lat . Wżyciu codziennym jest raczej ok, mamy10 letnią córke .Ogólnie wszystko układa się poprawnie tylko ten sex
Wypadałoby o tym z nim porozmawiać tylko nie z wyrzutem czy pretensją ,że dla Ciebie jest byle jak tylko na spokojnie. Gdyby mężczyzna był młody to można by było stwierdzić ,że nie wytrzymuje długo a tak albo to egoizm z jego strony albo być może rzadko uprawiacie seks?Jeżeli jest częstotliwość większa to i facet dłużej może się kochać.
No to znajdź sobie kochanka.
Witam .nie wiem od czego zacząc moim problemem jest sex z mężem, mąz sam inicjuje sex tylko ze nie zaspokaja mnie w zaden sposób.A wygląda to tak ze mąz wyładowuje sie na mnie trwa to 3 minutki dziękuje i po sprawie gdy ja domagam się zaspokojenia twierdzi ze sie awanturuje. I tak zawsze daje się nabrac ze moze ja tez będe miała jakąs przyjemnosc dla siebie, jak zwykle nic po wszystkim jestem wsciekła ze znów dałam się nabrac jaka zemnie idiotka.Po mojej awanturze stwierdziłze mam się cieszyc ze wogóle mnie bzyka .Super
mjestesmy razem 15 lat . Wżyciu codziennym jest raczej ok, mamy10 letnią córke .Ogólnie wszystko układa się poprawnie tylko ten sex
I co? Od 15 lat tak jest? Od 15 lat ta sama sytuacja? Od 15 lat on się zaspokaja, a Ty się nabierasz/awanturujesz?
No to znajdź sobie kochanka.
zeby to było takie proste .....:)
No to znajdź sobie kochanka.
Pewnie, rozwal sobie małżeństwo, a dziecku dzieciństwo z powodu seksu.
Pogadaj z nim, a jak nie poskutkuje, to po prostu celibat aż się ogarnie burak.
11 2016-10-08 00:23:41 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2016-10-08 00:23:55)
Gary napisał/a:No to znajdź sobie kochanka.
Pewnie, rozwal sobie małżeństwo, a dziecku dzieciństwo z powodu seksu.
Z powodu seksu? On ma ją gdzieś i nie chodzi tu tylko o seks facet który się tak zachowuje zwyczajnie ma ją gdzieś i jeszcze te teksty, nawet jej nie szanuje...
Gary napisał/a:No to znajdź sobie kochanka.
zeby to było takie proste .....:)
Znaleźć kochanka? To proste przecież...
Wszystko inne jest trudne...
Oczywiście wszystko trzeba robić z głową, mądrze.
Tylko trzeba pamietac ze ma sie dziecko i nie fundowac mu dziecinstwa w ktorym jego rodzice sie ciagle kloca, a ojciec wyzywa matke od puszczalskich zdzir itp, dzieci slysza wiecej niz sie rodzicom wydaje.
Tylko trzeba pamietac ze ma sie dziecko i nie fundowac mu dziecinstwa w ktorym jego rodzice sie ciagle kloca, a ojciec wyzywa matke od puszczalskich zdzir itp, dzieci slysza wiecej niz sie rodzicom wydaje.
Jasne, lepiej dać się męzowi traktować jak worek na spermę.
Ja proponuję żeby autorka następnym razem "skończyła" przed swoim mężem i mu podziękowała za dalsze igraszki. Jak się będzie czepiał to powiedzieć, że ma nie robić awantur.
Trochę to dziwne, że autorka cały czas się na taki bajer nabiera - każda kobieta po drugim, trzecim razie była by już wkurzona i jakoś reagowała na to. Jedynym rozsądnym wyjściem jest odsunięcie męża od łoża małżeńskiego i i samozaspokajanie się.
To nie chodzi o to ze ma sie tak dawac traktowac, tylko ze niech nie ucieka sie do zdrady bo nie sa sami, moze odejsc.
Ale wy durne wnioski wyciagacie z niektorych wypowiedzi.