Witam zszokowało mnie oraz mą żonę ostatnio kilka incydentów mianowicie obowiązkowe w szkole apele ws żołnierzy wyklętych rzez kościół (w większości słusznie) z obowiązkowymi przemowami na wzór PRL było to w szkole ciotecznej bratanicy (nie wiem jak strony kuzyna). Dosłownie miesiąc później szwagier został przymuszony do pójścia na mszę która była jednocześnie szkoleniem oraz uroczystością na którym nadawano tytuł pierwszego stopnia oficerskiego. Było pełno rządowych oficjeli trzeba było klękać w odpowiednim momencie. Nie ważne iż on jest ateistą nie było mowy o odmowie która by oznaczała koniec kariery w służbie mundurowej ponieważ musiało tam pójść równa określona liczba osób. Chwila refleksji co będzie za kilka lat, czy będziemy się na to godzić ?
Zmieni się moda i będzie odwrócenie od tego co dzisiaj obowiązkowe (lub prawie obowiązkowe) .
Chociaż nie sądzę, by kiedykolwiek ktokolwiek w Polsce rozliczył kościół, no chyba, że sam papież Franciszek, bo on jest do tego zdolny... tylko nie ma posłuchu.
Nie ważne iż on jest ateistą nie było mowy o odmowie która by oznaczała koniec kariery w służbie mundurowej ponieważ musiało tam pójść równa określona liczba osób. Chwila refleksji co będzie za kilka lat, czy będziemy się na to godzić ?
Skoro Twój szwagier jest ateistą, to podejrzewam, że się zbytnio nie przejął. Musiał być, więc był.
W czasach komunistycznych władza starała się ograniczyć obywatelom dostęp do Kościoła, skutek był odwrotny. Podejrzewam, że przymuszanie również nie jest dobrą drogą.
Zmieni się moda i będzie odwrócenie od tego co dzisiaj obowiązkowe (lub prawie obowiązkowe) big_smile.
Chociaż nie sądzę, by kiedykolwiek ktokolwiek w Polsce rozliczył kościół, no chyba, że sam papież Franciszek, bo on jest do tego zdolny...
Ja bardziej niż reprymendę ze strony Głowy Kościoła, obstawiałabym puste świątynie. Kiedy ludzie zaczną odwracać się od przymusowej wiary, KK będzie musiał przejrzeć na oczy.
"Spokojnie, to tylko awaria."
Ludziom znudziło się straszenie PiS-em, mniejszość ortodoksyjnie (na zewnątrz, oczywiście) katolicka zdobyła dla siebie "swoją" władzę.
Ci, którzy na wybory parlamentarne nie poszli, mają za swoje.
A straszak, jak widać, miał swoje podstawy.
Mówi się trudno.
Jutro będzie jeszcze lepsze.
Czekam na kazanie Jego Świątobliwości i reakcje Głodzia, między innymi.
5 2016-07-26 20:19:39 Ostatnio edytowany przez Paweło (2016-07-26 20:20:00)
Już Terlikowski oraz kilku innych nazwali papieża tym czymś a także zarzucili mu "sprofanowanie" wielkiego czwartku bo obmył nogi imigrantom. Chyba zapowiada się kolejna schizma.