"Zgrana paczka" po trzydziestce? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » "Zgrana paczka" po trzydziestce?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: "Zgrana paczka" po trzydziestce?

Zastanawiam się, na ile to jest realne. Jakie wy macie doświadczenia? Ja mam różnych znajomych, ale nigdy nie tworzyli jakiejś paczki, w dodatku ludzie przychodzą i odchodzą. "Super przyjaciele" przez kilka lat, a potem się gdzieś rozpływają w czasoprzestrzeni, zastępują ich inni. Jakieś to wydaje mi się pogmatwane, nieuporządkowane i ostatnio czuję się bardzo samotna.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: "Zgrana paczka" po trzydziestce?

Widzę, że jak na razie mój wątek się nie wpasował. Odpisze mi ktoś, podzieli się doświadczeniem?

3

Odp: "Zgrana paczka" po trzydziestce?

Więc tak: z wiekiem zmieniają się nasze priorytety.
Zawsze w jakieś mierze zmieniają się relacje międzyludzkie i to zależy od wielu czynników, takich jak, np.:
- zmiana miejsca zamieszkania;
- zmiana pracy;
- zmiana statusu rodzinnego.

4

Odp: "Zgrana paczka" po trzydziestce?

Widzę, że się zlitowałaś ;D

5

Odp: "Zgrana paczka" po trzydziestce?

Nieistotne są moje pobudki.  tongue

Co sądzisz o tym co napisałam?

Odp: "Zgrana paczka" po trzydziestce?

Ja mam inne doświadczenia, z racji tego, że kończyłam szkołę chyba wcześniej. Zanim powstała nasza klasa i FB big_smile I nawet komórek nie było... Nasze drogi po skończeniu szkoły się rozeszły, z racji trudności utrzymywania kontaktów. Nie każdemu wyjeżdżającemu na studia chciało się odpisywać na tradycyjne listy np.

Po powstaniu NK i FB okazało się, że wszyscy w jakiś sposób za sobą tęsknimy. I te kontakty są znacznie częstsze. Może nie ma wspólnych wypadów na piwo, bo naprawdę ciężko zgrać w jednym terminie ludzi z różnych stron świata (USA, UK, Australia, Austria - to taki przykład, gdzie akurat "moją paczkę" poniosło). Chociaż raz nam się udało big_smile Ale odczuwam - i nie tylko ja - że tak naprawdę relacje między nami się nie zmieniły, tylko kontakt bywa utrudniony... nawet, jak ktoś jest na miejscu, to np. urodziło mu się dziecko, wyjechał na wakacje...

7

Odp: "Zgrana paczka" po trzydziestce?
Krejzolka82 napisał/a:

Nieistotne są moje pobudki.  tongue

Co sądzisz o tym co napisałam?

Oczywista oczywistość :]

8

Odp: "Zgrana paczka" po trzydziestce?
santapietruszka napisał/a:

Ja mam inne doświadczenia, z racji tego, że kończyłam szkołę chyba wcześniej. Zanim powstała nasza klasa i FB big_smile I nawet komórek nie było... Nasze drogi po skończeniu szkoły się rozeszły, z racji trudności utrzymywania kontaktów. Nie każdemu wyjeżdżającemu na studia chciało się odpisywać na tradycyjne listy np.

Po powstaniu NK i FB okazało się, że wszyscy w jakiś sposób za sobą tęsknimy. I te kontakty są znacznie częstsze. Może nie ma wspólnych wypadów na piwo, bo naprawdę ciężko zgrać w jednym terminie ludzi z różnych stron świata (USA, UK, Australia, Austria - to taki przykład, gdzie akurat "moją paczkę" poniosło). Chociaż raz nam się udało big_smile Ale odczuwam - i nie tylko ja - że tak naprawdę relacje między nami się nie zmieniły, tylko kontakt bywa utrudniony... nawet, jak ktoś jest na miejscu, to np. urodziło mu się dziecko, wyjechał na wakacje...

Takich kontaktów nawet nie biorę pod uwagę. Chyba mamy inne pojęcie "zgranej paczki" ;] Ale ja chyba za dużo oczekuję.

Odp: "Zgrana paczka" po trzydziestce?
alexandra-3m napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Ja mam inne doświadczenia, z racji tego, że kończyłam szkołę chyba wcześniej. Zanim powstała nasza klasa i FB big_smile I nawet komórek nie było... Nasze drogi po skończeniu szkoły się rozeszły, z racji trudności utrzymywania kontaktów. Nie każdemu wyjeżdżającemu na studia chciało się odpisywać na tradycyjne listy np.

Po powstaniu NK i FB okazało się, że wszyscy w jakiś sposób za sobą tęsknimy. I te kontakty są znacznie częstsze. Może nie ma wspólnych wypadów na piwo, bo naprawdę ciężko zgrać w jednym terminie ludzi z różnych stron świata (USA, UK, Australia, Austria - to taki przykład, gdzie akurat "moją paczkę" poniosło). Chociaż raz nam się udało big_smile Ale odczuwam - i nie tylko ja - że tak naprawdę relacje między nami się nie zmieniły, tylko kontakt bywa utrudniony... nawet, jak ktoś jest na miejscu, to np. urodziło mu się dziecko, wyjechał na wakacje...

Takich kontaktów nawet nie biorę pod uwagę. Chyba mamy inne pojęcie "zgranej paczki" ;] Ale ja chyba za dużo oczekuję.

Chodziło mi o to, że ciężko zgrać się całą "paczką" smile a nie, że kontaktujemy się wyłącznie przez internet smile po prostu zazwyczaj kogoś na wypadzie brakuje, niestety smile

10 Ostatnio edytowany przez Iceni (2016-07-23 17:51:06)

Odp: "Zgrana paczka" po trzydziestce?

No więc  można  - moi znajomi mają taką paczkę od ponad 10 lat, z czego kilka osob zna sie od ponad 30. Ja sie z tej paczki kilka lat temu wylamalam (z powodów osobistych) ale oni sie trzymaja. (w sumie jest to 8 osob)

11

Odp: "Zgrana paczka" po trzydziestce?
Iceni napisał/a:

No więc  można  - moi znajomi mają taką paczkę od ponad 10 lat, z czego kilka osob zna sie od ponad 30. Ja sie z tej paczki kilka lat temu wylamalam (z powodów osobistych) ale oni sie trzymaja. (w sumie jest to 8 osob)

Zazdroszczę im ;]

12 Ostatnio edytowany przez jola.vieviora (2016-07-23 18:53:38)

Odp: "Zgrana paczka" po trzydziestce?

Witam wszystkich - To mój pierwszy post na forum.
Mogę się pochwalić, że ja mam taką paczkę. Pozostało nas 7 osób (3 pary i ja). Spotykamy się od 2001r, panowie razem studiowali, panie się polubiły. Ja pozostałam w tej paczce, chociaż to mój były mąż z nimi studiował, ale nie wyrzucili mnie wink Chociaż ex i jego nowa żona nie mogli przeżyć tego, że oni nadal się ze mną kontaktują i takim sposobem ja jestem tu nadal. Nie spotykamy się tak często jak kiedyś (teraz raz co 2 m-ce, bo mieszkamy od siebie bardzo daleko: Śląsk, Małopolska, Podkarpackie).
Nie spotykamy się częściej i brak mi takich znajomych bliżej, chociaż mam przyjaciółkę od ponad 30 lat.
Nasze dzieci podrosły, moja córka właśnie dostała się na studia i wylatuje z gniazda, a ja całkiem zostanę sama. Znajomi chętnie słuchają moich prób poznania nowych ludzi (zabawy mają przy tym dużo). Kiedyś byłam bardzo otwarta, zaczepiali mnie nawet obcy, ja sama też łatwo nawiązywałam kontakty. Teraz się zepsułam i jest mi trudniej, nawet gdy to inni mnie zaczepiają (kilka razy jak małolata zamarłam i nie potrafiłam nic powiedzieć). Oni się dziwią, że nadal (od 11 lat) jestem sama i coraz bardziej mi to dokucza. Nie mogę jeździć na wspólne wyjazdy z nimi z osobą towarzyszącą (bo ile można prosić córkę). Nie mam problemów tylko w rozmowach z młodszymi, nieśmiałymi. Gdy czuję się zawstydzona - to jestem raczej małomówna. Może uda mi się tu na forum rozwiązać moje dziwne problemy i do naszej paczki dojdzie jeszcze jedna osoba wink
Chętnie poznam osoby, które mieszkają bliżej Rybnika.

13

Odp: "Zgrana paczka" po trzydziestce?

Ciesz się, że możesz się pochwalić, że jako mama dorosłego dziecka wciąż masz taką "paczkę". Ja na studiach i po studiach byłam częścią różnych pomniejszych paczek, ale teraz już mam kontakt z pojedynczymi osobami z nich i brakuje mi tego, żeby mówiąc brutalnie "za jednym zamachem wszystkich odbębnić";) Więc tu się z kimś spotkam raz na kilka miesięcy, tu z kimś innym, czasem w jakiejś "konstelacji", ale nie jest to zgrane towarzystwo, które mogłabym jednocześnie do siebie zaprosić czy coś w tym stylu. A męczące jest dla mnie dbanie o takie "porozrzucane" relacje, przy wyczerpującej pracy i coraz częstszej potrzebie posiedzenia w domu. Głupie, co?

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » "Zgrana paczka" po trzydziestce?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024