Czy autoreklama ma wpływ na społeczny odbiór? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Czy autoreklama ma wpływ na społeczny odbiór?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

1 Ostatnio edytowany przez ewelinaL (2016-05-13 21:58:03)

Temat: Czy autoreklama ma wpływ na społeczny odbiór?

Jak cię widzą tak cię piszą, czy szewc bez butów chodzi?

Do poruszenia tematu zainspirował mnie wpis na portalu społecznościowym trenerki fitness, która po zdobyciu upragnionego tytułu w zawodach wyznaje, że nie było warto.
Kobieta przez rok opisuje swoje zmagania i treningi z uśmiechem na ustach. Publikuje zdjęcia z motywacyjnymi dla innych opisami, dokumentujące jej postępy. Internauci i znajomi kibicują, podziwiają, dają łapki.
Po zajęciu pierwszego miejsca w prestiżowych zawodach zdobywa się na szczerość i pisze, że tytuł nie był wart wyrzeczeń. Zaznacza od wyznania, że nie da się zachować zawodowej formy przez całe życie. Że mozolne treningi i dieta naraziły na uszczerbek jej zdrowie. Że w trakcie przygotowań ciągłe uczucie zmęczenia ćwiczeniami i głód spowodowały, iż stała się opryskliwa. Opisuje unikanie spotkań towarzyskich, bo nie mogła spokojnie patrzeć na ludzi, którzy jedzą, co  lubią. Związaną z brakiem bywania w towarzystwie stratę wielu przyjaciół. Napisała o poczuciu winy względem bliskich, dla których stała się niemiła w czasie przygotowań do upragnionego tytułu.
A wszystko dla złota! Podium, po którego zdobyciu dowiedziała się, że rok wyrzeczeń i ciężkiej pracy nie był wart plastikowego pucharu i kilku poklepań uznania po plecach.

Czytając wyznania trenerki fitnessu zaczęłam się zastanawiać, czy rzeczywiście chodziło tylko o puchar? Czy przypadkiem nie było tak, że kobieta chciała podnieść swój prestiż zawodowy, zarówno wyglądem jak tytułem, i się zorientowała, że nie utrzyma formy na dłuższą metę? Pomyślałam, że jako trenerka musiała wiedzieć, iż efekt jej zmagań będzie krótkotrwały i nie można go utrzymać przez długi czas, lecz chęć promocji i szybkiego wywindowania się wzięły górę.

Na każdym kroku widzimy, spotykamy się z ludźmi, których wygląd i zachowanie decydują o popularności i dochodach.

Źle ubrana krawcowa nie wzbudza naszego zaufania. Zawodowy kierowca w obtłuczonym, zaniedbanym samochodzie, wywoła w nas wątpliwości swoich umiejętności. Skrzypiący zamek w domu ślusarza podpowie, że ślusarz jest leniwy. Zapuszczona posesja ogrodnika, podda w wątpliwość jego kompetencje. Zawieszający komputer informatyka, wywoła obawy. Rozczochrana fryzjerka zniechęci do skorzystania z usług.

Przykłady można mnożyć w nieskończoność.

Spoglądając na sprawę ze strony przysłowia: „Szewc bez butów chodzi”, to trenerka fitnessu, od której zaczęłam wywód, doskonale wiedziała, co robi zamieszczając swój „szczery” wpis.
Uprzedziła klientów, że w niedługim czasie efekty jej przygotowań do zawodów znikną. Uczciwie podpowiedziała, że klienci z nią trenujący nie osiągną i nie utrzymają takich rezultatów jak ona, bo nawet jej trudno przyszły. I wreszcie – zaasekurowała się na wypadek spadku zawodowej formy.

Jakimi kryteriami się kierujecie w ocenie ludzi? Czy spoglądacie na nich przez pryzmat wykonywanego zawodu lub pasji?
A może zdajecie sobie sprawę, że  rozchwytywana zawodowo fryzjerka prywatnie nie ma głowy do własnego uczesania. Uwaga informatyka jest skupiona na stabilności cudzych komputerów. Satyryk spełnia się w pracy i na co dzień może być mrukiem.

Jak cię widzą, tak cię cenią? A może jak się reklamujesz, tak cię postrzegają?

Czy autoreklama ma wpływ na odbiór społeczny?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy autoreklama ma wpływ na społeczny odbiór?

Ewelina, przykład trenerki może wskazywać nie tylko na powód, który podałaś, ale np również na chęć zdobycia popularności u tych wielbicielek fitnessu, którym utrzymanie formy przychodzi z trudem, mają wzloty i upadki. Taka instruktorka, która ta nie tylko rozumie ale i się z tym zmaga zdawać się może bardziej wiarygodna.
Umiejętność korzystania z wykonywanej profesji przez usługodawcę bywa dla mnie warunkiem skorzystania, ale tylko bywa. Jeżeli przykładowo trafiłabym do fryzjerki z polecenia cudnie uczesanych koleżanek a ona nie miałaby perfekcyjnej fryzury, to pewnie nie miałoby to wpływu na decyzję o jej wyborze. Gdybym trafiła do fryzjera z tzw. ulicy i byłaby tam niechlujnie wyglądająca fryzjerka, raczej bym nie skorzystała. Jeżeli korzystałabym od lat z usług tej samej fryzjerki i ona miałaby gorsze i lepsze dni w dbałości o siebie, nie miałoby to znaczenia. Od jakiegoś czasu chodzę do tego samego fryzjera, który ma "złote ręce". Chłopak nie ma praktycznie włosów:), i ubiera się w dziwnych jak dla mnie klimatach. Jest jednak  nieprzeciętnie profesjonalny, nigdy się efektem jego pracy nie rozczarowałam a do tego potrafi wyczuć chęć lub niechęć do konwersacji. Sumując, ta jak określiłaś autopromocja w znaczeniu jaki podałaś, pomaga ale wyznacznikiem jest fachowość. Zupełnie inną kwestią jest przyczyna wyboru danego fachowca spośród rzeszy tak samo dobrych. Tutaj bowiem decydować może tzw. marketing szeptany, ta autopromocja lub też zwykły przypadek. Przy zawierania znajomości pozazawodowych - bez znaczenia.

3

Odp: Czy autoreklama ma wpływ na społeczny odbiór?

Autoreklama  ma wpływ, lecz nie w ten sposób, który opisałaś. Fryzjerka mająca zbyt wyszukaną fryzurę nasuwa klientom na myśl, że bardziej jest skupiona  na sobie niż na klientach. A jeśli ma zbyt zaniedbane włosy, to znaczy, że albo nie ma czasu, albo nie przywiązuje wagi do własnego wyglądu.

Spotkałam się kiedyś z krytyką psycholożki, która borykała się ze sporą nadwagą. Ludzie uważali, ze skoro jest psychologiem nie powinna być zbyt "puszysta".

Natomiast przyjęło się, że informatyk może być zaniedbany i nierozmowny, bo przecież zajmuje się systemami w komputerze.

Korpulentna dietetyczka, na pierwszy rzut oka,nie wzbudza zaufania, podobnie jak instruktorka fitness. Dopiero  po rozmowie możemy wyrobić  sobie zdanie  i podjąć odpowiednią decyzję.
Czymś innym jest nadmierna autoreklama. Klient myśli, że skoro ktoś przesadnie dba o reklamę, to pewnie nie jest zbyt dobry, bo przecież reklama jest dźwignią handlu.

4

Odp: Czy autoreklama ma wpływ na społeczny odbiór?

Tyle, ze w odbiorze ogromną rolę gra podświadomość. Na poziomie logicznym możemy sobie wytłumaczyć, że fryzjerka mogła nie mieć czasu uczesać samą siebie, ale podświadomość wrzeszczy: "ona nic nie umie zrobić z włosami, skoro sama ma takie gniazdo na głowie" smile Akurat w przypadku fryzjerki możemy zaryzykować, usiąść na fotelu i ocenić efekty. Jeśli są dobre - trudno, niech sobie nosi to gniazdo, i tak do niej wrócę. Korpulentna dietetyczka ma większy problem - efektów jej działania nie widać od razu. I sygnał podświadomości "co gruba dietetyczka może wiedzieć o prawidłowym żywieniu" może mocno utrudnić osiągnięcie jakiś rezultatów przez klienta (u dietetyczki jest klient czy pacjent? smile ).

Bardzo bawiły mnie wykłady o szkodliwości palenia udzielane przez palących lekarzy. Osiągały odwrotny skutek. Sama wiem, że palenie jest szkodliwe, ale, widząc palących lekarzy, podświadomość sobie zakodowała, że chyba aż takie szkodliwe to ono nie jest...

A nie wydaje się wam, że dzieci są traktowane jako autoreklama (lub antyreklama smile ) nauczycieli? Mówię o ich osobistych latoroślach smile

5

Odp: Czy autoreklama ma wpływ na społeczny odbiór?
vinnga napisał/a:

A nie wydaje się wam, że dzieci są traktowane jako autoreklama (lub antyreklama smile ) nauczycieli? Mówię o ich osobistych latoroślach smile

Też to zauważyłam. Chociaż prędzej podpada mi to pod antyreklamę, bo o ile dziecko nie sprawia wrażenia ideału, to zawsze ktoś będzie krytykował "cudze dzieci wychowuje i się mądrzy, a własnych wychować nie umiała". W moich szkolnych czasach szczególnie surowo oceniało się szkolnych pedagogów, którzy nie umieli sobie radzić z dziećmi, bo przecież powinni.

W przypadku większości zawodów nie oceniam ludzi przez ich pryzmat, ale jeśli chodzi o psychologów i pedagogów, to sądzę, że powinni mieć bardziej poukładane w głowach niż reszta ludzi. Nie chodzi o to, by wcale nie mieli wad, ale jeśli nie umieją poradzić sobie ze sobą, z mężem, z dzieckiem itp., to raczej nie oczekiwałabym, że ktoś taki dobrze pokieruje innym człowiekiem.

6

Odp: Czy autoreklama ma wpływ na społeczny odbiór?
cslady napisał/a:

W przypadku większości zawodów nie oceniam ludzi przez ich pryzmat, ale jeśli chodzi o psychologów i pedagogów, to sądzę, że powinni mieć bardziej poukładane w głowach niż reszta ludzi. Nie chodzi o to, by wcale nie mieli wad, ale jeśli nie umieją poradzić sobie ze sobą, z mężem, z dzieckiem itp., to raczej nie oczekiwałabym, że ktoś taki dobrze pokieruje innym człowiekiem.

Zgadzam się, mało tego, mam w otoczeniu przykład osoby, która na każdym kroku podkreśla, jaką wykonuje profesję, ile ma certyfikatów i dyplomów, ale już na pierwszy rzut oka widać, że kompletnie nie radzi sobie z własnymi emocjami, nie radzi sobie w relacjach z otoczeniem, nawet osobom trzecim nie bardzo potrafi okazać wsparcie czy mądrze doradzić. To właśnie dlatego dla mnie jest kompletnie niewiarygodna i ostatnie co chciałabym zrobić, to oddać jej własne dziecko pod opiekę (jest psychologiem szkolnym).

ewelinaL napisał/a:

Jakimi kryteriami się kierujecie w ocenie ludzi? Czy spoglądacie na nich przez pryzmat wykonywanego zawodu lub pasji?
A może zdajecie sobie sprawę, że  rozchwytywana zawodowo fryzjerka prywatnie nie ma głowy do własnego uczesania. Uwaga informatyka jest skupiona na stabilności cudzych komputerów. Satyryk spełnia się w pracy i na co dzień może być mrukiem.

Sądzę, że wykonując jakiś zawód w pewnym momencie można poczuć przesyt, dlatego w życiu codziennym, w czasie wolnym, już się od tego zawodu ucieka. To stąd bierze się powiedzenie "szewc bez butów chodzi", co jednak przecież nie znaczy, że osoba wykonująca daną usługę nie robi tego z należytą starannością. Z drugiej strony rzeczywiście dom jest wizytówką budowlańca, jej własna odzież mówi o umiejętnościach krawcowej, a samochód mechanika o jego fachowości. To właśnie dlatego, nawet jeśli niesłusznie, pewne umiejętności oceniamy przez pryzmat tego, co widzimy. Niemniej, tak jak napisała Vinnga - często górę bierze podświadomość i robimy to jakby automatycznie.

7

Odp: Czy autoreklama ma wpływ na społeczny odbiór?
złata napisał/a:

Ewelina, przykład trenerki może wskazywać nie tylko na powód, który podałaś, ale np również na chęć zdobycia popularności u tych wielbicielek fitnessu, którym utrzymanie formy przychodzi z trudem, mają wzloty i upadki. Taka instruktorka, która ta nie tylko rozumie ale i się z tym zmaga zdawać się może bardziej wiarygodna.

A ja wciąż uważam, że trenerka zastosowała kolejny chwyt marketingowy. Znalazła się w rzeczywistości, którą przyniosło jej życie i przekuła na swoją korzyść.

Czytam Was i analizuję, jak ja odbieram ludzi.
Nasuwa mi się jeden wniosek: lepiej niech nie mówią, czym się zajmują;)

Podobnie jak większość oczekuję, że stolarz jeśli nie robi mebli sam, to przynajmniej kupuje solidne. Nie znam się na stolarstwie i kiedy potrzebuję pomocy, to zwracam się właśnie do stolarza. Wolę jednak, żeby stolarka w jego domu świadczyła o jego fachowości.

Ale (zawsze jest jakieś ale), mam koleżankę. Pedagog szkolny. Nazywamy ją Sześć Fakultetów. Zawodowo - mucha nie siada. Prywatnie - życie w rozsypce.
Czy powierzyłabym jej swoje dzieci, gdybym sobie z nimi nie radziła? Tak. Zdecydowanie tak.
Doskonale radzi sobie z trudną młodzieżą. Już niejednego, nieletniego degenerata wyprowadziła na prostą. Bez pudła potrafi ocenić, czy warto marnować energię na daną jednostkę, czy ma szanse. Teorię i praktykę ma w małym palcu.
Niestety życie jej się nie ułożyło. Uzależnienia (w rodzinie, nie jej), rozwód, ogólne nieszczęście...
Wielokrotnie jej powtarzam, że gdy emocje biorą górę, to fakultety należy schować w kieszeń.

Do czego zmierzam.
Jesteśmy tylko, a może aż, ludźmi. Na polu prywatnym pozwalamy hasać emocjom, zawodowo trzymamy je w ryzach. Nikt nie jest tak doskonały, żeby trzymać gardę prosto przez cały czas. Teren prywatny, to pole, na którym można sobie pozwolić na swobodny oddech i liczyć na brak oceny.
Moim zdaniem za często życie zawodowe odbiera pola prywatnemu. Jeżeli uprawiamy autoreklamę przez cały czas, to się nie dziwmy, że ocenia się nas w każdym momencie.

8

Odp: Czy autoreklama ma wpływ na społeczny odbiór?

Nie jestem zaznajomiona z historią tej trenerki i nie wiem czy dobrze zrozumiałam temat, ale uważam, że jest mało prawdopodobne, by człowiek był skłonny do tak dużych wyrzeczeń JEDYNIE dla popularności, pucharu, złota itp. Ludzie, którzy pragną sławy, zwykle chcą ją osiągnąć małym kosztem i na skróty. To chyba nie jest na tyle silna motywacja, by dzień w dzień chciało się poświęcać. A że po czasie przyszła gorzka refleksja? Tak bywa, gdy całkowicie poświęcamy się jednemu celowi i nie potrafimy zachować w życiu równowagi - niezależnie od tego, jakie motywy wtedy nami kierowały.

9

Odp: Czy autoreklama ma wpływ na społeczny odbiór?

A może właśnie o to chodzi, żeby gonić króliczka, pokonywać własne słabości i przekraczać kolejne granice - bez względu na to, co zastaniemy na końcu tej drogi? Czasem dochodzenie do celu samo w sobie bywa największą motywacją, nawet jeśli, gdy cel zostanie już osiągnięty, okazuje się, że ta chwila nie była warta poświęcenia i ogromu wyrzeczeń. Wtedy wyznaczamy sobie kolejne zadanie i kolejne.

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Czy autoreklama ma wpływ na społeczny odbiór?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024