Hej, piszę tu bo raczej kobiety powinny moją sytuacje zrozumieć bardziej emocjonalnie do tego podchodzicie, może po prostu wyżalić się chce nie wiem. Samotność i relacje z kobietami zaczyna niszyć mnie od środka. Mam 24 lata prawiczek miałem dziewczynę przez 2 lata ale tego nie robiłem. Od początku, od małego dziecka byłem gnębiony w szkołach (trudne dziecko z dysleksją) od zerówki aż po LO gdzie uczęszczałem do klasy żeńskiej byłem sam z 25 dziewczynami które gnębiły, poniżały koszmar po prostu przez to mam trudny kontakt z ludzmi a szczególnie z dziewczynami mam straszną traume. Rodzice byli zajęci jak zarabiać pieniące aż do dziś nie doświadczyłem miłości rodziców ani zainteresowania mieszkam z nimi ze względu na stabilne dochody pracuje pomagam im tylko to nas łączy, mieszkam na wsi a większość moich znajomych mieszka w mieście na co wychodzi że nie mam nawet do nikogo sie odezwać na wsi znienić towarzystwa. Ukończyłem LO zrobiłem 2 lata przerwy od nauki i w tym roku bronie licencjata mam dobre studia nie narzekam na edukacje żyje na poziomie mam własny samochód ale brakuje mi towarzystwa, bliskości drugiej osoby. W czasie studiów pracuje nad sobą mam wiele pasji, próbuje być towarzyski, zabawny, chodzić samotnie do parków, klubów, jakoś planowałem czas tak aby nie myśleć o związkach, kobietach (ok 3 lata) ale już nie umiem nawet nachodzą mie czasem myśli samobójcze.
Ostanio pozałem fajną dziewczyne ale niestety za dużo zainteresowania wykazałem i prawdopodobnie była znudzona, w sumie ja jej sie nie dziwie (w okresie 4 lat poznałem 1 dziewczynę która sie mną przez pare dni zainteresowała)
Czuję się fatalnie jakbym przegrał życie, wypalony, wykluczony z życia, cały czas niestety to czuje.
Nie rozumiem. Wykazałeś za dużo zainteresowania i ona się znudziła? Nie wiem jak można by Ci pomóc przez Internet. Internet to internet jest się anonimowym, można udawać kogoś kim się nie jest, a później prawda wychodzi na jaw na spotkaniu. Śmierć nie jest żadnym rozwiązaniem- to pójście na łatwiznę. Tyle ludzi walczy o życie a Ty chciałbyś je odebrać, bo nie potrafisz kobiety znaleźć? Przestań.
Jak chcesz napisz prywatnie. Może się jakoś dogadamy
Odezwij się do mnie, może będe mogła jakoś pomóc